Mamy Kwietniowe 2018 cz III - czas się rozpakować

[Moderna]

Napisane przez wioleta20

Dziewczyny poradzicie mi coś. Jak mały płacze biorę go do cycka popije trochę i zasypia i potem przez sen ssie sutka ale tak już bez sensu a mnie boli, jak mu go wyjmuję to się budzi odrazu. Teraz dałam mu smoczka i śpi, ale też ciągle go ssie i jak wyjmuję to płacze. O co.moze chodzić?

Dzieci maja potrzebę ssania, niektóre bardziej inne słabiej .
I potrzebują cos ssać - ja nie doradzę niestety czy dawać smoczka czy nie , bo ja nie chciałam stosować smoczka i pozwalałam ssać pierś aż sam wypuścił. Ta największa potrzeba była tylko w pierwszych miesiącach.
A może spróbujesz po karmieniu wyjąc pierś (mały palec się wkłada w kącik ust niemowlęcia i delikatnie otwiera usta aż puści pierś ) i przytulić do piersi, może to podziała ?

[wioleta20]

No a ja jak wyjmę to ryczy. By cały dzień tak ssal gdyby mogk

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[say-hello]

Napisane przez wioleta20

Dziewczyny poradzicie mi coś. Jak mały płacze biorę go do cycka popije trochę i zasypia i potem przez sen ssie sutka ale tak już bez sensu a mnie boli, jak mu go wyjmuję to się budzi odrazu. Teraz dałam mu smoczka i śpi, ale też ciągle go ssie i jak wyjmuję to płacze. O co.moze chodzić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Maluchy mają silną potrzebę ssania. Możesz nawet własny palec podać do buzi, żeby ssał, albo ewentualnie smoka. Tylko przy smoczku jest ryzyko, że później nie będzie chciał ssać piersi, ale myślę, że można spróbować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malami1901]

Napisane przez say-hello

Maluchy mają silną potrzebę ssania. Możesz nawet własny palec podać do buzi, żeby ssał, albo ewentualnie smoka. Tylko przy smoczku jest ryzyko, że później nie będzie chciał ssać piersi, ale myślę, że można spróbować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja slyszalam, ze przez smoczek maleństwo pozniej mniej delikatnie traktuje sutek...i nie wiem czy to prawda. Chcę, żebyśmy obyli się bez, przynajmniej właśnie przy tych moich wszystkich bolesnościach, żeby malej w glowie nie mieszac tym ssaniem.
Ale jak ciężko to może warto dać ten smoczek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[grewana]

No żeby tylko nie zaczęło wkładać sobie kciuka do buzi i go ssać bo wtedy to już ciężko będzie go od tego odzwyczaić. A ssanie kciuka niesie duże ryzyko krzywego zgryzu :/ W takim wypadku lepszy już byłby ten smoczek chyba?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magdzia85F]

Napisane przez grewana

No żeby tylko nie zaczęło wkładać sobie kciuka do buzi i go ssać bo wtedy to już ciężko będzie go od tego odzwyczaić. A ssanie kciuka niesie duże ryzyko krzywego zgryzu :/ W takim wypadku lepszy już byłby ten smoczek chyba?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dokładnie
Ja bym wolała dać smoka

[zosiaaa]

Anius , a jednak udało się urodzić sn

Jestem po wizycie za tydzień idę znowu, bo raczej marne szanse że urodzę wcześniej, moja wizja przenoszenia staje się coraz bardziej realna. Ktg wyszło ok, przepływy też. Moja szyjka nadal długa i tylna tak więc trochę mi pogrzebal ale nie chciał przesadzać bo stwierdził że mogłoby to prowadzić tylko do krwawienia a u mnie to jeszcze za wcześnie. Tak więc będę toczyć się dalej, nie wiadomo do kiedy.

[Moderna]

Napisane przez grewana

No żeby tylko nie zaczęło wkładać sobie kciuka do buzi i go ssać bo wtedy to już ciężko będzie go od tego odzwyczaić. A ssanie kciuka niesie duże ryzyko krzywego zgryzu :/ W takim wypadku lepszy już byłby ten smoczek chyba?

