Bezpieczne Firmy Czyli Nie Testowane Na Zwierzętach

[marthusia]

Po prostu w moich mejlach zawsze pytam,czy testuja na zwierzętach produkty,ich skladniki lub korzystaja ze skladnikow testowanych w ten sposob i czy uzywaja kolagenu,a jezeli tak,to jak jest pozyskiwany.

A do Colipy to chodzi o to,że można napisać do nich czy rzeczywiście nie zatwierdzili żadnych alternatywnych metod testowania a jeżeli tak,to dlaczego,skoro,jak pisała Ziaja,przcie istnieją;d

[beata11]

Ja też wysyłam maile o takiej treści, kiedy chcę coś kupić, a nie wiem nic konkretnego o firmie.
O kolagen się dotąd nie pytałam, bo kremów raczej używałam firm "bezpiecznych". Ale jakby w czymś byl to faktycznie ważne skąd go uzyskali?

Takie pytanie do Colipy faktycznie byłoby na rzeczy.
Ale tylko dla naszej orientacji.
Przejrzałam stronę tego stowarzyszenia.
http://www.colipa.com/site/index.cfm...5597&OBJ=15746
zajmuje się ono głównie interesami producentów kosmetyków i jakąś koordynacją rynku kosmetycznego, badaniami nad alternatywnymi metodami też, ale to inny temat ( i dłuższy).

Zatwierdzili czy nie - trzeba wybierać kosmetyki tych firm, które nie zasłaniają się przepisami tylko produkują bez testów na zwierzętach.

[black-bubu]

A ja tak troszkę odbiegnę od tematu, siedze właśnie glamour na kolanach, zrobili jakiś eko miesiąc, cała gazeta jest o ekologi - jak oszczedzac energie, papier, o ekologicznych kosmetykach itp. ale ani słowa o kosmetykach nietestowanych na zwierzętach, wkurzyłam się, trąbią o ekologi itd, ale polecają kosmetyki L'oreala, czyli powierzchowna moda, ekologia stała się modna, więc trzeba o niej napisać. Co najlepsze zamieścili wywiad z Kinga Rusin, nazywając ja eko-boginią, Kinga opowiada o ekologi, reklamuje swoje kosmetyki, a nie wiem czy wszyscy wiedzą, ale Kinga Rusin znana jest z tego, że paraduje w naturalnych futrach. Ogółem gazeta mnie zdenerwowała, trąbią o ekologi, ale o zwierzętach ani słowa.

[laza]

czy Sensique albo Infity testują .?

[marthusia]

Napisane przez black-bubu

A ja tak troszkę odbiegnę od tematu, siedze właśnie glamour na kolanach, zrobili jakiś eko miesiąc, cała gazeta jest o ekologi - jak oszczedzac energie, papier, o ekologicznych kosmetykach itp. ale ani słowa o kosmetykach nietestowanych na zwierzętach, wkurzyłam się, trąbią o ekologi itd, ale polecają kosmetyki L'oreala, czyli powierzchowna moda, ekologia stała się modna, więc trzeba o niej napisać. Co najlepsze zamieścili wywiad z Kinga Rusin, nazywając ja eko-boginią, Kinga opowiada o ekologi, reklamuje swoje kosmetyki, a nie wiem czy wszyscy wiedzą, ale Kinga Rusin znana jest z tego, że paraduje w naturalnych futrach. Ogółem gazeta mnie zdenerwowała, trąbią o ekologi, ale o zwierzętach ani słowa.

Dlatego nienawidzę takich pism.Co druga strona to kosmetyk,najczęście loreala A z tą pseudo-ekomanią,to widać na pierwszy rzut oka,że sami widzieli w tym zysk,zysk i nic więcej.

Napisane przez laza

czy Sensique albo Infity testują .?

Ja nic nie znalazłam na ten temat.a chętnie bym się dowiedziała co z Sensique,bo widziałam,że mają ciekawe produkty i niedrogie.

[laza]

a jak to w końcu z essence jest .?

[Beacia87]

Mam pytanie - czy ktoś wie jak to jest z produktami do włosów firmy Farouk? Mają świetną linię CHI, ale nie mam pojęcia czy testują czy nie, bo nie znalazłam na ten temat żadnych informacji.

