2009-03-14, 14:55 | #61 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
|
Dot.: zła macocha ?
a ja mam takie pytanie, do osob bardziej obeznanych.
Kiedy mozna kogos (np. dziecko) wydziedziczyc?
__________________
jeśli kochasz to wybacz jeśli wybaczysz to nie wypominaj jeśli nie masz sił to odejdź od niego jeśli odejdziesz to już nie wracaj jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj zestarzeje się i już nie będzie zdradzał lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość |
2009-03-14, 15:00 | #62 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: zła macocha ?
No właśnie żadne koło od wozu nie odpadło, po prostu wgramoliła się taka jedna na wózek, ale to jeszcze nie jest powód, by nos w rękaw wycierać i ''dumnie'' zdzierać sandały gramoląc się z buta. Na złość tacie odmrażać sobie uszy..? Eee.
|
2009-03-14, 15:04 | #63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: zła macocha ?
Może odpadło, może nie teraz to wie tylko ojciec autorki wątku... ale, tak czy czy siak jest obluzowane i to dość mocno, dlatego lepiej mieć w zanadrzu wygodne butki, żeby w razie czego móc liczyć na własne tylko siły...
|
2009-03-14, 15:11 | #64 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: NY
Wiadomości: 1 388
|
Dot.: zła macocha ?
Cytat:
To nie corka powinna sie wyprowadzic, to jest jej dom rodzinny, tam mieszkala, dorostala, tam mieszkala jej matka i jakas obca osoba nie powinna miec do tego NIC. Co do piekla, trudno, trzeba to przejsc, ja bym sie w zyciu nie wyprowadzila, za zadne skarby. Tez znam takie przypadki, i uwierz mi, dzisiaj te osoby postapilyby inaczej. Jesli ona jest tam zameldowana, to on nie ma jej prawa wyrzucic, moze tam mieszkac ile jej sie podoba. Ostatecznym celem jej 'macochy' jest to, zeby ta dziewczyna sie wyprowadzila, wtedy dopiero by dopiela swego.. chcialabys jej dac ta satysfakcje ? A dzieci siostry maja prawo odwiedzac dziadka i powiedzialabym jej, ze jej obce bachory nic mnie nie obchodza tak jak nie obchodzi mnie jej opinia bo ani mi sie sni wyprowadzac z mojego domu. |
|
2009-03-14, 15:15 | #65 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: zła macocha ?
Cytat:
Nie przesadzaj... dziewczyna jest już dorosła, tu nie ma mowy o pięcioletnim dziecku A po drugie. Jakoś dzieci opuszczają rodzinne gniazdo i jakoś mało przejmują się tym, że starzy rodzice (lub tylko jedno z nich) zostają w nim sami... więc nie demonizuj tak tego ojca i jego nowej żony, a nie żadnej kochanicy |
|
2009-03-14, 15:29 | #66 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: NY
Wiadomości: 1 388
|
Dot.: zła macocha ?
Cytat:
To,ze dzieci opuszczaja rodzinne gniazdo to jedna sprawa, a inna kwestia jest to, ze to nadal jest jej dom rodzinny, do ktorego ma prawo, a tutaj ktos ja chce tego prawa pozbawic. To, ze ktos dostaje dom w spadku, albo zostaje to jakos inaczej finansowo pokryte, nie znaczy, ze ma tam mieszkac. Niestety, nie wiadomo co jej 'macocha' wymysli, dziewczyna moze nie dostac juz nic. Wiec lepiej bedzie dla niej, jak przynamniej odbierze co jej za zycia ojca, po potem bedzie juz pewnie za pozno. |
|
2009-03-14, 15:43 | #67 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: zła macocha ?
Cytat:
Gdy się bierze młodą kobietę z dwójką dzieci to jednak o wypoczynku i o swoim zdrowiu się nie myśli. |
|
2009-03-14, 15:44 | #68 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: zła macocha ?
Autorko wątku
A co o tym wszystkim myślą Twoje starsze siostry? Jakie jest ich zdanie i jakie stanowsiko w tym temacie? ??? ---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ---------- Cytat:
A kobietę wybrał jaką chciał... przecież widziały gały, co brały... |
|
2009-03-14, 15:49 | #69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: zła macocha ?
|
2009-03-14, 15:55 | #70 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 463
|
Dot.: zła macocha ?
