Dda - Strona 31 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-01-13, 23:44   #901
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
Dot.: Dda

Cytat:
Napisane przez L0LA Pokaż wiadomość
koKOro, jest nam ciężko, tym bardziej, że każdy sposób w jaki próbujemy pomóc mamie zawodzi. Mama nie chce poddać się leczeniu, bo w jej przekonaniu problem alkoholu absolutnie jej nie dotyczy.
(...)Ja i mój brat często obwiniamy się o alkoholizm mamy. Wiemy, że to złe podjeście, ale w takiej sytuacji trudno o rozsądne myślenie. Obwiniamy się o to, że nasz ojciec cierpi przez matkę. Tata jest po naszej stronie, z całych sił stara się pomóc i nam, i matce. Niestety, nasza trójka wydaje się być bez szans.
Wciąż tłumaczymy sobie, że mamy własne życie, że mama jest osobną istotą i to do niej należą jej decyzje, to jej życie i nie mamy na nie wypłwu. Ale jak tu być obojętnym, kiedy widzimy cierpienie ojca i staczającą się matkę? Przecież ją kocham! I jednocześnie nienawidzę...
.
mam wrazenie, jakbys pisala do mnie tak, jakbym wogole nie miala o niczym pojecia
chcialabym zebys wiedziala, ze to, ze Wy probujecie pomoc mamie a sposoby zawodza, bo ona "przeciez nie pije" to nie swiadczy o Waszej slabosci, a o sile i mechanizmach alkoholizmu. Wasza trojka wydaje sie bez szans bo ciezko jest walczyc z alkoholikiem. Wiem, ze kochasz matke i martwisz sie o ojca, ale to Wy jestescie dziecmi i tu nastepuje zamiana rol, to Wy sie zaczynacie o Nich troszczyc, czuc sie odpowiedzialni itp.
Pisze to wszystko dlatego bo nie chce zebys sobie myslala, ze jestes beznadziejna bo nie potrafisz sprawic zeby matka nie pila. Taka walka odbiera duzo energii, nic dziwnego, ze nie masz juz sily.
Poczytaj troche watek, a moze poczujesz sie mniej osamotniona z tym problemem.
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-01-22, 19:49   #902
aramisu
Przyczajenie
 
Avatar aramisu
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12
Dot.: Dda

Cześć, chciałam się przywitać. Jestem jedną z was ;]
aramisu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-01-22, 20:00   #903
kroofk@
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 870
Dot.: Dda

Dziewczyny, co u Was słychać?? Dawno tu nic nie pisałyśmy.
Cytat:
Napisane przez aramisu Pokaż wiadomość
Cześć, chciałam się przywitać. Jestem jedną z was ;]
Witaj. Pamiętaj, że zawsze możesz o wszystkim nam napisać.
__________________
Przegrałam swój najlepszy czas...
MARZENIA I MIŁOŚĆ BOLĄ...

kroofk@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-01-22, 20:10   #904
nefre
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 250
GG do nefre
Dot.: Dda

W ogóle co tam u Was słychac kochane? Jak życie płynie? Teraz w czwartek mam 1 wizyte u psychologa boję się
__________________

życiowy parkiet bywa śliski
nefre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-01-24, 12:54   #905
justme
Przyczajenie
 
Avatar justme
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: środek Mazowsza
Wiadomości: 16
Dot.: Dda

Podziwiam nefre, ja się niszę z tym zamiarem chyba od września i jakoś mi nie wychodzi... Zdaję mi się, że miże sobie to po prostu wymyśliłam, po co od razu psycholog, może po prostu leniwa jestem czy coś. Wiem, że muszę COŚ zrobić, ale nie wiem co.
Tak wogóle pozdrawiam dziewczyny. Może ta cisza tutaj to dlatego, że jest lepiej?
justme jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-01-25, 00:29   #906
Vivien
Raczkowanie
 
Avatar Vivien
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 308
Dot.: Dda

Dziewczyny, ma któraś rozeznanie w ośrodkach prowadzących terapię DDA w Lublinie? Chodzi mi oczywiście o opinie (najlepiej własne) na temat jakości, bo adresy mam.
Zdecydowałam się wreszcie naprawdę sobie pomóc, tylko chcę znaleźć porządną placówkę.
__________________
Million-to-one chances crop up nine times out of ten.
Terry Pratchett
Vivien jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-01-29, 09:42   #907
kroofk@
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 870
Dot.: Dda

Cytat:
Napisane przez Vivien Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ma któraś rozeznanie w ośrodkach prowadzących terapię DDA w Lublinie?
Ja raczej nie.

