Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów.Offtopowo część III.

[Bayka]

Napisane przez Muffka_

Swietnie Bayka, ze jednak nie zdecydowalas sie nawet na refleksy To swiadczy o tym, ze jestes naprawde wytrwala
Czarnamama sliczny odroscik i zdrowe wloski

chyba jestem faktycznie, a sama się tego po sobie nie spodziewałam

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

Napisane przez Agula 88

Już raz podjęłam się wyzwania i postanowiłam wrócić do naturalnych ale blond odrost na czarnych włosach był straszny zeszłam do średniego/ jasnego brązu oczywiście z blond odrostem i kończę z farbami.Skłamała bym gdybym powiedziała ze nie chciała bym zrobić sobie jasnego brązu który z opalenizną wygląda super ale natura obdarzyła mnie złotym blondemJak to mówicie natura wiedziała co robi muszę sobie to powtarzać .

ahhh złoty blond jakże ja bym chciała mieć taki odrost ale pozostaje szanować ten szaro-bury blond, który natura dla mnie wybrała

[Meadow]

Anioleczka, świetny masz odrost, oby tak dalej i nie martw się bo mój odrost też nie jest zbyt duży jeszcze
Bayka, ja tez miewam kryzysy, ale dzisiaj rano kiedy myłam głowę postanowiłam wymodelować długą grzywkę na okrągłej szczotce i jak tylko włosy nawinęłam i podniosłam do góry to jakbym doznała olśnienia, te moje naturalki nie dość że się jakoś świecąco mieniły to jeszcze strasznie spodobał mi się kolor

[Bayka]

Napisane przez Meadow

Anioleczka, świetny masz odrost, oby tak dalej i nie martw się bo mój odrost też nie jest zbyt duży jeszcze
Bayka, ja tez miewam kryzysy, ale dzisiaj rano kiedy myłam głowę postanowiłam wymodelować długą grzywkę na okrągłej szczotce i jak tylko włosy nawinęłam i podniosłam do góry to jakbym doznała olśnienia, te moje naturalki nie dość że się jakoś świecąco mieniły to jeszcze strasznie spodobał mi się kolor

to fakt, naturalki mienią się tylkoma kolorami, że czasami aż uwierzyć nie mogę mnie najbardziej cieszy to, że pokazuję innym, że jestem z siebie zadowolona i nie muszę wszystkiego w sobie zmieniać,a nie jak dziewczyny widzą odrost 2-miesięczny to panika i biegiem do fryzjera, bo inni ludzie zobaczyli jaki kolor mają naturalnie...nie trzeba wszystkiego zakrywać i zmieniać w sobie i wg tego także wracam do naturalnych paznokci

[Solciuchna]

Napisane przez xyolax

I maaaam mega dylemat co z włosami zrobić, wyprostować, pokręcić, jakąś fryzurę strzelić... Czasem wolałabym być mężczyzną i nie mieć takich problemów

Wiesz co, chyba najlepiej jest najpierw wybrać kreację, a dopiero potem do niej dobrać fryzurę - u mnie to się sprawdza

Napisane przez Bayka

Hej laseczki!!
jestem z siebie taka dumna musze sie tu zaraz wam pochwalić miałam w piątek wizyte u fryzjera i...odwołałam nie pękłam i nie pofarbowałam, ani jednego włosa!! a już mało brakowało naturalki uratowane aha i naturalki obchodziły tydzień temu urodzinki hhe 17 miesięcy bez farbowania ale jestem szczęśliwa, że żadnej głupoty nie zrobiłam

Gratulacje za silną wolę!

Napisane przez Agula 88

Już raz podjęłam się wyzwania i postanowiłam wrócić do naturalnych ale blond odrost na czarnych włosach był straszny zeszłam do średniego/ jasnego brązu oczywiście z blond odrostem i kończę z farbami.Skłamała bym gdybym powiedziała ze nie chciała bym zrobić sobie jasnego brązu który z opalenizną wygląda super ale natura obdarzyła mnie złotym blondemJak to mówicie natura wiedziała co robi muszę sobie to powtarzać .

Mam dokładnie tak samo Tyle że włosy chyba jeszcze jaśniejsze (ale też złotawe), to jeszcze gorsze odrosty bym miała...

