Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizycznosc? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-07-14, 11:55   #61
zozol
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 147
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

Cytat:
Napisane przez kosmitka_120 Pokaż wiadomość
Witajcie Drogie wizażystki proszę was o porady w pewnej sprawie. Liczę na wasze komentarze, za każdy z osobna już z góry dziękuje ;*

Zacznę od tego, ze mam 22 lata i miałam okazje poznać na swojej drodze fantastycznego chłopaka. Jest naprawde bardzo w porządku . Bardzo dobrze się dogadujemy, dużo rozmawiamy, strasznie mnie szanuje, widzę ze zalezy mu na naszym związku. To mnie bardzo cieszy tym bardziej ze nie jestem ideałem, ani jestem urodziwa w przeciwienstwie do niego.

Tylko jest jeden wedlug mnie duży problem. Mamy inne zapatrywania na czystosc przedmałzeńską. Ja jestem osobą wierzaca i poprostu chciałabym nie tylko ze wzgledow religijnych poczekać ze wspolzyciem do slubu. Co prawda nigdy mi nie proponował z tego wzgledu ze nie jestesmy dlugo razem, ale kiedys przypadkowo zgadalismy się na ten temat.

Jak powiedziałam swoje zdanie na temat tej kwesti wyobrazscie sobie, ze go zamórowało. Chwilowo nie odzywał się do mnie. Według mnie oczywiscie ze miał prawo, kazdy moze miec inne zapatrywania Kiedy go poprosiłam zeby odezwał się do mnie do po jakimiś czasie wykrztusił jedynie ze to głupie myslenie, ze tego nie rozumie, ze nie wie czy bedzie tak potrafił. On twierdzi jezeli z kims sie juz troche czasu i kogos się naprawde kocha to zblizenie to jest takie dopełnienie miłosci. Jak to usłyszalam ze nie wie czy bedzie potrafil poczekac az do slubu to pomyslalam ze to koniec zwiazku skoro nie potrafi ..? zbierało mi się na płacz , to było straszne i odprowadził mnie do domu.

Myslałam ze na nastepny dzien myslalam ze sie nie odezwie ze to koniec ale zaskoczyłam się bo sie odezwał , spotkalismy sie powiedzial ze mnie kocha i ta wczorajsza rozmowa nic nie zmienia między nami. Udowodnił niby ze zalezy mu na mnie, a nie na seksie.

Powiedzcie mi czy na dłuzsza mete damy rade? Czy bedzie potrafił wytrzymac az do slubu? Najgorsze jest to ze nie chce za bardzo na ten temat rozmawiac, bo ostatnio chcialam mu poniekad wyjasnic mój punkt widzenia skąd to się bierze itp bo on tej istoty zachowywania czystosci nie rozumie.

Widzę, ze pragnie tej bliskosci. Nie mam na mysli juz tylko wspolzycia bo narazie do tego nie dązy, ale ogolnie pragnie się ze mna piescic, ja tez tego nie chce zrobic , ale kilka razy sie zgodziłam , bo nie chcialam robic mu tej przykrosci. A ja tego az tak nie potrzebuje, po drugie wiara odgrywa dla mnie duze znaczenie i nie chce grzeszyc. Boje sie ze jak powiem mu teraz zebysmy to ograniczyli to mnie zostawi z tego wzgledu ze nie bedzie potrafił juz tak wytrzymac . Jezeli kiedys odmówilam np pocalunku potrafilam sie odsunać tez byly takie sytuacje, to nie naciskał , przeprosiłam go za to - powiedział ze rozumie, nigdy nie odsuwal się ode mnie. Nigdy do niczego mnie nie przymusza, tylko zapyta czy cos nie tak, czy wszystko w porzadku.

Pomozcie bo to naprawde wartosciowy człowiek, ktory tak strasznie mnie szanuje i nie chciałabym go stracic.
Bede brutalna.. ale jezeli Twoj chlopak wytrzyma do slubu, to duze prawdopodobienstwo, ze rozstaniecie sie po nim...Ty juz piszesz o tym, ze nie potrzebujesz tak tego, a jak to jest u niego? zeby sie nie zdziwil, ze po slubie coś 'bardziej ruszy' w tej sferze....
A poza tym po co trzymac u boku kogoś, kogo pragnienie i wyobrazenie zwiazku bardzo rozni sie z naszym? Bedziesz szczesliwsza jak Twoj Ideal poswieci sie dla Ciebie i bedzie przez to czul ze czegos mu brakuje?
zozol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 12:02   #62
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

Cytat:
Napisane przez zozol Pokaż wiadomość
Bede brutalna.. ale jezeli Twoj chlopak wytrzyma do slubu, to duze prawdopodobienstwo, ze rozstaniecie sie po nim...Ty juz piszesz o tym, ze nie potrzebujesz tak tego, a jak to jest u niego? zeby sie nie zdziwil, ze po slubie coś 'bardziej ruszy' w tej sferze....
ale ona jeszcze tak do końca nie wie, czy 'tego' tak nie potrzebuje. Dowie się jak spróbuje. Teraz to takie trochę gadanie ślepego o kolorach.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 12:05   #63
charsi
Zadomowienie
 
Avatar charsi
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 508
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

Cytat:
Napisane przez anannke Pokaż wiadomość
poza tym też zwróciłam uwagę na postawę autorki która krzyczy JA... autorko do tego potrzeba kompromisu a nie podporządkowania się twego tż do ciebie.. jeśli uważasz że to on ma się dostosować do ciebie to powinnaś dać sobie spokój. To nie jest tak że masz monopol na prawdę bo ty podpierasz się wiarą i twoje argumenty są ważniejsze że seksu przed ślubem nie będzie. To że twój tż nie ma argumentów związanych z wiarą nie znaczy że są mniej ważne i jego poglądy oparte na innej filozofii są gorsze...
No tak, ale autorka nie pyta jak przekonać chłopaka do swoich racji, tylko czy związek przy tak odmiennych poglądach ma sens. Nie róbmy z niej zaślepionej dewotki.
charsi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 12:15   #64
temporaryqwerty
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 65
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

