Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)

[kina2807]

Napisane przez kasienka1985

A wczoraj paliłam sziszkę o smaku sweet melon
Cza się ograniczać- bo to takie samo dziadostwo jak papierosiska!
<chcieliśmy sprawdzić czy działa nam aparatura po prostu>


I już od rańca mi smutno, bo w tym roku nie ujrzę mojej ukochanej Karolinki

a to wy sobie zakupiliście taki sprzęcior , sprawdzanie aparatury tak tak dobra wymówka

ja nie tracę nadziei

miłego dnia dziewczyny

jak dobrze, że już piątek

[izazusia]

Cześć dziewczyny

Od rana niemile informacje mam Dobrej naszej znajomej mąż zmarł- na zawał dziś nad ranem
Wszystko zaczynało im się układać (on mial 48 lat ona ma 29) Rodzina zaakceptowala, pokochała, zalozyl firme w kraju i tu pracował, starali się o dziecko. Jedna chwila i człowieka nie ma
Popłakałam się po tym telefonie.

[kina2807]

Napisane przez izazusia

Cześć dziewczyny

Od rana niemile informacje mam Dobrej naszej znajomej mąż zmarł- na zawał dziś nad ranem
Wszystko zaczynało im się układać (on mial 48 lat ona ma 29) Rodzina zaakceptowala, pokochała, zalozyl firme w kraju i tu pracował, starali się o dziecko. Jedna chwila i człowieka nie ma
Popłakałam się po tym telefonie.

Iza bardzo mi przykro

[asiuk]

Cześć!

Napisane przez gosia1007

Dzisiaj wracałam z pracy w strasznie wąskiej spódnicy (myślałam, że będę miała transport, niestety przespacerowałam się) i tak się umachałam, że aż mi się słabo w domu zrobiło, jakieś pół godziny musiałam poleżeć...dziwne są te reakcje ciążowe.


hahahaha ten Asiurek mi się bardzo podoba


okres spóżniał mi się jakieś 4 dni i zrobiłam test z tym, że my planowaliśmy dzidziusia i pracowaliśmy nad tym, więc małe spóźnienie i od razu teścior robiłam (nawet dwa miałam w domu kupione). Wyszła taka niewyraźna druga kreska i chciałam od razu do gina grzać, ale przemyślałam i odczekałam jeszcze tydzień, w tym czasie jeszcze jeden test zrobiłam.
Mąż ucieszył się jak dziecko od razu po pracy z kwiatami wparował i w ogóle bardzo się stara schodzić mi - głównemu cholerykowi z drogi. Wczoraj mu nie wyszło, jestem wściekła, ale może mi przejdzie

Uważaj na siebie Rzeczywiście, ciąża zmienia zupełnie kobiece ciała. Ty - wysportowana, z dobrą kondycją, a tu zasłabnięcie Jak się ogólnie czujesz? Masz mdłości? W mojej rodzinie (moja mama i siostra) w ogóle nie miały takich problemów, na co i ja liczę w przyszłości

Ten Asiurek też mi się spodobał, choć kojarzy się dziwnie

Kurcze, ale fajnie, że jesteś w ciąży Pamiętam, jak obydwie twierdziłyśmy, że za x lat dopiero My na razie się wstrzymujemy, na razie odstawiłam tabletki i łykam kwas foliowy. Przed nami w czerwcu ślub brata mojego męża - ważna sprawa dla nas (mam być świadkiem) i do tego czasu chcemy z tym poczekać.
Ale przyznam się, że już się zastanawiałam, czy nie jestem w ciąży, bo okres miałam dostać tydzień temu, a tu nic Robiłam jednak dwa testy (jeden dziś rano) i ewidentnie nie jestem w stanie błogosławionym.

Fajnie, że mąż szczęśliwy Niech Cię teraz nie stresuje, bo będzie miał z nami do czynienia

Napisane przez paulinaizabela

A jutro idziemy o 14 ogladac 2 mieszkania mam nadzieje ze przypadna nam do gustu bo nie chce mi sie dlugo szukac.

Trzymam zatem kciuki, żeby mieszkania okazały się super

Napisane przez kasienka1985

Witojcie z rańca

Zimno mam w pracy jak diabli!!!
A siedzę w krótkim rękawku- bo przecież swetrów nie posiadam!
W związku z powyższym- dziś wybieram się na zakupy
Kozory jakieś trza kupić- najlepiej granatowe lub fioletowe
Oraz sweterun czarny rozpinany

A wczoraj paliłam sziszkę o smaku sweet melon
Cza się ograniczać- bo to takie samo dziadostwo jak papierosiska!
<chcieliśmy sprawdzić czy działa nam aparatura po prostu>

Ty to masz ciuchów tyle, że byś mogła ze mną się podzielić A swetrów nie masz?? Nieładnie, trzeba uzupełnić zapasy Ja ostatnio zakupiłam za moją całą wypłatę... nowy komputer Ostatnio także monitor 22" i głośniki - na raty Na ciuszki już nie starczyło

[m.a.r.t.a]

Cześć rybki

Napisane przez izazusia

M.a.r.t.a a może na ten kaszel nocny spróbuj thiocodinu. Na noc syrop wykrztuśny to nienajlepszy pomysł!!! Polecam też tantum verde tabletki do ssania(te metody polecila mi kiedyś Kasieńka i sprawdziły się cudownie przy moim tragicznym kaszlu co całą rodzinę budził)

Iza wieczorem łykam syrop, który ma zadanie jedynie złagodzić mój nocny kaszel. Dopiero rano pije tabletkę musującą, która ma mi pomóc w odkrztuszaniu.

