Trądzik - cz. 4.

[jendai]

Dziewczyny mam pytanie z innej beczki, jak się zakłada nowy wątek? P.S ja byłam u dermatologa, niestety (albo stety?) dostałam znowu tylko te maści bez antybiotyku. Życie... A i mam jakiś krem na noc z kwasami Iwostin powiem Wam, czy działa

[magica]

Napisane przez jendai

Dziewczyny mam pytanie z innej beczki, jak się zakłada nowy wątek? P.S ja byłam u dermatologa, niestety (albo stety?) dostałam znowu tylko te maści bez antybiotyku. Życie... A i mam jakiś krem na noc z kwasami Iwostin powiem Wam, czy działa

JAk wchodzisz na konkretne forum(np. Intymne) to na górze powinna być ikona "nowy wątek", klikasz i jest

[sohee]

Dzisiaj moja znajoma kosmetolog poradziła mi abym na moje syfy myła twarz mydłem ze srebrem, a na noc używała najprostszego kremu z nagietkiem. Fakt, faktem jak mnie dziś zobaczyła to aż się przeraziła jak wyglądam ale ja już jestem zrezygnowana nic mi się już z tym nie chce robić... nałożę rano bardzo mocno kryjący podkład i tyle. Spróbuję tych mazideł poleconych, podobno ona zna wiele dziewczyn, którym taka kuracja rzeczywiście pomogła albo chociaż polepszyła stan cery. Poszukuję za to na dzień lekkiego kremu nawilżającego bez zawartości tłuszczy, poleciłybyście coś?

[Visez]

Napisane przez sohee

Dzisiaj moja znajoma kosmetolog poradziła mi abym na moje syfy myła twarz mydłem ze srebrem, a na noc używała najprostszego kremu z nagietkiem. Fakt, faktem jak mnie dziś zobaczyła to aż się przeraziła jak wyglądam ale ja już jestem zrezygnowana nic mi się już z tym nie chce robić... nałożę rano bardzo mocno kryjący podkład i tyle. Spróbuję tych mazideł poleconych, podobno ona zna wiele dziewczyn, którym taka kuracja rzeczywiście pomogła albo chociaż polepszyła stan cery. Poszukuję za to na dzień lekkiego kremu nawilżającego bez zawartości tłuszczy, poleciłybyście coś?

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...ra-wersja.html ja mam ten i z tej samej serii na noc. Fajny jest pod makijaż, wchłania się do zera. Jakie leki stosujesz?

[sohee]

W chwili obecnej nie stosuję żadnych leków, nawet mi się do lekarza nie chce iść... Kiedyś stosowałam mnóstwo lekarstw (głównie maści robione w aptece jak i te normalnie dostępne, kremy, nie brałam tylko tabletek) które nic nie pomogły więc jakoś nie wierzę, że nagle się to zmieni. Poza tym naprawdę już mi się nawet nie chce nic robić z tą cerą. Krem mogę kupić, sklep mam po drodze do domu.

[Visez]

wiesz ja kilka lat z tym walczyłam, omijałam wszystkie lustra szerokim łukiem. A teraz kończę 7 miesięczną kurację i od kilku mies nie miałam nawet najmniejszego pryszcza... Kremy/maści można sobie w tyłek wsadzić... trądzik trzba leczyć od środka.

[sohee]

A co to za kuracja? Izotek? Słyszałam, że skutki uboczne potrafią dać w kość, a i efekty nie zawsze są. I oczywiście wysokie koszta. Czy hormonalnie się leczysz? Dermatolog zlecił kurację na podstawie jakichś badań? W sumie jak się zastanowiłam nad tym co wcześniej napisałam to pójdę jutro do dermatologa się zarejestrować, zobaczymy co powie.

[Visez]

Napisane przez sohee

A co to za kuracja? Izotek? Słyszałam, że skutki uboczne potrafią dać w kość, a i efekty nie zawsze są. I oczywiście wysokie koszta. Czy hormonalnie się leczysz? Dermatolog zlecił kurację na podstawie jakichś badań? W sumie jak się zastanowiłam nad tym co wcześniej napisałam to pójdę jutro do dermatologa się zarejestrować, zobaczymy co powie.