Cytat:
Po części się z Tobą zgadzam. Faktycznie nasze jest tylko to, czego się sami dorobiliśmy. Jej ojciec jest szczęśliwy, ułożył sobie życie. Ma do tego prawo, ale z nową żoną powinien podzielić sie tylko tym czego dorobił się po śmierci żony, ewentualnie połową majątku którą dorobili się wspólnie. Dzieci z pierwszego małżeństwa powinny dostać tę część majątku, która należala się matce. Tak by było uczciwie. Daczego to, co należało się ich matce ma dostać obca kobieta?(Zapewne nie tego by sobie jej mama życzyła). Z jakiej racji? Owszem dzieczyna odpuści, powie, ze nie warto się wykłócać i co bedzie z tego miała? Spokój???CZy ja wiem zawsze gdzieś ją to będzie męczyć, ze ojciec woli nowe dzieci. Ona nie ma walczyć o majątek ojca a jedynie o tę część, ktróej sam się nie dorobił.
__________________
Wyobraźnia bez wiedzy może stworzyć rzeczy piękne. Wiedza bez wyobraźni najwyżej doskonałe. Albert Einstein |
|
2009-03-14, 16:21 | #71 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: zła macocha ?
Mi sie wydaje, ze w tej akurat sytuacji zlotym srodkiem bylaby jednak wyprowadzka (nie ma nic gorszego niz zla atmosfera w domu) jednak autorka powinna starac sie o ekwiwalent pieniezny rownowarty tej 1/8 domu.
|
2009-03-14, 16:30 | #72 | ||||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: sprzed kompa :))
Wiadomości: 465
|
Dot.: zła macocha ?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Macocha może sobie zabudować schody Chyba ci umknęło, że autorka pisała, że ma oddzielne wejście na swoje piętro, a łazienkę i jakiś aneksik kuchenny też by się dało wykombinować. Cytat:
A tak serio to bardzo współczuję autorce wątku. Chciały z siostrami dobrze, żeby nie był samotny a on im tu życie do góry nogami wywraca. Ja rozumiem zakochany/zaślepiony ale olewać i wyganiać swoje własne dzieci z domu bo przeszkadzają to mi się w głowie nie mieści. A prawda jest taka, że żona dziś jest a jutro może jej nie być. I ciekawe jak tatuś by się poczuł, gdyby córki wtedy wypięły się na niego bo mają SWOICH mężów? Tak mi jeszcze przyszło do głowy, że autorko może pokaż ten wątek tacie to może coś zrozumie
__________________
Jak jest Ci źle, to pomyśl że kiedyś byłaś najszybszym plemnikiem |
||||||
2009-03-14, 16:46 | #73 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: zła macocha ?
Cytat:
Cytat:
Dzieci to co najwyżej mogą a nie muszą, coś dostać No, no... coraz lepiej: teraz niech się jeszcze siostry zrzekają swojego prawa do spadku, a tylko niech spróbują nosem kręcić... |
||
2009-03-14, 16:49 | #74 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
|
Dot.: zła macocha ?
Cytat:
prawo mowi inaczej
__________________
jeśli kochasz to wybacz jeśli wybaczysz to nie wypominaj jeśli nie masz sił to odejdź od niego jeśli odejdziesz to już nie wracaj jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj zestarzeje się i już nie będzie zdradzał lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość |
|
2009-03-14, 16:53 | #75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: zła macocha ?
|
2009-03-14, 17:00 | #76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: zła macocha ?
No nie bardzo, bo okazuje sie, ze czlowiek nie dziala w pojedynke w izolowanym srodowisku "on i natura". Nawet zarabianie jest dyskusyjne. Wiele prac nie przynosi realnego profitu, ale jest nieodzownym elementem spolecznej ukladanki. I nawet pensje stanowia konsekwencje jakis prawnych zapisow. Po cos te umowy, papiery istnieja i ktos kiedys siadl (a nawet wiecej ktosiow) poswiecil czasu nie malo, aby takie regulacje potworzyc a zboze z tego nie uroslo ...
|
2009-03-14, 17:04 | #77 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
|
Dot.: zła macocha ?
jezeli ojciec nie pozostawi testamentu to dzieci po nim dziedzicza.
A nawet w przypadku zostawienia testamentu (wydaje mi sie, ze) jego dzieci tak czy siak cos dostana. Ale reki sobie uciaci nie dam, ze tak jest.
__________________
jeśli kochasz to wybacz jeśli wybaczysz to nie wypominaj jeśli nie masz sił to odejdź od niego jeśli odejdziesz to już nie wracaj jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj zestarzeje się i już nie będzie zdradzał lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość |
2009-03-14, 17:08 | #78 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: zła macocha ?
Cytat:
No i właśnie w testamencie ojciec może zapisać wszystko obecnej żonie. I co wtedy? |
|
2009-03-14, 17:10 | #79 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: sprzed kompa :))
Wiadomości: 465
|
Dot.: zła macocha ?