Tez jestem tego zdania smoczek nawet drastycznie mocna wyrzucić, a kciuk jest dużo większym problemem .

[malami1901]

https://www.hafija.pl/2015/01/piers-...ca-ssania.html
No ja bym wlasnie przemeczyla te początki..bo pozniej pewnie ktoregos dnia sie wkurze i itak kupie ten smoczek ale dopoki nie ogarniam kp to sie wzbraniam.
Ale kazda mama wie najlepiej co jest dobre dla niej i dzidzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magdzia85F]

Napisane przez malami1901

https://www.hafija.pl/2015/01/piers-...ca-ssania.html
No ja bym wlasnie przemeczyla te początki..bo pozniej pewnie ktoregos dnia sie wkurze i itak kupie ten smoczek ale dopoki nie ogarniam kp to sie wzbraniam.
Ale kazda mama wie najlepiej co jest dobre dla niej i dzidzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My mamy 1, ale dostaliśmy na warsztatach. Więc nie kupuję.

Zosia nie wiadomo. Czasem nic nie zwiastuje porodu a tu bach, bo dzieciaczek chce wyjść.

[zosiaaa]

Napisane przez Magdzia85F

My mamy 1, ale dostaliśmy na warsztatach. Więc nie kupuję.

Zosia nie wiadomo. Czasem nic nie zwiastuje porodu a tu bach, bo dzieciaczek chce wyjść.

Wiem, ale jakoś się zdołowałam, niby mam tą świadomość że jeszcze mam czas, ale chyba to moje kiepskie dzisiaj samopoczucie dodało swoje. No nic mam nadzieję że dzisiaj będę lepiej spała i jutro wstanę z nową porcją energii.

[Magdzia85F]

Napisane przez zosiaaa

Wiem, ale jakoś się zdołowałam, niby mam tą świadomość że jeszcze mam czas, ale chyba to moje kiepskie dzisiaj samopoczucie dodało swoje. No nic mam nadzieję że dzisiaj będę lepiej spała i jutro wstanę z nową porcją energii.

Mnie gin nakręcił, że urodzę szybciej i czuję się jak paranoiczka

W sumie to już bliżej niż dalej. Więc pozostaje nadal czekać.

[register9]

Dziewczyny, a jak mam się rano stawić na czczo do szpitala to o której najlepiej pojechać? 8 będzie ok?
Mam dzisiaj okropny nastrój. Miałam ogromne nadzieje, że młody sam zechce wyjść, ale nic z tego. Brzuch się spina, spojenie boli, krzyże też, ale co z tego jak nic się nie rozkręca? Jeszcze dzisiaj taka latanina, że dopiero przed chwilą wróciłam do domu i dotarło do mnie, że jutro idę do szpitala A nie mam żadnego wsparcia. TŻ w ogóle uważa, że nie powinnam tam iść, bo wcale nie jestem po terminie... Zachowuje się jak dziecko, które tupie nogami jak coś jest nie po jego myśli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magdzia85F]

Napisane przez register9

Dziewczyny, a jak mam się rano stawić na czczo do szpitala to o której najlepiej pojechać? 8 będzie ok?
Mam dzisiaj okropny nastrój. Miałam ogromne nadzieje, że młody sam zechce wyjść, ale nic z tego. Brzuch się spina, spojenie boli, krzyże też, ale co z tego jak nic się nie rozkręca? Jeszcze dzisiaj taka latanina, że dopiero przed chwilą wróciłam do domu i dotarło do mnie, że jutro idę do szpitala A nie mam żadnego wsparcia. TŻ w ogóle uważa, że nie powinnam tam iść, bo wcale nie jestem po terminie... Zachowuje się jak dziecko, które tupie nogami jak coś jest nie po jego myśli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ciekawe jakby On tak z brzuchem pochodził, czy by taki szczęśliwy był...
A jutro idziesz sprawdzać czy już wywołanie?

