2006-05-09, 09:32 | #61 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 600
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Ja nie pamiętam żebym się kiedyś przewrócila idąc w szpilkach,ale zawsze kiedy je zakladam czuję się strasznie niepewnie i wydaje mi sie ze chodzę wręcz pokracznie.Najgorsze męki przezywam jak przechodzę obok grupki jakiś chłopakow,ktorzy wiadomo zwracają uwagi na nogi i co za koszmar zeby wtedy isć w miare wysprostowaną i z gracją w tych szpilach masakra.Ale bardzo chcialabym nauczyc sie chodzic w szpilkach,bo jednak w nich noga zawsze wygląda szczuplej i lepiej się prezentuje.
|
2006-05-09, 10:15 | #62 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 465
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Cytat:
Przez szpilki zagłodziłabym dwie, bogu ducha winne rodziny |
|
2006-05-09, 10:33 | #63 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: woj. śląskie
Wiadomości: 279
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Zdarzyło mi się kiedyś utknąć w metalowej kratce przed wejściem na uczelnię. Uprzejmi chłopcy z mojego roku pomogli mi wydostać się z pułapki.
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, które mały takie perypetie....
__________________
Być kobietą to strasznie trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami. Joseph Conrad |
2006-05-09, 19:59 | #64 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: LandsHut :P
Wiadomości: 649
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Cytat:
__________________
Cytat:
DORÓB SOBIE! http://pl.☠☠☠☠☠☠☠☠☠2surf.com/?ref=93594 |
||
2006-05-09, 20:23 | #65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 191
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
witam,
wlasciwie od 16tego roku zycia bardzo rzadko rozstaje sie z obcasami, szpilkami itp. chociaz ostatnimi czasy coraz czesciej. sama nie wiem czemu. moze ze wzgledu na wygode? pamietam, ze raz jakiegos zimowego dnia schodzilam po schodach w szkole, za mna jak zawsze tlum rozwrzeszczanych dzieci, a ja dreptalam ostro w tych moim bialych kozaczkach i w koncu runelam jak dluga i jeszcze powykrecalam sobie zabawnie konczyny. kolezanka mnie pozbierala, bo sama chyba bym sobie nie dala rady innym razem, to byla wiosna, o ile dobrze pamietam- jechalam na koncert do jakiegos clubu i nie wiem jak do tego doszlo, ale po chwili spacerku w strone owej imprezki poczulam, ze w jednym bucie znacznie zmniejszyl mi sie obcas. po czym zauwazylam, ze go wogole nie posiadam. zaczelam krzyczec do znajomych, ktorzy uciekli troszke do przodu, ze musze chyba wrocic do domu, bo inaczej sie nie pobawie. jakis mezczyzna, ktory wychodzil z warsztatu samochodowego mnie poprosil na chwileczke i chcial pomoc klejac obcas, ale i tak nic to nie pomoglo |
2006-05-13, 18:07 | #66 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 436
|
ja sie nigdy nie naucze!!!
