Polecamy:

ButterBear · 2012-06-20, 18:08

Cytat:

Napisane przez jodie

Butter a jakie badania najlepiej zrobić aby zweryfikować astmę ?

Najlepiej byłoby iść do pulmonologa, najpierw dostać skierowanie na badania alergiczne na alergie wziewne. Bo podobnie może objawiać się jakieś ostre uczulenie.
Jak wyeliminuje się alergie, dobrze zrobić spirometrię. Najlepsza jest opcja z lekiem, tzn. najpierw spirometria, a potem podają Ci lek i po jakichś 20 minutach kolejna spirometria.
No i tak to mniej więcej wygląda.

Kaszel i duszności, drapanie w gardle i bóle w okolicy serca mogą też wskazywać na refluks. Ale temu też bardzo często towarzyszy zgaga.

jodie · 2012-06-20, 18:21

dzięki butter za odpowiedź, nie mam wyjścia muszę zrobić badania. zaciekawiło mnie jednak ostatnie zdanie - ja mam refluks i może to do tego mi objawy doszły. już sama nie wiem :/

kotekk81 · 2012-06-20, 21:00

Cytat:

Napisane przez ButterBear

Moze. Dlugie, niekontrolowane ataki kaszlu, takie, ze az wszystko boli w srodku,szczegolnie jak soe rozgrzeje np. Pod pierzyna, albo przy naglej zmianie temperatur. Do tego drapanie albo swiszczenie w gardle, troche oddech a la lord vader... Tak bylo u mnie...

Jakby cos,sluze informacja....

nooo jakbym o mnie czytala

Cytat:

Napisane przez ButterBear

Najlepiej byłoby iść do pulmonologa, najpierw dostać skierowanie na badania alergiczne na alergie wziewne. Bo podobnie może objawiać się jakieś ostre uczulenie.
Jak wyeliminuje się alergie, dobrze zrobić spirometrię. Najlepsza jest opcja z lekiem, tzn. najpierw spirometria, a potem podają Ci lek i po jakichś 20 minutach kolejna spirometria.
No i tak to mniej więcej wygląda.

Kaszel i duszności, drapanie w gardle i bóle w okolicy serca mogą też wskazywać na refluks. Ale temu też bardzo często towarzyszy zgaga.

nooo w mordeee to jak jota w jote ja

asiuk · 2012-06-21, 07:37

Cześć!

Cytat:

Napisane przez ButterBear

Moze. Dlugie, niekontrolowane ataki kaszlu, takie, ze az wszystko boli w srodku,szczegolnie jak soe rozgrzeje np. Pod pierzyna, albo przy naglej zmianie temperatur. Do tego drapanie albo swiszczenie w gardle, troche oddech a la lord vader... Tak bylo u mnie...

Jakby cos,sluze informacja....

Hmm, ja się nie muszę rozgrzewać - wystarczy, że zmienię pozycję z pionowej na poziomą. Nie mam świszczącego oddechu i nie boli mnie nic przy kaszlu - kaszel jest jakby z żołądka, bardzo mocny i naciągający na rzyganie

Pomaga mi jedynie picie wody od razu, jak zauważę, że się zaczyna.

Cytat:

Napisane przez ButterBear

Najlepiej byłoby iść do pulmonologa, najpierw dostać skierowanie na badania alergiczne na alergie wziewne. Bo podobnie może objawiać się jakieś ostre uczulenie.
Jak wyeliminuje się alergie, dobrze zrobić spirometrię. Najlepsza jest opcja z lekiem, tzn. najpierw spirometria, a potem podają Ci lek i po jakichś 20 minutach kolejna spirometria.
No i tak to mniej więcej wygląda.

Kaszel i duszności, drapanie w gardle i bóle w okolicy serca mogą też wskazywać na refluks. Ale temu też bardzo często towarzyszy zgaga.

Ja idę do laryngologa - alergologa. Myślałam, że to właśnie u takiego lekarza leczy się astmę. Z tym że ten lekarz to moja sąsiadka, bardzo dobra specjalistka, więc myślę, że jakby co, to pokieruje mnie dalej. Ale ja, oczywiście, uważam, że "taka już moja uroda"

Tylko kilka osób mnie namawiało na wizytę, więc w końcu pójdę.
Zastanawiam się, czy to właśnie u mnie nie jest alergia.

