Polecamy:

Fresa · 2009-03-22, 19:47

Cytat:

Napisane przez ElettroVoce

tak to już często bywa jak się zaczyna bawić w małżeństwo w wieku 19 lat, bo się wpadło. zrobiłaś głupotę to teraz cierp.

Nie tobie oceniać czyjeś życie i decyzje

Pusiakg_1987 · 2009-03-22, 19:51

Cytat:

Napisane przez ElettroVoce

tak to już często bywa jak się zaczyna bawić w małżeństwo w wieku 19 lat, bo się wpadło. zrobiłaś głupotę to teraz cierp.

ehhhhh...dzięki za pomoc

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Cytat:

Napisane przez Fresa

A daczego Ty miałabyś rodzinie cokolwiek mówić?
To on ma jakiś problem i to on powinien powiedzieć, zarówno swoim jak i Twoim rodzicom.
Pytanie tylko... jakie on ma plany na przyszłość? wspominał teraz o rozwodzie? a może chce udawać małżeństwo?

sam wyszedł z inicjatywą rozwodu

marta1210 · 2009-03-22, 19:55

Cytat:

Napisane przez ElettroVoce

tak to już często bywa jak się zaczyna bawić w małżeństwo w wieku 19 lat, bo się wpadło. zrobiłaś głupotę to teraz cierp.

taa.... to było głębokie.

TmargoT · 2009-03-22, 19:58

Cytat:

Napisane przez SadLife

Boże nie wiem

Tez bym sie załamała na maxa

Ale moze po prostu nie rob nic... zaczekaj...w koncu sam sie moze do Ciebie przekona...

a do czego ma się przekonać?

nie wiem,co bym zrobiła na twoim miejscu.
pewnie wyładowałabym złość na nim,ale pewnie chciałabym wiedziec co i dlaczego.

najlepszym rozwiązaniem jest rozmowa,ale jak ochłoniesz.
czasemw złości można powiedziec o dwa słowa za dużo.

napewno zaświeciłaby mi się lampka i poszpiegowałabym twojego faceta.
może to początek romansu?

daqmar · 2009-03-22, 19:58

Cytat:

Napisane przez ElettroVoce

tak to już często bywa jak się zaczyna bawić w małżeństwo w wieku 19 lat, bo się wpadło. zrobiłaś głupotę to teraz cierp.

Takie komentarze wydaja mi się tutaj zbędne ....

zagubiona89r · 2009-03-22, 19:58

Cytat:

Napisane przez Pusiakg_1987

ehhhhh...dzięki za pomoc

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

sam wyszedł z inicjatywą rozwodu

Więc masz wszystko... Tylko musisz sama podjąć tą decyzję. I dla dziecka jak pisalam szybciej też tak będzie lepiej. On Cię nie kocha, nie pragnie nie pociągasz go w żadnym aspekcie, kłócicie się on otwarcie mówi o rozwodzie. Tu się nie ma nad czym zastanawiać. No chyba, że czekasz aż on zakocha się na nowo i t on wniesie pozew, on załatwi rozwód a Ty będziesz musiała podpisać papiery... Bo prędzej czy później pewnie tak się skończy.

lady karen · 2009-03-22, 19:59

Cytat:

Napisane przez ElettroVoce

tak to już często bywa jak się zaczyna bawić w małżeństwo w wieku 19 lat, bo się wpadło. zrobiłaś głupotę to teraz cierp.

No chyba mnie coś trafi... Fajnie tak czasem komuś dowalić? Może i zrobiła głupio, ale czasu przecież nie cofnie. Nie ma sensu ani powodu się na niej wyżywać.

Autorko, myślę, że najlepszym wyjściem będzie rozstanie. Teściami i rodzicami się nie przejmuj, powiedz im, że mąż twierdzi, że Cię nie kocha, więc nie widzisz sensu ciągnięcia tego, a po szczegóły ewentualnie niech się zgłoszą do niego. A dla dziecka jest lepiej jak nieznoszący się rodzice się rozstaną. Mówię to z pozycji dziecka rozwiedzionych rodziców więc jestem w pełni świadoma swoich słów.

