Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-05-18, 09:56   #61
ulrika
Raczkowanie
 
Avatar ulrika
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 358
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

Santom 100 lat chyba najpiekniejszy i niezapomniany to bedzie rok


Santom chcialam Ci wyslac PW ale dostaje komunikat ze masz zablokowane przyjmowanie wiadomosci, mozliwe to ??
__________________
40/40 neverending story

Edytowane przez ulrika
Czas edycji: 2014-05-18 o 10:02
ulrika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-18, 10:01   #62
ilkas
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 236
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

Cytat:
Napisane przez justiwi Pokaż wiadomość
Ilkas a podawali Ci tez oksy? Bo u mnie jest plan o 13 balonik a w poniedziałek kroplówka no i w poniedziałek powinnam urodzić
Tzn oksy już nie było potrzebne, bo właśnie sam balonik zadziałał i po nim urodziłam

Santom wszystkiego co najlepsze ! I samych słonecznych dni

Witam się w kolejny ponury dzień. Ponoć po weekendzie ma być już pięknie..więc czekam
Mila właśnie ma drzemkę, a jak wstanie to jedziemy na obiad do moich rodziców.
ilkas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-18, 10:21   #63
Ramona_85
Zakorzenienie
 
Avatar Ramona_85
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 202
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

Santom wszystkiego naj naj najlepszego
Ramona_85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-18, 10:23   #64
martuszka0
Rozeznanie
 
Avatar martuszka0
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 995
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

Cytat:
Napisane przez MamaKtosia Pokaż wiadomość
Może wam dziecko już dojrzewa i przestanie wkrótce płakać całkiem. Myśmy młodej zostawiali tę tetrę na całą kąpiel i traktowali na zasadzie gąbki, ale to musicie dostosować do upodobań Zuzi wszystko
nie wyiągamy tetry tylko odwijamy ją z niej. Wyrpóbuję użyć jej jako gąbki, zobaczymy może to jej się spodoba
Cytat:
Napisane przez santom Pokaż wiadomość
nie wiem czy to Ty sie mnie wczesniej pytallas czy light, ale tak ja tez karmie MM bo moje mleko jest feee pod wzgledem farfoclowym. chociaz dzis sciagnelam i mam zamiar pomieszac z MM. Co do kupek, tutaj polecono mi do butelki podawac lyzeczke slodu jeczmiennego. przerazilam sie na poczatku, bo slod ma gluten, ale chyba wszyscy Norwegowie pomagaja dzieciom w ten sposob, co sie kogo nie spytam to mi mowi, ze tez podawal wiec i my dajemy od czasu do czasu jak widze, ze kupsztal sie zbyt twardy robi. no i jeszcze wiem, ze podaja sliwki, tzn nie wiem dokladnie w jakiej formie czy ta wode po moczeniu sliwek czy jak, ale to tez mi polecono w razie czego.
jak widać co kraj to obyczaj a te sliwki to jak podają??
Wszystkiego najlepszego
Cytat:
Napisane przez Nikii89 Pokaż wiadomość
U Nas noc nawet dobra. Choć w jednym momencie obudziła się i Maja i Oskar. Tak więc ja do Majki a TŻ do Oskara , ale co tam - syn wywalił ojca z łóżka i wołał mama. Tak więc z jednym na cycu a drugie głaskać musiałam
no wiadomo, z mamą zawsze najlepiej
Cytat:
Napisane przez ab_cd Pokaż wiadomość
Mamusie czy wy dajecie swoim dzieciom smoczki? ja do tej pory nie dawalam ale teraz sie zastanawiam... Jasia coraz trudniej uspić szczegolnie wieczorem. Kapiel o 20 a on zazwyczaj spi przed 23. Fakt ze spi do rana 6-7 budzi sie co 3h na jedzenie i na zmiane pieluchy ale zeby wieczorem usnal to jest bardzo ciezko. W dzien tez nam nie chce juz spac dopiero okolo 14... :/
.
my dajemy... Młoda ma bardzo duży odruch ssania, gdyby nie smoczek to albo by na cycku siedziała ciągle albo rączki do buzi wkłada... Położne mówią, że smoczek jest po to żeby używać. Jak uśnie to wyciągamy.