Hmm, z tym refluksem to by się zgadzało, tylko ja nie mam w ogóle zgagi

Szef był wczoraj na biopsji. Teraz pozostaje czekać na wyniki.

Czy u Was też pada? Przynajmniej jest ciepło.

hania811 · 2012-06-21, 07:43

Cytat:

Napisane przez asiuk

Czy u Was też pada? Przynajmniej jest ciepło.

nie pada.
od wczoraj chmury wiszą ale nic z tego nie wynika. Jest tak duszno że ja już ledwo żyję a wstałam godzinę temu!!! Wczoraj było tak samo..zupa normalnie a nie powietrze

Dziecko ugotowane po prostu. Tak się wymęczyła że wieczorem dostala ataku histerii. Nie mogłam jej uspokoić . Zanęła z płaczem

Jak się nie ochlodzi to oszaleję.

Do tego robią nam przy bloku nowe chodniki..a my na parterze więc mamy budowę w domu niemalże

emi_lka · 2012-06-21, 08:03

Cześć!
U mnie jest fajnie. W nocy padało, teraz jest ciepło, ale przewiewnie, dość pochmurno, ale mi to pasuje!

Dziewczyny, napiszcie mi łopatologicznie jak używać szybkowaru.
Nie łapię instrukcji po angielsku.

Załóżmy, że chcę ugotować ziemniaki

Co robię?
Ile wody? Czy trzeba zmniejszać, zwiększać gaz? Co z tym zamknięciem, ciśnieniem?

ButterBear · 2012-06-21, 08:12

Cytat:

Napisane przez kotekk81

nooo jakbym o mnie czytala

nooo w mordeee to jak jota w jote ja

Idź do ogólnego po skierowanie na gastroskopię!

Cytat:

Napisane przez asiuk

Cześć!

Hmm, ja się nie muszę rozgrzewać - wystarczy, że zmienię pozycję z pionowej na poziomą. Nie mam świszczącego oddechu i nie boli mnie nic przy kaszlu - kaszel jest jakby z żołądka, bardzo mocny i naciągający na rzyganie

Pomaga mi jedynie picie wody od razu, jak zauważę, że się zaczyna.
Ja idę do laryngologa - alergologa. Myślałam, że to właśnie u takiego lekarza leczy się astmę. Z tym że ten lekarz to moja sąsiadka, bardzo dobra specjalistka, więc myślę, że jakby co, to pokieruje mnie dalej. Ale ja, oczywiście, uważam, że "taka już moja uroda"

Tylko kilka osób mnie namawiało na wizytę, więc w końcu pójdę.
Zastanawiam się, czy to właśnie u mnie nie jest alergia.

Hmm, z tym refluksem to by się zgadzało, tylko ja nie mam w ogóle zgagi

Szef był wczoraj na biopsji. Teraz pozostaje czekać na wyniki.

Czy u Was też pada? Przynajmniej jest ciepło.

U mnie już nie pada...ale padało cała noc - na szczęście!!

Asiuk, astmę oskrzelową leczy się u pulmonologa, alergolog jedynie wyklucza alergie.
Ale występuje też astma na tle alergicznym - wtedy myślę, że może ją leczyć też alergolog...ale moja jest zwykła, więc leczę u pulmo...
Laryngolog z astmą ma mało współnego, już więcej z refluksem, bo refluks to choroba gastryczno-laryngologiczna.

Na astmę by Ci raczej picie wody nie pomogło. Więc bardziej w Twoim przypadku ewentualnie obstawiałabym ten refluks. Szczególnie, jesli kaszel Cię męczy jak zmieniasz pozycję z pionowej na poziomą.
Ale to takie dywagacje tylko - idź do lekarza

asiuk · 2012-06-21, 08:28

Cytat:

Napisane przez emi_lka

Dziewczyny, napiszcie mi łopatologicznie jak używać szybkowara.
Nie łapię instrukcji po angielsku.

Załóżmy, że chcę ugotować ziemniaki

Co robię?
Ile wody? Czy trzeba zmniejszać, zwiększać gaz? Co z tym zamknięciem, ciśnieniem?

