Pogaduszki świeżo upieczonych licealistek tuż po rekrutacji :)

[Czarna Orchidea]

Napisane przez szukajacawspomnien

Ja mam reeboka najnowsze też po przecenie 139 zł ;D Chociaż za tą firmą nie przepadam. Zawsze stawiałam na adidasa i nike. Chociaż pumy też kupiłam w styczniu teraz.
Spodnie mi się też przecierają ! Kurde. W kroku. Chyba mam za grube nogi. Dlatego poluję na lepsze spodnie, ale po przecenie, bo szkoda mi 200 zł.
Ostatnio moje z bershki podarłam na tyłku, taką szramę mam. I nawet nie wiem jak. A moje ulubione. -.-
Ja kiedyś po wypadku też dostałam chyba 800 zł . Nie pamiętam dokładnie.



Jaki aparat ?



Ja mam spotkanie z nową klasą w poniedziałek.

Ja też torbę chcę teraz ! Już sobie wypatrzyłam jedną.



Fizyka i chemia to zło ! Dla mnie.
To pamiętaj, że znasz szukającą z wątku ! I jak zostaniesz sławną dietetyczką, to będę pierwsza w kolejce !

mi sie spodnie na tylku wycieraja
a przeciez nic takiego nie robie
kupie w big starze albo crossie,ostatnio kupilam rybaczki 3/4 za 60 zl
tam ceny w miare 120-160 zl za dlugie spodnie,200 zl juz nie byloby mnie stac...
gdybym dostala 200 zl za oba palce...fajnie by bylo
bo bola okropnie,musze na nie uwazac,na staw,na sciegno,jak pogoda sie zmienia to oszalec mozna.

[szukajacawspomnien]

Napisane przez Czarna Orchidea

mi sie spodnie na tylku wycieraja
a przeciez nic takiego nie robie
kupie w big starze albo crossie,ostatnio kupilam rybaczki 3/4 za 60 zl
tam ceny w miare 120-160 zl za dlugie spodnie,200 zl juz nie byloby mnie stac...
gdybym dostala 200 zl za oba palce...fajnie by bylo
bo bola okropnie,musze na nie uwazac,na staw,na sciegno,jak pogoda sie zmienia to oszalec mozna.

Może dostaniesz więcej.
Mów całą prawdę o bólach, o tym czego robić nie możesz, że Cię boli.

[Fancy Rebel]

Zaczynam już swoje dywagacje nt tego jaką mam torbę kupić do szkoły i czy nie kupić dwóch Tak poddając siebie samą przemyśleniu, to ja się w LO będę czuła lepiej niż w gimnazjum. Tutaj mam na względzie otoczenie. Trzech lat wśród osiedlowych dresów nikt mi nie zwróci...

[Czarna Orchidea]

Napisane przez szukajacawspomnien

Może dostaniesz więcej.
Mów całą prawdę o bólach, o tym czego robić nie możesz, że Cię boli.

tak,powiem...
tego lewego w stawie nie moge do tylu wygiac,tak jak pozostale palce,chyba wiesz o co chodzi tak jakbym oparla dlon samymi palcami o stol,to staw boli okropnie...
juz wolalabym miec zlamany,bolalby mnie tylko przy zmianie pogody,a tak to sie mecz...
w lewym mialam zerwane sciegno,5 tyg noszenia plastiku non stop plus 3 tyg na dzien.i dalej musze uwazac.chodzilam w pole,nadwyrezylam palec,i strzela mi w tym sciegnie,juz sie balam ze znowu zerwalam,palec chwilami boli ze nie moge nic nim zrobic (sciegno jest przy stawie,zaraz obok paznokcia)
ani nic zlapac nie moge,kwiatow na balkonie nie podleje bo wiaderka nie uniose,jak zmiana pogody to malo nie zwariuje.