TmargoT · 2009-03-22, 19:59

Cytat:

Napisane przez ElettroVoce

tak to już często bywa jak się zaczyna bawić w małżeństwo w wieku 19 lat, bo się wpadło. zrobiłaś głupotę to teraz cierp.

nie bądź taka mądra.swoje mądrości zostaw dla siebie.

avatar mówi sam za siebie.

Pusiakg_1987 · 2009-03-22, 20:00

Cytat:

Napisane przez TmargoT

a do czego ma się przekonać?

nie wiem,co bym zrobiła na twoim miejscu.
pewnie wyładowałabym złość na nim,ale pewnie chciałabym wiedziec co i dlaczego.

najlepszym rozwiązaniem jest rozmowa,ale jak ochłoniesz.
czasemw złości można powiedziec o dwa słowa za dużo.

napewno zaświeciłaby mi się lampka i poszpiegowałabym twojego faceta.
może to początek romansu?

Jestem pewna, że to nie romans. Sprawdziłam to już w każdy możliwy sposób. Z resztą widzę, że ma ochote na sex bo u faceta to jest trudno ukryć ale nie ze MNĄ

zagubiona89r · 2009-03-22, 20:01

Cytat:

Napisane przez TmargoT

a do czego ma się przekonać?

nie wiem,co bym zrobiła na twoim miejscu.
pewnie wyładowałabym złość na nim,ale pewnie chciałabym wiedziec co i dlaczego.

najlepszym rozwiązaniem jest rozmowa,ale jak ochłoniesz.
czasemw złości można powiedziec o dwa słowa za dużo.

napewno zaświeciłaby mi się lampka i poszpiegowałabym twojego faceta.
może to początek romansu?

Tak btw JEZU JAK JA NIE LUBIE JAK LUDZIE SIE WYPOWIADAJĄ PO PRZECZYTANIU TYLKO PIERWSZEGO/ LUB KILKU PIERWSZYCH POSTÓW... nie mówię, że ja śledze każdy wątek post po poście, ale zwykle wybieram posty autora, żeby wiedzieć jak sytuacja się rozwinęła....

Pusiakg_1987 · 2009-03-22, 20:04

Macie dziewczyny rację...powinnam się z nim rozstać i sama złożyć pozew rozwodowy. Najgorsze jest to, że ja nie mam siły ani zapału psychicznego dotego kroku bo wciąż jestem tą głupią, ślepą, zakochaną w nim kobietą!

TmargoT · 2009-03-22, 20:06

Cytat:

Napisane przez zagubiona89r

Tak btw JEZU JAK JA NIE LUBIE JAK LUDZIE SIE WYPOWIADAJĄ PO PRZECZYTANIU TYLKO PIERWSZEGO/ LUB KILKU PIERWSZYCH POSTÓW... nie mówię, że ja śledze każdy wątek post po poście, ale zwykle wybieram posty autora, żeby wiedzieć jak sytuacja się rozwinęła....

nie czytałam tylko pierwszego posta,zbyt wielu ich nie ma więc...

jednak chciałabym wiedzieć dlaczego.
dla mnie to nie jest tłumaczenie,bo NIE KOCHA,
ludzie nie odkochują się ot tak.

poza tym ,żeby zdecydowac się na odejście warto miec pełną świadomość zaistniałej sytuacji,a nie tylko same słowa.
to nie zabawa w dom,jak wspionniała autorka to odpowiedzialność za rodzinę i za dziecko.

łatwo powiedzieć ODEJDZ,ZOSTAW GO,gorzej to zrobić.

ElettroVoce · 2009-03-22, 20:07

Cytat:

Napisane przez Fresa

Nie tobie oceniać czyjeś życie i decyzje

oczywiście, przecież od tego jesteś Ty wszechwiedząca ekspertko od problemów wszelakich, Freso.

TmargoT · 2009-03-22, 20:08

Cytat:

Napisane przez Pusiakg_1987

Macie dziewczyny rację...powinnam się z nim rozstać i sama złożyć pozew rozwodowy. Najgorsze jest to, że ja nie mam siły ani zapału psychicznego dotego kroku bo wciąż jestem tą głupią, ślepą, zakochaną w nim kobietą!

to normalna reakcja zagubionej kobiety.
z twoich postów wynika,że jestes za granicą,co stwarza dodatkowe kłopoty.

dla ciebie najlepiej bedzie,jak wejdziesz na watek o rozwodach,tam prędzej znajdziesz zrozumienie i pomoc.

w razie czego służe pomoca i radą.pisz na pw.

