Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-11-05, 09:49   #61
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

Cytat:
Napisane przez Limonka26 Pokaż wiadomość
Kocham Skandynawie ale nie moge sobie pozwolic na taki wyjazd i studiowanie tam.
Kwiatek101 dzieki za obszerna wypowiedz wiem ze z biologii ciezko jest napisac na na prawde wysoki wynik , wiec wybralam tez fizyke R ktora nie sprawia mi zadnych problemow, wiec ewentualnie gdyby noga mi sie powinela na biologii mysle , ze nadrobie dobrym wynikiem z fizyki.
A na jakiej uczelni studiujesz jesli moge wiedziec?
Ja sobie zdaje z tego sprawe , ze bedzie okrutnie ciezko z nauka ale wydaje mi sie ze wszystko jest dla ludzi, przy duzej pracowitosci, sumiennosci chyba mozna dac rade, prawda?
Zwłaszcza,że skończyłaś już inne kierunki. Zawsze możesz odpuścić gdybyś miała rady nie dac, ale głupotą byłoby nie spróbować
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-05, 10:04   #62
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

Cytat:
Napisane przez pani-jesień Pokaż wiadomość
Znam świetnego psychiatrę, który skończył medycynę w wieku 29 lat (wcześniej skończył inny kierunek, na innej uczelni), teraz ma 40 kilka lat i jest dr hab. nauk medycznych, posiada też certyfikat psychoterapeuty. Ma normalną rodzinę, żonę i dzieci.
Więc da się.
bawia mnie takie teksty. coz z tego, ze ma zone i dzieci - wiesz jak im sie uklada? ile czasu poswiecal i poswieca rodzinie? poza tym w przypadku kobiet jest duzo wiekszy problem - ciaza. nie kazda moze biegac na zajecia do 9 miesiaca. a pozniej - porod, jakis odpoczynek, trzeba sie dzieckiem zajac. w tym watku autorka nie wspominala o dziecku. ja jestem jak najbardziej za tym, zeby spelniac swoje marzenia. ale musi sie zastanowic, co bedzie wazniejsze. rodzina czy studia. w przypadku medycyny ciezko o kompromis. a teksty, ze zna sie kogos, kto w wieku x lat skonczyl medycyne i ma malzonka i dzieci to wiesz... o niczym nie swiadczy. bo ten ktos moze miec juz odchowane dziecko, idac na studia. albo dzieci moga sie czuc zaniedbywane, malo wazne, kiedy rodzic spedza pol dnia na uczelni, a drugie pol i noc przy ksiazkach.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-05, 10:09   #63
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

Co prawda nie poszłam na studia, ale na studium farmaceutyczne... Mam 28 lat, za sobą studia i w tym roku poszłam jeszcze na farmację (głównie dlatego, bo nie umiem znaleźć satysfakcjonującej mnie pracy po skończonym kierunku, więc może ta farmacja wypali?). W "klasie" (jak to fajnie brzmi, hihi) jest kilka dziewczyn po maturze, ale głównie są osoby po studiach, po jakichś innych kierunkach związanych z medycyną, itd. Nawet 1 babka jest tuż przed emeryturą Tak wiec 27 lat, to wcale nie jest taki straszny wiek Zresztą sama widzę, że mam inne podejście do nauki, niż na studiach. Wcześniej uczyłam się, bo trzeba było (wierzyłam w mit, że po studiach każde drzwi w zakładach pracy będą stały otworem, więc uczyłam się dlatego, a mnie po to, by być jakaś "mądrzejsza"). Teraz uczę się, bo farmacja nie pasjonuje, całą wiedzę chłonę jak gąbka, a kierunek jest świadomie przeze mnie wybranym (kierunek studiów "wybrałam", bo uczelnia wzięła nas z matury. Łączona matura, czy coś takiego). Tak więc coś w tym jest, że z wiekiem człowiek dojrzewa do nauki
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-05, 12:03   #64
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
bawia mnie takie teksty. coz z tego, ze ma zone i dzieci - wiesz jak im sie uklada? ile czasu poswiecal i poswieca rodzinie? poza tym w przypadku kobiet jest duzo wiekszy problem - ciaza. nie kazda moze biegac na zajecia do 9 miesiaca. a pozniej - porod, jakis odpoczynek, trzeba sie dzieckiem zajac. w tym watku autorka nie wspominala o dziecku. ja jestem jak najbardziej za tym, zeby spelniac swoje marzenia. ale musi sie zastanowic, co bedzie wazniejsze. rodzina czy studia. w przypadku medycyny ciezko o kompromis. a teksty, ze zna sie kogos, kto w wieku x lat skonczyl medycyne i ma malzonka i dzieci to wiesz... o niczym nie swiadczy. bo ten ktos moze miec juz odchowane dziecko, idac na studia. albo dzieci moga sie czuc zaniedbywane, malo wazne, kiedy rodzic spedza pol dnia na uczelni, a drugie pol i noc przy ksiazkach.
Wiadomo, że może tak być. Ale wcale nie musi przecież.

