Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009

[Nika.83]

Witam!!
U nas pogoda dziś słoneczna więc wyskoczymy potem na jakiś spacerek. Póki co Martynka zasnęła ja ugotowałam zupę dziś ogórkowa, posprzątałam i pomyłam podłogi teraz chwilka relaksu aż się mała nie obudzi a potem idziemy się przewietrzyć.
TŻ znowu w pracy do wieczora i zostajemy same. Achhh...już mnie to pomału przytłacza ta ciągła jego nie obecność zaczyna pracę od 12.00 i nie ma go do 20.00- 21.00 kapa ale co zrobić.
Też mamy ten kombinezon z biedronki jest cieplutki i fajny fakt że tylko na taką pogodę ale tak jak Alma Martyna jeszcze nie chodzi więc do wózka w sam raz jest

[kellysss]

A ja nie mam tutaj biedronki

No ale za to sa inne biedronkopodobne sklepy

Alan tez ostatnio zrobił sie bardziej rozmowny..
Przyłazi mi zawsze pod nogi i zaczyna ma-ma-ma-ma-ma i wyciaga
do mnie rece..... Mami-cycek...hihihih.. No ale to słodkie jest chociaz nie zawsze
go wezme na rece jak mnie tak czaruje ......
Wczoraj zrobilam mu taki domek z puzzli z tunelem.... ale miał radoche...
Chyba z godzine łaził pod tunelem w ta i z powrotem
a na koniec to caly domek rozwalił...

Pogoda u nas do bani ..pochmurno i szaro i chyba wyjde na krortki chustowy spacerek...
w sumie to wyszłabym z wozkiem ale został w samochodzie a
samochod tz wział do pracy

Nika.... ja tak mam jak Ty (to ze siedze sama w domu a tz pracuje całymi dniami)
prawie codziennie....... i tez mnie czasami to dołuje........ No ale co zrobic.....

Dla młodego ugotowałam dzis krupniczek a ja na obiad jem sałatke..
(no musze wreszcie schudnac!!!)..Kozystam bo tz w pracy i nie musze gotowac obiadu..

[mumi24]

Hej,
u mnie choroba pełną gębą
wczoraj wszystko bolało ciągnęło, w nocy sie trochę wypociłam...a teraz kołuje mi sie w głowie i tylko jak moge to sie przykłądam do poduchy....tż z małym na spacerku, pogoda piękna słoneczna.

Idziemy dzisiaj do znajomej pediatry żeby zbadała Borysa, ostatnio rzęziło mu coś w oskrzelach a teraz kicha....czarno widzę ten szpital w poniedziałek, chyba trzeba będzie przesunąć jak wyzdrowiejemy.

Też mamy rajty biedronkowe...są grube i mały sie w nich nie poci, cena o połowę niższa niż za te które zwykle kupowaliśmy.

Dobra zmykam odpocząć

[Hvid]

Alma takze mowi mama, nienie, taaa, tuuu, yooo, jaaa itd. Tyle, ze ``mama`` mowi chyba nieswiadomie, albo przynajmniej tak mi sie wydaje.
Rowniez potrafi mi po swojemu odpyskowac, ale szczerze mowiac, mnie to tak rozbawia, ze zazwyczaj nie wytrzymuje i wybucham smiechem. Alma, widzac mnie taka rozesmiana, sama zaczyna sie glosno smiac. Tak to u nas wyglada.

mumi - zdrowia

My juz wyspacerowane. Swieci piekne slonce, wiec chyba jeszcze gdzies sie wybierzemy.

[Stokrotka81]

moje drogie doxczekalam sie ida nam dwie jedynki jeszcze ich nie widac ale dziaselko zrobilo sie inne i jak stukam lzeczka to slychac ze sa jeszcze tylko musza sie przebic czyli moze byc goracy tydz marudzenie, temp ... a ostanio mniej je i kupki luzniejsze wiec za niedlugo oficjalnie dolaczymy do ZĄBKOWICZÓW

[roxi1980]

Napisane przez Stokrotka81

moje drogie doxczekalam sie ida nam dwie jedynki jeszcze ich nie widac ale dziaselko zrobilo sie inne i jak stukam lzeczka to slychac ze sa jeszcze tylko musza sie przebic czyli moze byc goracy tydz marudzenie, temp ... a ostanio mniej je i kupki luzniejsze wiec za niedlugo oficjalnie dolaczymy do ZĄBKOWICZÓW

Twoja radość powala Nie gniewaj się, ale to chyba najbardziej wyczekane zęby na tym forum Buziaki dla Kamilka, oby zęby wylazły bezobjawowo A ja podejrzewam też zęby - fabryka śliny od dwóch tygodni, lekko gorszy apetyt, kupa kuuuuupy - większość aż leci w nogawki, co się wcześniej nie zdarzało Tylko zastanawiam się, czy to już aby czas na "trójki"??? Nie za szybko? Wiem, że każde dziecko ma inne tampo, ale...

A pisałyście o spaniu - u nas KA-TA-SRO-FA Norbert w dzień śpi po 20-40 min x 2 i to często z przerwami - np. 15 min - usypianie (bo płacze) - 5 min... To się nazywa szybka regeneracja :/

Poza tym Norbert dalej chory - smarka i spać nie może w nocy, bo go katar zatyka no i ja też nie śpię, bo on do niespania potrzebuje towarzystwa...

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

a no i chyba mamy kolejne bobo chodzące na wątku - Kasia (ariellina) się nie pokazuje, ale na NK ma opis, że mały już chodzi o ile dobrze wiążę nick i osobę

[Nika.83]

A ja się chwalę wiem że przed nami jeszcze długa droga ale stawiamy pierwsze nieśmiałe kroki. Z tapczanu Martynka się puszcza i idzie w moim kierunku przez pół pokoju i jest boommmm ale i tak mama się cieszy.

roxi1980 - zdrówka dla Norberta!! Bo jakoś go ta choroba opuścić nie może

[Stokrotka81]

Napisane przez roxi1980

Twoja radość powala Nie gniewaj się, ale to chyba najbardziej wyczekane zęby na tym forum Buziaki dla Kamilka, oby zęby wylazły bezobjawowo A ja podejrzewam też zęby - fabryka śliny od dwóch tygodni, lekko gorszy apetyt, kupa kuuuuupy - większość aż leci w nogawki, co się wcześniej nie zdarzało

Roxi ja sie nie obrazam tak jhest ze sie bardzo ciesze . Kamis ruchowo sie szybko rozwija wiec nie czekalismy samo wszystko przyszlo... za to ząbki niektore dzieciaczki mialy juz jak mialy 4 miesiace... wiec jak da mnie sa wyczekane
no i zdrowka dla Norbercika i innych chorusków... nas poki co chorobska omijaja nas szerokim lukiem

a dzis kamis na czworaka ale zupelnie sam pokonal 11 schodkow
i umie juz ladnie schodzic z lózka nóżkami (ten wyczyn to akurat dzieki naszej niani)

[passionfruit]

Melduje się i idę spac.
Zrobilismy atak na Ikeę

[Nenah]

Ufff... padam... kolejny dzień latania, sprzątania, pakowania na jutrzejszy wyjazd
Moje dziecko śpi od jakiejś pół godziny, w ciągu dnia zaliczył 2 drzemki po godzince, a na wieczór postanowił dać matce popalić Mój mały Ronaldo upodobał sobie prowadzenie pod paszki i kopanie różnych przedmiotów np. plastikowej butelki, kapci, zabawek i tak może przez godzinę, a to ja się zmęczę bardziej przy tym niż on... cwaniak jeden i nie ma mowy, żeby go od tego odwieźć, nie pomaga ani smoczek ani cycek masakra...
i też zrobił się gaduła ostatnio wydaje z siebie różne dźwięki, fajnie intonuje, super się tego słucha i nauczył się płakać w nowy sposób - usta zwiesi w podkuwkę, i tak nosowo buczy "buuuuuuu" a wredna matka oczywiście się zaczyna wtedy śmiać, bo to tak komicznie wygląda
No nic zabieram się i lecę do wyra, bo jutro o 8 rano wyjazd..
Spokojenej nocki i udanej niedzieli...

[Nenah]

O! ostatnia i pierwsza hehe... gdyby nie to że jakaś bezsenność mnie męczy dziś w nocy Nerwa mam na tż i nie mogę spać... wczoraj wyszedł na piwo na 2 godzinki, a wrócił po 5-ciu... ja co chwilę się wybudzałam a od 4 to już wogóle nie mogę spać no i zaczynam dzień od melisy, zamiast kawy więc super dzień się zapowiada, tym bardziej, że jedziemy do Kołobrzegu do teściowej do sanatorium w odwiedziny... ehhh może pośpię w samochodzie... pocieszenie takie, że może pogoda dopisze...

Stokrotko - gratuluję ząbeczków Kamisia, w końcu się doczekałaś

Choruszkom zdrowia życzę

aaaa... wczoraj nawiedziłam biedronkę - i niestety rajstopek już niet kurcze żeby tak ciężko było dostać rajstopki dziecięce w tym mieście ehhhh... powzdycham trochę sobie...

No dobra już nie będę, powizażuję się trochę na poprawę humoru

[kami1227]

Rajstopki są superowe , ciepłe i kolorowe (slogan ) Najbardziej mnie urzekły takie z krową Poza tym fantastyczne są z woli ale cena... wow!
Nenah z tym prowadzaniem to jest masakra. Patent mojej mamy ci sprzedam: duży ręcznik w rulon na długość zwinąć, pod paszkami przełożyć, złapać oba końce w jedną rękę za pleckami i już plecy mamusi mniej siadają No i drugą masz rękę wolną "jakby co" A rajstopki na pewno jeszcze "rzucą" Tak co jakiś czas powtarzają.
Mam nadzieję, że ten narożnik wypali. Oby bo drogachny jak dla mnie...
Pass co tam w ikei? Uwielbiam, a nie mam tutaj, najbliższa to 150 km... A na spacery bym tam normalnie chodziła
Dołączam do entuzjastów ząbków PIERWSZYCH. U nas nadal też brak, ale może, może
Nika - zdrówka
Roxi - kuruj Nolberta, bo na sanki niedługo trzeba wychodzić Zdróweczka.
Tosia gada mnóstwo i pyskuje do nas jak coś nie po jej myśli Jest mamama (nie wiem czy świadome...) tata... lala... dididi (to już w najwyższym pyskowaniu ) nonono... i NO! i EJ! bababa itp. A w nocy dała znowu pospać I już uciekam, bo gwiazdki na choinkę wymyśliłam do robienia

[Kasia_L]

stokrotka gratki za ząbki .
kami i wy się doczekacie .

U Jagody też zębów nie było, nie było i wyszły 4 prawie w tym samym czasie. Od dwóch tygodni jest już ich 5, 3 u góry i 2 na dole.

A teraz pytanie do mam chustonoszących. Zaniedbałam trochę chuściocha i dziś chyba po kilku tygodniach nienoszenia odkurzyłam chustę. Była pierwsza próba zarzucenia młodej na plecy (waży 9800) i długo nie mogłam jej zainstalować. Na szczęście Jagodzia była cierpliwa i gdzieś za 10 razem zasiadła na plecach. Było super - znowu jakaś taka euforia mnie ogarnęła . No i to pytanie, zapowiadane: nosicie jeszcze z przodu czy na plecach? Pod kurtką czy na kurtkę? Co testowałyście na dworze?

Ja tak zamotana z młodą na plecach narzuciłam na nas duży polar i wypuściłam się do warzywniaka po ziemniaki . Najbardziej zdziwione były napotkane dzieciaki - "skąd ta pani ma dzidzie na plecach?" - podsłyszałam .

[AMILAMIJA]

Nie testowałam rajstopek z Biedronki, kupiłam malej na all takie grube z froty 2 pary i sa super.
http://allegro.pl/item777983389_777983389.html

My tez wczoraj napadliśmy na Ikee. Mała prawie caly dzien w trasie i nawet nie kwęknęła, za to mama w swoim żywiole

Wlasnie bawi się kubeczkami mula i jest tak zajęta, że szok.
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80021008

Podgoda znów do bani, idę jakis obiad sklecic.

[krolowaa]

dziewczyny jakie bedziecie kupowały nocniki?
te tradycyjne a może grające czy takie w formie tronu?
ja sie własnie zastanawiam i sama nie wiem co wybrac...
najbezpieczniejszy wydaje mi sie ten nocnik krzesełko ala tron ale 100zł wydac na nocnik

[AMILAMIJA]

Zwykły. Ma slużyć do określonego celu, a nie zabawy. Ale to za jakis czas, na pewno nie teraz.

[passionfruit]

Jaś ma zapalenie oskrzeli i antybiotyki.
O dziwo jest bardzo pogodny, nie marudzi, śmieje się gada po swojemu. Tylko ma "świszczący" oddech...

[roxi1980]

Napisane przez AMILAMIJA

Nie testowałam rajstopek z Biedronki, kupiłam malej na all takie grube z froty 2 pary i sa super.
http://allegro.pl/item777983389_777983389.html

My tez wczoraj napadliśmy na Ikee. Mała prawie caly dzien w trasie i nawet nie kwęknęła, za to mama w swoim żywiole

Wlasnie bawi się kubeczkami mula i jest tak zajęta, że szok.
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80021008

Podgoda znów do bani, idę jakis obiad sklecic.

super rajstopki
kurde byłam w tym tygodniu w ikei i na te kubki się nie natknęłam - musze następnym razem kupić

Napisane przez krolowaa

dziewczyny jakie bedziecie kupowały nocniki?
te tradycyjne a może grające czy takie w formie tronu?
ja sie własnie zastanawiam i sama nie wiem co wybrac...
najbezpieczniejszy wydaje mi sie ten nocnik krzesełko ala tron ale 100zł wydac na nocnik

Napisane przez AMILAMIJA

Zwykły. Ma slużyć do określonego celu, a nie zabawy.

Ja się podpisuję pod słowami Ami, tye, że nocnik już mam zakupiłam w osławionej biedronce, kilka miesięcy temu Disneyowski za jakieś 12-15 zetek /

Napisane przez passionfruit

Jaś ma zapalenie oskrzeli i antybiotyki.
O dziwo jest bardzo pogodny, nie marudzi, śmieje się gad- po swojemu. Tylko ma "świszczący" oddech...

o mamo! to go łapło... buziaki dla Jasiulka i duuuużo zdrówka

[Kasia_L]

Co do nocnika póki co jeszcze nie kupujemy, ale przeglądałam ostatnio katalog z akcesoriami dla dzieci z Quelle i był tam nocnik coś ala tron za cenę - 189,99 . Po każdym "sukcesie" wydobywa się odgłos szmerania i fanfary . Jak przyjdzie czas z pewnością zainwestujemy w coś o wiele prostszego, żeby nie rzec prostego. Jak dla mnie nocnik może być po prostu nocnikiem.

passion to dobrze, że Jasio tak dobrze znosi choróbsko. Pamiętam, że moja pediatra mówiła przy jakiejś wizycie, że właśnie małe dzieci mogą o wiele lepiej niż dorośli znosić np. gorączkę tzn. bez tych objawów jak majaczenie i takie tam.

[Stokrotka81]

my nocnik tez mamy zwykly prosty ten wlasnie z Biedronki

a co do ząbkow to nam jeszcze nie wyszly tylko sie do wyjscia szykuja

a rajstopek z biedronki nie mamy bo jak poszlam to byly juz same dla dziewczynek

[mumi24]

Stokrotka Gratulacje dla wyczekanych zęboli

Nenah Ehh skąd ja znam te "wyjścia na godzinkę"

Passion Co tam nakupowałaś
Ja czekam aż otworzą Ikee w Łodzi ponoć ma być największa

Borysek miał dzisiaj 37,8, przed spankiem 37.4....pokasłujei kicha, ale szmerów w płuckach nie ma.
Od wczoraj jestem na antybiotyku, dzisiaj trochę lepiej Poprosiłam mamę żeby przyjechała i wzieła jutro dzień wolny, jestem tak słaba ze cały czas poleguje, a tż wyjechał właśnie na 3 dniowe szkolenie do W-wy, miał wyrzuty sumienia że nas zostawia, ale mus to mus.
Jutro pakujemy się do szpitala, trudno niech sami zdecydują czy dziecko w takim stanie może mieć badanie kontrastowe.
Odezwę sie jak wrócimy, mam nadzieję ze we wtorek.

[bezsenność]

ehhh - posta mi wzarło.

Duzo zdrówka dla chorych dzieciaczków. Ja na wszelkie objawy działam homeopatią + syrop z cebuli/dzikiej róży i jak na razie działa.
przyłaczam sie do grona posiadaczek nocników i rajstopek z biedronki. Te drugie bardzo sie "kulkują" niestety.

Mati zaczał chodzić, a że jego ukochą ostoją sa raczki mamusi to własnie ona ma garba jak łuk triumfalny i ledwo sie prostuje.

Mąż obiecał mi najazd na ikeę, własnie robię listę rzeczy do kupiennia i przezywam wypad jak mrówka okres

Pozdrawiam!

[siobhan1]

Melduję się na szybciocha

Podczytałam Was troszeczke i tak z naszego podwórka:
Używamy pieluszek Dada i jak dla mnie bdb. Następne kupie rossmana dla porównania.
Nocnik kupię zwykły ale jeszcze nie teraz.
Byłam dziś w Ikei jak chyba połowa ślązaków. Tak szybko jeszcze nigdy nie opuściłam sklepu Choć storczyk zakupiłam
Kombinezonik kupiłam z Lidl'a i jestem zadowolona. Kosztował całe 45 zł
Rajstopki też mam lidlowskie, ale jak dla mnie to ze smyka są naj...

Tak jak Passion, nie mam tele, mamy za to akwa 72 litry.
Mały uwielbia ryby i jak na razie nic się nie dzieje. Zabawkami w nie nie wali a my zawsze pilnujemy by nic się złego nie wydarzyło.

Paweł ma już 10 1/2 mies i chyba powoli odstawia się od biustu - jakos tak mi troszkę smutnawo z tego powodu. Fajnie karmić biustem. Przeszliśmy już na kapki i niekapki. Butle dla nas nie istnieją.
Używam Żywca do robienia mleka i jedzonka.

Spadam do lektury ustawy o samorządzie wojewódzkim. W śr mam rozmowe kw do urzędu. Mam stresa bo i parcie aby w końcu już coś się udało znaleźć.
Proszę trzymać kciukasy, please, please, please.....
s'il vous plaît, jak kto woli

A

[skoja]

Witam!
Ja również zakupiłam rajstopki w Biedronce. Jeszcze ich nie używałam – więc nie mam zdania ale wyglądają na solidne. Na razie używamy jednak trochę cieńszych. Dzisiaj było wiosennie-kilkanaście stopni.
Mam też pytanie. Jak kupuję rajstopki to staram się jednak, żeby było przynajmniej70 a najczęściej 80 % bawełny. Ale wszystkie te rajstopki po 2 nałożeniach są strasznie zmechacone. Dzisiaj jedne „ogoliłam”, ale wydaje mi się, że po 2 takich „goleniach” rajstopy do wyrzucenia.
Kupujecie rajst. z mniejszą ilością bawełny? Jeśli tak – to czy dzieciaczki się w nich pocą? I czy rajstopki się też mechacą?
Passion – ja jestem z Poznania, ale w ten weekend prawie cały czas w biegu. Gdybyś kiedyś jechała jeszcze do Poznania – daj wcześniej znać (jeśli będzie taka możliwość) – może się spotkamy i Bratek też i nie wiem czy ktoś jeszcze.’
A tak w ogóle, to można by pomyśleć np. wiosną albo latem o jakimś zjeździe co?
Ami – my też mamy te kubeczki-już od jakiegoś czasu – są bardzo fajne, tanie i młoda się nimi często interesuje. Śmieje się zawsze jak czaruję –tzn. mam po 1 kubeczku w rękach (najlepiej takie o 2 zupełnie różnych kolorach) mówię czary mary czary mary szybko wkładam 1 w 2 i mówię 1 kubeczek, czary mary…2 kubeczki (wiem, wiem, głupia baba-ale ją to bawi )
Passion – kurcze, a skąd to paskudne zapalenie oskrzeli? I dużo zdrówka dla Jasia życzymy z Wiktorką!
Krolowaa – jeśli chodzi o nocniki, to my już kupiliśmy Chicco – tani był raczej, jest zwykły, nie grający – też uważam tak jak Ami. Ten ma ogromną zaletę, co dyskwalifikuje wszystkie inne nocniki – jest tak wyprofilowany, że jak Wiktorkę na nim posadzę, to nawet gdyby spała to z niego nie spadnie. Nie zamierzałam jeszcze kupować nocnika ale Tż się uparł, po czym po 2 próbach nocnik został odstawiony na lepsze czasy. Ostatnio przewijałam Wiktorkę zaraz po drzemce i pomyślałam, że co tak, mogę wypróbować, posadziłam ją i tak jej się fajnie siedziało, że śpiewałam, bawiłam ją i przyszedł Tż i zaczął się śmiać i na koniec ściągam ją z nocnika – a tu kupka Pierwsza do nocnika Ależ zdjęć było i filmowanie. Jakby ktoś tak z boku patrzył. Wariaci normalnie!
Mumi-trzymamy kciuki!
A tak w związku z pożeraniem postów – moja rada, ja zawsze przed zatwierdzeniem – zaznaczam wszystko robię Carl+C (kopiuj) i wtedy zatwierdzam. Gdyby i coś wtedy zniknęło-robię wklej (Carl+V) i gra. A jak piszę długiego posta to też w międzyczasie Ctrl+C. Tyle razy mi coś zżerało, że już mam taki nawyk
Siobhan – trzymam kciuki!
A! I w tym roku już też zrobiliśmy pierniki z tego przepisu od Ciebie (jak byłam u rodziców), polukrowaliśmy kolorowym lukrem i tato zrobił figurki każdego z nas Ja jestem z Wiktorką na rękach, ale jakoś się rozjechałam podczas pieczenia :-] Ehhh…
Kolorowych snów Wam życzę!

[kami1227]

Hej.
Tosia ładnie spała dziś, a tu o 5 pobudka i mimo najedzenia, nie chciała framuga w łóżeczku się ululać. Musiało być łóżko rodziców i cyc i co jej tutaj normalnie zrobić Bez cyca to ja nie wiem
Pass zdróweczka dla Jasia. Fajnie że mu za bardzo nie dokucza
Stokrotka - ja nie gratulowałam - bo doczytałam, że tylko pukają na razie A u nas nawet nie pukają (albo ja nie pukam po nich)
Bezsenność nie kulkują mi na razie te rajstopki, dlatego chwalę... Dużo prań przeszły przed kulkowaniem? bo u nas w biedronce jeszcze są i planowałam dokupić, ale jak mówisz, że się mechacą, to rezygnuję. Ja nie zakładałam na razie często, bo jeszcze ciepło, to po 4-5 praniach nic się nie działo.
Skoja, nie zdarzyło mi się patrzeć na skład. Na ogół na dotyk kupuję. Nie wiem ile procent mają. Ale bawełniane, to kupuję zawsze z Woli. Zupełnie się nie mechacą, mam kilka jeszcze po kuzynce Tosi i są jak nowe. Trochę kosztują, ale wolę jedne takie, niż 3 pary "lichych", zwłaszcza, że mam jeszcze "chodzone" to tyle nie muszę kupować. Tylko 2 pary pasujących nowych "na wyjście"
Mumi zdrówka I masz rację - niech decydują, ale dopytaj o wszystko, bo to jednak wiesz - polska służba zdrowia - to może im być bez różnicy
Nocnik jak najbardziej zwykły. Ale jeszcze nie teraz. poczekamy troszkę.
Acha. I też tak kopiuję posty na wszelki wypadek, jak Skoja

[passionfruit]

W Ikei kupiliśmy trochę ozdóbek, lampkę do Jasia pokoju, pościel, pudełka na zabawki i trochę innych klamotów

Jak się okazało Jaś złapał zapalenie oskrzeli od mojej siostry, która złapała je od kolezanki z ławki.
Na szczęście dziś już lepiej, noc ładnie przespana.
Mam nadzieję, że jeszcze ten kaszel mu przejdzie szybko.

Co do spotkania to jestem za
Ja w Poznaniu bywan co jakiś czas więc następnym razem szybciej powiem.

Skoja, powiedz mi czy zwróciłaś uwagę na taki ekran diodowy z reklamami przed Starym Browarem? Bo chcemy tam (m.in). reklamę umieścić, ale nie wiem czy się opłaca.

A co do rajstopek, to te z H&M mają 68% bawełny, ale jest naprawde dobrej jakości i ładnie oddychają. Kupiłam z innej firmy (chyba Gatta) 85 (coś około) i były do kitu.

A z tym Ctrl+C i Ctrl+v to ja też tak robię.

[Nika.83]

Witam!!
passionfruit - zdrówka życzę Jasiowi!!! i wszystkim chorym dzieciaczkom
My mamy bunt Martyna budzi się w nocy co 2 godziny i chce u nas w łóżku spać. Kapa jak nic. A wstaje o 6.00 koszmar!!!
Poza tym zaczynamy już coraz lepiej dreptać
Co do nocnika to też zwykły zakupimy już nie długo w sumie już za miesiąc roczek mamy. Prezenty mam już dla małej na gwiazdkę i urodzinki jeszcze tylko Mikołaj ale to jakiś ciepły bodziak czy coś takiego.

[passionfruit]

A! Nie wiem czy pisałam ale Jasio już prawie raczkuje. Tzn. potrafi zrobić jeden krok na czworaka. Z pozycji siedzącej przechodzi do kolan, buja pupcię a jak nabierze prędkości to leci do przodu i pada na brzuch. śmieszny jest.

[kellysss]

Napisane przez Nika.83

Witam!!
passionfruit - zdrówka życzę Jasiowi!!! i wszystkim chorym dzieciaczkom
My mamy bunt Martyna budzi się w nocy co 2 godziny i chce u nas w łóżku spać. Kapa jak nic. A wstaje o 6.00 koszmar!!!
Poza tym zaczynamy już coraz lepiej dreptać
Co do nocnika to też zwykły zakupimy już nie długo w sumie już za miesiąc roczek mamy. Prezenty mam już dla małej na gwiazdkę i urodzinki jeszcze tylko Mikołaj ale to jakiś ciepły bodziak czy coś takiego.

no to witam w klubie..... Alan tez budzi sie co kawałek... spi strasznie niespokojnie i sie wierci w łozeczku a jak wyladuje u nas to chocby był obudzony zaraz zamyka oczy i spi jak zaczarowany... Ja juz niewiem co robic bo nie chce zeby przezwyczaił sie u nas spac......
dzis w nocy to juz go próbowalam nie wyciagac z łozeczka ...a gdzie tam krzyki-->lulanie na raczkach i przy probach wkladania do łozeczka ryk........... ja niewiem co mu sie stało...
nie było nigdy wczesniej u nas tego problemu..poza tym on lubi swoje łozeczko, bawi sie w nim i wogóle w dzien w nim spi i ne problemu.... chyba mu w nocy teskno za mama....
bo taki ostatnio mami-cycek sie zrobil..łazi za mna w kólko i mówi ma-ma-ma-ma....
hmmmmmmmm...no i jak tu nie kochac takiego łobuziaka co nie da matce pospac....

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Napisane przez passionfruit

A! Nie wiem czy pisałam ale Jasio już prawie raczkuje. Tzn. potrafi zrobić jeden krok na czworaka. Z pozycji siedzącej przechodzi do kolan, buja pupcię a jak nabierze prędkości to leci do przodu i pada na brzuch. śmieszny jest.

gratulujemy...Alan jak tak miał to w przeciagu tygodnia zakumał raczkowanie...takze u Was to tez juz niedługo....
puszczaj go teraz duzo na podłoge to zobaczysz jak zacznie raczkowac

[Nika.83]

Napisane przez kellysss

no to witam w klubie..... Alan tez budzi sie co kawałek... spi strasznie niespokojnie i sie wierci w łozeczku a jak wyladuje u nas to chocby był obudzony zaraz zamyka oczy i spi jak zaczarowany... Ja juz niewiem co robic bo nie chce zeby przezwyczaił sie u nas spac......
dzis w nocy to juz go próbowalam nie wyciagac z łozeczka ...a gdzie tam krzyki-->lulanie na raczkach i przy probach wkladania do łozeczka ryk........... ja niewiem co mu sie stało...
nie było nigdy wczesniej u nas tego problemu..poza tym on lubi swoje łozeczko, bawi sie w nim i wogóle w dzien w nim spi i ne problemu.... chyba mu w nocy teskno za mama....
bo taki ostatnio mami-cycek sie zrobil..łazi za mna w kólko i mówi ma-ma-ma-ma....
hmmmmmmmm...no i jak tu nie kochac takiego łobuziaka co nie da matce pospac....

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Jakbym Martynę widziała w nocy dokładnie taki sam scenariusz mam ostatnio...