Cytat:
A dzieci nie "mogą" tylko dostaną (jeśli tylko będą chciały) , bo im się to wedle prawa należy. A cóż w tym dziwnego, gdyby siostry zrzekły się na jej korzyść a ona je spłaciła? Chyba nie będą wszystkie mieszkać w tych dwóch pokojach ze swoimi rodzinami
__________________
Jak jest Ci źle, to pomyśl że kiedyś byłaś najszybszym plemnikiem |
|
2009-03-14, 17:14 | #80 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: zła macocha ?
Nie tak łatwo wycyckać potomka z dziedziczenia, nawet z testamentem i jasno określoną wolą. Nie wiem, dlaczego tak jest, kilka lat temu się tym interesowałam i dowiedziałam się wtedy, że nie tak prosto wykpić z majątku syna-niecnoty, jak się taki uprze, nie jest tak zupełnie skazany na porażkę; tu nie Hameryka, że co twoje to święte, twoje dziecko święte niemniej.
|
2009-03-14, 17:14 | #81 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: sprzed kompa :))
Wiadomości: 465
|
Dot.: zła macocha ?
Cytat:
A po matce (jeśli była wspólnota, lub miała jakieś udziały w domu/firmie) i tak się należy
__________________
Jak jest Ci źle, to pomyśl że kiedyś byłaś najszybszym plemnikiem |
|
2009-03-14, 17:15 | #82 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: zła macocha ?
Cytat:
|
|
2009-03-14, 17:20 | #83 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: sprzed kompa :))
Wiadomości: 465
|
Dot.: zła macocha ?
Hihihi podejrzałam, że Violent Delight przegląda wątek, to może niedługo coś więcej napisze
__________________
Jak jest Ci źle, to pomyśl że kiedyś byłaś najszybszym plemnikiem |
2009-03-14, 17:27 | #84 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: zła macocha ?
|
2009-03-14, 17:27 | #85 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: zła macocha ?
|
2009-03-14, 17:30 | #86 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
|
Dot.: zła macocha ?
Cytat:
Takze powiedzmy, ze po smierci ojciec nie zapisze nic dzieciom, bo np. jedna corka sie wyprowadzila, bo ojciec nie chcial jej zrobic wspolwlascicielka firmy (mozna podac taki powod gdyby autorka sie jednak wyprowadzila z domu), druga corka przestala go odwiedzac i np. utrudniala kontakty w wnukami (ciezko byloby udowodnic, ze to ojciec nie chcial sie kontaktowac z wnukami), dzieci nie pojawily sie na jego slubie (kto to wie czy ich nie zaprosil). To co pisze jest bardzo abstrakcyjne ale tak moze byc (od razu mowie, ze sie na tym nie znam i tak na chlopski rozum to pojmuje [jak macocha moze wysiudac autorke i jej siostry] takze prosze mi zadnych sarkastycznych postow, nie pisac. bo jak mowie nie znam sie na tym ) P.S. Moj tata tez zostal tak wysiudany, tylko, ze tym razem wplyw na mame miala jego siostra
__________________
jeśli kochasz to wybacz jeśli wybaczysz to nie wypominaj jeśli nie masz sił to odejdź od niego jeśli odejdziesz to już nie wracaj jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj zestarzeje się i już nie będzie zdradzał lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość Edytowane przez pieluchomajtek Czas edycji: 2009-03-14 o 17:34 |
|
2009-03-14, 17:58 | #87 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 42
|
Dot.: zła macocha ?