Napisane przez Fancy Rebel

Zaczynam już swoje dywagacje nt tego jaką mam torbę kupić do szkoły i czy nie kupić dwóch Tak poddając siebie samą przemyśleniu, to ja się w LO będę czuła lepiej niż w gimnazjum. Tutaj mam na względzie otoczenie. Trzech lat wśród osiedlowych dresów nikt mi nie zwróci...

u Ciebie byly dresy,u mnie walniete ludzie..."kolezanki"
czasem sie zastanawiam,jak przetrwalam tyle lat z nimi...
co do czego fajnie,a tak to mnie upokażaly, wysmiewaly sie ze mnie...
przez to kompleksy mam.

dziewuszki,w albumie dodalam zdjecia,z jakby spietymi wlosami,tak ze wygladam jakbym miala krotkie.
zastanawiam sie czy nie lepiej byloby mi w takich krotkich wlosach?
co myslicie?

[Oliffka]

ładnie, ale myślę, że w długich ci lepiej

[Czarna Orchidea]

Napisane przez Oliffka

ładnie, ale myślę, że w długich ci lepiej

fakt faktem,ze byloby mi zal ich scinac
mam dlugie i zadbane,koncowki w swietnym stanie,mimo ze susze.
w srode maluje na czekolade.
pod koniec sierpnia jakos fajnie zetne moooze.

[Oliffka]

koniecznie się pokaż

[szaramieta]

W krótkich wyglądasz doroślej, ale wg mnie w dlugich ładniej, tak delikatniej

Mnie ostatnio wzięła ochota na pofarbowanie. Nigdy tego nie robiłam i na pewno wstrzymam się jeszcze przynajmniej do zimy, nie mam ochoty psuć sobie poczatku w lo (ewentualnym) kolejnym błędem fryzjera, tak jak to było ostatnim razem
Ale marzy mi się nieduża zmiana, zostałabym przy brązowych, ale chciałabym, zeby mialy karmelowy odcień... Tylko nie wiem czy sie odważę, jeszcze nie znalazłam fryzjera, któremu ufałabym na tyle, że pozwoliłabym mu pofarbować włosy, jednak ścięcie to co innego.

[serenavanderwoodsen]

A ja bym chciała sobie zrobić jakiś brąz, czekoladę.
Kiedyś miałam baaardzo jasny blond. Poza tym włosy były proste (ciężkie do skręcenia nawet u fryzjerki - tzn. po dwóch godzinach było po fryzurze , a spałam na wałkach), nie puszyły się i w ogóle cud, miód i orzeszki.
Teraz moje włosy są nijakie (ni proste ni kręcone), suche, gęste, elektryzują się, są napuszone i mają kolor ciemny blond - czyli taki nijaki .

[bowszystkotoiluzjajest]

A ja chcę już zrobić szkolne zakupy

[Czarna Orchidea]

Napisane przez Oliffka

koniecznie się pokaż

oczywiscie,taki mialam zamiar

Napisane przez szaramieta

W krótkich wyglądasz doroślej, ale wg mnie w dlugich ładniej, tak delikatniej

Mnie ostatnio wzięła ochota na pofarbowanie. Nigdy tego nie robiłam i na pewno wstrzymam się jeszcze przynajmniej do zimy, nie mam ochoty psuć sobie poczatku w lo (ewentualnym) kolejnym błędem fryzjera, tak jak to było ostatnim razem
Ale marzy mi się nieduża zmiana, zostałabym przy brązowych, ale chciałabym, zeby mialy karmelowy odcień... Tylko nie wiem czy sie odważę, jeszcze nie znalazłam fryzjera, któremu ufałabym na tyle, że pozwoliłabym mu pofarbować włosy, jednak ścięcie to co innego.

nie bede scinac,mimo ze przydalaby sie zmiana i chcialabym wyglądac doroslej.
to moze szamponem pomaluj?zawsze jakas zmiana
szkodabylby mi ich scinac,dbam o nie bardzo,kazdy sie zachwyca,fryzjerki tez a chlopak je uwieeelbia

