Grażyna i Janusz choinki szukają i na kolejki w sklepach już narzekają - cz. 7

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Napisane przez mariamalaria

Kontakty z rodziną nie są mi potrzebne wcale. Nie brakuje mi spotkań z siostrami ciotecznymi, wujami, cioteczkami. Tylko mama jest wyjątkiem.

Mam tak samo. Mama i brat.

[NattiTt]

Ale zrozumcie, że nie każdy tak ma i to nic złego spraszać rodzinę, znajomych rodziców itd

[mariamalaria]

Napisane przez NattiTt

Ale zrozumcie, że nie każdy tak ma i to nic złego spraszać rodzinę, znajomych rodziców itd

Rozumiem. Lubię zapraszać przyjaciół. Ale nie rozumiem, czemu ktoś ma z założenia być mi bliski, bo jest z rodziny. No i co że z rodziny?

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Dla mnie bliskich jest 5 osob w rodzinie, a z 9 utrzymuje kontakt. Reszta dla mnie nie isnieje.
Znajomych mam z 20. Ciezko by bylo zrobic duze wesele.

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Z rodzina ma tak samo a znajomych z 10, ciezko

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

[mariamalaria]

U mnie na ślubnym obiedzie było 12 osób. Z rodziny moja mama, siostra męża i syn męża.

[201803111829]

Odnośnie tego nieszczesnego prezentu - zamówiłam przyjaciółce prezent - pozłacaną (ale srebrną) bransoletkę ze strony 925.pl, gdzie jest baaardzo tanio (podaję, żeby nie było, że znowu jakiś outlet czy promocja). I... Tż stwierdził, że chce tam zamówić bransoletkę dla siostry. Siostra SAMA sobie wybrała wzór . Za to, co sobie wybrała wyjdzie trochę ponad 20 zł. Od razu zaznaczam, że NIE WIEM czy da jej do tego coś jeszcze, czy da kasę itd.
Czy mój tż nadal jest Januszem? W końcu taniocha, a wiele z was twierdziło, że komplet biżuterii za 3 dychy to za tanio na 18. Więc czy bransoletka za 2 to januszyzm?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[funk_you]

O prosze jakie tłumaczenie chyba jednak tinker poczula się grażą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cojarobietu_uu]

Napisane przez Limonka2738

U mnie też to bardzo bliska rodzina.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:14 ----------

Więc wychodzi na to, że u każdego jest inaczej, bo różnie się kontakty utrzymuje, po prostu.

U mnie też znajomi z pracy mamy by się znaleźli, niewielu ale zawsze. Mam jest ginekologiem i jedna z nich mnie wyciagała na porodówce. To moja pierwsza psiapsióła.

Więc zależy od człowieka i jakie ma relacje. ^^

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie też byłaby mamy koleżanka z pracy, ale nie dlatego że jest koleżanką z pracy, tylko po prostu bardzo bliską przyjaciółką rodziny.

Napisane przez mariamalaria

Rozumiem. Lubię zapraszać przyjaciół. Ale nie rozumiem, czemu ktoś ma z założenia być mi bliski, bo jest z rodziny. No i co że z rodziny?

Dlatego na moim potencjalnym weselu osób z rodziny byłoby dużo mniej osób niż przyjaciół, bo nie patrzę na więzy krwi, a na rzeczywiste relacje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariamalaria]

Napisane przez cojarobietu_uu

U mnie też byłaby mamy koleżanka z pracy, ale nie dlatego że jest koleżanką z pracy, tylko po prostu bardzo bliską przyjaciółką rodziny.


Dlatego na moim potencjalnym weselu osób z rodziny byłoby dużo mniej osób niż przyjaciół, bo nie patrzę na więzy krwi, a na rzeczywiste relacje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To tak, jak ja. Więc z mojej rodziny była tylko mama.

[201803111829]

Napisane przez funk_you

O prosze jakie tłumaczenie chyba jednak tinker poczula się grażą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak stąd na Kilimandżaro.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[gryx82]

Napisane przez visionAM

Spotkałam się też z podejściem, że na wesela była zapraszana cała rodzina właśnie po to, żeby się spotkać po latach. Każdy ma inny pomysł na ten dzień i inne priorytety.