HALLLLLO dziewczyny, jesteście?!?!?
Puk, puk.

U mnie od nowego roku mojemu ojcu coś się @#%^$& w główce, ale tak skutecznie, że szok. Co prawda na razie nie pije, ale na trzeźwo nigdy taki nie był, bleee.
Co tam u Was słychać??
__________________
Przegrałam swój najlepszy czas...
MARZENIA I MIŁOŚĆ BOLĄ...

kroofk@ jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-01-29, 14:15   #908
nefre
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 250
GG do nefre
Dot.: Dda

U mnie srednio, na terapię nie poszłam Wydygałam, koels mi nie podszedł i o. Mniej się przejmuję sytuacją w domu, tata od jakiegoś czasu mniej pije...
__________________

życiowy parkiet bywa śliski
nefre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-01-31, 22:25   #909
sabbatha
Zakorzenienie
 
Avatar sabbatha
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
Dot.: Dda

Cytat:
Napisane przez lucaa_rules Pokaż wiadomość
Nefre u mnie tez ojciec i brat a ja nie martwie się swiętami, gdyż ich nie obchodze, bo kojarzą mi się tylko z niespełnionymi obietnicami, co roku to samo : "Zmienię się, obiecuje..."
Nie potrafię już uwierzyć, po prostu nie potrafie

LUCUUŚŚŚŚŚ

teraz jak moj ojciec-alkoholik nie zyje (o czym oczywiscie wiesZ) to juz na przyszlosc zapraszam cie na swieta ^^ w koncu mieszkamy ulice obok siebie ^^ cmok (hihi i w koncu to ja ci pokazalam wizaz)

ale powiem wam ze poczulam TAKA ULGE po tych wszystkich latach - ale urazy pozostana na zawsze.
__________________
Blog lakierowy - SpookyNails Zapraszam


sabbatha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-01, 02:16   #910
Lavie
Raczkowanie
 
Avatar Lavie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 52
Dot.: Dda

Witajcie dziewczyny!
Witam wszystkie nowe twarze
Lavie, dda-foremka niewierna, znów się przypałętała
Nie pisałam, nie dlatego, że był spokój, właśnie wręcz przeciwnie. Miałam w tym czasie okazję obserwować swojego ojca lejącego na balkonie do plastikowego pudełka po kapuście kiszonej, zalewającego się z bezdomnym w trupa w poczekalni dworcowej (miał odebrać powracająca mamę). W noc tej koszmarnej wichury, która przeszła nad Europą, jako sprzyjające okoliczności do picia wykorzystał awarię prądu. A ja umierałam ze strachu w ciemności, przy dźwiękach wycia wichru, tłukącego się w szyby gradu oraz błysków i grzmotów burzy, by nam nie wywaliło naszych starutkich okien. Pisałam Wam, że boje się burzy w nocy? I takie tam...
Po tych trzech tygodniach stałam się kłębkiem nerwów. Na moje nieszczęście dorwałam się jeszcze do "Wszyscy jesteśmy Chrystusami". Oglądnęłam tylko pół, podczas tego czasu zostawiłam w kuchni włączony sandwitcher i stostowałam kanapki na czarno Piszę "na nieszczęście" bo nie mogłam się zupełnie pozbierać przez ten film. Narzeczonemu poryczałam się nagle na środku ulicy w trakcie zakupów przedślubnych. Taa, bardzo zabawny ten film...
Nov@ podziwiała moje bohaterstwo. Otóż tak właśnie ono wyglądało.
Po powrocie matki, stałam się wrogiem publicznym numer jeden. Ojciec usiłował Jej wmówić, że sobie to wszystko wymyśliłam, że on "tylko troszkę się napił". Że ukradłam jego pieniądze (nie oddałam mu renty jego i mamy)...
Mama na szczęście nie dała się nabrać. Wyczytała wszystko z jego twarzy. Mówiła mi potem, że była wstrząśnięta zmianami jakie na niej zaszły przez zaledwie 3 tygodnie...
I co dalej? Namawiałam ją na leczenie, jako współuzależnioną.
A na razie chyba mu zmyła głowę. Ojciec wszystko odkręca. Bierze lekarstwa od psychiatry, mnie próbował tłumaczyć, że miał na myśli tylko, że pieniądze mogły mi się gdzieś zawieruszyć.
Ja i tak znam swoją prawdziwą wartość w jego oczach. Około 20 PLN. Mniej niż pół litra wódki...
__________________
...Between two planets
In between the points of light
Between two distant shorelines
Here am I
...
Lavie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-02, 08:39   #911
kroofk@
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 870
Dot.: Dda