ElettroVoce · 2009-03-22, 20:09

Cytat:

Napisane przez TmargoT

nie bądź taka mądra.swoje mądrości zostaw dla siebie.

avatar mówi sam za siebie.

a co ma do rzeczy mój avatar, przepraszam ?

Pomadka · 2009-03-22, 20:10

Cytat:

Napisane przez Pusiakg_1987

O rozwodzie rozmawialiśmy kilka razy...ogólnie kiepsko nam się układa...w walentynki zamiast prezentu dostałam słowa-NIE KOCHAM CIE! Teraz jesteśmy razem w Anglii, ja 12 kwietnia wracam na stałe do Polski a on ma dojechać do mnie po ok 3 miesiącach. Nie napisałam najważniejszej rzeczy-mamy 3 letniego synka...

Obawiam się, że on nie wróci z tej Anglii. MYślę, że ściemnia cię ten mąż.

Rozstańcie się, bo to chyba jest jedyne rozsądne wyjście w tej sytuacji.

Cytat:

Napisane przez ElettroVoce

tak to już często bywa jak się zaczyna bawić w małżeństwo w wieku 19 lat, bo się wpadło. zrobiłaś głupotę to teraz cierp.

Prosiłabym i zmianę avatara.

Pusiakg_1987 · 2009-03-22, 20:14

Cytat:

Napisane przez ElettroVoce

a co ma do rzeczy mój avatar, przepraszam ?

Jeżeli masz ochotę podyskutować na temat swojego ID to proszę załóż sobie nowy wątek i nie zaśmiecaj poważnych tematów bo tu ludzie nie szukają zaczepek tylko rad i pomocy od innych wizażanek. Pozdrawiam

TmargoT · 2009-03-22, 20:15

Cytat:

Napisane przez ElettroVoce

a co ma do rzeczy mój avatar, przepraszam ?

pokazuje co masz do powiedzenia.

Fresa · 2009-03-22, 20:20

Cytat:

Napisane przez Pusiakg_1987

sam wyszedł z inicjatywą rozwodu

Tym bardziej powinien zachować się jak mężczyzna honorowy i powiedzieć, że to z jego powodu się rozstajecie.

zagubiona89r · 2009-03-22, 20:20

Cytat:

Napisane przez TmargoT

nie czytałam tylko pierwszego posta,zbyt wielu ich nie ma więc...

jednak chciałabym wiedzieć dlaczego.
dla mnie to nie jest tłumaczenie,bo NIE KOCHA,
ludzie nie odkochują się ot tak.

poza tym ,żeby zdecydowac się na odejście warto miec pełną świadomość zaistniałej sytuacji,a nie tylko same słowa.
to nie zabawa w dom,jak wspionniała autorka to odpowiedzialność za rodzinę i za dziecko.

łatwo powiedzieć ODEJDZ,ZOSTAW GO,gorzej to zrobić.

Tak to odebrałam bo autorka juz kilka razy mówiła, że rozmawiali jak te rozmowy sie kończyły i co w nich usłyszała. Ja mówie odejdź, ale popieram to argumentami, które świadczą właśnie o odpowiedzialności i dbałości i o siebie i o dziecko. I nie jestem osobą, która pierwsza zawsze krzyczy rzuć. Tylko wtedy kiedy nie ma już o co walczyć.

Autorko, wiemy pewnie wszystkie, że bardzo Ci ciężko. Jesteś wciąż zakochana, masz dużo wspomnień, złożenie pozwu o rozwód wywoła lawinę: bo teściowie, znajomi, powrót do kraju, inne już życie. I bardzo mi przykro, że Cię to dotyka, ale wiem, też, że naprawdę warto podjąć taki krok. Lepiej dla Ciebie, lepiej dla dziecka. Od razu nie musi być rozwód. najpierw separacja (jeśli chodzi o kwestie rozwodu to trzeba chyba wykazać, że pożycie małżeńskie uległo rozpadowi). Separacja to będzie ostatni dzwonek na zmianę jego zachowania. A Ty będziesz miała czas na załatwienie wszystkiego. Zobaczenie jak radzisz sobie sama, że potrafisz być samowystarczalna. Jesli z jego strony nic się nie zmieni potem przyjdzie czas na pozew o rozwód.