Oczywiście. Tak samo, jak powiedzenie "Teraz to już się człowiek tylko na pogrzebach spotyka", powtarzane co jakiś czas wśród ludzi z mojej rodziny Jeśli o mnie chodzi, na pewno nie zapraszałbym kuzyna, którego ostatni raz widziałem 25 lat temu na podwórku u ciotki Marychy i który jest tak naprawdę obcym dla mnie człowiekiem.

[nikisa]

Napisane przez gryx82

Oczywiście. Tak samo, jak powiedzenie "Teraz to już się człowiek tylko na pogrzebach spotyka", powtarzane co jakiś czas wśród ludzi z mojej rodziny Jeśli o mnie chodzi, na pewno nie zapraszałbym kuzyna, którego ostatni raz widziałem 25 lat temu na podwórku u ciotki Marychy i który jest tak naprawdę obcym dla mnie człowiekiem.

Dokładnie!
Taki sam argument usłyszałam o wcześniej wspomnianym weselu na 300 osób. Bo spotka się cała rodzina to jak może cię nie być?! A po co mam dawać obcej osobie pieniądze czy jakiś prezent jak jej nie znam, nie czuję żadnej więzi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shiruvii]

Napisane przez _Tinkerbell

Odnośnie tego nieszczesnego prezentu - zamówiłam przyjaciółce prezent - pozłacaną (ale srebrną) bransoletkę ze strony 925.pl, gdzie jest baaardzo tanio (podaję, żeby nie było, że znowu jakiś outlet czy promocja). I... Tż stwierdził, że chce tam zamówić bransoletkę dla siostry. Siostra SAMA sobie wybrała wzór . Za to, co sobie wybrała wyjdzie trochę ponad 20 zł. Od razu zaznaczam, że NIE WIEM czy da jej do tego coś jeszcze, czy da kasę itd.
Czy mój tż nadal jest Januszem? W końcu taniocha, a wiele z was twierdziło, że komplet biżuterii za 3 dychy to za tanio na 18. Więc czy bransoletka za 2 to januszyzm?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Tak, dla mnie prezent na 18 od dorosłego, pracujacego brata za 20zl to januszyzm.
Bransoletka moze byc dodatkiem do "koperty" w tym wypadku. Powtarzam DLA MNIE.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mariamalaria]

Napisane przez Shiruvii

Tak, dla mnie prezent na 18 od dorosłego, pracujacego brata za 20zl to januszyzm.
Bransoletka moze byc dodatkiem do "koperty" w tym wypadku. Powtarzam DLA MNIE.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Według ciebie brat ma siostrze kopertę z kasą dawać? To takie myślenie jest januszowe.

[visionAM]

A co ta siostra w zasadzie miała zrobić skoro zapewne została postawiona przed faktem dokonanym? Miała odmówić?

[Shiruvii]

Napisane przez mariamalaria

Według ciebie brat ma siostrze kopertę z kasą dawać? To takie myślenie jest januszowe.

A co w tym złego?
Wcześniej Tinker wspominała o kursie na prawo jazdy. Może siostra zbiera na to i brat się dołoży (chyba że stać go na całość; to tym lepiej i w takim wypadku sprezentowałabym kurs)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201803111829]

Napisane przez visionAM

A co ta siostra w zasadzie miała zrobić skoro zapewne została postawiona przed faktem dokonanym? Miała odmówić?

No mogła.
Tz się zapytał, czy chciałaby dostać w prezencie urodzinowym bransoletkę czy może naszyjnik czy coś takiego. Ucieszyła się, powiedziała, że fajny pomysł, tz wysłał jej stronę, ona sobie wybrała SAMA, zarówno bransoletkę jak i jej wzór, więc już nie ma argumentu, że "dla starych bab", czy ze jej się nie spodoba i będzie leżało, czy "wygrzebane na promocji". Nope. Nowiutkie, prosto od producenta, błyszczące, z metką. Aż wam wrzucę jak przyjdzie

Ale teraz wychodzi, że nie ważne, że jej się podoba, jest w jej guście, będzie nosić, ważne, żeby kosztowało, bo ZA TANIE.
Czy gdybym kupiła identyczne w aparacie za stówe, to nadal byłby beznadziejny prezent?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[visionAM]