Cytat:
Napisane przez PopiołyFeniksa Pokaż wiadomość
Oczywiście nie mam sześciu lat Celowo nie uzupełniałam profilu
Jestem leciutko po dwudziestce.
Jeśli chociaż dzień urodzin się zgadza to:

Happy birthday to You .
__________________
Przegrałam swój najlepszy czas...
MARZENIA I MIŁOŚĆ BOLĄ...

kroofk@ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-02-02, 09:54   #912
Ines-ka
Zakorzenienie
 
Avatar Ines-ka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
Dot.: Dda

Ponawiam pytanie. Nikt nie ma nic o związkach dwojga dda?
Ines-ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-03, 07:30   #913
evilcia
Zadomowienie
 
Avatar evilcia
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Z domu
Wiadomości: 1 877
Dot.: Dda

Hej..
Nie odzywałam się, bo był spokój, tzn. ojciec robił swoje, ale nie pił. A dzisiaj o 5.22 obudził mnie hałas z łazienki - zwracał to co wypił i tak co pół godziny do teraz.. Przepraszam za opis, nie wiedziałam jak to delikatniej ująć.
Czuję się fatalnie. Od razu poziom stresu, złości i agresji skoczył o 100%, a jeszcze dodatkowo poczucie winy, że muszę mojego TŻ na takie akcje narażać, gdzie on swego czasu też sporo przeżył, bo jego ojciec też jest alkoholikiem.
Eh. Musiałam się wygadać..
W poniedziałek mam egzamin. Mam nadzieję, że w niedziele jedzie do pracy i znowu jakiś czas będzie spokój.
evilcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-06, 12:09   #914
Maddie
Wtajemniczenie
 
Avatar Maddie
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 671
Dot.: Dda

Czytam, czytam.. i chyba przyszła pora na mnie, żebym się tu odezwała, mimo tego cholernego wstydu (chociaż przecież to nie ja powinnam się wstydzić..)
Jakieś dwie godziny temu dowiedziałam się, że mój ojciec znowu pije. Po prawie 5 latach.. W jednej chwili znowu mi się wszystko zawaliło. Przez te 5 lat ciągle o tym myślałam, zastanawiałam się czy naprawde nie pije (bo przecież alkoholicy to tacy doskonali kłamcy), czasami budziłam się w nocy cała mokra i czułam taką ulgę na myśl że to tylko zły sen, rozmawiałam z nim tysiące razy o jego piciu, przyczynach, skutkach, mówił że już nigdy nie zrobiłby czegoś takiego ani nam ani sobie.. Jego organizm jest zniszczony, wątroba, śledziona, leżał kilka miesięcy w szpitalu a ja jeździłam do niego i modliłam się żeby jeszcze żył.. Przez 5 lat żyliśmy jak normalna rodzina a teraz znowu się zaczyna.. Mówi, że pił tylko przez 3 dni, że sam nie wie co mu odwaliło, że nie zrobi nam tego znowu..
Nie wiem, co mam robić. Prosić? Błagać? Krzyczeć? Płakać? To i tak nic nie da..
I chociaż teraz jestem starsza, mądrzejsza, to wydaje mi się że nie wytrzymam tego piekła drugi raz..
Maddie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-08, 18:19   #915
mandarinka
Raczkowanie
 
