2007-01-13, 23:44 | #901 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: Dda
Cytat:
chcialabym zebys wiedziala, ze to, ze Wy probujecie pomoc mamie a sposoby zawodza, bo ona "przeciez nie pije" to nie swiadczy o Waszej slabosci, a o sile i mechanizmach alkoholizmu. Wasza trojka wydaje sie bez szans bo ciezko jest walczyc z alkoholikiem. Wiem, ze kochasz matke i martwisz sie o ojca, ale to Wy jestescie dziecmi i tu nastepuje zamiana rol, to Wy sie zaczynacie o Nich troszczyc, czuc sie odpowiedzialni itp. Pisze to wszystko dlatego bo nie chce zebys sobie myslala, ze jestes beznadziejna bo nie potrafisz sprawic zeby matka nie pila. Taka walka odbiera duzo energii, nic dziwnego, ze nie masz juz sily. Poczytaj troche watek, a moze poczujesz sie mniej osamotniona z tym problemem.
__________________
narysuj mi baranka... zakorzenienie |
|
2007-01-22, 19:49 | #902 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12
|
Dot.: Dda
Cześć, chciałam się przywitać. Jestem jedną z was ;]
|
2007-01-22, 20:00 | #903 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 870
|
Dot.: Dda
Dziewczyny, co u Was słychać?? Dawno tu nic nie pisałyśmy.
Witaj. Pamiętaj, że zawsze możesz o wszystkim nam napisać.
__________________
Przegrałam swój najlepszy czas... MARZENIA I MIŁOŚĆ BOLĄ... |
2007-01-22, 20:10 | #904 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dda
W ogóle co tam u Was słychac kochane? Jak życie płynie? Teraz w czwartek mam 1 wizyte u psychologa boję się
__________________
życiowy parkiet bywa śliski |
2007-01-24, 12:54 | #905 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: środek Mazowsza
Wiadomości: 16
|
Dot.: Dda
Podziwiam nefre, ja się niszę z tym zamiarem chyba od września i jakoś mi nie wychodzi... Zdaję mi się, że miże sobie to po prostu wymyśliłam, po co od razu psycholog, może po prostu leniwa jestem czy coś. Wiem, że muszę COŚ zrobić, ale nie wiem co.
Tak wogóle pozdrawiam dziewczyny. Może ta cisza tutaj to dlatego, że jest lepiej? |
2007-01-25, 00:29 | #906 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 308
|
Dot.: Dda
Dziewczyny, ma któraś rozeznanie w ośrodkach prowadzących terapię DDA w Lublinie? Chodzi mi oczywiście o opinie (najlepiej własne) na temat jakości, bo adresy mam.
Zdecydowałam się wreszcie naprawdę sobie pomóc, tylko chcę znaleźć porządną placówkę.
__________________
Million-to-one chances crop up nine times out of ten. Terry Pratchett
|
2007-01-29, 09:42 | #907 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 870
|
Dot.: Dda
Cytat:
HALLLLLO dziewczyny, jesteście?!?!? Puk, puk. U mnie od nowego roku mojemu ojcu coś się @#%^$& w główce, ale tak skutecznie, że szok. Co prawda na razie nie pije, ale na trzeźwo nigdy taki nie był, bleee. Co tam u Was słychać??
__________________
Przegrałam swój najlepszy czas... MARZENIA I MIŁOŚĆ BOLĄ... |
|
2007-01-29, 14:15 | #908 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dda
U mnie srednio, na terapię nie poszłam Wydygałam, koels mi nie podszedł i o. Mniej się przejmuję sytuacją w domu, tata od jakiegoś czasu mniej pije...
__________________
życiowy parkiet bywa śliski |
2007-01-31, 22:25 | #909 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
|
Dot.: Dda
Cytat:
LUCUUŚŚŚŚŚ teraz jak moj ojciec-alkoholik nie zyje (o czym oczywiscie wiesZ) to juz na przyszlosc zapraszam cie na swieta ^^ w koncu mieszkamy ulice obok siebie ^^ cmok (hihi i w koncu to ja ci pokazalam wizaz) ale powiem wam ze poczulam TAKA ULGE po tych wszystkich latach - ale urazy pozostana na zawsze. |
|
2007-02-01, 02:16 | #910 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 52
|
Dot.: Dda
Witajcie dziewczyny!