Napisane przez serenavanderwoodsen

A ja bym chciała sobie zrobić jakiś brąz, czekoladę.
Kiedyś miałam baaardzo jasny blond. Poza tym włosy były proste (ciężkie do skręcenia nawet u fryzjerki - tzn. po dwóch godzinach było po fryzurze , a spałam na wałkach), nie puszyły się i w ogóle cud, miód i orzeszki.
Teraz moje włosy są nijakie (ni proste ni kręcone), suche, gęste, elektryzują się, są napuszone i mają kolor ciemny blond - czyli taki nijaki .

to ja wlasnie farbuje,castingiem loreala na 28 myc.czekolada albo ciemny braz.
ja sie troszku znam,mozesz kupic sobie tak:
odzywke kallos mleczną (w salonie litr za 25 zl) mam i polecam
siostra miala wielokrotnie zmieniany kolor wlosow,od blondow po ciemny i chwali sobie.
maske sleek line ( litr za 30 zl ale mozesz w salonie upolowac mniejsza) na kwc bardzo chwala,sama z kolezanka jak wezme kieszonkowe to zamawiam
maske avon do farbowanych wlosow (zalezy czy ktos lubi avon czy nie,ja jestem konsultantka,ale staram sie byc obiektywna(maja takie badziewie czasem ze mi sie plakac chce)badz co badz maska bardzo chwalona i kolezanki zadowolone,a farbowanych wlosow nie maja,a ona regeneracyjna
jedwab biosilk lub joanna (ten drugi sie bardziej oplaca,na biosilk trzeba uwazac,bo sa 2 rodzaje,lepszy jest ten bez alkoholu w skladzie)
balsam seboradin (wychwalany pod niebiosa na kwc) niedlugo sie w niego zaopatrze jako wlosomaniaczka
mozesz zrobic wlasna maske domowa (oliwa z oliwek,nafta kosmetyczna,olej rycynowy (te 2 kupisz w aptece po ok 5 zl) mozna dac zoltko (wiem,brzmi obrzydliwie ale idzie przezyc) na godzine nalozyc,mi lepiej na zwilzone wlosy i potem umyc szamponem
na elektryzujace sie to trzeba wlosy plukac chlodna-zimna woda,na koniec w sloiku litrowym dac troche octu (ze 2 lyzki stolowe,nie martw sie,nie czuc,nawet jesli sie odzywki nie uzyje) i splukac glowe na koniec
ocent zapobiega elektryzowaniu sie wlosow,nablyszcza a zimna woda domyka luski wlosow.
nawilzone wlosy lepiej sie ukladaja
wybaczcie ze tak sie rozpisalam

Napisane przez bowszystkotoiluzjajest

A ja chcę już zrobić szkolne zakupy

a mi sie tam nie spieszy mam siostre na studiach,poza domem,brat uczy sie w 3 technikum poza domem,a teraz jeszcze ja i brat tez poza domem bedziemy mieszkac wiec na mnie kasy sie tak duzo nie wyda bo skad?;P

[Mirelkaaa]

Napisane przez Czarna Orchidea

oczywiscie,taki mialam zamiar


nie bede scinac,mimo ze przydalaby sie zmiana i chcialabym wyglądac doroslej.
to moze szamponem pomaluj?zawsze jakas zmiana
szkodabylby mi ich scinac,dbam o nie bardzo,kazdy sie zachwyca,fryzjerki tez a chlopak je uwieeelbia

