Panny młode październik 2007

[SoNeRa]

ja tez nie chce sie spalic na pomarancz w tym solarium pare razy pojde jedynie bo mam ciemniejsza karnacje i nie trzeba mi wiele

[Bunny_82]

Napisane przez gosiek82

a co do dbania o siebie to zaczęłam chodzić na siłownie 3 x w tygodniu i solarium delikatnie, ale jestem wrażliwiec, więc opalam sie 5 minutek i zmykam zapewne wykorzystam karnet 60 min i będe jedynie delikatnie podrumieniona... ale taka juz moja natura cóż

chciałabym iść do kosmetyczki ale sie boję, bo kiedys miałam wielkie problemy z buźką po wizycie w salonie kosmetycznym, więc boję sie ryzykować przed ślubem

a my z TZ postanowilismy ze dopiero po ślubie zapiszemy sie do jakiegos klubu, ja na aerobik, on na siłownie, bo teraz boje sie ze za bardzo schudnę i trzeba bedzie zmniejszac suknię

[_Kasia23_]

No to dziewczyny solaryzujemy się
Gosiu nie idź do kosmetyczki, jeśli kiedyś miałaś problem po wizycie, lepiej nie ryzykować.
Mnie najbardziej martwi jeden problem - olasia- by tu mogła coś powiedzieć na ten temat - a mianowicie moje nogi i okropne blizny po depilacji.... Ale juz za późno na cud, zajmę sie tym porządnie po powrocie- obiecuję to sobie!

[gosiek82]

Napisane przez _Kasia23_

Kurcze macie chyba racje.
Daruje sobie ta kosmetyczkę. W sumie to mam buzie niczego sobie, nie potrzeba jej ekstra zabiegów. Wpadne ze 3 razy na solarium i mi starczy
Ale na pedicure i manicure to idę!! Ciekawe jak długi efekt będzie...bo szczerze mówiać nie praktykowałam nigdy

oj tez kasiu zrobie pazurki, bo swoje niby mam niczego sobie ale ten 1 raz w zyciu zaszaleje ze sztucznością no i pedicure też by sie przydał, ale nie wiem czy uda sie zorganizować

[SoNeRa]

ja mysle o aktywnosci dopiero jak w Anglii bedziemy to sie gdzies zapisze bo teraz nie mam na nic czasu
Dziewczyny ja juz marze o tym slubie i nie moge sie doczekac Egiptu!!

[Bunny_82]

Napisane przez gosiek82

oj tez kasiu zrobie pazurki, bo swoje niby mam niczego sobie ale ten 1 raz w zyciu zaszaleje ze sztucznością no i pedicure też by sie przydał, ale nie wiem czy uda sie zorganizować

ja tez zdecydowałam sie na akryle i troche sie obawiam bo nigdy nie mialam ich robionych, ale co tam slub jest raz w życiu

[SoNeRa]

ja tez nigdy nie mialam nic do pazurkow przyczepionego ale boje sie ze mi by sie swoje pazurki polamaly przed weselem wiec wole sztuczne

[Bunny_82]

SoNeRa tego samego sie obawiam

[gosiek82]

Napisane przez _Kasia23_

No to dziewczyny solaryzujemy się
Gosiu nie idź do kosmetyczki, jeśli kiedyś miałaś problem po wizycie, lepiej nie ryzykować.
Mnie najbardziej martwi jeden problem - olasia- by tu mogła coś powiedzieć na ten temat - a mianowicie moje nogi i okropne blizny po depilacji.... Ale juz za późno na cud, zajmę sie tym porządnie po powrocie- obiecuję to sobie!

nie pójde na pewno, strach silniejszy

kasiu na pewno tych blizn tak nie widać, wiesz ze my kobietki wyolbrzymiamy swoje mankamenty, a ktoś inny wcale ich nie zauważa, więc sie tym nie przejmuj

bunny no ja chodze na siłownie bo chce troszeczkę schudnąć, ale przede wszytskim chce poprawić ręce, bo mam zflaczałe przedramiona

[SoNeRa]

ja mysle zeby na basen pochodzic zeby wlasnie ladniej wygladac

[Bunny_82]

Napisane przez gosiek82

nie pójde na pewno, strach silniejszy

kasiu na pewno tych blizn tak nie widać, wiesz ze my kobietki wyolbrzymiamy swoje mankamenty, a ktoś inny wcale ich nie zauważa, więc sie tym nie przejmuj

bunny no ja chodze na siłownie bo chce troszeczkę schudnąć, ale przede wszytskim chce poprawić ręce, bo mam zflaczałe przedramiona

gosiek ja tez mam zflaczałe ramiona, ale licze na to, ze nikt tego nie zauważy

[gosiek82]

Napisane przez Bunny_82

ja tez zdecydowałam sie na akryle i troche sie obawiam bo nigdy nie mialam ich robionych, ale co tam slub jest raz w życiu

no to widze, ze większość z nas nieskażona sztucznymi pazurkami no ale na ślub zaszalejemy

[Bunny_82]

btw wiecie, że na naszym wątku jest już ponad 1000 postów

[gosiek82]

Napisane przez Bunny_82

gosiek ja tez mam zflaczałe ramiona, ale licze na to, ze nikt tego nie zauważy

bunny nie rozśmieszaj mnie, bo mało bym monitora w pracy nie opluła a musze udawać, ze pracuje a nie na wizażu siedze a tak to chichram sie sama do siebie

[SoNeRa]

dokladnie na slubie bedziemy piekne!!ja zmykam sie szykowac i ide z TŻ na miasto musze wstapic do poradnii alergologicznej bo mam wizyte w tym tygodniu tylko z tego wszystkiego nie pamietam kiedy mam ta wizyte

[nel_a]