Tak miałam robione badania, to lek na przewlekły trądzik oporny na inne leki. Na poczatku też nie chciałam bo się naczytałam w necie o skutkach ubocznych ale po kilku mies trądzik tak dał w kość że ze spuszczoną głową poszłam do lekarza.... Izotek jest drogi, ja brałam odpowiednik Axotret i miesięcznie wychodziło 140zł. Nie taki diabeł straszny, wysyp mnie ominął a jedynym skutkiem ubocznym były suche usta i zajady:P Jakie to cudowne uczucie nie mieć już "tego" na buzi. Warte chyba każdych skutków ubocznych (swoją drogą w ulotce każdego leku są takowe) na liście skutków ubocznych są różne rzeczy, ale napisane że występuje np u jednego na 100 tys pajentów..
Do tego cera idealnie matowa, a włosy się nie przetłuszczają choćbym ich tydzień nie myła:P

---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

U mnie akurat głównym czynnikiem było planowanie ślubu, nawet w najpiękniejszej sukni ślubnj i fryzurze... wiecie o co chodzi...

[sohee]

A jakie to były badania jeśli można wiedzieć? Miałaś badane hormony czy wymaz z twarzy czy coś jeszcze innego? A po kuracji syfy nie wracają? Czy to ma znaczenie, że mam pryszcze tylko na twarzy, a reszta ciała jest czysta? Jedyne co wiem na pewno to to, że w sytuacjach stresowych mam wysyp, a takie sytuacje mam często więc wysyp mam prawie ciągle. Swoich syfów jakoś się nie wstydzę, nie ograniczają mnie w kontaktach z innymi ludźmi, faceta mam od dawna i przyjaciół też. Chciałabym tylko w końcu nie musieć się malować, nakładać każdego dnia tony maziastego podkładu i wklepywać go godzinami... nie myśleć o tym, że nawet na największym zgonie muszę umyć twarz, zostawanie do rana na imprezie odpada bo nawet jak się syfy nie zrobią to łeb zaraz tłusty, a podkład się zmaże i wszystko wyjdzie, nie pojadę nigdzie gdzie nie ma łazienki no masakra... Hmm miałam się jeszcze o coś spytać ale zapomniałam w tym potoku gorzkich żali. Jak sobie przypomnę to napiszę.

[Visez]

Morfologia, mocz, cholesterol, tarczyca, testosteron. Jeśli nie masz dużego problemu to może zacznij od jakiegoś antybiotyku (tetralysal?) Nikt nie zagwarantuje że po izoteku pozbędzie się problemu na zawsze ale chyba żaden lek na cokolwiek nie daje takiej pewności? Nie wiem jak będzie u mnie, ae nawet jeśli wróci (odpukać) to i tak nie żałuję bo warto było, choćby dlatego żby 7 mies kuracji nie mieć ani jednego pryszcza nie mówiąc już o podskórnych cholernie bolących gulach...

[--Olka--]

Napisane przez Visez

Jakie to cudowne uczucie nie mieć już "tego" na buzi.

Jak to jest?
I gratuluję ślubu.

[jendai]

Oj tak wiem coś o bolących gulach... Moje prawe ucho, a konkretnie płatek prawego ucha to obecnie jedna wielka czerwona gula Nie da się tego wycisnąć ani nic, tylko muszę czekać, aż łaskawie zechce wyjść... Czasem też chciałabym po prostu wziąć jakieś tabsy, a cholera ze skutkami ubocznymi i mieć w końcu ładną buzię i nie musieć nakładać codziennie tapety na nią. Płakać mi się chce bo to tak boli nie tylko psychicznie, ale i zwyczajnie, fizycznie. Taka gula boli okropnie... i serio, wolałabym mieć te suche usta, rozwaloną wątrobę, nie wiem co jeszcze ale mieć z tym wszystkim spokój.
Bądźmy silne, dziewczyny

[Visez]

Napisane przez --Olka--

Jak to jest?
I gratuluję ślubu.