kocham obcasy, chodze w nich i cierpie, prawie płacze z bólu ale chodzę, zawsze sobie powtarzam, teraz kupie but na płaskiej podeszwie, ale gdy zobaczępiękny bucik na szpilce to znów popełniam ten sam bład i znów cierpie
|
2006-05-13, 19:11 | #67 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 157
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Miałam podobna sytuacje, dwa dni temu miałam ustny egzamin z poslkiego, flek mi odpadł juz na prszyatnku, w szkole postanowiłam go "wcisnąć" w obcas, wynik był taki ż ewszedł do połowy i dalej nie chciał, nie chciał tez wyjść, a ja za 5 minut miałam odpowiadać. Zdesperowana zaczęłam stukac obcasem na bok i się przegiął mogłam iść ale wyglądało to koszmarnie Ale to nie koniec historii. W czasie powrotu do domu w pewnym moemenie usłyszałam "Chyba panienka coś zgubiła" obróciłam się i zobaczyłam, że w drugim bucie odpadł mi cały obcas. Do domu miałam na szczęśćie z jakieś 5 minut, potem okazało sie ż ejeszcze nie mam kluczy od domu i musiałam czekać 2,5 h na tate To był koszmarny dzień, wynik matury też mnie nie zadowlił 18/20
Dodam, że wysokość szpilki to 11 cm:P Ale i tak najbardziej żal było mi tych butów... |
2006-05-13, 19:16 | #68 |
BAN stały
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
w kratce przed wejsciem do bloku na chrzcinach chrzesniaka...ugrzazl mi obcas...10minut sie mocowalam!! :O
Pozniej...w szkole zeslizgnelam sie ze schodow...prosto na kolana...gdzie spodnica rozwiala mi sie tak jakbym to specjalnie miala kleknac A w sandalach na obcasie...noga mi sie wysunela z paska i szorowalam paluchami po ulicy gdzie jakas laska jak mnie zmierzyla to o malo nie wpadlam pod samochod z wrazenia :| |
2006-05-13, 19:43 | #69 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 556
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Ostatnio szlam na wyskoch obcasach (nie szpilkach), przechodze przez pasy na zielonym, nagle czuje, ze dziwnie sie mi sie idzie. Mysle sobie, moze fleka zgubilam? Patrze do tylu, a tam polowa mojego obcasa na ziemi lezy Nie mam pojecia jakim cudem pekl w polowie dlugosci, a nie odpadl cały... Do przystanku mialam tylko pare metrow, zadzwonilam do domu, zeby ktos wyszedl po mnie na przystanek z innymi butami
A kiedys moja nauczycielka z angolana polpietrze wysadzonym sliskimi kafelkami wyrznela sie jak dluga, moja kolezanki za nia szly i nie wiedzialy co maja zrobic A ona lezala na podlodze i ze smiechu nie mogla wstac
__________________
|
2006-05-14, 09:03 | #70 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 233
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
ja mam różowe szpilki w białe grochy i w moim dość zacofanym mieście powiedzmy rzucają się w oczy. kiedy szlam do kosciola wszystko bylo swieżo p odeszczu, wczesna wiosna. nie chcialo mi sie isc na około przez chodnik no to co? ide przez trawe i to byl bardzo zly wybor bo na szpilki wbilo sie mnóstwo mokrych liści i były całe w błocie czego oczywiście nie zauwazylam w przeciwienstwie do przechodniow;d
|
2006-05-14, 10:12 | #71 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 342
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
ostatnio jak jechalam do klubu autobusem to biegly dwie dziewczyny. wygladaly komicznie, takie discotzraski, wiecie 16 lat, szpile 9 cm, biale spodniczki i mniej topu niz stanika. no i w ostatniej chwili wskakuja do autobusu, ale jedna zawadzila obcasem jak wskakiwala o schodki...
no i coz.. autobus odjechal, a jej but zostal na przystanku bo spadl jej z nogi ;P oczywiscie awanturowaly sie potwornie ale kierowca sie nie zatrzymal. a ja tylko z kumplami beke krecimy ;P zawsze mowilam ze do klubow wygodniej w adidasach ;P |
2006-05-14, 10:48 | #72 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 209
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Cytat:
__________________
What's wrong? |
|
2006-05-21, 21:58 | #73 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Stamtąd ;)
Wiadomości: 2 182
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
hihi. A ja na swojej pierwszej randce (po 3 minutach) z przyszłym chłopakiem w szerkich jeansach i szpilkach zahaczyłam się o nogawkę i wywaliłam się na środku ...PRZEJŚCIA DLA PIESZYCH :P
__________________
"Nie widziałam cię już od miesiąca.
