Kopią już nas małe nóżki, coraz większe nasze brzuszki, mamy IX-X 2013, cz. VII

[ladanseuse14]

Napisane przez matallewar

Zamęczam Was, wiem, ale CZUJĘ SIĘ TAK LEKKO BEZ TYCH DŁUGÓW
Zostanie nam tylko część długu u przyjaciela

zazdroszczę

[matallewar]

Napisane przez ladanseuse14

zazdroszczę

No, ale za to zostaliśmy tylko z 3-drzwiową Corsą

Ale to nic, tż znajdzie dobrą pracę, kupimy wyprawkę i potem poszukamy jakiegoś większego auta

[maharet1092]

Napisane przez cotynato

Ale już mi ta podsmażana cebula cuchnie i nie wiem co mnie pokusiło żeby własnie ruskie ...

Fuj.Ja kiedyś za smażoną cebulą przapadałam, ale teraz nie mogę nawet poczuć.

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Napisane przez bojatoja

Przeczytałam na ebrzuszku, że: "Tydzień Dwudziesty Czwarty.
Dziecko wypełnia już całą jamę macicy, ledwo może się odwrócić choć waży tylko 550g i mierzy 21cm. Ćwiczy mięśnie: rozpycha się, boksuje, kopie, tupie, czasami fika koziołki. Na hałas reaguje niepokojem, głośne dźwięki mogą przebudzić je ze snu, ale reakcja na bodziec nie jest jeszcze natychmiastowa. Możesz zacząć notować okresy aktywności i czuwania maleńkiego człowieczka - po porodzie może być podobnie."
Co do pogrubionego, jak się to ma do rzeczywistości? Może doświadczone mamy zaobserwowały coś takiego? Bo mój kopie często w nocy, to znaczy że nie będzie spał

No u mnie to prawda.moja kopała od południa do póżnych godzin wieczornych, oczywiście z przerwami.Za to rano siedziała cicho.No i teraz tak chodzi późno spać i późno wstaje.Ale budziła sie na karmienie.

[kaska87]

Napisane przez matallewar

Kasia, trzymam za to kciuki

dzięki kochana

Napisane przez matallewar

Zamęczam Was, wiem, ale CZUJĘ SIĘ TAK LEKKO BEZ TYCH DŁUGÓW
Zostanie nam tylko część długu u przyjaciela

cieszę się razem z Tobą i trzymam kciuki aby teraz już się do Was szczęście uśmiechnęło tak na dobre i żeby mąż znalazł pracę i będzie super

Napisane przez matallewar

No, ale za to zostaliśmy tylko z 3-drzwiową Corsą

dacie radę, ważne, że podjechać wszędzie dacie radę

[maharet1092]

Napisane przez dirtymagic85

Swoją drogą, to wy też macie taki problem z ciuchami, że nie macie w tej ciąży co na siebie włożyć? Masakra jakaś, no pół szafy przejrzałam i ciasno mi już w tylu rzeczach, co myślałam, że da radę jeszcze pochodzić...

Jak diabli.Bluzki to jeszcze te luźniejsze albo rozciągliwe sprzed ciąży mogę nosić, ale wszystkie doły, nawet dresy domowe musiałam kupić nowe w wersji dla cieżarnych.Wbrew pozorom cale nie wyszło tego mało.Jakieś 2 pary długich spodni, 2 rybaczek, 2 spódnice, 3 pary dresów, 3 pary spodenek albo czegos krótszego po domu.Jeszcze teraz lato jak idę podlać ogródek to sie zawsze gdzieś wężem upierdzielę i już do prania.
A w normalnych spodniach nawet większego rozmiaru to mnie przy siadaniu cisną te gumki i pasy w brzuch .