Do autorki tematu:
Problem leży niestety w Tobie. Zasady, które Ci wpojono są egoistyczne i szkodliwe, w przyszłości ich konsekwencje mogą być tragiczne.
Nie atakuję tutaj Twojej wiary, ale wzywam Cię do pójścia za głosem sumienia - tak, Twojego własnego sumienia, nie zasad ustalonych przez kogoś.
Głównym celem każdego powinno być czynienie dobra i unikanie zła - zaznaczam, względem drugiego człowieka, nie poprzez życie zgodne z jakimiś zasadami religijnymi! Hipotetyczny przykład - ojciec leje dzieci pasem do krwi za najmniejsze przewinienie, ale za to gdy ochłonie od razu leci do spowiedzi, zamiast zmienić swoje zachowanie. Widzisz problem? Musimy być w porządku przede wszystkim wobec ludzi, a w drugiej kolejności Boga. Jeśli rozważając coś bez odwołań do religijnych przepisów nie widzisz w tym zła przeciw drugiemu człowiekowi, zrób to! Twój Bóg to doceni, nawet jeśli nie jest to zgodne z ustaleniami ludzi Kościoła.

Oczywiście nie mam na myśli tylko i wyłącznie seksu, który zresztą jest czynnością win-win, nie jednokierunkową. Niezdrowe zasady religijne zniszczyły juz niejeden związek, więc zachęcam do rozważań i do rozmowy z partnerem. Pamiętaj - zdrowe sumienie wynikające z etyki, nie religii, zawsze wskazuje dobrą drogę.

Edytowane przez temporaryqwerty
Czas edycji: 2013-07-14 o 12:19
temporaryqwerty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 12:32   #65
unber
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 283
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

Cytat:
Napisane przez temporaryqwerty Pokaż wiadomość
Do autorki tematu:
Problem leży niestety w Tobie. Zasady, które Ci wpojono są egoistyczne i szkodliwe, w przyszłości ich konsekwencje mogą być tragiczne.
Nie atakuję tutaj Twojej wiary, ale wzywam Cię do pójścia za głosem sumienia - tak, Twojego własnego sumienia, nie zasad ustalonych przez kogoś.
Głównym celem każdego powinno być czynienie dobra i unikanie zła - zaznaczam, względem drugiego człowieka, nie poprzez życie zgodne z jakimiś zasadami religijnymi! Hipotetyczny przykład - ojciec leje dzieci pasem do krwi za najmniejsze przewinienie, ale za to gdy ochłonie od razu leci do spowiedzi, zamiast zmienić swoje zachowanie. Widzisz problem? Musimy być w porządku przede wszystkim wobec ludzi, a w drugiej kolejności Boga. Jeśli rozważając coś bez odwołań do religijnych przepisów nie widzisz w tym zła przeciw drugiemu człowiekowi, zrób to! Twój Bóg to doceni, nawet jeśli nie jest to zgodne z ustaleniami ludzi Kościoła.

Oczywiście nie mam na myśli tylko i wyłącznie seksu, który zresztą jest czynnością win-win, nie jednokierunkową. Niezdrowe zasady religijne zniszczyły juz niejeden związek, więc zachęcam do rozważań i do rozmowy z partnerem. Pamiętaj - zdrowe sumienie wynikające z etyki, nie religii, zawsze wskazuje dobrą drogę.
W przypadku, ktory dales albo mamy osobe chora psychicznie, ktora naprawde zaluje i powinna sie leczyc, albo hipokryte, ktorego spowiedz bedzie guzik warta, bo nie zaluje naprawde za swoje grzeczy. Co z tego, ze 90% katolikow to hipokryci? Ich religia nie staje sie przez to gorsza, ani bardziej niemoralna. Autorka podjela calkowicie zgodna z etyka decyzje - nie bedzie uprawiac seksu przed slubem. I to tak samo etyczna decyzja, jak ta, ze sie to bedzie robic. Chlopak sam wybral, ze z nia jest, wiec nie zwalajmy na Autorke ze ma takie, a nie inne przekonania. Jedyny problem to kwestia tego, ze sie nie dobrali
unber jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 12:45   #66
kosmitka_120
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 31
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

Dziękuje wam kochani za wszystkie odpowiedzi, każda z nich jest dla mnie ważna. Czytając wasze odpowiedz prawie się popłakałam bo nie zdawałam sobie sprawy, ze sprawa jest az tak skomplikowana i ze zwiazek ten nie rokuje zbyt dobrze.

Odpowiem najpierw na kilka pytań o które pytacie.
Czy on jest niewierzacy? Pytanie brzmi nie, jest wierzący tylko na swój sposób, nie do końca wierzy.
Czy mamy zamiar wziasc slub? Nie, poniewaz ja jeszcze studiuję, nie chodzimy też długo i wolałabym go jeszcze lepiej poznać, to musi byc bardzo dojrzała decyzja.



Dziękuje wam za to ze zwróciłyscie uwagę na to, ze problem seksu to inna kwestia, ale ogolnie im dalej to mogą sie pojawić zupełnie inne sprawy rózniace nas dotyczace naszego swiatopogladu chociazby odnosnie pozniej slubu, wychowywania dzieci itp. Jak mówił mój TZ jak KIEDYS NAPOMKNELAM MU O ROZNIACYCH SWIATOPOGLADACH, ZE PO TO SA PROBLEMY ZEBY JE ROZWIAZYWAC.

Powinnam podjac rozmowe- wiem doskonale o tym. Próbowałam, ale on ucina zawsze temat. Wieć co mam robić skoro nie chce rozmawiać?
Ale z drugiej strony licze na to ze to sam czas pokaze czy damy rade, nie chciałabym niczego skreslac. Najwyzej samo zycie sprawi to ze się rozstaniemy.

Piszecie ze powinnam kogos sobie znalezc o podobnym swiatopoglądzie. Macie rację, ale z drugiej strony tak jak mówię, ja go naprawdę kocham i nie wyobrazam sobie być z kimś innym. Dlatego mysle, ze moze uda nam się zbudować ten zwiazek mimo przeciwnych swiatopogladow.