[register9]

Poradźcie mi jeszcze czy brać do szpitala jakieś koszulki i legginsy? Ostatnio jak leżałam to tak chodziłam w dzień po oddziale, ale teraz nie wiem kiedy będą wywoływać ten poród. Nie wiem na ile dni pobytu na patologii się szykować, czy brać jakieś jedzenie.. Beznadzieja Z nerwów w ogóle nie umiem ogarnąć tej torby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pipi99]

Napisane przez register9

Dziewczyny, a jak mam się rano stawić na czczo do szpitala to o której najlepiej pojechać? 8 będzie ok?
Mam dzisiaj okropny nastrój. Miałam ogromne nadzieje, że młody sam zechce wyjść, ale nic z tego. Brzuch się spina, spojenie boli, krzyże też, ale co z tego jak nic się nie rozkręca? Jeszcze dzisiaj taka latanina, że dopiero przed chwilą wróciłam do domu i dotarło do mnie, że jutro idę do szpitala A nie mam żadnego wsparcia. TŻ w ogóle uważa, że nie powinnam tam iść, bo wcale nie jestem po terminie... Zachowuje się jak dziecko, które tupie nogami jak coś jest nie po jego myśli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi się wydaje, że godzina ok
I wiem, że pewnie ciężko ale spróbuj się nie nakręcać. Odpocznij po ciężkim dniu, może wszystko zacznie się w nocy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[register9]

Napisane przez Magdzia85F

ciekawe jakby On tak z brzuchem pochodził, czy by taki szczęśliwy był...
A jutro idziesz sprawdzać czy już wywołanie?

Lekarka mówiła, że na wywołanie. Ale ona nie pracuje w tym szpitalu.. I tak na dobrą sprawę nie wiem co mi jutro powiedzą. Rano są zabiegi więc cholera wie kiedy jakiś lekarz mnie zbada i co powie na ten mój termin. Ostatnio jak leżałam to jeden lekarz napisał znak zapytania przy tp w karcie ciąży i dopisał ten z USG, bo się oburzył, że on tu myśli, że dziecko jest za małe, a wychodzi, że niekoniecznie. I że właśnie mogę za wcześnie trafić na wywołanie przez to, że termin zły wpisany... Dlatego też TŻ tak się wkurzył na moją lekarkę, że już chce na siłę wywoływać zamiast dać jeszcze trochę czasu żeby samo się zaczęło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magdzia85F]

Napisane przez register9

Lekarka mówiła, że na wywołanie. Ale ona nie pracuje w tym szpitalu.. I tak na dobrą sprawę nie wiem co mi jutro powiedzą. Rano są zabiegi więc cholera wie kiedy jakiś lekarz mnie zbada i co powie na ten mój termin. Ostatnio jak leżałam to jeden lekarz napisał znak zapytania przy tp w karcie ciąży i dopisał ten z USG, bo się oburzył, że on tu myśli, że dziecko jest za małe, a wychodzi, że niekoniecznie. I że właśnie mogę za wcześnie trafić na wywołanie przez to, że termin zły wpisany... Dlatego też TŻ tak się wkurzył na moją lekarkę, że już chce na siłę wywoływać zamiast dać jeszcze trochę czasu żeby samo się zaczęło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli na to się wkurzył, to Go rozumiem. Bo jednak prowadziła ciąże i tak naprawdę to szpital przejmuje pacjenta 40+6 dni.
Mam nadzieję, że jutro się czegoś dowiesz konkretnego i już na spokojnie Dotrwasz do porodu. Trzymam kciuki!
A dziś jak pipi pisała, odpocznij. Na tyle, ile masz możliwość.

[malami1901]

Napisane przez register9

Lekarka mówiła, że na wywołanie. Ale ona nie pracuje w tym szpitalu.. I tak na dobrą sprawę nie wiem co mi jutro powiedzą. Rano są zabiegi więc cholera wie kiedy jakiś lekarz mnie zbada i co powie na ten mój termin. Ostatnio jak leżałam to jeden lekarz napisał znak zapytania przy tp w karcie ciąży i dopisał ten z USG, bo się oburzył, że on tu myśli, że dziecko jest za małe, a wychodzi, że niekoniecznie. I że właśnie mogę za wcześnie trafić na wywołanie przez to, że termin zły wpisany... Dlatego też TŻ tak się wkurzył na moją lekarkę, że już chce na siłę wywoływać zamiast dać jeszcze trochę czasu żeby samo się zaczęło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No generalnie mogliby jeszcze zaczekać. Przeciez jestes w sumie jeszcze przed terminem.
Wez ze sobą legginsy, koniecznie. I nie martw sie, co by nie bylo, to malenstwo niedlugo bedzie przy Tobie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Moderna]

Napisane przez Magdzia85F

Jeśli na to się wkurzył, to Go rozumiem. Bo jednak prowadziła ciąże i tak naprawdę to szpital przejmuje pacjenta 40+6 dni.