Nie mam szybkowaru, więc nie mam problemu

Cytat:

Napisane przez ButterBear

Asiuk, astmę oskrzelową leczy się u pulmonologa, alergolog jedynie wyklucza alergie.
Ale występuje też astma na tle alergicznym - wtedy myślę, że może ją leczyć też alergolog...ale moja jest zwykła, więc leczę u pulmo...
Laryngolog z astmą ma mało współnego, już więcej z refluksem, bo refluks to choroba gastryczno-laryngologiczna.

Na astmę by Ci raczej picie wody nie pomogło. Więc bardziej w Twoim przypadku ewentualnie obstawiałabym ten refluks. Szczególnie, jesli kaszel Cię męczy jak zmieniasz pozycję z pionowej na poziomą.
Ale to takie dywagacje tylko - idź do lekarza

Aha, dzięki za wskazówki. U mnie kaszel występuje często przy zmianie pozycji, ale też np. po nieco dłuższej rozmowie. Leczyłam się u tej pani alergolog kilka lat, więc mam nadzieję, że pomoże.

A czy taki refluks może być sezonowy? Bo ja tak mam głównie w miesiącach letnich. No i jak mnie już złapie konkretny kaszel ,to picie wody nie pomaga - jedynie, jak zacznę ją pić, gdy poczuję pierwsze łaskotanie/drapanie w gardle.

ButterBear · 2012-06-21, 08:35

Cytat:

Napisane przez asiuk

Nie mam szybkowaru, więc nie mam problemu

Aha, dzięki za wskazówki. U mnie kaszel występuje często przy zmianie pozycji, ale też np. po nieco dłuższej rozmowie. Leczyłam się u tej pani alergolog kilka lat, więc mam nadzieję, że pomoże.

A czy taki refluks może być sezonowy? Bo ja tak mam głównie w miesiącach letnich. No i jak mnie już złapie konkretny kaszel ,to picie wody nie pomaga - jedynie, jak zacznę ją pić, gdy poczuję pierwsze łaskotanie/drapanie w gardle.

Asiuk, nie ma czegoś takiego jak refluks sezonowy. Refluks polega na tym, że taka 'klapka' zamykająca treść pokarmową w żołądku się nie domyka i ta treść pokarmowa właśnie cofa się do przełyku. Powoduje drapanie w gardle, pieczenie, a co za tym idzie kaszel oraz właśnie bóle w okolicach serca.

Asiuk, może to alergia wziewna? Robiłaś testy alergiczne?

Emilko, nie pomogę, nie mam szybkowaru niestety.
Ale jak dasz instrukcję po angielsku, to Ci mogę przetłumaczyć najważniejsze elementy

emi_lka · 2012-06-21, 08:38

Cytat:

Napisane przez ButterBear

Emilko, nie pomogę, nie mam szybkowaru niestety.
Ale jak dasz instrukcję po angielsku, to Ci mogę przetłumaczyć najważniejsze elementy

Dzięki Butter, nie będę Cię tym obciążać. Jak sama przysiądę, to sobie przetłumaczę. Póki co, po prostu przeczytałam i jakoś nie odkryłam odpowiedzi na to pytanie: jak używać

Może któraś z użytkowniczek się wypowie

miskowa · 2012-06-21, 08:42

cześć

U mnie pogoda na szczęście inna niż u Hani, ale z kolei jest chłodno, wczoraj cały czas padało.
Byłam wczoraj z rodzicami w operze na grupie MoCarta, bardzo mi się podobało i nieźle się uśmiałam

Cytat:

Napisane przez emi_lka

Cześć!
U mnie jest fajnie. W nocy padało, teraz jest ciepło, ale przewiewnie, dość pochmurno, ale mi to pasuje!

Dziewczyny, napiszcie mi łopatologicznie jak używać szybkowara.
Nie łapię instrukcji po angielsku.

Załóżmy, że chcę ugotować ziemniaki

Co robię?
Ile wody? Czy trzeba zmniejszać, zwiększać gaz? Co z tym zamknięciem, ciśnieniem?