[mivol]

Napisane przez czarnamama

Cześć kobitki, mam chwilkę czasu to wrzucam pare fotek. Widzę że troszkę osób doszło, to super, sama pojawiam się raz na miesiąc, niestety jestem zabiegana ale dalej się mocno trzymam. Przeszła mi ochota na jakiekolwiek farbowanie. Same zobaczcie jaki stan jest moich włosów, te końcówki to aż płakać się chce takie strawione sianoJeszcze z rok i ścinam te suche strąki. Ostatnie farbowanie wrzesień 2010 -tj.10 miesięcy-odrost 10-15 cm, zależy gdzie mierzyć, pozdrawiam i życzę wytrwałości

super, widać że naturalne są zdrowe i lśniące

a wiecie co mnie wkurza? już nawet nie odrosty, ale ta sprana farba, okropny kolor, jakaś sraczkowata pomarańcz przechodząca w sraczkowatą żółć wyjątkowo mi w tym nie do twarzy

[Anioleczka]

Bayka bardzo dobra decyzja- patrząc na zdjęcia Twoich pięknych włosów byłoby szkoda znowu pokrywać je farbą. Nie mogę się doczekać jak sama będę już miała tak długie naturalne włosiska Ja również w różnych kwestiach ostatnio przerzuciłam się na "naturę" (kosmetyki, paznokcie (które mam ładniejsze i dłuższe niż po akrylu ), jak najmniej makijażu), niby taka moda ostatnio, ale ja jestem jak najbardziej za- im mniej tych wszystkich "dodatków" tym lepiej Oby teraz tylko włosy jak najszybciej rosły i będę cała w skowronkach

[agaa91]

xyolax to widzę, że we dwie się będziemy bawić jutro na weselu

[Kileczka]

Napisane przez czarnamama

Cześć kobitki, mam chwilkę czasu to wrzucam pare fotek. Widzę że troszkę osób doszło, to super, sama pojawiam się raz na miesiąc, niestety jestem zabiegana ale dalej się mocno trzymam. Przeszła mi ochota na jakiekolwiek farbowanie. Same zobaczcie jaki stan jest moich włosów, te końcówki to aż płakać się chce takie strawione sianoJeszcze z rok i ścinam te suche strąki. Ostatnie farbowanie wrzesień 2010 -tj.10 miesięcy-odrost 10-15 cm, zależy gdzie mierzyć, pozdrawiam i życzę wytrwałości

Gratuluję takiego odrostu, zazdroszczę Widać wielką różnicę między naturalkami, a farbowanymi. Jak całkiem odrosną to będą cudowne

[xyolax]

Napisane przez Solciuchna

Wiesz co, chyba najlepiej jest najpierw wybrać kreację, a dopiero potem do niej dobrać fryzurę - u mnie to się sprawdza


Gratulacje za silną wolę!


Mam dokładnie tak samo Tyle że włosy chyba jeszcze jaśniejsze (ale też złotawe), to jeszcze gorsze odrosty bym miała...

Już się zdecydowałam na lokasy, a na poprawiny pójdę w prostych Kiecka też już wstępnie wybrana, taka zwykła klasyczna Jeszcze tylko muszę jakieś dodatki kupić, malinowa kopertówka i buty mi się marzą ale to już chyba na następne wesele

Napisane przez agaa91

xyolax to widzę, że we dwie się będziemy bawić jutro na weselu

może na tym samym

[agaa91]

Napisane przez xyolax

Już się zdecydowałam na lokasy, a na poprawiny pójdę w prostych Kiecka też już wstępnie wybrana, taka zwykła klasyczna Jeszcze tylko muszę jakieś dodatki kupić, malinowa kopertówka i buty mi się marzą ale to już chyba na następne wesele


może na tym samym

ja mam malinową sukienkę heh

kto wie, może akurat

[xyolax]

Napisane przez agaa91

ja mam malinową sukienkę heh

kto wie, może akurat

ja chyba granatową kupię choć waham się jeszcze nad pomarańczową, ale jakoś nie czuję się za dobrze w takich kolorach


a jaka fryzurka?

