2007-05-02, 09:24 | #961 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cieszę się, że u Was wszystko w porządku Mam nadzieję, że prócz zdrowia, samopoczucie też Wam dopisuje na piątkę.
Ja jeszcze pracuję, czuję się w miarę dobrze (mdłości zmniejszyły swą częstotliwość i natężenie). Póki będę czuła się dobrze, będę chodzić. Siedzę przy komputerze, praca nie jest ciężka (a dziś to już w ogóle cisza w sieci), gdy czuję się źle, mogę iść do domu lub nie przychodzić. Jeśli tylko macie ochotę i możliwość - bez żadnych skrupułów bierzcie zwolnienia i odpoczywajcie! Kiedy, jak nie teraz? Tylko...pod względem emocjonalnym czuję się jak 10 lat temu, kiedy to wchodziłam w wiek dojrzewania (rozhisteryzowany nerwus i zdołowany płaczek) W przyszłym tygodniu do lekarza, już nie mogę się doczekać. Pozdrawiam! ps. ubierajcie się ciepło-pogoda myląca
__________________
|
2007-05-02, 15:05 | #962 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Jesus dziewczynki, na spacer tak rano?? Gratuluję, ja o tej porze jeszcze śpię w najlepsze, chociaż dziś musiałam się zerwać wcześniej, bo miałam kilka badań do zrobienia, jak szłam przed 8.00 do przychodni, to myślałam, że odmrozi mi twarz, a teraz jest piękne lato, przynajniej tu u mnie nad morzem, a zapowiadali śnieg
Poissonivy widzę, że jesteś panią nauczycielką, witam koleżankę po fachu Pozdrawiam serdecznie mamuśki |
2007-05-02, 19:46 | #963 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 663
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Dziewczyny,w którym tygodniu ciąży wyczułyście pierwsze ruchy dzidziusia ?
Ja jestem w 16 tc, to kiedy to może nastąpić? Bo oprócz jakiegoś fajnego bulgotania w brzuszku nic jeszcze nie czuje... Przez kilka dni nie bedę Was odwiedzać,bo mam wesele siostry w sobotę i lekkie zamieszanie jestPóźniej z mężulkiem jedziemy gdzieś na łono natury...) Pozdrawiam
__________________
D&A |
2007-05-02, 20:08 | #964 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
iza251 - u mnie był to 18 tc, zreszta bardzo niedawno były to juz bardzo wyraźnie odczuwalne ruchy, chociaz juz wczesniej odczuwałam takie pojedyńcze, nieznaczne "bulgotnięcia" których nie interpretowałam jako oznak dzidzi zapewniam cie ze juz niedługo nie bedziesz miała watpliwosci ze to wlasnie TO
|
2007-05-03, 07:48 | #965 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 167
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Ja wczoraj byłam u gin. Nasza dzidzia jast zdrowa i ma się dobrze. Ma już 9,5 cm i widziałam jak rusza buźką jakby jadł . I jeszcze jedno najważniejsze BĘDZIEMY MIEĆ SYNKA!!! Jeżeli chodzi o ruchy to pytałam o nie gin bo też jestem w 16 tyg. i powiedział że przy pierwszej ciąży to ok. 20 tygodnia a przy kolejnych ok. 18 tyg. Ja jeszcze nie czuję ruchów ale lekarz zapewnił że nastąpi to już niebawem. Pozdrawiam wszystkie mamusie i dzidziusie.
|
2007-05-03, 09:20 | #966 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 40
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
ja poczulam synka ok 17 tygodniaza nami juz ponad polowa ciąży, a maluszek wierci się i rozpycha coraz bardziej...2,5 tygodnia temu ważył już 430gpozdrawiam serdecznie.
__________________
Gosiaaaczek |
2007-05-03, 09:36 | #967 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Czesc dziewczyny, siedze juz dzis na walizkach Jutro z mezem wybieramy sie do Polski na 2 tyg Mam tylko nadzije, ze troszeczke cieplej sie zrobi tam u mnie na podkarpaciu. Jestem w 21 tc i juz wyraznie czuje kopniecia maluszka. Moj maz tez. Teraz jak tylko moze to trzyma reke na brzuchu i razem sie wsluchujemy Czasami to tak synek sie wierci ,ze wyraznie widac jak skora lekko sie unosi na moim brzuchu.