BTW, mój tato skończył AM w wieku 29 lat, miał już wtedy 3 dzieci i nie czuliśmy się zaniedbywani
__________________
Jesteś!

Edytowane przez pani-jesień
Czas edycji: 2011-11-05 o 12:16
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-05, 13:04   #65
yousuck
Rozeznanie
 
Avatar yousuck
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 636
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
nie trzeba od razu bawic sie np. w dermatologie, ale sa specki, gdzie jest duzo miejsc. nie zawsze i nie wszedzie dostaja sie tylko ludzie ze znajomosciami. trzeba dodac jeszcze fakt, ze do konca nie wiadomo, jak bedzie wygladac przydzielanie miejsc specjalizacyjnych za te kilka lat- reformy, reformy....


autorko, to samo pytanie zadalas w innym watku. odpowiedzialam Ci na nie, ale jakos sie nie odnioslas do tego. i czemu nie wspomnialas tutaj, ze myslisz o dziecku...? tak czy siak, wklejam moja poprzednia odpowiedz - jezeli byloby was stac na wynajem opiekunki + jestes gotowa na zaniedbywanie dziecka - to da sie pogodzic. jestes w takim wieku, ze musisz sie zastanowic, co jest wazniejsze - kariera medyczna czy dziecko. masz 27 lat, studia skonczylabys w wieku 34 lat (jesli nie mialabys poslizgow)... w tym momencie bylby to dobry moment, zeby miec dziecko, ale pojawia sie z kolei presja specjalizacji... jesli bys chciala po specjalizacji miec dziecko - 40 lat to juz spore ryzyko...
mysle, ze kluczowe 2 kwestie w tym przypadku - czy dostaniesz sie na medycyne i czy bedziesz w stanie sie utrzymac. moze sie okazac, ze w pewnym momencie stwierdzisz, ze mialas inne wyobrazenie o tym wszystkim. i zrezygnujesz.

---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------


jakis miesiac temu czytalam fajny artykul, jeden z lekarzy wrzucil linka na swoim blogu. generalnie - mlody lekarz na specjalizacji moze sie dorobic, jezeli jest w stanie poswiecic bardzo duzo czasu, energii i zycie rodzinne. artykul byl o lekarcie na bodajze 2 roku specki z gineksow. kobieta byla (jest, ale zobaczymy jak dlugo) w stanie wypracowac 500h miesiecznie (chociaz tam przedstawiono bledne podliczenie) i zarabia 14-15tys zl miesiecznie. fakt faktem, ze to w duzym miescie, jest singielka, ale zyjac rozrzutnie przy takiej pensji mozna odlozyc spora gotowke.
500h brzmi jak szaleństwo, bez względu na okoliczności...

Myślę, że kluczowa jest tutaj sytuacja Autorki. Czy ukończyłaś jakieś studia, masz doświadczenie zawodowe? Podjęcie studiów nie byłoby najmniejszym problemem, gdyby nie chęć założenia rodziny - bo faktycznie, jak już Wizażanki wspomniały, życie osobiste pochłonie mnóstwo czasu, i obawiam się, że najlepszym rozwiązaniem byłoby poświęcenie jednej z tych rzeczy (mówię tu oczywiście o sytuacji, w której chcesz urodzić dziecko, a nie adoptować). Wiele spraw wydaje się łatwiejszych do pogodzenia, póki są wizją przyszłości - praktyka może okazać się o wiele trudniejsza. Nawet, jeśli udałoby pogodzić się życie prywatne z zawodowym, czy byłoby to życie szczęśliwe? Bo z całą pewnością bardzo intensywne.
__________________
there is a light that never goes out
yousuck jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-05, 19:36   #66
kwiatek101
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 251
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