Ubolewam nad tym, ze nie potraficie zrozumiec tego, ze chcialabym zachowac ta czystosc. Wiem, ze to takie staroswieckie, ale taka podjełam decyzję. Tylko szkoda, ze mamy inne poglady na te kwestie.Ja rozumiem jego poglądy i boli mnie to, ze nie mogę pojsc na kompromis. Naprawde czuje się kochana w tym zwiazku i nie wyobrazam daszego zycia bez niego : On tez mnie naprawde kocha, bo gdyby tak nie było dawno juz by nie zostawił. Nie zastanawiałyscie się nad tym?
Ja raz mu proponowałam, ze skoro będzie mu cięzko i wogole, skoro ma inne zaptrywania na " te sprawy " to że go odejdę zeby go nie ranic, nie chcę zeby był nieszcześliwy. I zostawiłam go samego z tą myślą. A on nie myślać duzo pobiegł za mną i powiedział ze mnie kocha i mnie nie zostawi pomimo wszystkiego.

ZAcytuję jedna wizazystkę napisała tak
"musisz tak jak jedna dziewczyna pisała zastanowić się czy dasz radę z tym że twój tż może być sfrustrowany tym, że ten temat będzie wracał co jakiś czas że nie będzie to sprawa raz na zawsze zamknięta a będziecie to wałkować jeszcze długo, co pociąga to za sobą w dalszej przyszłości - antykoncepcja, ślub, wychowanie dzieci, wspólne niedziele po ślubie i chodzenie do kościoła... czy dacie radę to pogodzić tak żeby żadna strona nie czuła się pokrzywdzona i żeby nie czuła że to ona musi się dostosować, że się zmusza? to trudny temat i może się okazać że problem ze współżyciem przed ślubem nie jest jedynym. "

Też się tego obawiam.

Drogie wizazystki dziękuje wam jeszcze raz za wszystkie odpowiedzi.

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Cytat:
Napisane przez unber Pokaż wiadomość
W przypadku, ktory dales albo mamy osobe chora psychicznie, ktora naprawde zaluje i powinna sie leczyc, albo hipokryte, ktorego spowiedz bedzie guzik warta, bo nie zaluje naprawde za swoje grzeczy. Co z tego, ze 90% katolikow to hipokryci? Ich religia nie staje sie przez to gorsza, ani bardziej niemoralna. Autorka podjela calkowicie zgodna z etyka decyzje - nie bedzie uprawiac seksu przed slubem. I to tak samo etyczna decyzja, jak ta, ze sie to bedzie robic. Chlopak sam wybral, ze z nia jest, wiec nie zwalajmy na Autorke ze ma takie, a nie inne przekonania. Jedyny problem to kwestia tego, ze sie nie dobrali
Dziękuje Ci bardzo za Twoje słowa.Dokładnie zgadzam się z tym co napisałas i utozsamiam się z tym. Oczywiście ja go nie przymuszam do swoich poglądów, powiedzialam mu o tym, zeby wiedział w co się pakuje. Ludzie myslicie ze to strasznie egoistyczne podejscie, ze mysle tylko o sobie ze Ja, JA , ze jestem strasznie ortodoksyjna. A to nie jest tak. Poprostu wiara mnie do czegoś zobowiązuje. Dlatego wybor nalezyoczywiscie do niego, co innego gdybym go przymuszała. Wie co to oznacza.. A w innej kwestiach ciaglę idziemy na kompromisy.

Nawet nie wyobrazacie sobie jakie to dla nas wszystko trudne, ;( ...
kosmitka_120 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 12:50   #67
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

Cytat:
Napisane przez kosmitka_120 Pokaż wiadomość
Odpowiem najpierw na kilka pytań o które pytacie.
Czy on jest niewierzacy? Pytanie brzmi nie, jest wierzący tylko na swój sposób, nie do końca wierzy.
Nie można wierzyć trochę. Albo jest wierzący albo nie.
Cytat:
Czy mamy zamiar wziasc slub? Nie, poniewaz ja jeszcze studiuję, nie chodzimy też długo i wolałabym go jeszcze lepiej poznać, to musi byc bardzo dojrzała decyzja.
Ale tu nie chodzi o teraz, zaraz.
Podejrzewam, że chciałabyś ślubu kościelnego?
Co zrobisz, jeśli za 3 lata będziesz chciała zamawiać mszę, a Twój chłopak powie "nie ma mowy"?
Cytat:
Jak mówił mój TZ jak KIEDYS NAPOMKNELAM MU O ROZNIACYCH SWIATOPOGLADACH, ZE PO TO SA PROBLEMY ZEBY JE ROZWIAZYWAC.
Rozwiązać można wiele problemów, ale nie wszystkie.
Nie wiem jakie masz poglądy na temat np. antykoncepcji, ale tu też nie ma kompromisów. albo się zabezpieczamy albo nie. Nie da się tego zrobić trochę.
Cytat:
Powinnam podjac rozmowe- wiem doskonale o tym. Próbowałam, ale on ucina zawsze temat. Wieć co mam robić skoro nie chce rozmawiać?
Możesz odpuścić. Ale ja bym nie odpuszczała.
Chyba chcesz wiedziec na czym stoisz?
Gdyby mój facet powiedział, że on chce czekac do slubu, pociągnęłoby to za soba lawinę moich pytań, na które oczekiwałabym odpowiedzi. W końcu chodzi o Waszą przyszłość.
Cytat:
Ja raz mu proponowałam, ze skoro będzie mu cięzko i wogole, skoro ma inne zaptrywania na " te sprawy " to że go odejdę zeby go nie ranic, nie chcę zeby był nieszcześliwy. I zostawiłam go samego z tą myślą. A on nie myślać duzo pobiegł za mną i powiedział ze mnie kocha i mnie nie zostawi pomimo wszystkiego.
A moim zdaniem stawiasz się trochę w roli ofiary. "Ja nie mogę, nie chcę Cię ranić, blabla". To wszystko sprawia, ze chłopak może czuć się winny tego kim jest i jakie ma potrzeby.
To Ty jemu dajesz pewnego rodzaju ultimatum - albo się dostosuje do Twoich zasad albo papa.
Jak byś się czuła na jego miejscu?
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-07-14, 12:59   #68
temporaryqwerty
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 65
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

Faceci też tu są, nie uogólniaj :P

Jedno jest pewne - wszelkie potencjalnie sporne kwestie musicie uzgodnić przed ślubem, bo później nie będzie już odwrotu. Jeśli po fakcie stwierdzicie, że to był błąd, zostaniesz de facto wyklęta przez Kościół, jeśli zechcesz ułożyć sobie życie na nowo z kimś innym.
Niechęć Twojego partnera do rozmowy moim zdaniem wynika z tego, że wręcz za bardzo mu na tym związku zależy. Boi się, że różnice w poglądach Was od siebie oddalą, więc unika tematu. Na dłuższą metę to bez sensu. Przypuszczam zarazem, że ma odmienne.