Widze, ze mamy samych chlopcow jak do tej pory na watku Czy moze nie doczytalam i ktoras z was juz wie , ze bedzie dziewczynka? |
2007-05-03, 10:45 | #968 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
hej ja tez juz czuje delikatne ruchy a co do plci do dziecko sie wstydzi i nie pokazuje co ma miedzy nogami....
EDIT wlasnie przed chwila znowu je poczulam
__________________
Jesienne mamy |
2007-05-03, 11:17 | #969 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 939
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
|
2007-05-03, 20:01 | #970 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Ja swoje maleństwo czuję już wyraźnie od 19-stego tygodnia ciąży. Teraz czuję je codziennie, ale nie każdego dnia równie intensywnie. Czasem kopie non stop, czasem czuję tylko kilka delikatnych ruchów.
Jeszcze nie wiem czy to synek, czy córcia. Mam nadzieję, że podczas najbliższego badania się dowiemy. Ja już siedzę od tygodnia na stałym zwolnieniu. W końcu kiedy mam odpocząć, jak nie teraz. Poza tym ciągle męczy mnie przeziębienie. Gdy wyleczę jedno, przyłazi drugie... Na szczęście nie mam gorączki tylko ból gardła i katar. Wczoraj miałam koszmarny kaszel... Aż bałam się o dzidzię, czy nic się nie stanie od tego ciągłego kasłania. Ale chyba wszystko ok, bo nic nie boli, a dzidzia daje o sobie znać |
2007-05-04, 07:51 | #971 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
No właśnie na razie sami chłopcy... A w przyszłym tygodniu dużo dziewczyn ma USG , wtedy będziemy wiedzieć ile dziewczynek, a ile chłopców.
Ja swoje poczułam też około 17 tc ciąży, ogólnie śpi i się nie wierci. Mój mąż stwierdził, że skoro matka wariatka, to dzicko musi być dla równowagi spokojne. |
2007-05-04, 09:02 | #972 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Już nie mogę doczekać się środy!!!! Będziemy mieć USG i może poznamy płeć Choć ja się boję...mój TŻ tak sobie ubzdurał, że bęzie chłopak, że przemówić mu nie można i niby gada, żę jak dziewczynka będzie to też OK, ale ja w to nie wierzę....smutne to trochę...W sumie to jego problem, no ale...
Buziaki
__________________
„Jak strumienie i rośliny, dusze także potrzebują deszczu, ale deszczu innego rodzaju: nadziei, wiary, sensu istnienia. Gdy tego brak, wszystko w duszy umiera, choć ciało nadal funkcjonuje. Można wtedy powiedzieć: "W tym ciele żył kiedyś człowiek". http://b1.lilypie.com/K4Nzp2.png |
2007-05-04, 12:35 | #973 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Ja też mam w środe USG i strasznie jestem ciekawa płci maleństwa.
Dziś byłam u fryzjerki i ścięłam włosy i jestem bardzo zadowolona . Pogoda piekna, wiosna w pełni a wiec naszło mnie na odmiane i zaszalałam. |
2007-05-04, 12:54 | #974 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Witam,ja jestem w 6 tygodniu ciaży i nei nadaję sie dożycia,mdłości wymioty wykańczaja mnei poprostu,najchetneij caly dzien nie podnosilabym si ez lózka. Czy ktoras z was tez tak cierpiała??Moze jakies wskazówki na lpsze samopoczucie??
Pozdrawiam |
2007-05-04, 15:38 | #975 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
mi pomagaly cytrusy, czytalam tez zeby nie laczyc picia z jedzeniem tz-albo jesz albo pijesz. niestety musisz swoje przecierpiec- ja schudlam 5kg
__________________
Jesienne mamy |
2007-05-04, 17:26 | #976 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 780
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
no to ja mam maly problem... u mnie w domu wszyscy, tzn moja mama, tata, siostra i jej dziecko maja grype jelitowa... i wszyscy czekamy na cud... zebym ja jej nie miala... wiecie moze jak sie bronic przed tym swinstwem?
