Kosmetyki M.A.C. cz.6

[ranka]

swoja drogą - to skandal zeby w Wawie byly 3 sklepy.. a na Pomorzu czy Południu zadnego..

nabylam ostatnio palete na róże juz leci

[martiryb]

Napisane przez kasiaj85

tak jak w wlkp pewnie... :/

może po Gdyni przyjdzie pora na Poznań

[Vanth]

Napisane przez villete

no ja kupiłam bazę w czeskiej sephorze (w sumie kupiłam dwie, więc jak chcesz, jedną mogę odstąpić ) UD shimmer dobrze podbija, ale ostatnio jak macałam wszystkie moje bazy, to w sumie Too Faced podbija mi maci najlepiej (i inne cienie też) a milk może za dużo dajesz?

a mi znowu uzbierało się opakowań i nie wiem jaki kolor szminki wybrać

Kusisz Too Faced niezmiernie ! Milk daję minimalnie - i to metodą najpierw na palec nakładania, a dopiero później cieniutka warstwą ruchem wklepująco - rozcierającym na powiekę. I gadzina juz na tym etapie potrafi mi nierównomiernie sie rozkładać i wchodzić w każda nierówność wybitnie nieestetycznie. Po nałożeniu cieni ten efekt się minimalizuje, ale nie do końca znika.

Napisane przez martaboy

Figaaaa Ku pocieszeniu powiem, że maty2 są łatwiejsze w obsłudze
Ale nie narzekam, bo je kocham - a szczególnie Copperplate

Drugi dzień ich oswajania - i nie taki diabeł straszny - dziś właśnie Copperplate w roli głównej . I już zaczynam sie zastanawiać nad kolejnymi - przyszłościowo. Jakoweś brązy podbite żółcią lub pomarańczem, albo w rudość wpadające za mną chodzą.

[KNK]

Czy wy nie przesadzacie z tymi sklepami poza WAW, przecież sklep to nie instytucja charytatywna mam być dochodowy, skoro nie ma tam sklepów to znaczy ze estymacje wskazuja na brak sensu takiego sklepu, salony poza WAW średnio sobie radzą sprzedaż nie jest zachwycająca, powinni raczej pomyślec nad sprzedażą on-line bo to jedne ma sens w obecnej sytuacji, a pozwoliło by osobom a całej polski na robienie zakupów.

Czesi mają tylko sklepy w Pradze, drugie miasto w kraju czyli Ostrawa sklepu nie ma a liczy ponad 400tyś w aglomeracji (edit: chyba Brno jest drugie a Ostrava trzecia :P ale w Brnie też Maca nie ma). To samo u Wegrów tylko sklepy w Budapeszcie, kraje typu, Litwa, Lotwa, Słowacja w ogole nie mają Mac'a, sa co prawda dużo mniejsze niż PL ale nawet stolice tych państw nie rokują dobrej sprzedaży

[DMkAnia]

W Poznaniu MAC mógłby się sprawdzić gdyby tak znalazło się miejsce w Starym Browarze...lans nieziemski
Pomarzyć można...

[milili]

Napisane przez KNK

Czy wy nie przesadzacie z tymi sklepami poza WAW, przecież sklep to nie instytucja charytatywna mam być dochodowy, skoro nie ma tam sklepów to znaczy ze estymacje wskazuja na brak sensu takiego sklepu, salony poza WAW średnio sobie radzą sprzedaż nie jest zachwycająca, powinni raczej pomyślec nad sprzedażą on-line bo to jedne ma sens w obecnej sytuacji, a pozwoliło by osobom a całej polski na robienie zakupów.

Czesi mają tylko sklepy w Pradze, drugie miasto w kraju czyli Ostrawa sklepu nie ma a liczy ponad 400tyś w aglomeracji (edit: chyba Brno jest drugie a Ostrava trzecia :P ale w Brnie też Maca nie ma). To samo u Wegrów tylko sklepy w Budapeszcie, kraje typu, Litwa, Lotwa, Słowacja w ogole nie mają Mac'a, sa co prawda dużo mniejsze niż PL ale nawet stolice tych państw nie rokują dobrej sprzedaży

Racja, w Warszawskim Macu jestem przynajmniej raz w tygodniu bo mam po drodze z pracy i za każdym razem jestem jedyną klientką plus trzy Panie/Pan Macówki/ek.