.

U nas tez tak jest, przez pierwszy tydzień po TP kontroluje się co 2 dni, jeżeli jest ok to regularna kontrola wystarcza. Wywołuje diw tylko jeżeli cos jest nie tak.

[Magdzia85F]

Napisane przez Moderna

U nas tez tak jest, przez pierwszy tydzień po TP kontroluje się co 2 dni, jeżeli jest ok to regularna kontrola wystarcza. Wywołuje diw tylko jeżeli cos jest nie tak.

Dokładnie.

U mnie mąż dlatego wziął urlop jak przenoszę, żeby na ktg wozić.

[register9]

Ja jutro będę 40+5, ale tu na forum podałam termin z pierwszego USG. Chyba chodzi jej o to moje łożysko, że już stare jest.. no i może myślała, że jak jutro urodzę to w sobotę będę już w domu. Dzięki dziewczyny muszę się jakoś ogarnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magdzia85F]

Napisane przez register9

Ja jutro będę 40+5, ale tu na forum podałam termin z pierwszego USG. Chyba chodzi jej o to moje łożysko, że już stare jest.. no i może myślała, że jak jutro urodzę to w sobotę będę już w domu. Dzięki dziewczyny muszę się jakoś ogarnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A. To akurat 40+6. daj znać!

[Freya663]

Napisane przez grewana

Dziewczyny co Wy na to żeby uporządkować troche pierwszy post?
Usunąć z listy dziewczyny, które dawno zniknęły z wątku z niewiadomych przyczyn:
- magalska
- Paulinkus
- Maniwa
- Flora_L

A przy dziewczynach, które urodziły dopisać SN / CC?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co do kasowania osób, to myślałam tak dopiero jak tydzień po terminie porodu się nie odezwą, wiecie mogą być w szpitalu itp. Wstępnie można usunąć te dziewczyny co się nie pojawiły w tej części wątku. Co do SN/CC mogę dopisać.

Napisane przez wioleta20

Dziewczyny poradzicie mi coś. Jak mały płacze biorę go do cycka popije trochę i zasypia i potem przez sen ssie sutka ale tak już bez sensu a mnie boli, jak mu go wyjmuję to się budzi odrazu. Teraz dałam mu smoczka i śpi, ale też ciągle go ssie i jak wyjmuję to płacze. O co.moze chodzić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez malami1901

Ja czekam aż mała przestanie ssać i jej cyc sam wypadnie z buzi, nie wyjmuje a tez pod koniec to już ssie z takimi przerwami, tak tylko aby ssać. A ja gwiazdki w oczach mam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie doradzały położne żeby nie pozwalać usypiać dziecku podczas jedzenia. Ma jeść około 30 min, jak przysypia to połaskotać lekko troszkę poruszać, no generalnie rozbudzić. Tak jak będzie wam usypiało to się nie naje, przez to będzie dużo częściej chcieć jeść i dużo więcej płakać. Z tą potrzebą ssania to prawda, moja też miała dość mocną i też przysypiała podczas karmienia. Zauważyłam że jak ją pilnowałam żeby aktywnie jadła to potem mogłam ją odłożyć bez płaczu.

A poza tym to ja po wizycie, mały ma 2900 gram, gotowość mam jeszcze niską ale do 23 daleko .

Zaktualizowałam pierwszy post, sprawdzicie proszę czy czegoś nie przekręciłam

[wioleta20]

Dzięki bardzo dziewczyny za rady jesteście nie zastąpione a małemu chyba poporostu było albo za zimno, albo za ciepło albo brakowało towarzystwa bo ogólnie on nosi 2pampersy i pieluchę przez to położenie miednicowe, i chyba go to gniotlo bo jak mu to wszystko odpielam zamiast spodenek przykryłam kocem a pod spod mój szlafrok to się uspokoił i spal długo, babcie go odwiedzily to mówiły że panikuje bo on wcale nie płacze. Obudzili go na kąpanie a potem zjadł i dalej śpi. Zobaczymy jaka noc będzie.