Dziękuję
Niesamowite uczucie, biorąc pod uwagę że przez jakieś 4 lata nie było dnia żebym nie miała NIC na twarzy....

[medeline]

Sohee, doskonale rozumiem tą niechęć do czegokolwiek. Ja jestem rok po terapii aknenorminem i twarz jest jedną wielką gulą teraz znowu Ręce mi opadły.

[Visez]

Napisane przez medeline

Sohee, doskonale rozumiem tą niechęć do czegokolwiek. Ja jestem rok po terapii aknenorminem i twarz jest jedną wielką gulą teraz znowu Ręce mi opadły.

Po jakim czasie wróciło? Niekrórym niestety jedna kuracja nie wystarczy ale też nie można z góry zakładać "mi na pewno nie pomoże więc nie będę brać"...

[sohee]

Visez dzięki za odpowiedzi.
medeline wydaje mi się, że ja i tak mam lepiej niż większość dziewczyn z tego wątku. Nie mam gul, jeśli już to jedną czy dwie podskórną nawet jej bardzo nie widać Mam za to całą masę takich "płytkich" syfków z białym obrzydliwym czubkiem, które tworzą się szybko i szybko znikają ale są cały czas w ilości hurtowej. Do tego wyskoczy coś większego w kilku miejscach, chociaż nie zawsze.
Zaczęłam myć twarz tym mydłem ze srebrem do tego lekki krem nawilżający, a kremu z nagietka nie mogę dostać w aptece muszę się po niego specjalnie wybrać do zielarskiego sklepu. Tak poza tym to jutro na 15 idę do dermatologa, ciekawe co mi powie. Pasowałoby iść bez makijażu ale mam kilka spraw do załatwienia wcześniej i nie ma takiej opcji żebym się nie pomalowała.

[Visez]

Napisane przez sohee

Pasowałoby iść bez makijażu ale mam kilka spraw do załatwienia wcześniej i nie ma takiej opcji żebym się nie pomalowała.

Miałam ten sam problem:P Ostry stan zapalny na gębie i przez całe miasto do lekarza bez tapety taaa Wzięłam mleczko do demakijażu i kosmetki i już u lekarza poszłam do łazienki:rolley es: A potem owinęłam się apaszką najbardziej jak się dało i czekałam na swoją kolej:P

[sohee]

I po wizycie u dermatologa. Gość podobno najlepszy w mieście (miasto średniej wielkości) zrobił na mnie fatalne wrażenie, był po prostu niemiły. Na wejściu mi powiedział, że ja to prawie żadnego problemu nie mam. :-/ Coś popatrzył, popatrzył i przepisał mi Tetralysal, a do tego Duac (chciał mi wcisnąć anty ale ja tego syfu brać już nie chcę). Z tego co już wyczytałam to Tetra ma fatalne opinie... Sama nie wiem czy wybierać te leki czy nie, nie mam aż takiego strasznego trądziku...

[Stace]

Próbowała któraś z Was łykać cynk?

[Visez]

Napisane przez sohee

I po wizycie u dermatologa. Gość podobno najlepszy w mieście (miasto średniej wielkości) zrobił na mnie fatalne wrażenie, był po prostu niemiły. Na wejściu mi powiedział, że ja to prawie żadnego problemu nie mam. :-/ Coś popatrzył, popatrzył i przepisał mi Tetralysal, a do tego Duac (chciał mi wcisnąć anty ale ja tego syfu brać już nie chcę). Z tego co już wyczytałam to Tetra ma fatalne opinie... Sama nie wiem czy wybierać te leki czy nie, nie mam aż takiego strasznego trądziku...