Nigdy nie używałam szybkowaru, więc nie pomogę

asiuk · 2012-06-21, 08:54

Cytat:

Napisane przez ButterBear

Asiuk, nie ma czegoś takiego jak refluks sezonowy. Refluks polega na tym, że taka 'klapka' zamykająca treść pokarmową w żołądku się nie domyka i ta treść pokarmowa właśnie cofa się do przełyku. Powoduje drapanie w gardle, pieczenie, a co za tym idzie kaszel oraz właśnie bóle w okolicach serca.

Asiuk, może to alergia wziewna? Robiłaś testy alergiczne?

Ja jestem alergikiem, miałam testy robione wiele lat temu (w podstawówce) i potem przez 4 lata byłam odczulana zastrzykami. A ten problem mam chyba od ok. 3 lat, w tym okresie właśnie.

kotekk81 · 2012-06-21, 19:22

Cytat:

Napisane przez ButterBear

Idź do ogólnego po skierowanie na gastroskopię

chyba bede musiala sie przejsc bo nie brzmi to ciekawie (to co napisalas a jakie ja mam objawy

) tylko moja rodzinna jest troche upierdliwa i nawet mi nie dala skierowania do endo bo wyniki z krwi wyszly mi ok (ok tylko ze mojej babci tez wyszly ok a juz po badaniach od endo wcale nie jest tak ciekawie)

i musze isc prywatnie

miskowa · 2012-06-22, 07:46

cześć

ButterBear · 2012-06-22, 08:04

Cytat:

Napisane przez kotekk81

chyba bede musiala sie przejsc bo nie brzmi to ciekawie (to co napisalas a jakie ja mam objawy

) tylko moja rodzinna jest troche upierdliwa i nawet mi nie dala skierowania do endo bo wyniki z krwi wyszly mi ok (ok tylko ze mojej babci tez wyszly ok a juz po badaniach od endo wcale nie jest tak ciekawie)

i musze isc prywatnie

To idź do innej rodzinnej - przecież możesz

Czasami są tacy lekarze rodzinni, którzy sami chcą wszystko leczyć, a skierowania nie dadzą za chiny ludowe....

Cytat:

Napisane przez miskowa

cześć

Cześć

kotekk81 · 2012-06-22, 22:20

Cytat:

Napisane przez ButterBear

To idź do innej rodzinnej - przecież możesz

Czasami są tacy lekarze rodzinni, którzy sami chcą wszystko leczyć, a skierowania nie dadzą za chiny ludowe....

otoz to

moja wlasnie taka jest....jesli chodzi o leczenie jest niezawodna ale jak przyjdzie co do czego (np do skierowan) to sama probuje szukac przyczyny a prosciej byloby dac skierowanie

musze poczekac az ta druga wroci z urlopu

a ja wlasnie wrocilam ze spontanicznego piwka z kolezanka

alez bylo przyjemnie

.....i zaraz zbieram sie spac bo jutro jedziemy na wies do Tzta i trzeba wstas o 5tej

no i pozegnalam sie z bratem bo jutro wyjezdza

........nie omieszkalam sie poplakac

ide se pochlipac do poduszki

asiuk · 2012-06-25, 07:39

Cześć!

Kawyyyyyyyy!

miskowa · 2012-06-25, 07:46

cześć

emi_lka · 2012-06-25, 08:10

Cytat:

Napisane przez asiuk

Cześć!

Kawyyyyyyyy!

Cześć!
Zapraszam, właśnie piję, ale niedobrą

Ciężki weekend??

Cytat:

Napisane przez miskowa

cześć

Cześć!

-----------------

Cały weekend siedziałam w domu. TŻ ciągle chory, ja się przeziębiłam i też czuję się źle. Mam jakieś dziwne poczucie odrealnienia.

ButterBear · 2012-06-25, 08:23

Cześć..

wszyscy jacyś senni dziś...
Ja sie nie umiem dobudzić...

asiuk · 2012-06-25, 13:31

Cytat:

Napisane przez emi_lka

Cześć!
Zapraszam, właśnie piję, ale niedobrą

Ciężki weekend??

Cały weekend siedziałam w domu. TŻ ciągle chory, ja się przeziębiłam i też czuję się źle. Mam jakieś dziwne poczucie odrealnienia.