[matallewar]

Napisane przez kaska87

dzięki kochana


cieszę się razem z Tobą i trzymam kciuki aby teraz już się do Was szczęście uśmiechnęło tak na dobre i żeby mąż znalazł pracę i będzie super
dacie radę, ważne, że podjechać wszędzie dacie radę

Już sobie wyobrażam, jak jedziemy gdzieś we 4 na wakacje


Ja też nie mam co nosić, z okazji spłacenia długów, idę w poniedziałek kupić sobie coś w Lidlu

[maharet1092]

Napisane przez karolson

Z tym pasem to chyba zalezy od budowy i tendencji. Ja sie o brzuch nieboje ale pas bede nosic. Przeraza mnie za to celuit

Ja chyba będę nosić bo mam tendencję do odstawania brzucha, nawet przy szczupłej sylwetce.
Ale bym sobie poćwiczyła.A tu brzuch twardy i nogi bolą.
Dzisiaj za gorąco na rajstopy.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Jeszcze mnie teściowa opierdziela po co ja tyle ciuchów ciążowych kupuję, bo przecież i tak to na kilka miesięcy.A ciekawe w czym mam przez te kilka miesiecy chodzić?Dziecku też mam nie kupować ubrań bo to na kilka miesiecy?

[matallewar]

A niech mi ktoś jeszcze powie, jak to jest z ZUSem, jak oni płacą?
Bo w czerwcu jeszcze dostanę z pracy normalnie wypłatę, tylko pomniejszoną bo na zwolnieniu jestem, nie?
A potem pracodawca zgłasza do ZUS, że jestem ponad miesiąc na zwolnieniu czy ja?

No i jak to faktycznie jest, ZUS wypłaca tą kasę w terminie??

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Napisane przez maharet1092

Ja chyba będę nosić bo mam tendencję do odstawania brzucha, nawet przy szczupłej sylwetce.
Ale bym sobie poćwiczyła.A tu brzuch twardy i nogi bolą.
Dzisiaj za gorąco na rajstopy.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Jeszcze mnie teściowa opierdziela po co ja tyle ciuchów ciążowych kupuję, bo przecież i tak to na kilka miesięcy.A ciekawe w czym mam przez te kilka miesiecy chodzić?Dziecku też mam nie kupować ubrań bo to na kilka miesiecy?

Najlepiej obie chodźcie gołe

[passion80]

witam się ze szpitala poszłam sobie na wizytę, pewna, że tylko badanie, analiza wyników badań i zwolnienie, a tu proszę powiedziałam, że od kilku dni pobolewa brzuch, skurcze mam, a ta że macica twarda jak skała i szpital
więc jestem sala ta sama co ostatnio

[kaska87]

Matal a ile osób zatrudnia Twoja firma? bo jak zatrudniaja powyżej 20 osób (?) to wtedy normalnie pracodawca wypłaca kaskę tak jak wypłatę miałaś, a ZUS się z nimi rozlicza ja mam kasę zawsze przed czasem bo niby mam do 10-go, ale najpóźniej miałam 7 na koncie przeważnie mam tak 4-5

mąż będzie za 10minut
dobrze, że pada chociaż nie wpadnie na to by kosić trawnik

Passion o nie kochana wracaj do zdrówka i jak się dowiesz płci to daj znać

[Snow_White1]

Napisane przez passion80

witam się ze szpitala poszłam sobie na wizytę, pewna, że tylko badanie, analiza wyników badań i zwolnienie, a tu proszę powiedziałam, że od kilku dni pobolewa brzuch, skurcze mam, a ta że macica twarda jak skała i szpital
więc jestem sala ta sama co ostatnio

Mam nadzieje, ze nie bedziesz tam dluzej niz ja...bo chyba ten sam problem..a Ty jestes gdzies w Lodzi w szpitalu? Pytam, bo widze Widzew w avku.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[inwersja]

Napisane przez Snow_White1

Mam nadzieje, ze nie bedziesz tam dluzej niz ja...bo chyba ten sam problem..a Ty jestes gdzies w Lodzi w szpitalu? Pytam, bo widze Widzew w avku.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ostatnio była też w Matce Polce tyle, że na tym drugim oddziale.