Z dnia na dzień jest coraz lepiej.

Napisane przez izazusia

Cześć dziewczyny

Od rana niemile informacje mam Dobrej naszej znajomej mąż zmarł- na zawał dziś nad ranem
Wszystko zaczynało im się układać (on mial 48 lat ona ma 29) Rodzina zaakceptowala, pokochała, zalozyl firme w kraju i tu pracował, starali się o dziecko. Jedna chwila i człowieka nie ma
Popłakałam się po tym telefonie.

To jest straszne, dziewczyna młoda a już taką tragedię przeżywa...

[mooonik]

Hej baboszki

jak dobrze, że już piątek
wieczorkiem spotykamy się ze znajomymi, dawno się nie widzieliśmy więc będzie się działo
a na jutro i niedzielę mamy jakieś plany ponoć- mąż mi wczoraj zakomunikował
ciekawe co wymyślił

Napisane przez malutka_24

ad. 2 taka na pokaz ja się tylko martwię co to będzie jak "bratowa" niedługo urodzi, coś mi się widzi, że moje dziecko będzie miało tylko jedną babcię - moją mamę

Skarbie nie przejmuj się powiem Ci z doświadczenia, że lepiej, żeby Dawidek miał jedną babcię ale szczerą, taka, która ucieszy się z jego pierwszego kroczku, słowa itp.. u mnie tez tak było ( i jest ),że mama taty to taka babcia na pokaz właśnie- tzn owszem zawsze się cieszyła z naszych małych sukcesów, dawała czekoladki czy pieniążki, ale to było w moim odczuciu "bo tak wypada" dla niej najważniejsze były wnuki, które mieszkały w innym mieście, do których potrafiła wsiąść w autobus i pojechać, nawet nic nikomu nie mówiąc natomiast mama mojej mamy to normalnie cud kobieta zawsze serdeczna, uśmiechnięta i szczera, od małego się nami zajmowała i przede wszystkim nie powiedziała nigdy złego słowa o tacie, czego nie można powiedzieć o tej drugiej- ile się moja mama nasłuchała, że jest nieodpowiednią żoną dla niego to szok dlatego ja i moje rodzeństwo woleliśmy zawsze tą drugą babcię
nie przejmuj się na zapas, zobaczysz co będzie jak bratowa urodzi i wtedy się okaże, w każdym razie nic na siłę, bo dziecko czuje, że jest coś nie tak

Napisane przez kasienka1985

A wczoraj paliłam sziszkę o smaku sweet melon
Cza się ograniczać- bo to takie samo dziadostwo jak papierosiska!
<chcieliśmy sprawdzić czy działa nam aparatura po prostu>

fajna pamiątkę sobie przywieźliście
niezła wymówka

Napisane przez izazusia

Cześć dziewczyny

Od rana niemile informacje mam Dobrej naszej znajomej mąż zmarł- na zawał dziś nad ranem
Wszystko zaczynało im się układać (on mial 48 lat ona ma 29) Rodzina zaakceptowala, pokochała, zalozyl firme w kraju i tu pracował, starali się o dziecko. Jedna chwila i człowieka nie ma
Popłakałam się po tym telefonie.

Izuś strasznie mi przykro taka młoda dziewczyna i taka tragedia się jej przydarzyła

[izka19855]

HEJ SŁONKA..

Napisane przez izazusia

Cześć dziewczyny
Od rana niemile informacje mam Dobrej naszej znajomej mąż zmarł- na zawał dziś nad ranem
Wszystko zaczynało im się układać (on mial 48 lat ona ma 29) Rodzina zaakceptowala, pokochała, zalozyl firme w kraju i tu pracował, starali się o dziecko. Jedna chwila i człowieka nie ma
Popłakałam się po tym telefonie.

Bardzo przykre...
A jutro idę na pogrzeb mojej kuzynki męża. Nauczyciele ze szkoły dziś dzieciaczki informowały, że jutro mogą przyjść z rodzicami na pogrzeb...a najgorsze jest to, że ta mniejsza córka, co ma 3,5 roczku ciągle mówi, że tata jest w szpitalu i że śpi(bo w śpiączce był) i nie da się jej wytłumaczyć tego, że taty już nie będzie, bo jest za mała.
A ta druga ma 8lat i wie, ze umarł i popłakuje co jakiś czas, gdy jej na myśl przyjdzie. Do dziadka swojego powiedziała, że tata jej obiecał zrobić huśtawkę. JUż nie wracam, bo wiem, że zarażam tym smutkiem.