W sprawach seksu teoretyzować nie możecie, bo żadne z Was tak naprawdę nie wie, czego chce i co polubi. Jeśli więc w pewnym momencie miłość i pożądanie weźmie górę, cieszcie się tym bez wyrzutów sumienia
Lepiej poznajcie (wzajemnie) siebie samych wcześniej, unikając późniejszego rozpadu małżeństwa lub wspólnego życia "na siłę" w ciągłej frustracji.

Zauważyłem też inną rzecz w samym temacie wątku. Określając wstrzemięźliwość jako "czystość", dałaś sobie zarazem wmówić, że jej brak to "brud", coś złego, niepożądanego. Nieprawda! Zwalcz w sobie to przekonanie!

Edytowane przez temporaryqwerty
Czas edycji: 2013-07-14 o 13:15
temporaryqwerty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 13:12   #69
paczanga
Zadomowienie
 
Avatar paczanga
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 341
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

Cytat:
Napisane przez temporaryqwerty Pokaż wiadomość
Lepiej poznajcie (wzajemnie) siebie samych wcześniej, unikając późniejszego rozpadu małżeństwa lub wspólnego życia "na siłę" w ciągłej frustracji.
Dokładnie, przedślubny seks to jednak mniejszy kaliber grzechu niż rozwód
paczanga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 13:25   #70
kosmitka_120
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 31
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

Macie świętą rację. Musze podjąc ten temat im szybciej tym lepiej, w najgorszym wypadku lepiej się teraz rozstac niż po ślubie. Wszelkie sporne kwestie pasowałoby przewałkować poznać nasze punkty widzenia i ocenic czy jest to związek przyszłościowy, czy poradzimy sobie.


"
Niechęć Twojego partnera do rozmowy moim zdaniem wynika z tego, że wręcz za bardzo mu na tym związku zależy. Boi się, że różnice w poglądach Was od siebie oddalą, więc unika tematu. Na dłuższą metę to bez sensu. Przypuszczam zarazem, że ma odmienne."

Dokladnie jest dokladnie tak jak piszesz. On mi napoknal ze ma zupełnie inne zdanie, ze moje myslenie jest bardzo głupie, ile rzeczy przez to tracę.. Dlatego boi się rozmawiac, bo boi się ze oddalimy się od siebie.

"A moim zdaniem stawiasz się trochę w roli ofiary. "Ja nie mogę, nie chcę Cię ranić, blabla". To wszystko sprawia, ze chłopak może czuć się winny tego kim jest i jakie ma potrzeby.
To Ty jemu dajesz pewnego rodzaju ultimatum - albo się dostosuje do Twoich zasad albo papa.
Jak byś się czuła na jego miejscu? "

Wiem doskonale co masz na mysli, to tak wyglada ze moze czuc sie winny a ja nie chce zeby tak było. W tej kwesti tak jak mowie, nie moge isc na kompromis i to na pewno jego to boli, ma do tego pełne prawo, ale widocznie godzi sie na to skoro jest ze mna..

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Dziękuje za męski punkt widzenia, musze przyznać ze bardzo mądry i dojrzały

Edytowane przez kosmitka_120
Czas edycji: 2013-07-14 o 13:22 Powód: .
kosmitka_120 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 13:32   #71
paczanga
Zadomowienie
 
Avatar paczanga
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 341
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

Cytat:
Napisane przez kosmitka_120 Pokaż wiadomość

Dokladnie jest dokladnie tak jak piszesz. On mi napoknal ze ma zupełnie inne zdanie, ze moje myslenie jest bardzo głupie, ile rzeczy przez to tracę.. Dlatego boi się rozmawiac, bo boi się ze oddalimy się od siebie.
No tak, bo problemy znikają jak się nimi nie zajmujemy. To, źle rokuje bez względu na różnice światopoglądowe.
paczanga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-07-14, 13:45   #72
anannke
Zakorzenienie
 
Avatar anannke
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

Cytat:
Napisane przez charsi Pokaż wiadomość
No tak, ale autorka nie pyta jak przekonać chłopaka do swoich racji, tylko czy związek przy tak odmiennych poglądach ma sens. Nie róbmy z niej zaślepionej dewotki.
nie robię z autorki zaślepionej dewotki. szanuję jej poglądy, też znam osoby które zachowują czystość przedmałżeńską, mam taką przyjaciółkę - jest bardzo wierząca i z nią sporo rozmawiam. Od roku jest w stałym szczęśliwym związku (z tym że partner wyznaje takie same zasady) i wiem że dla niej też to trudne i sama powiedziała że jej ciało reaguje tak jak ciało każdego człowieka i jest to trudne. przypuszczam że byłoby jeszcze trudniejsze gdyby nie miała wsparcia w partnerze. Ale i tak jest im ciężko. Tylko że oni oboje się tego trzymają - i nie ma takiego problemu. tu autorka pisze w taki sposób że mimo że nie chce nawracać chłopaka na siłę ani przekonywać go to tak jakby wartościuje swoje racje bardziej. Rozumiem że tu nie ma kompromisu bo nie chce nie może się naginać wyznaje wiarę katolicką i się trzyma zasad - bardzo ładnie tylko trzeba odejść dwa kroki i przyjrzeć się temu. To że wg autorki przykazania kościelne są wyznacznikiem życia, pokazują jak moralnie i dobrze postępować to jest dla NIEJ. a dla jej tż który może ich nie uważać nie są wyznacznikiem życia. I to że wg autorki takie przykazania są od Boga i są najważniejsze to wg jej chłopaka nie są. Ale to nie znaczy że jak autorka wierzy że takie prawdy objawił Bóg to że jej chłopak nie ma racji i jego poglądy są gorsze. I dlatego problem jest rudny bo tu nie ma kompromisu takiego na już teraz... ktoś się musi dostosować.