Ja brałam tetralysal i szybko syfy zaczęły znikać, problem nie leży w tym że nie pomaga bo mi pomógł szybko a potem zamieniłam go na izotek więc nie wiem czy po odstawieniu problem by wrócił. Czasem wraca czasem nie... Spróbuj nic nie tracisz w sumie.

[shena]

Myśle o zamówieniu takiego toniku. Myslicie ze bedzie dawał dobry efekt oczyszczenia? Kończy mi sie zineryt od dermy i chcialam go zastąpić tym tonikiem. http://www.biochemiaurody.com/sklep/tonikaha-bha.html

[sohee]

A po takim toniku bardzo łuszczy się skóra? Poza tym można używać czegoś takiego na znamionach?

Kupiłam sobie jakiś super bio eko krem z nagietkiem bez parabenów, parafiny, sls i innych takich cudów. Śmierdzi jak prezerwatywy według mnie... Nałożyłam na twarz lekko szczypie, mam nadzieję, że rano się nie wystraszę własnego odbicia w lustrze. Zastanawiam się tylko takie rzeczy jak ekstrakt olejowy z dziurawca, olej z jojoby czy olejek z lawendy, które ów krem ma w składzie nie zrobią mi więcej krzywdy niż pożytku. Ech... strasznie to wszystko skomplikowane. :-P
Co do tetrysalu to muszę się nad tym poważnie zastanowić.

[uUuAsissuUu]

Napisane przez sohee

A po takim toniku bardzo łuszczy się skóra? Poza tym można używać czegoś takiego na znamionach?

Kupiłam sobie jakiś super bio eko krem z nagietkiem bez parabenów, parafiny, sls i innych takich cudów. Śmierdzi jak prezerwatywy według mnie... Nałożyłam na twarz lekko szczypie, mam nadzieję, że rano się nie wystraszę własnego odbicia w lustrze. Zastanawiam się tylko takie rzeczy jak ekstrakt olejowy z dziurawca, olej z jojoby czy olejek z lawendy, które ów krem ma w składzie nie zrobią mi więcej krzywdy niż pożytku. Ech... strasznie to wszystko skomplikowane. :-P
Co do tetrysalu to muszę się nad tym poważnie zastanowić.

Ja używam tetralysal, i widać różnicę na buzi Co prawda jeszcze nie kończe kuracji, ale jestem zadowolona. Jak będzie wysyp po to zdecyduję się na Izotek, bo nic innego nie będzie działało. A cerę to mam(miałam) straszną(wg. mnie). I ze skutków ubocznych pojawiły sie u mnie problemy intymne, jak to po antybiotyku.

[201607180946]

Napisane przez shena

Myśle o zamówieniu takiego toniku. Myslicie ze bedzie dawał dobry efekt oczyszczenia? Kończy mi sie zineryt od dermy i chcialam go zastąpić tym tonikiem. http://www.biochemiaurody.com/sklep/tonikaha-bha.html

Mam i używam, najlepszy produkt z kwasami jaki miałam Zlikwidował wszystkie zamknięte zaskórniki, a miałam w nich całe czoło i brodę. Zmniejszył pory, spłycił blizny ubytkowe, rozjaśnił ślady po pryszczach, mam wrażenie, że nawet zmniejszył drobne zmarszczki. Rzadziej mi coś wyskakuje

Napisane przez sohee

A po takim toniku bardzo łuszczy się skóra? Poza tym można używać czegoś takiego na znamionach?

Bardzo, bardzo mocno Ja nie używam codziennie, a i tak łuszczę się niesamowicie, trzeba pamietać o peelingu enzymatycznym i dobrym nawilżaniu skóry, no i obowiązkowo o filtrach. Nie mam pojęcia czy można go używać na znamiona.

[Pijana truskawkami]

Na znamionach na pewno nie można go używać.

[włoczykijka]

Mam dylemat kwasowy: zamówić na zróbsobiekrem kwas glikolowy (zaczęłabym od 10%) czy może tonik aha/bha 10% z biochemiiurody?
Bardziej kusi mnie ten ze zróbsobiekrem, bo wtedy wzięłabym jeszcze np.olej z pachnotki/glinkę zieloną, ale wolę najpierw Was podpytać.

