Polecamy:

Tygrys · 2004-01-11, 20:10

Beatko - tak nam z Olą przykro ...
wiem co czujesz - ale też potrafię zrozumieć tą Panią ...

3maj się, jest tyle cudownych piesków na świecie, które umarłyby ze szczęścia, gdyby mogły być Twoje ...

ti.

BeataG · 2004-01-11, 23:36

Tygrys napisał(a):
> Beatko - tak nam z Olą przykro ...
> wiem co czujesz - ale też potrafię zrozumieć tą Panią ...

Ja też, bo skoro ja go pokochałam od pierwszego wejrzenia, to co dopiero ona, jak go już trochę miała.
>
> 3maj się, jest tyle cudownych piesków na świecie, które umarłyby ze szczęścia, gdyby mogły być Twoje ...
>
Dzięki Ti. Już przeszukałam strony schronisk i znalazłam nawet jednego podobnego. Napisałam do nich maila. Ale po tym doświadczeniu nie będę się nastawiać, dopóki nie będę wiedziała na pewno, że u mnie zostanie.

AgaZ · 2004-01-12, 07:00

Beatko jak mi przykro

Tak bardzo na niego czekałaś i się cieszyłaś. Tym bardziej jest mi głupio, że to ja zainicjowałam tę akcję na forum.

Ale serce nie sługa i pewnie Ewa też by bardzo mocno odchorowała stratę pieska.

Gorąco Cię pozdrawiam i wielkie przepraszam za zawiedzione nadzieje.

Aga

Tygrys · 2004-01-12, 07:09

Jak ze Schroniska to w ramach rekompensaty możesz sobie wziąść nawet DWA, co tam - TRZY

Ti.

sarenka · 2004-01-12, 07:29

wielka szkoda

palomino · 2004-01-12, 08:13

sarenka napisał(a):
>

wielka szkoda

ej no co Ty Sarna

nie ma czego żalować. (rozmawiacie o tym jakby to zyciowa tragedia byla

) A przeciez zostalo osiągniete najważniejsze - pies ma cieply i bezpieczny dom!
Poza tym cieszę się ze względu na to zwierzę że ta kobieta nie oddała psa. On był już do niej przyzwyczajony i następne rozstanie dla psa byloby znowu duzym niepotrzebnym stresem. W koncu pies to nie rzecz ktorą mozna ot tak sobie przekazywac z rąk do rąk, i dlatego - nie obraźcie się- od początku kibicowalam Ewie (tak?) zeby nie oddawala tego ciapka

Beata znajdzie na pewno innego jesli naprawdę chce miec zwierzaka, i na pewno wtedy pies poczuje i odwzajemni to że bedzie dla niego dobrą panią

cmoki

sarenka · 2004-01-12, 08:18

palomino napisał(a):
> ej no co Ty Sarna

nie ma czego żalować. (rozmawiacie o tym jakby to zyciowa tragedia byla

) A przeciez zostalo osiągniete najważniejsze - pies ma cieply i bezpieczny dom!
> Poza tym cieszę się ze względu na to zwierzę że ta kobieta nie oddała psa. On był już do niej przyzwyczajony i następne rozstanie dla psa byloby znowu duzym niepotrzebnym stresem. W koncu pies to nie rzecz ktorą mozna ot tak sobie przekazywac z rąk do rąk, i dlatego - nie obraźcie się- od początku kibicowalam Ewie (tak?) zeby nie oddawala tego ciapka

>
> Beata znajdzie na pewno innego jesli naprawdę chce miec zwierzaka, i na pewno wtedy pies poczuje i odwzajemni to że bedzie dla niego dobrą panią

>
> cmoki

jasne! dzięki tej przygodzie dwa pieski znajdą dom a nie tylko jeden, ale obserwowałam jak Beata przygotowuje się na przywitanie tego pieska i dlatego zrobiło mi się przykro. wierzę, że Beatka znajdzie godnego następcę

Bursztyna alias Camela

BeataG · 2004-01-12, 08:28

Tygrys napisał(a):
> Jak ze Schroniska to w ramach rekompensaty możesz sobie wziąść nawet DWA, co tam - TRZY

>
Ja to bym chętnie wszystkie wzięła, bo serce się kraje. Niestety nie mam na to warunków. Ale jednego wezmę na pewno.