Witam wszystkie nowe twarze Lavie, dda-foremka niewierna, znów się przypałętała Nie pisałam, nie dlatego, że był spokój, właśnie wręcz przeciwnie. Miałam w tym czasie okazję obserwować swojego ojca lejącego na balkonie do plastikowego pudełka po kapuście kiszonej, zalewającego się z bezdomnym w trupa w poczekalni dworcowej (miał odebrać powracająca mamę). W noc tej koszmarnej wichury, która przeszła nad Europą, jako sprzyjające okoliczności do picia wykorzystał awarię prądu. A ja umierałam ze strachu w ciemności, przy dźwiękach wycia wichru, tłukącego się w szyby gradu oraz błysków i grzmotów burzy, by nam nie wywaliło naszych starutkich okien. Pisałam Wam, że boje się burzy w nocy? I takie tam... Po tych trzech tygodniach stałam się kłębkiem nerwów. Na moje nieszczęście dorwałam się jeszcze do "Wszyscy jesteśmy Chrystusami". Oglądnęłam tylko pół, podczas tego czasu zostawiłam w kuchni włączony sandwitcher i stostowałam kanapki na czarno Piszę "na nieszczęście" bo nie mogłam się zupełnie pozbierać przez ten film. Narzeczonemu poryczałam się nagle na środku ulicy w trakcie zakupów przedślubnych. Taa, bardzo zabawny ten film... Nov@ podziwiała moje bohaterstwo. Otóż tak właśnie ono wyglądało. Po powrocie matki, stałam się wrogiem publicznym numer jeden. Ojciec usiłował Jej wmówić, że sobie to wszystko wymyśliłam, że on "tylko troszkę się napił". Że ukradłam jego pieniądze (nie oddałam mu renty jego i mamy)... Mama na szczęście nie dała się nabrać. Wyczytała wszystko z jego twarzy. Mówiła mi potem, że była wstrząśnięta zmianami jakie na niej zaszły przez zaledwie 3 tygodnie... I co dalej? Namawiałam ją na leczenie, jako współuzależnioną. A na razie chyba mu zmyła głowę. Ojciec wszystko odkręca. Bierze lekarstwa od psychiatry, mnie próbował tłumaczyć, że miał na myśli tylko, że pieniądze mogły mi się gdzieś zawieruszyć. Ja i tak znam swoją prawdziwą wartość w jego oczach. Około 20 PLN. Mniej niż pół litra wódki...
__________________
...Between two planets
In between the points of light Between two distant shorelines Here am I... |
2007-02-02, 08:39 | #911 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 870
|
Dot.: Dda
Cytat:
Happy birthday to You .
__________________
Przegrałam swój najlepszy czas... MARZENIA I MIŁOŚĆ BOLĄ... |
|
2007-02-02, 09:54 | #912 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
|
Dot.: Dda
Ponawiam pytanie. Nikt nie ma nic o związkach dwojga dda?
__________________
|
2007-02-03, 07:30 | #913 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Z domu
Wiadomości: 1 877
|
Dot.: Dda
Hej..
Nie odzywałam się, bo był spokój, tzn. ojciec robił swoje, ale nie pił. A dzisiaj o 5.22 obudził mnie hałas z łazienki - zwracał to co wypił i tak co pół godziny do teraz.. Przepraszam za opis, nie wiedziałam jak to delikatniej ująć. Czuję się fatalnie. Od razu poziom stresu, złości i agresji skoczył o 100%, a jeszcze dodatkowo poczucie winy, że muszę mojego TŻ na takie akcje narażać, gdzie on swego czasu też sporo przeżył, bo jego ojciec też jest alkoholikiem. Eh. Musiałam się wygadać.. W poniedziałek mam egzamin. Mam nadzieję, że w niedziele jedzie do pracy i znowu jakiś czas będzie spokój. |
2007-02-06, 12:09 | #914 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 671
|
Dot.: Dda
Czytam, czytam.. i chyba przyszła pora na mnie, żebym się tu odezwała, mimo tego cholernego wstydu (chociaż przecież to nie ja powinnam się wstydzić..)
