Mój chłopak ma koleżanke... - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-10-24, 15:45   #61
Juliette88
Zadomowienie
 
Avatar Juliette88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 672
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

Moim zdaniem zupełnie bezzasadnie czepiacie się Dobrejrady. Ona i jej facet mają dobry układ, oboje nie wierzą w damsko-męskie przyjaźnie i unikają takich sytuacji. W innych związkach oboje mogą wierzyć w takie czyste relacje i je uskuteczniać i też jest OK. Nie ma jednej uniwersalnej recepty na udany związek. Problem zaczyna się dopiero kiedy jedna strona nie dopuszcza możliwości takich przyjaźni, a druga wręcz przeciwnie.
Juliette88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 15:49   #62
guska
Zadomowienie
 
Avatar guska
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 426
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

Cytat:
Napisane przez Juliette88 Pokaż wiadomość
Moim zdaniem zupełnie bezzasadnie czepiacie się Dobrejrady. Ona i jej facet mają dobry układ, oboje nie wierzą w damsko-męskie przyjaźnie i unikają takich sytuacji. W innych związkach oboje mogą wierzyć w takie czyste relacje i je uskuteczniać i też jest OK. Nie ma jednej uniwersalnej recepty na udany związek. Problem zaczyna się dopiero kiedy jedna strona nie dopuszcza możliwości takich przyjaźni, a druga wręcz przeciwnie.
Eee, no i właśnie o to chodzi w tym wątku
__________________
"Zaśpijmy dzisiaj – będzie fajnie.
Zaśpijmy specjalnie.
Udajmy gorączkę, udajmy malarię.[...]"


guska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 16:02   #63
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

Cytat:
Napisane przez Juliette88 Pokaż wiadomość
Moim zdaniem zupełnie bezzasadnie czepiacie się Dobrejrady. Ona i jej facet mają dobry układ, oboje nie wierzą w damsko-męskie przyjaźnie i unikają takich sytuacji. W innych związkach oboje mogą wierzyć w takie czyste relacje i je uskuteczniać i też jest OK. Nie ma jednej uniwersalnej recepty na udany związek. Problem zaczyna się dopiero kiedy jedna strona nie dopuszcza możliwości takich przyjaźni, a druga wręcz przeciwnie.
Masz racje - nie ma jednego uniwersalnego i dobrego podejścia. Właśnie tego Dobrarada nie rozumie - i ja dlatego się jej "czepiam".
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 16:20   #64
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

Cytat:
Napisane przez Linka25 Pokaż wiadomość
Twoje podejscie rzeczywiście jest trochę anachroniczne. Nie każda relacja damsko-męska jest podszyta erotyzmem i seksem. Są mężczyźni, którzy sa dla mnie aseksualni, kompletnie dla mnie nieatrakcyjni i nie widzę w nich "samców". Tylko kumpli na przykład, z którymi rozmawiam o pracy czy znajomych, czy o życiu po prostu. Co w tym złego?
Niejedna kobieta jest dla mnie bardziej pociagająca nawet w sensie fiz od niejednegoo faceta. Czy to oznacza że nie powinnam sie z nią widzieć w 4 oczy..? (jestem hetero ) Rany, jak można wszystko sprowadzać do płci.
to i ja mam podejście anachroniczne, bo zgadzam sie z tym, co pisze dobrarada
rozumiem niepokój autorki. Dziwne jest dla mnie, że facet nie ma przyjaciol płci meskiej. Dla mnie to duzy plus, gdy widzę, ze facet umie nawiązać i podtrzymywac męskie przyjaźnie.
Mam wielu facetów znajomych. Nie ma wychodzenia z nimi na piwko sam na sam i na pogaduchy od serca, tudzież pogaduchy o swoich ostatnich fascynacjach muzycznych nigdy nie udało mi się nawiązać z żadnym (nawet kompletnie aseksualnym w moim odczuciu) bliższej realcji z tej prostej przyczyny, że ilekroć okazywałam jakiekolwiek zainteresowanie spotkaniem, czy wyrażałam zgodę na takie sam na sam to albo po jakims czasie, albo ze startu było to odczytywane jako wstęp do romansu. Zaczynały sie końskie podchody, maślane oczy itp. Wiem, jakie wrażenie robię na facetach i jeśli jestem w związku to jasne, ze bliższa relacja poza zwykłą znajomością z innym facetem nie wchodzi w grę. Absolutnie nie wierzę w przyjaźń damsko-meską. Musiałabym być niesamowicie naiwna i ślepa, by nie zauważyć dwuznaczynych intencji ze strony niby bezinteresownego kumpla. Dlatego tez analogicznie oceniam instytucję przyjaciółki, tudzież świetnej kumpeli mojego faceta. Zresztą kiedys na wlasnej skórze doświadczyłam skutków takiej przyjaźni, więc nie uważam, ze takie podejście jest anachroniczne, lecz po prostu życiowe. Ale cóż wszystko przed wami dziewczeta choc oczywiście nie życzę żadnej przykrych niespodzianek.
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 16:24   #65
90samotna
Raczkowanie
 
