2008-04-07, 21:29 | #931 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
Chcesz-rób,tylko nie przylatuj z płaczem.
__________________
|
|
2008-04-08, 06:49 | #932 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: K-ce
Wiadomości: 76
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
a mi teraz sie zrobił oprócz tego babla z ropa to tak jakby siniak czerwony taki szorstki i bardzo boli co to moze byc ? przemywam sola /a gdy nacisne na ten babel to ropa leci z dziurki ?
a Mi kto odpowie ? |
2008-04-08, 14:06 | #933 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3
|
Dot.: Tragus- dosyć nietypowy kolczyk
Hehe dzięki, na reazie jest w porządku i ładnie się goi. Żadnych ziarnic czy coś. Tylko ostatnio coś we śnie zruszyłam i zacżeło się wszystko od nowa ale juz jest lepiej
|
2008-04-08, 18:13 | #934 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13
|
Kolczyk w pepku... a wlasciwie juz nie ;/
Witajcie kochane
Czytając wasze wypowiedzi, widzę, że wiele z was zna się na rzeczy i mam nadzieję, że może któraś z was mi pomoże Otóż dokladnie we wrześniu, zrobiłam sobie kolczyk w pepku. Nie mialam z nim specjalnych problemow, nie ropiał, nie krwawił. Goił się zupelnie zwyczajnie. Niedawno zauwazylam, że kawałek skóry, na którym trzyma się kolczyk, robi się coraz cieńszy wkońcu odpadł. Chcialabym się dowiedziec, dlaczego tak się stało, co zrobilam zle i jeśli zdecyduję się jeszcze raz przebić brzuszek, to jak go pielęgnowac, żeby podobna historia nie miala miejsca Z góry wielke dzieki |
2008-04-08, 18:21 | #935 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wenus :-)
Wiadomości: 3 951
|
Dot.: Kolczyk w pepku... a wlasciwie juz nie ;/
To były migracje, wpisz w Google a dowiesz się więcej. Twoje ciało po prostu nie zaakceptowało czegoś obcego w sobie i usunęło to, z następnym kolczykiem może też się tak dziać. To nie Twoja wina, nic nie zrobiłaś.
__________________
|
2008-04-08, 18:23 | #936 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Z pokoju, z laptopa
Wiadomości: 614
|
Dot.: Kolczyk w pepku... a wlasciwie juz nie ;/
Stało się tak, gdyż miałaś przebite za blisko. Skoro Ci odpadł to masz przerwaną skórę tak?Podobnie jak przy zerwanym uchu?
To jak chcesz jeszcze raz przebić?
__________________
|
2008-04-08, 19:24 | #938 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Kolczyk w pepku... a wlasciwie juz nie ;/
Mialam przez jakis czas przerwaną skóre, ale teraz pozostal mi juz tylko czerwony slad. Kurcze chcialabym znow przebic, bo wyglądało super, ale boje się, ze znow zrobi się tak jak z poprzednim
|
2008-04-08, 19:59 | #939 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kolczyk w pepku... a wlasciwie juz nie ;/
bardzo prawdopodobne.
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer [SIGPIC][/SIGPIC] |
2008-04-08, 20:03 | #940 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cześć mam zamiar sobie przekłuć pępek, logiczne, że trochę się boje (ciocia mi powiedziała, że to strasznie boli) nie wiem jednak ile kasy na to potrzebuje...mama zgodziła się od razu ale powiedziała, ze sama mam sobie uzbierać....Ile może kosztować kolczyk+przebicie?
|
2008-04-08, 20:22 | #941 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Cytat:
Dwa,że to nie boli.Ciekawe skąd ciocia to wie.Ma kolczyk? Jakiś ból czujesz przez sekundę przebijania i chwilkę potem pieczenie.Nic więcej. Koszt to około 100 zł.
__________________
|
|
2008-04-08, 20:26 | #942 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 7 490
|
Dot.: Kolczyk w pepku... a wlasciwie juz nie ;/
Skąd wiesz?
Migracje nie są tylko w wyniku braku akceptacji ze strony organizmu,ale bardzo często w wyniku niewłaściwej pielęgnacji.
__________________
|
2008-04-08, 20:32 | #943 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 15
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Ale 100ł z kolczykiem? Tak ma kolczyk.....
|
2008-04-08, 20:45 | #944 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Kolczyk w pepku... a wlasciwie juz nie ;/
To jak doradzacie? Próbować jeszcze raz??
|
2008-04-08, 21:17 | #945 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 196
|
Dot.: Kolczyk w pepku... a wlasciwie juz nie ;/
Z tego co wiem, to jeśli znów przebijesz nie powinna wystąpić migracja ponieważ skóra w tym miejscu gdzie był kolczyk zrobiła się troche grubsza (przynajmniej ja tak miałam), odczekałabym z miesiąc lub dwa i dopiero na nowo zrobiła kolczyk
__________________
|
2008-04-08, 21:23 | #946 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kolczyk w pepku... a wlasciwie juz nie ;/
pierwszy kolczyk mi wymigrowal. Przebilam na zroscie (tzn nie ja przebilam ale babka w salonie) i co? zagoil sie jak na psie, dbalam o niego dwa razy bardziej niz o 1szy i po jakims czasie znow zaczal migrowac. Odpuscilam sobie kolczyk.
|
2008-04-09, 08:01 | #947 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Kolczyk w pepku... a wlasciwie juz nie ;/
Ehh... wychodzi na to, że chyba bede musiala sobie odpuścic
A czy to, ze nie przyjal mi sie kolczyk w tym miejscu, oznacza ze moge miec problemy z przebiciem innych partii ciała, np. języka |
2008-04-09, 08:31 | #948 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 196
|
Dot.: Kolczyk w pepku... a wlasciwie juz nie ;/
Jak ja przebijałam drugi raz to już było ok, drugi raz mi nie emigrował.