BeataG · 2004-01-12, 09:45

Agnieszko, nie masz za co przepraszać, przecież to nie Twoja wina. Mam tylko nadzieję, że Pani Ewa faktycznie go zatrzyma i nie zmieni zdania za kilka dni. Bo nie można robić psu wody z mózgu.

Jest jedna rzecz, która mnie w tej sprawie niepokoi. Na stronie schroniska na Paluchu 9 stycznia - czyli 3 dni po tym, jak zdeklarowałam się, że wezmę pieska - pojawiło się ogłoszenie Pani Ewy, że szuka dla niego domu. I to ogłoszenie nadal tam jest...

BabciaWeatherwax · 2004-01-12, 10:15

Beata napisał(a):
> Jest jedna rzecz, która mnie w tej sprawie niepokoi. Na stronie schroniska na Paluchu 9 stycznia - czyli 3 dni po tym, jak zdeklarowałam się, że wezmę pieska - pojawiło się ogłoszenie Pani Ewy, że szuka dla niego domu. I to ogłoszenie nadal tam jest...

Ja myślę, ze nie ma się co martwić, zapewne pani Ewa dała ogłoszenie wcześniej, ale zamieścili je z opóźnieniem kilkudniowym (może liczą, że dotychczasowy opiekun się przezwyczai

) i zapewne z opóźnieniem zdejmą

A kolejny piesek ze schroniska dzięki Beacie znajdzie dom i to jest prawdziwy zysk tej akcji

Tygrys · 2004-01-12, 10:20

Beatko podaj Adres tej WWW

to sprawdzę czy moja Ola jakiegoś Tygrysa nie wystawiła pod młotek :P

Ti.

BeataG · 2004-01-12, 10:52

http://acn.waw.pl/psiaki/

aferka · 2004-01-12, 11:14

A może chciałabyś bassetkę?
Na stronie klubu basseta http://www.basset.pl są dwa ogłoszenia o poszukiwaniu domu dla bassetki - jedna ma 3-4-lata i jest aktualnie w schronisku w Szczecinie, drugie ogłoszenie - w księdze gości - 2 - letnia bassetka do oddania. Nie wiem z jakiego powodu chcą ją oddać ale można przedzwonić i się dowiedzieć. Ale od razu powiem że basset nie jest psem dla każdego. Wiele osób sobie nie radzi z wychowaniem basseta i stąd potem "wędrujące" z rąk do rąk cierpiące bassety.

BeataG · 2004-01-12, 12:56

aferka napisał(a):
> A może chciałabyś bassetkę?

Dzięki Aferko, ja już te różne psie strony oglądałam, wszędzie są takie ogłoszenia. Skupiłam się na schroniskach podwarszawskich, bo nie mam samochodu i muszę liczyć na czyjąś życzliwość, a im bliżej, tym łatwiej kogoś uprosić o przywiezienie z pieskiem. W każdym schronisku już sobie jakieś pieski upatrzyłam.

Poza tym ja chcę przygarnąć mieszańca, one mają mniejsze szanse na znalezienie domu, a rasowego prędzej ktoś przygarnie i to zwykle ktoś, kto zna się na danej rasie, lubi ją i wie, jak się takim pieskiem opiekować.

Dzwoniła do mnie pani z tego schroniska, do którego wczoraj mailowałam i umówiłam się, że przyjadę w środę. Zobaczymy, czy upatrzony przeze mnie piesek się ze mną zaprzyjaźni. A jeśli nie ten, to może jakiś inny.

aferka · 2004-01-14, 11:22

I co tam słychać z pieskiem?
Czy już byłaś w schronisku i wiesz coś więcej?
Ja nie chcę zapeszać, ale może weźmiemy jedną z tych bassetek o których Ci pisałam, ale pewni ludzie zgłosili się już wcześniej i musimy zaczekać do soboty na ich decyzję czy ją biorą czy nie. Gdybyśmy ją wzięli - byłoby u nas niezłe basecie stado - cała trójka.

BeataG · 2004-01-14, 17:58

aferka napisał(a):
> I co tam słychać z pieskiem?
> Czy już byłaś w schronisku i wiesz coś więcej?