Avatar 90samotna
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Kraina marzeń <3
Wiadomości: 320
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

Cytat:
Napisane przez araneaa Pokaż wiadomość
aha, rozumiem w takim razie ze twoj punkt widzenia jest taki ze przestajesz sie kolegowac z kazdym przyjacielem ktory znajduje sobie dziewczyne? Autorka wątku byla pozniej niz ta przyjaciolka wiec nie widze powodu dla ktorego Tż autorki mialby zrywać kontakt z kolezanka. bo ma zaborcza dziewczyne ktora sie czepia?
wybaczcie ale to jest dla mnie conajmniej dziwne.
jak widze swoich przyjaciol na ulicy tez sie na nich patrze przyjaznym wzrokiem bo jak mam patrzec? z nienawiscia? na kogos z kim sie bawilam w jednej piaskownicy i wiem ze zawsze moge na niego liczyc? litości...
nie ze przestaje sie kolegowac tylko np nie umawiam sie czesto na wspolne spotkania sam na sam . poprostu ograniczam kontakty one dalej sa ;]
nie wiem w czym problem ? przeciez nie odcinam sie od swiata ...
90samotna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 16:28   #66
paczek1990
Wtajemniczenie
 
Avatar paczek1990
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: okolice Katowic
Wiadomości: 2 796
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

Matko i córko to tylko koleżanka. ona ma faceta, Twój ma Ciebie. I tyle.
Poza tym jak tak dawno się nie widzieli to nie dziwota, ze tak patrzył.

Zgodzę się z Tobą tylko w jednej rzeczy-nie wierze w przyjaźń damsko-męska-ale mam to szczęście, ze mój Tż też nie wiec przynajmniej takiego problemu nie mamy
paczek1990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 16:37   #67
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

Cytat:
Napisane przez 90samotna Pokaż wiadomość
nie ze przestaje sie kolegowac tylko np nie umawiam sie czesto na wspolne spotkania sam na sam . poprostu ograniczam kontakty one dalej sa ;]
nie wiem w czym problem ? przeciez nie odcinam sie od swiata ...
dokładnie. Trzeba umieć postawić jasne granice, tak, by nie bylo dwuznaczności. odrobina empatii i wyobraźni potrzebna.
Może mnie jest łatwiej to oddzielić i zrozumieć, ponieważ od niepamietnych czasów moje potrzeby w zakresie rozmów od serca, o wszystkim i o niczym zaspokajaly kobiety.mialam i mam dotąd wypróbowane wspaniale przyjaźnie z kobietami. A facet - z własnego doświadczenia- to taki ktoś, do kogo ja albo kto do mnie (lub oboje naraz) wcześniej czy później oprócz zwykłej sympatii i przyjaźni poczuje coś takiego jak pociąg seksualny.
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-10-24, 16:41   #68
dagienka
Zadomowienie
 
Avatar dagienka
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 185
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
Wiem, jakie wrażenie robię na facetach i jeśli jestem w związku to jasne, ze bliższa relacja poza zwykłą znajomością z innym facetem nie wchodzi w grę.
Czyli tylko brzydkie dziewczyny mogą mieć kumpli? Bo z pięknymi to wiadomo, o co chodzi?
dagienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 16:47   #69
wandaweranda
Zakorzenienie
 