Napisane przez _Tinkerbell

No mogła.
Tz się zapytał, czy chciałaby dostać w prezencie urodzinowym bransoletkę czy może naszyjnik czy coś takiego. Ucieszyła się, powiedziała, że fajny pomysł, tz wysłał jej stronę, ona sobie wybrała SAMA, zarówno bransoletkę jak i jej wzór, więc już nie ma argumentu, że "dla starych bab", czy ze jej się nie spodoba i będzie leżało, czy "wygrzebane na promocji". Nope. Nowiutkie, prosto od producenta, błyszczące, z metką. Aż wam wrzucę jak przyjdzie

Ale teraz wychodzi, że nie ważne, że jej się podoba, jest w jej guście, będzie nosić, ważne, żeby kosztowało, bo ZA TANIE.
Czy gdybym kupiła identyczne w aparacie za stówe, to nadal byłby beznadziejny prezent?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Właśnie mówię, że co miała zrobić jak jej wysłał stronę i nie dał możliwości wyboru czegoś całkiem innego?

I dla mnie to też jest tani prezent i dodałabym do niego coś więcej, wspomniana już koperta brzmi bardzo dobrze.

[201803111829]

Napisane przez visionAM

Właśnie mówię, że co miała zrobić jak jej wysłał stronę i nie dał możliwości wyboru czegoś całkiem innego?

I dla mnie to też jest tani prezent i dodałabym do niego coś więcej, wspomniana już koperta brzmi bardzo dobrze.

Najpierw zapytał, czy chciałaby biżuterię. Ona powiedziała, że tak, fajny pomysł.
Wtedy on jej wysłał stronę ze słowami "może tutaj coś znajdziesz, daj znać jak Ci się coś spodoba". Ona sama sobie wybrała. Coś w tym stylu https://www.apart.pl/bizuteria/bransoleta-srebrna/28099

Tylko, że tu kosztuje 109 , a tam 20 XDDD
Więc nie, tu nie chodziło wcale o prezent, tylko o koszt.
Bo jakbym napisała, że tamten komplet kupiłam w aparcie czy innym w.kruku za 299 zł, i wrzuciła zdjęcie w pudełku firmowym (bo tak, przy tamtym były głosy że tandeta - jak tż powiedział pani, ze to na 18 to mu zapakowala w takie fioletowe cuś), to byłyby głosy, że no spoko, może trochę zbyt eleganckie dla młodej dziewczyny.
A jak napisałam, że za 30 zł z wyprzedaży, to zaraz "olaboga co za badziewie", "nigdy bym czegoś takiego nie założyła", "obrzydliwe" itd.


Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[blue3]

Napisane przez _Tinkerbell

Najpierw zapytał, czy chciałaby biżuterię. Ona powiedziała, że tak, fajny pomysł.
Wtedy on jej wysłał stronę ze słowami "może tutaj coś znajdziesz, daj znać jak Ci się coś spodoba". Ona sama sobie wybrała. Coś w tym stylu https://www.apart.pl/bizuteria/bransoleta-srebrna/28099

Tylko, że tu kosztuje 109 , a tam 20 XDDD
Więc nie, tu nie chodziło wcale o prezent, tylko o koszt.
Bo jakbym napisała, że tamten komplet kupiłam w aparcie czy innym w.kruku za 299 zł, i wrzuciła zdjęcie w pudełku firmowym (bo tak, przy tamtym były głosy że tandeta - jak tż powiedział pani, ze to na 18 to mu zapakowala w takie fioletowe cuś), to byłyby głosy, że no spoko, może trochę zbyt eleganckie dla młodej dziewczyny.
A jak napisałam, że za 30 zł z wyprzedaży, to zaraz "olaboga co za badziewie", "nigdy bym czegoś takiego nie założyła", "obrzydliwe" itd.


Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Przecież widać, że produkty z tej strony są takie drobniutkie i cieniutkie, że siostra tego nie ponosi dłużej niż tydzień.
Naprawdę mając ponad 20 lat nie wiesz jaka jest obecna wartość pieniądza i nie rozumiesz, że za 20zł nie kupisz biżuterii dobrej jakości?
A twój tż nie jest dzieckiem, żeby cała rodzina się zachwycała "ojojojoj, Mateuszek dał siostrze ciasteczko". Siostra pewnie napisała mu byle co, żeby dał już jej spokój z tymi urodzinami i nie zawracał więcej czterech liter.

[Pani_Mada]

_Tinkerbell nie musisz się tłumaczyć.
na wszystkich innych wątkach wyszycy trąbią jak to przecież nie o prezenty chodzi a o pamięć i obecność. potępia się każdego kto ma oczekiwania odnośnie prezentu i nie daj boże kwoty za jaką powinien być prezent. więc nie sądzę, że powinnaś się przejmować tekstami, że 20 zł to tak tanio, bo nie dogodzisz. każdy daje wg własnego uznania i tyle.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Tinker - na zapowiadany wspaniały prezent - slabo, jako dodatek do czegoś - ok.

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Napisane przez Pani_Mada

_Tinkerbell nie musisz się tłumaczyć.
na wszystkich innych wątkach wyszycy trąbią jak to przecież nie o prezenty chodzi a o pamięć i obecność. potępia się każdego kto ma oczekiwania odnośnie prezentu i nie daj boże kwoty za jaką powinien być prezent. więc nie sądzę, że powinnaś się przejmować tekstami, że 20 zł to tak tanio, bo nie dogodzisz. każdy daje wg własnego uznania i tyle.

dokładnie tak.

[blue3]

Napisane przez Pani_Mada

_Tinkerbell nie musisz się tłumaczyć.
na wszystkich innych wątkach wyszycy trąbią jak to przecież nie o prezenty chodzi a o pamięć i obecność. potępia się każdego kto ma oczekiwania odnośnie prezentu i nie daj boże kwoty za jaką powinien być prezent. więc nie sądzę, że powinnaś się przejmować tekstami, że 20 zł to tak tanio, bo nie dogodzisz. każdy daje wg własnego uznania i tyle.

No serio, w naszej kulturze osiemnaste urodziny to takie wejście w dorosłość, kto się spodziewa, że od dorosłego, pracującego brata dostanie prezent wyglądający jakby go wygrał w automacie nad morzem? jeszcze sam wcześniej zapowiada, że to będzie coś super, a wartość prezentu jest równa wartości zestawu z maka

[201803111829]

Napisane przez blue3

Przecież widać, że produkty z tej strony są takie drobniutkie i cieniutkie, że siostra tego nie ponosi dłużej niż tydzień.
Naprawdę mając ponad 20 lat nie wiesz jaka jest obecna wartość pieniądza i nie rozumiesz, że za 20zł nie kupisz biżuterii dobrej jakości?.

Nie ponosi nawet tydzień? Ja noszę od roku i nic się nie dzieje.
Moja matka nosi.
Moja przyjaciółka ma naszyjnik.
Moja koleżanka z uczelni dostała ode mnie w zeszłym roku i wiesz co? Nosi i nic się z tym nie dzieje!
Moja ciotka dostała naszyjnik w czerwcu, zaskocze cię, ale nosi



Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[cavvythecat]

Mnie się ten nowy prezent bardziej podoba, chociaż sama bym do niego coś jeszcze dorzuciła. Przynajmniej dziewczynie się spodoba.
Ale bardziej mi się podoba oburzenie Tinker, że cały wizaż nie jest zachwycony niezbyt pięknym prezentem na 18stkę za 3 dyszki xd

[visionAM]

Napisane przez _Tinkerbell

Najpierw zapytał, czy chciałaby biżuterię. Ona powiedziała, że tak, fajny pomysł.
Wtedy on jej wysłał stronę ze słowami "może tutaj coś znajdziesz, daj znać jak Ci się coś spodoba". Ona sama sobie wybrała. Coś w tym stylu https://www.apart.pl/bizuteria/bransoleta-srebrna/28099

Tylko, że tu kosztuje 109 , a tam 20 XDDD
Więc nie, tu nie chodziło wcale o prezent, tylko o koszt.
Bo jakbym napisała, że tamten komplet kupiłam w aparcie czy innym w.kruku za 299 zł, i wrzuciła zdjęcie w pudełku firmowym (bo tak, przy tamtym były głosy że tandeta - jak tż powiedział pani, ze to na 18 to mu zapakowala w takie fioletowe cuś), to byłyby głosy, że no spoko, może trochę zbyt eleganckie dla młodej dziewczyny.
A jak napisałam, że za 30 zł z wyprzedaży, to zaraz "olaboga co za badziewie", "nigdy bym czegoś takiego nie założyła", "obrzydliwe" itd.


Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Jakby ta biżuteria, którą wrzuciłaś była z Kruka za 300zl to też bym napisała, że brzydka i dla starszej pani

Napisane przez blue3

Przecież widać, że produkty z tej strony są takie drobniutkie i cieniutkie, że siostra tego nie ponosi dłużej niż tydzień.
Naprawdę mając ponad 20 lat nie wiesz jaka jest obecna wartość pieniądza i nie rozumiesz, że za 20zł nie kupisz biżuterii dobrej jakości?
A twój tż nie jest dzieckiem, żeby cała rodzina się zachwycała "ojojojoj, Mateuszek dał siostrze ciasteczko". Siostra pewnie napisała mu byle co, żeby dał już jej spokój z tymi urodzinami i nie zawracał więcej czterech liter.

Napisane przez blue3

No serio, w naszej kulturze osiemnaste urodziny to takie wejście w dorosłość, kto się spodziewa, że od dorosłego, pracującego brata dostanie prezent wyglądający jakby go wygrał w automacie nad morzem? jeszcze sam wcześniej zapowiada, że to będzie coś super, a wartość prezentu jest równa wartości zestawu z maka

Napisane przez cavvythecat

Mnie się ten nowy prezent bardziej podoba, chociaż sama bym do niego coś jeszcze dorzuciła. Przynajmniej dziewczynie się spodoba.
Ale bardziej mi się podoba oburzenie Tinker, że cały wizaż nie jest zachwycony niezbyt pięknym prezentem na 18stkę za 3 dyszki xd

Dokładnie. Dziwi mnie dalsze roztrząsanie tego tematu na części pierwsze, wystarczyło napisać, że tz kupił siostrze inny prezent i nie byłoby tematu. A tu nie wiem na co niby Tinker liczy tłumacząc się ponownie ze wszystkiego Po co to.

[201803111829]

To nie jest żadne oburzenie, tylko raczej przykre jest to, że
a) prezent za 30 z promocji jest zły, brzydki, paskudny, dla starej baby, nie spodoba się, będzie leżeć
B) bransoletka, która dziewczyna sama wybrała - za tanio, badziewie, szajs, "wygląda jak wygrane nad morzem", została zmuszona do wybrania (lol, a jakby ją zabrał do apartu i powiedział "wybierz sobie coś" to już by nie było zmuszanie?)
C) SZMINKA Z BIEDRY ZA 8 ZŁ TO SUPER PREZENT! Nie liczy się kwota! Liczy się pamięć! Najważniejsza jest obecność!

Nie wiem, czy coś dorzuci, ja mu doradziłam bransoletkę, i do tego sie zastosował, a do marca jeszcze trochę czasu.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez _Tinkerbell

To nie jest żadne oburzenie, tylko raczej przykre jest to, że
a) prezent za 30 z promocji jest zły, brzydki, paskudny, dla starej baby, nie spodoba się, będzie leżeć
B) bransoletka, która dziewczyna sama wybrała - za tanio, badziewie, szajs, "wygląda jak wygrane nad morzem", została zmuszona do wybrania (lol, a jakby ją zabrał do apartu i powiedział "wybierz sobie coś" to już by nie było zmuszanie?)
C) SZMINKA Z BIEDRY ZA 8 ZŁ TO SUPER PREZENT! Nie liczy się kwota! Liczy się pamięć! Najważniejsza jest obecność!

Nie wiem, czy coś dorzuci, ja mu doradziłam bransoletkę, i do tego sie zastosował, a do marca jeszcze trochę czasu.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

wytłumaczę jeszcze raz jak ja to widzę:
- nie wiem że masz urodziny - właśnie się dowiaduję - dam co mam jeżeli mam coś nierozpakowanego co by się nadało
- wiem że masz osiemnaste urodziny- gdaczę jaki to wspaniały prezent Ci dam - Ty oczekujesz kasy na kurs prawa jazdy - a ja Ci dam zestaw biżuterii za 30 zł.

Jak nie mam kasy żeby Ci dać coś fajnego to nie gęgam jaki cud Ci sprezentuję na 18stkę!
Nie rozumiem co tu jest niezrozumiałego.