Avatar mandarinka
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Tajemniczy ogród ;]
Wiadomości: 440
Dot.: Dda

Ja też się do Was przyłączam..wiecie to co u mnie dzieje się w domu to jest po prostu tragicznie, ja już nie wytrzymuję psychicznie
Mieszkam z rodzicami, ostatnio mój tata stał się coraz bardziej agresywny..był na 3 miesiące za granicą trochę pieniędzy zarobić i jak wrócił to się dopiero zaczęło piekło
Codziennie przychodzi nachlany jak świnia, bardzo dużo przeklina, krzyczy i wyzywa moją mamę na dodatek traktuję ją jak jakąś ścierkę dosłownie..wyzywa od mend i szmat ( przepraszam za słownictwo ) A ona jest po prostu bezradna..to tak w skrócie..nie wiem co można zrobić aby się od niego uwolnić Wyprowadzić się nie chce, na leczenie też nie chce..kiedyś nas tu po prostu zamęczy wszystkich Gdy jest pijany jest po prostu nieobliczalny
I do tego mowi, ze to moja mama jest złośliwa i ze to ona do tego wszystkiego doprowadziła, chociaż to on pił i nadal pije przez 20 lat. Ale dla niego to jest wina mojej mamy.
O co temu człowiekowi w ogóle chodzi ???
Jest na dodatek bardzo agresywny..dzisiaj np. powiedział ze jak się naprawdę zdenerwuję to zabije moją mamę.
Ja już nie chcę tak żyć, bo się strasznie boję
Chciałam mu kiedyś coś powiedzieć ale po prostu nie mam odwagi na niego podnieść głosu i dać mu jakieś kazanie za to wszystko co nam zrobił..chociaż nie wiem czy to w ogóle by coś dało..
Własnie czy dzieci mogą jakoś utemperować ojca ??
Nie wytrzymuję, umrę kiedyś (((((((((((((
__________________
W filizance szukam Twego smaku...
mandarinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-08, 18:45   #916
nefre
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 250
GG do nefre
Dot.: Dda

Cytat:
Napisane przez mandarinka Pokaż wiadomość
Ja też się do Was przyłączam..wiecie to co u mnie dzieje się w domu to jest po prostu tragicznie, ja już nie wytrzymuję psychicznie
Mieszkam z rodzicami, ostatnio mój tata stał się coraz bardziej agresywny..był na 3 miesiące za granicą trochę pieniędzy zarobić i jak wrócił to się dopiero zaczęło piekło
Codziennie przychodzi nachlany jak świnia, bardzo dużo przeklina, krzyczy i wyzywa moją mamę na dodatek traktuję ją jak jakąś ścierkę dosłownie..wyzywa od mend i szmat ( przepraszam za słownictwo ) A ona jest po prostu bezradna..to tak w skrócie..nie wiem co można zrobić aby się od niego uwolnić Wyprowadzić się nie chce, na leczenie też nie chce..kiedyś nas tu po prostu zamęczy wszystkich Gdy jest pijany jest po prostu nieobliczalny
I do tego mowi, ze to moja mama jest złośliwa i ze to ona do tego wszystkiego doprowadziła, chociaż to on pił i nadal pije przez 20 lat. Ale dla niego to jest wina mojej mamy.
O co temu człowiekowi w ogóle chodzi ???
Jest na dodatek bardzo agresywny..dzisiaj np. powiedział ze jak się naprawdę zdenerwuję to zabije moją mamę.
Ja już nie chcę tak żyć, bo się strasznie boję
Chciałam mu kiedyś coś powiedzieć ale po prostu nie mam odwagi na niego podnieść głosu i dać mu jakieś kazanie za to wszystko co nam zrobił..chociaż nie wiem czy to w ogóle by coś dało..
Własnie czy dzieci mogą jakoś utemperować ojca ??
Nie wytrzymuję, umrę kiedyś (((((((((((((
Mam dokładnie to samo Więc miej już ta świadomośc, ze nie jesteś sama. Mój ojciec jeszcze do tego , że jest nieobliczalny, złośliwy, ordynarny i inne okropne przymiotniki zawsze dodaje "To wszystko jest MOJE MOJE MOJE! Nie macie NIC!". Dobrze,. fajnie, że ma rzeczy materialne, ale nie ma jednego - miłości. Mandarinko nie boj się. On tylko tak mówi. Jest zbyt zagubiony. Jest tchorzem. To Ty z matką jesteś wielkie, macie and nim przewagę bo jesteście razem. Nie możecie się tylko poddawać. Sa instytucje, ośrodki, jesteście Wy! Wy dwie - wystarczy, że jedna w drugiej znajdzie oparcie i naprawdę stytuacja się poprawi! Trzymam kciuki za Twoja rodzinę. Wierzę, że się uda.
nefre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-08, 19:10   #917
Sweet_21
Zakorzenienie
 