Napisane przez _Kasia23_

A powracając do tematu...
Mam masę rzeczy jeszcze do załatwienia to fakt, ale stwierdziłam że chyba troszke czas zadbac o siebie, bo jak nadejdzie ten dzień to trzeba wyglądać olśniewająco
Pora zacząć odwiedzać chyba solarium (naszczeście opalam sie szybciutko) i chciałabym pójśc do kosmetyczki- ile dni wcześniej powinno się iść na czyszczenie buźki? Orientujecie się. No i czy też idziecie ?

ja bylam ze 3 tygodnie temu

[Bunny_82]

Napisane przez gosiek82

bunny nie rozśmieszaj mnie, bo mało bym monitora w pracy nie opluła a musze udawać, ze pracuje a nie na wizażu siedze a tak to chichram sie sama do siebie

gosiek ja juz kilka razy oplułam ze śmiechu komputer w pracy nawet teraz oj tez siedze w pracy i udaje, ze pracuje, pozory trzeba stwarzać, ale uzależniłam się juz od naszego wątku




SoNeRa miłego dnia

[SoNeRa]

dzieki Bunny tez sie uzaleznilam od wizazu

[Bunny_82]

mam nadzieje, ze uda mi sie jeszcze wypozyczyc etolke kurcze do ślubu 1 tydzien i 5 dni a ja juz zaczynam martwic sie pogodą, czyli podumowując będę miała koronkowe bolerko, materiałowe bolerko i etolke (oby) z tym, że te dwa ostatnie nakrycia beda takie na wszelki wypadek, w dniu slubu będę miała z czego wybierać

[nel_a]

Napisane przez Bunny_82

gosiek ja juz kilka razy oplułam ze śmiechu komputer w pracy nawet teraz oj tez siedze w pracy i udaje, ze pracuje, pozory trzeba stwarzać, ale uzależniłam się juz od naszego wątku




SoNeRa miłego dnia

tiaaa wystarczy tylko ze maja odpowiedni program u Was w pracy i wiedza co tak naprawde robicie ))

[aśki]

Do kosmetyczki nie idę. Solarium nie lubie-góra 2 razy się tam zjawie
Do fryzjera w tym tygodniu A pazurów sztucznych nie robię
Nie mam najpiękniejszych ale te wszystkie tipsy tak okropnie mi się nie podobają
Bunny_82 dałaś się skusić na akrylik?

[Bunny_82]

Napisane przez nel_a

tiaaa wystarczy tylko ze maja odpowiedni program u Was w pracy i wiedza co tak naprawde robicie ))

u mnie w pracy na pewno nie ma takiego programu, bo kto jak kto ale ja o tym bym wiedziała

[nel_a]

Napisane przez aśki

Do kosmetyczki nie idę. Solarium nie lubie-góra 2 razy się tam zjawie
Do fryzjera w tym tygodniu A pazurów sztucznych nie robię
Nie mam najpiękniejszych ale te wszystkie tipsy tak okropnie mi się nie podobają
Bunny_82 dałaś się skusić na akrylik?

mnie tez sie sztuczne pazury nie podobaja.-ale bede musiala...w ogole ani sztuczna opalenizna ani sztuczne kwiaty ani sztuczny zaspokajacz potrzeb

[Bunny_82]

Napisane przez aśki

Do kosmetyczki nie idę. Solarium nie lubie-góra 2 razy się tam zjawie
Do fryzjera w tym tygodniu A pazurów sztucznych nie robię
Nie mam najpiękniejszych ale te wszystkie tipsy tak okropnie mi się nie podobają
Bunny_82 dałaś się skusić na akrylik?

aśki jednak się skusiłam w sobote byłam u brata i bratowej, ona miała takie piekne akryle, tak ślicznie to wyglądało, że aż mnie ujęły jej paznokcie, więc postanowiłam, ze na ślubie chce miec bardzo podobne, nawet znalazłam wczoraj w jakimś katalogu modelkę z takimi paznokciami i zajde do kosmetyczki i powiem, ze o tak właśnie chce miec zrobione pazurki

Napisane przez nel_a

mnie tez sie sztuczne pazury nie podobaja....w ogole ani sztuczna opalenizna ani sztuczne kwiaty ani sztuczny zaspokajacz potrzeb :rotfl :

[_Kasia23_]

Hehe to tak samo jak u mnie
A co wy tak w ogóle październikowe robicie na codzień, co?

Napisane przez Bunny_82

u mnie w pracy na pewno nie ma takiego programu, bo kto jak kto ale ja o tym bym wiedziała

[Bunny_82]

Napisane przez _Kasia23_

Hehe to tak samo jak u mnie
A co wy tak w ogóle październikowe robicie na codzień, co?

ja to całymi przedpołudniami i południami do ok.16:00 siedzę na wizażu, bo tego co robię pracą nie można nazwać a wieczorem to wiadomo TZ i dom

[_Kasia23_]

No co ty mówisz... a gdzie pracujesz?

Napisane przez Bunny_82

ja to całymi przedpołudniami i południami do ok.16:00 siedzę na wizażu, bo tego co robię pracą nie można nazwać a wieczorem to wiadomo TZ i dom

[gosiek82]

no i oddałam czarną sukienkę i teraz mam małego doła że nic nie kupię


a do tż-ta dopiero wczoraj doszło, że za 26 dni nasz ślub i się troszkę zmartwił, ze mamy jeszcze tyle do załatwienia a tak mało czasu

[Bunny_82]

gosiek faceci chyba tak mają


A mi udało sie wypozyczyć na ślub piękny futrzany szal przynajmniej nie zmarznę podczas składania życzeń

[SoNeRa]

wow ale super gdzie taki wypozyczalas?ja tez sie zastanawiac czy sobie czegos nie skolowac