Tarantulek · 2009-03-22, 20:23

Cytat:

Napisane przez ElettroVoce

tak to już często bywa jak się zaczyna bawić w małżeństwo w wieku 19 lat, bo się wpadło. zrobiłaś głupotę to teraz cierp.

hej no daruj sobie takie teksty

Pusiakg_1987 tak sobie pomyślałam jeszcze ze moze jakbyś odeszła to to by zadziałało dla niego jak taki zimny prysznic?Moze coś by przemyślał?

Do 12 kwietnia staraj się nie chodzić koło niego na paluszkach, nie próbuj byc dobrą zoncia, nie ugłaskuj go ani nic takiego, tylko sprawiaj wrażenie nie zależnej i wyglądaj jak najpiękniej, zajmij się sobą...a jak wrócisz do Polski to na spokojnie sobie to wszystko poukładasz i nie przejmuj się opiniami teściów -oni za Ciebie zycia nie przeżyja.

owca79 · 2009-03-22, 20:25

Cytat:

Napisane przez Pusiakg_1987

Jak ja mam to wszytko powiedzieć rodzicą czy teścią...wszyscy nas uważają za idealne małżeństwo a nagle ja wróce do Polski i mam powiedzieć, że się chcemy rozwieść...

Ja juz nauczyłam sie, że nie warto myslec o tym co rodzina pomysli....
Wazne jest to co Ty czujesz!!! dzieczyno! zasługujesz na prawdziwa miłosc!!!
Ty masz byc szcześliwa nie inni!
Ja tez czesto słysze, że decyzje ktore podejmuje nie sa słuszne ale...
Jestem zadowolona z nich...

ElettroVoce · 2009-03-22, 20:26

Cytat:

Napisane przez TmargoT

pokazuje co masz do powiedzenia.

nie rozśmieszaj mnie. jeżeli avatar mówi co mam się do powiedzenia to co niby mówi o Tobie Twój ?pffff duży żal.pl

Pomadka · 2009-03-22, 20:39

Cytat:

Napisane przez Pusiakg_1987

Jak ja mam to wszytko powiedzieć rodzicą czy teścią...wszyscy nas uważają za idealne małżeństwo a nagle ja wróce do Polski i mam powiedzieć, że się chcemy rozwieść...

Nikt za ciebie życia nie przeżyje... Chcesz tkwić w związku dla pozoru, jednocześnie wpędzając się we frustrację...?

Cytat:

Napisane przez ElettroVoce

a co ma do rzeczy mój avatar, przepraszam ?

Usuniesz go sama, czy mam to zgłosić do kasacji Administracji forum?

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Cytat:

Napisane przez ElettroVoce

nie rozśmieszaj mnie. jeżeli avatar mówi co mam się do powiedzenia to co niby mówi o Tobie Twój ?pffff duży żal.pl

Przypominam za ignorowanie próśb moderatora i robienie off-topu są pkt. karne, które za chwilę ci wlepię, jeśli nie zastosujesz się do regulaminu.

TmargoT · 2009-03-22, 20:45

Cytat:

Napisane przez zagubiona89r

Tak to odebrałam bo autorka juz kilka razy mówiła, że rozmawiali jak te rozmowy sie kończyły i co w nich usłyszała. Ja mówie odejdź, ale popieram to argumentami, które świadczą właśnie o odpowiedzialności i dbałości i o siebie i o dziecko. I nie jestem osobą, która pierwsza zawsze krzyczy rzuć. Tylko wtedy kiedy nie ma już o co walczyć.

Autorko, wiemy pewnie wszystkie, że bardzo Ci ciężko. Jesteś wciąż zakochana, masz dużo wspomnień, złożenie pozwu o rozwód wywoła lawinę: bo teściowie, znajomi, powrót do kraju, inne już życie. I bardzo mi przykro, że Cię to dotyka, ale wiem, też, że naprawdę warto podjąć taki krok. Lepiej dla Ciebie, lepiej dla dziecka. Od razu nie musi być rozwód. najpierw separacja (jeśli chodzi o kwestie rozwodu to trzeba chyba wykazać, że pożycie małżeńskie uległo rozpadowi). Separacja to będzie ostatni dzwonek na zmianę jego zachowania. A Ty będziesz miała czas na załatwienie wszystkiego. Zobaczenie jak radzisz sobie sama, że potrafisz być samowystarczalna. Jesli z jego strony nic się nie zmieni potem przyjdzie czas na pozew o rozwód.