Avatar wandaweranda
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

Cytat:
Napisane przez dagienka Pokaż wiadomość
Czyli tylko brzydkie dziewczyny mogą mieć kumpli? Bo z pięknymi to wiadomo, o co chodzi?
cóż za błyskotliwa interpretacja
z interesującymi wiadomo, o co chodzi
a że jestem piękna i interesująca? no cóz ja biedna na to poradzę
wandaweranda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 17:55   #70
201611241302
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

kto nie zaznał takiej przyjazni zawsze powie że ona nie istnieje
201611241302 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 18:05   #71
Albertyna
Zakorzenienie
 
Avatar Albertyna
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

Cytat:
Napisane przez dzasminka Pokaż wiadomość
kto nie zaznał takiej przyjazni zawsze powie że ona nie istnieje
Dokładnie
__________________
Pozdrowionka!
Albertyna
Albertyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-10-24, 18:09   #72
EsTeLL25
Zakorzenienie
 
Avatar EsTeLL25
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 9 340
Smile Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

KATona - wydaje mi się a nawet jestem tego pewna. Nie ufasz swojemu Facetowi. Od razu nasuwa się pytanie po co Ci takie związek? Nie mozesz zabronić mu Lubić kogos innego, On ma prawo miec koleżanki tak samo Jak Ty kolegów. Musisz zmienić trochę nastawienie bo za kazdym razem jak On wyjdzie z domu bedziesz sie zastanawiac czy przypadkiem sie z nią nie spotkał Najlepiej z nim porozmawiaj ale też zacznij mu ufać. ZAUFANIE to podstawa związku
Pozdrawiam
__________________
Razem od 20.10.2010
Zaręczeni 06.12.2015


EsTeLL25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 18:17   #73
kenio26
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 892
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

Dla mnie to jest proste,jeśli widzisz,że gość ma maślane oczy do jakiejś laski,a nie jestes to Ty i co gorsza się z Nią przyjaźni to znaczy,że jesteś z braku laku.Czy uogólniam?Pewnie tak,ale jak to inaczej zrozumieć?
__________________
Jestem kobietą,a w nicku nie jest podany mój wiek()

Odwyk kosmetyczny od jutra
kenio26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 18:37   #74
BJean
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 827
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

Cytat:
Napisane przez KATona Pokaż wiadomość
Do niedawna nie myślałam zupełnie o tym, ale dzisiaj nie moge przestać o tym myśleć...muszę to komus powiedzieć bo nie wiem...dla mnie to nie jest ani fajne ani normalne.

Mój chłopak ma koleżankę z liceum, właściwie tylko z nią z liceum utrztymuje kontakt bo jak to stwierdził na reszcie się zawiódł. Poznałam ją kilka razy byliśmy wszyscy na piwie i było ok. Ona ma faceta (od bardzo dawna), który nie pozwala się spotykać Jej i Mojemu chłopakowi z zazdrości. W Moim przypadku jest to samo, również jestem zazdrosna, gdy Mój spotka się z Nią mówiąc że to spotkanie klasowe ( na którym sam przyznał są tylko oni bo nikt więcej nie chce przyjść). Spotyka się z nią rzadko albo w ogóle rezygnuje bo wie że jestem zazdrosna...ale nie daje mi to spokoju, po co mu ta koleżanka?! Ja mu nie wystarczam? Wg mnie nie istnieje przyjaźń pomiędzy kobieta a mężczyzną...DZISIAJ robiąc zakupy widzieliśmy Ją, przemknęła gdzieś...żebyście widziały jak on się na nią patrzył...jak sobie przypominam to łzy mi do oczu napływają...na mnie chyba nigdy tak się nie patrzył...miał takie maślane oczy i tak się uśmiechnął jakby zobaczył największe szczęście na ziemi...