Dzień dobry

młoda dała nam pospać do 9:30 w nocy 3 karmienia a teraz sobie leży w łóżeczku spokojnie. Wasze dzieci mają czkawkę??? Moja to ma bardzo często, ale chyba jej to nie przeszkadza, bo się przy tym nie denerwuje nawet

pogoda nadal barowa kiedy na spacer pójdziemy...
martuszka0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-18, 10:31   #65
madziarek1
Rozeznanie
 
Avatar madziarek1
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 586
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

Cytat:
Napisane przez ab_cd Pokaż wiadomość
Witam w nowym watku

Mamusie czy wy dajecie swoim dzieciom smoczki? ja do tej pory nie dawalam ale teraz sie zastanawiam... Jasia coraz trudniej uspić szczegolnie wieczorem. Kapiel o 20 a on zazwyczaj spi przed 23. Fakt ze spi do rana 6-7 budzi sie co 3h na jedzenie i na zmiane pieluchy ale zeby wieczorem usnal to jest bardzo ciezko. W dzien tez nam nie chce juz spac dopiero okolo 14... :/

Eh nie wiem czy malego tez koleczka nie dopadla podajemu mu na wieczor Delicol, bardzo uwazam na to co jem ale czasem maly tak placze ze masakra.
mamy ten sam problem, jak mała nie śpi ani nie je to zazwyczaj płacze i zanosi się, szczególnie wieczorem po kąpieli jest ją ciężko uspokoić... myślałam że może kolka, ale robi kupki i puszcza bąki, trochę się przy ty gimnastykuje w nocy ale ni ejakoś strasznie. Nosimy ją na rękach, daję cyca, a ona się pręży i denerwuje, i ryczy. Na chwile sie uspokaja a jak ja odłoze to od nowa...Najgorzej że nawet na rękach ciężko ją uspokoić jak wpadnie w furię... Jakby chciała gdzieś iść jak juz uśnie to spi do rana z przerwamoi na karmienie co 3h. Może jest wieczorem zmeczona?? Takie dziecko jest na tyle mało "interaktywne" ze nie ma za bardzo sposobu zeby czymś zająć czy uspokoić.... Aha, smoczka nie daWAŁAM, WCZORAJ PIERWSZY RAZ W AUCIE BO NIE MIAŁAM JEJ JAK WYJĄĆ W TRAKCIE JAZDY A SIĘ ZANOSIŁA... Sory za caps lock:/ ale wieczorem przy usy[ianiu za cholewkę nie chciała tego smoczka...

Edytowane przez madziarek1
Czas edycji: 2014-05-18 o 10:33
madziarek1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-18, 10:35   #66
Lucynka20xd
Wtajemniczenie
 
Avatar Lucynka20xd
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 2 753
GG do Lucynka20xd
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

Santom wszystkiego najlepszego, dużo radości i samych pozytywnych dni
__________________

Kocham , Tęsknie, Czekam . . . ♥♥♥♥♥

Adrianek ♥♥
30.05.2014 /3700g,59cm/


http://www.suwaczki.com/tickers/relg2n0aqox8ccd7.png








Lucynka20xd jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-18, 10:51   #67
nadiak1
Rozeznanie
 
Avatar nadiak1
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 987
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

Witam się w nowym wątku i w zaczętym 41tc.
Chyba odnotowuje małą poprawę ze zdrowiem. Ciesze się, tylko oby to nie było chwilowe.
Jak się akcja nie rozkręci we wtorek znów do doktorka. Już chyba wypisze mi skierowanie do szpitala skoro jestem po terminie. Nie mogę się doczekać mojego dzieciątka.
nadiak1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-05-18, 10:52   #68
kasian86
Zakorzenienie
 
Avatar kasian86
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 289
GG do kasian86
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