[KNK]

Napisane przez DMkAnia

W Poznaniu MAC mógłby się sprawdzić gdyby tak znalazło się miejsce w Starym Browarze...lans nieziemski
Pomarzyć można...

tylko problem MAC'a tez jest taki że dla wielu przeciętnych ludzi jest za drogi, a dla tych co mają duże pieniądze jest ... za tani

[panna mrau]

Napisane przez milili

Racja, w Warszawskim Macu jestem przynajmniej raz w tygodniu bo mam po drodze z pracy i za każdym razem jestem jedyną klientką plus trzy Panie/Pan Macówki/ek.

Mam to samo - zwykle nawet jak przychodzę w sklepowych 'godzinach szczytu' to jestem jedna jedyna. W Złotych Tarasach tylko dwa razy mi się zdarzyło, że wszyscy konsultanci byli zajęci, kiedy przyszłam - ale to jedyne dwa takie przypadki i tylko w tym salonie.

Napisane przez kasiaj85

Gratulacje!!!

Napisane przez irsin

super gratuluje!

Dziękuję dziewczynki Już sobie wypisałam listę kilkunastu cieni 'do obmacania', teraz tylko czekam aż mi wszystko na konto wpłynie i idę szaleć. Zastanawiam się jeszcze nad jakimś PP może...

Co byście jeszcze poleciły z cieni podkreślającego błękitną tęczówkę, ale nie złotego?

[fraise26]

Napisane przez milili

Racja, w Warszawskim Macu jestem przynajmniej raz w tygodniu bo mam po drodze z pracy i za każdym razem jestem jedyną klientką plus trzy Panie/Pan Macówki/ek.

A ja sadzę, że MAC trochę przeraża osoby, które nie są obeznane z jego produktami. Mają tak wielki wybór wszystkich odcieni/wykończeń, że przeciętny klient się gubi. Dodatkowo nie wiem czy problemem w Warszawie nie jest zatrudnianie mężczyzn, wydaje mi się, że u nas nadal panuje stereotyp, że kobieta kobiecie lepiej doradzi. A z ilością klientów w MACu to jest różnie.

[BrandNewName]

Napisane przez fraise26

A ja sadzę, że MAC trochę przeraża osoby, które nie są obeznane z jego produktami. Mają tak wielki wybór wszystkich odcieni/wykończeń, że przeciętny klient się gubi. Dodatkowo nie wiem czy problemem w Warszawie nie jest zatrudnianie mężczyzn, wydaje mi się, że u nas nadal panuje stereotyp, że kobieta kobiecie lepiej doradzi. A z ilością klientów w MACu to jest różnie.

Haha to ja mam inaczej bo zdecydowanie mam stereotyp odwrotny i wolę mężczyzn w damskich zawodach (fryzjer, stylista, wizażysta) i w MACu wrocławskim mimo fantastycznej ekipy to jednak mniej fajniej się zrobiło jak tam same kobietki zostały

[panna mrau]

Napisane przez fraise26

A ja sadzę, że MAC trochę przeraża osoby, które nie są obeznane z jego produktami. Mają tak wielki wybór wszystkich odcieni/wykończeń, że przeciętny klient się gubi.

Też z tym nie przesadzajmy, w Inglocie też mają szeroką ofertę, która klientów nie odstrasza... Myślę, że największym problemem jest cena - tak jak Kamil powiedział, dla przeciętnego klienta produkty są za drogie, dla tych zamożniejszych z kolei za tanie i może za mało ekskluzywne.

[milili]

Napisane przez fraise26

A ja sadzę, że MAC trochę przeraża osoby, które nie są obeznane z jego produktami. Mają tak wielki wybór wszystkich odcieni/wykończeń, że przeciętny klient się gubi. Dodatkowo nie wiem czy problemem w Warszawie nie jest zatrudnianie mężczyzn, wydaje mi się, że u nas nadal panuje stereotyp, że kobieta kobiecie lepiej doradzi. A z ilością klientów w MACu to jest różnie.

Jak dla mnie Pan Macówek z ZT jest najbardziej obeznany w produktach i zawsze jestem zadowolona jak mnie na coś "naciągnie" tzn. doradzi, make up'iki też robi sliczne ... nie ma to jak męski punkt widzenia...

Dokładnie w Inglocie są tłumy więc jedynie co może ludzi przerażać to cena i może brzydkie opakowania bo jak ktoś np. kupuje paletkę EL za ponad 200 zł w złotym puzdereczku to czuje sie luksusowo przez samo opakowanie a tu jak nie zna produktów i jakości Mac'a to raczej średnio to wygląda...

[Corii]

Ale to nie tylko chodzi o cenę MAC-wych kosmetyków, tu chodzi również o to, że to nie jest firma szeroko znana większej rzeszy klientek. A cos o tym wiem, bo skoro w pracy czasami Dziewczyny się pytają jakimi cieniami się maluję i kiedy odpowiadam, ze MAC, to się pytają co to takiego i gdzie można kupić.

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Napisane przez milili

Jak dla mnie Pan Macówek z ZT jest najbardziej obeznany w produktach i zawsze jestem zadowolona jak mnie na coś "naciągnie" tzn. doradzi, make up'iki też robi sliczne ... nie ma to jak męski punkt widzenia...

Nie czasem Pan Adam?

[fraise26]

Napisane przez panna mrau

Też z tym nie przesadzajmy, w Inglocie też mają szeroką ofertę, która klientów nie odstrasza... Myślę, że największym problemem jest cena - tak jak Kamil powiedział, dla przeciętnego klienta produkty są za drogie, dla tych zamożniejszych z kolei za tanie i może za mało ekskluzywne.

A może problemem jest nierozreklamowanie marki oraz brak promocji? Polacy uwielbiają wszelkiego rodzaju okazje, a w MACu nie mogą liczyć na nic przez cały rok. Dla takich osób 20% zniżka w Sephorze jest bardziej zachęcająca, bo mają wrażenie, że "oszczędzili" na zakupach. Dla większości klientów, którzy nie przesiadują na blogach/wizażu/youtubie ta marka może nic nie mówić. Dla nich to taki droższy Inglot. Teoria z podziałem klientów na tych, którzy mają pieniądze tylko na kosmetyki z drogerii i na tych, którzy wolą wysoką półkę ma jedną wadę. Zapomina o nas, czyli osobach, które nie posiadają milionów na koncie, ale chcę wydać troche więcej na kosmetyki, które są bardzo dobrej jakości, a nie kosztują astronomicznych sum, takich jak Chanel/Dior/Sisley.

[Kajol]

Napisane przez fraise26

A ja sadzę, że MAC trochę przeraża osoby, które nie są obeznane z jego produktami. Mają tak wielki wybór wszystkich odcieni/wykończeń, że przeciętny klient się gubi. Dodatkowo nie wiem czy problemem w Warszawie nie jest zatrudnianie mężczyzn, wydaje mi się, że u nas nadal panuje stereotyp, że kobieta kobiecie lepiej doradzi. A z ilością klientów w MACu to jest różnie.

przypomniały mi się moje pierwsze wizyty w MACu
konsultantki były akurat zajęte więc uciekłam, bo nie wiedziałam co tam z sobą zrobić i gdzie oczy podziać. Zwłaszcza w Krakowie, gdzie sklep jest naprawdę mały i wszystko tak upchnięte na tej ciasnej przestrzeni, że ja dostawałam zawrotu głowy. No i przyznam, że mnie na początku jakoś ten sklep onieśmielał

Ingloty są bardziej przestronne, poza tym większość nas jest zaznajomiona z marką prawie od jej początków, więc nie ma tego pierwszego "szoku"; chociaz jak widywałam obcokrajowców w krakowskim Inglocie, to czuli się tam wszyscy bardzo swobodnie.

[fraise26]

Napisane przez Corii

Ale to nie tylko chodzi o cenę MAC-wych kosmetyków, tu chodzi również o to, że to nie jest firma szeroko znana większej rzeszy klientek. A cos o tym wiem, bo skoro w pracy czasami Dziewczyny się pytają jakimi cieniami się maluję i kiedy odpowiadam, ze MAC, to się pytają co to takiego i gdzie można kupić.

o to mi właśnie chodzi

[milili]

Napisane przez Corii

Ale to nie tylko chodzi o cenę MAC-wych kosmetyków, tu chodzi również o to, że to nie jest firma szeroko znana większej rzeszy klientek. A cos o tym wiem, bo skoro w pracy czasami Dziewczyny się pytają jakimi cieniami się maluję i kiedy odpowiadam, ze MAC, to się pytają co to takiego i gdzie można kupić.

---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------



Nie czasem Pan Adam?