Tak, byłam w schronisku i mam nadzieję, że piesek wkrótce będzie u mnie. Muszę tylko zorganizować transport, bo nie mam samochodu. Ale więcej napiszę dopiero, jak już faktycznie go przywiozę, żeby nie zapeszyć. Obiecuję, że Wy pierwsze/pierwsi się dowiecie.

> Ja nie chcę zapeszać, ale może weźmiemy jedną z tych bassetek o których Ci pisałam, ale pewni ludzie zgłosili się już wcześniej i musimy zaczekać do soboty na ich decyzję czy ją biorą czy nie. Gdybyśmy ją wzięli - byłoby u nas niezłe basecie stado - cała trójka.

Ekstra! Mam nadzieję, że się uda.

BeataG · 2004-01-16, 15:25

Kochani, myślę, że jutro o tej porze będę już mogła przedstawić Wam mojego pieska.

BeataG · 2004-01-17, 20:02

Wszystkich zainteresowanych poznaniem mojego pieska zapraszam do nowego wątku:
http://www.wizaz.pl/w-agora/view.php...key=1074369522

agnieszka.zg · 2004-01-18, 17:38

Dziś mi się urodziło 7 koszatniczek( płci jeszcze nie znam) i za jakieś 5-6 tyg. będę je chciała oddać w dobr ręce. Może ktoś chce sprawić radość swoim dzieciom??? To są super zwierzątka

Nutka · 2004-01-18, 18:35

A gdzie mieszkasz?? Bo moja córka męczy mnie o koszatniczkę..klatka została po szczurku...wieć warunki mamy super...

agnieszka.zg · 2004-01-18, 19:16

oj nie dodałam ,że jestem z Zielonej Góry

Nutka · 2004-01-18, 19:31

Oj!

A ja z Opola...

dobrze ze Mlodej nic nie wspomialam...

blo · 2004-01-19, 10:58

o Panie co to za zwierzatko?

xanka · 2004-01-19, 11:24

Polecam lekturę :
http://koszatniczka.lunar.com.pl

aferka · 2004-01-20, 12:23

Gratuluję!
A ja nie będę miała narazie trzeciego basseta niestety.

Ci państwo którzy kontaktowali się z właścicielami bassetki wcześniej - ubiegli nas i ją zabrali. Oby jej było dobrze w nowym domu.

Marinella · 2004-02-24, 06:34

Dzień dobry! mam ogromną prośbę do wszystkich wizażanek! czy może ktoś zna albo ma jakiś znajomych którzy znają hodowców psów rasy Labrador, chodzi mi o województwo Lubuskie najlepiej albo wielkopolskie. chodzi mi o hodowle raczej domowe, szukam psa z rodowodem ale w rozsądnych cenach. Jeżeli ktoś ma jakieś aktualne informacje o miotach, to bardzo proszę o podanie. Będę ogromnie zobowiązana.
Pozdrawiam
Mari.

joanna.t · 2004-02-24, 08:42

Marinella napisał(a):
> Dzień dobry! mam ogromną prośbę do wszystkich wizażanek! czy może ktoś zna albo ma jakiś znajomych którzy znają hodowców psów rasy Labrador, chodzi mi o województwo Lubuskie najlepiej albo wielkopolskie. chodzi mi o hodowle raczej domowe, szukam psa z rodowodem ale w rozsądnych cenach. Jeżeli ktoś ma jakieś aktualne informacje o miotach, to bardzo proszę o podanie. Będę ogromnie zobowiązana.
> Pozdrawiam
> Mari.
Mari też jestes wilbicielką labsów

To naprawdę wspaniałe psy!!
oto link z adresami sprawdzonych hodowli w Polsce, co do cen to znam te z Herbu Zadora - kształtuja się w okolicach 2 tyś zł. Ale może uda ci się znaleźć coś w niższej cenie. wiem takze, że w znajomej hodowli w gdańsku 2 tyg temu urodziło się 7 szczeniąt biszkoptowych - do "dopcji" beda za jakieś 10 -12 tyg.
http://www.dogomania.pl/hodowcy/rasa286/
Pozdrawiam, Joanna_włascicielka_labra dorki

Marinella · 2004-02-24, 08:50

Joasiu! czy możesz dać mi namiary na te szczeniaczki z Gdańska? nie wiesz czy można się jeszcze na nie zapisać, czy są już zarezerwowane?