Kurcze, mam nadzieję, że nie będą Cię tam długo trzymać.

Wiem, że to strasznie samolubne, ale czasem chciałabym bym i ja miała nakaz leżenia, możeby by w końcu przestano mnie tu traktować jak kuchtę i zbędny mebel.

Kupiłam se ksiązkę na pocieszenie i ide po loda
http://woblink.com/e-book,kalendarzy...a-wellman,8616

[maharet1092]

Napisane przez matallewar

Najlepiej obie chodźcie gołe

Tylko musiało by być zawsze 40 stopni.

[matallewar]

Napisane przez passion80

witam się ze szpitala poszłam sobie na wizytę, pewna, że tylko badanie, analiza wyników badań i zwolnienie, a tu proszę powiedziałam, że od kilku dni pobolewa brzuch, skurcze mam, a ta że macica twarda jak skała i szpital
więc jestem sala ta sama co ostatnio

No coś Ty??
Ojej Trzymajcie się, mam nadzieję, że będzie ok

Napisane przez kaska87

Matal a ile osób zatrudnia Twoja firma? bo jak zatrudniaja powyżej 20 osób (?) to wtedy normalnie pracodawca wypłaca kaskę tak jak wypłatę miałaś, a ZUS się z nimi rozlicza ja mam kasę zawsze przed czasem bo niby mam do 10-go, ale najpóźniej miałam 7 na koncie przeważnie mam tak 4-5

mąż będzie za 10minut
dobrze, że pada chociaż nie wpadnie na to by kosić trawnik

Passion o nie kochana wracaj do zdrówka i jak się dowiesz płci to daj znać

Taaaak?
Ja to się nic nie znam
Moja firma zatrudnia z 200 osób co najmniej
Także spoko, czyli dopiero jak urodzę, to muszę do ZUSu zgłosić, że chcę pieniążki?

Cieszysz się, że wraca, co?

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Napisane przez maharet1092

Tylko musiało by być zawsze 40 stopni.

To ja bym chyba umarła w takiej temperaturze

[katarzyna2811]

Napisane przez passion80

witam się ze szpitala poszłam sobie na wizytę, pewna, że tylko badanie, analiza wyników badań i zwolnienie, a tu proszę powiedziałam, że od kilku dni pobolewa brzuch, skurcze mam, a ta że macica twarda jak skała i szpital
więc jestem sala ta sama co ostatnio

Trzymaj się mocno. Zdrówka dla ciebie i dzidzi.

[policzanka]

masakra,pisze z tel tz bo pradu zabraklo,ale ma zj*any telefon..
Inwersja jesli macie pralke ladowana od gory to raczej nie bedzie problemu z wejsciem do kabiny..tak patrze na swoja i mysle ze u ciebie powinno byc wszystko na styk.
Czarna gratuluje corci!

[Susanna]

Napisane przez passion80

witam się ze szpitala poszłam sobie na wizytę, pewna, że tylko badanie, analiza wyników badań i zwolnienie, a tu proszę powiedziałam, że od kilku dni pobolewa brzuch, skurcze mam, a ta że macica twarda jak skała i szpital
więc jestem sala ta sama co ostatnio

Passion przykra sprawa ale dobrze, że to Ci lekarz wychwycił. Trzymaj się kochana.

Dziewczyny planujecie zakup monitora oddechu? Ja się nad tym ciężko zastanawiam i chyba kupię zaraz jak się mały urodzi.

[matallewar]

Napisane przez Susanna

Passion przykra sprawa ale dobrze, że to Ci lekarz wychwycił. Trzymaj się kochana.

Dziewczyny planujecie zakup monitora oddechu? Ja się nad tym ciężko zastanawiam i chyba kupię zaraz jak się mały urodzi.