I nic. Jestem może bledsza, trochę śpiąca trochę bardziej milcząca lecz widać można żyć bez powietrza !" |
2006-07-20, 19:25 | #74 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 780
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Cytat:
|
|
2006-07-20, 19:37 | #75 |
Zadomowienie
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Mi kiedyś szpilka zachaczyła sie o przerwe w pokryciu podłogi w autobusie Przejechałam dwa przystanki dalej od swojego bo nie mogłam wyciągnać a za nic nie chciałam pokazać co się stało przystojnym panom co siedzieli naprzeciwko więc flek został w podłodze A moja kumpela na zakończeniu roku potknęła się dwa razy o dywan podczas wręczania świadectwa z paskiem miałysmy z tego nieżly ubaw ale juz potem bo na początku to nie było wcale śmieszne
|
2006-07-20, 19:44 | #76 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Częstochowa city
Wiadomości: 357
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
nie mam takich stresow. poprostu nie lubie butow na obcasach.jesli juz cos to wole zalozyc jakies klapki na koturnie,ale to juz pikuś
__________________
Zapomniałam , że mogę jeszcze zobaczyć Tyle pięknych rzeczy Zapomniłaam , że mogę chcieć odkryć Co może życie jeszcze przynieść ----Nigdy się nie zaakceptuje. |
2006-07-21, 11:32 | #77 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 645
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Ja, nie chodząca wogóle w szpilkach, ubrałam sobie na pewne egzaminy szpilki , które miały chyba z 8 cm - bo w sklepie mi się nich dorbze chodziło W sklepie dobrze sie chodizło, ale na normalnej ulicy... Masakra! Miaąłm przej 10 min po równej drodze do domu to momentami prawie płakałam. Wolałam już biec w nich (na przodach stóp) niż iść. Od tego czasu raczej nie zakładam tego typu butów, a przynajmnij nie takiej wysokości.
Człowiek uczy się na błędach...
__________________
Water from a thousand tears
Feeling of a thousand years Flow over me |
2006-07-21, 12:01 | #78 |
Zadomowienie
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
ja sobie nie przypominam żadnej wpadki z butami na obcasie. Generalnie jestem wielką fanką butów na obcasie i bardzo lubię w nich chodzić. Co do nauki to chodzenie w domu nijak się ma do chodzenia po ulicy - myślę że przedewszystkim but musi być wygodny dobrze wyprofilowany i dobrze się trzymać na nodze na początek nauki - bo pózniej z czasem to już zadne buty nie będą Wam straszne...
__________________
Uciekaja wszystkie mysli zle - z kazdym dniem .... |
2007-03-14, 09:23 | #79 |
Zakorzenienie
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Ja też miałam swoją wpadkę. Pracująć w ubezpieczeniach musiał raz jechać na zebranie z jakim tam ważniaczkiem aż do Bielska Białej. Odstawiłam się jak śledź na święto morza. Miałam ubrane takie beżowe spodnium. Spodnie miały dosyć luźne nogawki z fałdami więc latały beztrosko wokół nóg. Kawałek od drzwi budynku zauważyłam że wchodzi kolega, a że drzwi są tam ciężkie i na domofon to przyspieszyłam wołając znajomego. Przed samymi schodami zachaczyłam czubkiem jednego buta w nogawke drugiej nogi a szpilka wbiła sie w wycieraczke. Lotem koszącym pięknie wywaliłam orła na schodach. Dodać trzeba, że w ręce miałam butelke Kubusia. Moje piękne beżowe spodnium było w pomarańczowe plamki. Moje włosy z resztą też. Za to kolega miał tyle ubawu, że nie potrafił dłuższą chwile podejśc do mnie pomóc mi się pozbierać. Matko jaki wstyd. Na dodatek obok tego feralnego wejścia stał ogródek piwny a w nim komplet gości. To miejsce w Bielsku na dzień dzisiejszy szeroko omijam
|
2007-03-14, 09:32 | #80 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 1 449
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Ja mam takie jedne baaardzo wysokie i z cieniutkim obcasem, z chodzeniem w nich nie mam problemu, ale szerokim łukiem omijam wszelkie kratki i dziurawe chodniki.
Zdarzyło mi się niestety utknąć kiedyś w takiej kratce, przed wejściem do Centrum Handlowego, byłam sama i było mi tak głupio....Teraz, jak już muszę przejść przez podobne, to robię to na palcach, skaczę wtedy niczym sarenka.