joanna.t · 2004-02-24, 09:13

Niestety nic nie wiem na temat rezerwacji tych piesków.
To nie jest duża hodowla, ale jezeli nie te to może włascicielka coś poradzi.
tel do niej 0504 815 287 (Pani Dawidowska).
Od razu tez zaznaczam, ze to nie jest moja znajoma

(aby nie byc posadzonym o jakies koneksje

)
Pozdrawiam, i jezeli nie sprawi ci to problemu, napisz czy udało się coś załatwić. Joanna

Marinella · 2004-02-25, 10:25

Joasiu! wybrałam hodowcę i zarezerwowałam szczeniaka, niestety nie tam gdzie mi podałaś ponieważ Gdańsk to dla mnie za daleko. Ta hodowla jest koło Poznania w miejscowości Niewierz (chyba) nazwisko hodowcy Siula. Telefon dostałam od związku kynologicznego. Szczeniaki urodzą się za miesiąc. Rodzice są wolni od dysplazji. Cena to 1800. Chyba dobrze? cały czas mam wątpliwości. Dzwoniłam w wiele miejsc ale albo szczeniaki były już zarezerwowane albo kolor nie ten, albo jeden rodzic nie był badany na dysplazje. Czy słyszałaś może coś na temat tej hodowli. I jeszcze mam do ciebie prośbe. Naczytałam się tyle o tej rasie i jestem troszkę przerażona tą dysplazją. wiem że nawet jeśli rodzice są wolni od dysplazji nie gwarantuje to że szczenie nie zachoruje! jak w taki razie postępować w tych najważniejszych miesiącach życia szczeniaka żeby oszczędzić mu poźniejszych cierpień? Jak wyglądały u ciebie te początki ze szczeniakiem. Nadmieniam że Mieszkam w bloku na 3 piętrze, ale to nie znaczy że pies nie będzie miał ruchu, ale słyszałam że na początku nie można zbytnio forsować pieska. Jak to jest?

2004-01-11, 20:10	#61
Tygrys Maskotka Wizaz.pl Zarejestrowany: 2003-03 Lokalizacja: Wielka Brytfanna Wiadomości: 1 874	Re: No i znowu nie mam pieska :( Beatko - tak nam z Olą przykro ... wiem co czujesz - ale też potrafię zrozumieć tą Panią ... 3maj się, jest tyle cudownych piesków na świecie, które umarłyby ze szczęścia, gdyby mogły być Twoje ... ti. __________________ Wredny, nieuprzejmy, złośliwy, dwulicowy, brzydki... po prostu Ja . /p.s. franca ze mnie, zgryzoty i frustracje wylewam na tym forum/

2004-01-11, 23:36	#62
BeataG Rozeznanie Zarejestrowany: 2003-10 Wiadomości: 535	Re: No i znowu nie mam pieska :( Tygrys napisał(a): > Beatko - tak nam z Olą przykro ... > wiem co czujesz - ale też potrafię zrozumieć tą Panią ... Ja też, bo skoro ja go pokochałam od pierwszego wejrzenia, to co dopiero ona, jak go już trochę miała. > > 3maj się, jest tyle cudownych piesków na świecie, które umarłyby ze szczęścia, gdyby mogły być Twoje ... > Dzięki Ti. Już przeszukałam strony schronisk i znalazłam nawet jednego podobnego. Napisałam do nich maila. Ale po tym doświadczeniu nie będę się nastawiać, dopóki nie będę wiedziała na pewno, że u mnie zostanie.

2004-01-12, 07:00	#63
AgaZ Przyjaciółka Wizaz.pl Zarejestrowany: 2001-10 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 6 818	Re: No i znowu nie mam pieska :( Beatko jak mi przykro Tak bardzo na niego czekałaś i się cieszyłaś. Tym bardziej jest mi głupio, że to ja zainicjowałam tę akcję na forum. Ale serce nie sługa i pewnie Ewa też by bardzo mocno odchorowała stratę pieska. Gorąco Cię pozdrawiam i wielkie przepraszam za zawiedzione nadzieje. Aga __________________ Kochane Wizażanki, bardzo Was proszę piszcie w sprawie wszystkich zgłoszeń i problemów do Aniołka Tasmańskiego. Aniołek jest THE BEST. Ja już nie pracuję w wizażu od czerwca 2014. Bardzo mi przykro, ale już nie mogę odpowiadać na Wasze prośby

2004-01-12, 07:09	#64
Tygrys Maskotka Wizaz.pl Zarejestrowany: 2003-03 Lokalizacja: Wielka Brytfanna Wiadomości: 1 874	Re: No i znowu nie mam pieska :( Jak ze Schroniska to w ramach rekompensaty możesz sobie wziąść nawet DWA, co tam - TRZY Ti. __________________ Wredny, nieuprzejmy, złośliwy, dwulicowy, brzydki... po prostu Ja . /p.s. franca ze mnie, zgryzoty i frustracje wylewam na tym forum/

2004-01-12, 07:29	#65
sarenka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2002-07 Lokalizacja: Nizina Mazowiecka Wiadomości: 9 023	Re: No i znowu nie mam pieska :( wielka szkoda __________________ *Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie.* *Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny.* *Lew Mikołajewicz Tołstoj* *WESOŁYCH ŚWIĄT!*

2004-01-12, 08:13	#66
palomino Zakorzenienie Zarejestrowany: 2002-06 Lokalizacja: spod kamienia Wiadomości: 3 163	Re: No i znowu nie mam pieska :( sarenka napisał(a): > wielka szkoda ej no co Ty Sarna nie ma czego żalować. (rozmawiacie o tym jakby to zyciowa tragedia byla ) A przeciez zostalo osiągniete najważniejsze - pies ma cieply i bezpieczny dom! Poza tym cieszę się ze względu na to zwierzę że ta kobieta nie oddała psa. On był już do niej przyzwyczajony i następne rozstanie dla psa byloby znowu duzym niepotrzebnym stresem. W koncu pies to nie rzecz ktorą mozna ot tak sobie przekazywac z rąk do rąk, i dlatego - nie obraźcie się- od początku kibicowalam Ewie (tak?) zeby nie oddawala tego ciapka Beata znajdzie na pewno innego jesli naprawdę chce miec zwierzaka, i na pewno wtedy pies poczuje i odwzajemni to że bedzie dla niego dobrą panią cmoki __________________ Nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od pierwszego kroku.

2004-01-12, 08:18	#67
sarenka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2002-07 Lokalizacja: Nizina Mazowiecka Wiadomości: 9 023	Re: No i znowu nie mam pieska :( palomino napisał(a): > ej no co Ty Sarna nie ma czego żalować. (rozmawiacie o tym jakby to zyciowa tragedia byla ) A przeciez zostalo osiągniete najważniejsze - pies ma cieply i bezpieczny dom! > Poza tym cieszę się ze względu na to zwierzę że ta kobieta nie oddała psa. On był już do niej przyzwyczajony i następne rozstanie dla psa byloby znowu duzym niepotrzebnym stresem. W koncu pies to nie rzecz ktorą mozna ot tak sobie przekazywac z rąk do rąk, i dlatego - nie obraźcie się- od początku kibicowalam Ewie (tak?) zeby nie oddawala tego ciapka > > Beata znajdzie na pewno innego jesli naprawdę chce miec zwierzaka, i na pewno wtedy pies poczuje i odwzajemni to że bedzie dla niego dobrą panią > > cmoki jasne! dzięki tej przygodzie dwa pieski znajdą dom a nie tylko jeden, ale obserwowałam jak Beata przygotowuje się na przywitanie tego pieska i dlatego zrobiło mi się przykro. wierzę, że Beatka znajdzie godnego następcę Bursztyna alias Camela __________________ *Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie.* *Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny.* *Lew Mikołajewicz Tołstoj* *WESOŁYCH ŚWIĄT!*

2004-01-12, 08:28	#68
BeataG Rozeznanie Zarejestrowany: 2003-10 Wiadomości: 535	Re: No i znowu nie mam pieska :( Tygrys napisał(a): > Jak ze Schroniska to w ramach rekompensaty możesz sobie wziąść nawet DWA, co tam - TRZY > Ja to bym chętnie wszystkie wzięła, bo serce się kraje. Niestety nie mam na to warunków. Ale jednego wezmę na pewno.