Jesteśmy ze sobą rok, nie kontrolujemy swoich kont społecznościowych (nie znamy swoich haseł) i nie grzebię mu w komórce z szacunku zwyczajnie. Kochamy się bardzo, nigdy się nawet nie pokłóciliśmy na powaznie. Nic nie powinnam w zasadzie podejrzewać, bo często się widujemy, a jak się nie widzimy to on jest albo w pracy albo w szkole-to pewne, nie ukrywa przede mną też swojego telefonu, gdybym chciała mogłabym poczytać wiadomości...wszystko jest niby normalnie, tylko po co mu ONA ?!
Żal mnie ogarnia jak myślę o tym dzisiaejszym zajściu...czuję się z tym fatalnie, że on może "lubić" (nie wiem jak to nazwać) inną kobietę.
Czy ktoś tez tak ma ?
nienormalne to są dziewczyny BLUSZCZE.
a Twoja gadka "po co mu kolezanka, ja mu nie wystarczam?" jest prześmieszna!
Chcesz mu zabronic miec znajomych ?!
przesada.... najlepiej niech nie widuje i nie koleguje sie z nikim oprocz ciebie.... bedzie ffajowo!
__________________
CZYTAJ SKŁAD ! ! !


masz prawo wiedzieć co jesz.

BJean jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 18:38   #75
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

A ja zyje w innym swiecie. W swiecie gdzie facet nie rzuca się na każdą swoja koleżanke, nie chce jej zaliczyć, nie chce z nią być, mimo ze dobrze się z nia gada. Nie wiem, czy to tak trudno pojąć, ze niektorzy znają się i 13 lat i skoro przez ten czas nic nie bylo, to juz nic nie nastąpi?
I nie wierze wandaweranda ze pociągasz kazdego facet i kazdy chce Cie miec. Jasne, ze jak sie kogos poznaje i zna 2 tygodnie, to facet może mysleć, ze jest to jakiś wstęp do czegoś głębszego, ale po np. 7,8 latach znajomości, gdy wiesz o kimś tyle?
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 18:44   #76
rabid
Zadomowienie
 
Avatar rabid
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 711
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

Cytat:
Napisane przez wandaweranda Pokaż wiadomość
cóż za błyskotliwa interpretacja
z interesującymi wiadomo, o co chodzi
a że jestem piękna i interesująca? no cóz ja biedna na to poradzę
Musisz rzeczywiście być bardzo interesującą osobą, skoro nikt nie chce się z Tobą przyjaźnić, tylko od razu by chędożył.
rabid jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 18:49   #77
90samotna
Raczkowanie
 
Avatar 90samotna
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Kraina marzeń <3
Wiadomości: 320
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

Wszystko jest okej , jezeli Tobie poswieca wiecej czasu niz innym. chodzi tu o znajomych , przyjaciółki

Nie zabraniaj mu widywac sie z nia jezeli nie masz głębszych podejzeń ze cos moze ich łączyc . Jezeli ogranicza z nią kontakty i nie spotyka sie z nia tak czesto jak dawniej to raczej nie ma sie czym martwic ;]
90samotna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 18:53   #78
201611241302
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

Dokładnie.
Też nie narzekałam nigdy na powodzenie, a jednak udało mi się stworzyć taką przyjaźń.
A nawet dwie.
Jasne, że byli faceci, którzy chcieli czegoś więcej, ale oni NIE SĄ przyjaciółmi. I nigdy nie będą.
Przyjaciel to ktoś kto nie próbuje nas uwieść na każdym spotkaniu. Na takie miano trzeba sobie zapracować.
I tak, jest to możliwe.
201611241302 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 18:57   #79
dobrarada
Zadomowienie
 
Avatar dobrarada
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Brzeszcze
Wiadomości: 1 688
GG do dobrarada
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

ależ niektóre z Was lubią generalizować.

Nie jestem wrogiem przyjaźni. Mam naprawdę wielu przyjaciół i znajomych, kolegów i koleżanek (chociaż raczej w wieku 40 lat to się ma znajomych niż kolegów - bo to nie wiek szkolny). Ale nazewnictwo jest nieistotne. Kilka kobiet w moim zyciu mogę śmiało nazwać przyjaciółkami (spędzone setki godzin na rozmowach), wzajemna pomoc, zyczliwość i inne... Mam też mnóstwo znajomych kobiet, w tym kilkanascie dobrych znajomych. Utrzymuję z większością nich ozywione kontakty towarzyskie itd... Oboje z moim facetem często spotykamy się razem z naszymi znajomymi, w czteroosobowym gronie albo i większym. Wiadomo: imprezki, prywatki, zwykłe posiadówki przy wódce i nocne Polaków rozmowy, wyjazdy na wczasy itd.... Czasami mam wrażenie, że aż za dużo tych spotkań ...