Cytat:
Napisane przez kosmitka_120 Pokaż wiadomość
Dziękuje wam kochani za wszystkie odpowiedzi, każda z nich jest dla mnie ważna. Czytając wasze odpowiedz prawie się popłakałam bo nie zdawałam sobie sprawy, ze sprawa jest az tak skomplikowana i ze zwiazek ten nie rokuje zbyt dobrze.

Odpowiem najpierw na kilka pytań o które pytacie.
Czy on jest niewierzacy? Pytanie brzmi nie, jest wierzący tylko na swój sposób, nie do końca wierzy.
Czy mamy zamiar wziasc slub? Nie, poniewaz ja jeszcze studiuję, nie chodzimy też długo i wolałabym go jeszcze lepiej poznać, to musi byc bardzo dojrzała decyzja.



Dziękuje wam za to ze zwróciłyscie uwagę na to, ze problem seksu to inna kwestia, ale ogolnie im dalej to mogą sie pojawić zupełnie inne sprawy rózniace nas dotyczace naszego swiatopogladu chociazby odnosnie pozniej slubu, wychowywania dzieci itp. Jak mówił mój TZ jak KIEDYS NAPOMKNELAM MU O ROZNIACYCH SWIATOPOGLADACH, ZE PO TO SA PROBLEMY ZEBY JE ROZWIAZYWAC.

Powinnam podjac rozmowe- wiem doskonale o tym. Próbowałam, ale on ucina zawsze temat. Wieć co mam robić skoro nie chce rozmawiać?
Ale z drugiej strony licze na to ze to sam czas pokaze czy damy rade, nie chciałabym niczego skreslac. Najwyzej samo zycie sprawi to ze się rozstaniemy.

Piszecie ze powinnam kogos sobie znalezc o podobnym swiatopoglądzie. Macie rację, ale z drugiej strony tak jak mówię, ja go naprawdę kocham i nie wyobrazam sobie być z kimś innym. Dlatego mysle, ze moze uda nam się zbudować ten zwiazek mimo przeciwnych swiatopogladow.

Ubolewam nad tym, ze nie potraficie zrozumiec tego, ze chcialabym zachowac ta czystosc. Wiem, ze to takie staroswieckie, ale taka podjełam decyzję. Tylko szkoda, ze mamy inne poglady na te kwestie.Ja rozumiem jego poglądy i boli mnie to, ze nie mogę pojsc na kompromis. Naprawde czuje się kochana w tym zwiazku i nie wyobrazam daszego zycia bez niego : On tez mnie naprawde kocha, bo gdyby tak nie było dawno juz by nie zostawił. Nie zastanawiałyscie się nad tym?
Ja raz mu proponowałam, ze skoro będzie mu cięzko i wogole, skoro ma inne zaptrywania na " te sprawy " to że go odejdę zeby go nie ranic, nie chcę zeby był nieszcześliwy. I zostawiłam go samego z tą myślą. A on nie myślać duzo pobiegł za mną i powiedział ze mnie kocha i mnie nie zostawi pomimo wszystkiego.

ZAcytuję jedna wizazystkę napisała tak
"musisz tak jak jedna dziewczyna pisała zastanowić się czy dasz radę z tym że twój tż może być sfrustrowany tym, że ten temat będzie wracał co jakiś czas że nie będzie to sprawa raz na zawsze zamknięta a będziecie to wałkować jeszcze długo, co pociąga to za sobą w dalszej przyszłości - antykoncepcja, ślub, wychowanie dzieci, wspólne niedziele po ślubie i chodzenie do kościoła... czy dacie radę to pogodzić tak żeby żadna strona nie czuła się pokrzywdzona i żeby nie czuła że to ona musi się dostosować, że się zmusza? to trudny temat i może się okazać że problem ze współżyciem przed ślubem nie jest jedynym. "

Też się tego obawiam.

Drogie wizazystki dziękuje wam jeszcze raz za wszystkie odpowiedzi.

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------



Dziękuje Ci bardzo za Twoje słowa.Dokładnie zgadzam się z tym co napisałas i utozsamiam się z tym. Oczywiście ja go nie przymuszam do swoich poglądów, powiedzialam mu o tym, zeby wiedział w co się pakuje. Ludzie myslicie ze to strasznie egoistyczne podejscie, ze mysle tylko o sobie ze Ja, JA , ze jestem strasznie ortodoksyjna. A to nie jest tak. Poprostu wiara mnie do czegoś zobowiązuje. Dlatego wybor nalezyoczywiscie do niego, co innego gdybym go przymuszała. Wie co to oznacza.. A w innej kwestiach ciaglę idziemy na kompromisy.

Nawet nie wyobrazacie sobie jakie to dla nas wszystko trudne, ;( ...
Po pierwsze to są tu wizażanki a nie wizażystki

Ja rozumiem twój dylemat, ale czasem nie da się zjeść ciastko i mieć ciastko. na prawdę szanuje twoje poglądy ale zauważ że mówisz że wybór należy to niego - ale co to za wybór? że albo z tobą jest i niby nic mu nie narzucasz ale swoją postawą poglądami zmuszasz go automatycznie do ograniczenia czynności seksualnych (a co w daleszej perspektywie- po ślubie? antykoncepcja, ślub kościelny czy cywilny) albo się z tobą rozstaje.. myślę że twój tż nie chce ani jednego ani drugiego... żadne z obu wyjść mu nie pasuje...

dobrze że zadałaś sobie sprawę z tego że seks przed ślubem to dopiero czubek góry lodowej przy takich różnicach w poglądach. Na twoim miejscu nalegałabym na rozmowę bo jeśli okaże się że twoje poglądy na resztę spraw są nie do zaakceptowania przez chłopaka to szkoda wkładać w ogóle w to wszystko energię siły i inwestować w ten związek skoro na dłuższą metę się nie widzicie. myślę że skoro teraz ten temat wyszedł to warto o tym porozmawiać. Wbrew pozorom sprawy seksu nie są czymś odległym i dalekim kiedy mieszka się ze sobą i żyje kiedy co noc śpi się z tą osobą w jednym łóżku. Dlatego jeśli nie będziecie się tu zgadzać na dłuższą metę będzie to bardzo trudne albo wręcz nie możliwe do zniesienia. Ważne żeby zobaczyć to co sama mówisz - wiara cię zobowiązuje i nie możesz iść na kompromis - w takich sferach nie ma kompromisów. Jeśli twój tż nie będzie w przyszłości się zgadzał na naturalne metody antykoncepcji i nie będziecie tu współpracować to jak to ma działać?