Cytat:
Napisane przez Limonka26 Pokaż wiadomość
Kocham Skandynawie ale nie moge sobie pozwolic na taki wyjazd i studiowanie tam.
Kwiatek101 dzieki za obszerna wypowiedz wiem ze z biologii ciezko jest napisac na na prawde wysoki wynik , wiec wybralam tez fizyke R ktora nie sprawia mi zadnych problemow, wiec ewentualnie gdyby noga mi sie powinela na biologii mysle , ze nadrobie dobrym wynikiem z fizyki.
A na jakiej uczelni studiujesz jesli moge wiedziec?
Ja sobie zdaje z tego sprawe , ze bedzie okrutnie ciezko z nauka ale wydaje mi sie ze wszystko jest dla ludzi, przy duzej pracowitosci, sumiennosci chyba mozna dac rade, prawda?
okrutnie ciężko będzie na I roku, dalej jest inaczej - nie pod względem nauki(bo jest mnóstwo), ale pod takim względem, że jest dużo przedmiotów, nie siedzisz ciągle w tej anatomii, inaczej podchodzą do Ciebie nauczyciele, milej, bo większość ma zasadę, że jak ktoś zdał anatomię to już będzie lekarzem i dlatego są "lepsi", natomiast na anatomii jak sobie przypominam, to mnie wzdryga :P nie wiesz jednego zdania, koniec. (nie u każdego, ale u większości) i dlatego przynajmniej dla mnie ten rok był ciężki psychicznie bo jak uczysz się ciągle a ktoś mówi, że nic nie wiesz to masakra :P
Może to jest tak specjalnie, żeby osoby słabe psychiczne wypadły dalej jest na prawdę miło
Wszystko jest dla ludzi, oczywiście, jeśli masz dużo samozaparcia to na pewno dasz radę, tylko musisz dużo w to włożyć pracy. Te studia są świetne, jeśli interesuje Cie to co robisz, na I praktykach było świetnie i wtedy odczułam co to znaczy lekarz super, mimo, że to męczące, to daje ogromną satysfakcję nie da się tego opisać.
Oczywiście tak jak mówię - masz 26 lat i jednak sytuacja jest taka, że pewnie w jakimś momencie założysz rodzinę, dlatego tutaj moim zdaniem jest największy powód do zastanawiania się - czy chcesz studiować jeszcze 6lat (bo na stażu najlepiej w takiej sytuacji mieć dziecko... aaaa niee! co ja mówię, u Was już nie ma stażu, od rocznika 91 nie ma... to gorzej w takim razie, nie wiem kiedy czas na dzidzię, bo trzeba robić specjalizację itd) czy chcesz po prostu założyć rodzinę, albo jeśli masz super rodziców / teściów to sprawa rozwiązana bo na którymś z wyższych lat założysz rodzinkę, a rodzice wtedy pomogą także tutaj bym największe myśli skupiała
No i sprawa następna, co robiłaś wcześniej? Czy coś studiowałaś itp ? Bo jednak medycyna jest dużym szokiem dla osób, które idą nie od razu po szkole średniej i miały jakiś odstęp dlatego, że jednak główka się przyzwyczaja do nic nie robienia u mnie nawet po 5 miesięcznych wakacjach (od maja do września po maturze) była nie przygotowana na takie zakuwanie także to może być szok, a jeśli chodzi o sumienność to nie dałabym głowy, że będziesz ją zawsze mieć, bo nawet największe kujony nie mają jej ciągle hehe sama zobaczysz jak pójdziesz jak chcesz coś wiedzieć to pisz mi PW szczególnie jeśli chodzi o wybór uczelni bo to sprawa najważniejsza, ale to już na PW jeśli chcesz , tylko przypomnij mi bo zapomnę pewnie a teraz muszę lecieć powodzenia ! i spróbuj bo do końca będziesz żałować , że nie spróbowałaś
kwiatek101 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-05, 21:24   #67
Czarna_Złośnica
Wtajemniczenie
 
Avatar Czarna_Złośnica
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 772
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

Moja znajoma w wieku 35 lat poszła na psychologię
__________________

Czarna_Złośnica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-11-05, 22:52   #68
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

Cytat:
Napisane przez Czarna_Złośnica Pokaż wiadomość
Moja znajoma w wieku 35 lat poszła na psychologię
A to akurat w ogóle mnie nie dziwi
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-05, 23:23   #69
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