Napisane przez kasienka1985

Witojcie z rańca
Zimno mam w pracy jak diabli!!!
A siedzę w krótkim rękawku- bo przecież swetrów nie posiadam!
W związku z powyższym- dziś wybieram się na zakupy
Kozory jakieś trza kupić- najlepiej granatowe lub fioletowe
Oraz sweterun czarny rozpinany

A wczoraj paliłam sziszkę o smaku sweet melon
Cza się ograniczać- bo to takie samo dziadostwo jak papierosiska!
<chcieliśmy sprawdzić czy działa nam aparatura po prostu

Jak zakupki?
Nie pal!

Napisane przez izazusia

Izus trzymam kciuki bys znalazla sile pocieszyc po stracie. To straszne...
A w pracy bedzie super-jestes swietna babka dzieciaki cie pokochają

Ja wolałabym tą siłę oddać kuzynce, żeby nie załamała się po stracie...
Buziak.
Dziękuję CI Skarbuś. Już uwielbiam te szkraby...wszystkie...ład nie mi dzień dobry mówią, kulturka! Szkoła jest mała na wsi, więc chodzą te dzieciaczki za mną i się uśmiechają i szepczą, ze jestem nową nauczycielką..heh. Dziś byłam na obserwacji u pani, UWAGA, która uczyła mojego męża. Pogadałyśmy sobie i powiedziała, że "pamiętam, że uczyłam Krzysia".
CO chwilę pierwszaki pytały czy "ta pani, co siedzi z tyłu"-to o mnie, będzie nas uczyła. A ona im tłumaczy, ze to zależy ode mnie i jeśli będa grzeczni i nie wystrasza "nowej pani", to być może tak.

A tekst dnia!!!! Podchodzi Zbysiu do Adama i myrska po głowie kolegę, a po chwili nachyla sie do niego(bo Adaś siedział) i pyta "JAKIEGO BIERZESZ SZAMPONA, ŻE CI TAK WŁOSY PACHNĄ", na co mu odpowiada Adaś: "DO DOROSŁYCH". Dziewczyny! ..myślałam, że się posikam. Już nie moge się doczekać poniedziałku. Jedna z nauczycielek spytała, czy nie chciałabym zobaczyć jak 5-latki sobie radzą, no i dodam, że nie musiała mnie namawiać.

Napisane przez malutka_24

Hej
Po dzisiejszym dniu padam na ryjka najpierw w pracy się wywróciłam ==> tylko nie śmiać mi sie tu , potem rozbolała mnie głowa, bo u nas malują i synek nie mógł zrobić kupki tak się
biedaczek napłakał i nastękał, teraz na szczęście już śpi, a zasnął dopiero o 22, gdzie z teguły nyna smacznie juz o 20

Masz buziaka i już sie nie wywracaj.
A dla synka z przytupaskiem

Napisane przez daget

Hej kobitki, ten tydzien jest do d... Mojemu mezowi od poniedzialku sie zbiera i chyba w koncu oberwie... . Czy ja juz wam mowilam ze uwielbiam jak on najpierw cos ustala, obiecuje nie tylko mi ale i innym, a potem jak mu w tym czasie cos w pracy wyskakuje to stwierdza ze sprawy nie bylo??? ech.... do tego ostatnio sobie chodzi jak wolny strzelec, dobrze ze chociaz z psem wychodzi i czasami da jej jesc jak ja wieczorem padne. Ale pozatym ... zalamka. Nie wiem co sie z nim ostatnio stalo. Niby dostalam we wtorek kwiatka bez okazji ale w ogole mi nie pomaga....

Jak ktoś tu dobrze napisał, najlepeij wydusić od niego, o co chodzi...i cierpliwości dużo.

Napisane przez kasienka1985

1- spox
2- dasz radę! wierzę w Ciebie
3- życie jest okrutne i niesprawiedliwe
przesyłam mnóstwo pozytywów w stronę Twojej kuzynki i jej dzieciaczków

Dziękuje.
Kciuki za prackę... i pochwal sie co tam znalazłaś.

Napisane przez malutka_24

Izka
biedne dzieci Tobie życzę dużo siły, na pewno sobie poradzisz z uczniami

CO za teściowa paskudna.
Dziękuje. Na razie ich ogarniam.

Napisane przez gosia1007

Strasznie mi przykro, masz rację, życie nie jest sprawiedliwe.

Mam nadzieję, że to przetrwa.

Napisane przez mooonik

rany strasznie mi przykro myślałam, że wyjdzie z tego...
dobrze, że byłaś przy dziewczynkach, dobrze, że kuzynka ma wsparcie w Tobie
ściskam mocniutko
a z dzieciakami sobie poradzisz, jestem pewna

Żeby to moje wsparcie coś dało...
Dziękuję.

Napisane przez paulinaizabela

Izka strasznie mi przykro z powodu smierci kuzyna
Wspolczuje tym dzieciom i ich matce - taka tragedia...
Trzymaj sie cieplo na pewno sobie poradzisz w szkole i z dziecmi kuzynki

Przykre i nic nie można zmienić, to jest najgorsze.
O dzieciakach w szkole patrz wyżej...

Uciekam na cmentarz troszkę posprzątać.

[katarzinka]

dzień dobry a w zasadzie dobry wieczór - ale ja od czasu zostania mamą straciłam rachubę czasu

dziękuję za komplementy dla mojej Agatki
wycałowana została od cioć wizażowych

a teraz tak
dla wszystkich smutaskowych duża buźka i przytulas
i nasz ukochany
dla szczęśliwych buziak (a co)
dla Gosi każda z nas miała jakieś przeboje w ciąży i dałyśmy radę, Ty też dasz

papatki

[Anusia_piekniusia]

Hej Żonusie

Ja tak tylko na szybciutko - ból gardła, katar i kaszel nie pozwalają mi siedzieć :/ leżę sobie w łóżeczku odkąd przyszłam z pracy, ze smarkałkami pod pachą i książką wampirkową obok, tak że daję radę w tej chorobie W pracy myślałam że nie dam rady - ciągnełam na gripexach bo cały dzień praktycznie na nogach i to jeszcze użerając się z różnymi upierdliwymi ludzimi. Dobrze, że już weekend.

Izazusia - orzykro mi z powodu męża twojej znajomej
Izulek - a ja coś przegapiłam, że ty w szole zaczynasz prackę ? A w jakiej ?
Kasieńka - jak zakupy - pochwal się

Kurcze nie daje rady patrzeć w monitor. Zmykam do łóżeczka. Buziaków nie posyłam bo rozsyłam wirusy więc tylko

[paulinaizabela]

Hejka żonki
Dzis mialam zalatany dzien... no ale wybralismy mieszkanko Ladne, jasne i wystarczajaco duze dla naszej dwojki ma 2 sypialnie, lazienke ( z wanna zalezalo mi) i salon z kuchnia, jest dosc fajnie urzadzone, na zamknietym osiedlu i cena ok za 2 tyg przeprowadzka i jak juz sie tam urzadzimy to zrobie fotki i Wam pokaze najgorsze teraz przed nami pakowanie tych wszystkich klamotow - oj nazbieralo sie tego sporo trzeba bedzie ciezarowke zamowic i niby tu mieszkania, domy sa do wynajecia z wyposazeniem ale z czasem gromadzi sie tych sprzetow, i roznych bibelotow pelno

Izazusia przykro mi, wspolczuje kolezance

Izka fajnie ze w szkole Ci sie podoba i ze dzieci zaciekawione Twoja osoba
Wyrazy wspolczucia dla kuzynki i jej dzieci Trzymaj sie Jutro i wspieraj najblizszych

Buziaki dziewczyny

[malutka_24]

Bry nocą
Synek dzisiaj też niestety miał problemy z bączkami, ale w porównaniu do wczorajszego dnia dzisiaj było o niebo lepiej a tak w ogóle to zostałam ciocią po raz drugi: bratowa urodziła synka ale na razie mały leży pod tlenem w nosku w inkubatorze, bo opił się zielonymi wodami płodowymi i był owinięty pępowiną

Napisane przez izazusia

Malutka ucałuj mego Dawidka-trzymam kciuki by był zdrowiutki Mój ulubieniec- nasz pierworodny w końcu i w dodatku chlopaczysko Skafanderek misia jest super

a Tobie to należą się duże
współczuję znajomej w tak młodym wieku spotkała ją taka tragedia

Napisane przez mooonik

Skarbie nie przejmuj się powiem Ci z doświadczenia, że lepiej, żeby Dawidek miał jedną babcię ale szczerą, taka, która ucieszy się z jego pierwszego kroczku, słowa itp.. u mnie tez tak było ( i jest ),że mama taty to taka babcia na pokaz właśnie- tzn owszem zawsze się cieszyła z naszych małych sukcesów, dawała czekoladki czy pieniążki, ale to było w moim odczuciu "bo tak wypada" dla niej najważniejsze były wnuki, które mieszkały w innym mieście, do których potrafiła wsiąść w autobus i pojechać, nawet nic nikomu nie mówiąc natomiast mama mojej mamy to normalnie cud kobieta zawsze serdeczna, uśmiechnięta i szczera, od małego się nami zajmowała i przede wszystkim nie powiedziała nigdy złego słowa o tacie, czego nie można powiedzieć o tej drugiej- ile się moja mama nasłuchała, że jest nieodpowiednią żoną dla niego to szok dlatego ja i moje rodzeństwo woleliśmy zawsze tą drugą babcię
nie przejmuj się na zapas, zobaczysz co będzie jak bratowa urodzi i wtedy się okaże, w każdym razie nic na siłę, bo dziecko czuje, że jest coś nie tak

jak to się mówi pożyjemy zobaczymy, ale czarno to widzę

Napisane przez izka19855

a najgorsze jest to, że ta mniejsza córka, co ma 3,5 roczku ciągle mówi, że tata jest w szpitalu i że śpi(bo w śpiączce był) i nie da się jej wytłumaczyć tego, że taty już nie będzie, bo jest za mała.
A ta druga ma 8lat i wie, ze umarł i popłakuje co jakiś czas, gdy jej na myśl przyjdzie. Do dziadka swojego powiedziała, że tata jej obiecał zrobić huśtawkę.