Avatar Sweet_21
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 052
Dot.: Dda

Ostatnio założyłam wątek, bo mam podobne, jak nie takie same problemy z ojczymem.Już nie mam siły.On też mówi, że nic mama nie ma.Wszystko powinna zawdzięczać jemu.To jest dopiero bezczelność.Nie umiem sobie czasami z tym poradzić.Chce pomóc mamie, ale to ona musi tego chcieć.Pozdrawiam wszystkie dziewuszki
__________________

Bartuś
29.08.2009

"Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota"
/S.J.Lec/
Sweet_21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-08, 19:26   #918
kroofk@
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 870
Dot.: Dda

Nefre - śliczny avatar.


Cytat:
Napisane przez mandarinka Pokaż wiadomość
Ja też się do Was przyłączam..
Witaj.
Cytat:
Napisane przez mandarinka Pokaż wiadomość
Codziennie przychodzi nachlany jak świnia, bardzo dużo przeklina, krzyczy i wyzywa moją mamę na dodatek traktuję ją jak jakąś ścierkę dosłownie..wyzywa od mend i szmat ( przepraszam za słownictwo )
Mój bardzo dużo przeklina, krzyczy, wyzywa moją mamę i mnie, traktuje nas jak szmaty, a jego standardowe słówko to - "Ty k****, szmato" (wybaczcie słowa).
Plus do tego, tak jak u Nefre:
Cytat:
Napisane przez nefre Pokaż wiadomość
Mój ojciec jeszcze do tego , że jest nieobliczalny, złośliwy, ordynarny i inne okropne przymiotniki zawsze dodaje "To wszystko jest MOJE MOJE MOJE! Nie macie NIC!". Dobrze,. fajnie, że ma rzeczy materialne, ale nie ma jednego - miłości
.
A żeby tego było mało, często gęsto jest tak, że uderzy i mamę, i mnie.
Cytat:
Napisane przez mandarinka Pokaż wiadomość
I do tego mowi, ze to moja mama jest złośliwa i ze to ona do tego wszystkiego doprowadziła, chociaż to on pił i nadal pije przez 20 lat. Ale dla niego to jest wina mojej mamy.
(...)Jest na dodatek bardzo agresywny..dzisiaj np. powiedział ze jak się naprawdę zdenerwuję to zabije moją mamę.
Mój 10 lat temu miał wypadek. Poważny. I stwierdził, że to przez moją mamę. Że to nie on pije, tylko moja mama. Na sprawie w sądzie powiedział, że wszystko co się dziej w domu jest przeze mnie.
Gnębienie typu - nic tu nie macie, wszystko jest za moje pieniądze, wszystko jest moje, to co ja mam dostanie mój brat i jego żona, że nas wykończy itp. są na porządku dziennym, kilkakrotnym.
Cytat:
Napisane przez mandarinka Pokaż wiadomość
Chciałam mu kiedyś coś powiedzieć ale po prostu nie mam odwagi na niego podnieść głosu i dać mu jakieś kazanie za to wszystko co nam zrobił..chociaż nie wiem czy to w ogóle by coś dało..
Nie da to nic, przynajmniej w moim przypadku to nic nie daje. Ja ździeram gardło, a do niego jak grochem o ścianę.
Cytat:
Napisane przez mandarinka Pokaż wiadomość
Nie wytrzymuję, umrę kiedyś
Proszę Cię, nie mów tak.
Jemu o to chodzi, żebyś tak myślała. Chce do tego doprowadzić. Bądź dzielna i silna.
Cytat:
Napisane przez mandarinka Pokaż wiadomość
Ja już nie chcę tak żyć, bo się strasznie boję
Ja już nauczyłam się żyć z tym, bo wiem, że nie zmienię tego. Boję się, ale staram się nie podddawać strachowi. Buziole.
__________________
Przegrałam swój najlepszy czas...
MARZENIA I MIŁOŚĆ BOLĄ...