Cytat:
Napisane przez kwiatek101 Pokaż wiadomość
okrutnie ciężko będzie na I roku, dalej jest inaczej - nie pod względem nauki(bo jest mnóstwo), ale pod takim względem, że jest dużo przedmiotów, nie siedzisz ciągle w tej anatomii, inaczej podchodzą do Ciebie nauczyciele, milej, bo większość ma zasadę, że jak ktoś zdał anatomię to już będzie lekarzem i dlatego są "lepsi", natomiast na anatomii jak sobie przypominam, to mnie wzdryga :P nie wiesz jednego zdania, koniec. (nie u każdego, ale u większości) i dlatego przynajmniej dla mnie ten rok był ciężki psychicznie bo jak uczysz się ciągle a ktoś mówi, że nic nie wiesz to masakra :P
Może to jest tak specjalnie, żeby osoby słabe psychiczne wypadły dalej jest na prawdę miło
Wszystko jest dla ludzi, oczywiście, jeśli masz dużo samozaparcia to na pewno dasz radę, tylko musisz dużo w to włożyć pracy. Te studia są świetne, jeśli interesuje Cie to co robisz, na I praktykach było świetnie i wtedy odczułam co to znaczy lekarz super, mimo, że to męczące, to daje ogromną satysfakcję nie da się tego opisać.
Oczywiście tak jak mówię - masz 26 lat i jednak sytuacja jest taka, że pewnie w jakimś momencie założysz rodzinę, dlatego tutaj moim zdaniem jest największy powód do zastanawiania się - czy chcesz studiować jeszcze 6lat (bo na stażu najlepiej w takiej sytuacji mieć dziecko... aaaa niee! co ja mówię, u Was już nie ma stażu, od rocznika 91 nie ma... to gorzej w takim razie, nie wiem kiedy czas na dzidzię, bo trzeba robić specjalizację itd) czy chcesz po prostu założyć rodzinę, albo jeśli masz super rodziców / teściów to sprawa rozwiązana bo na którymś z wyższych lat założysz rodzinkę, a rodzice wtedy pomogą także tutaj bym największe myśli skupiała
No i sprawa następna, co robiłaś wcześniej? Czy coś studiowałaś itp ? Bo jednak medycyna jest dużym szokiem dla osób, które idą nie od razu po szkole średniej i miały jakiś odstęp dlatego, że jednak główka się przyzwyczaja do nic nie robienia u mnie nawet po 5 miesięcznych wakacjach (od maja do września po maturze) była nie przygotowana na takie zakuwanie także to może być szok, a jeśli chodzi o sumienność to nie dałabym głowy, że będziesz ją zawsze mieć, bo nawet największe kujony nie mają jej ciągle hehe sama zobaczysz jak pójdziesz jak chcesz coś wiedzieć to pisz mi PW szczególnie jeśli chodzi o wybór uczelni bo to sprawa najważniejsza, ale to już na PW jeśli chcesz , tylko przypomnij mi bo zapomnę pewnie a teraz muszę lecieć powodzenia ! i spróbuj bo do końca będziesz żałować , że nie spróbowałaś
Wystarczyłoby poczytać wątek to byś wiedziała,że dziewczyna skończyła studiaNie przesadzajmy, wszystko jest dla ludzi - owszem to wymaga czasu, ale co to za różnica czy (EWENTUALNIE, JESLI BĘDZIE CHCIAŁA - W KOŃCU NIE KAŻDA KOBIETA CHCE MIEĆ DZIECI) to może i na stażu i na studiach.
Kazda lekarka, która chce coś osiągnąć ma problem z założeniem rodziny
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-06, 00:35   #70
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

Biorąc pod uwagę charakter studiów to nie wiem, czy warto, bo na tym kierunku roboty (nauki) moc, wyścig szczurów jak wszędzie, więc jeśli nie chcesz być przeciętniakiem to naprawdę musisz zapieprzać, bo nie dość, że będziesz musiała ryć normalnie to jeszcze będziesz musiala pracować nad tym, żeby stopniowo niwelowała się różnica pomiędzy Tobą a Twoimi rowieśnikami (tak, abyś np. koło tej 40tki była nie gorsza niż ci, co nie mają takiego poślizgu). Także, full roboty, ale jeśli nie masz ochoty zakladać rodziny i masz za co się utrzymac to czemu nie.



W ogóle to nie wiedziałam, że medycynę można sobie studiować mając np. lat 40 i za to nie placić, byłam przekonana, że studia bezpłatne są tylko do 26 r.ż. (w sensie, że trzeba je podjąć przed przekroczeniem tego wieku).

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2011-11-06 o 00:36
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-06, 00:38   #71
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Biorąc pod uwagę charakter studiów to nie wiem, czy warto, bo na tym kierunku roboty (nauki) moc, wyścig szczurów jak wszędzie, więc jeśli nie chcesz być przeciętniakiem to naprawdę musisz zapieprzać, bo nie dość, że będziesz musiała ryć normalnie to jeszcze będziesz musiala pracować nad tym, żeby stopniowo niwelowała się różnica pomiędzy Tobą a Twoimi rowieśnikami (tak, abyś np. koło tej 40tki była nie gorsza niż ci, co nie mają takiego poślizgu). Także, full roboty, ale jeśli nie masz ochoty zakladać rodziny i masz za co się utrzymac to czemu nie.



W ogóle to nie wiedziałam, że medycynę można sobie studiować mając np. lat 40 i za to nie placić, byłam przekonana, że studia bezpłatne są tylko do 26 r.ż. (w sensie, że trzeba je podjąć przed przekroczeniem tego wieku).


nom, mi sie też tak wydaje, ale pewna nie jestem Poza tym to wzystko zalezy od specjalizacji ....
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-11-06, 00:42   #72
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

A porównywanie, że w innych krajach to sobie studiują i studiują jest dość nonsensowne, przede wszystkim jeśli/kiedy studia są płatne, ludzie na nie idą dopiero, gdy sobie na nie np. zarobią, po drugie jest trochę inna kultura - zwiększony nacisk ogólnie na samodzielność, wczesne podejmowanie pracy i wyprowadzanie się z domu, no i po 3ecie to u nas absolwenci nawet dobrych kierunków miewają problem z wyrwaniem się z bezrobocia albo znalezieniem dobrej/sensownej pracy i do tego w zawodzie, więc o czym tu w ogóle rozmowa.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-06, 00:44   #73
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
A porównywanie, że w innych krajach to sobie studiują i studiują jest dość nonsensowne, przede wszystkim jeśli/kiedy studia są płatne, ludzie na nie idą dopiero, gdy sobie na nie np. zarobią, po drugie jest trochę inna kultura - zwiększony nacisk ogólnie na samodzielność, wczesne podejmowanie pracy i wyprowadzanie się z domu, no i po 3ecie to u nas absolwenci nawet dobrych kierunków miewają problem z wyrwaniem się z bezrobocia albo znalezieniem dobrej/sensownej pracy i do tego w zawodzie, więc o czym tu w ogóle rozmowa.
Ale dziewczyna ma oszczędności i dobre studia na koncie więc nie jest taka pierwsza, lepsza
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-06, 00:50   #74
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

A po 4te, to można mówić co się chce, ale masz 2 fakultety, chcesz zrobić 3eci, i chcesz, żeby ktoś (społeczeństwo) Ci to zafundował.

---------- Dopisano o 02:50 ---------- Poprzedni post napisano o 02:46 ----------

Cytat:
nom, mi sie też tak wydaje, ale pewna nie jestem Poza tym to wzystko zalezy od specjalizacji ....
przejrzałam internet i wyglądałoby na to, że studia bezpłatne mozna podjąc po 25 roku zycia.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2011-11-06 o 00:51
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-06, 08:02   #75
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
W ogóle to nie wiedziałam, że medycynę można sobie studiować mając np. lat 40 i za to nie placić, byłam przekonana, że studia bezpłatne są tylko do 26 r.ż. (w sensie, że trzeba je podjąć przed przekroczeniem tego wieku).
nieprawda. KIEDYS tak bylo, teraz nie ma ograniczen. na stronach uczelni nie ma napisane, ze do XX wieku mozna uczyc sie bezplatnie. PO 26 roku zycia znikaja jedynie ulgi studenckie.
Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
nom, mi sie też tak wydaje, ale pewna nie jestem Poza tym to wzystko zalezy od specjalizacji ....
[/B]
specjalizacja, ktora jest po studiach i tak nie ma nic do rzeczy.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-06, 10:51   #76
Ryfka
Zadomowienie
 
Avatar Ryfka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 1 662
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Biorąc pod uwagę charakter studiów to nie wiem, czy warto, bo na tym kierunku roboty (nauki) moc, wyścig szczurów jak wszędzie, więc jeśli nie chcesz być przeciętniakiem to naprawdę musisz zapieprzać, bo nie dość, że będziesz musiała ryć normalnie to jeszcze będziesz musiala pracować nad tym, żeby stopniowo niwelowała się różnica pomiędzy Tobą a Twoimi rowieśnikami (tak, abyś np. koło tej 40tki była nie gorsza niż ci, co nie mają takiego poślizgu). Także, full roboty, ale jeśli nie masz ochoty zakladać rodziny i masz za co się utrzymac to czemu nie.



Właśnie medycyna niestety jest specyficznym kierunkiem. Gdybyś powiedziała- czy w wieku 27 lat warto iść na filmoznawstwo, reżyserię, architekturę, biotechnologię, slawistykę- pewnie, że warto! Niestety, w medycynie nie ma tak, że po 6 latach odbierasz dyplom i matkobosko jestem prawdziwym lekarzem, teraz to kupony odcinać i hajlajf. Wtedy się zaczynasz starać i uczyć, bo to już nie jest zaliczyć sesję i sayonara, tylko pacjenci przed Tobą a ordynator nad Tobą, zupełnie inny rodzaj odpowiedzialności i stresu. Po drodze trzeba zaliczyć LEK, czyli do niedawna LEP, i to zaliczyć go śpiewająco, bo od tego zależy Twoja specjalizacja. Jeśli w w czasie studiów sobie odpuszczasz naukę, pracujesz, masz rodzinę to się może później odbić na tym egzaminie. Jeśli się odbije na tym egzaminie to powiem Ci, sytuacja jest trudna. A człowiek nie jest robotem w końcu. Nie da się spać po 3 godziny dziennie, dzieciątko nosić na ręku, w drugiej ręce podręcznik a nogą zupę mieszać. A potem na zajęciach być rześkim, bystrym i wszystko pamiętać.


Bo rzeczywiście prawdą jest, że są na medycynie osoby po 30- przy czym osoby te są tak ustawione finansowo,że mogą sobie pozwolić na studiowanie dla przyjemności. Prawdą jest też, że dziewczyny zachodzą w ciąże, ludzie się pobierają w trakcie studiów. Jednak są wciąż na garnuszku rodziców, a jak dzieciaczek się pojawi to i mammi i pappi się zajmą maluchem.

Jeśli masz się za co utrzymać przez okres studiów, jeśli jesteś gotowa przełożyć posiadanie rodziny- to spróbuj. Myślę, że sama kwestia wieku nie jest tu tak znacząca, jak Twoje potrzeby i pewne uwarunkowania społeczne, które się z tym wiekiem wiążą.
Ryfka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-06, 12:17   #77
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość

specjalizacja, ktora jest po studiach i tak nie ma nic do rzeczy.
Nie znam sie, ale niektóre specjalizacje trwają dłużej inne krócej
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-06, 12:31   #78
Alexandra92x
Rozeznanie
 
Avatar Alexandra92x
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 764
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

nie czytałam wszystkiego, ale podam przykład jednego mojego wykładowcy- pani X. rzuciła szkołę w wieku 16 lat, aby w wieku 27 zdać maturę i w trybie eksternistycznym zrobić magistra. teraz ma 37 lat, właśnie kończy doktorat i ma na koncie 4 książki. prowadzi świetnie prosperującą firmę i posiada rodzinę. jak się chce to się potrafi. trzeba tylko próbować.
__________________
"Chciałabym wystarczyć Ci na całe życie. Żeby cały świat nam zazdrościł, że mamy właśnie siebie."






luty 2014 - początkująca włosomaniaczka
Alexandra92x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-06, 12:37   #79
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

Cytat:
Właśnie medycyna niestety jest specyficznym kierunkiem. Gdybyś powiedziała- czy w wieku 27 lat warto iść na filmoznawstwo, reżyserię, architekturę, biotechnologię, slawistykę- pewnie, że warto! Niestety, w medycynie nie ma tak, że po 6 latach odbierasz dyplom i matkobosko jestem prawdziwym lekarzem, teraz to kupony odcinać i hajlajf. Wtedy się zaczynasz starać i uczyć, bo to już nie jest zaliczyć sesję i sayonara, tylko pacjenci przed Tobą a ordynator nad Tobą, zupełnie inny rodzaj odpowiedzialności i stresu. Po drodze trzeba zaliczyć LEK, czyli do niedawna LEP, i to zaliczyć go śpiewająco, bo od tego zależy Twoja specjalizacja. Jeśli w w czasie studiów sobie odpuszczasz naukę, pracujesz, masz rodzinę to się może później odbić na tym egzaminie. Jeśli się odbije na tym egzaminie to powiem Ci, sytuacja jest trudna. A człowiek nie jest robotem w końcu. Nie da się spać po 3 godziny dziennie, dzieciątko nosić na ręku, w drugiej ręce podręcznik a nogą zupę mieszać. A potem na zajęciach być rześkim, bystrym i wszystko pamiętać.


Bo rzeczywiście prawdą jest, że są na medycynie osoby po 30- przy czym osoby te są tak ustawione finansowo,że mogą sobie pozwolić na studiowanie dla przyjemności. Prawdą jest też, że dziewczyny zachodzą w ciąże, ludzie się pobierają w trakcie studiów. Jednak są wciąż na garnuszku rodziców, a jak dzieciaczek się pojawi to i mammi i pappi się zajmą maluchem.

Jeśli masz się za co utrzymać przez okres studiów, jeśli jesteś gotowa przełożyć posiadanie rodziny- to spróbuj. Myślę, że sama kwestia wieku nie jest tu tak znacząca, jak Twoje potrzeby i pewne uwarunkowania społeczne, które się z tym wiekiem wiążą.
No własnie chodzi o specyfikę tych studiów, nie brakuje dziedzin, moim zdaniem, po których wyrównanie do określonego poziomu może nie być szczególnie trudne, albo np. jeszcze jest inna sytuacja, gdy ktoś jest w jakiś sposób blisko z daną profesją i potem w gruncie rzeczy uzupełnia wyksztalcenie i np. dzięki niemu może wspinac się po kolejnych szczeblach kariery. I medycyna moim zdaniem należy do tych bynajmniej nie lajtowych, do tego kierunku ludzie się przygotowują w gruncie rzeczy od nastolatka, a tu dziewczyna musi nadrobić 10 lat, i jeszcze ciągle się równolegle rozwijać. Bądźmy szczerzy, jak masz do czynienia z 45letnim lekarzem to chcesz, żeby on miał 20 lat doświadczenia, a nie 10. Tak samo jak ktoś, kto postanawia zostać programistą mając lat 30 nie będzie tak dobry jak ktoś, kto siedzi w komputerach od dziecka. Raczej, no chyba, że jest meeegaaaaa zdolny i oczywiście nadrobi, ale innych megazdolnych to i tak już nie prześcignie.
A tymczasem dziewczyna jest pod 30tkę, w wieku, kiedy już dawno jest dorosła i powinna dawać teraz coś od siebie społeczeństwu, które w nią zainwestowało, i to nawet podwójnie, ;-), a mentalnie na etapie ''poszukiwań'', i chce, aby ją uczyć i uczyć dalej; kolejny bezpłatnie dla niej kierunek, do pracy nie pójdzie, więc podatki jeszcze długo nie od niej. ;-) Bo ona jednak by chciała być lekarzem.
Więc ja się nie dziwię, że znajomi dziewczyny pukają się w czoło.
Z 2 strony o marzenia ponoć trzeba walczyć, no i cóż, skoro możesz, to dlaczego by nie, prawda?

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2011-11-06 o 12:41
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-11-06, 13:07   #80
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
Nie znam sie, ale niektóre specjalizacje trwają dłużej inne krócej
specjalizacje trwaja 5 lub 6 lat. a jak ktos chce zrobic "uzupelniajaca" to wtedy 4 dodatkowe lata. np. pediatria - 6 lat, a pozniej dodatkowo alergologia - 4 lata (po zakonczeniu tej pierwszej, bo rownoczenie robic sie nie da)

Cytat:
Napisane przez Alexandra92x Pokaż wiadomość
nie czytałam wszystkiego, ale podam przykład jednego mojego wykładowcy- pani X. rzuciła szkołę w wieku 16 lat, aby w wieku 27 zdać maturę i w trybie eksternistycznym zrobić magistra. teraz ma 37 lat, właśnie kończy doktorat i ma na koncie 4 książki. prowadzi świetnie prosperującą firmę i posiada rodzinę. jak się chce to się potrafi. trzeba tylko próbować.
wszystko slicznie, ale nie studiowala medycyny. zrobila magistra zaocznie, wiec miala czas, zeby albo pracowac, albo wychowywac dzieci. a jak juz odchowala to zaprowadzila do zlobka/przedszkola i zaczela robic doktorat.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-06, 13:30   #81
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
No własnie chodzi o specyfikę tych studiów, nie brakuje dziedzin, moim zdaniem, po których wyrównanie do określonego poziomu może nie być szczególnie trudne, albo np. jeszcze jest inna sytuacja, gdy ktoś jest w jakiś sposób blisko z daną profesją i potem w gruncie rzeczy uzupełnia wyksztalcenie i np. dzięki niemu może wspinac się po kolejnych szczeblach kariery. I medycyna moim zdaniem należy do tych bynajmniej nie lajtowych, do tego kierunku ludzie się przygotowują w gruncie rzeczy od nastolatka, a tu dziewczyna musi nadrobić 10 lat, i jeszcze ciągle się równolegle rozwijać. Bądźmy szczerzy, jak masz do czynienia z 45letnim lekarzem to chcesz, żeby on miał 20 lat doświadczenia, a nie 10. Tak samo jak ktoś, kto postanawia zostać programistą mając lat 30 nie będzie tak dobry jak ktoś, kto siedzi w komputerach od dziecka. Raczej, no chyba, że jest meeegaaaaa zdolny i oczywiście nadrobi, ale innych megazdolnych to i tak już nie prześcignie.
A tymczasem dziewczyna jest pod 30tkę, w wieku, kiedy już dawno jest dorosła i powinna dawać teraz coś od siebie społeczeństwu, które w nią zainwestowało, i to nawet podwójnie, ;-), a mentalnie na etapie ''poszukiwań'', i chce, aby ją uczyć i uczyć dalej; kolejny bezpłatnie dla niej kierunek, do pracy nie pójdzie, więc podatki jeszcze długo nie od niej. ;-) Bo ona jednak by chciała być lekarzem.
Więc ja się nie dziwię, że znajomi dziewczyny pukają się w czoło.
Z 2 strony o marzenia ponoć trzeba walczyć, no i cóż, skoro możesz, to dlaczego by nie, prawda?
Ostatnie co by mnie owiodło od spełnienia marzeń to myśl o placeniu podatków

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
specjalizacje trwaja 5 lub 6 lat. a jak ktos chce zrobic "uzupelniajaca" to wtedy 4 dodatkowe lata. np. pediatria - 6 lat, a pozniej dodatkowo alergologia - 4 lata (po zakonczeniu tej pierwszej, bo rownoczenie robic sie nie da)


wszystko slicznie, ale nie studiowala medycyny. zrobila magistra zaocznie, wiec miala czas, zeby albo pracowac, albo wychowywac dzieci. a jak juz odchowala to zaprowadzila do zlobka/przedszkola i zaczela robic doktorat.
Myśle,że dziewczyna głupia nie jest i wie z czym to się wiąże.Może nie chce mić dzieci?
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-06, 13:33   #82
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

Cytat:
Ostatnie co by mnie owiodło od spełnienia marzeń to myśl o placeniu podatków
i jeszcze trochę takich chętnych na rozwijanie pasji do 35tki po 5 razy ;-) i zrobią w pl studia płatne dla wszystkich. W koncu mamy ponoć tylko 2 miliony studentów, z czego jakieś 10 % robiących tylko po 2 fakultety.