|
2007-05-04, 17:30 | #977 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 569
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Ja mam chyba tylko jeden - izolować się
|
2007-05-04, 20:22 | #978 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cytat:
jak u Was po majówce????? ja własnie dziś wróciłam z gór świętokrzyskich od rodziców. Pogoda była dosyć różna jak to w kwietniu,, a pięknie i ciepło zaczęło się robić dziś kiedy wyjeżdżałam. Ale co tam najważniejsze, że choć troszkę odpoczęłam. Chć przyznam się, że byłam sama bez faceta i już wczoraj miałam deprechę. Dłuższe przebywanie bez ukocahnego powoduje u mnie tak jak określiła to Taszkin że staję się rozhisteryzowanym nerwusem i zdołowanym płaczkiem. Wszystko mi nie pasuje, nawet ukochaną mamę potrafię postawić do kąta. Wstyd mi jak nie wiem co.Teraz kiedy jestem na etapie, że już nie przejmuję się zabobonami i innymi tego typu głupotami zaczynam się stresować . Jestem w 20 tygodniu. Czy to normalne , że najmniejsza rzecz powoduje u mnie zdenerwowanie????? walczę z tym co nie miara ale to jakoś mnie przewyższa. Sama sobie robię problemy. Podobno kobiety przechodzą taki stan w 5-6 miesiącu. Macie jakieś doświadczenie w tym temacie?????? Pozdrawiam Edi |
|
2007-05-04, 22:15 | #979 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Tak edytko, to normalne, że wszystko potrafi kobietę w ciąży wyprowadzić z równowagi. Mój mąż tylko czeka, kiedy nastąpi wybuch, powód może być naprawdę banalny. Ot dzisiaj np. powodem ochrzanienia mojego faceta był fakt nie domknięcia przez niego szafki w pokoju. Teraz jak to piszę, to trochę mi wstyd...
Ja ostatnio nie moge sobie znaleźć miejsca, nie moge usiedzieć w jednym miejscu przez pół godziny, mam ciągłą potrzebę ruchu. Dziecko na szczęście znosi to, że tak powiem ze stoickim spokojem. Jak pisałam wcześniej przy tak nerwowej mamuśce, to musi zachować spokój i opanowanie, rzadko się rusza, naprawdę coś musi je zdenerwować... |
2007-05-05, 09:23 | #980 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 167
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Pozwólcie że wrócę jeszcze raz do tematu zwolnienia lekarskiego. Wiem że może ono trwać 186 dni i później trzeba składać formularz do ZUS-u o rentę zdrowotną. Za pierwsze 30 dni zwolnienia płaci jeszcze zakład pracy , a dopiero za kolejne dni ZUS. Czy w związku z tym te pierwsze 30 dni zwolnienia płatne przez zakład pracy wlicza się do tych 186 dni czy nie? Jeżeli wiecie coś na ten temat to bardzo proszę o odp. bo jest to dla mnie bardzo ważne.
Jeżeli chodzi o płeć naszego maleństwa to zarówno ja jak i mąż od początku (właściwie jeszcze przed poczęciem) chcieliśmy mieć synka i się udało A złość i nerwy kochane musimy trzymać na wodzy- i kto to mówi-przecież od tygodnie wściekam sie o byle co |
2007-05-05, 09:41 | #981 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Ania jeśli chodzi o zwolnienie lekarskie to z tego co się dowiadywałam i czytałam to liczy się całość zwolnienia lekarskiego za dany rok w tym wypadku 2007 nawet weekend jeśli lekarz przedłużał zwolnienie też wlicza się do tych 186 dni.
Wyjątek stanowi fakt jeśli po zwolnieniu wróciłaś do pracy i miałaś ciągłość pracy określaną jako 60 dni , wtedy po takim okresie jak idziesz na kolejne zwolnienie to nie sumuje się z poprzednim tylko się zeruje i liczy od nowa... Więc nie ma znaczenia 30 dni za które płaci nam pracodawca liczą się wszystkie dni L4 Mam nadzieję że w miarę jasno Ja wczoraj sprawdzałam i mam na koncie 54 dni L4 liczone od początku roku czyli pozostało mi jeśli bym chciała lub musiała 132 dni przeliczając to na miesiące to ok 4,5 miesiąca na zwolnieniu mogę być by uniknąć występowania o zasiłek rehabilitacyjny do ZUS-u. Czyli już niedługo mogę być na zwolnieniu aż do rozwiązania zapominając o wniosku o zasiłek
__________________
*** -12,5kg*** |
2007-05-05, 11:42 | #982 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Witajcie w sobotnie popołudnie!