2004-01-12, 09:45	#69
BeataG Rozeznanie Zarejestrowany: 2003-10 Wiadomości: 535	Re: No i znowu nie mam pieska :( Agnieszko, nie masz za co przepraszać, przecież to nie Twoja wina. Mam tylko nadzieję, że Pani Ewa faktycznie go zatrzyma i nie zmieni zdania za kilka dni. Bo nie można robić psu wody z mózgu. Jest jedna rzecz, która mnie w tej sprawie niepokoi. Na stronie schroniska na Paluchu 9 stycznia - czyli 3 dni po tym, jak zdeklarowałam się, że wezmę pieska - pojawiło się ogłoszenie Pani Ewy, że szuka dla niego domu. I to ogłoszenie nadal tam jest...

2004-01-12, 10:15	#70
BabciaWeatherwax Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-02 Wiadomości: 5 504	Re: No i znowu nie mam pieska :( Beata napisał(a): > Jest jedna rzecz, która mnie w tej sprawie niepokoi. Na stronie schroniska na Paluchu 9 stycznia - czyli 3 dni po tym, jak zdeklarowałam się, że wezmę pieska - pojawiło się ogłoszenie Pani Ewy, że szuka dla niego domu. I to ogłoszenie nadal tam jest... Ja myślę, ze nie ma się co martwić, zapewne pani Ewa dała ogłoszenie wcześniej, ale zamieścili je z opóźnieniem kilkudniowym (może liczą, że dotychczasowy opiekun się przezwyczai ) i zapewne z opóźnieniem zdejmą A kolejny piesek ze schroniska dzięki Beacie znajdzie dom i to jest prawdziwy zysk tej akcji __________________ liberalny <tolerancyjny, nie stosujący przymusu, wolnościowy, nierygorystyczny> (Słownik Języka Polskiego PWN) Jędrek ma... Forum techniczne dla katalogu kosmetyków

2004-01-12, 10:20	#71
Tygrys Maskotka Wizaz.pl Zarejestrowany: 2003-03 Lokalizacja: Wielka Brytfanna Wiadomości: 1 874	Re: No i znowu nie mam pieska :( Beatko podaj Adres tej WWW to sprawdzę czy moja Ola jakiegoś Tygrysa nie wystawiła pod młotek :P Ti. __________________ Wredny, nieuprzejmy, złośliwy, dwulicowy, brzydki... po prostu Ja . /p.s. franca ze mnie, zgryzoty i frustracje wylewam na tym forum/

2004-01-12, 10:52	#72
BeataG Rozeznanie Zarejestrowany: 2003-10 Wiadomości: 535	Re: No i znowu nie mam pieska :( http://acn.waw.pl/psiaki/

2004-01-12, 11:14	#73
aferka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-05 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 2 207	Re: No i znowu nie mam pieska :( A może chciałabyś bassetkę? Na stronie klubu basseta http://www.basset.pl są dwa ogłoszenia o poszukiwaniu domu dla bassetki - jedna ma 3-4-lata i jest aktualnie w schronisku w Szczecinie, drugie ogłoszenie - w księdze gości - 2 - letnia bassetka do oddania. Nie wiem z jakiego powodu chcą ją oddać ale można przedzwonić i się dowiedzieć. Ale od razu powiem że basset nie jest psem dla każdego. Wiele osób sobie nie radzi z wychowaniem basseta i stąd potem "wędrujące" z rąk do rąk cierpiące bassety.

2004-01-12, 12:56	#74
BeataG Rozeznanie Zarejestrowany: 2003-10 Wiadomości: 535	Re: No i znowu nie mam pieska :( aferka napisał(a): > A może chciałabyś bassetkę? Dzięki Aferko, ja już te różne psie strony oglądałam, wszędzie są takie ogłoszenia. Skupiłam się na schroniskach podwarszawskich, bo nie mam samochodu i muszę liczyć na czyjąś życzliwość, a im bliżej, tym łatwiej kogoś uprosić o przywiezienie z pieskiem. W każdym schronisku już sobie jakieś pieski upatrzyłam. Poza tym ja chcę przygarnąć mieszańca, one mają mniejsze szanse na znalezienie domu, a rasowego prędzej ktoś przygarnie i to zwykle ktoś, kto zna się na danej rasie, lubi ją i wie, jak się takim pieskiem opiekować. Dzwoniła do mnie pani z tego schroniska, do którego wczoraj mailowałam i umówiłam się, że przyjadę w środę. Zobaczymy, czy upatrzony przeze mnie piesek się ze mną zaprzyjaźni. A jeśli nie ten, to może jakiś inny.