Jakieś dwie godziny temu dowiedziałam się, że mój ojciec znowu pije. Po prawie 5 latach.. W jednej chwili znowu mi się wszystko zawaliło. Przez te 5 lat ciągle o tym myślałam, zastanawiałam się czy naprawde nie pije (bo przecież alkoholicy to tacy doskonali kłamcy), czasami budziłam się w nocy cała mokra i czułam taką ulgę na myśl że to tylko zły sen, rozmawiałam z nim tysiące razy o jego piciu, przyczynach, skutkach, mówił że już nigdy nie zrobiłby czegoś takiego ani nam ani sobie.. Jego organizm jest zniszczony, wątroba, śledziona, leżał kilka miesięcy w szpitalu a ja jeździłam do niego i modliłam się żeby jeszcze żył.. Przez 5 lat żyliśmy jak normalna rodzina a teraz znowu się zaczyna.. Mówi, że pił tylko przez 3 dni, że sam nie wie co mu odwaliło, że nie zrobi nam tego znowu.. Nie wiem, co mam robić. Prosić? Błagać? Krzyczeć? Płakać? To i tak nic nie da.. I chociaż teraz jestem starsza, mądrzejsza, to wydaje mi się że nie wytrzymam tego piekła drugi raz.. |
2007-02-08, 18:19 | #915 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Tajemniczy ogród ;]
Wiadomości: 440
|
Dot.: Dda
Ja też się do Was przyłączam..wiecie to co u mnie dzieje się w domu to jest po prostu tragicznie, ja już nie wytrzymuję psychicznie
Mieszkam z rodzicami, ostatnio mój tata stał się coraz bardziej agresywny..był na 3 miesiące za granicą trochę pieniędzy zarobić i jak wrócił to się dopiero zaczęło piekło Codziennie przychodzi nachlany jak świnia, bardzo dużo przeklina, krzyczy i wyzywa moją mamę na dodatek traktuję ją jak jakąś ścierkę dosłownie..wyzywa od mend i szmat ( przepraszam za słownictwo ) A ona jest po prostu bezradna..to tak w skrócie..nie wiem co można zrobić aby się od niego uwolnić Wyprowadzić się nie chce, na leczenie też nie chce..kiedyś nas tu po prostu zamęczy wszystkich Gdy jest pijany jest po prostu nieobliczalny I do tego mowi, ze to moja mama jest złośliwa i ze to ona do tego wszystkiego doprowadziła, chociaż to on pił i nadal pije przez 20 lat. Ale dla niego to jest wina mojej mamy. O co temu człowiekowi w ogóle chodzi ??? Jest na dodatek bardzo agresywny..dzisiaj np. powiedział ze jak się naprawdę zdenerwuję to zabije moją mamę. Ja już nie chcę tak żyć, bo się strasznie boję Chciałam mu kiedyś coś powiedzieć ale po prostu nie mam odwagi na niego podnieść głosu i dać mu jakieś kazanie za to wszystko co nam zrobił..chociaż nie wiem czy to w ogóle by coś dało.. Własnie czy dzieci mogą jakoś utemperować ojca ?? Nie wytrzymuję, umrę kiedyś (((((((((((((
__________________
W filizance szukam Twego smaku... |
2007-02-08, 18:45 | #916 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dda
Cytat:
|
|
2007-02-08, 19:10 | #917 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 052
|
Dot.: Dda
Ostatnio założyłam wątek, bo mam podobne, jak nie takie same problemy z ojczymem.Już nie mam siły.On też mówi, że nic mama nie ma.Wszystko powinna zawdzięczać jemu.To jest dopiero bezczelność.Nie umiem sobie czasami z tym poradzić.Chce pomóc mamie, ale to ona musi tego chcieć.Pozdrawiam wszystkie dziewuszki
__________________
Bartuś 29.08.2009 "Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota" /S.J.Lec/ |
2007-02-08, 19:26 | #918 | ||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 870
|
Dot.: Dda
Nefre - śliczny avatar.
Witaj. Cytat:
Plus do tego, tak jak u Nefre: Cytat:
A żeby tego było mało, często gęsto jest tak, że uderzy i mamę, i mnie. Cytat:
Gnębienie typu - nic tu nie macie, wszystko jest za moje pieniądze, wszystko jest moje, to co ja mam dostanie mój brat i jego żona, że nas wykończy itp. są na porządku dziennym, kilkakrotnym. Cytat:
Proszę Cię, nie mów tak. Jemu o to chodzi, żebyś tak myślała. Chce do tego doprowadzić. Bądź dzielna i silna. Ja już nauczyłam się żyć z tym, bo wiem, że nie zmienię tego. Boję się, ale staram się nie podddawać strachowi. Buziole.