__________________
"Kobiety są jak przekład: piękne nie są wierne, wierne nie są piękne." G.B.Shaw tu znajdował się podpis mojego ex-męża o treści: dokładnie, kochanie, dokładnie(znał moje hasło) więc...Tobie(skoro zgadzasz się z powyższym cyt.pana Shaw) pozostaje znaleźć sobie taką niepiękną!może Cię nie zdradzi |
2007-03-14, 10:02 | #81 |
Raczkowanie
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Ja miałam sytuacje z odpadającym obcasem podczas matury z polskigo.Obcas był metalowy i odpadł w calości. Nie dość ze stres w związku z egzaminem był olbrzymi to na dodatek musialam kuśtykać na jednym obcasie całe szczęście ze mialam dosc dlugie spodnie to sie tak to w oczy nie rzucało , ale nagimastykowałam sie troche,żeby nie wyrżnąć na sliściej posadzce
|
2007-03-14, 10:13 | #82 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 1 449
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Cytat:
Właśnie, i mnie się teraz przypomniała podobna sytuacja, tylko, że ja miałam spódniczkę, a obcas odpadł mi po wyjściu z uczelni, musiałam jakoś przejść przez duży dziedziniec i dopiero wtedy wezwałam taxi, bo do domu to miałam drogi przez pół miasta, o ranyyyy.
__________________
"Kobiety są jak przekład: piękne nie są wierne, wierne nie są piękne." G.B.Shaw tu znajdował się podpis mojego ex-męża o treści: dokładnie, kochanie, dokładnie(znał moje hasło) więc...Tobie(skoro zgadzasz się z powyższym cyt.pana Shaw) pozostaje znaleźć sobie taką niepiękną!może Cię nie zdradzi |
|
2007-03-14, 10:23 | #83 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 852
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Cytat:
a mnie sie przydażyła niemiła sytuacja w drodze do koscioła obcas utknoł miedzy kamieniami dobrze że mnie Tż podtrzymał bo bym wywineła orławyjełam stope z buta i Tż zamaszystym ruchem uwolnił bucika ale tak że urwal mi obcasa ehhh....ale ludzie sie patrzyli |
|
2007-03-14, 10:39 | #84 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 901
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Ja pożyczyłam od kolezanki buty na obcasie i traf chciał, ze akurat w tych pożyczonych (w swoich nigdy mi sie to nie przytrafiło... ) złamal mi sie obcas... Dobrze, ze miałam ze 100 m do domu, tyle, ze mieszkałam wtedy na głównej ulicy miasta
|
2007-03-14, 10:41 | #85 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 1 449
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Wtedy to myślałam, że to koniec świata, taki wstyd, a teraz to się z tego śmieję, zresztą co mi pozostało....
__________________
"Kobiety są jak przekład: piękne nie są wierne, wierne nie są piękne." G.B.Shaw tu znajdował się podpis mojego ex-męża o treści: dokładnie, kochanie, dokładnie(znał moje hasło) więc...Tobie(skoro zgadzasz się z powyższym cyt.pana Shaw) pozostaje znaleźć sobie taką niepiękną!może Cię nie zdradzi |
2007-03-14, 11:44 | #86 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 224
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Ja też mam na swoim koncie dwie wpadki obcasowe.
Szłam na uczelnie, a że były to pierwsze zajecia w semestrze to spieszyłam sie dosyć, no i niestety złamałam obcas w połowie. Jakoś doszłam na palcach przesiedziałam pierwsze zajęcia, potem był jakis wykład więc niewiele myśląc podreptałam do sklepu, kupiłam super glue i przykleiłam go . Szczerze mowiąc trzymał sie nieźle, bo pod koniec dnia nawet zapomniałam żeby na niego uważać i chodziłam juz normalnie. Druga wpadka jest z tej zimy. Spadł jakiś marznący deszcz, tuż przed wejściem do pracy poslizgnęłam się ale dumna z siebie że udało mi się utrzymac równowagę idę dalej tylko że jakoś mi nierowno. Odwracam się patrze a tu leży obcas. Na szczęscie urawł się cały i szewc nie miał problemu z naprawą. A tak wogole to uwielbiam obcasy |
2007-03-14, 11:47 | #87 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
A mi kiedys obcas utknal w dziurze w kratce sciekowej. Utknal na tyle mocno, ze stalam obok bez buta, silujac sie zeby wyjac go z kratki (wpadl gdzies do polowy ) a w miedzyczasie modlilam sie zeby wyciagnac go z obcasem a nie bez. Dodam, ze zacinal deszcz a ja spieszylam sie na wazne spotkanie. Wreszcie udalo mi sie odzyskac buta (z obcasem ). Paru przechodniow zatrzymalo sie pytajac czy mi nie pomoc...