to ja wlasnie farbuje,castingiem loreala na 28 myc.czekolada albo ciemny braz.
ja sie troszku znam,mozesz kupic sobie tak:
odzywke kallos mleczną (w salonie litr za 25 zl) mam i polecam
siostra miala wielokrotnie zmieniany kolor wlosow,od blondow po ciemny i chwali sobie.
maske sleek line ( litr za 30 zl ale mozesz w salonie upolowac mniejsza) na kwc bardzo chwala,sama z kolezanka jak wezme kieszonkowe to zamawiam
maske avon do farbowanych wlosow (zalezy czy ktos lubi avon czy nie,ja jestem konsultantka,ale staram sie byc obiektywna(maja takie badziewie czasem ze mi sie plakac chce)badz co badz maska bardzo chwalona i kolezanki zadowolone,a farbowanych wlosow nie maja,a ona regeneracyjna
jedwab biosilk lub joanna (ten drugi sie bardziej oplaca,na biosilk trzeba uwazac,bo sa 2 rodzaje,lepszy jest ten bez alkoholu w skladzie)
balsam seboradin (wychwalany pod niebiosa na kwc) niedlugo sie w niego zaopatrze jako wlosomaniaczka
mozesz zrobic wlasna maske domowa (oliwa z oliwek,nafta kosmetyczna,olej rycynowy (te 2 kupisz w aptece po ok 5 zl) mozna dac zoltko (wiem,brzmi obrzydliwie ale idzie przezyc) na godzine nalozyc,mi lepiej na zwilzone wlosy i potem umyc szamponem
na elektryzujace sie to trzeba wlosy plukac chlodna-zimna woda,na koniec w sloiku litrowym dac troche octu (ze 2 lyzki stolowe,nie martw sie,nie czuc,nawet jesli sie odzywki nie uzyje) i splukac glowe na koniec
ocent zapobiega elektryzowaniu sie wlosow,nablyszcza a zimna woda domyka luski wlosow.
nawilzone wlosy lepiej sie ukladaja
wybaczcie ze tak sie rozpisalam



a mi sie tam nie spieszy mam siostre na studiach,poza domem,brat uczy sie w 3 technikum poza domem,a teraz jeszcze ja i brat tez poza domem bedziemy mieszkac wiec na mnie kasy sie tak duzo nie wyda bo skad?;P

ze tak wtrące ta maska sleek line polecana jest na fryzjerskim czy cos?
bo ja jako włosomaniaczk uzywam tylko odżywek i szamponów o prostym składzie

[Czarna Orchidea]

Napisane przez Mirelkaaa

ze tak wtrące ta maska sleek line polecana jest na fryzjerskim czy cos?
bo ja jako włosomaniaczk uzywam tylko odżywek i szamponów o prostym składzie

a wiesz nie wiem nawet,ja bardzo dbam o wlosy,ale jako wlosomaniaczka w watku zapisana nie jestem
podobno swietna jest,z kolezanka mam zamowic niedlugo na allegro i kupie jeszcze balsam seboradin
coz tu tak ucichlo?
nie wiecie co sie dzieje z hikaru?
dla niej specjalnie zdjecia kolorowe dodalam ludzie mnie ogladaja bez ps

[Czarna Orchidea]

cos tu Cicho...
ktoras domagala sie zdjec po farbowaniu,malowalam czekolada castinga,wyszedl rudy ale ladny odcien,podoba mi sie
a to chyba dlatego ze mialam duzo blond refleksow, tam gdzie mialam ciemne to mam czekoladowe faktycznie.

[TatteredAndTorn]

Napisane przez Czarna Orchidea

cos tu Cicho...
ktoras domagala sie zdjec po farbowaniu,malowalam czekolada castinga,wyszedl rudy ale ladny odcien,podoba mi sie
a to chyba dlatego ze mialam duzo blond refleksow, tam gdzie mialam ciemne to mam czekoladowe faktycznie.

też farbowałam Castingiem i spłynął mi po kąpieli w leciutko chlorowanym basenie u koleżanki --" dziś farbuję Brillancem

[Czarna Orchidea]

Napisane przez TatteredAndTorn

też farbowałam Castingiem i spłynął mi po kąpieli w leciutko chlorowanym basenie u koleżanki --" dziś farbuję Brillancem

na baseny nie chodze
jak wygladam?moze byc?
bo nie wiem... ;/

[TatteredAndTorn]

mi się podoba

[Czarna Orchidea]

Napisane przez TatteredAndTorn

mi się podoba

miala byc czekolada
ale i tak fajnie jest
dziewczyny sie rozleniwili,nie pisza,albo na kolonie i obozy pojechaly.