Cytat:
Napisane przez karolynka90 Pokaż wiadomość
A moim zdaniem stawiasz się trochę w roli ofiary. "Ja nie mogę, nie chcę Cię ranić, blabla". To wszystko sprawia, ze chłopak może czuć się winny tego kim jest i jakie ma potrzeby.
To Ty jemu dajesz pewnego rodzaju ultimatum - albo się dostosuje do Twoich zasad albo papa.
Jak byś się czuła na jego miejscu?
dokładnie tak facet może to odbierać i warto się nad tym zastanowić

Cytat:
Napisane przez temporaryqwerty Pokaż wiadomość
Niechęć Twojego partnera do rozmowy moim zdaniem wynika z tego, że wręcz za bardzo mu na tym związku zależy. Boi się, że różnice w poglądach Was od siebie oddalą, więc unika tematu. Na dłuższą metę to bez sensu. Przypuszczam zarazem, że ma odmienne.
też ciekawa uwaga - i też warta rozważenia. Czasem takie unikanie rozmowy spowodowane jest tym że z całą jasnością zobaczycie że w tej sprawie nie ma kompromisu i trudno będzie się pogodzić.
__________________
always & forever

nie trzeba być IDEALNYM, żeby IDEALNIE do siebie pasować…
anannke jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 14:45   #73
kasia89pl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 235
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

Cytat:
Napisane przez anannke Pokaż wiadomość
poza tym też zwróciłam uwagę na postawę autorki która krzyczy JA... autorko do tego potrzeba kompromisu a nie podporządkowania się twego tż do ciebie.. jeśli uważasz że to on ma się dostosować do ciebie to powinnaś dać sobie spokój. To nie jest tak że masz monopol na prawdę bo ty podpierasz się wiarą i twoje argumenty są ważniejsze że seksu przed ślubem nie będzie. To że twój tż nie ma argumentów związanych z wiarą nie znaczy że są mniej ważne i jego poglądy oparte na innej filozofii są gorsze...
Oczywiście, że nie ma monopolu na prawdę, ale poglądy autorki mają jednak większą "moc" ze względu na wiarę. Ona traci dużo, bo grzeszy (według niej samej i Kościoła), a co traci jej chłopak? Według mnie tylko kilka miesięcy przyjemności. Panuje tutaj taki pogląd na tym forum jakby bez seksu człowiek nie mógł żyć. Autorko, jeżeli na prawdę jesteś wierząca to poczekaj. Jeżeli on nie poczeka to trudno, znajdziesz lepszego.
kasia89pl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 14:55   #74
201701300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

Przychylam się do stwierdzeń, które już tutaj padły.

Ciężko jest żyć w związku z kimś, kto ma odmienne poglądy, spojrzenie na tak ważne kwestie.

Znam przypadki takich związków, małżeństw. I nie są one zbyt szczęśliwe. Osoba wierząca i tak silnie przestrzegająca przykazań nie dojdzie do kompromisu z osobą niewierzącą.

Takie osoby żyją w dwóch różnych światach. Aby taki związek miał szansę przetrwać, to niestety każde z Was musi trochę zmienić swoje podejście, musicie wypracować kompromisy, inaczej będziecie sfrustrowani bądź się rozstaniecie.
201701300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 14:55   #75
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

Cytat:
Napisane przez kasia89pl Pokaż wiadomość
Oczywiście, że nie ma monopolu na prawdę, ale poglądy autorki mają jednak większą "moc" ze względu na wiarę.
Bzdura kompletna.
Poglądy Autorki i jej faceta mają jednakową "moc". Są po prostu inne.
Cytat:
Ona traci dużo, bo grzeszy (według niej samej i Kościoła), a co traci jej chłopak? Według mnie tylko kilka miesięcy przyjemności.
Skąd wiesz kiedy kiedy nastąpi ślub?
Kilka miesięcy? A może kilka lat?
Brak seksu, a szczególnie kiedy ma się partnera, który pociaga i którego się kocha, może być prawdziwą męczarnią.
Cytat:
Jeżeli on nie poczeka to trudno, znajdziesz lepszego.
Cóż za błędne myślenie.
Nie lepszego. Innego.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 15:01   #76
kasia89pl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 235
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

Cytat:
Napisane przez temporaryqwerty Pokaż wiadomość
Zauważyłem też inną rzecz w samym temacie wątku. Określając wstrzemięźliwość jako "czystość", dałaś sobie zarazem wmówić, że jej brak to "brud", coś złego, niepożądanego. Nieprawda! Zwalcz w sobie to przekonanie!
To jest jak najbardziej słuszne z punktu widzenia Kościoła, więc nie próbuj tutaj ludzi nawracać.
kasia89pl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 15:02   #77
temporaryqwerty
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 65
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

Cytat:
Napisane przez kasia89pl Pokaż wiadomość
Oczywiście, że nie ma monopolu na prawdę, ale poglądy autorki mają jednak większą "moc" ze względu na wiarę. Ona traci dużo, bo grzeszy (według niej samej i Kościoła), a co traci jej chłopak? Według mnie tylko kilka miesięcy przyjemności. Panuje tutaj taki pogląd na tym forum jakby bez seksu człowiek nie mógł żyć. Autorko, jeżeli na prawdę jesteś wierząca to poczekaj. Jeżeli on nie poczeka to trudno, znajdziesz lepszego.
...albo kilkadziesiąt lat frustracji z obu stron, lub rozwód.
Tu nie chodzi o pierwszego lepszego napaleńca, jak sugerujesz - poczytaj dokładnie zanim odpowiesz w temacie.
temporaryqwerty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 15:10   #78
kasia89pl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 235
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