[tchorzofredka]

witam serdecznie,forumowiczki

jestem baaardzo świeża,ale od jakiegoś już czasu szperam, raczej dokopuję się do wiarygodnych informacji o kosmetykach wolnych od okrucieństwa...

udało mi się ustalić, iż GOSH jest cruelty free,wprawdzie ich strona jest w trakcie aktualizacji,ale ta informacje znalazlam w pytaniach i odp na yahoo,od kogos,kto wypowiadal sie bardzo wiarygodnie

zauwazylam,ze we wczesniejszych wypowiedziach opinie zle swiadczace o Weledzie...Niestety to,że w niektórych kosmetykach podają w składzie lanolinę,czy wosk pszczeli wcale nie świadczy o nich źle! Warto zauważyć,że firma oddziela produkty WEGETARIAŃSKIE od WEGAŃSKICH,które całkowicie oparte są na składnikach roślinnych! Sama nabyłam pierwszy zestaw tej firmy do pielęgnacji twarzy i jestem bardzo zadowolona))

jeśli chodzi o kolorówkę,warto rozejrzeć się za cruelty-free mineral make up znalazłam absolutnie wegańską firmę INIKA mineral cosmetics,czekam na wypłatę i zamawiam te cudne minerały

co sądzicie o INGLOT? na ich międzynarodowej stronce istnieje podpis:

Inglot do no harm to animals and do no animal testing for reasons of good conscience. Additionally we insist that our suppliers do not test raw materials on animals on our behalf. We conduct our own, independent tests to assure that our products and ingredients are safe and worthy of your trust

[marthusia]

Napisane przez Beacia87

Mam pytanie - czy ktoś wie jak to jest z produktami do włosów firmy Farouk? Mają świetną linię CHI, ale nie mam pojęcia czy testują czy nie, bo nie znalazłam na ten temat żadnych informacji.

Ja to nie wiem...ale podbijam pytanie

Napisane przez tchorzofredka

witam serdecznie,forumowiczki

jestem baaardzo świeża,ale od jakiegoś już czasu szperam, raczej dokopuję się do wiarygodnych informacji o kosmetykach wolnych od okrucieństwa...

udało mi się ustalić, iż GOSH jest cruelty free,wprawdzie ich strona jest w trakcie aktualizacji,ale ta informacje znalazlam w pytaniach i odp na yahoo,od kogos,kto wypowiadal sie bardzo wiarygodnie

zauwazylam,ze we wczesniejszych wypowiedziach opinie zle swiadczace o Weledzie...Niestety to,że w niektórych kosmetykach podają w składzie lanolinę,czy wosk pszczeli wcale nie świadczy o nich źle! Warto zauważyć,że firma oddziela produkty WEGETARIAŃSKIE od WEGAŃSKICH,które całkowicie oparte są na składnikach roślinnych! Sama nabyłam pierwszy zestaw tej firmy do pielęgnacji twarzy i jestem bardzo zadowolona))

jeśli chodzi o kolorówkę,warto rozejrzeć się za cruelty-free mineral make up znalazłam absolutnie wegańską firmę INIKA mineral cosmetics,czekam na wypłatę i zamawiam te cudne minerały

co sądzicie o INGLOT? na ich międzynarodowej stronce istnieje podpis:

Inglot do no harm to animals and do no animal testing for reasons of good conscience. Additionally we insist that our suppliers do not test raw materials on animals on our behalf. We conduct our own, independent tests to assure that our products and ingredients are safe and worthy of your trust

O łaaał,świetnie,że INGLOT nie testuje,ani nie używa testowanych.Swoją droga dziwne,że mimo to nie odpisują na mejle.
Witamy ciepło w każdym razie

[tchorzofredka]

znalazłam też coś o firmie estee lauder:

or over 20 years, it has been the uncompromised aim of The Estée Lauder Companies to have world-wide replacement of all animal testing on ingredients used in cosmetics with non-animal alternatives. The Company has strived to gain acceptance of non-animal test alternatives and has made non-animal testing a primary goal.
In pursuit of this goal, The Estée Lauder Companies:

• was one of the first cosmetic companies, globally, to completely abandon animal testing on finished products in the late 1980’s
• was one of the first companies to champion the validation of new alternatives to animal testing methods
• is one of the founding supporters of the work of SCAAT (Scientific Committee on Alternatives to Animal Testing), an arm of the European trade association, COLIPA. Support for this essential work continues today.
• is a member of EPAA (European Partnership for Alternatives to Animal Testing), a cross-industry group that includes the European Commission.
• is a founder of and continues to work with the Center for Alternatives to Animal Testing at Johns Hopkins University in the United States.
• is continuously investigating opportunities to advance and gain acceptance for non-animal testing alternatives, with focus on funding research to achieve the goal of the elimination of animal testing.

a z kolei poniższy fragment pochodzi z tej samej strony z działu Bezpieczeństwo i Testy Produktu:




All Estée Lauder finished products are evaluated in clinical tests on human volunteers, as well as by referencing numerous scientific databases. It is our policy not to conduct animal testing, or to ask others to conduct such testing on our behalf, unless required by law.