[TatteredAndTorn]

no ja siedziałam ciągle na działce :p teraz przyjechałam na trochę do domu (na 5 dni) i jutro znowu wracam

[szaramieta]

E tam, taki rudy Ale bardzo ładny kolor, prawda.

Ja sie nie odzywam ostatnio, bo sobie szczelnie wypełniam plan dnia i nawet na wizaz nie wystarcza. A w sobotę nad ranem już wyjeżdżam na mój upragniony obóz i znowu mnie nie będzie. Ale będę o was pamiętać

[Czarna Orchidea]

Napisane przez szaramieta

E tam, taki rudy Ale bardzo ładny kolor, prawda.

Ja sie nie odzywam ostatnio, bo sobie szczelnie wypełniam plan dnia i nawet na wizaz nie wystarcza. A w sobotę nad ranem już wyjeżdżam na mój upragniony obóz i znowu mnie nie będzie. Ale będę o was pamiętać

znowu zostane saaamaaaa

[TatteredAndTorn]

uuuh.... no niestety, ja też jutro uciekam. ale dzisiaj jeszcze zostaje ^^

[Czarna Orchidea]

tak to jest,jak sie gnije w domu bo na kolonie sie nie jedzie ani na oboz
buuuuu

[TatteredAndTorn]

a do znajomych gdzieś? albo ZE znajomymi? ^^

[bowszystkotoiluzjajest]

stoję dziś z ulotkami pod centrum handlowym. stoję, stoję. Podchodzi do mnie jakiś facet, na oko 30-35 lat. Pyta się mnie, czy znam dokładnie Bydgoszcz. No to ja mówię, że zależy czego szuka. On że Stare Miasto. To ja mówię że trochę daleko, ale mógłby tramwajem podjechać jeden przystanek. On że dzisiaj ma dużo czasu i się przejdzie. To mu tłumaczę, że cały czas prostoo, wzdłuż parku, prosto aż do przejścia podziemnego, podziemiami prosto, dalej prosto aż do Drukarni, a potem w lewo jest Stary Rynek a w prawo ul. Gdańska (też staraxD)... On "aha ok" i się pyta, czy są w Bydgoszczy jakieś miejsca, gdzie można się wieczorami zabawić. No to ja mówie że nie wiem, no że są jasne jakieś kluby i że cały lipiec wieczorami codziennie na starym rynku były koncerty, ale tak konkretnie czy coś dzisiaj jest to nie wiem. On na to, czy nie miałabym ochoty mu potowarzyszyć. Ja mówię, że nie. On "pewnie masz chłopaka".Ja się zaśmiałam i nic. A on znowu się pyta czy nie chcę się zabawić, ja mówię że nie, a on "ale ja ci zapłacę, nawet 100zł za godzinę" . Ja zonk i mówię że "nie ma mowy", on ejszcze raz powtórzył że zapłaci i czy na pewno nie, ja mówię że nie, to se poszedł i jeszcze się odwracał potem i się na mnie gapił :/;/

[szaramieta]

Napisane przez Czarna Orchidea

tak to jest,jak sie gnije w domu bo na kolonie sie nie jedzie ani na oboz
buuuuu

Moja droga, nie narzekaj
Ja w tamte wakacje całe 2 miesiące przesiedziałam w domu, i mówiąc w domu mam na myśli nie miasto, jakieś wypady itd tylko faktycznie dom. Wynudziłam się za wszystkie czasy, przeczytałam książki, na które myślałam, że w życiu nawet nie spojrzę Było nudno, ale takie wakacje też są potrzebne. Potem aż się chce wracać do szkoły W tym roku tylko cały czas biegam, jeżdżę z miejsca na miejsce, a jak już jestem w mieście to też nie siedzę w domu. Może to i ciekawe, ale i wyniszczające I po takich wakacjach wracając do szkoły czuję się, jakbym wróciła z 2 miesięcy jakichś egzaminów, bo taka jestem padnięta
I takie, i takie wakacje są potrzebne. Wszystko ma swoje plusy


