wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

[hania811]

Napisane przez sanetka

Nie no, niby pojechał na budowę do siostry pomagać.
Normalnie zabiera jak może
Tylko w tych swoich urlopowych planach nie za bardzo nas uwzględnił, z drugiej strony jest dużo do zrobienia w domu.
No i z dwojga złego wolę zostawać sama z B, chłopaki mają na siebie alergię, ciągle wojna, robienie sobie na złość, jedno wrzeszczy, drugie wrzeszczy a ja pier.. dostaję

aaaa..no to jest usprawiedliwiony
A czemu tak się dzieje.. zazwyczaj to właśnie tatusiowie są super bo służą do zabawy ..a mamusie są do wojny bo próbują wychowywać..no w każdym razie ja zauważyłam ze tak jest.

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Dziwna ta temperatura- tak ni z tego ni z owego.

Ja w dzień nie umiem spać za bardzo A powinnam bo już słaniam się na nogach. Serio ja nie wiem jak to się dzieje że kobiety nie chudną jak karmią. Ja jem za czterech- i to głownie węglowodany a niknę w oczach. Co kupię jakiś ciuch, za 3 tyg góra, jest za duży. Ostatnio kupiłam spodenki- mąż pyta ostatnio "to te spodenki nowe?" ja że tak a on "no to już nie możesz w nich chodzić za bardzo ,bo ci wiszą na dupie"

Teściowa trochę się ogarnęła i nawet sukieneczkę z Zary kupiła. Ale Z Manią rady sobie nie daje za bardzo- dziś po raz pierwszy oddałam jej dziecko

No właśnie dziwna temperatura - nie wiem skąd...zobaczymy.

Fajnie,że tak chudniesz, ale żebyś faktycznie nie zniknęła..

Co do teściowej, to Ci sie nie dziwię. Ja bym swojej potencjalnego dziecka nie dała. Ona jest taka niezgraba...bałabym się.
Psa jej zostawiamy na tydzień i ja już jestem w nerwach cała
Co do sukieneczki, to miło...ale mogłaby się uaktywnić jeszcze bardziej

Napisane przez sanetka

Nie no, niby pojechał na budowę do siostry pomagać.
Normalnie zabiera jak może
Tylko w tych swoich urlopowych planach nie za bardzo nas uwzględnił, z drugiej strony jest dużo do zrobienia w domu.
No i z dwojga złego wolę zostawać sama z B, chłopaki mają na siebie alergię, ciągle wojna, robienie sobie na złość, jedno wrzeszczy, drugie wrzeszczy a ja pier.. dostaję

Chłopaki? Znaczy mąż i synek?

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Napisane przez hania811

aaaa..no to jest usprawiedliwiony
A czemu tak się dzieje.. zazwyczaj to właśnie tatusiowie są super bo służą do zabawy ..a mamusie są do wojny bo próbują wychowywać..no w każdym razie ja zauważyłam ze tak jest.

Hehe...u nas jest taki podział ciocia-wujek. Ciocia jest od uczenia, karmienia, pieczenia ciast, od strofowania ewentualnego 'nie przewróć się, nie wolno tak biegać, wyjdź z basenu, bo się przeziębisz', a wujek...od szaleństw, wygłupów, podtapiania w basenie, podrzucania do sufitu i takich tam innych niezbędnych aktywności...aha no i od spiskowania przeciwko ciotce

[hania811]

Napisane przez ButterBear

No właśnie dziwna temperatura - nie wiem skąd...zobaczymy.

Fajnie,że tak chudniesz, ale żebyś faktycznie nie zniknęła..

Co do teściowej, to Ci sie nie dziwię. Ja bym swojej potencjalnego dziecka nie dała. Ona jest taka niezgraba...bałabym się.
Psa jej zostawiamy na tydzień i ja już jestem w nerwach cała
Co do sukieneczki, to miło...ale mogłaby się uaktywnić jeszcze bardziej

No właśnie ja już zaczynam niezdrowo wyglądać
No ale...zaczynam wprowadzać Mani "normalne" jedzenie- przestanę karmić , zacznę jesć czekoladę i wszystko się unormuje

Ja za 2 miechy wracam do pracy- Mania musi być z teściową przez 2-3 dni w tygodniu...więc ja muszę zagryźć zęby i pomału przyzwyczajać i siebie i Manię i teściową do nowej sytuacji

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Napisane przez ButterBear

Hehe...u nas jest taki podział ciocia-wujek. Ciocia jest od uczenia, karmienia, pieczenia ciast, od strofowania ewentualnego 'nie przewróć się, nie wolno tak biegać, wyjdź z basenu, bo się przeziębisz', a wujek...od szaleństw, wygłupów, podtapiania w basenie, podrzucania do sufitu i takich tam innych niezbędnych aktywności...aha no i od spiskowania przeciwko ciotce

a później tek będzie jak będziecie mamą i tatą

U nas już się kształtuje taki podział. Ja przewijam, ubieram, zakładam "złą" czapeczkę i ogólnie robię czarną robotę...a mąż jest od robienia samolotów, bierdek w brzuch i chichrania się w głos

[sanetka]

Napisane przez hania811

aaaa..no to jest usprawiedliwiony
A czemu tak się dzieje.. zazwyczaj to właśnie tatusiowie są super bo służą do zabawy ..a mamusie są do wojny bo próbują wychowywać..no w każdym razie ja zauważyłam ze tak jest.