Nikt nikogo nie zamyka i nie ogranicza. Jakby mój facet sobie chciał iść na piwo albo jechać do kumpla itd.. - w życiu bym nie miała obiekcji. Ale akurat on nie przepada za taką formą odpoczynku, na piwo owszem ale ze mną i z żoną kumpla. Ja też nie odczuwam potrzeby samotnych wyjść z koleżanką - zresztą akurat jedną z moich najukochańszych przyjaciółek mam kontakt 5 dni w tygodniu (pracuje u nas jako niania). Zaprzyjaźniłam się z nią a mój facet z jej mężem. Jest fajnie, spotykamy się, gadamy i naprawdę się lubimy.

Szczerze mówiąc jak czytałam wypowiedź Muszynianki to jakoś dziwnie to odbieram. Bo zasadniczo nie ma tematu rozmowy który bym nie mogła poruszyć rozmawiając moim facetem. I nie potrzebuję kontaktu z innym facetem aby pogadać o moich zainteresowaniach, których akurat on nie wykazuje. Są fora dyskusyjne, są przyjaciółki, jest możliwość spotkania się w większym gronie i znalezienia partnera do rozmowy na niszowy temat.

Nie chodzi mi o to, że jestem wrogiem posiadania sporej grupy przyjaciół czy też znajomych. Uwielbiam ludzi i mój facet też, mamy grupę znajomków liczącą pewnie około 50 osób. I nie są to tylko pary. Jest też kilka osób wolnego stanu. Ale nie odczuwamy potrzeby kontaktowania się sam na sam z osobami płci przeciwnej. I tylko tyle.

Czyli ustawiony kontakt (umówione i zorganizowane wcześniej spotkanie, nie spontaniczne i przypadkowe) sam na sam dwóch osób heteroseksualnych płci przeciwnych - przyjaciół, koleżeństwa, znajomych (obojętnie w jakiej konfiguracji i okolicznościach) i pozostających w innych stałych związkach jest dla mnie zbyteczny i tyle. Rodzi niepotrzebne problemy.

W życiu nie byłam zazdrosna o moich facetów. Ani w pierwszym związku (mimo, że wyszło jak wyszło) ani teraz. Mój obecny jest młodszy ode mnie i to sporo, atrakcyjny i przystojny, zaradny zyciowo itd... Siedzi przy biurku z pracownicą która jest atrakcyjną blondyną z dużymi walorami i ma 24 lata. Ich praca ma taki charakter , że oni muszą razem być w biurze. Ja siedzę przy drugim biurku, siedzimy i gadamy, smiejemy się i żartujemy. Nikt nikomu nie robi żadnych jazd. Ja nie jestem zazdrosna, a mój facet nie daje mi powodów. Tak powinno być. Wiem na 100% że gdybyśmy musieli siedzieć w dwóch osobnych pomieszczeniach (ja osobno a on i ona osobno) - to on by się nie zgodził, bo czuł by się głupio. Bo mi by mogło być przykro. Dlatego mamy ciasno ale siedzimy razem na kupie

Chodzi o to aby swoim zachowaniem nie wprawiać partnera w zakłopotanie, nie stawiać go przed murem. Wiem, że gdybym powiedziała mojemu facetowi: zawieź mnie do Bielska - muszę się tam spotkać z takim jednym znajomym - razem się uczyliśmy w Bielsku i chcemy pogadać.... Że by mnie zawiózł i za kilka godzin by po mnie przyjechał. Tylko pytam po co??? Czy nie lepiej zaprosić znajomego - przyjedź Michał do nas - pogadamy sobie... A mój facet wychodzi sobie do drugiego pokoju i zajmuje się swoimi sprawami jak nasza dyskusja go nudzi.