Ja nie. Z Edim nie miałam i teraz też nie planuję.

[maharet1092]

Mam wolną chatę bo Wiki pojechała na działkę, tylko jeden kot został, ale więcej jej nie ma niż jest.

[teacherka]

Napisane przez inwersja

.....

Kochana, w niedzielę sklepy nieczynne, Zielone Świątki są!

Napisane przez ja-ika

Jestem, kolejny lekarz potwierdził, że skłaniałby się ku dziewczynce, także Matal wpisujemy córcię Niestety nie mam żadnego zdjęcia, ani płytki, bo malutka była odwrócona tyłem. Mam się umówić za około 3 tygodnie i może wtedy zapozuje . Waży około 340 g.

Gratulacje, będzie parka

Napisane przez Izunia86

Witam mamusie i dzieciaczki



Naprawde? Kurcze gdybym wiedziala wczesniej. Mi sie wlasnie umowa juz skonczyla i tyle, koniec jakichkolwiek rozmow z nimi


Nie dawaj sie, wiem,ze ciezko wygrac ze stresem i z nerwami ale my musimy z tym walczyc

Szkoda, że nie udało sie jakoś dogadać, ja się jeszcze łudze że mi przedłużą umowę.... L4, macierzyński... Tylko ważne, że umowa musi trwac w momencie porodu.
Ułoży się Choć wiem jak ciężko musi Wam być..



[QUOTE=inwersja;40855363]małe mieszkano, więc wszystko kompaktowe
i tak jest nieźle pod tym wzlędem, że do obu pokoi wchodzi sie osobno
tutaj większość mieszkań o tym metrażu jest w pełnej amfiladzie, tzn. z przedpokoju wchodzisz do wc i dużego pokoju, z dużego pokoju do kuchni i do mniejszego i dopiero w mniejszym jest balkon. mało tego balkon loggia, czyli nie jest wysunięty tylko schowany, kończy się równo z blokiem, z dużym pokojem i przez to mniejszy jest krótszy. moja babcia właśnie takie ma.
owszem, łazienkę ma większą niż my, ale za to kuchnia jest jeszcze mniejsza-tak wąska, że nie zmieszczą się dwie osoby do niej żeby mogły coś gotować.

u nas tylko kuchnia jest przechodnia z duzego pokoju.
tam trochę psuje akcje ten przedpokój.. u nas, bo jest spory jak na tak małe mieszkanie, no ale jak są osobne wejscia do obu poki to inaczej by się nie dało.QUOTE]


Ja w mieszkaniu tej wielkości żyłam przez prawie 20 lat z rodzicami i siostrą. A pokój był przechodni również, drugi nie.
Luksusy to to nie były,ale jakoś daliśmy radę
Będzie dobrze

Napisane przez misia332

A my musimy wyremontować swój pokój, kupić piec na naftę, karnisz i kanapę składaną, bo ja już nie chcę mieć łóżka sypialnianego w pokoju, zresztą mamy sypialnię, ale jak mały się urodzi to będziemy mieć ten drugi pokój z kanapa, bo wiekszy.

W wiecie jaki jest mój największy problem, na jaki kolor go pomalować....

Chciałabym mieć takie problemy Tak że spokojnie, coś wymyslisz.

Napisane przez katarzyna2811

No więc okazało się że bezwzględnie muszę leżeć z powodu łożyska, które jestna przedniej ścienie bardzo nisko i jeżeli nie będę przestrzegać jego zaleceń to może dojść nawet do tego że łożysko będzie przodować.

W ogóle się zastanawiam czy nie zmienić lekarza i nie chodzić prywatnie. Skoro wcześniej nie zauważyła tego moja gin? Nie wiem, może tylko schizuję ale muszę to przemyśleć.