No i wszystko super, ale w drodze powrotnej w tej samej kratce utknal mi drugi but Stalam na srodku ulicy i klelam pod nosem A ludzi przechodzili obok i pewnie mysleli co to za wariatka z Polski... |
2007-03-14, 12:13 | #88 |
Zadomowienie
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Wpadki na szpilkach - dobry pomysł na wątek. Na szpilkach chodze juz od kilku lat zaczynajac od obcasów...wiec nie uginam kolan ani sie nie potykam etc. Nauczyłam sie chodzic jak modelka z wybiegu wiec jak zmieniam szpilki na adidasy to jest dramat. Wydaje mi sie ze chodze jak gej Ale co do tematu...kiedys idac do szkoły wizazu w sobotni poranek spóźniona juz troche biegłam po schodach wychodząc z tunelu i nie trafiłam na stopien. Lecąc juz z tych schodów poczułam czyjes rece na moich biodrach. Koles, który sie ślinił na mój widok w autobusie miał jedyna okazje by zrealizowac swoje marzenia które snuł przez pewnien czas w 179. No cóż...mojego numeru koma za uratowanie zycia nie dostał.
Mojej kuzynce Kasi wpadła szpilka kiedy wchodziła do Carrefoura gdzie są kratki a na nich połozone gumowe dywaniki z okrągłymi dziurami. Szpilke wyjeła ale flek został w kracie. Musiała podniesc wielki, gumowy dywanik zeby go wyjąć
__________________
|
2007-03-14, 14:36 | #89 |
Zakorzenienie
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
hehe dobre wpadki....ja smigam w szpilkach baardzo czesto i umiem w nich chodzic,umiem w nich nawet podbiec do autobusu - lata praktyki podczas szkoly i studiow
Ale kilka wpadek mialam 1.poszlam na dyskoteke - dawe czasy - w krotkiej spodniczce i kozakach na obcasie - schodzac ze schodow zachaczylam obcasem o schodek i obcas odpadl hehe - poprosilam kolege ktory zawiozl mnie do domku,przebralam sie w spodnie i adidaski i wrocilam spowrotem 2.ide sobie - pozna wiosna, odstawiona w spodnie z lnu,sweterek i szpileczki...i byla dziura w chodniku - ja chcialam ja z gracja przekroczyc - zahaczylam obcasem o krawedz i obcas zostal w dziurze - po paru krokach zauwazylam,ze cos mi dziwnie=-patrze a obcas w dziurze - wrocilam,obcas zgarnelam i pokustykalam przez pol miasta do szewca ktory mi to na miejscu naprawil.Najlepsze,ze obok ww dziury pracowala grupka robotnikow - i ja zamiast z gracja obok nich przeparadowac to sptracilam obcas 3.szlam do klienta na spotkanie i tuz przed drzwiami zlamal mi sie obcas,wiec wpadlam do goscia z obcasem w rece - po czym po spotkaniu poprosilam o pozyczenie jakiegos kleju bo jeszcze na jedno spotkanie musialam pojsc o zaklinowaniu sie we wszelkiego rodzaju kratkach i "kocich łbach" nie wspomne p.s - widze,ze duzo z was ma wpadki obcasowe w kosciele - wniosek - chodzenie do kosciola moze byc szkodliwe dla ciebie i twoich szpilek
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem... |
2007-03-14, 14:48 | #90 |
Zadomowienie
|
Dot.: wpadki podczas chodzenia na szpilkach!!!
Hehehe mnie jeszcze nigdy szpilka sie nie urwała. Nie daj Boze...Odpukac w niemalowaną buźe
__________________
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:43.