To się chyba nazywa empatia???
Trzeba się umieć wczuć w emocje partnera i tyle.
Muszynianko i inne dziewczyny które tak bronicie swobody kontaktów sam na sam z osobami płci przeciwnej - z kolegami i etc..
Jak byście się poczuły gdyby Wasz mąż/narzeczony/chłopak - raz na miesiąc spotykałby się na kawie w restauracji ze swoją przyjaciółką z liceum i tam by sobie radośnie gaworzyli przez 2 godziny. Ona ma męża (załóżmy). I tak sobie gadają, przecież w miejscu publicznym (to nie ma kontaktu seksualnego) i to takie nieszkodliwe.....

Sorry, może jestem betonem, może jestem niereformowalna - ale ja bym się nie zgodziła na takie spotkania i tyle. Zresztą gdybym to ja była zaproszoną osobą - też bym się nie zgodziła. Możemy się spotkac w czwórkę, w trójkę, a jak mojego faceta nasza dyskusja by nudziła lub też przyjaciel chciałby porozmawiać na temat drażliwy dla niego (nie chciałby aby mój partner brał udział w tej rozmowie), zawsze może spotkać się ze mną u mnie w domu, spokojnie można usiąść i pogadać. A mąż może sobie w tym czasie w drugim pokoju oglądać TV czy też czytać i tyle. Najważniejsze: nie stawiac partnera w sytuacji w której może on się poczuc niekomfortowo. Bo po co??
dobrarada jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-10-24, 18:58   #80
90samotna
Raczkowanie
 
Avatar 90samotna
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Kraina marzeń <3
Wiadomości: 320
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

I nawet dobrze ze ma przyjaciółke ;] bo człowiek potrzebuje bratniej duszy...
90samotna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 19:01   #81
201611241302
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

Nie mam męża ani dzieci, ale być może gdy będę mieć moje podejście się zmieni i będziemy się spotykać tylko grupowo
201611241302 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 19:07   #82
90samotna
Raczkowanie
 
Avatar 90samotna
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Kraina marzeń <3
Wiadomości: 320
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

moj Tż dawniej tez miał taka przyjaciółke^^ co sobie mowili prawie o wszystkim. powiedziałam ok , przeciez mozesz miec, bo ja znał dłuzej ode mnie.
Ja tą dziewczyne znałam.
i dlatego któregos dnia dopytałam sie o czym tam sobie piszą i jaka ona jest
i powiedział mi ze sie w nim kochała , czy chciała z nim byc. cos takiego.
trochu mnie to wkurzyło , ze ona moze pisac do niego w stylu "może sie spotkamy, o jak mi jest ciezko , nikt mnie nie kocha i takie tam..."
Po jakims czasie jechałam z nia autobusem i myslałam ze mnie wzrokiem zje... jeszcze zaczeła cos mowic na moj temat do kolezanek ... głupio mi sie zrobiło ;/
Powiedziałam to Tz- towi i tak sie ich przyjazn i pisanie skonczyło....
Sam tak chciał , nawet go prosic o to nie musiałam
90samotna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 19:49   #83
ancill
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 178
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

witaj!
nie chcialabym cie urazic, ale dla mnie takie pdoejscie ejst po prostu załosne!
nie jestes pepkiem swiata! wyluzuj!
to, ze jest z toba, nie znaczy, ze nie może miec kontaktow z innymi kobietami. ardze ci troche sie uspokoic i go tak nie ograniczac, bo to nie przyniesie niczego dobrego. ja z moim chłopakiem ejstem ponad 3 lata, mieszkamy razem, on od czasu do czasu spotyka sie ze swoja była dziewczyna (beze mnie, bo nie przypadłysmy sobie do gustu) i dla mnie nie ma problemu, a on docenia to, ze jestem wyrozumiała.
powodzenia!
__________________
Wymiana :
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=17250305 #post17250305

ancill jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 19:51   #84
Malinowa_Dziewczyna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 190
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