ja rozumiem,że on nie chce mowić,ale czasem warto usłyszeć dokładnie co ma jej do zarzucenia.
łatwiej przechodzi się wiedząc co jest na rzeczy.a tak domysły potrafią zepsuć późniejsze związki.
nie namawiam do walki,jednak jesli jest to jego wina,można ją wykożystać na sprawie rozwodowej

ashlix · 2009-03-22, 20:52

Ja pewnie na Twoim miejscu wykorzystałabym czas, gdy np. dziecko śpi i wtedy odbyłabym z nim poważną rozmowę - zaczęłabym ją w taki sposób, że zgadzam się na rozwód, ale muszę dokładnie wiedzieć co takiego się wydarzyło, że przestał kochać, że przestałam go pociągać, bo chcę zamknąć ten rozdział, a dorośli ludzie właśnie tak robią - rozmawiają. Powiedz, że musisz wiedzieć dlaczego tak się stało, inaczej będziesz się zadręczać i w kółko zastanawiać rozważając różne opcje. Powiedz, że Cię to męczy i chyba masz prawo wiedzieć... i że tylko tyle od niego oczekujesz, a potem wyjedziesz i znikniesz z jego życia. Kto wie? Może taka rozmowa na serio da mu coś do myślenia? Albo może Ty dowiesz się czegoś nowego. Wiem, że pisałaś, że on uważa, że nie macie o czym rozmawiać, ale myślę, że masz prawo do wyjaśnień... Powiedz, że to ostatnia taka rozmowa i potem będzie już robił co chciał, będzie wolny...

**201804200947** · 2009-03-22, 20:53

Cytat:

Napisane przez ElettroVoce

tak to już często bywa jak się zaczyna bawić w małżeństwo w wieku 19 lat, bo się wpadło. zrobiłaś głupotę to teraz cierp.

Ani to mądre,ani kulturalne.
Czy coś podobnego pomogłoby np.w rozwiązaniu Twojego problemu?

Cytat:

Napisane przez ElettroVoce

oczywiście, przecież od tego jesteś Ty wszechwiedząca ekspertko od problemów wszelakich, Freso.

Póki co Fresa nie ma na swoim konie ANI JEDNEGO takiego komentarza jak Twój poprzedni.

Cytat:

Napisane przez ElettroVoce

nie rozśmieszaj mnie. jeżeli avatar mówi co mam się do powiedzenia to co niby mówi o Tobie Twój ?pffff duży żal.pl

Również głębokie...Proszę Cię,tak mówi 6 letnia córeczka mojej przyjaciółki jak nie podoba jej się ubranko w które chce ją ubrać mama...

Fresa · 2009-03-22, 21:12

Pusiakg_1987
Nie podejmuj żadnych decyzji pod wpływem emocji.
Daj sobie czas na przemyślenie wszystkiego na spokojnie, Twój wyjazd do Polski gdy będziesz daleko od niego, pomoże Ci w przeanalizowaniu wszystkiego i podjęcia wiążących decyzji.
No. chyba, że on jeszcze przed Twoim wyjazdem zażąda żebyś złożyła papiery o rozwód.

Cytat:

Napisane przez warszawianka

Ani to mądre,ani kulturalne.
Czy coś podobnego pomogłoby np.w rozwiązaniu Twojego problemu?

Póki co Fresa nie ma na swoim konie ANI JEDNEGO takiego komentarza jak Twój poprzedni.

Warszawianko

roxi:* · 2009-03-22, 21:14

Pusiakg_1987 młodziutka jesteś.

Taki stan rzeczy utrzymuje się od pół roku, czy te pół roku temu nie wydarzyło się coś, co mogło zmienić jego nastawienie do ciebie?

Jak się zastanawiam nad przyczynami jego zachowania to przychodzi mi na myśl inna kobieta, inny mężczyzna, narkotyki, albo awantury między wami. Przecież coś się musiało stać, że on już nie chce być z tobą, jak mówi już cie nie kocha i okazuje to w taki wredny i dosadny sposób.
Przyszło mi też na myśl, że skoro nie wracacie razem do kraju, on ma do ciebie dojechać to może ma w planach zostać tam na stałe i uwić sobie nowe gniazdko.