Santom STO LAT

Justiwi kciuki
kasian86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-18, 11:03   #69
ab_cd
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 704
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

humant - ja w ciazy tez mialam na piersi rozstepy, ale teraz to jest cos okropnego. Bede musiala poszukac jakis preparatów i miec nadzieje ze to zblednie.
sylvuniaa84 - obawiam sie ze u nas tez nie dlugo nastapi chwila slabosci i bedzie trzeba maluchowi go dac.
martuszka0 - no własnie co lekarz/polozna to kazdy co innego mowi. U nas w szpitalu byl zakaz podawania smoczkow stad te moje watpliwosci :/
madziarek1- czyli mamy podobna sytuacje. Jak bym czytala o swoim dziecku.
santom - sto lat i ogromnej radosci i cierpliwosci z macierzynstwa
ab_cd jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-18, 11:18   #70
martuszka0
Rozeznanie
 
Avatar martuszka0
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 995
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

Cytat:
Napisane przez ab_cd Pokaż wiadomość
martuszka0 - no własnie co lekarz/polozna to kazdy co innego mowi. U nas w szpitalu byl zakaz podawania smoczkow stad te moje watpliwosci :/
a dlaczego zakaz???
u nas jedna położna mówiła, że nie bo to zaburza odruch ssania. Inna, że tak, bo po to są smoczki, tylko pamiętać żeby przed ukończeniem 3 miesiąca odstawić tego smoczka, bo potem to już ciężej będzie. Każdy gada co innego, a ja stwierdziłam, że po co dziecko ma się męczyć, skoro ona najedzona a widzę że chce nadal ssać...
martuszka0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-18, 11:26   #71
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

Dzień dobry... Mały spi więc mogę spokojnie do was zajrzeć

martuszkao mój ma czkawkę kilka razy dziennie - położna mówiła że to normalne...

madziarek, ab_cd ja uspokajam moje płaczące dziecko dzwiękiem suszarki. Mam nagrane na komórce 3 minuty i jak płaczę to włączam kilka razy i po 10 minutach jest spokój i mały śpi.
Czasem wystaraczy przytulić ucałować... A czasem trzeba użyć suszarki

light limara ja też karmię mm bebilonem 1 pronutra ale u nas już się zdarzają zaparcia - kupka jedna na dobę i to muszę podać wodę na czczo.
Ale dziś jest już lepiej bo były już 2 kto by pomyślał że będę się cieszyła jak dziecko z ilości kupek
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-18, 11:40   #72
Lu7
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 316
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

My dziś wkroczyliśmy w 40tc
dziewczyny.. jeśli chodzi o rozstępy... polecam biooil
pojawiły mi się na piersiach na samym początku ciąży, smarowałam i ich wogole nie widać, a były okropne, czerwono purpurowe...
działam teraz na te na brzuchu które wyskoczyły o zgrozo w ostatnim momencie.. i są naprawdę okropne ale chyba też bladną więc biooil działa!
__________________
Lu7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-18, 11:43   #73
niegrzeczna88
Wtajemniczenie
 
Avatar niegrzeczna88
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 379
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

Szipitalne obiady mnie wykończą:banghead:

Dobrze,że tż przywozi mi z domu bo bym padła tu z głodu..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
prawko zdane 29.09.2010 --> jestem kierowca!

IGA

Maja

niegrzeczna88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-18, 11:44   #74
Lu7
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 316
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

Cytat:
Napisane przez niegrzeczna88 Pokaż wiadomość
Szipitalne obiady mnie wykończą:banghead:

Dobrze,że tż przywozi mi z domu bo bym padła tu z głodu..

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.



powstała specjalna strona na facebooku poświęcona tym smakołykom

https://www.facebook.com/szpitalnyposilek?fref=ts
__________________
Lu7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-18, 11:56   #75
Oliwka_2
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 195
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

Santom wszystkiego najlepszego!!!
Od rana leje, kiedy ta pogoda się poprawi i będzie można pójść na spacer?
Miłej niedzieli
Oliwka_2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-18, 11:56   #76
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

Opis porodu...