Cytat:
Napisane przez 90samotna Pokaż wiadomość
Też bym była troche zazdrosna na Twoim miejscu
rozumiem czasami pogadac z kimś znajomym , powiedziec przelotnie cześc jak sie widzimy przypadkiem, ale nie pochłaniac kogos wzrokiem... co jest troche dziwne .
A ta jego kolezanka to nie ma innych kolegów "wolnych" Tylko Twojego Tż ? który ma juz dziewczyne...
niech mu lepiej w głowie nie zawraca ;]
czy twój nick oznacza to że nie masz partnera? bo po tej wypowiedzi bym się nie zdziwiła
lekcja wosu się kłania Tobie i autorce. człowiek to coś co zostało stworzone do tego aby żyć z ludźmi, tzw. istota społeczna chore gdybym swojemu Tżtowi zabraniała rozmawiać z koleżankami, a może mam mu jeszcze do pracy zabronić chodzić bo tam ma też styczność z Paniami? no dajcie spokój.
__________________

You'll look at me
With eyes that see
And we'll melt into each others arms
.
______________
Malinowa_Dziewczyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 19:54   #85
ancill
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 178
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

miałam jeszcze skomentowac ten wpis: To się chyba nazywa empatia???
Trzeba się umieć wczuć w emocje partnera i tyle.
Muszynianko i inne dziewczyny które tak bronicie swobody kontaktów sam na sam z osobami płci przeciwnej - z kolegami i etc..
Jak byście się poczuły gdyby Wasz mąż/narzeczony/chłopak - raz na miesiąc spotykałby się na kawie w restauracji ze swoją przyjaciółką z liceum i tam by sobie radośnie gaworzyli przez 2 godziny. Ona ma męża (załóżmy). I tak sobie gadają, przecież w miejscu publicznym (to nie ma kontaktu seksualnego) i to takie nieszkodliwe.....

dla mnie takie pdoejscie swiadczy o kompleksach i niskiej samocoenie.
ja wychodze z zalozenia, ze faceta nie mozna pilnowac, bo jesli bedzie chcial zdradzic, to i tak znajdzie na to sposob. natomiast jesli to zrobi, to niech spada, nie jest mnie wart. dlatego nie uznaje zadnego kontrolowania, ograniczania, a mojemu mezczyznie ufam, bo mnie kocha i nie ma powodu zeby mnie zdradzic.
pozdrawiam zazdrosnice!
__________________
Wymiana :
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=17250305 #post17250305

ancill jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 19:56   #86
90samotna
Raczkowanie
 
Avatar 90samotna
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Kraina marzeń <3
Wiadomości: 320
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

Cytat:
Napisane przez Malinowa_Dziewczyna Pokaż wiadomość
czy twój nick oznacza to że nie masz partnera? bo po tej wypowiedzi bym się nie zdziwiła
lekcja wosu się kłania Tobie i autorce. człowiek to coś co zostało stworzone do tego aby żyć z ludźmi, tzw. istota społeczna chore gdybym swojemu Tżtowi zabraniała rozmawiać z koleżankami, a może mam mu jeszcze do pracy zabronić chodzić bo tam ma też styczność z Paniami? no dajcie spokój.

a Ty sie Ku**A naucz czytac !!!! wyjasniłam juz swojego posta ! ;]
a tobie sie kłania nauka czytania , wyczytasz pierwsze lepsze i sie czepiasz

Napisałam ze cos zabraniam .NIE wiec o co ci chodzi ????
90samotna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 20:02   #87
Malinowa_Dziewczyna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 190
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

troszkę kultury
a czytać umiem, spokojnie. poza tym o zabranianiu nie było do Ciebie
__________________

You'll look at me
With eyes that see
And we'll melt into each others arms
.
______________
Malinowa_Dziewczyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 20:08   #88
90samotna
Raczkowanie
 
Avatar 90samotna
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Kraina marzeń <3
Wiadomości: 320
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

spoko lepiej poczytaj co pisałam
90samotna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 20:13   #89
Malinowa_Dziewczyna
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 190
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

.
__________________

You'll look at me
With eyes that see
And we'll melt into each others arms
.
______________
Malinowa_Dziewczyna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-24, 20:17   #90
90samotna
Raczkowanie
 
Avatar 90samotna
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Kraina marzeń <3
Wiadomości: 320
Dot.: Mój chłopak ma koleżanke...

a tak nawiasem do tej kultury
to powinno sie uszanowac czyjes zdanie na obojtęnie na jaki temat a nie krytykowac go ;]

Każdy ma swoje zycie i swoje myslenie
90samotna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:45.