Weekend ok, bez szaleństw.
Po prostu - poniedziałek

Ja czasami mam poczucie odrealnienia, ale tak dosłownie - jestem gdzieś np. w sklepie i mam wrażenie, że reszta ludzi jest za szybą. A u Ciebie czemu tak?
Ospa nie przechodzi tak szybko...

Ale gadatliwe jesteśmy dziś

Ja za chwilę zmykam, jadę do miłej pani (wracam do starej lokalizacji gabinetu lekarskiego, brrr). Za to w czwartek czeka mnie dłuższe posiedzenie.

emi_lka · 2012-06-25, 17:12

Cytat:

Napisane przez asiuk

Weekend ok, bez szaleństw.
Po prostu - poniedziałek

Ja czasami mam poczucie odrealnienia, ale tak dosłownie - jestem gdzieś np. w sklepie i mam wrażenie, że reszta ludzi jest za szybą. A u Ciebie czemu tak?
Ospa nie przechodzi tak szybko...

Ja mam trochę inaczej...
Siedziałam dwa dni w domu i wszystko zbladło: nierealistyczne wydają mi się plany wakacyjne, zamknięty zawodowy ciężki okres, brakuje mi motywacji, by coś dla siebie zrobić... Mam deficyt doświadczania rzeczywistości, w której są różni ludzie i różne interakcje...
Wiem, że muszę się po prostu rozkręcić i zacząć działać poza domem, a póki co jednak pracuję w domu.

Cytat:

Napisane przez asiuk

Ale gadatliwe jesteśmy dziś

Ja za chwilę zmykam, jadę do miłej pani (wracam do starej lokalizacji gabinetu lekarskiego, brrr). Za to w czwartek czeka mnie dłuższe posiedzenie.

A czemu dłuższe posiedzenie?
I jak w ogóle oceniasz te wizyty - czerpiesz coś z nich?

asiuk · 2012-06-26, 08:03

Cześć!

Cytat:

Napisane przez emi_lka

Ja mam trochę inaczej...
Siedziałam dwa dni w domu i wszystko zbladło: nierealistyczne wydają mi się plany wakacyjne, zamknięty zawodowy ciężki okres, brakuje mi motywacji, by coś dla siebie zrobić... Mam deficyt doświadczania rzeczywistości, w której są różni ludzie i różne interakcje...
Wiem, że muszę się po prostu rozkręcić i zacząć działać poza domem, a póki co jednak pracuję w domu.

A czemu dłuższe posiedzenie?
I jak w ogóle oceniasz te wizyty - czerpiesz coś z nich?

Jak to mi miła pani powiedziała - człowiek siedzący w domu dziczeje

Na pewno nie sprzyja praca domowa, lepiej jednak wyjść do ludzi.

Dłuższe posiedzenie konieczne jest przed moim urlopem, ale jakoś to przeżyję.

Trudno powiedzieć, czy coś czerpię już. Muszę sama zacząć coś zmieniać, bo nikt tego za mnie nie zrobi - miła pani może mi jedynie podpowiedzieć. Leki działają tylko minimalnie, żeby nie było tragicznie na co dzień - problem jest głębszy i będzie wymagał ode mnie mnóstwa pracy.
Czyli tak: dzięki lekom jest lepiej, ale terapeutycznie nie czuję poprawy żadnej.

Byłam wczoraj w kinie na "Nietykalnych", o 22:30

Film rzeczywiście świetny - zabawny i wzruszający jednocześnie. Poszłam spać ok. 2, wstawałam o 6, więc dziś będzie kiepsko

miskowa · 2012-06-26, 08:10

cześć

Za oknem listopad - zimno, wieje i chyba będzie padać, więc po pracy do domu i do roboty, bo mam zaległości w byciu perfekcyjną panią domu.

hania811 · 2012-06-26, 08:17

Cytat:

Napisane przez asiuk

Byłam wczoraj w kinie na "Nietykalnych", o 22:30

Film rzeczywiście świetny - zabawny i wzruszający jednocześnie. Poszłam spać ok. 2, wstawałam o 6, więc dziś będzie kiepsko

nie zaśnij na biurku

Ja też położyłam się o 2- ale chyba dziecko wyczuło bo spała jak nigdy bez kwękania do 8:30

Pogoda u nas również listopadowa - trzeba założyć folię na wózek i na spacer śmigać.

asiuk · 2012-06-26, 08:46

Cytat:

Napisane przez miskowa

cześć

Za oknem listopad - zimno, wieje i chyba będzie padać, więc po pracy do domu i do roboty, bo mam zaległości w byciu perfekcyjną panią domu.

U mnie też nie lepiej. Szaro i ponuro.
Jakoś ostatnio ja sama ogarniam w większości chatę. Ja nawet nie mam zaległości - mi po prostu dalekooooo do perfekcji

Cytat:

Napisane przez hania811

nie zaśnij na biurku

Ja też położyłam się o 2- ale chyba dziecko wyczuło bo spała jak nigdy bez kwękania do 8:30

Pogoda u nas również listopadowa - trzeba założyć folię na wózek i na spacer śmigać.

Nie ma takiej opcji, generalnie dobrze znoszę niewyspanie i jak na razie jest całkiem ok.

Ledwo się w nocy położyłam i przysnęłam, Ewa zaczęła ryczeć i musieliśmy wziąć ją do naszego łóżka

Ostatnio nauczyła się sama z siebie śpiewać: "Ogójek, ogójek, ogójek, zielony ma gajnitujek. I czapkę, i sandały, zielony, zieloooony"

hania811 · 2012-06-26, 08:56

Cytat:

Napisane przez asiuk

U mnie też nie lepiej. Szaro i ponuro.
Jakoś ostatnio ja sama ogarniam w większości chatę. Ja nawet nie mam zaległości - mi po prostu dalekooooo do perfekcji

Nie ma takiej opcji, generalnie dobrze znoszę niewyspanie i jak na razie jest całkiem ok.

Ledwo się w nocy położyłam i przysnęłam, Ewa zaczęła ryczeć i musieliśmy wziąć ją do naszego łóżka

Ostatnio nauczyła się sama z siebie śpiewać: "Ogójek, ogójek, ogójek, zielony ma gajnitujek. I czapkę, i sandały, zielony, zieloooony"

U nas perfekcyjną panią domu jest mąż

Jak on sprząta to do każdej dziury zajrzy. Ja natomias sprzątam tylko po wierzchu

Tym sposobem się uzupełniamy- ja dbam o jako taki codzienny ład- on wymywa brudy spod łóżek

Czadowo się nauczyła

. A ma jakieś płyty z takimy przebojami?? Dzieci szybko łapią slowa tych piosenek.
Swoją drogą muszę zacząć Mani kupować takie hitowe płyty.

Póki co slucha z mamą hip hopu

miskowa · 2012-06-26, 08:59

Cytat:

Napisane przez asiuk

U mnie też nie lepiej. Szaro i ponuro.
Jakoś ostatnio ja sama ogarniam w większości chatę. Ja nawet nie mam zaległości - mi po prostu dalekooooo do perfekcji

Zapomniałam wstawić przymrużone oko przy tej perfekcyjnej

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Cytat:

Napisane przez hania811

U nas perfekcyjną panią domu jest mąż

Jak on sprząta to do każdej dziury zajrzy. Ja natomias sprzątam tylko po wierzchu

Tym sposobem się uzupełniamy- ja dbam o jako taki codzienny ład- on wymywa brudy spod łóżek

Czadowo się nauczyła

. A ma jakieś płyty z takimy przebojami?? Dzieci szybko łapią slowa tych piosenek.
Swoją drogą muszę zacząć Mani kupować takie hitowe płyty.

Póki co slucha z mamą hip hopu

U nas odwrotnie, tż sprząta tylko po wierzchu, nad czym ubolewam. Ostatnio zameldował mi cały dumny przez telefon, jak wyjechałam na weekend, że posprzątał całą chatę. Ucieszyłam się, ale na krótko, bo po moim powrocie okazało się, że miał na myśli odkurzenie i umycie podłóg.

sanetka · 2012-06-26, 09:15

Cytat:

Napisane przez hania811

U nas perfekcyjną panią domu jest mąż

Jak on sprząta to do każdej dziury zajrzy. Ja natomias sprzątam tylko po wierzchu

Tym sposobem się uzupełniamy- ja dbam o jako taki codzienny ład- on wymywa brudy spod łóżek

Czadowo się nauczyła

. A ma jakieś płyty z takimy przebojami?? Dzieci szybko łapią slowa tych piosenek.
Swoją drogą muszę zacząć Mani kupować takie hitowe płyty.