2004-01-14, 11:22	#75
aferka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-05 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 2 207	Re: No i znowu nie mam pieska :( I co tam słychać z pieskiem? Czy już byłaś w schronisku i wiesz coś więcej? Ja nie chcę zapeszać, ale może weźmiemy jedną z tych bassetek o których Ci pisałam, ale pewni ludzie zgłosili się już wcześniej i musimy zaczekać do soboty na ich decyzję czy ją biorą czy nie. Gdybyśmy ją wzięli - byłoby u nas niezłe basecie stado - cała trójka.

2004-01-14, 17:58	#76
BeataG Rozeznanie Zarejestrowany: 2003-10 Wiadomości: 535	Re: No i znowu nie mam pieska :( aferka napisał(a): > I co tam słychać z pieskiem? > Czy już byłaś w schronisku i wiesz coś więcej? Tak, byłam w schronisku i mam nadzieję, że piesek wkrótce będzie u mnie. Muszę tylko zorganizować transport, bo nie mam samochodu. Ale więcej napiszę dopiero, jak już faktycznie go przywiozę, żeby nie zapeszyć. Obiecuję, że Wy pierwsze/pierwsi się dowiecie. > Ja nie chcę zapeszać, ale może weźmiemy jedną z tych bassetek o których Ci pisałam, ale pewni ludzie zgłosili się już wcześniej i musimy zaczekać do soboty na ich decyzję czy ją biorą czy nie. Gdybyśmy ją wzięli - byłoby u nas niezłe basecie stado - cała trójka. Ekstra! Mam nadzieję, że się uda.

2004-01-16, 15:25	#77
BeataG Rozeznanie Zarejestrowany: 2003-10 Wiadomości: 535	Jutro jadę po pieska :) Kochani, myślę, że jutro o tej porze będę już mogła przedstawić Wam mojego pieska.

2004-01-17, 20:02	#78
BeataG Rozeznanie Zarejestrowany: 2003-10 Wiadomości: 535	Re: Jutro jadę po pieska :) Wszystkich zainteresowanych poznaniem mojego pieska zapraszam do nowego wątku: http://www.wizaz.pl/w-agora/view.php...key=1074369522

2004-01-18, 17:38	#79
agnieszka.zg Raczkowanie Zarejestrowany: 2003-06 Lokalizacja: zielona góra Wiadomości: 250	Koszatniczki oddam w dobre ręce Dziś mi się urodziło 7 koszatniczek( płci jeszcze nie znam) i za jakieś 5-6 tyg. będę je chciała oddać w dobr ręce. Może ktoś chce sprawić radość swoim dzieciom??? To są super zwierzątka

2004-01-18, 19:16	#81
agnieszka.zg Raczkowanie Zarejestrowany: 2003-06 Lokalizacja: zielona góra Wiadomości: 250	Re: Koszatniczki oddam w dobre ręce oj nie dodałam ,że jestem z Zielonej Góry

2004-01-19, 10:58	#83
blo Raczkowanie Zarejestrowany: 2003-06 Wiadomości: 274	Re: Koszatniczki oddam w dobre ręce o Panie co to za zwierzatko?

2004-01-19, 11:24	#84
xanka Zadomowienie Zarejestrowany: 2002-08 Lokalizacja: Kraków/Kielce Wiadomości: 1 327	Re: Koszatniczki oddam w dobre ręce Polecam lekturę : http://koszatniczka.lunar.com.pl

2004-01-20, 12:23	#85
aferka Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-05 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 2 207	Re: Jutro jadę po pieska :) Gratuluję! A ja nie będę miała narazie trzeciego basseta niestety. Ci państwo którzy kontaktowali się z właścicielami bassetki wcześniej - ubiegli nas i ją zabrali. Oby jej było dobrze w nowym domu.

2004-02-24, 06:34	#86
Marinella Przyczajenie Zarejestrowany: 2003-11 Wiadomości: 8	Labrador!!!! pilnie poszukiwany! Dzień dobry! mam ogromną prośbę do wszystkich wizażanek! czy może ktoś zna albo ma jakiś znajomych którzy znają hodowców psów rasy Labrador, chodzi mi o województwo Lubuskie najlepiej albo wielkopolskie. chodzi mi o hodowle raczej domowe, szukam psa z rodowodem ale w rozsądnych cenach. Jeżeli ktoś ma jakieś aktualne informacje o miotach, to bardzo proszę o podanie. Będę ogromnie zobowiązana. Pozdrawiam Mari.