Szczerze to nie wiem, co ci poradzić. Bardzo dziwnie się twój mąż zachowuje. Myślę, że powinnaś się przygotować na rozstanie a do tego czasu spróbuj dowiedzieć się, co się dzieje. Jeśli nie będziesz wiedziała w czym leży problem nie będziesz mogła nic zrobić w kierunku ratowania małżeństwa.

ashlix · 2009-03-22, 21:15

Cytat:

Napisane przez Fresa

Pusiakg_1987
Nie podejmuj żadnych decyzji pod wpływem emocji.
Daj sobie czas na przemyślenie wszystkiego na spokojnie, Twój wyjazd do Polski gdy będziesz daleko od niego, pomoże Ci w przeanalizowaniu wszystkiego i podjęcia wiążących decyzji.
No. chyba, że on jeszcze przed Twoim wyjazdem zażąda żebyś złożyła papiery o rozwód.

Warszawianko

hehe nie ma prawa zażądać, żeby złożyła papiery ... co najwyżej może oznajmić, że on je złoży lub złożył

2009-03-22, 20:04	#71
Pusiakg_1987 Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-06 Wiadomości: 718	Dot.: Załamana mężatka!! Macie dziewczyny rację...powinnam się z nim rozstać i sama złożyć pozew rozwodowy. Najgorsze jest to, że ja nie mam siły ani zapału psychicznego dotego kroku bo wciąż jestem tą głupią, ślepą, zakochaną w nim kobietą! __________________ Nie sztuką jest kochać-sztuką jest być kochanym

2009-03-22, 20:52	#86
ashlix Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-03 Wiadomości: 1 974	Dot.: Załamana mężatka!! Ja pewnie na Twoim miejscu wykorzystałabym czas, gdy np. dziecko śpi i wtedy odbyłabym z nim poważną rozmowę - zaczęłabym ją w taki sposób, że zgadzam się na rozwód, ale muszę dokładnie wiedzieć co takiego się wydarzyło, że przestał kochać, że przestałam go pociągać, bo chcę zamknąć ten rozdział, a dorośli ludzie właśnie tak robią - rozmawiają. Powiedz, że musisz wiedzieć dlaczego tak się stało, inaczej będziesz się zadręczać i w kółko zastanawiać rozważając różne opcje. Powiedz, że Cię to męczy i chyba masz prawo wiedzieć... i że tylko tyle od niego oczekujesz, a potem wyjedziesz i znikniesz z jego życia. Kto wie? Może taka rozmowa na serio da mu coś do myślenia? Albo może Ty dowiesz się czegoś nowego. Wiem, że pisałaś, że on uważa, że nie macie o czym rozmawiać, ale myślę, że masz prawo do wyjaśnień... Powiedz, że to ostatnia taka rozmowa i potem będzie już robił co chciał, będzie wolny... __________________ [*]

2009-03-22, 21:14	#89
roxi:* Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-10 Wiadomości: 2 152	Dot.: Załamana mężatka!! Pusiakg_1987 młodziutka jesteś. Taki stan rzeczy utrzymuje się od pół roku, czy te pół roku temu nie wydarzyło się coś, co mogło zmienić jego nastawienie do ciebie? Jak się zastanawiam nad przyczynami jego zachowania to przychodzi mi na myśl inna kobieta, inny mężczyzna, narkotyki, albo awantury między wami. Przecież coś się musiało stać, że on już nie chce być z tobą, jak mówi już cie nie kocha i okazuje to w taki wredny i dosadny sposób. Przyszło mi też na myśl, że skoro nie wracacie razem do kraju, on ma do ciebie dojechać to może ma w planach zostać tam na stałe i uwić sobie nowe gniazdko. Szczerze to nie wiem, co ci poradzić. Bardzo dziwnie się twój mąż zachowuje. Myślę, że powinnaś się przygotować na rozstanie a do tego czasu spróbuj dowiedzieć się, co się dzieje. Jeśli nie będziesz wiedziała w czym leży problem nie będziesz mogła nic zrobić w kierunku ratowania małżeństwa.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)