Piszę, bo mam do Was pytanie. Od pewnego czasu co jakiś czas delikatnie twardnieje mi brzuch. Nie jest to bolesne i trwa krótko, przez ok. kilka sekund. Czasami zdarza się, że twardnieje tylko część i wygląda to jak mały guzek, który szybko znika lub pojawia się w innym miejscu. Ostatnio zastanawiałam się, czy to nie dzidzia napiera na brzuszek... Boję się jednak, czy to nic złego. Przy ostatniej wizycie mówiłam, że coś takiego mi się zdarza, ale dr powiedziała, że skoro nic nie boli i skurcze nie są regularne to nic złego się nie dzieje. W razie czego mam czasem brać no-spę, jeżeli te twardnięcia będą zdarzały się często. Czy Wam też to się zdarzało? |
2007-05-05, 18:52 | #983 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Ja miałam skurcze jakieś trzy tygodnie temu, troszkę bolesne podkreslam troszke bo to było delikatne pobolewanie i twardnienie brzuszka i lekarz przepisał mi na stałe no-spę, ale myśle ze moze teraz jak pójde nie bede jej musiala już jeśc bo mi przeszło. Ewentualnie to efekt ciagłego zazywania no-spy ( to bardziej prawdopodobne).
Nie martw sie wiec na zapas jeżeli konsultowałaś z lekarzem to znaczy że nie ma poważnych powodów do zmartwień chyba że zaczęło by cie pobolewać wtedy do lekarza szybciutko. Oszczedzaj się jak najwiecej, odpoczywaj bedzie dobrze, może w ten sposób twoja macica "cwiczy" przed porodem. Dużo zdrówka. |
2007-05-05, 19:22 | #984 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
to moga być tzw skurcze Braxtona - Hicksa zazwyczaj są niebolesne i nieregularne. Podobno macica "uczy" sie do porodu. Jesli są bardzo uciązliwe wtedy lekarz przepisuje leki głownie fenoterol i Isoptin.
link do poczytania o fenorolu Mi lekarz ostatnio na wizycie powiedział, ze jesli brzuch mi sie napina na około kilku minut to wtedy pomyslimy o lekach, bo szyjka na razie długa i zamknieta. |
2007-05-05, 22:40 | #985 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Dzięki dziewczynki za odpowiedzi . Kancia, u mnie też na szczeście szyjka długa i zamknięta, więc pewnie stąd ten spokój lekarza.
|
2007-05-06, 13:34 | #986 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Cześć Dziewczynki,
Własnie czytam ostatni wątek o napiętym brzuchu i zastanawiam się nad sobą. Raz mi się tak zdarzyło chyba z tydzień temu lub 2, że w okolicy żeber poczułam stwardnienie, które troszkę bolało przy schylaniu. Ale moja mama stwierdziła , że to albo nóżka niuni, albo kolanko albo głowka...... po lekkim masażu ukochanego zgrubienie zniknęło.... nie przejełąm się tym wcale, a może powinnam.... . Czasami napina mi się brzuszek, ale to chyba normalne. A szczególnie wtedy kiedy zjem . Robi się już coraz większy, cięższy i troszkę zaczyna mnie pobolewać kręgosłup. Niestety mam siedzącą pracę. Boleć mnie nie boli czasami tylko "ciągnie się". Myślicie , że to normalne. Buziaki Edyta |
2007-05-06, 16:34 | #987 |
Rozeznanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
no wlasnie ja tez mam takie uczucie jakby ciazyl mi on i czasem jak chodze to tak troche mi niewygodnie czy to znaczy ze on sie napina?
|
2007-05-07, 07:05 | #988 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
hej bylam wczoraj w szpitalu -bolal mnie brzuch -skurcze przypominaly nadchodzacy okres-wiec sie troche wystraszylam.
lekarz mnie zbadal -powiedzial ze wszystko ok i zeby uwazac na to co sie je- bo od tego moze twardniec brzuch-a i mam brac no-spe. Zrobil jeszcze usg-dzidzia ma sliczne zeberka i tak cos sie zapowiada ze bedzie facecik-ale nie byl pewien
__________________
Jesienne mamy |
2007-05-07, 10:11 | #989 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Pozdrawiam wszystkie szczęśliwe mamusie
śpieszę Wam donieść, że dzisiaj podczas wizyty u gina, okazało się, że będzie dziewczynka |
2007-05-07, 12:11 | #990 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
|
Dot.: Wrześniowo-październikowe mamusie 2007
Agy, gratulacje!!!
Ja czekam na informację i zdrowiu (to najważniejsze) i płci dziecka do piątku |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:39.