Cytat:
Napisane przez temporaryqwerty Pokaż wiadomość
...albo kilkadziesiąt lat frustracji z obu stron, lub rozwód.
Tu nie chodzi o pierwszego lepszego napaleńca, jak sugerujesz - poczytaj dokładnie zanim odpowiesz w temacie.
W dzisiejszym hedonistycznym świecie z pewnością tak. W końcu jedynie seksualność definiuję czy związek będzie udany. Z jednej strony mamy napalonego ogiera, którego frustracja sięga zenitu, gdy nie za moczy, a z drugiej dewotkę, która będzie chciała tylko po misjonarsku, raz na miesiąc, pod kołderką...
kasia89pl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 15:13   #79
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

Cytat:
Napisane przez kasia89pl Pokaż wiadomość
W dzisiejszym hedonistycznym świecie z pewnością tak. W końcu jedynie seksualność definiuję czy związek będzie udany. Z jednej strony mamy napalonego ogiera, którego frustracja sięga zenitu, gdy nie za moczy, a z drugiej dewotkę, która będzie chciała tylko po misjonarsku, raz na miesiąc, pod kołderką...
A uważasz, że seks nie jest ważną częścią związku?
Wiele ludzi z powodu nieudanego seksu się rozstaje. Nie dlatego, że są napalonymi ogierami, tylko dlatego, że mają swoje ludzkie potrzeby.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-07-14, 15:19   #80
kasia89pl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 235
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

Cytat:
Napisane przez karolynka90 Pokaż wiadomość
A uważasz, że seks nie jest ważną częścią związku?
Wiele ludzi z powodu nieudanego seksu się rozstaje. Nie dlatego, że są napalonymi ogierami, tylko dlatego, że mają swoje ludzkie potrzeby.
Nie uważam, że wiele ludzi się z tego powodu rozstaje. Jeżeli już to wynika to z braku komunikacji, bo o takie czyste niedopasowanie fizyczne jest naprawdę trudno. Różnice w libido są do przeskoczenia, pewne potrzeby łóżkowe to według mnie również kwestie kompromisu. Problemem jest raczej pójście na łatwiznę i myślenie, że jak nie wyjdzie z jednym to drugi będzie lepszy, więc nie ma sensu się starać.
kasia89pl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 15:21   #81
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Odp: Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fiz

Cytat:
Napisane przez kosmitka_120 Pokaż wiadomość
Wiem doskonale co masz na mysli, to tak wyglada ze moze czuc sie winny a ja nie chce zeby tak było. W tej kwesti tak jak mowie, nie moge isc na kompromis i to na pewno jego to boli, ma do tego pełne prawo, ale widocznie godzi sie na to skoro jest ze mna..
Godzi się na to bo jest zaślepiony uczuciem do ciebie i pewnie ma nadzieję, że jednak zmienisz zdanie.
Dziewczyno, nawet nie wiesz jak mnie drażni to twoje ja, ja, ja i moje poglądy wyjrzyj za czubek własnego nosa i zastanów się co byś zrobiła gdyby facet powiedział 'albo uprawiamy seks i się dostosujesz albo mnie zostaw'. Zostawiłabyś go?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 15:23   #82
temporaryqwerty
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 65
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

Kościół od setek lat robi ludziom wodę z mózgu. Nie mam na myśli wiary, tylko religię - a to wcale nie jest to samo. Przyznajcie same (sami), czy kościelni hierarchowie, teoretycznie teoretycy, mają prawo zaglądać ludziom do sypialni? To tak, jakby pytać chemika o wybór leku - przecież zna te wszystkie substancje, więc w czym problem?
W życiu panuje podstawowa zasada lekarzy - po pierwsze, nie szkodzić. Seks przedmałżeński się w tym mieści, nikt nie traci. W najgorszym razie stwierdzą, że do siebie nie pasują (np. BDSM) , a w najlepszym tylko scementują związek.
Kościół jest przeciwny rozwodom, a sam nie chce im zapobiegać. Żadnego ślubu przed seksem.

Edytowane przez temporaryqwerty
Czas edycji: 2013-07-14 o 15:26
temporaryqwerty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 15:26   #83
kasia89pl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 235
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

Cytat:
Napisane przez temporaryqwerty Pokaż wiadomość
Nie jedynie, ale na pewno w sporej części.

Kościół od setek lat robi ludziom wodę z mózgu. Nie mam na myśli wiary, tylko religię - a to wcale nie jest to samo. Przyznajcie same (sami), czy kościelni hierarchowie, teoretycznie teoretycy, mają prawo zaglądać ludziom do sypialni? To tak, jakby pytać chemika o wybór leku - przecież zna te wszystkie substancje, więc w czym problem?
W życiu panuje podstawowa zasada lekarzy - po pierwsze, nie szkodzić. Seks przedmałżeński się w tym mieści, nikt nie traci. W najgorszym razie stwierdzą, że do siebie nie pasują, a w najlepszym tylko scementują związek.
Kościół jest przeciwny rozwodom, a sam nie chce im zapobiegać. Żadnego ślubu przed seksem.
Skończ już pisać te pierdoły o Kościele, o którym nie masz zielonego pojęcia. Nie znaczy, że coś jest złe jeśli Tobie to nie odpowiada. Nikt Cię nie zmusza do uczestnictwa w życiu Kościoła, ale przynajmniej nie pisz tak jakbyś to Ty miał właśnie ten monopol na prawdę.
kasia89pl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 15:36   #84
Bellitudoo
Zakorzenienie
 
Avatar Bellitudoo
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3 415
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

A jakie macie zapatrywania na seks po ślubie?
Bo może sie okazać, ze ok zepnie sie i poczeka te 2-3 lata, a potem Bum Ty chcesz po misjonarsku i koniec, on będzie chciał stosować antykoncepcję, a Ty nie.. Nie wiem, czy różnice w sprawie wiary nie są zbyt wielkie.