Z innymi partiami ciała już nie miałam problemu z migracją, mam w języku i dużo w uszach i nic się z nimi nie dzieje
__________________
|
2008-04-09, 09:15 | #949 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w pepku... a wlasciwie juz nie ;/
Emigrowac to można za granicę
Kolczyki migrują Migracja ma kilka przyczyn: -technicznie źle wykonane przekłucie -źle dobrany typ i wielkość kolczyka do przekłucia -niedobrze dobrany materiał z ,którego wykonay jest kolczyk -nieodpowiednia pielęgnacja -i tendencja organizmu(zdarza się najrzadziej)
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2008-04-09, 09:36 | #950 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 196
|
Dot.: Kolczyk w pepku... a wlasciwie juz nie ;/
źle napisałam:P A myślalam że dużo jest z tendencji organizmu, ale dobrze, że mnie Miss Venflon oświeciłaś
__________________
|
2008-04-09, 10:52 | #951 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Kolczyk w pepku... a wlasciwie juz nie ;/
Szczerze mowiac miss venflon troche poprawiła mi humor myslalam ze kolczyki migrują zazwyczaj z powodu tendencji organizmu.
Buś ;* |
2008-04-09, 11:33 | #952 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
|
Dot.: Kolczyk w pepku... a wlasciwie juz nie ;/
Szczerze: tendencja organizmu zdarza sie najrzadziej-mi w ciagu 5 lat trafiło sie tylko 6-7 takich klientów
z tym,że np przy powierzchniowych ryzyko migracji wzrasta-i już piercer poinformowac powinien o takim ryzyku, o zagrożeniu ziarniną, możliwych infekcjach
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO |
2008-04-09, 11:46 | #953 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Kolczyk w pepku... a wlasciwie juz nie ;/
Pani, która przekłówała mi pępek, nie wspomniala o zadnych zagrozeniach. Nie poinformowala mnie nawet, jak nalezy pielegnowac rankę.
|
2008-04-09, 11:48 | #954 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kolczyk w pepku... a wlasciwie juz nie ;/
Cytat:
dlatego starannie należy wybierać miejsce, w którym dokonuje się przekłucia...
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer [SIGPIC][/SIGPIC] |
|
2008-04-09, 14:02 | #955 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: Kolczyk w pepku... a wlasciwie juz nie ;/
Tak teraz to wiem. Aaaa, a czy to ze mam uczulenie na różne metale moze byc przyczyną migracji? Moze poprostu powinnam nosic tylko tytanowy kolczyk. ( po zagojeniu się rany założyłam srebrny)
|
2008-04-09, 15:20 | #956 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 93
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Z tego co wyczytałam w wątku ceny są naprawdę różne... Zależy przede wszystkim od tego gdzie robisz. Dlatego najlepiej idź się zapytać o cenę tam, gdzie chcesz mieć przebijany pępek. (u mnie w miasteczku kosztuje 75zł już z kolczykiem)
|
2008-04-09, 18:41 | #957 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: K-ce
Wiadomości: 76
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
laski wczesnej gadały ze około 80 złotych ale musisz poszukac gdzie najtaniej ja poszłam po najmniejszych kosztach / powiem ze wszystko ok / a z tym bąblem to juz jest dobrze bo dzennnie sala fizj. + tribiotyk ! od czasu do czasu tam woda utleniona ale nie za dużo / mógł ten bąbel wyskoczył ze brudnymi łapaki tam macałam ha ! ale juz oko ! a kolczyk sobie sama robiłam miałam specjalna masc znieczulajaca i Cycuś ! moja sir jestw wieku 15 lat i sobie tez sama zrobiła / hmm dziewczyna sie trochę boji krwi igiełek itd. ale ja poweidzialąm ze jej nie zorbie sama sobie zrobiłam to ona też sama ! Nom łądnie jej sie zagoiło czerone dziurki miała około 2 tydni ale cieszys sie ze Ok przemywa sola i woda utl. chodź jest zagojone to lepiej chucac na zimnoo !! /ale sie rzopisałam a jak cos chces ie doweidziec to pisac chetnie opoweim zreszta po to jest to forum ! seeU
|
2008-04-09, 19:00 | #958 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 50
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Ja zapłacilam 45 zł , z tym że mialam swoj kolczyk Bardzo tanio .. zas z kolczykiem kosztuje ok 70 zl rowniez tanio
__________________
Sex A Peel |
2008-04-09, 19:06 | #959 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 1 843
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Ja płaciłam za przebicie wraz z kolczykiem 80 zl u kosmetyczki. Bolalo tylko troche bo dała znieczulenie. Pierwsze 3 dni zaczerwienienie, pozniej juz ok, do przemywania woda utleniona i jakas masc do szybkiego gojenia sie ran, juz nie pamietam bo przebijałam pepek niecale 2 lata temu. Ogolnie to nie ma sie co bac, ale przekluwanie samemu pepka jest dla mnie bezmyslne, pozniewaz rozne zakazenia moga sie wdac
Zachecam do kolczyka ale tylko pod warunkiem ze pepek bedzie fachowo przebijany. Pozdrawiam cieplutko |
2008-04-09, 19:10 | #960 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wenus :-)
Wiadomości: 3 951
|
Dot.: Kolczyk w pępku- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Ja płaciłam 90 zł z tytanowym kolczykiem i znieczuleniem robionym igłą.
__________________
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:23.