dziękuję Kochane za takie zainteresowanie moim problemem, dziękuję za te ciepłe i za te ostre słowa i spieszę z wyjaśnieniem paru spraw. trochę mnie nie było przy komputerze więc zamiast cytować poszczególne pytania odwołam się ogólnie
rodzice dom wybudowali razem nie tak długo przed śmiercią Mamy. nie zostawiła po sobie testamentu jedna sprawy spadkowe załatwiliśmy między sobą - dopóki dom jest de facto Taty - ani ja ani moje siostry nie domagałyśmy się wypłaty ekwiwalentów ani niczego takiego, umówiłyśmy się z Tatą, że w razie sprzedaży go podzielimy pieniądze. ale nie o nie tu chodzi ! utrzymuję się sama i dokładam do opłat za dom, razem z Tatą robiliśmy zakupy do wspólnej lodówki etc. studiuję dwa kierunki w tym jeden artystyczny - sporo pracy przynoszę do domu a tam potrzebuję miejsca i światła, a znalezienie czegoś teraz kiedy mieszkania przebrane graniczyłoby z cudem, do tego chciałabym wyjechać na stypendium od października więc przenoszenie wszystkiego teraz nie miałoby sensu... dom jest jakby podzielony na dwie części i nikomu w drogę nie wchodzę. poza tym razem z siostrami uznałyśmy, że nie powinnam się wynosić, bo Ojciec zgłupieje do reszty, a my wszystkie stracimi z nim kontakt, który już teraz się mocno nadwątlił. zawsze był bardzo dobry, fakt, jesteśmy dorosłe - ktoś pytał, mam prawie 23 lata - ale nie chcemy dopuścić, żeby ktoś między nas wszedł i to w tak chamski sposób... bardzo chciałyśmy żeby Tato sobie kogoś znalazł, ale kogoś na poziomie, jak mówiłam spotykał się z kobietami i nigdy nie miałyśmy nic przeciw temu, wręcz przeciwnie, tyle, że żadna nie ładowała się z buciorami w życie całej rodziny tak jak robi to M. moja siosta nie traktowała Taty jak niani, prędzej mnie Ojciec przy tych liliputach odżywał, kiedy O. przychodziła z nimi w weekend cieszył się jak dziecko, czasem spędzały u nas ferie i naprawdę chodził wtedy 10 cm nad ziemią ze szczęścia... a teraz M. uznała, że jej się to nie podoba, że O. przychodzi z dziećmy określając je jako "niewychowane bahory"... wydawało mi się, że wnuki mają prawo widywać dziadka. kilka dni temu spotkałam przyjaciela mojego Taty i rozmawialiśmy trochę, sam był zaniepokojony, stwierdził, że ona przynosi mu po prostu wstyd... ona nie ma bladego pojęcia o prowadzeniu firmy, nie ma z nią żadnych tematów do rozmów. zachowuje się żenująco, a do tego na nk wkleja sobie non stop zdjęcia z naszym domem, w samochodzie Taty itp z podpisami w stylu gimnazjalistek. aż żal na to patrzeć. ok, możecie mówić że przeze mnie przemawia zazdrość, ale czy pokochałybyście "nową mamusię" jak ona sama czasem siebie nazywa, która wygania z domu dzieci mojej siostry, co tydzień zostawia fortunę u kosmetyczki, fryzjerki, manicurzystki... szkoda tylko, że sama nie zarabia, a w firmie była tyle, że na palcach można policzyć... NIE ZOSTAŁYŚMY ZAPROSZONE NAWET NA ICH ŚLUB !!! naprawdę cieszyłabym się szczęściem Taty ale nie w momencie kiedy zaczęła nim rządzić niepodzielnie kobieta mająca tipsy dłuższe niż palce i dwójkę dzieci z czego każde z innym facetem... Tato spotykał się z naprawdę dużo fajniejszymi kobietami a musiał wybrać akurat tą karykaturę PS. dziś kupiła bez ostrzeżenia kogokolwiek psa dla swoich dzieci, takiego chiuaua (nie wiem czy to dobra pisownia, ale wiecie ze chodzi o te małe szczurki)... wiedziała doskonale, że panicznie się boję takich psów a do tego mam uczulenie na sierść... |
2009-03-14, 18:21 | #88 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: zła macocha ?
Cytat:
---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ---------- Cytat:
zapewne kocha swoje corki ale :"glowa lysieje ,du.. szaleje" trudno moze to wlasnie corka powinna wykazac sie dojrzaloscia w tym trojkacie i odpuscic jak dorosly ,rozsadny czlowiek? |
||
2009-03-14, 18:23 | #89 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: zła macocha ?
Cytat:
Porozmawiaj z siostrami i wspólnie przedstawcie ojcu swoje stanowisko co do dalszej przyszłości firmy, domu oraz inego majątku. |
|
2009-03-14, 18:27 | #90 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: zła macocha ?
Cytat:
nie do konca bo teraz jest odpowiedzialna sama za siebie 15 lat temu odpowiedzialny za jej zycie byli rodzice a dzieckiem owszem sie jest dopoki sie ma rodzicw ale to raczej chodzi o myslenie a nie fakty. Cytat:
to wlascieiele decyduja o domu a nie dzieci wlasciciela i to do tego wlasciciela nalezy dom . co wy z tym dostac i dostac ?? co tam jest jej ? oprocz tych kilku lat kiedy lozy na rachunki ,dom jest jej tylko jako haslo a nie wlasnosc. powtarzam jeszcze raz :dobra sytuacja do usamodzielnienia sie co nie oznaca zerwanie kontaktow z ojcem ,spotykac sie z nim na neutralnym gruncie lub u siebie. czy reszta rodzenstwa tez ma z tym taki problem ?jak oni sie na to zapatruja? |
||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:34.