Swoja drogą, też chciałam czekać . Motałam się strasznie, byłam sfrustrowana, że chcę okazywać Tż miłość też w ten sposób, a czekam, bo czekam, w końcu zauważyłam, ze sama nie wiem po co czekam. 4 lata wytrzymaliśmy, także życzę wytrwałości . My sie za szybko poznaliśmy , ślub będzie pewnie po 9 latach bycia w związku . Ciemno widzę takie czekanie, naprawdę podziwiam ludzi, którzy tak mocno wiedzą, ze nie mają żadnych dylematów w tej kwestii.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post59125346 Wymiana, sukienki, buty
Bellitudoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 15:36   #85
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

Cytat:
Napisane przez kasia89pl Pokaż wiadomość
Skończ już pisać te pierdoły o Kościele, o którym nie masz zielonego pojęcia. Nie znaczy, że coś jest złe jeśli Tobie to nie odpowiada. Nikt Cię nie zmusza do uczestnictwa w życiu Kościoła, ale przynajmniej nie pisz tak jakbyś to Ty miał właśnie ten monopol na prawdę.
Nie widzisz u siebie hipokryzji?
Ktoś tam nie może mówić źle o kościele, "nie znaczy, że coś jest złe jeśli Tobie to nie odpowiada", ale o chłopaku Autorki piszesz jak o kims gorszym, bo chce kochac się ze swoją kobietą. --> "znajdziesz lepszego"
Żenada.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 15:38   #86
Figlak
Zadomowienie
 
Avatar Figlak
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 1 136
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

Autorko wątku, a co z antykoncepcją? Rozumiem, że Ty zapewne uznajesz tylko naturalne metody, chłopak o tym wie? Trzeba się liczyć z tym, że w naturalnych metodach planowania ciąży, seksu nie można uprawiać kiedy się chce, trzeba włożyć trochę wysiłku obydwojga partnerów no i liczyć się że może się zdarzyć ciąża nie planowana jednak.
Figlak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 15:38   #87
Bellitudoo
Zakorzenienie
 
Avatar Bellitudoo
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3 415
Dot.: Odp: Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek

Myślę, ze jeśli się rozstaniecie, to wcale nie będzie oznaczać, ze był z Tobą, bo chciał seksu. To po prostu zbyt duża różnica światopoglądowa, która ciągnie za sobą konsekwencje dalej- chrzest dzieci itp.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post59125346 Wymiana, sukienki, buty
Bellitudoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 15:42   #88
kasia89pl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 235
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

Cytat:
Napisane przez Bellitudoo Pokaż wiadomość
A jakie macie zapatrywania na seks po ślubie?
Bo może sie okazać, ze ok zepnie sie i poczeka te 2-3 lata, a potem Bum Ty chcesz po misjonarsku i koniec, on będzie chciał stosować antykoncepcję, a Ty nie.. Nie wiem, czy różnice w sprawie wiary nie są zbyt wielkie.
Seksu po misjonarsku nie skomentuję, bo ten argument jest dla mnie co najmniej śmieszny. O antykoncepcji obowiązkowo rozmawia się przed ślubem.

Cytat:
Napisane przez karolynka90 Pokaż wiadomość
Nie widzisz u siebie hipokryzji?
Ktoś tam nie może mówić źle o kościele, "nie znaczy, że coś jest złe jeśli Tobie to nie odpowiada", ale o chłopaku Autorki piszesz jak o kims gorszym, bo chce kochac się ze swoją kobietą. --> "znajdziesz lepszego"
Żenada.
Może mówić źle, ale nie znaczy, że on ma akurat rację. Dla jedynych to co mówi Kościół może być akurat słuszne.

Skoro wiązanie się z osobą niewierzącą tak jak autorka prowadzi do poważnego problemu to osoba wierząca byłaby osobą w pewnym stopniu lepszą dla autorki. Nie widzę w tym nic dziwnego.
kasia89pl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 16:15   #89
Kalini
Zakorzenienie
 
Avatar Kalini
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

Oczywiście, że seks nie jest najważniejszy w związku i oczywiście można się bez niego obyć, wiele par nie uprawia go przez wiele miesięcy, a nawet lat po np. jedna ze stron jest chora i jakoś sobie radzą. Problem polega przede wszystkim na tym jak dwie osoby postrzegają seks. Bo seks w ujęciu katolickim to coś grzesznego, brudnego co ma służyć do prokreacji. Z tego co wiem sodomita to w pierwotnym znaczeniu człowiek, który uprawia seks tylko dla przyjemności. Dla człowieka, który nie jest głęboko wierzący, seks to przede wszystkim przyjemność, zaspokajanie potrzeb. Na tym gruncie może powstać wiele problemów, nie tylko ten dotyczący czystości przedmałżeńskiej. I to jest większy problem, niż tylko różnice w libido. To może powodować; poczucie winy, patrzenie z góry na partnera/partnerkę, nawet czucie pewnego rodzaju odrazy.
To tak jak związek wegetarianki i miłośnika mięsa, albo odwrotnie, aby nie było stereotypowo; miłośniczki mięsa i wegetarianina. Niezbyt dobrze to wróży na przyszłość, albo któraś ze stron ulegnie i przejdzie na drugą, albo będą ciągłe kłótnie i wrogość wobec siebie.

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

I nie zgadzam się, że chłopak straci tylko kilka miesięcy czy lat przyjemności. On tez postąpi wbrew swoim przekonaniom i zasadom. Dopasuje się do poglądów dziewczyny, a powinno być tak, aby każda ze stron była zadowolona.
Kalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-14, 16:46   #90
2011801131227
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 723
GG do 2011801131227 Send a message via Skype™ to 2011801131227
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno

uważam, że po opadnięciu pierwszego zauroczenia chłopak znajdzie sobie kobietę, z którą znajdzie szczęście - tak, to własnie napisałam- bo frustracja i całkowicie nagięcie siebie i swoich poglądów do drugiej osoby tego nie dają. Autorko, usprawiedliwianiem się na zasadzie "to będzie jego dobrowolna decyzja" dajesz się poznać jako zdewociała hipokrytka. Godzenie się na to, aby ukochana osoba przechodziła takie męki i frustracje z Twojego powodu jest poprostu chore i nieuczciwe. . Bo tak, Twój dewotyzm droga autorko przeraża. Tkwisz w okowach 'wiary' której zasady są wymysłem kleru, żeby trzymać baranki na równej smyczy. Jestem przerażona.
2011801131227 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:52.