Już uwielbiam te szkraby...wszystkie...ład nie mi dzień dobry mówią, kulturka! Szkoła jest mała na wsi, więc chodzą te dzieciaczki za mną i się uśmiechają i szepczą, ze jestem nową nauczycielką..heh. Dziś byłam na obserwacji u pani, UWAGA, która uczyła mojego męża. Pogadałyśmy sobie i powiedziała, że "pamiętam, że uczyłam Krzysia".
CO chwilę pierwszaki pytały czy "ta pani, co siedzi z tyłu"-to o mnie, będzie nas uczyła. A ona im tłumaczy, ze to zależy ode mnie i jeśli będa grzeczni i nie wystrasza "nowej pani", to być może tak.

A tekst dnia!!!! Podchodzi Zbysiu do Adama i myrska po głowie kolegę, a po chwili nachyla sie do niego(bo Adaś siedział) i pyta "JAKIEGO BIERZESZ SZAMPONA, ŻE CI TAK WŁOSY PACHNĄ", na co mu odpowiada Adaś: "DO DOROSŁYCH". Dziewczyny! ..myślałam, że się posikam. Już nie moge się doczekać poniedziałku. Jedna z nauczycielek spytała, czy nie chciałabym zobaczyć jak 5-latki sobie radzą, no i dodam, że nie musiała mnie namawiać.

Masz buziaka i już sie nie wywracaj.
A dla synka z przytupaskiem


CO za teściowa paskudna.

ad. 1 i jak tu wytłumaczyć takim małym jeszcze dzieciom, że już nigdy nie zobaczą taty
ad. 2 za☠☠☠iaszcze masz dzieciaczki
ad. 3
ad. 4 to widzisz jakiś dziwny okaz teściowej mi się trafił

Napisane przez Anusia_piekniusia

Ja tak tylko na szybciutko - ból gardła, katar i kaszel nie pozwalają mi siedzieć

życzę szybkiego powrotu do zdrowia

[katarzinka]

ja wpadam powiedzieć dzien dobry

Agatka ma jutro swój wielki dzień - jutro będzie chrzczona - jej pierwsza imprezka

pozdrawiam i ściskam

[m.a.r.t.a]

Napisane przez paulinaizabela

Hejka żonki
Dzis mialam zalatany dzien... no ale wybralismy mieszkanko Ladne, jasne i wystarczajaco duze dla naszej dwojki ma 2 sypialnie, lazienke ( z wanna zalezalo mi) i salon z kuchnia, jest dosc fajnie urzadzone, na zamknietym osiedlu i cena ok za 2 tyg przeprowadzka i jak juz sie tam urzadzimy to zrobie fotki i Wam pokaze najgorsze teraz przed nami pakowanie tych wszystkich klamotow - oj nazbieralo sie tego sporo trzeba bedzie ciezarowke zamowic i niby tu mieszkania, domy sa do wynajecia z wyposazeniem ale z czasem gromadzi sie tych sprzetow, i roznych bibelotow pelno

Super, że Wam się udało.

Napisane przez katarzinka

ja wpadam powiedzieć dzien dobry

Agatka ma jutro swój wielki dzień - jutro będzie chrzczona - jej pierwsza imprezka

pozdrawiam i ściskam

No proszę jaki wielki dzień będzie jutro miała .


Dziewczyny a nas coś na macierzyństwo bierze

[czekoladka21]

Napisane przez katarzinka

ja wpadam powiedzieć dzien dobry

Agatka ma jutro swój wielki dzień - jutro będzie chrzczona - jej pierwsza imprezka

pozdrawiam i ściskam

oo szybko

super imprezy zycze i Agatka bedzie jutro aniolkiem bez grzechu
buziak dla niej od mojego aniolka

[paulinaizabela]

Hejka żonki
U mnie pogoda do bani kurde tal leje co chwila i to z wielkim wiatrem... jak szlam do pracy to musialam parasol trzymac obiema rekami zeby nie wyrwalo a i tak po kolana zmoklam
mamy przedluzony weekend o poniedzialek ale chyba przesiedze go w domu segregujac rzeczy do przeprowadzki lub do wywalenia - trzeba sie troche pozbyc bo i tak pelno mam ciuchow, torebek nieuzywanych i tylko miejsce zajmija a komus to sie moze przydac - u nas wrzucaja prawie codziennie takie naklejki i pakujesz w worek rzeczy do oddania, najklejasz naklejke i oni odbieraja spod drzwi.

Napisane przez katarzinka

ja wpadam powiedzieć dzien dobry

Agatka ma jutro swój wielki dzień - jutro będzie chrzczona - jej pierwsza imprezka

pozdrawiam i ściskam

dla Ciebie i Agatki
Wielka uroczystosc dla malej czekamy na relejszyn z fotkami pozniej

Napisane przez m.a.r.t.a

Super, że Wam się udało.


Dziewczyny a nas coś na macierzyństwo bierze

No ciesze sie bardzo tylko przeprowadzka mnie przeraza

no to do roboty

[asiuk]

Cześć!

Napisane przez m.a.r.t.a

Dziewczyny a nas coś na macierzyństwo bierze

Mnie też, Martusiu Tylko TŻ na razie jednak nie chce.

Zmykam na zakupy.