Kurcze nie pamiętam może i Adam ale bardziej Wojtek... w każdym bądź razie Pan Macówek posiada długie blond włoski i nie uważa się za specjalistę (jak Panie M.) co zna się lepiej niż Ja i wie lepiej czego mi trzeba tylko próbuje dopasować makijaż i kosmetyki do moich potrzeb, preferencji i nastroju danego dnia.Profesjonalizm w każdym calu.

[Corii]

Napisane przez milili

Kurcze nie pamiętam może i Adam ale bardziej Wojtek... w każdym bądź razie Pan Macówek posiada długie blond włoski i nie uważa się za specjalistę (jak Panie M.) co zna się lepiej niż Ja i wie lepiej czego mi trzeba tylko próbuje dopasować makijaż i kosmetyki do moich potrzeb, preferencji i nastroju danego dnia.Profesjonalizm w każdym calu.

A to nie Adam

Ja z kolei nie mam preferencji płciowych co do wizażystów MAC-a
Mnie zależy na tym, aby - obojętnie czy to będzie kobieta, czy tez mężczyzna - był/była profesjonalna/-y i umiał/-a dobrze doradzić

[KNK]

Napisane przez fraise26

A może problemem jest nierozreklamowanie marki oraz brak promocji? Polacy uwielbiają wszelkiego rodzaju okazje, a w MACu nie mogą liczyć na nic przez cały rok. Dla takich osób 20% zniżka w Sephorze jest bardziej zachęcająca, bo mają wrażenie, że "oszczędzili" na zakupach. Dla większości klientów, którzy nie przesiadują na blogach/wizażu/youtubie ta marka może nic nie mówić. Dla nich to taki droższy Inglot. Teoria z podziałem klientów na tych, którzy mają pieniądze tylko na kosmetyki z drogerii i na tych, którzy wolą wysoką półkę ma jedną wadę. Zapomina o nas, czyli osobach, które nie posiadają milionów na koncie, ale chcę wydać troche więcej na kosmetyki, które są bardzo dobrej jakości, a nie kosztują astronomicznych sum, takich jak Chanel/Dior/Sisley.

promocje to dośc ważny czynnik + to co napisała Corii świadomośc marki jest słaba, a MAC z założenia się nie reklamuje

ta teoria nie zapomina o tych klientach tylko, ze nie jest ich aż tak duzo aby utrzymać z ich zakupów salony


dlatego zamiast marzyć o nowych salonach przy sprzedaży jaka jest i nic nie wskazuje na to że będzie lepsza, można przy stosunkowo niskich kosztach uruchomic sprzedaż przez net, tylko wtedy trzeba się rzucić i zrobić stronę w wersji polskiej, ci co nie maja MAC'a pod reka beda mogli zrobic zakupy bez problemu wtedy, minusem otwarcia takiej sprzedaży byłby w pewnym stopniu odpływ klientów z salonów, co dla tych o słabszym obrocie jak wrocław/kraków/arkadia może być zabójcze - w sumie i tak źle i tak źle

[DMkAnia]

Napisane przez milili

Kurcze nie pamiętam może i Adam ale bardziej Wojtek... w każdym bądź razie Pan Macówek posiada długie blond włoski i nie uważa się za specjalistę (jak Panie M.) co zna się lepiej niż Ja i wie lepiej czego mi trzeba tylko próbuje dopasować makijaż i kosmetyki do moich potrzeb, preferencji i nastroju danego dnia.Profesjonalizm w każdym calu.

Oj, mam złe doświadczenie z tym panem

[milili]

...
dlatego zamiast marzyć o nowych salonach przy sprzedaży jaka jest i nic nie wskazuje na to że będzie lepsza, można przy stosunkowo niskich kosztach uruchomic sprzedaż przez net, tylko wtedy trzeba się rzucić i zrobić stronę w wersji polskiej, ci co nie maja MAC'a pod reka beda mogli zrobic zakupy bez problemu wtedy, minusem otwarcia takiej sprzedaży byłby w pewnym stopniu odpływ klientów z salonów, co dla tych o słabszym obrocie jak wrocław/kraków/arkadia może być zabójcze - w sumie i tak źle i tak źle [/QUOTE]

Może masz racje z tym odpływem klientów salonowych ale zawsze chyba lepiej pomacac sobie kolorki i wypróbować niż w ciemno kupować w necie i nie za małe pieniążki...