Wciąż mam więc mieszane uczucia,bo widzę pewne sprzeczności... Niby nie testują,podają,że od końca lat 80... ale wychodzi na to,że jedynie produktu końcowego. Natomiast ich glównym celem jest eliminacja wszystkich testów skladników produktów,które nie mają jeszcze antyzwierzęcych odpowiedników. Czyli jakby są przeciwko testowaniu,ale wciąż pewien zakres ich działalności opiera się na tych testach szkoda
Grunt,że mówią o tym otwarcie i nadal poszukują metod alternatywnych (myślicie,że jeszcze ich nie ma na wystarczającym poziomie?- I'm confused).

[tchorzofredka]

http://www.navs.org/site/PageServer?...e=ain_pt_whois

okej,jeszcze raz ja tu z kolei dowiaduję się po wpisaniu estee lauder w pierwszym wierszu,że ta firma nie prowadzi testów na zwierzętach

[beata11]

Cześć Tchórzofredziu!
lubię fretki i tchórzofretki

W tej informacji o E.L. skąd przypuszczasz, że testują składniki?
Może byś mi wytłuściła, albo zacytowała te konkretne kawałki tekstu?

Bo faktem jest, że wg badań wielu anti-vivisection organizacji najwięcej kasy na badania nad metodami alternatywnymi łożą właśnie te firmy, które testują (dla poprawy wizerunku),
ale z kolei samo to nie świadczy...

[tchorzofredka]

The Company has strived to gain acceptance of non-animal test alternatives and has made non-animal testing a primary goal.

Coż,dla mnie oznacza to,że do czegoś dąży i się o to stara,ale niekoniecznie już swój cel osiągnęła. A jak Wy to rozumiecie?

W ogóle to wybrałam się na spacerek do tzw.drogerii i niestety... wszystkie złe koncerny zawlily wszelkie półki uginające sie pod ciężarem (cierpień zwierzątek). zdecydowanie świadomość ogólnospołeczna chyba bliska jest ZERU, ludie z reguły nie mają więc wyboru-biorą to,co już znane,powszechne,no i tanie. A ja po prostu chciałabym więcje i więcej świadomych konsumentek...

pozdro kobietki
aaa właśnie,czy wśród nas jacyś panowie by się znaleźli,czy im po prostu (tak jak mojemu) wszystko jedno?

[marthusia]

Któraś z wizażanek wspominała,że uświadamia swojego TŻta

A co do drogerii,to najlepsza okazja,żeby uświadomić.Też raz trafiłam do drogerii i pani mnie zasypywała propozycjami z l'oreala,maybellina,jakie to oni mają promocje i w ogóle.Spytałam wtedy 'A są może jakieś podkłady(bo wtedy właśnie tego szukałam)firm nietestującyh na zwierzętach?' pani zrobiła wielkie oczy 'a...a to ja nie wiem'.Niewiadomo czy coś dało,ale nóż widelec sklepikarka,albo pani za mną zainteresują się sprawą

[Bellatrix]

Napisane przez tchorzofredka

wszystkie złe koncerny zawlily wszelkie półki uginające sie pod ciężarem (cierpień zwierzątek).

Ciekawe i trafne porównanie

Napisane przez marthusia

Któraś z wizażanek wspominała,że uświadamia swojego TŻta

Ja swojego uświadamiam. On co prawda mało kosmetykowy, ale trochę informacji na ten temat nie zaszkodzi.

Co do promocji i pań napadających z kosmetykiem w ręku, ja tam się nie patyczkuję. Mówię "nie, dziękuję", a jeśli druga strona jest nieco bardziej natrętna w swoich zachętach, dodaję "ta firma testuje na zwierzętach". Dyskusja gwałtownie ustaje...

[maja7]

mój mąż również jest juz świadomy, jesli nie fakt,że mi na tym bardzo zależy,to chyba bym go nie przekonała,że zmieniamy swoją CAŁĄ łazienke.

dzisiaj również próbowałam namówić moją ciocie,która kupowała szampon- niestety nie odniosłam zamieżonego skutku ciocia spłetowała to tak :mówił mi wójek (którego wcześniej chciałam przekonać), że zgłupiałaś,ale nie sądziłam że aż tak!!!
brak mi słów,szczerze to oprócz mojego męża NIKT mnie nie popiera,wspiera itd...

miałam niedawno urodziny, uznałam,że to dobra pora rozdać znajomym rodzinie listy z kosmetykami które nie testują i te które testują,podkreśliłam,żeby kierowali sie tymi listami,myślałam,że jak co roku dostane kupe mało potrzebnych kosmetyków,a tu niespodzianka WSZYSCY dali mi pieniądze,za ciężko im było spojrzeć i zrobić mi niespodzianke,kupili by mi nie tylko kosmetyk,ale przedewszystkim wiedziała bym,że mnie wspierają i może wkońcu sami by zrezygnowali z testowanych kosmetyków. niestety wieksza część naszego społeczeństwa idzie na łatwizne!

[tchorzofredka]

doprawdy,ta ludzka obojętność mnie strasznie wkurza!

Obecnie (jeszcze) przebywam w UK, wiec penetruję wszelkie dostępne sklepy z kosmetykami itp... Szukam firm, które są dostępne pod ręką,czyli w markecie,drogerii. Do tej pory ustaliłam,że znana tu firma SIMPLE nie testuje, dla ciekawych informacja znajduje sie w FAQs na ich stronie(ja wysłalam do nich maila i dostałam szybką odp). W Superdrugu możecie nabyć kolorówkę Barry M, przystępna cena i świetne kolorki (jestem fanką makijażu oczu,choć prawie nigdy nie mam na to czasu ). Polecam też środki czystości Astonish,no i Marks & Spencer-tu wszystkie produkty,gdyż wszelkie żele pod prysznic,antyperspiranty i balsamy zaczynają się już od UWAGA 1 funta
Pasty do zębów itp znajdują sie do nabycia w sieci sklepów Holland and Barrets.

Oczywiście w internecie aż roi się od przyjaznych firm,więc z tym nie ma tu żadnego problemu. Trochę się obawiam z tego względu powrotu do PL,ale damy radę-dla chcącego nic trudnego.
I ja próbuję uświadomić swojego faceta, pianke do golenia ma OK , teraz zostaje wybór wody toaletowej... bo jak to facet,za dużo kosmetyków nie używa

P.S. Jeszcze raz pytam: Co myślicie o Estee Lauder?

[tchorzofredka]

http://www.naturewatch.eu/

Proszę o podpisywanie petycji w sprawie Chin ... Brak słów

[laza]

a astor testuje i miss sporty też .?

[tchorzofredka]

zdecydowanie TAK,astor i miss sporty oraz rimmel testują,należą do molocha COTY

[laza]

Napisane przez tchorzofredka

zdecydowanie TAK,astor i miss sporty oraz rimmel testują,należą do molocha COTY

kurcze bo z miss sporty miałam kupić sobie korektor ;/ a z tych tańszych firm co nie testują ktoś ma jakiś dobry korektor.?

[Almandyn]

Dax Cosmetic (Perfecta) mają dobre korektory, ale z firmą jest chyba coś nie w porządku...Więc z tańszych na myśl przychodzi mi tylko Ziaja i Eveline. Jednak ja zainwestowałabym w coś trochę droższego, a porządniejszego.

A i co z Iwostinem? Niby piszą, że nie testują, ale farmacutyki muszą być testowane chyba..

A co z lekarstwami? Bierzecie leki? .Ja muszę brać leki, a w ulotce jest napisane"w testach na zwierzętach....".

[Malla]

Cóż, tabletki na gardło można zbadać na ludziach, ale antybiotyk może zabić...

[laza]

a wiadomo już co w sprawie z sensique czy infinity( tak ? ) - które sa w naturze .?
ziaja i eveline mają korektory .? nigdy nie widziałam ;/

[maja7]

dziewczynki ratujcie!

siedze przy komputerze 2 godzine i mam mętlik w głowie,
chce kupić sobie kredke do oczu czarną i mam z tym problemy.

co myslicie o firmach artdeco, clarins,clinique, estee lauder, revlon,yves saint lauernt??
z którejś z tych firm chciała bym kredke,ale nie jestem żadnej z nich w 100% pewna.
szukałam na listach,ale to jakoś tez mnie nie przekonuje,bo na tych samych listach jest nivea,avon itp... to są jakieś niepewne. a w kosmetykach naturalnych (w sklepach internetowych) nie znalazłam czarnych kredek.
pomożecie?

[tchorzofredka]

Witaj Maja,

hmmm,zależy jaka jeste Twoja lokalizacja Ja poleciłabym Ci kosmetyki,a wtym czarne kredki firmy Barry M., która nigdy nie testowała NIC na zwierzątkach,a w UK np cieszy się powodzeniem i uznaniem (np dla gamy kolorów cieni,kredek,lakierów do paznokci). W Polsce możesz nabyć INGLOT,bo jak podaje na australijskiej stronie internetowej, jest czysty. Jak dla mnie ważna jest informacja,że zarówno produkt,jak i jego składniki... bo większość firm dla zamydlenia nam oczu szczyci się,że kosmetyk lub produkt gotowy nie jest testowany (tzw. BUBLE :P ). AAA,przypomniałam sobie o Urban Decay,też absolutnie cruelty-free. No i kupiłam parę lat temu cienie firmy BIKOR (firma polska,a produkcja we Włoszech). Gamę kolorów mają niesamowitą,a na opakowaniu jest króliczek. W ofercie internetowej nie widzę jednak kredek...
Dostałam też wypowiedź PUPY na temat testowania kosmetyków:
Dear Consumer,
In compliance with the legislation on cosmetics EEC 76/768 our products (finished product) are not tested on animals.

We have voluntarily followed the guide lines of the European community that recommend for ethical reasons to consequentially execute : in vitro test and test in vivo, on human volunteers, under dermatological control.
The vitro test is in fact predictive of eventual irritation damage, that may occurs, so that every human volunteer can make the verification in vivo with complete security.

As far as the raw materials are concerned it is necessary to make one distinction: those that have been using for decades for the cosmetic preparations have a toxicological dossier that includes the experimentation on animals happened in the past, while for the new raw materials it is prescribed that the test on animals is replaced by alternative methods scientifically validated.



plus cos tam jeszcze,że produkują zgodnie z prawem włoskim,co nas już nie dotyczy...

[maja7]

dziekuje bardzo,zaraz poszukam na allegro tych firm,a jeśli nic nie znajde,to dzisiaj jeszcze znalazłam kredki firmy logona przystepna cena bo 20,92, na stronie
http://apmp.natura.xip.pl/index.php/cPath/56_90_96
są jeszcze tam kredki firmy lavera

[Almandyn]

Mam dosc banalne pytanie...Co zrobic jesli dostalam kosmetyk testowany na zwierzetach, a hm, nie wypadalo nie przyjac?

[judith20]

Napisane przez marthusia

Bielenda,Ziaja i Eris na 1000000% są bezpiecznymi firmami.DC na 50% testuje,albo coś z nim nie w porządku z tego co kojarzę.A co do tego,że wybór kosmetyków z zielonej jest mały to się nie zgodze,wręcz przeciwnie,ja mam nadal szuflady zapchane niepotrzebnymi rozmaitościami,które mnie urzekły ;-)

W Polskiej ustawie o kosmetykach widnieje zakaz testowania kosmetyków i ich składników na zwierzętach, więc żaden kosmetyk produkowany w Polsce nie powinien być testowany. Oczywiście jest opcja, ze firma ściąga składniki testowane z zagranicy.

[maja7]

almandyn,też sie kiedys nad tym zastanawiałam,jeszcze nie byłam w takiej sytuacji.a jeśli już masz taki kosmetyk to używaj-został kupiony, pieniądze poszły w kieszenie tych co nie powinny,wiec już nic nie zmienisz.

wiecej zrobisz dobrego jak powiesz,tej osobie że jest to produkt stosowany na zwierzakach i że nastepnym razem fajnie by było dostać coś co jest przyjazne zwierzętam. uświadomienie w minimalnym stopniu tej osoby bedzie lepsze niż wyżucenie lub nie użwyanie tego kosmetyku.
takie jest moje zdanie