[m.a.r.t.a]

Dzisiaj tak z mężulem rozmawialiśmy sobie o nas, o naszej przyszłości, o mojej pracy i doszliśmy do wniosku, że od 2010 możemy się starać o potomstwo. Od początku nowego roku chciałabym już psychicznie się przygotowywać, odwiedzić zaległych lekarzy (m n. dentystę), zacząć brać kwas foliowy. No wiecie. Mam nadzieje, że nic nam nie przeszkodzi w naszych planach.

[monai]

Napisane przez paulinaizabela

Monai to i Ja Cie znajde na nk moge?

fajnie że się znalazłyśmy, dzięki kochana za przemiłe komentarze pod zdjęciami i Izom i Kasi i wogóle miłe jesteście
Widzę, że kciuki za chałupkę już nieaktualne, super że tak szybko znaleźliście coś nowego, czekam na fotki

izka19855 a co Ty w tej szkole robisz bo coś przegapiłam chyba ;p jakies praktyki? staż?
Strasznie przykro kiedy odchodzi ktoś bliski, ze względu na te dzieciaczki 100kroć bardziej, brak słów.

Napisane przez mooonik

i ja Ciebie też
chciałam tylko Ci powiedzieć, że masz najzaje****stszy kolor włosków jaki kiedykolwiek widziałam! normalnie się zakochałam
a Twojemu mężowi podejrzewam że co druga kobieta zazdrości takich długaśnych włosisków
i masz bardzo ciekawą twarz, na każdym zdjęciu inną

dziękuję
I czekam na relację z tajemniczego weekendu

Napisane przez dzasta110

u mnie nic nowego brak weny... jakiś dupowaty nastrój... pada za oknem... dobrze, że czasami udziela mi się nastrój "moich" dzieciaków, bo bym chyba sfiksowała

dobrze że masz dzieciaczki inie dawaj się żadnym innym nastrojom niż dzieciaczków

gosia1007 widzę, że wieści od gina w porządeczku, jak poczytałam o pulsującej kropeczce... niech się zdrowo rozwija lowelaska/lowelasek
A ja melduję, że wczoraj obejrzałam "Zmierzch" i zapałałam rządzą przeczytania książki... w sumie wszystkie na raz mam ochotę przeczytać dzisiaj byłam w empiku i się ledwo oparłam pokusie ale tak myślę że w weekend jeszcze zakupię na allegro chyba pierwszą część...


malutka_24 teściową to... a Ty masz śliczne zdjęcia, ten Wasz Dawidek z dnia na dzień śliczniejszy, i już ma takie oczka rozumne

[b]Kasieńka[/] trzymam kciuki za nową lepszą pracę
A co do zakupków to widziałam dzisiaj w Reserved przepiękne brązowociemne kozaki na obcasie... ja je chcę więc proszę nie wykup mam nadzieję że wykupię niedługo
Jak byśmy się kiedyś tak w kupie spotkały z tą Twojąmelonową aparaturą mogłoby być zaciekawiście

asiuk dawno Cię tu nie widziałam, musiałyśmy się mijać ostatnio coś mi przemknęło na forum że w Hiszpanii byliście - suuper zazdraszczam, marzę żeby kiedyś zwiedzić

dagetciku jak poczytałam Twojego posta wczoraj o mężu co sobie zbiera to mi odrobinę jakoś ulżyło bo mojemu mężowi się wczoraj nazbierało że ohoho i w szał wpadłam, a jak ja wpadam w szał... to z nim nie gadam co by mu nienagadać czegoś co bym żałowała ehhh... masakra czego te chłopy czasami potrafią niezrobić
Także łączę się w "bólu" i mam nadzieję, że już lepiej u Ciebie...

Anusia doktorowohausowowampirowo maniaczko jak ja chcę też już wiedzieć co się wydażyło w naiocie w 4 części
Mam nadzieję, że ważne rozmowy w pracy przebiegły po Twojej myśli...

izydorku ależ z Ciebie zapracowana i waleczna kobietka potwierdzam że ani odrobiny nie przypominasz gołoty (ehh.. coś mi tu mąż przebąkuje o jakiejś dzisiejszej walce w telewizorni co mnie drażni... ja nie lubię oglądać boksu więc będą nudy)
... strasznie mi przykro z powodu męża przyjaciółki

Katarzinka no to szykuje się imprezka na jutro, wszystkiego najlepszego dla Agatki i rodziców

Martuś ja dopinguję w planach, oby się wszystko ułożyło po waszej myśli

a u mnie ostatnio dużo pracy było bo w ten weekend mamy gości dzisiaj byli moi rodzice, jest brat M jutro drugi brat przywiezie rodziców M i swojego synka... odwiedzają nas żeby obejrzeć zdjęcia z wakacji no i na imieniny męża przy okazji, więc wiadomo musiałam mieszkanie na błysk ;p a że mąż momentami się jakoś nie wyrywał do pomocy to się wpieniłam wczoraj na maksa grrr... musiałam się odstresować - obejrzałam Zmierzch i pod prysznic kupiłam sobie malinowy pilling, bardzo fajnie pachnie... dzisiaj już w miarę, mąż dostał ode mnie płytę z muzyką i czekoladę gorzką z ostrą papryką - taką sobie życzył ;p
Ogólnie dzień udany, z mamą obskoczyłam Arkadię - butów szukała, a sama znalazłam kozaki - dołączyły na listę rzeczy które muszę mieć... stoją obok zmierzchowych książek i turkusowej tuniki z butiku którą ostatnio wyhaczylam na koleżance z pracy
Jeszcze się pochwalę, że dzisiaj zrobiłam eksperymentalnie musakę na obiad - grecki +sałatka grecka oczywiście, smacznie wyszło teraz ogólnie czuję się zmęczona... na szczęście mąż się domyślił żeby pozmywać bez mojej pomocy.
No w końcu odrobinę czasu na wizaż miałam jupi

dzisiajmoże obejrzę mam talent jeżeli ktoś sobie gołoty nie przypomni więc uciekam ;p
a tutaj popatrzcie sobie z ukraińskiej edycji dziewczyna jakie cudeńka robi - wygrała
http://www.youtube.com/watch?v=vOhf3OvRXKg

[czekoladka21]

Napisane przez m.a.r.t.a

Dzisiaj tak z mężulem rozmawialiśmy sobie o nas, o naszej przyszłości, o mojej pracy i doszliśmy do wniosku, że od 2010 możemy się starać o potomstwo. Od początku nowego roku chciałabym już psychicznie się przygotowywać, odwiedzić zaległych lekarzy (m n. dentystę), zacząć brać kwas foliowy. No wiecie. Mam nadzieje, że nic nam nie przeszkodzi w naszych planach.

no prosze powazne plany sie szykuja
napewno wszystko sie uda


a mam dla was niespodzianke oto Wercia gadajaca z mamusia
http://www.youtube.com/watch?v=96DeqxA0f2o

[biedronka19876]

Witam
Nie śmiało tutaj zaglądam, niewiem czy mnie jeszcze pamiętacie?? PM z 23.08.08
Długi okres czasu nie zaglądałam na wątek i widze, że dość dużo mnie ominęło.
Gratuluję dzieciaczków

Pozdrawiam

[malutka_24]

Hej
Z synkiem jesteśmy sami w domku, bo mąż poszedł do swojego brata na pępkowe

Napisane przez katarzinka

Agatka ma jutro swój wielki dzień - jutro będzie chrzczona - jej pierwsza imprezka

za wielki dzień Agatki i czekamy na fotki

Napisane przez m.a.r.t.a

Dziewczyny a nas coś na macierzyństwo bierze

no to do dzieła

Napisane przez monai

malutka_24 teściową to... a Ty masz śliczne zdjęcia, ten Wasz Dawidek z dnia na dzień śliczniejszy, i już ma takie oczka rozumne

ślicznie

Napisane przez czekoladka21

a mam dla was niespodzianke oto Wercia gadajaca z mamusia

z Weroniki rośnie mała gaduła

Napisane przez biedronka19876

Witam
Nie śmiało tutaj zaglądam, niewiem czy mnie jeszcze pamiętacie?? PM z 23.08.08
Długi okres czasu nie zaglądałam na wątek i widze, że dość dużo mnie ominęło.

witamy witamy i do rozmów zachęcamy

dobranoc

[kotekk81]

Czesc

Wlasnie wstalismy wrocilismy o 4 od przyjaciol z winkowania bylo fantastycznie...tego nam bylo trzeba, takiego wyluzowania, pogadania
a po obiedzie jedziemy do ikei po polke, karnicz i pewnie jakies drobiazgi wpadna do koszyka

[m.a.r.t.a]

Napisane przez czekoladka21

a mam dla was niespodzianke oto Wercia gadajaca z mamusia
http://www.youtube.com/watch?v=96DeqxA0f2o

Z mężem sobie obejrzałam Waszą rozmowę, hehe boska

Napisane przez biedronka19876

Witam
Nie śmiało tutaj zaglądam, niewiem czy mnie jeszcze pamiętacie?? PM z 23.08.08
Długi okres czasu nie zaglądałam na wątek i widze, że dość dużo mnie ominęło.
Gratuluję dzieciaczków

Pozdrawiam

No jasne, że pamiętam! Masz teraz dużo zaległości do nadrobienia . Ale lepiej opowiadaj co tam u Ciebie/u Was?

[biedronka19876]

Napisane przez m.a.r.t.a

No jasne, że pamiętam! Masz teraz dużo zaległości do nadrobienia . Ale lepiej opowiadaj co tam u Ciebie/u Was?

Co u nas?? Hm?? A no więc od czasu ślubu niewiele się zmieniło. Nadal jesteśmy we dwoje. Bocian jak narazie niechce do nas doleciec. A szkoda, cały czas na niego czekamy . Starania zaczeliśmy po ślubie.
W lipcu br. obroniłam licencjat a na mgr nie poszłam i troche załuje.

Marta w takim razie życzę Ci szybkiego zaciążenia w 2010 r.

Miłej niedzieli życzę.

[paulinaizabela]

Hejka
Ja mam poobiednia sjeste teraz, maz wlasnie poszedl do pracy a ja za godzinke do kosciola.
Zapomnialam wczoraj napisac ze mialam podobna sytulacje jak Izka z pszczola... na szczescie mnie nie uzadlila Wczoraj ubralam moj siwy swterek (kiedys wrzucalam fotke) i ta menda siedziala mi w kieszeni a zobaczylam ja gdzies po godzinie od ubrania jak bylam juz w pracy... gramolila sie w kieszeni jak ja zobaczylam to az krzyknelam bo od razu przypomniala mi sie Izy historia. Jej zywot zakonczyl sie pare sekund pozniej Wredna byla taka ospala i pewnie tez juz na zime wybrala sobie cieplutki i mieciutki sweter Najwazniejsze ze zdazylam ja zabic zanim mnie dopdla...

Napisane przez czekoladka21

no prosze powazne plany sie szykuja
napewno wszystko sie uda


a mam dla was niespodzianke oto Wercia gadajaca z mamusia
http://www.youtube.com/watch?v=96DeqxA0f2o

ale slodko gaworzy

Napisane przez kotekk81

Czesc

Wlasnie wstalismy wrocilismy o 4 od przyjaciol z winkowania bylo fantastycznie...tego nam bylo trzeba, takiego wyluzowania, pogadania
a po obiedzie jedziemy do ikei po polke, karnicz i pewnie jakies drobiazgi wpadna do koszyka

Super ze udany wieczorek
i jak zakupki?? pochwalisz sie?

Napisane przez biedronka19876

Co u nas?? Hm?? A no więc od czasu ślubu niewiele się zmieniło. Nadal jesteśmy we dwoje. Bocian jak narazie niechce do nas doleciec. A szkoda, cały czas na niego czekamy . Starania zaczeliśmy po ślubie.
W lipcu br. obroniłam licencjat a na mgr nie poszłam i troche załuje.

Marta w takim razie życzę Ci szybkiego zaciążenia w 2010 r.

Miłej niedzieli życzę.

Witaj
My tez czekamy na bociana ale jakos nie zna do nas drogi

[agunia82]

Hej laseczki

Wpadłam się przywitać, i zaraz zmykam.

Katarzinko i jak tam wielki dzień Twojego aniołka Będą jakieś zdjątka?

I witam marnotrawne PM-ki 2008 które w końcu do nas powróciły I mam nadzieję, że zostaną na dłużej

Monikowi z okazji rocznicy chciałam życzyć wszystkiego co najlepsze i jeszcze wielu, wielu wspólnych, szczęśliwych rocznic

A ja mam dla Was niespodziankę, pokażę Wam jakie oświetlenie sobie w przedpokoju wymyśliliśmy (nie pytajcie ile kosztowało, jakbym wcześniej wiedziała to bym mojego męża Ale że efekt mnie zachwycił, to mu wybaczyłam ) Na drzwi nie zwracajcie uwagi, one idą do wymiany

I mały bonusik jeszcze daje, szaleństwa naszego malucha

http://www.youtube.com/watch?v=sxgr1mkn4Ng

[malutka_24]

My z synkiem znowu dzisiaj sami w domku w nocy, bo mąż ma nocną inwentaryzację u siebie na dziale.

Napisane przez biedronka19876

Starania zaczeliśmy po ślubie
W lipcu br. obroniłam licencjat

ad. 1 za owocne starania
ad. 2 moje gratulacje

Napisane przez agunia82

A ja mam dla Was niespodziankę, pokażę Wam jakie oświetlenie sobie w przedpokoju wymyśliliśmy (nie pytajcie ile kosztowało, jakbym wcześniej wiedziała to bym mojego męża Ale że efekt mnie zachwycił, to mu wybaczyłam )
I mały bonusik jeszcze daje, szaleństwa naszego malucha

ad. 1 fajne rozwiązanie z tym oświetleniem pewnie drogo wyszło co?
ad. 2 widać, że kość to jego ulubiona zabawka

dobranoc

[agunia82]

Napisane przez malutka_24

ad. 1 fajne rozwiązanie z tym oświetleniem pewnie drogo wyszło co?
ad. 2 widać, że kość to jego ulubiona zabawka

Ad. 1 no nie powiem, żeby tanio to wyszło
Ad. 2 No ba A do tego akurat miały mu wypaść dwa ząbki, więc już w ogóle szału dostał

[m.a.r.t.a]

Napisane przez agunia82

A ja mam dla Was niespodziankę, pokażę Wam jakie oświetlenie sobie w przedpokoju wymyśliliśmy (nie pytajcie ile kosztowało, jakbym wcześniej wiedziała to bym mojego męża Ale że efekt mnie zachwycił, to mu wybaczyłam ) Na drzwi nie zwracajcie uwagi, one idą do wymiany

I mały bonusik jeszcze daje, szaleństwa naszego malucha

http://www.youtube.com/watch?v=sxgr1mkn4Ng

Robi wrażenie to oświetlenie, podoba mi się. Powiem takie ciche wow .

Co do filmiku, pies pieskiem (uroczy), ale jak mnie wzrok nie mylił było widać kawałek Twojego męża .

[agunia82]

Napisane przez m.a.r.t.a

Robi wrażenie to oświetlenie, podoba mi się. Powiem takie ciche wow .

Co do filmiku, pies pieskiem (uroczy), ale jak mnie wzrok nie mylił było widać kawałek Twojego męża .

Ad.1
Ad. 2 tak, widać kawałek mojego męża i kawałek moich nóg