A tak w ogólle to okazało się że nie jutro a dziś zaczynam nowe tygodnie ciąży więc witam się w 22 tygodniu

Niefajnie z nakazem leżenia, ale dla dzidzi wszystko warto znieść. A co do lekarza... Ja sie na swoim na NFZ zawiodłam bo mnie nastraszył jak mialam bóle. Poszłam prywatnie, lekarz wszystko objaśnił, zlecił badania i przeszły bóle i wszystko sie uspokoiło.
Trzymaj się

Napisane przez Lolaaaaaaa88

ja nie wiem co Wy tak sie uparłyście, że lekarze na NFZ to tacy źli, ;p ja chodze na NFZ i też moge dzownić i pytać,
przecież większość na NFZ też przyjmuje prywatnie w innych miejscach,
wydaje mi sie, ze wystarczy sie rozeznac i znajdzie sie dobrego

Ja do mojego na NFZ nie miałam numeru. Jakby sie porządny trafił, to spoko, ale mój mnie nastraszył niepotrzebnie więc mam do niego trochę żal. Już do niego nie pójde raczej, chyba żeby tragicznie z kasą było...

Napisane przez katarzyna2811

Bardzo ładne. Przypomniało mi się że kuzyn mojego męża dał swojej córce na imię Ida. Cóż o gustach się nie dyskutuje

A mnie sie imię podoba U Borejków (w książkach M.Musierowicz) jest Ida :d Ruda i wredna

Napisane przez 87czarna

Jestem... będziemy mieć drugą DZIEWCZYNKĘ Co prawda lekarz nie dał mi 100 %,ale kompletnie nic nie dyndało i mała leżała w kiepskiej pozycji :P Takżeeeeee tegooooo....
kaśkaCZAROWNICO JEDNA!!!


Jak wyszłam to się rozpłakałam i powiedziałam Tż,że nie umiem dać mu syna- wiem, głupia jestem Nie wiem dlaczego tak się rozkleiłam

Najważniejsze,że z malutką wszystko dobrze i waży 297 g. Wszystko w normie

Lecę teraz na zakupy

Dziewczynki są fajne, a dwie siostrzyczki będa się razem bawić i w ogóle.... I przestań z taimi głupotkami Tż się musi bardziej postarac następnym razem

Napisane przez passion80

powiedziałam, że od kilku dni pobolewa brzuch, skurcze mam, a ta że macica twarda jak skała i szpital
więc jestem sala ta sama co ostatnio

Oooooo jaaaaaaa... mam nadzieję, że wszystko bęzie dobrze



A ja teraz robię tak: na myśl o mojej teściowej... dzwoni do TŻa i wyskakuje z tekstem "jak tam KAROLINA? Kopie?" nie cierpię tego imienia, powiedziałam jej ostatnio o tym jak sugerowała, że Zuzia to zbyt pospolite teraz a w dalekiej rodzinie właśnie niedawno ochrzcili Zuzię. Niech ona spróbuje kiedyś tak do mojego dziecka powiedzieć, to jej więcej nie zobaczy. "Bo jej koleżanki tez podsuwały imiona jak była w ciąży" Nosz kuuuuuuuu!!!! Ja już mam imię wybrane i koniec tematu ale jak widać, ona nie potrafi tego zaakceptować............. ....................

[Susanna]

Napisane przez matallewar

Ja nie. Z Edim nie miałam i teraz też nie planuję.

Przeraża mnie śmierć łóżeczkowa Musze o tym pogadać z Mężem, ciekawe co on o tym sądzi.

[butterfly20]

Matal cieszę się,że dzięki sprzedaży auta wszystko się ułożyło

Passion ojeju przykro mi


Ale się wkurzyłam! Na maksa! Aż to we mnie buzuje!

Poszłam do przychodni współpracującej z Luxmedem po skierowanie na te typowo ciążowe badania do ginki, która tam pracuje. Musiałam do niej iść,żeby mieć darmowe te wszystkie badania-w końcu płacę za ten pakiet a mam w nim wszystkie badania za darmo.