Trzymam za was kciuki i przepraszam że nie odp na wasze posty ale próbuje małego ogarnąć. Jak będę w domu to już inaczej będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patuska18]

Napisane przez anius_7

Mój synek Aleksander jest z nami od wczoraj Urodził się z wagą 3400g i 55cm długi. Tak jak starsza siostra wygląda jak klon tatusia Poród sn!! udało się! Z telefonu źle mi się pisze, ale jutro może wyjdziemy do domu to napiszę więcej

Gratuluję😘 dużo zdrówka dla Was 😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[grewana]

Napisane przez Freya663

Co do kasowania osób, to myślałam tak dopiero jak tydzień po terminie porodu się nie odezwą, wiecie mogą być w szpitalu itp. Wstępnie można usunąć te dziewczyny co się nie pojawiły w tej części wątku. Co do SN/CC mogę dopisać.





Mnie doradzały położne żeby nie pozwalać usypiać dziecku podczas jedzenia. Ma jeść około 30 min, jak przysypia to połaskotać lekko troszkę poruszać, no generalnie rozbudzić. Tak jak będzie wam usypiało to się nie naje, przez to będzie dużo częściej chcieć jeść i dużo więcej płakać. Z tą potrzebą ssania to prawda, moja też miała dość mocną i też przysypiała podczas karmienia. Zauważyłam że jak ją pilnowałam żeby aktywnie jadła to potem mogłam ją odłożyć bez płaczu.

A poza tym to ja po wizycie, mały ma 2900 gram, gotowość mam jeszcze niską ale do 23 daleko .

Zaktualizowałam pierwszy post, sprawdzicie proszę czy czegoś nie przekręciłam

No właśnie tych dziewczyn nie bylo już nawet w poprzednim wątku Poza Maniwa - ja przez pomylke wymienilam, sorrki.

Ullci można dopisać SN

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malami1901]

Napisane przez Freya663

Co do kasowania osób, to myślałam tak dopiero jak tydzień po terminie porodu się nie odezwą, wiecie mogą być w szpitalu itp. Wstępnie można usunąć te dziewczyny co się nie pojawiły w tej części wątku. Co do SN/CC mogę dopisać.





Mnie doradzały położne żeby nie pozwalać usypiać dziecku podczas jedzenia. Ma jeść około 30 min, jak przysypia to połaskotać lekko troszkę poruszać, no generalnie rozbudzić. Tak jak będzie wam usypiało to się nie naje, przez to będzie dużo częściej chcieć jeść i dużo więcej płakać. Z tą potrzebą ssania to prawda, moja też miała dość mocną i też przysypiała podczas karmienia. Zauważyłam że jak ją pilnowałam żeby aktywnie jadła to potem mogłam ją odłożyć bez płaczu.

A poza tym to ja po wizycie, mały ma 2900 gram, gotowość mam jeszcze niską ale do 23 daleko .

Zaktualizowałam pierwszy post, sprawdzicie proszę czy czegoś nie przekręciłam

Ja zawsze próbuje jej zabrać cyca, wtedy z automatu sama sie budzi i zaczyna dalej ssać a jak najedzona to przestaje i idzie lulu.

Śpicie z maluchami? Ja sie staram nie, ale i tak raz dziennie robię serię wspolnego spania... zauwazylam, ze dziwne, ale lepiej sie wtedy wysypiam. Bo jak mala jest oddzielnie i popiskuje to sie ciagle budze, na kazde chrumchniecie. A jak spi ze mna to tak cichutko... i sie wtedy wysypiam

Aa no i u mnie sie zgadza, jestes wielka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iclosemyeyes]

Napisane przez malami1901

Ja zawsze próbuje jej zabrać cyca, wtedy z automatu sama sie budzi i zaczyna dalej ssać a jak najedzona to przestaje i idzie lulu.