Dnia 3 maja czułam że się coś zbliża... Cały dzień leżałam i spałam... Tż wrócił wieczorem, a ja się położyłam spac około 22... I czuje skurcze... patrzę na zegarek co 6-8 min. Więc mówię do tz żeby spał bo może tej nocy się zbytnio nie wyspać
koło północy zauważyłam że skurcze zwolniły, jeden mocny raz na godzinę... Więc próbuje spać... I tak co godzinę skurcz mnie budził.
Po 4 obudziłam się i słyszę magiczne PYK (madziula na to czekałam )
i biegiem do łazienki a tam zalało mnie morze wód płodowych... Teraz wiem że nie da się tego nie zauważyć... Obudziłam Tż i zaczęliśmy się zbierać. Ja zadzwoniłam do położnej że mi wody odeszły i jedziemy... Wzięłam prysznic, ubrałam się, wyprostowałam włosy co by się prezentować na porodówce... I zjadłam jeszcze kanapkę. Tż wyłożył samochód 10 ręcznikami a ja wpadłam na pomysł założenia podpaski - i chwała mi za to bo w samochodzie zmieniałam ją jeszcze 4 razy a mieliśmy do szpitala tylko 25 km.
W szpitalu byliśmy o 5. wszystkie formalności, trwały prawie godzine. Po 6 się przebrałam w piżamę i poszłam na pierwsze badanie rozwarcia... co to był za ból... Położna zrobiła to tak nie delikatnie że mi oczy z orbity chciały wyjść... Napięłam sie jak sprężyna a położna do mnie z tekstem "co Pani robi? chce Pani urodzić??? Poród to nic przyjemnego będzie gorzej" ręce mi opadły... Rozwarcie na 4 cm. Połoznej już nie widziałam bo przyszła inna zmiana. USG które robił lekarz w szpitalu pokazało że dziecko będzie miało ok 3000 gr.
Potem lewatywa, golenie i na sale... Tam już czekał Tż a było już przed 8.
Podpięli mnie do KTG i podali oxy. Ja skakałam na piłce i czekałam na to co sie będzie działo po oxy... Przyszła nowa położna - cud kobieta... która była już ze mną do końca... Po oxy poczułam mocniejsze skurcze... Położna zaproponowała mi gaz rozweselający ale ja nie chciałam - nie wiedziałam jak to działa a chciałam być cały czas świadoma...
Piłkę zamieniłam na Tż. Podtrzymywał moje 73 kg, masował plecy... Mówił że sobie świetnie radzę ( nie wiem jak bym sobie dała radę bez niego)... Śmialiśmy się że chcemy urodzić przed południem. Skurcze się nasilały...Zaczęły się parte ( nie wiedziałam że je czuć w odbycie a nie w pochwie ) no nic okazało się że lewatywa nie wystarczyła... czułam sie zażenowana ale położna powiedziała że to nie jest teraz ważne... Spytali się czy nie chce siku, bo pełny pęcherz też czasem przeszkadza... Nic nie poleciało więc założyli mi cewnik ( nieprzyjemne uczucie) w cewniku nic nie poleciało więc go ściągneli. Po 12 przyszedł lekarz... Bo rozwarcie na 10 cm a nie ma postępu porodu. Położna stwierdziła że muszę z siebie dać więcej a ja już z braku sił w czasie braku skurczy odpływałam... Traciłam poczucie gdzie jestem... Lekarz mnie zbadał, sprawdził tętno dziecka i powiedział że mam spróbować jeszcze raz... po 13 została podjęta decyzja o cc, niestety dziecko nie chce współpracować, co je wypchnę to ono się cofa...

Usłyszałam o cięciu... Spanikowałam i zrobiło mi się smutno i bardzo przykro bo chciałam strasznie urodzić SN - ale Tż stwierdził że dziecko jest najważniejsze i mnie mocno przytulił szybka akcja na sali porodowej... Przebrali mnie, znów założyli cewnik zabrali okulary gdzie ja jestem kret bez okularów...i czuje się niepewnie, poprosili tż żeby zabrał nasze rzeczy... Na sali operacyjnej nie mogli mi sie wkuć w kręgosłup, skurcze były zbyt silne... w końcu za 3 razem się udało...
Poczułam ciepło i zaczęłam nie czuć nóg. Anestezjolog do mnie cały czas mówiła a ja czułam jak mi wyszarpują małego z brzucha (dzięki Lolitce wiedziałam że to szarpanie to normalne jest)... Po chwili słyszę głośny płacz i jak przez mgłę (brak okularów) widzę "małego" człowieczka... poleciały mi łzy szczęścia... że jestem już po, że mały ma 10pkt i że tż jest z nim... 13.45, 4000gr, 57 cm szczęścia...
Doktor mówi że takiego klocka nie byłam wstanie wypchać przez taką wąską miednicę... Tylko czemu nikt tego nie przewidział...
Zaszywali mnie a położna przyniosła mi pokazać małego - gdzie wielkie g... widziałam bo nie miałam okularów...

Po zszyciu przewieźli mnie na sale poporodową na której czekał tż ze zdjęciem małego... Posiedział chwilkę ze mną i zdecydowaliśmy że pojedzie do domu a ja się zdrzemnę... Spałam do wieczora. A po 22 przyszłą pani doktor z noworodków z informacją że mały ma Hipoglikemię i będzie przywieziony do mnie dopiero jutro około południa jak się spionuję. Jak zapytałam jak będą go karmili to położna z noworodków powiedziała mi że takie dzieci maja małe żołądki i ich się na karmi zaraz po porodzie bzdura totalna dokarmiali mi go butelką zamiast przynosić do cyca...

I to by było na tyle... Z perspektywy 2 tyg - wiem że gdybym miała możliwość wyboru to chciałabym wiedzieć że nie uda mi się urodzić SN i od razu decydowałabym się na CC. Sporo się natrudziłam, przeżyłam swoje i nic z tego nie wyszło - czułam się jakby zawaliła na całej linii...
Tż stwierdził że nie miał pojęcia że tyle będzie miał "roboty" przy porodzie, przy mnie... i to od podawania wody, masowania pleców, podnoszenia mnie do zmiany wkładów... ale wiem teraz że takie sytuacje scalają ludzi i dają im większe poczucie bezpieczeństwa. Ja wiem że mojego tż już nic nie zdziwi... Nie takie rzeczy widział przy porodzie... i że zawsze mogę na niego liczyć
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-18, 12:06   #77
wiola883
Rozeznanie
 
Avatar wiola883
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 553
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

witam sie na nowym watku
u nas tez mały krzyczy i sie złosci a najedzony jest aby siedział na cycku cały czas nawet smoczek nie pomaga i zastanawiam sie czy nie dokarmić go mm bo juz we wtorek miesiac bedzie miał ? a wy jak sobie radzicie ?
__________________
Kocham moje trzy skarby MĘŻUSIA ,synusia KACPERKA i dzidziusia 👶
wiola883 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-18, 12:14   #78
niegrzeczna88
Wtajemniczenie
 
Avatar niegrzeczna88
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 379
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

O jezusie kochany haha

Tego jeszcze nie było!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Ten post odnośnie postu Lu o posiłkach w szpitalach ,kurde nie zacytowało mi...


Justyna dzielna byłaś,brawo,dziękujemy za opis kochana ojj ja bym tak chciała żeby z Majki wagą się pomylili i była większa(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
prawko zdane 29.09.2010 --> jestem kierowca!

IGA

Maja

niegrzeczna88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-18, 12:23   #79
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

Cytat:
Napisane przez niegrzeczna88 Pokaż wiadomość


Justyna dzielna byłaś,brawo,dziękujemy za opis kochana ojj ja bym tak chciała żeby z Majki wagą się pomylili i była większa(
.

Musisz być dobrej myśli... Widzisz na moim przykładzie że sprzęt nie pokazuje realnej wagi dziecka... 3maj się kochana

I nie dziwie ci się że cię dokarmiają - ja ciągle głodowałam w szpitalu... Ciągle zupa mleczna i chleb z masłem... Gdyby nie Tż i mama to bym tam zeszła
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-05-18, 12:24   #80
mak polny
Rozeznanie
 
Avatar mak polny
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 544
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

Dzień dobry
przepraszam, ale u nas pięknej pogody ciąg dalszy zaraz gdzieś wybywamy, bo troszkę nam się pospało dziś poza tym nie wiem co się dzieje, mam ciążowy wzrost energii, to do mnie niepodobne.

Justiwi za akcję!

Santom Wszystkiego dobrego! Ładnie ci dziś Lilka pospała


Cytat:
Napisane przez Nikii89 Pokaż wiadomość

U Nas noc nawet dobra. Choć w jednym momencie obudziła się i Maja i Oskar. Tak więc ja do Majki a TŻ do Oskara , ale co tam - syn wywalił ojca z łóżka i wołał mama. Tak więc z jednym na cycu a drugie głaskać musiałam
Dobrze, że się zsynchronizowali

Nadiak to już teraz tylko w stronę zdrowia i porodu

Justyna Współczuję przeżyć, dobrze, że masz to już za sobą. A o tym usg to szkoda gadać No i super, że się tż spisał, takie wsparcie jest ważne
mak polny jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-18, 12:25   #81
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

Cytat:
Napisane przez wiola883 Pokaż wiadomość
witam sie na nowym watku
u nas tez mały krzyczy i sie złosci a najedzony jest aby siedział na cycku cały czas nawet smoczek nie pomaga i zastanawiam sie czy nie dokarmić go mm bo juz we wtorek miesiac bedzie miał ? a wy jak sobie radzicie ?
mi się ciężko wypowiedzieć co do dokarmiania, ale słyszałam że jak się dokarmia dziecko mm to potem w cycach jest mniej pokarmu...
A może złości sie i płacze z innego powodu?
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-18, 12:27   #82
mak polny
Rozeznanie
 
Avatar mak polny
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 544
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

Niegrzeczna a mówili coś co dalej będą z wami robić? Czy na razie czekanie i ktg?

Zupa mleczna i chleb z masłem?!
mak polny jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-18, 12:29   #83
niegrzeczna88
Wtajemniczenie
 
Avatar niegrzeczna88
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 379
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

Cytat:
Napisane przez mak polny Pokaż wiadomość
Niegrzeczna a mówili coś co dalej będą z wami robić? Czy na razie czekanie i ktg?

Zupa mleczna i chleb z masłem?!
Nic nie robią innego jak tylko ktg..i nikt nic nie mówi ,w week to już się w ogóle coś tutaj dowiedzieć od kogoś to masakra,pewnie dopiero jutro zapadnie jakaś decyzja.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
prawko zdane 29.09.2010 --> jestem kierowca!

IGA

Maja

niegrzeczna88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-18, 12:42   #84
mak polny
Rozeznanie
 
Avatar mak polny
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 544
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

Cytat:
Napisane przez niegrzeczna88 Pokaż wiadomość
Nic nie robią innego jak tylko ktg..i nikt nic nie mówi ,w week to już się w ogóle coś tutaj dowiedzieć od kogoś to masakra,pewnie dopiero jutro zapadnie jakaś decyzja.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
To oby jutro dobre wieści były
mak polny jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-18, 12:53   #85
ulrika
Raczkowanie
 
Avatar ulrika
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 358
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

Cytat:
Napisane przez JJJustynAAA Pokaż wiadomość
Opis porodu...