No i miałam być na 17.30,przyszłam 17.25,ale myślę,że nie będę jej tam włazić, może mnie poprosi.Potem ktoś do niej zadzwonił to też nie przeszkadzałam. Jak wyszła mnie poprosić to była 17.38 i mówi mi,że ja się spóźniłam, więc oczywiście jej wypaliłam,że nie mam w zwyczaju przeszkadzać w rozmowach. Potem oczywiście negowała zasadność badania na toxo igm (skoro miałam igg ujemne to trzeba igm powtarzać,a ona uważa,że jak na początku ciąży było ok to nie trzeba). Ogólnie co bym nie powiedziała to było źle, a na sam koniec zapytała czy jestem na L4. Mówię,że tak, a ona,że niby czemu skoro wyglądam dobrze.To jej pokazuję w karcie ciąży jakie miałam problemy i że mam stresującą pracę i ona to zapewne potęgowała. Ona zapytała,gdzie pracuję a jak powiedziałam,że w banku to mi powiedziała " Też mi coś, równie dobrze pracując w spożywczym miałaby pani tak samo mało stresu". Na co ja jej powiedziałam,że na ten temat mogą wypowiadać się tylko osoby, które kiedykolwiek pracowały w banku i mają jakieś pojęcie jak to wygląda. I wyszłam.Nigdy już nie pójdę do tej chorej baby: mur:

[policzanka]

Inwersja nie chce Cie w blad wprowadzac,niech moze jakas inna dziewczyna ktora bardziej sie zna sie wypowie

[passion80]

Napisane przez matallewar

A niech mi ktoś jeszcze powie, jak to jest z ZUSem, jak oni płacą?
Bo w czerwcu jeszcze dostanę z pracy normalnie wypłatę, tylko pomniejszoną bo na zwolnieniu jestem, nie?
A potem pracodawca zgłasza do ZUS, że jestem ponad miesiąc na zwolnieniu czy ja?

No i jak to faktycznie jest, ZUS wypłaca tą kasę w terminie??

a czemu masz dostać mniejszą jak 100% płatne? jak zatrudnia tyle osób to kasę, szczęściaro , powinnaś dostać w teriminie, oni się z zusem rozliczaja

Napisane przez kaska87

Passion o nie kochana wracaj do zdrówka i jak się dowiesz płci to daj znać

Napisane przez Snow_White1

Mam nadzieje, ze nie bedziesz tam dluzej niz ja...bo chyba ten sam problem..a Ty jestes gdzies w Lodzi w szpitalu? Pytam, bo widze Widzew w avku.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

matka polka po raz 3

Napisane przez matallewar

No coś Ty??
Ojej Trzymajcie się, mam nadzieję, że będzie ok

Napisane przez katarzyna2811

Trzymaj się mocno. Zdrówka dla ciebie i dzidzi.

Kaśka, czuję Twoje szczęście a chłopaki nei będą po drodze opijać?

[maharet1092]

Napisane przez teacherka

A ja teraz robię tak: na myśl o mojej teściowej... dzwoni do TŻa i wyskakuje z tekstem "jak tam KAROLINA? Kopie?" nie cierpię tego imienia, powiedziałam jej ostatnio o tym jak sugerowała, że Zuzia to zbyt pospolite teraz a w dalekiej rodzinie właśnie niedawno ochrzcili Zuzię. Niech ona spróbuje kiedyś tak do mojego dziecka powiedzieć, to jej więcej nie zobaczy. "Bo jej koleżanki tez podsuwały imiona jak była w ciąży" Nosz kuuuuuuuu!!!! Ja już mam imię wybrane i koniec tematu ale jak widać, ona nie potrafi tego zaakceptować............. ....................

Wkurzające to jest

[butterfly20]

[QUOTE=teacherka;40862310]Kochana, w niedzielę sklepy nieczynne, Zielone Świątki są!



Gratulacje, będzie parka




Szkoda, że nie udało sie jakoś dogadać, ja się jeszcze łudze że mi przedłużą umowę.... L4, macierzyński... Tylko ważne, że umowa musi trwac w momencie porodu.
Ułoży się Choć wiem jak ciężko musi Wam być..

Napisane przez inwersja

małe mieszkano, więc wszystko kompaktowe
i tak jest nieźle pod tym wzlędem, że do obu pokoi wchodzi sie osobno
tutaj większość mieszkań o tym metrażu jest w pełnej amfiladzie, tzn. z przedpokoju wchodzisz do wc i dużego pokoju, z dużego pokoju do kuchni i do mniejszego i dopiero w mniejszym jest balkon. mało tego balkon loggia, czyli nie jest wysunięty tylko schowany, kończy się równo z blokiem, z dużym pokojem i przez to mniejszy jest krótszy. moja babcia właśnie takie ma.
owszem, łazienkę ma większą niż my, ale za to kuchnia jest jeszcze mniejsza-tak wąska, że nie zmieszczą się dwie osoby do niej żeby mogły coś gotować.

u nas tylko kuchnia jest przechodnia z duzego pokoju.
tam trochę psuje akcje ten przedpokój.. u nas, bo jest spory jak na tak małe mieszkanie, no ale jak są osobne wejscia do obu poki to inaczej by się nie dało.QUOTE]


Ja w mieszkaniu tej wielkości żyłam przez prawie 20 lat z rodzicami i siostrą. A pokój był przechodni również, drugi nie.
Luksusy to to nie były,ale jakoś daliśmy radę
Będzie dobrze




Chciałabym mieć takie problemy Tak że spokojnie, coś wymyslisz.



Niefajnie z nakazem leżenia, ale dla dzidzi wszystko warto znieść. A co do lekarza... Ja sie na swoim na NFZ zawiodłam bo mnie nastraszył jak mialam bóle. Poszłam prywatnie, lekarz wszystko objaśnił, zlecił badania i przeszły bóle i wszystko sie uspokoiło.
Trzymaj się




Ja do mojego na NFZ nie miałam numeru. Jakby sie porządny trafił, to spoko, ale mój mnie nastraszył niepotrzebnie więc mam do niego trochę żal. Już do niego nie pójde raczej, chyba żeby tragicznie z kasą było...




A mnie sie imię podoba U Borejków (w książkach M.Musierowicz) jest Ida :d Ruda i wredna




Dziewczynki są fajne, a dwie siostrzyczki będa się razem bawić i w ogóle.... I przestań z taimi głupotkami Tż się musi bardziej postarac następnym razem



Oooooo jaaaaaaa... mam nadzieję, że wszystko bęzie dobrze



A ja teraz robię tak: na myśl o mojej teściowej... dzwoni do TŻa i wyskakuje z tekstem "jak tam KAROLINA? Kopie?" nie cierpię tego imienia, powiedziałam jej ostatnio o tym jak sugerowała, że Zuzia to zbyt pospolite teraz a w dalekiej rodzinie właśnie niedawno ochrzcili Zuzię. Niech ona spróbuje kiedyś tak do mojego dziecka powiedzieć, to jej więcej nie zobaczy. "Bo jej koleżanki tez podsuwały imiona jak była w ciąży" Nosz kuuuuuuuu!!!! Ja już mam imię wybrane i koniec tematu ale jak widać, ona nie potrafi tego zaakceptować............. ....................