2004-02-24, 08:42	#87
joanna.t Raczkowanie Zarejestrowany: 2003-05 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 208	Re: Labrador!!!! pilnie poszukiwany! Marinella napisał(a): > Dzień dobry! mam ogromną prośbę do wszystkich wizażanek! czy może ktoś zna albo ma jakiś znajomych którzy znają hodowców psów rasy Labrador, chodzi mi o województwo Lubuskie najlepiej albo wielkopolskie. chodzi mi o hodowle raczej domowe, szukam psa z rodowodem ale w rozsądnych cenach. Jeżeli ktoś ma jakieś aktualne informacje o miotach, to bardzo proszę o podanie. Będę ogromnie zobowiązana. > Pozdrawiam > Mari. Mari też jestes wilbicielką labsów To naprawdę wspaniałe psy!! oto link z adresami sprawdzonych hodowli w Polsce, co do cen to znam te z Herbu Zadora - kształtuja się w okolicach 2 tyś zł. Ale może uda ci się znaleźć coś w niższej cenie. wiem takze, że w znajomej hodowli w gdańsku 2 tyg temu urodziło się 7 szczeniąt biszkoptowych - do "dopcji" beda za jakieś 10 -12 tyg. http://www.dogomania.pl/hodowcy/rasa286/ Pozdrawiam, Joanna_włascicielka_labra dorki __________________ pozdrawiam, Joaś

2004-02-24, 08:50	#88
Marinella Przyczajenie Zarejestrowany: 2003-11 Wiadomości: 8	Re: Labrador!!!! pilnie poszukiwany! Joasiu! czy możesz dać mi namiary na te szczeniaczki z Gdańska? nie wiesz czy można się jeszcze na nie zapisać, czy są już zarezerwowane?

2004-02-24, 09:13	#89
joanna.t Raczkowanie Zarejestrowany: 2003-05 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 208	Re: Labrador!!!! pilnie poszukiwany! Niestety nic nie wiem na temat rezerwacji tych piesków. To nie jest duża hodowla, ale jezeli nie te to może włascicielka coś poradzi. tel do niej 0504 815 287 (Pani Dawidowska). Od razu tez zaznaczam, ze to nie jest moja znajoma (aby nie byc posadzonym o jakies koneksje ) Pozdrawiam, i jezeli nie sprawi ci to problemu, napisz czy udało się coś załatwić. Joanna __________________ pozdrawiam, Joaś

2004-02-25, 10:25	#90
Marinella Przyczajenie Zarejestrowany: 2003-11 Wiadomości: 8	Re: Labrador!!!! pilnie poszukiwany! Joasiu! wybrałam hodowcę i zarezerwowałam szczeniaka, niestety nie tam gdzie mi podałaś ponieważ Gdańsk to dla mnie za daleko. Ta hodowla jest koło Poznania w miejscowości Niewierz (chyba) nazwisko hodowcy Siula. Telefon dostałam od związku kynologicznego. Szczeniaki urodzą się za miesiąc. Rodzice są wolni od dysplazji. Cena to 1800. Chyba dobrze? cały czas mam wątpliwości. Dzwoniłam w wiele miejsc ale albo szczeniaki były już zarezerwowane albo kolor nie ten, albo jeden rodzic nie był badany na dysplazje. Czy słyszałaś może coś na temat tej hodowli. I jeszcze mam do ciebie prośbe. Naczytałam się tyle o tej rasie i jestem troszkę przerażona tą dysplazją. wiem że nawet jeśli rodzice są wolni od dysplazji nie gwarantuje to że szczenie nie zachoruje! jak w taki razie postępować w tych najważniejszych miesiącach życia szczeniaka żeby oszczędzić mu poźniejszych cierpień? Jak wyglądały u ciebie te początki ze szczeniakiem. Nadmieniam że Mieszkam w bloku na 3 piętrze, ale to nie znaczy że pies nie będzie miał ruchu, ale słyszałam że na początku nie można zbytnio forsować pieska. Jak to jest?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)