kroofk@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-08, 19:27   #919
Lavie
Raczkowanie
 
Avatar Lavie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 52
Dot.: Dda

Dziewczyny Smutno się czyta to, co piszecie. Zgadzam się z Nefre. Alkoholicy to mitomani. Zrzucają odpowiedzialność za swoje błędy na wszystko inne, niż siebie. Mój ojciec potrafi nawet wyklinać jakąś sąsiadkę, że rzuciła na niego urok Gdy coś mu się nie udało, to ktoś mu to wykrakał i tym podobne rewelacje rodem ze średniowiecza. Alkoholicy są nieprzewidywalni w sowich działaniach, ale do pewnego momentu. Rzadko który robi cokolwiek więcej, niż gadanie. Co oczywiście ma swoje dobre i złe strony.
__________________
...Between two planets
In between the points of light
Between two distant shorelines
Here am I
...
Lavie jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-02-08, 19:46   #920
Sweet_21
Zakorzenienie
 
Avatar Sweet_21
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 052
Dot.: Dda

no właśnie, ostatnio mój ojczym stwierdził, że został wylany z pracy przez nią...To wszystko jest jej wina...ciekawe ona za niego też chlała jak świnia, nie ubliżając świniom
__________________

Bartuś
29.08.2009

"Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota"
/S.J.Lec/
Sweet_21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-08, 20:12   #921
nefre
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 250
GG do nefre
Dot.: Dda

Widzicie jak ja teraz na to wszystko reaguję : własnie przyszedł pijany jak bela do domu i usnal na stołku w kuchni. Smieje się z tego, bo to jest żałosne a on nie zasługuje już na moje łzy

P.S. Wiem, ze avatar śliczny. Z wiadomych powodów
nefre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-08, 20:28   #922
kroofk@
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 870
Dot.: Dda

Cytat:
Napisane przez nefre Pokaż wiadomość
P.S. Wiem, ze avatar śliczny. Z wiadomych powodów
Ocka ma śliczne.

Cytat:
Napisane przez nefre Pokaż wiadomość
Widzicie jak ja teraz na to wszystko reaguję : własnie przyszedł pijany jak bela do domu i usnal na stołku w kuchni. Smieje się z tego, bo to jest żałosne a on nie zasługuje już na moje łzy
Zaczęłam się też śmiać, bo widzę, że i Twój ojciec ma swoje ulubione miejsce w kuchni - krzesło, na którym śpi.
Wielokrotnie siedział na tym krześle - przepraszam za słowa - obsikany i obsmarkany.
Żałosne, a jednak prawdziwe.
Nefre - - za jednakowe cechy naszych ojców .
__________________
Przegrałam swój najlepszy czas...
MARZENIA I MIŁOŚĆ BOLĄ...

kroofk@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-08, 20:45   #923
nefre
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 250
GG do nefre
Dot.: Dda

obsikany, obsmarkany i obsra***...

- a co!

nefre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-08, 20:58   #924
kroofk@
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 870
Dot.: Dda

Cytat:
Napisane przez nefre Pokaż wiadomość
obsikany, obsmarkany i obsra***...

- a co!