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Ta powyżej mojej to odpowiedz KNK znowu coś pomieszałam

[KNK]

Napisane przez milili

Może masz racje z tym odpływem klientów salonowych ale zawsze chyba lepiej pomacac sobie kolorki i wypróbować niż w ciemno kupować w necie i nie za małe pieniążki...

o ile masz salon w miescie gdzie mieszkasz, bo takie suwałki, piła, czy rzeszów nigdy nie bedą miały Mac'a

[indywidumm]

Dziewczyny co trzeba mieć/zrobić żeby dostać 20% zniżkę w Mac?
Jeżeli powtarzam pytanie to wybaczcie

ps. z olbrzymim opóźnieniem witam w nowym wątku,
Nowego domku szukają kilka razy użyte wkłady - Satin Taupe i Goldmine.

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Czy ktoś się może orientuje, czy MAC ma w ofercie puder (najlepiej prasowany), który nada się do rozjaśniania podkładu(coś białego,ale nie transparentnego, tylko dającego jednak kolor)?
Byłabym wdzięczna za wskazówki

[fraise26]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;30974103]Czy ktoś się może orientuje, czy MAC ma w ofercie puder (najlepiej prasowany), który nada się do rozjaśniania podkładu(coś białego,ale nie transparentnego, tylko dającego jednak kolor)?
Byłabym wdzięczna za wskazówki[/QUOTE]

Białego chyba nie ma, może w ofercie Pro, ale ona nie jest dostępna w Polsce. A potrzebujesz aż tak ekstremalnego rozjaśnienia? Nie wystarczy Ci bardzo jasny puder?

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez fraise26

Białego chyba nie ma, może w ofercie Pro, ale ona nie jest dostępna w Polsce. A potrzebujesz aż tak ekstremalnego rozjaśnienia? Nie wystarczy Ci bardzo jasny puder?

Bardzo jasne mam, szukam dosłownie białego.

[sugarfree87]

Od dwóch dni testuje korektor Pro Longwear pod oczy, wszystko byłoby okej, ale po kilku godzinach pod oczami odbijają mi się ciemne podkówki od kredki/ tuszu Nie wiem jak to możliwe bo ten tusz i kredki kupuję już od kilku lat i nigdy coś takiego się nie działo...Możliwe jest żeby była to wina korektora? Może jest zbyt treściwy?
Dzisiaj nie użyłam korektora, pomalowałam się tuszem i kredką jak zawsze i zobacze czy pojawią się podkówki....

[Corii]

Napisane przez sugarfree87

Od dwóch dni testuje korektor Pro Longwear pod oczy, wszystko byłoby okej, ale po kilku godzinach pod oczami odbijają mi się ciemne podkówki od kredki/ tuszu Nie wiem jak to możliwe bo ten tusz i kredki kupuję już od kilku lat i nigdy coś takiego się nie działo...Możliwe jest żeby była to wina korektora? Może jest zbyt treściwy?
Dzisiaj nie użyłam korektora, pomalowałam się tuszem i kredką jak zawsze i zobacze czy pojawią się podkówki....

A przypudrowujesz korektor? Jak nie to winnego już znasz.

[panna mrau]

Kupiłam dziś paletę 15 i wkłady Shroom i Patina i cieszę się jak małe dziecko ^^ stwierdziłam, że te dwa cienie mi się ładnie złożą z Satin Taupe na dzienniaka, a pomacałam sobie fiolety i granaty i mam chyba 6 kolorków, które mnie kuszą niemiłosiernie... Ale muszę sobie je wszystkie przemyśleć

A ta Patina to przez Was, niedobre! Wcześniej na nią nawet uwagi nie zwróciłam, a tu się naczytałam, dziś obmacałam i się chyba zakochałam

[indywidumm]

Napisane przez indywidumm

Dziewczyny co trzeba mieć/zrobić żeby dostać 20% zniżkę w Mac?
Jeżeli powtarzam pytanie to wybaczcie

ps. z olbrzymim opóźnieniem witam w nowym wątku,
Nowego domku szukają kilka razy użyte wkłady - Satin Taupe i Goldmine.

Ponawiam moje pytanie!

byłam dziś w Macu z zamiarem kupienia jakiejś bordowej/fioletowej szmineczki. Zdecydowałam się na - Hot Tahiti i przy okazji kupiłam sobie cielaczek Wedge. A wy jakie macie ulubione ciemne szminki?
Nie wiem czy to tylko ja ale za nic w świecie nie mogę używać creamesheen'ów brzydko podkreślają skórki a na dodatek wysuszają..