[lollipop.ania]

Napisane przez kasiamajo

Mam i używam, najlepszy produkt z kwasami jaki miałam Zlikwidował wszystkie zamknięte zaskórniki, a miałam w nich całe czoło i brodę. Zmniejszył pory, spłycił blizny ubytkowe, rozjaśnił ślady po pryszczach, mam wrażenie, że nawet zmniejszył drobne zmarszczki. Rzadziej mi coś wyskakuje
Bardzo, bardzo mocno Ja nie używam codziennie, a i tak łuszczę się niesamowicie, trzeba pamietać o peelingu enzymatycznym i dobrym nawilżaniu skóry, no i obowiązkowo o filtrach. Nie mam pojęcia czy można go używać na znamiona.

kupiłam ten tonik w tamtym tyg, przecierałam nim twarz w ten poniedziałek, wtorek, środę i nic się nie łuszczę a gdzieś czytałam, że po 3 dniach powinnam, czyli na mnie nie działa a wiązałam z nim nadzieję, sama mam trądzik, leczyłam się u dermatologa i moja cera była w lepszym stanie tylko przez jakieś pół roku po skończonej kuracji ehh

[201607180946]

Napisane przez lollipop.ania

kupiłam ten tonik w tamtym tyg, przecierałam nim twarz w ten poniedziałek, wtorek, środę i nic się nie łuszczę a gdzieś czytałam, że po 3 dniach powinnam, czyli na mnie nie działa a wiązałam z nim nadzieję, sama mam trądzik, leczyłam się u dermatologa i moja cera była w lepszym stanie tylko przez jakieś pół roku po skończonej kuracji ehh

Nie przejmuj się, ja też nie zaczęłam się od razu łuszczyć, dopiero po tygodniu, poczekaj jeszcze kilka dni, każda cera jest inna, możliwe, że Twoja potrzebuje więcej czasu

[lollipop.ania]

Napisane przez kasiamajo

Nie przejmuj się, ja też nie zaczęłam się od razu łuszczyć, dopiero po tygodniu, poczekaj jeszcze kilka dni, każda cera jest inna, możliwe, że Twoja potrzebuje więcej czasu

uważasz,że powinnam nadal przemywać nim twarz czy już nie?

[maly_siwek]

Cześć dziewczyny, niestety miałam ostatnio pogorszenie cery i mój w miare ogarniety trądzik wymknął sie spod kontroli. Nie wiem co się stało, nagle patrzę cała buzia w zaskórnikach, zaczęły pojawiać sie spore stany zapalne. Zawsze miałam coś na buzi, ale teraz było znacznie gorzej. Może to skutek zaniedbania smarowaniem brewoksylem w czasie wakacji, oskarżam też oliwkę babydream o pozapychanie porów, nagle wszystko zaczęło mnie zapychać. Zaczęłam smarować brewoksylem, ale nic sie nie poprawiało. Kiedy się to zaczęło przeszłam na dietę prawie bezglutenową- jakiś miesiąc z okładem, oprócz tego zaczęłam pić codziennie pokrzywę. Dopiero od kilku dni mam spokój, tylko powoli zaleczam wcześniejsze krostki, niestety zaskórniki nadal są i pewnie wyjdą w postaci pryszczy. A używam teraz: toniku kwasem migdałowym i mocznikiem, kremu- z eva natura z ekstraktem z melisy, który polecam- jest bardzo leciutki, nie zostawia tłustej warstwy, ładnie nawilża i wgl go uwielbiam, choć używam dopiero od tygodnia, oprócz tego olejek z drzewa herbacianego, którym smaruje wszystko co podejrzane i dodaje czasem kroplę do żelu do mycia twarzy, używam też toniku z eva natura z ekstraktem z czerwonej koniczyny. Wszystko to polecam, są to kosmetyki tanie, przyjemne, łagodne i co najważniejsze- buzia mi się uspokaja.