__________________
Przegrałam swój najlepszy czas... MARZENIA I MIŁOŚĆ BOLĄ... |
||||
2007-02-08, 19:27 | #919 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 52
|
Dot.: Dda
Dziewczyny Smutno się czyta to, co piszecie. Zgadzam się z Nefre. Alkoholicy to mitomani. Zrzucają odpowiedzialność za swoje błędy na wszystko inne, niż siebie. Mój ojciec potrafi nawet wyklinać jakąś sąsiadkę, że rzuciła na niego urok Gdy coś mu się nie udało, to ktoś mu to wykrakał i tym podobne rewelacje rodem ze średniowiecza. Alkoholicy są nieprzewidywalni w sowich działaniach, ale do pewnego momentu. Rzadko który robi cokolwiek więcej, niż gadanie. Co oczywiście ma swoje dobre i złe strony.
__________________
...Between two planets
In between the points of light Between two distant shorelines Here am I... |
2007-02-08, 19:46 | #920 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 052
|
Dot.: Dda
no właśnie, ostatnio mój ojczym stwierdził, że został wylany z pracy przez nią...To wszystko jest jej wina...ciekawe ona za niego też chlała jak świnia, nie ubliżając świniom
__________________
Bartuś 29.08.2009 "Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota" /S.J.Lec/ |
2007-02-08, 20:12 | #921 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dda
Widzicie jak ja teraz na to wszystko reaguję : własnie przyszedł pijany jak bela do domu i usnal na stołku w kuchni. Smieje się z tego, bo to jest żałosne a on nie zasługuje już na moje łzy
P.S. Wiem, ze avatar śliczny. Z wiadomych powodów |
2007-02-08, 20:28 | #922 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 870
|
Dot.: Dda
Ocka ma śliczne.
Cytat:
Wielokrotnie siedział na tym krześle - przepraszam za słowa - obsikany i obsmarkany. Żałosne, a jednak prawdziwe. Nefre - - za jednakowe cechy naszych ojców .
__________________
Przegrałam swój najlepszy czas... MARZENIA I MIŁOŚĆ BOLĄ... |
|
2007-02-08, 20:45 | #923 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dda
obsikany, obsmarkany i obsra***...
- a co! |
2007-02-08, 20:58 | #924 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 870
|
Dot.: Dda
No tego trzeciego to już nie chciałam pisać.
Zdarzyło się kiedyś, że całą swoją dolną garderobę zostawił w ubikacji. I nie była czysta. I oczywiście do swojego pokoju poszedł na golasa.
__________________
Przegrałam swój najlepszy czas... MARZENIA I MIŁOŚĆ BOLĄ... |
2007-02-08, 21:01 | #925 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dda
ja to pozostaiw bez komentarza Nie chcę się głośno śmiać, bo jak wstanie to mzoe hałasować, a ja chcę miec spokojną noc )
Jak dobrze wiedziec, że nie tylko ja tak mam |
2007-02-08, 21:05 | #926 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 870
|
Dot.: Dda
Cytat:
A byłoby jeszcze parę takich sytuacji. Teraz jest tak, że za wszelką cenę po trzeźwemu chce nas kontrolować. Ale mu się nie daję.
__________________
Przegrałam swój najlepszy czas... MARZENIA I MIŁOŚĆ BOLĄ... |
|
2007-02-08, 21:12 | #927 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
|
Dot.: Dda
uch ja to przerabialam. moj ojciec pod wplywem alkoholu zostal -chyba- pobity krwiak okropne umieranie makabra po prostu i go nie ma. za dwie godziny bedzie juz miesiac jak nie zyje. dziwnie. ale ulga jest. masakryczna. a przerabialam takie same kosmosy jak wy.
|
2007-02-08, 21:16 | #928 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dda
Podobny dramat przezywałam gdy oj brat po pijaku sie przewrócił i... krwiak w mozgu, trepanacja czaszki, paraliż lewej/prawej storny ciała. ale on NADAL nie potrafi się przyznac, że to przez głupi ALKOHOL!
|
2007-02-08, 21:36 | #929 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 052
|
Dot.: Dda
cholera mój ojczym tez upodobał sobie krzesło w kuchni, czy to jakiś ich punkt zwiadowczy??
__________________
Bartuś 29.08.2009 "Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota" /S.J.Lec/ |
2007-02-08, 22:29 | #930 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 870
|
Dot.: Dda
Cytat:
Pewnie tak. Ach to ukochane krzesło w kuchni.
__________________
Przegrałam swój najlepszy czas... MARZENIA I MIŁOŚĆ BOLĄ... |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:47.