[anngeli]

Jakiś tam długi czas temu żeby rozpocząć zapuszczanie naturalnych zrobiłam sobie kolor zbliżony do naturalnego nową edycją palette deluxe z tymi olejkami, kolor to był średni blond. Podobał mi się od początku, ale jak wiadomo ta marka nie cieszy się świetnymi opiniami, kolor był ładny ale za ciemny jeszcze.
Dopiero teraz gdy kolor się sprał, mam na głowie kolor który jeszcze nigdy nie był tak zbliżony do mojego. Oczywiście jako włosomaniaczka widzę mój odrościk, może też dlatego że ma większy blask, są grubsze i takie zdrowe, ale na pewno ten kolor pomoże mi w zupełności dojść do swoich włosów.
Macie racje - natura wie co robi. Czuje się w tym kolorze naturalnie, ładnie, a zarazem nie banalnie i zdecydowanie lepiej niż w blond!
Nie mogę się więc doczekać kiedy ten kolor będzie w 100% mój naturalny, a przy tym włosy zdrowe i długie.
Już teraz wiem że zakorzeniło się we mnie przekonanie że już nigdy nie pofarbuje włosów.

Włosy zaczęły mi szybko rosnąć , jeżeli nie zwolnią tempa to do moich urodzin (w lutym) będę miała już długość która mnie bardzo zadowoli i w której będę się dobrze czuła, a o następnych wakacjach już nie wspomnę

[lokatyna]

A co ja mam zrobic z nimi ;(
grudzien 2010- z jasnego/sredniego blondu na popiel....
Zdjęcia to stan z Maja...

Jedyne zmiany to desperacka próba ujednolicenia koloru w marcu za pomoca farby garnier nutrisse 81. Cała zabawa warta była 3 czy tam 4 myć... późnej rozjaśniacz i tak zrobił swoje...

Pomocy ;(

[zady i walety]

Napisane przez anngeli

Macie racje - natura wie co robi. Czuje się w tym kolorze naturalnie, ładnie, a zarazem nie banalnie i zdecydowanie lepiej niż w blond!
Nie mogę się więc doczekać kiedy ten kolor będzie w 100% mój naturalny, a przy tym włosy zdrowe i długie.
Już teraz wiem że zakorzeniło się we mnie przekonanie że już nigdy nie pofarbuje włosów.

Włosy zaczęły mi szybko rosnąć , jeżeli nie zwolnią tempa to do moich urodzin (w lutym) będę miała już długość która mnie bardzo zadowoli i w której będę się dobrze czuła, a o następnych wakacjach już nie wspomnę

jakbym czytała siebie

już mogę się pochwalić odrostem
niewielki,bo jakiś 1 cm - 1,5 cm, ale jakieś niecałe 2 tygodnie temu farbowałam na ciemniejszy kolor
sprał się zupełnie i mam odrost
cieszę się jak dziecko

[Lucjana19]

Tak zazdroszczę tym z Was, które mają kilkunastocentymetrowe odrosty... bez wahania bym ścinała i zapuszczała już tylko naturalki. Kilka lat temu włosy rosły mi min 3 cm na miesiąc, bo w 1,5 roku z cięcia na Twiggy miałam włosy do łopatek, a teraz, gdy chce mi się wyć, jak patrzę w lustro, stanęły w miejscu - mimo dopalaczy 1,5 cm/mc. Na szczęście farba się nie wypłukuje i nadal nie ma różnicy miedzy 3cm odrostem a resztą, ale to bardziej siano niż włosy nie mam odwagi dołączyć do watku "zapałek", choćbym miała za kilka lat osiwieć, NIGDY wiecej farby
drogo sie płaci za próby oszukania natury...

[Bayka]

Napisane przez Solciuchna

Gratulacje za silną wolę!

dziękuję strasznie się cieszę, że się nie dałam

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Napisane przez Lucjana19

Tak zazdroszczę tym z Was, które mają kilkunastocentymetrowe odrosty... bez wahania bym ścinała i zapuszczała już tylko naturalki. Kilka lat temu włosy rosły mi min 3 cm na miesiąc, bo w 1,5 roku z cięcia na Twiggy miałam włosy do łopatek, a teraz, gdy chce mi się wyć, jak patrzę w lustro, stanęły w miejscu - mimo dopalaczy 1,5 cm/mc. Na szczęście farba się nie wypłukuje i nadal nie ma różnicy miedzy 3cm odrostem a resztą, ale to bardziej siano niż włosy nie mam odwagi dołączyć do watku "zapałek", choćbym miała za kilka lat osiwieć, NIGDY wiecej farby
drogo sie płaci za próby oszukania natury...