Póki co slucha z mamą hip hopu

U nas też mąż dokładniej sprząta

Asiuk zdolna córa. Zapytam za Hanią, puszczasz jakieś płyty, bo ja mam trochę piosenek ale mi się wykonanie nie podoba

----

Mierzę cukier, niby ok, normy trzymam, a ślad ketonów w moczu mi się pojawił. Ciekawe co z tego wyniknie

emi_lka · 2012-06-26, 09:42

Cześć!
U mnie zaczęło się przejaśniać.

Cytat:

Napisane przez asiuk

Cześć!

Jak to mi miła pani powiedziała - człowiek siedzący w domu dziczeje

Na pewno nie sprzyja praca domowa, lepiej jednak wyjść do ludzi.

Dłuższe posiedzenie konieczne jest przed moim urlopem, ale jakoś to przeżyję.

Trudno powiedzieć, czy coś czerpię już. Muszę sama zacząć coś zmieniać, bo nikt tego za mnie nie zrobi - miła pani może mi jedynie podpowiedzieć. Leki działają tylko minimalnie, żeby nie było tragicznie na co dzień - problem jest głębszy i będzie wymagał ode mnie mnóstwa pracy.
Czyli tak: dzięki lekom jest lepiej, ale terapeutycznie nie czuję poprawy żadnej.

Czyli na razie nie doświadczasz "przebudzenia", "wglądu" - napędu do własnej, konkretnej zmiany?

Mnóstwo pracy - ale to oznacza, że postawiłaś sobie już jakieś konkretne cele?

Cytat:

Napisane przez miskowa

Zapomniałam wstawić przymrużone oko przy tej perfekcyjnej

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

U nas odwrotnie, tż sprząta tylko po wierzchu, nad czym ubolewam. Ostatnio zameldował mi cały dumny przez telefon, jak wyjechałam na weekend, że posprzątał całą chatę. Ucieszyłam się, ale na krótko, bo po moim powrocie okazało się, że miał na myśli odkurzenie i umycie podłóg.

Jestem jak Twój TŻ

Mój mąż pedant ma ze mną ciężko

2012-06-20, 18:21	#872
jodie Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Wiadomości: 3 589	Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;) dzięki butter za odpowiedź, nie mam wyjścia muszę zrobić badania. zaciekawiło mnie jednak ostatnie zdanie - ja mam refluks i może to do tego mi objawy doszły. już sama nie wiem :/ __________________ ...przetrwam każdą burzę , diabłu sprzedam duszę ...

2012-06-21, 08:03	#876
emi_lka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 Wiadomości: 6 074	Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;) Cześć! U mnie jest fajnie. W nocy padało, teraz jest ciepło, ale przewiewnie, dość pochmurno, ale mi to pasuje! Dziewczyny, napiszcie mi łopatologicznie jak używać szybkowaru. Nie łapię instrukcji po angielsku. Załóżmy, że chcę ugotować ziemniaki Co robię? Ile wody? Czy trzeba zmniejszać, zwiększać gaz? Co z tym zamknięciem, ciśnieniem? Edytowane przez emi_lka Czas edycji: 2012-06-22 o 07:55

2012-06-22, 07:46	#884
miskowa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-09 Wiadomości: 9 499	Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;) cześć

2012-06-25, 07:39	#887
asiuk Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-05 Lokalizacja: Śląskie Wiadomości: 6 569	Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;) Cześć! Kawyyyyyyyy! __________________ my Ewunia Staś bloguję

2012-06-25, 07:46	#888
miskowa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-09 Wiadomości: 9 499	Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;) cześć

2012-06-25, 08:23	#890
ButterBear Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Wiadomości: 16 060	Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;) Cześć.. wszyscy jacyś senni dziś... Ja sie nie umiem dobudzić... __________________ Hania Moje gotowanie

2012-06-26, 08:10	#894
miskowa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-09 Wiadomości: 9 499	Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;) cześć Za oknem listopad - zimno, wieje i chyba będzie padać, więc po pracy do domu i do roboty, bo mam zaległości w byciu perfekcyjną panią domu.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)