No tego trzeciego to już nie chciałam pisać.
Zdarzyło się kiedyś, że całą swoją dolną garderobę zostawił w ubikacji. I nie była czysta.
I oczywiście do swojego pokoju poszedł na golasa.
__________________
Przegrałam swój najlepszy czas...
MARZENIA I MIŁOŚĆ BOLĄ...

kroofk@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-08, 21:01   #925
nefre
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 250
GG do nefre
Dot.: Dda

ja to pozostaiw bez komentarza Nie chcę się głośno śmiać, bo jak wstanie to mzoe hałasować, a ja chcę miec spokojną noc )


Jak dobrze wiedziec, że nie tylko ja tak mam
nefre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-08, 21:05   #926
kroofk@
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 870
Dot.: Dda

Cytat:
Napisane przez nefre Pokaż wiadomość
ja to pozostaiw bez komentarza Nie chcę się głośno śmiać, bo jak wstanie to mzoe hałasować, a ja chcę miec spokojną noc )


Jak dobrze wiedziec, że nie tylko ja tak mam
Dobra, nie będę Cię już więcej rozśmieszać.
A byłoby jeszcze parę takich sytuacji.
Teraz jest tak, że za wszelką cenę po trzeźwemu chce nas kontrolować. Ale mu się nie daję.
__________________
Przegrałam swój najlepszy czas...
MARZENIA I MIŁOŚĆ BOLĄ...

kroofk@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-08, 21:12   #927
sabbatha
Zakorzenienie
 
Avatar sabbatha
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
Dot.: Dda

uch ja to przerabialam. moj ojciec pod wplywem alkoholu zostal -chyba- pobity krwiak okropne umieranie makabra po prostu i go nie ma. za dwie godziny bedzie juz miesiac jak nie zyje. dziwnie. ale ulga jest. masakryczna. a przerabialam takie same kosmosy jak wy.
__________________
Blog lakierowy - SpookyNails Zapraszam


sabbatha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-08, 21:16   #928
nefre
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 250
GG do nefre
Dot.: Dda

Cytat:
Napisane przez sabbatha Pokaż wiadomość
uch ja to przerabialam. moj ojciec pod wplywem alkoholu zostal -chyba- pobity krwiak okropne umieranie makabra po prostu i go nie ma. za dwie godziny bedzie juz miesiac jak nie zyje. dziwnie. ale ulga jest. masakryczna. a przerabialam takie same kosmosy jak wy.
Podobny dramat przezywałam gdy oj brat po pijaku sie przewrócił i... krwiak w mozgu, trepanacja czaszki, paraliż lewej/prawej storny ciała. ale on NADAL nie potrafi się przyznac, że to przez głupi ALKOHOL!
nefre jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-08, 21:36   #929
Sweet_21
Zakorzenienie
 
Avatar Sweet_21
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 8 052
Dot.: Dda

cholera mój ojczym tez upodobał sobie krzesło w kuchni, czy to jakiś ich punkt zwiadowczy??
__________________

Bartuś
29.08.2009

"Byle smród co walczy z wentylatorem uważa się za Don Kichota"
/S.J.Lec/
Sweet_21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-08, 22:29   #930
kroofk@
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 870
Dot.: Dda

Cytat:
Napisane przez nefre Pokaż wiadomość
Podobny dramat przezywałam gdy oj brat po pijaku sie przewrócił i... krwiak w mozgu, trepanacja czaszki, paraliż lewej/prawej storny ciała. ale on NADAL nie potrafi się przyznac, że to przez głupi ALKOHOL!
A patrzcie - mój ojciec spadł ze schodów, uderzył głową i to bardzo mocno, a nic mu nie było.
Cytat:
Napisane przez Sweet_21 Pokaż wiadomość
cholera mój ojczym tez upodobał sobie krzesło w kuchni, czy to jakiś ich punkt zwiadowczy??
Pewnie tak. Ach to ukochane krzesło w kuchni.
__________________
Przegrałam swój najlepszy czas...
MARZENIA I MIŁOŚĆ BOLĄ...

kroofk@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:47.