Śpicie z maluchami? Ja sie staram nie, ale i tak raz dziennie robię serię wspolnego spania... zauwazylam, ze dziwne, ale lepiej sie wtedy wysypiam. Bo jak mala jest oddzielnie i popiskuje to sie ciagle budze, na kazde chrumchniecie. A jak spi ze mna to tak cichutko... i sie wtedy wysypiam

Aa no i u mnie sie zgadza, jestes wielka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My śpimy z małą bo właśnie nie chciałoby mi się na każde zakwilenie podnosić nawet w szpitalu z nią spałam chociaż pierwszej nocy się bałam bo łóżko nie było przy ścianie. Dla mnie wspólne spanie ma same plusy

Napisane przez wioleta20

Dzięki bardzo dziewczyny za rady jesteście nie zastąpione a małemu chyba poporostu było albo za zimno, albo za ciepło albo brakowało towarzystwa bo ogólnie on nosi 2pampersy i pieluchę przez to położenie miednicowe, i chyba go to gniotlo bo jak mu to wszystko odpielam zamiast spodenek przykryłam kocem a pod spod mój szlafrok to się uspokoił i spal długo, babcie go odwiedzily to mówiły że panikuje bo on wcale nie płacze. Obudzili go na kąpanie a potem zjadł i dalej śpi. Zobaczymy jaka noc będzie.

Trzymam za was kciuki i przepraszam że nie odp na wasze posty ale próbuje małego ogarnąć. Jak będę w domu to już inaczej będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzyma nóżki szeroko?

Pewnie po prostu chce być ciągle blisko Ciebie

Napisane przez Freya663

Mnie doradzały położne żeby nie pozwalać usypiać dziecku podczas jedzenia. Ma jeść około 30 min, jak przysypia to połaskotać lekko troszkę poruszać, no generalnie rozbudzić. Tak jak będzie wam usypiało to się nie naje, przez to będzie dużo częściej chcieć jeść i dużo więcej płakać. Z tą potrzebą ssania to prawda, moja też miała dość mocną i też przysypiała podczas karmienia. Zauważyłam że jak ją pilnowałam żeby aktywnie jadła to potem mogłam ją odłożyć bez płaczu.

A poza tym to ja po wizycie, mały ma 2900 gram, gotowość mam jeszcze niską ale do 23 daleko .

Zaktualizowałam pierwszy post, sprawdzicie proszę czy czegoś nie przekręciłam

Z tego co czytałam to 15-30 minut jedzenia jest ok. Ja się trochę martwię że moja je krócej, ale póki co z waga dobrze jej szło wiec nie robię paniki, zobaczymy co wyjdzie na ważeniu we wtorek.

Pierwszy post super

Napisane przez register9

Poradźcie mi jeszcze czy brać do szpitala jakieś koszulki i legginsy? Ostatnio jak leżałam to tak chodziłam w dzień po oddziale, ale teraz nie wiem kiedy będą wywoływać ten poród. Nie wiem na ile dni pobytu na patologii się szykować, czy brać jakieś jedzenie.. Beznadzieja Z nerwów w ogóle nie umiem ogarnąć tej torby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bym wzięła normalne ciuchy, tak samo jedzenie - po porodzie też się przyda święta idą to pewnie długo Cie nie będą trzymać na patologii trzymaj się tam

[emelcia]

Gratulacje kolejnego wypakowania i to sn!

Wiola fajnie, że poruszyłas temat karmienia - dobrze dowiedzieć się i dla nas przed czasem

I z tym wstawaniem na wieloryba!

Say-hello, będę trzymać za Ciebie kciuki!

Register, za Ciebie również! Tż niech nie będzie taki mądry, a skoro nie wspiera to niech lepiej się nie odzywa tylko ładnie uśmiecha masz nas, my Cię zawsze za uszy wyciągnięty do góry

Dzisiaj pół dnia sprzatalismy, wykorzystuje męża urlop i ganiam po mieszkaniu i piwnicy - w końcu w naszej sypialni jest miejsce, stoją dwie komody, wszystkie ciuszki w nie spakowane jeszcze tylko reszta mieszkania
I dobiłam dziś targu i oddałam studentce swoje notatki z całego licencjatu w zamian za 2 opakowania Waterwipes i za dużą paczkę Pampers Premium care 3 także jestem zadowolona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz