Wszystko co chcecie wiedzieć, ale nie macie kogo zapytać - cz. XIV

[Kocurasek]

Napisane przez khloe

jakas dziewczyna ostatnio na forum pisała, że papier śniadaniowy ma te same własciwości co bibułki matujące

ja polecam paragony

[Gofrzyca]

Napisane przez khloe

Czy jest jakiś sposób na szybsze wypłukiwanie się farby z włosów??
Zrobiłam sobie wczoraj brąz i jest za ciemny

szampon przeciwłupieżowy ale nie za często bo kuku można sobie zrobić
I tak jak ktoś pisał, niektóre oleje, ale to już indywidualna sprawa.

[lucciola]

Dziewczyny poradźcie proszę co mogę w tej sytuacji zrobić. A sytuacja wygląda tak: kupiłam na allegro bluzkę. W opisie nie było jednak ani słowa o wystających ze szwów niewszytych nitkach. Nie było tego także widać na zdjęciach. Napisałam do sprzedającego maila z prośbą o wymianę na porzadnie uszytą lub zwrot pieniędzy. W odpowiedzi dostałam pytanie jakiej wysokości rabatem jestem zainteresowana. Odpisałam że żadnym i powtórzyłam pytanie. I dziś znów ta sama odpowiedź: jaki chcę rabat.
Na dodatek oni odpisują raz dziennie więc sprawa się ślimaczy. Co mogę zrobić w tej sprawie? Sprzedający najwyraźniej nie jest zainteresowany rozwiązaniem sprawy, czeka aż mi się znudzi i dam spokój. Mogę jakoś zgłosić to do samego serwisu allegro?

[souvenir]

Napisane przez Naciaaa1991

Tzn. ciężko samemu sobie to założyć? A trzyma się to w ogóle po założeniu czy nagle... pssssssyt i poszło, ramiączka sobie, kółeczko sobie?

Trzyma się, ramiączka są dość napięte więc nie ma opcji żeby wzięło i puscilo ot tak a nałożyć się samemu da, tylko tak jak pisałam ja musiałam się trochę nagimnastykować zwykle bo ciężko mi cokolwiek robić na plecach

[nieagatka]

czy na "ladies nights" do cinema city można zabrać faceta? godzinowo odpowiada nam repertuar, ale nie wiem czy go wpuszczą na salę

[taka_sobie_jedna]

Napisane przez lucciola

Dziewczyny poradźcie proszę co mogę w tej sytuacji zrobić. A sytuacja wygląda tak: kupiłam na allegro bluzkę. W opisie nie było jednak ani słowa o wystających ze szwów niewszytych nitkach. Nie było tego także widać na zdjęciach. Napisałam do sprzedającego maila z prośbą o wymianę na porzadnie uszytą lub zwrot pieniędzy. W odpowiedzi dostałam pytanie jakiej wysokości rabatem jestem zainteresowana. Odpisałam że żadnym i powtórzyłam pytanie. I dziś znów ta sama odpowiedź: jaki chcę rabat.
Na dodatek oni odpisują raz dziennie więc sprawa się ślimaczy. Co mogę zrobić w tej sprawie? Sprzedający najwyraźniej nie jest zainteresowany rozwiązaniem sprawy, czeka aż mi się znudzi i dam spokój. Mogę jakoś zgłosić to do samego serwisu allegro?

Napisz maila, że powołując się na art. 8 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży (pkt. 1 i 2) zamierzasz odesłać towar niezgodny z opisem. Oczekujesz przy tym wymiany towaru lub zwrotu kosztów (cena towaru + koszt wysyłki poniesiony przez Ciebie przy odsyłaniu). Prosisz o pilne ustosunkowanie się do wiadomości i pozdrawiasz. Postaw go pod ścianą po prostu, pisz konkretnie i bez próśb o wymianę bo to Ci się należy.

[Dagunia]

Napisane przez nieagatka

czy na "ladies nights" do cinema city można zabrać faceta? godzinowo odpowiada nam repertuar, ale nie wiem czy go wpuszczą na salę

Sądzę że po to jest "ladies" żeby babeczki przyszły, a nie jakiś zabłąkany pan

[NibyNic]

Sluchajcie, chce poznvc Wasza opinie w pewnej sprawie - "pies zagryzl psa" czy pokrzywdzony wlasciciel psa moze miec jakies zarzuty do wlasciciela "agresora" moze zglosic to na policje, wg policja reaguje na takie akcje? moze zadac uspania psa ktory atakowal?

[Oh Peggy Brown]

Napisane przez nieagatka

czy na "ladies nights" do cinema city można zabrać faceta? godzinowo odpowiada nam repertuar, ale nie wiem czy go wpuszczą na salę

Wpuszczają jednak nie jest to dobrze odbierane.

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Napisane przez NibyNic

Sluchajcie, chce poznvc Wasza opinie w pewnej sprawie - "pies zagryzl psa" czy pokrzywdzony wlasciciel psa moze miec jakies zarzuty do wlasciciela "agresora" moze zglosic to na policje, wg policja reaguje na takie akcje? moze zadac uspania psa ktory atakowal?

Ja bym żądała uśpienia psa. Jednak nie wiem czy jest taka możliwość z prawnego punktu widzenia... Kiedyś mojemu pieskowi amstaff, który wybiegł z podwórka odgryzł prawie nogę. Cały koszt operacji pokrył właściciel i uśpił psa po interwencji policji.

[Dagunia]

Napisane przez NibyNic

Sluchajcie, chce poznvc Wasza opinie w pewnej sprawie - "pies zagryzl psa" czy pokrzywdzony wlasciciel psa moze miec jakies zarzuty do wlasciciela "agresora" moze zglosic to na policje, wg policja reaguje na takie akcje? moze zadac uspania psa ktory atakowal?

Uśpienia to odrazu nie - tu jest dłuższa procedura. Obserwacja przede wszystkim.
Pokrzywdzony właściciel może ubiegać się o zwrot kosztów za np.operację psa. Ja bym zgłosiła na policję, bo masz "papierek" i właściciel agresora się nie wywinie z winy (jeśli jest jego).
Trzeba poznać wszystkie okoliczności:
1) gdzie był agresor a gdzie poszkodowany
2) czy agresor był dobrze zabezpieczony (kojec, bramka,płot itp.)
3) czy poszkodowany wtargnął na teren agresora
i wiele wiele innych
Po sobie powiem Ci, że często właściciele (odpowiedzialni)psów uznawanych za agresywne mają wykupione OC na psa i z polisy dostajesz odszkodowanie. Sama mam taką polisę, bo nie wiem co mojej do głowy strzeli

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

12000 tys posów za dużo gadam

[taka_sobie_jedna]

Napisane przez NibyNic

Sluchajcie, chce poznvc Wasza opinie w pewnej sprawie - "pies zagryzl psa" czy pokrzywdzony wlasciciel psa moze miec jakies zarzuty do wlasciciela "agresora" moze zglosic to na policje, wg policja reaguje na takie akcje? moze zadac uspania psa ktory atakowal?

czy to nie jest czasem tak, że właściciel agresora ma kilka wizyt (2 czy 3) i wtedy pies jest sprawdzany czy jest agresywny i jeśli dostanie taką opinię to dostaje się odgórny prikaz o uśpieniu?

Ostatnio byłam świadkiem jak doberman rzucił się na jakiegoś małego kundelka. Złapał go w zęby i przyduszał, w końcu puścił. Właściciel dobermana dostał tylko mandat od straży miejskiej, nawet nie wiem z jakiego tytułu.

[Kocurasek]

Napisane przez NibyNic

Sluchajcie, chce poznvc Wasza opinie w pewnej sprawie - "pies zagryzl psa" czy pokrzywdzony wlasciciel psa moze miec jakies zarzuty do wlasciciela "agresora" moze zglosic to na policje, wg policja reaguje na takie akcje? moze zadac uspania psa ktory atakowal?

Przykro mi z powodu zagryzionego pieska
Naszego kiedyś pogryzł amstaff, policja przesłuchała moją mamę i właściciela psa ale nic z tym nie było zrobione. Zeznawała też kobieta w ciąży, która dzieliła podwórko z tym psem.

[Dagunia]

Napisane przez taka_sobie_jedna

czy to nie jest czasem tak, że właściciel agresora ma kilka wizyt (2 czy 3) i wtedy pies jest sprawdzany czy jest agresywny i jeśli dostanie taką opinię to dostaje się odgórny prikaz o uśpieniu?

Ostatnio byłam świadkiem jak doberman rzucił się na jakiegoś małego kundelka. Złapał go w zęby i przyduszał, w końcu puścił. Właściciel dobermana dostał tylko mandat od straży miejskiej, nawet nie wiem z jakiego tytułu.

Zazwyczaj psa zabierają na obserwację 24h/dobe.

[NibyNic]

Nie bylam przy tym ale z tego co mi obie strony "konfliktu" opowiadaly to wygladalo to tak:
dziewczyna X szla z psem (taki mieszaniec typu jork, pekinczyk), sposcila psa ze smyczy,ona szla z babcia,pies sobie biegal dookola, minely ogrodzone podworko dziewczyny Y i nagle wybiegl owczarek niemiecki z tego podworka ( chyba sam otworzyl brame) i raz tego malego psa strzasnal, dziewczyna X uderzyla owczarka smycza i pies odbiegl, maly juz nie wstal
dziewczyna Y opowiadala ze wypuscila psa z kojca, zeby napil sie wody a on ( w sumie to ona, bo oba te psy to samice) polecial jak strzala do bramy no i jak zawolala to zwierze przybieglo z potkulonym ogonem i zaraz do kojca pobieglo
ja nie wiem kto tam ma racje - szkoda mi dziewczyny X bo bardzo przezywala strate, ale dziewczyna Y tez zzyta ze swoim - jeszcze zeby bylo ciekawiej - to one do siebie nic nie maja - normalnie rozmawiaja, ale ich matki - to juz inna sprawa
i tak sobie mysle ze gdyby ta mala suczka byla na smyczy to nic by sie nie stalo, tak samo gdyby ta duza akurat w tej chwili nie byla by wypuszczona zeby tej wody sie napic - ja to poprostu uwazam za nieszczesliiwy wypadek, no ale jednak to nie ja stracilam swojego pupila
nie wiem

[Dagunia]

Napisane przez NibyNic

Nie bylam przy tym ale z tego co mi obie strony "konfliktu" opowiadaly to wygladalo to tak:
dziewczyna X szla z psem (taki mieszaniec typu jork, pekinczyk), sposcila psa ze smyczy,ona szla z babcia,pies sobie biegal dookola, minely ogrodzone podworko dziewczyny Y i nagle wybiegl owczarek niemiecki z tego podworka ( chyba sam otworzyl brame) i raz tego malego psa strzasnal, dziewczyna X uderzyla owczarka smycza i pies odbiegl, maly juz nie wstal
dziewczyna Y opowiadala ze wypuscila psa z kojca, zeby napil sie wody a on ( w sumie to ona, bo oba te psy to samice) polecial jak strzala do bramy no i jak zawolala to zwierze przybieglo z potkulonym ogonem i zaraz do kojca pobieglo
ja nie wiem kto tam ma racje - szkoda mi dziewczyny X bo bardzo przezywala strate, ale dziewczyna Y tez zzyta ze swoim - jeszcze zeby bylo ciekawiej - to one do siebie nic nie maja - normalnie rozmawiaja, ale ich matki - to juz inna sprawa
i tak sobie mysle ze gdyby ta mala suczka byla na smyczy to nic by sie nie stalo, tak samo gdyby ta duza akurat w tej chwili nie byla by wypuszczona zeby tej wody sie napic - ja to poprostu uwazam za nieszczesliiwy wypadek, no ale jednak to nie ja stracilam swojego pupila
nie wiem

Tutaj jest wina obu stron.
X - pies bez zmyczy
Y- otwarta brama (niezebezpieczony teren)

[heksita]

Napisane przez cholernarejestracja

Dziewczyny, doradzicie mi jakąś muzykę? Szukam czegoś, czym się będę mogła sztachać ucząc się do sesji...

W klimatach Mumford and Sons, Florence and the Machine, Christiny Perri, Priscilli Ahn...

PJ Harvey, Bon Iver, Regina Spektor (choć ona jest dość oryginalna ), Rachel Yamagata, Sia, Adele, Fleet Foxes.

[new_me]

Niby Nic, mialam zadac tu wlasnie pytanie dotyczace psow ale wygooglalam sobie co nieco w internecie. Interesowala mnie sorawa wasnie wyprowadzania psow na smyczy i w kagancu, szczerze mialam nadzieje ze jakis paragraf dosc jasno to reguluje, bo naprawde niektorzy ludzie przesadzaja, pies szczeka, leci do Ciebie a oni sie z daleka tylko dra "nie boj sie nie gryzie (ja np panicznie boje sie psow i jak jakis na mnie chociz raz w zyciu szczeknie to juz nigdy sie do niego nie przekonam)
wydaje mi sie ze gdyb trzymala psa na smyczy, to mogloby sie nic nie stac, za psa trzea byc odpowiedzialnym tym bardziej ze czesto suczki sa w stosunku do siebie agresywne... wiec jak dla mnie po czesci tez jest winna

[201604200942]

Napisane przez cholernarejestracja

Jeżeli chodzi o duży wybór owoców "orientalnych" to mam dobre doświadczenia z dużymi carefourami i kauflandami

Dziewczyny, doradzicie mi jakąś muzykę? Szukam czegoś, czym się będę mogła sztachać ucząc się do sesji...

W klimatach Mumford and Sons, Florence and the Machine, Christiny Perri, Priscilli Ahn...

Trochę inny rodzaj, niż podałaś, ale ja w czasie sesji słuchałam często Smolika, Sary Blasko i Sóley. Tej ostatniej przede wszystkim



Dziewczyny, ostatnio zastanawiała mnie pewna kwestia. Jak to jest z procesem informowania rodziny o wypadku? Kto informuje? Policja? Szpital?
Jak to jest, gdy podczas wypadku poszkodowany jest nieprzytomny? Co, gdy nie mozna znaleźć dokumentów przy poszkodowanym? czy wykorzystuje się kontakty w telefonie?

[Katherinee]

Hey
Mam pytanie do osób, które rekrutują się na studia bądź pamiętają to z zeszłego roku Zgłupiałam juz z tym wszystkim, bo jest pytanie o datę wydania świadectwa dojrzałości - to chodzi o to śwoadectwo, które otrzymamy razem z wynikami matur? Bo wpisałam, datę otrzymania świadectwa ukończenia szkoły, ale to chyba nie to;/

[new_me]

Napisane przez taka_sobie_jedna

czy to nie jest czasem tak, że właściciel agresora ma kilka wizyt (2 czy 3) i wtedy pies jest sprawdzany czy jest agresywny i jeśli dostanie taką opinię to dostaje się odgórny prikaz o uśpieniu?

Ostatnio byłam świadkiem jak doberman rzucił się na jakiegoś małego kundelka. Złapał go w zęby i przyduszał, w końcu puścił. Właściciel dobermana dostał tylko mandat od straży miejskiej, nawet nie wiem z jakiego tytułu.

za prowadzenie psa bez smyczy, kaganca mozna dostac do 250 zl mandatu lub nagane jednak sa brane pod uwage rozne okolicznosci w sumie niestety (z tego co wyczytalam)

[Dagunia]

Napisane przez new_me

Niby Nic, mialam zadac tu wlasnie pytanie dotyczace psow ale wygooglalam sobie co nieco w internecie. Interesowala mnie sorawa wasnie wyprowadzania psow na smyczy i w kagancu, szczerze mialam nadzieje ze jakis paragraf dosc jasno to reguluje, bo naprawde niektorzy ludzie przesadzaja, pies szczeka, leci do Ciebie a oni sie z daleka tylko dra "nie boj sie nie gryzie (ja np panicznie boje sie psow i jak jakis na mnie chociz raz w zyciu szczeknie to juz nigdy sie do niego nie przekonam)
wydaje mi sie ze gdyb trzymala psa na smyczy, to mogloby sie nic nie stac, za psa trzea byc odpowiedzialnym tym bardziej ze czesto suczki sa w stosunku do siebie agresywne... wiec jak dla mnie po czesci tez jest winna

To wyobraź sobie sytuacje gdzie prowadzę psa na krótkiej smyczy, ma kaganiec -idzie spokojnie przy nodze, a babcie przechodzą na drugą stronę ulicy żeby mnie ominąć Jedna raz prawie wpadła pod samochód tak na ulice uciekała Chyba mam potwora

[201604200942]

Napisane przez Katherinee

Hey
Mam pytanie do osób, które rekrutują się na studia bądź pamiętają to z zeszłego roku Zgłupiałam juz z tym wszystkim, bo jest pytanie o datę wydania świadectwa dojrzałości - to chodzi o to śwoadectwo, które otrzymamy razem z wynikami matur? Bo wpisałam, datę otrzymania świadectwa ukończenia szkoły, ale to chyba nie to;/

To chodzi o świadectwo maturalne, w lewym dolnym rogu jest numer dokumentu

[NibyNic]

moj pekinczyk mniejszy od buta TZ nie nosi kaganca ale juz zdarzylo mi sie uslyszec od starszych pan ze powinnien miec kaganiec bo moze kogos mocno pogryzc

[Aninek]

Napisane przez NibyNic

moj pekinczyk mniejszy od buta TZ nie nosi kaganca ale juz zdarzylo mi sie uslyszec od starszych pan ze powinnien miec kaganiec bo moze kogos mocno pogryzc

Tak szczerze?sama najbardziej boję się tych najmniejszych psów-zawsze skaczą i przeraźliwie ujadają wkoło

[new_me]

Napisane przez Dagunia

To wyobraź sobie sytuacje gdzie prowadzę psa na krótkiej smyczy, ma kaganiec -idzie spokojnie przy nodze, a babcie przechodzą na drugą stronę ulicy żeby mnie ominąć Jedna raz prawie wpadła pod samochód tak na ulice uciekała Chyba mam potwora

hehe ostroznosci nigdy za wiele
pochodze z malej miejscowosci i jak sie przeprowadzilam do duzego miasta przezylam szok z mozna prowadzic spokojnego psa na smyczy i w kagancu bo w rodzinnym miescie to nawet gdy szczekajacy, warczacy owczarek niemiecki biegnie w strone dziecka potrafia nie reagowac i mowia ze przeciez nikogo nie pogryzl jeszcze

[Dagunia]

Napisane przez Aninek

Tak szczerze?sama najbardziej boję się tych najmniejszych psów-zawsze skaczą i przeraźliwie ujadają wkoło

Ja też Moja też ich nie lubi i nie raz się rzuciła na jakiegoś, a ja jej się nie dziwie - takie małe coś szczeka na nią i lata dookoła A później teksty - "ojej jaki agresywny pies " A czasami jak mam humor i widzę jakiegoś malucha bez smyczy to mówię do właścicieli " lepiej zapnie pani/pan psa na smycz, bo moja śniadania nie jadła jeszcze"

Napisane przez new_me

hehe ostroznosci nigdy za wiele
pochodze z malej miejscowosci i jak sie przeprowadzilam do duzego miasta przezylam szok z mozna prowadzic spokojnego psa na smyczy i w kagancu bo w rodzinnym miescie to nawet gdy szczekajacy, warczacy owczarek niemiecki biegnie w strone dziecka potrafia nie reagowac i mowia ze przeciez nikogo nie pogryzl jeszcze

No tak - JESZCZE
Troszkę jestem nerwowa w takich sytuacjach, bo sama mam pozwolenie na rase agresywną i wiem jak niewiele potrzeba żeby pies "już pogryzł".

[NibyNic]

moj pies zawsze na smyczy- bo to pekinczyk - mysli ze panem wszystkich i wszystkiego jest, do tego egoistycznego lebka nie przychodzi mysl ze jakies wieksze zwierze moze miec zwyczajnie dosc tego dzialgotania i strzachnac wielmoznym zadkiem tak jak ten owczarek tamtym psem no ale kaganca to nie zakladam, choc w sumie widzialam w necie takie ustrojstwo

[taka_sobie_jedna]

Napisane przez Dagunia

Zazwyczaj psa zabierają na obserwację 24h/dobe.

ja słyszałam, że są wizyty z sanepidu.
Nie jestem za dobrze zorientowana, bo nie miałam nigdy takiej sytuacji. Raczej nie będę mieć, chyba, że jakiś pies rzuci się na mojego.

Napisane przez Dagunia

Tutaj jest wina obu stron.
X - pies bez zmyczy
Y- otwarta brama (niezebezpieczony teren)

Zgadzam się. Wina obustronna, więc ciężko stwierdzić jak byłby rozpatrywany taki przypadek.

Napisane przez new_me

za prowadzenie psa bez smyczy, kaganca mozna dostac do 250 zl mandatu lub nagane jednak sa brane pod uwage rozne okolicznosci w sumie niestety (z tego co wyczytalam)

nie, nie, to nie to. Doberman był na krótkiej smyczy. Kundelek był na swoim terenie, wystawił łebek między pręty ogrodzenia (wiecie o co chodzi, zgubiłam słowo jak to się fachowo nazywa ) i wtedy on go złapał, przyduszał i próbował wytarmosić.

Napisane przez Dagunia

To wyobraź sobie sytuacje gdzie prowadzę psa na krótkiej smyczy, ma kaganiec -idzie spokojnie przy nodze, a babcie przechodzą na drugą stronę ulicy żeby mnie ominąć Jedna raz prawie wpadła pod samochód tak na ulice uciekała Chyba mam potwora

Mojej suki też się boją, bo duża jest Sąsiedzi np na schodach przytulają sie do ścian jak chcę z nią przejść

[Dagunia]

Napisane przez taka_sobie_jedna

Mojej suki też się boją, bo duża jest Sąsiedzi np na schodach przytulają sie do ścian jak chcę z nią przejść

A jaka rasa ?
Cały czas powtarzam, że warto wykupić OC na psa - pare zł rocznie a spokój gwarantowany

[Simia]

[1=75ddc484932d6abe7412778 5cb7415263f83996c;3467558 1]Przed remontem wtedy powiedzą co masz przerobić i jak żeby było dobrze.[/QUOTE]

Dziękuję bardzo