1,5cm na mies to i tak sporo, niektórym nawet tyle nie rosną włoski mieięcznie wiadomo, że Ty widzisz różnicę, bo wcześniej rosły Ci duuużo szybciej, ale włoski i tak w końcu odrosną głowa do góry, masz już 3cm odrostu, najważniejsze to się nie poddać

[Bayka]

Napisane przez lokatyna

A co ja mam zrobic z nimi ;(
grudzien 2010- z jasnego/sredniego blondu na popiel....
Zdjęcia to stan z Maja...

Jedyne zmiany to desperacka próba ujednolicenia koloru w marcu za pomoca farby garnier nutrisse 81. Cała zabawa warta była 3 czy tam 4 myć... późnej rozjaśniacz i tak zrobił swoje...

Pomocy ;(

ale chcesz wrócić do swojego kolorku? bo masz krótkie włosy, więc krótka droga przed Tobą

[lokatyna]

Zdecydowanie chce wrócić do nat. koloru, lecz nie chce ich przycinać, ponieważ zajęłoby mi to bardzo dużo czasu, a na chwilę obecną mam zamiar zapuszczać włosy. Kolejne rozjaśnianie nie wchodzi w grę, bo gdy miałam długie włosy (ok 35 cm) to właśnie przez rozjaśnianie zdecydowałam się na tak ekstremalne cięcie.
Problemem jest to, iż nie wiem, jakiej farby użyć, by włosy miały choćby podobny kolor na całej długości i bym jednocześnie nie musiała ich zbyt mocno przyciemniać...

P.S. dokładnym zdjęciem odrostu pochwalę się, gdy odzyskam aparat )

[Bayka]

Napisane przez lokatyna

Zdecydowanie chce wrócić do nat. koloru, lecz nie chce ich przycinać, ponieważ zajęłoby mi to bardzo dużo czasu, a na chwilę obecną mam zamiar zapuszczać włosy. Kolejne rozjaśnianie nie wchodzi w grę, bo gdy miałam długie włosy (ok 35 cm) to właśnie przez rozjaśnianie zdecydowałam się na tak ekstremalne cięcie.
Problemem jest to, iż nie wiem, jakiej farby użyć, by włosy miały choćby podobny kolor na całej długości i bym jednocześnie nie musiała ich zbyt mocno przyciemniać...

P.S. dokładnym zdjęciem odrostu pochwalę się, gdy odzyskam aparat )

chciałabym móc Ci coą doradzić, ale na farbach i odcieniach to ja się słabo znam, mam nadzieję, że dziewczyny coś doradzą
ja miałam platynę około 2lat, potem przyciemniałam pasemkami a w końcu zafarbowałam ostatni raz na całość na kolor kilka tonów ciemniejszy niż mój, który do dnia dzisiejszego czyli półtora roku póżniej tak się wypłukał, że jest kilka tonów jaśniejszy od naturalnego odrostu, ale cóż, już raczej nie pofarbuje więcej włosów
szkoda, że musiałaś ściąć tyle włosów, i ja to zrobiłam, także wiem jak jest trudno, ale w Twoim przypadku, puki masz takie krótkie włoski może lepiej byłoby najpierw odczekać te kilka misięcy aż całe będą naturalne a potem zacząć zapuszczać? Teraz byś chodziła w odrostach,a le potem zapuszczała już tylko swoje włosy? No nie wiem, wszystkie borykamy się z wątpliwościami co tu zrobić ja mam włosy około 6o cm, tylko 1/4 to naturalki, ale co zrobić ścinanie odpada i tak kombinujemy i doradzamy tu sobie jak mimo wszystko jakoś wyglądać czekamy na fotki

[mivol]

Bayaka, masz przepiękne włosy

Tak się zastanawiam czy by na moje sprane rude nałożyć ciemny blond, czy to ma jakiś sens Nie farbuję od 3 miesięcy, odżywiam włosy więc są teraz w dużo lepszym stanie, przestały wypadać. nie wiem czy jest sens je męczyć, może po prostu czekać cierpliwie aż odrosną? Zapewne po jakimś czasie ten blond i tak się spłucze?

[Bayka]

Napisane przez mivol

Bayaka, masz przepiękne włosy

Tak się zastanawiam czy by na moje sprane rude nałożyć ciemny blond, czy to ma jakiś sens Nie farbuję od 3 miesięcy, odżywiam włosy więc są teraz w dużo lepszym stanie, przestały wypadać. nie wiem czy jest sens je męczyć, może po prostu czekać cierpliwie aż odrosną? Zapewne po jakimś czasie ten blond i tak się spłucze?

przede wszystkim dziękuję głównie dzięki Wam, dziewczyny , i Waszym miłym słowom nie biegnę do fryzjera farbować kłaków

nie farbuj, 3 miesiące to już naprawdę sporo, a farba tylko się wypłucze! wiem to po sobie, dopiero pisałam, że ostatnie farbowanie miałam na kolor dobre kilka tonów ciemniejszy niż mój, a teraz jest duuuużo jaśniejszy niż mój, tak się wypłukał, więc nie warto, lepiej poczekać

ja pośwęciłam cały rok żeby z blondu wrócić do naturalnego mojego koloru na całych włosach, a wtedy przestałam farbować, był to bezsens, trzeba było nie robić tego, byłabym cały rok do przodu z długością naturalek a tak trudno się mówi

[mivol]

Napisane przez Bayka

przede wszystkim dziękuję głównie dzięki Wam, dziewczyny , i Waszym miłym słowom nie biegnę do fryzjera farbować kłaków

nie farbuj, 3 miesiące to już naprawdę sporo, a farba tylko się wypłucze! wiem to po sobie, dopiero pisałam, że ostatnie farbowanie miałam na kolor dobre kilka tonów ciemniejszy niż mój, a teraz jest duuuużo jaśniejszy niż mój, tak się wypłukał, więc nie warto, lepiej poczekać

ja pośwęciłam cały rok żeby z blondu wrócić do naturalnego mojego koloru na całych włosach, a wtedy przestałam farbować, był to bezsens, trzeba było nie robić tego, byłabym cały rok do przodu z długością naturalek a tak trudno się mówi

Właśnie boję się, że jak pofarbuję to mój trud pójdzie na marne, ale z drugiej strony korci, bo muszę teraz cały czas chodzić w koczku co by tak tego koloru spranego nie było widać, a to trochę nudne... jednak koniec końców i podsumowując chyba jest to najrozsądniejsze rozwiązanie w powrocie do naturalek, mam tylko nadzieję, że nie osiwieję zanim osiągnę swój cel

[Bayka]

Napisane przez mivol

Właśnie boję się, że jak pofarbuję to mój trud pójdzie na marne, ale z drugiej strony korci, bo muszę teraz cały czas chodzić w koczku co by tak tego koloru spranego nie było widać, a to trochę nudne... jednak koniec końców i podsumowując chyba jest to najrozsądniejsze rozwiązanie w powrocie do naturalek, mam tylko nadzieję, że nie osiwieję zanim osiągnę swój cel

widziałaś moją fotkę w kitku, wygląda jak doczepiony do reszty włosów dlatego też ciągle koczek, bo najmniej widać teraz taka moda na ombre hair, więc trzeba wykorzystać okazję do zapuszczania naturalek

[mivol]

Napisane przez Bayka

widziałaś moją fotkę w kitku, wygląda jak doczepiony do reszty włosów dlatego też ciągle koczek, bo najmniej widać teraz taka moda na ombre hair, więc trzeba wykorzystać okazję do zapuszczania naturalek

Duże odrosty zawsze miała też Carrie w SATC, i czy to w koczku czy w rozpuszczonych wyglądała stylowoi tego się trzymajmy... - a może to ona zapoczątkowała modę na ombre hair? A u Ciebie to fajnie wygląda, jakby tak miało być

[Bayka]

Napisane przez mivol

Duże odrosty zawsze miała też Carrie w SATC, i czy to w koczku czy w rozpuszczonych wyglądała stylowoi tego się trzymajmy... - a może to ona zapoczątkowała modę na ombre hair? A u Ciebie to fajnie wygląda, jakby tak miało być

możliwe, że ona w każdym razie jej pasuje, to może i nam
hehe dziękuję jeszcze raz tak poprostu musi być

[Kenusia]

czesc dziewczyny. Moja walka o naturalne włosy trwa już pół roku. Od tego czasu mój odrost osiągnął już/dopiero ok. 6 cm. Stosowałam ampulki radical, ale ni eprzyspieszyły mi wzrostu, obecnie stosuje wax oraz nafte i niestety włosy dalej uparcie rosną swoim tempem. Zastanawiam się na szamponem i odżywką nisim fast. Czy któraś z Was stosowala? jak efekty? cena za komplet niezbyt niska dlatego z chęcią posłucham opini innych a na kwc nie ma ich zbyt wiele. W załączniku mój wychodowany odrost.

[Bayka]

Napisane przez Kenusia

czesc dziewczyny. Moja walka o naturalne włosy trwa już pół roku. Od tego czasu mój odrost osiągnął już/dopiero ok. 6 cm. Stosowałam ampulki radical, ale ni eprzyspieszyły mi wzrostu, obecnie stosuje wax oraz nafte i niestety włosy dalej uparcie rosną swoim tempem. Zastanawiam się na szamponem i odżywką nisim fast. Czy któraś z Was stosowala? jak efekty? cena za komplet niezbyt niska dlatego z chęcią posłucham opini innych a na kwc nie ma ich zbyt wiele. W załączniku mój wychodowany odrost.

ja tych produktów nie stosowałam, więc nie mam pojęcia co i jak, ale 1cm/mies. to dość częste tępo porostu włosów wiem, że każda dziewczyna chce, żeby włosy rosły jak najszybciej super, że myślisz o przyspieszeniu porostu naturalek, a nie że zniechęca Cię powolne tępo i nie zaczynasz myśleć o farbowaniu
odrost ma ładny kolorek

właśnie to, że włosy odrastają tak powoli powoduje, że odechciewa mi się farbowania, zniszczyć włosy łatwo, ale ile się potem trzeba naczekać i nacierpieć, żeby włosy odrosły

[sikoreczka111]

ja już wiem, że przed ślubem będę musiała skorzystać z jakiegoś farbowania u fryzjera ... mineło już pół roku odkąd wracam do naturalnego koloru włosów i nie widzę szans na ich porządny wygląd za 10 miesięcy ... myślałam, że kolor bardziej się rozjasni i włosy będą ciut szybciej rosnąć ...

także do końca tego roku muszę podjąć decyzję co z włosami dalej , żeby w razie czego był czas na ich regeneracje ...

[Bayka]

Napisane przez sikoreczka111

ja już wiem, że przed ślubem będę musiała skorzystać z jakiegoś farbowania u fryzjera ... mineło już pół roku odkąd wracam do naturalnego koloru włosów i nie widzę szans na ich porządny wygląd za 10 miesięcy ... myślałam, że kolor bardziej się rozjasni i włosy będą ciut szybciej rosnąć ...

także do końca tego roku muszę podjąć decyzję co z włosami dalej , żeby w razie czego był czas na ich regeneracje ...

ohh, rozumiem, ja też, mimo że zapuszczam naturalki już prawie półtora roku pofarbowałabym, gdybym miała iść do ślubu...szkoda, że pewnie będziesz musiała pofarbować ale co zrobić w takiej sytuacji, ślub jest życiowym wydarzeniem, trzeba jakoś wyglądać

[doniek]

witajcie
obecnie mam na głowie platynę i zastanawiam się nad powrotem do naturalnego koloru, liczę na pomoc w doborze farby ponieważ nie mam doświadczenia z innymi farbami niż rozjaśniającymi. Jakie są dobre, które się nie zmywają (bo moje włosy niestety bardzo krótkoo trzymają farbę (kilka lat temu farbowałam na brązy)), no i najważniejsze aby farba nie wyszła ciemniejsza, wiem że palette mają tendendcję do tworzenia czerni na głowie...

wstawiam zdjęcie moich odrostów, jak w ogóle mam określić swój kolor? ciemny blond, myszowaty ciemny blond (jest w ogóle taki kolor???)...