A tak bardziej serio to mnie podoba się taka rzecz:
masz 20lat, nie pracujesz, bo się uczysz, ty pasożycie ty, weź.
Masz 25 lat, zrobiłeś 2 kierunki, o łał, idź na trzeci koniecznie, marzenia masz, nie.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-06, 13:36   #83
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
i jeszcze trochę takich chętnych na rozwijanie pasji do 35tki po 5 razy ;-) i zrobią w pl studia płatne dla wszystkich. W koncu mamy ponoć tylko 2 miliony studentów, z czego jakieś 10 % robiących tylko po 2 fakultety.

A tak bardziej serio to mnie podoba się taka rzecz:
masz 20lat, nie pracujesz, bo się uczysz, ty pasożycie ty, weź.
Masz 25 lat, zrobiłeś 2 kierunki, o łał, idź na trzeci koniecznie, marzenia masz, nie.
ale z dobrego lekarza korzyść dla społeczeństwa plynie
Dziewczyna ma oszczędności więc pasozytem nikomu nie bedzie
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-06, 13:36   #84
platekrozy
Zakorzenienie
 
Avatar platekrozy
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

Pytanie z ciekawości a nie ma teraz przypadkiem limitu wieku w przypadku medycyny?
Albo coś mi się śniło,ale chyba można podjąć do określonego wieku studia medyczne ze względu na to,że jednak trwają długo.
Nie tyczy się to pewnie autorki,ale pytam z ciekawości
__________________



platekrozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-06, 13:40   #85
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

Cytat:
Napisane przez platekrozy Pokaż wiadomość
Pytanie z ciekawości a nie ma teraz przypadkiem limitu wieku w przypadku medycyny?
Albo coś mi się śniło,ale chyba można podjąć do określonego wieku studia medyczne ze względu na to,że jednak trwają długo.
Nie tyczy się to pewnie autorki,ale pytam z ciekawości
nie ma limitu wieku na zadnym kierunku.

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
Myśle,że dziewczyna głupia nie jest i wie z czym to się wiąże.Może nie chce mić dzieci?
nikt nie napisal, ze jest glupia. nie zawsze wiadomo, na co sie czlowiek porywa, dopoki w to nie wejdzie. autorka pisala na watku dla dziewczyn, ktore staraja sie dostac na medycyne, wlasnie z tym samym problemem. tam tylko dodala kwestie, ze chce miec dziecko. jestem wiec zaskoczona, ze tutaj ani razu nie zajaknela sie na ten temat.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-06, 13:42   #86
platekrozy
Zakorzenienie
 
Avatar platekrozy
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 496
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
nie ma limitu wieku na zadnym kierunku.
Myślałam,że medycyna jest wyjątkiem.Dziękuję za odp.
__________________



platekrozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-06, 13:45   #87
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

Cytat:
Dziewczyna ma oszczędności
nie powiem, nieźle, bo 6 lat studiów licząc po tysiącu na utrzymanie miesięcznie to jedynie 72 tyś.
Cytat:
ale z dobrego lekarza korzyść dla społeczeństwa plynie
Powiedz to ludziom w kolejkach.
A studia medyczne za semestr wieczorowo kosztują coś około 5 tyś, 12 semestrów wyglądałoby jedynie na 60 tyś, ale dzienne jak są za darmo to znaczy, że finansują się same z się, prawdaż.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2011-11-06 o 13:46
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-06, 13:46   #88
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
nie ma limitu wieku na zadnym kierunku.


nikt nie napisal, ze jest glupia. nie zawsze wiadomo, na co sie czlowiek porywa, dopoki w to nie wejdzie. autorka pisala na watku dla dziewczyn, ktore staraja sie dostac na medycyne, wlasnie z tym samym problemem. tam tylko dodala kwestie, ze chce miec dziecko. jestem wiec zaskoczona, ze tutaj ani razu nie zajaknela sie na ten temat.
aaa...takie coś
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-06, 13:51   #89
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
nie powiem, nieźle, bo 6 lat studiów licząc po tysiącu na utrzymanie miesięcznie to jedynie 72 tyś.
Powiedz to ludziom w kolejkach.
A studia medyczne za semestr wieczorowo kosztują coś około 5 tyś, 12 semestrów wyglądałoby jedynie na 60 tyś, ale dzienne jak są za darmo to znaczy, że finansują się same z się, prawdaż.
przepraszam,ale takie kwoty to na ukrainie :P
w polsce studia wieczorowe kosztuja za rok 28 tysiecy zl (usredniajac, bo np. w takiej warszawce powyzej 30tys zl). za cala edukacje wychodzi 168tys zl + ewentulane utrzymanie.
__________________
-27,9 kg


Edytowane przez skazana_na_bluesa
Czas edycji: 2011-11-06 o 13:52
skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-11-06, 13:54   #90
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Czy w wieku 27 lat warto podjac wymarzone studia?

aha.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:19.