Dnia 3 maja czułam że się coś zbliża... Cały dzień leżałam i spałam... Tż wrócił wieczorem, a ja się położyłam spac około 22... I czuje skurcze... patrzę na zegarek co 6-8 min. Więc mówię do tz żeby spał bo może tej nocy się zbytnio nie wyspać
koło północy zauważyłam że skurcze zwolniły, jeden mocny raz na godzinę... Więc próbuje spać... I tak co godzinę skurcz mnie budził.
Po 4 obudziłam się i słyszę magiczne PYK (madziula na to czekałam )
i biegiem do łazienki a tam zalało mnie morze wód płodowych... Teraz wiem że nie da się tego nie zauważyć... Obudziłam Tż i zaczęliśmy się zbierać. Ja zadzwoniłam do położnej że mi wody odeszły i jedziemy... Wzięłam prysznic, ubrałam się, wyprostowałam włosy co by się prezentować na porodówce... I zjadłam jeszcze kanapkę. Tż wyłożył samochód 10 ręcznikami a ja wpadłam na pomysł założenia podpaski - i chwała mi za to bo w samochodzie zmieniałam ją jeszcze 4 razy a mieliśmy do szpitala tylko 25 km.
W szpitalu byliśmy o 5. wszystkie formalności, trwały prawie godzine. Po 6 się przebrałam w piżamę i poszłam na pierwsze badanie rozwarcia... co to był za ból... Położna zrobiła to tak nie delikatnie że mi oczy z orbity chciały wyjść... Napięłam sie jak sprężyna a położna do mnie z tekstem "co Pani robi? chce Pani urodzić??? Poród to nic przyjemnego będzie gorzej" ręce mi opadły... Rozwarcie na 4 cm. Połoznej już nie widziałam bo przyszła inna zmiana. USG które robił lekarz w szpitalu pokazało że dziecko będzie miało ok 3000 gr.
Potem lewatywa, golenie i na sale... Tam już czekał Tż a było już przed 8.
Podpięli mnie do KTG i podali oxy. Ja skakałam na piłce i czekałam na to co sie będzie działo po oxy... Przyszła nowa położna - cud kobieta... która była już ze mną do końca... Po oxy poczułam mocniejsze skurcze... Położna zaproponowała mi gaz rozweselający ale ja nie chciałam - nie wiedziałam jak to działa a chciałam być cały czas świadoma...
Piłkę zamieniłam na Tż. Podtrzymywał moje 73 kg, masował plecy... Mówił że sobie świetnie radzę ( nie wiem jak bym sobie dała radę bez niego)... Śmialiśmy się że chcemy urodzić przed południem. Skurcze się nasilały...Zaczęły się parte ( nie wiedziałam że je czuć w odbycie a nie w pochwie ) no nic okazało się że lewatywa nie wystarczyła... czułam sie zażenowana ale położna powiedziała że to nie jest teraz ważne... Spytali się czy nie chce siku, bo pełny pęcherz też czasem przeszkadza... Nic nie poleciało więc założyli mi cewnik ( nieprzyjemne uczucie) w cewniku nic nie poleciało więc go ściągneli. Po 12 przyszedł lekarz... Bo rozwarcie na 10 cm a nie ma postępu porodu. Położna stwierdziła że muszę z siebie dać więcej a ja już z braku sił w czasie braku skurczy odpływałam... Traciłam poczucie gdzie jestem... Lekarz mnie zbadał, sprawdził tętno dziecka i powiedział że mam spróbować jeszcze raz... po 13 została podjęta decyzja o cc, niestety dziecko nie chce współpracować, co je wypchnę to ono się cofa...

Usłyszałam o cięciu... Spanikowałam i zrobiło mi się smutno i bardzo przykro bo chciałam strasznie urodzić SN - ale Tż stwierdził że dziecko jest najważniejsze i mnie mocno przytulił szybka akcja na sali porodowej... Przebrali mnie, znów założyli cewnik zabrali okulary gdzie ja jestem kret bez okularów...i czuje się niepewnie, poprosili tż żeby zabrał nasze rzeczy... Na sali operacyjnej nie mogli mi sie wkuć w kręgosłup, skurcze były zbyt silne... w końcu za 3 razem się udało...
Poczułam ciepło i zaczęłam nie czuć nóg. Anestezjolog do mnie cały czas mówiła a ja czułam jak mi wyszarpują małego z brzucha (dzięki Lolitce wiedziałam że to szarpanie to normalne jest)... Po chwili słyszę głośny płacz i jak przez mgłę (brak okularów) widzę "małego" człowieczka... poleciały mi łzy szczęścia... że jestem już po, że mały ma 10pkt i że tż jest z nim... 13.45, 4000gr, 57 cm szczęścia...
Doktor mówi że takiego klocka nie byłam wstanie wypchać przez taką wąską miednicę... Tylko czemu nikt tego nie przewidział...
Zaszywali mnie a położna przyniosła mi pokazać małego - gdzie wielkie g... widziałam bo nie miałam okularów...

Po zszyciu przewieźli mnie na sale poporodową na której czekał tż ze zdjęciem małego... Posiedział chwilkę ze mną i zdecydowaliśmy że pojedzie do domu a ja się zdrzemnę... Spałam do wieczora. A po 22 przyszłą pani doktor z noworodków z informacją że mały ma Hipoglikemię i będzie przywieziony do mnie dopiero jutro około południa jak się spionuję. Jak zapytałam jak będą go karmili to położna z noworodków powiedziała mi że takie dzieci maja małe żołądki i ich się na karmi zaraz po porodzie bzdura totalna dokarmiali mi go butelką zamiast przynosić do cyca...

I to by było na tyle... Z perspektywy 2 tyg - wiem że gdybym miała możliwość wyboru to chciałabym wiedzieć że nie uda mi się urodzić SN i od razu decydowałabym się na CC. Sporo się natrudziłam, przeżyłam swoje i nic z tego nie wyszło - czułam się jakby zawaliła na całej linii...
Tż stwierdził że nie miał pojęcia że tyle będzie miał "roboty" przy porodzie, przy mnie... i to od podawania wody, masowania pleców, podnoszenia mnie do zmiany wkładów... ale wiem teraz że takie sytuacje scalają ludzi i dają im większe poczucie bezpieczeństwa. Ja wiem że mojego tż już nic nie zdziwi... Nie takie rzeczy widział przy porodzie... i że zawsze mogę na niego liczyć
Mam nadzieje ze to poczucie zawalenia na calej linii juz dawno Ci przeszlo, bo dzielna z Ciebie mama :-*
__________________
40/40 neverending story
ulrika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-18, 12:57   #86
JJJustynAAA
Zakorzenienie
 
Avatar JJJustynAAA
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 116
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

URLIKA juz teraz tak... aczkolwiek byl czas kryzysu ktory juz minal

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka
__________________

Mama Franka







JJJustynAAA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-18, 13:00   #87
ulrika
Raczkowanie
 
Avatar ulrika
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 358
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

Justynko i bardzo dobrze :-*
__________________
40/40 neverending story
ulrika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-18, 13:22   #88
justiwi
Wtajemniczenie
 
Avatar justiwi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Karkonosze
Wiadomości: 2 565
GG do justiwi
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

Witajcie mamucie w niedzielne popoludnie
Mam juz cewnik zalozony,samo przygotowanie do montazu lekko nieprzyjemne,ale nic strasznego. Zrobili nam ktg,wyszlo dobrze i mozemy cos zjesc.
Tz mi wiezie pyszne frykasy a tu trzeba sie pilnowac z konsumpcja bo porod na horyzoncie, buu

Justyna dziekuje za opis,zrobilas co moglas.Wina po stronie lekarzy i bledu pomiaru bo przy takiej wadze Franka od razu mialabys cc

Wysyłane z mojego HTC Vision za pomocą Tapatalk 2
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w30dw4vcbz4k5v.png


Lepiej żałować tego co się zrobilo
justiwi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-18, 13:24   #89
madziuuula
Zakorzenienie
 
Avatar madziuuula
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 3 725
GG do madziuuula
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

Justyna to sie nameczylaś, dzielna z ciebie mamuśka !

Wiola nie ma potrzeby dokarmiać, potem brzuś będzie bolał z przejedzenia i znów problem
__________________
[COLOR=blue]Za Tobą szaleje

[COLOR=Green]Nasza wielka miłość na maleńkich nóżkach
Marianek i Rysiu
madziuuula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-18, 13:37   #90
sylvuniaa84
Zadomowienie
 
Avatar sylvuniaa84
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 703
Dot.: Mamusie maj - czerwiec 2014 cz X

Justyna super opis...A powiedz przy CC cały czas była świadomość?czy dają tez cos co oglupia czy dziala nasennie?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Lenka
18.06.2014 ---> 2,800 kg i 49 cm szczęścia
sylvuniaa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-07-03 08:59:14


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:34.