Nasz rozmiar

[TmargoT]

zaznaczyłam STANDART EUROPEJSKI

[Karolina2211]

Zaznaczyłam 40

[FakeBlondie]

Jej, ile ja bym dała, żeby mieć taki fajny biust (albo przynajmniej podobny). Musisz ślicznie wyglądać w dużych dekoltach i w sukienkach bez ramiączek (mi zawsze zjeżdżają, nawet jeśli mają być 'przylepne')

w dekoltach fajnie wyglądam -w sukienkach bez ramiączek też .
Jedyne co jest przeszkadzające i uciażliwe to własnie trudność z kupnem ciuchów w polskich sklepach.

Najcześciej gdy chcę kupić sukienkę-to kupuję taką,która "leży w biuscie" i potem biegnę do krawcowej na zwężanie jej w talii i biodrach.Trochę zachodu z tym jest.

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Napisane przez Ponura

Duża ilość 34ek i 36 wynika raczej z tego, że Polki, dzięki Bogu, są szczupłe.

Smuci tylko to, że choć panie 'trzymają fason' i potrafią zadbać o siebie, to panowie niestety rzadziej. Patrzę na moich kolegów ze studiów i cóż - brzuszki, oponki, biuścik tu i tam, zadek też, nie powiem. A takie fajne egzemplarze by mogły być...

Ja zauważyłam,że często jest tak ,że mało urodziwy facet -ma piękną ,zadbaną kobietę.
W odoatku-owy pan ma dyżu wymagania w stosunku do owej damy jeśli chodzi o wygląd.Natomiast w stosunku do siebie wymagań najczęściej nie ma.

Jakoś tak się utarło w społeczeństwie,że kobieta "powinna" być piękna.
Wystarczy porównać czasopisna dla kobiet i mężczyzn.

[kolezankaa]

36

[Naomi21]

U mnie 34, mniejszych nie widuję Przy okazji mam naprawdę spory biust, tajemnica

[czarnulka066]

Góra NIESTETY 40/42 ale bardziej 42 przez mój ogromny biust czasem jak materiał się rozciąga to mogę sobie pozwolić na coś mniejszego ale zazwyczaj mniejsze w talii wygląda super ale w biuście jakby miało wystrzelić zaraz
Dół 34/36 jeansy 26

Znalezienie sukienki graniczy z cudem 34/36 w biuście nie ma mowy żebym się dopięła, (chyba, że na szyi) a z kolei 40/42 wygląda jak worek na dole

[Wenress]

zaznaczyłam 38, czasem mam 40. Ubrania rzeczywiście szyją na raczej płaskie dziewczyny, dużego biustu nie mam a i tak czasem mam problem żeby sie w bluzke zmieścić.

[Ponura]

Napisane przez FakeBlondie

Ja zauważyłam,że często jest tak ,że mało urodziwy facet -ma piękną ,zadbaną kobietę.
W odoatku-owy pan ma dyżu wymagania w stosunku do owej damy jeśli chodzi o wygląd.Natomiast w stosunku do siebie wymagań najczęściej nie ma.

Jakoś tak się utarło w społeczeństwie,że kobieta "powinna" być piękna.
Wystarczy porównać czasopisna dla kobiet i mężczyzn.

Masz całkowitą rację. Rzecz oczywiście nie w urodzie - tego się nie wybiera, ale w zadbaniu - jak się człowiek przyłoży to można naprawdę wiele osiągnąć. Sęk w tym, że zazwyczaj się nie chce, bo to 'niemęskie' (bo brzuszek piwny i włochy w nosie to esencja męskości ).

Po części winne są temu kobiety - są tak szczęśliwe, że ktoś je zechciał (nie okłamujmy się, nawet piękna kobieta może mieć kompleksy), że przecież nie będzie od misia-pysia wymagać, żeby się ogolił, poćwiczył, czy nie daj Boże, regularnie brał prysznic...

Przepraszam za off-top. Aby być w temacie dodam: jak byłam młodsza miałam podobny, choć odwrotny problem, co niektóre z Was: jak znalazłam bluzkę, która pasowała w biuście (mówię o koszulowych, lubię takie i często noszę) to z kolei w mojej tak zwanej talii nie dała się dopiąć. Z wiekiem na szczęście nabrałam proporcji...

[Mgiełka91]

A ja myślałam, że najmniejszy rozmiar, to 34
Jestem w większości, choć spodnie noszę 38 raczej

[Anemone]

szkoda, że w piersiach bluzki za małe, a w talii za duże

[n1kotynka]

zaznaczone 38