No, to się zapisałam, nadrobiłam te parę dni milczenia


bowszystkotoiluzjajest: Jezu, jakiś zdesperowany, że ma ochotę płacić. Ztesztą, może być przyzwyczajony, sama znam dziewczyny, które za te 100zł zrobiłyby wszystko, szkoda gadać. Dobrze, że go spławiłaś

[Fancy Rebel]

Tak z mojego punktu widzenia, to połowy moich znajomych mam już szczerze dość. Potrzebuję jakiegoś powiewu świeżości, czegoś nowego. Sama wiem, że wtedy też czymś wzbogacę siebie, swój charakter. Przeraża mnie, jak przedmiotowo to brzmi

[szaramieta]

Napisane przez Fancy Rebel

Tak z mojego punktu widzenia, to połowy moich znajomych mam już szczerze dość. Potrzebuję jakiegoś powiewu świeżości, czegoś nowego. Sama wiem, że wtedy też czymś wzbogacę siebie, swój charakter. Przeraża mnie, jak przedmiotowo to brzmi

też tak myslałam, a teraz z podkulonym ogonem wróciłabym do starego "dobrego" gimnazjum Na pewno poznam kogoś normalnego, ale boję się tych pierwszych drętwych dni, tygodni, zanim się dotrzemy. Nie lubię początków

Ale staram się o tym nie myśleć, jescze caaały miesiąc do tego strasznego września.
Przypominam sobie, jak w ostatnie i przedostatnie wakacje już na początku sierpnia chciałam wracać do szkoły. Naprawdę miło się tam szło we wrześniu. Ale mnie sentyment ogarnął... Aż się chce zacytować "wake me up when september ends"

[TatteredAndTorn]

Napisane przez bowszystkotoiluzjajest

stoję dziś z ulotkami pod centrum handlowym. stoję, stoję. Podchodzi do mnie jakiś facet, na oko 30-35 lat. Pyta się mnie, czy znam dokładnie Bydgoszcz. No to ja mówię, że zależy czego szuka. On że Stare Miasto. To ja mówię że trochę daleko, ale mógłby tramwajem podjechać jeden przystanek. On że dzisiaj ma dużo czasu i się przejdzie. To mu tłumaczę, że cały czas prostoo, wzdłuż parku, prosto aż do przejścia podziemnego, podziemiami prosto, dalej prosto aż do Drukarni, a potem w lewo jest Stary Rynek a w prawo ul. Gdańska (też staraxD)... On "aha ok" i się pyta, czy są w Bydgoszczy jakieś miejsca, gdzie można się wieczorami zabawić. No to ja mówie że nie wiem, no że są jasne jakieś kluby i że cały lipiec wieczorami codziennie na starym rynku były koncerty, ale tak konkretnie czy coś dzisiaj jest to nie wiem. On na to, czy nie miałabym ochoty mu potowarzyszyć. Ja mówię, że nie. On "pewnie masz chłopaka".Ja się zaśmiałam i nic. A on znowu się pyta czy nie chcę się zabawić, ja mówię że nie, a on "ale ja ci zapłacę, nawet 100zł za godzinę" . Ja zonk i mówię że "nie ma mowy", on ejszcze raz powtórzył że zapłaci i czy na pewno nie, ja mówię że nie, to se poszedł i jeszcze się odwracał potem i się na mnie gapił :/;/

pierniczysz?! co za tupet :/
ej, to ja Cię możliwe widziałam ^^ stałaś pod focusem? w jakich godzinach?

[bowszystkotoiluzjajest]

stałam od 12 do 15 xD