Hahahha jakbym słyszała na początku mojego Tatę. Umyślił sobie,że będzie Karol lub Karolinka i za każdym razem tak mówił o moim dziecku, chciał w nas wmusić. Na szczęście już się pogodził,że tak to nie będzie

[passion80]

Snow, ale ile Cię trzymali? Ty chyba w wyższej ciązy rafiłaś niż ja, zaczynam dzisiaj 19tc swoją drogą


Czarna, gratulacje i rozumiem

Inwersja, jak tacy ludzie to może nawet jakbyś miałą nakaz leżenia to by uwarzali, że fanaberia mojej teściowej się wymsknęło że w sumie ciąża to nei choroba, a jak mówiłam, teraz już 3 razjestem

[misia332]

Napisane przez 87czarna

Jestem... będziemy mieć drugą DZIEWCZYNKĘ:brzyda l: Co prawda lekarz nie dał mi 100 %,ale kompletnie nic nie dyndało i mała leżała w kiepskiej pozycji :P Takżeeeeee tegooooo....
kaśkaCZAROWNICO JEDNA!!!


Jak wyszłam to się rozpłakałam i powiedziałam Tż,że nie umiem dać mu syna- wiem, głupia jestem Nie wiem dlaczego tak się rozkleiłam

Najważniejsze,że z malutką wszystko dobrze i waży 297 g. Wszystko w normie

Lecę teraz na zakupy

Gratulacje

Napisane przez matallewar

A to już jakiś czas temu było o 2 gościach, co chcieli rodzić


Zamęczam Was, wiem, ale CZUJĘ SIĘ TAK LEKKO BEZ TYCH DŁUGÓW
Zostanie nam tylko część długu u przyjaciela

super

Napisane przez passion80

witam się ze szpitala poszłam sobie na wizytę, pewna, że tylko badanie, analiza wyników badań i zwolnienie, a tu proszę powiedziałam, że od kilku dni pobolewa brzuch, skurcze mam, a ta że macica twarda jak skała i szpital
więc jestem sala ta sama co ostatnio

wracajcie do domku

[inwersja]

Napisane przez teacherka

Kochana, w niedzielę sklepy nieczynne, Zielone Świątki są!

Jezu, dziewczyno, święta jesteś, dzięki wielkie! Normalnie w ogóle mi z głowy wypadło to święto i gdyby nie Ty to bym się zaryczała chyba, bo w tygodniu znów nie będzie kiedy jechać.
Już dzwoniłam do tego mojego pana, że muszą se jutro popołudniu zrobić wolne i jutro musimy jechać na zakupy żarciowe i obczaić te kwestie łazienkowe.

Naprawdę wdzięczna jestem, że bym Ci stopy wycałowała

[passion80]

Napisane przez butterfly20

No i miałam być na 17.30,przyszłam 17.25,ale myślę,że nie będę jej tam włazić, może mnie poprosi.Potem ktoś do niej zadzwonił to też nie przeszkadzałam. Jak wyszła mnie poprosić to była 17.38 i mówi mi,że ja się spóźniłam, więc oczywiście jej wypaliłam,że nie mam w zwyczaju przeszkadzać w rozmowach. Potem oczywiście negowała zasadność badania na toxo igm (skoro miałam igg ujemne to trzeba igm powtarzać,a ona uważa,że jak na początku ciąży było ok to nie trzeba). Ogólnie co bym nie powiedziała to było źle, a na sam koniec zapytała czy jestem na L4. Mówię,że tak, a ona,że niby czemu skoro wyglądam dobrze.To jej pokazuję w karcie ciąży jakie miałam problemy i że mam stresującą pracę i ona to zapewne potęgowała. Ona zapytała,gdzie pracuję a jak powiedziałam,że w banku to mi powiedziała " Też mi coś, równie dobrze pracując w spożywczym miałaby pani tak samo mało stresu". Na co ja jej powiedziałam,że na ten temat mogą wypowiadać się tylko osoby, które kiedykolwiek pracowały w banku i mają jakieś pojęcie jak to wygląda. I wyszłam.Nigdy już nie pójdę do tej chorej baby: mur:

milutko
jak ostatnio pisałam Teacherce, wszędzie odbrze, gdzie nas nie ma jeśłi chodzi o pracę