Bo tak jest, u nas tata jest od ganiania się, wściekania itp, mama od przytulenia, poczytania książeczek, goni że trzeba zjeść.
Problem jak się tacie cierpliwość kończy, a niestety kończy się często i bardzo łatwo

Ja się zawsze śmieję że synek jest mamusi, a Tzowi przydałaby się "córeczka tatusia" (i prawdopodobnie będzie więc zobaczymy).

Oj, współczuję zostawiania Mani z teściową, ja ze swoja B tez bym nie chciała

[goosia207]

Cześć,

Napisane przez sanetka

nie, wtedy udało się dietą.
Ale jak ja przy tym chudnę, już blisko 5 kg na minusie
Dziś za same paski dałam 43 zł bo nierefundowane akurat, starczą na 10 dni...

Bratowa miała to samo z paskami

Napisane przez asiuk

Cześć!

Ja też zawsze tal sobie planowałam, że do okulisty trzeba pójść, do dentysty itp. Jedynie, czego się trzymałam, to coroczna wizyta u ginekologa

Najlepiej zaplanować sobie konkretnie: w tym miesiącu sprawdzę to i to, od razu porozglądać się, gdzie można by się przebadać, i umówić wizytę. Jak się coś odwleka, to potem się o tym zapomina.

Ja np. w piątek byłam na RTG płuc, co zajęło mi razem z dojazdem w dwie strony 20 minut Dziś odbieram wyniki, które nie mogą być inne, jak prawidłowe



Strzeż się!

Na konsultacji byłam teraz w zeszły czwartek, termin wycięcia dwóch pierwszych mam w ten czwartek, czyli tydzień czekania. Jednak T. namawia mnie, żebym przesunęła ten termin, bo 27.07. mamy naszą rocznicę związku i chce, żebym była w formie



Współczuję



Normalka

Wczoraj spontanicznie pojechałam z T. i Ewą do centrum handlowego i kupiłam sobie szpilki

Faktycznie niedługo czekałaś przełożyłaś wizytę?
My też mamy rocznicę za 2 tyg. pierwszą

Wróciliśmy od brata. Dzisiaj mam urlop jeden dzień (za delegację w niedzielę) strasznie mi brakuje odpoczynku, ale w poprzednim zakładzie wypłacili mi ekwiwalent za urlop proporcjonalnie, więc teraz nabywam nowy Pracuję dopiero 1,5 m-ca, więc za 2 tyg.będę miała z 5 dni

[hania811]

Napisane przez sanetka

Bo tak jest, u nas tata jest od ganiania się, wściekania itp, mama od przytulenia, poczytania książeczek, goni że trzeba zjeść.
Problem jak się tacie cierpliwość kończy, a niestety kończy się często i bardzo łatwo

Ja się zawsze śmieję że synek jest mamusi, a Tzowi przydałaby się "córeczka tatusia" (i prawdopodobnie będzie więc zobaczymy).

Oj, współczuję zostawiania Mani z teściową, ja ze swoja B tez bym nie chciała

Czyli tatuś jest od zabawy- ale nie umie się bawić tak jak synek by chciał

Na połówkowym USG pokazała co ma między nogami? Fajowo by było jaby córa była. Wiadomo zdrowie najważniejsze- ale jednak parka to parka


EDIT.
Ja najchętniej zamontowałabym ukrytą kamerę w domu teściów

[ButterBear]

Napisane przez hania811

No właśnie ja już zaczynam niezdrowo wyglądać
No ale...zaczynam wprowadzać Mani "normalne" jedzenie- przestanę karmić , zacznę jesć czekoladę i wszystko się unormuje

Ja za 2 miechy wracam do pracy- Mania musi być z teściową przez 2-3 dni w tygodniu...więc ja muszę zagryźć zęby i pomału przyzwyczajać i siebie i Manię i teściową do nowej sytuacji

a później tek będzie jak będziecie mamą i tatą

U nas już się kształtuje taki podział. Ja przewijam, ubieram, zakładam "złą" czapeczkę i ogólnie robię czarną robotę...a mąż jest od robienia samolotów, bierdek w brzuch i chichrania się w głos

Kurcze, za miesiące...ale ten czas leci
A resztę dni kto się będzie małą zajmować?

Hehe...no właśnie, u nas na bank tak będzie w relacjach mama i tata.
Tak, jak napisałam jest ze starszą. Młodsza siostrzenica, to gna do TŻ bo on się bawi, jak szalony z nią, a ja bardziej trzęsę tyłkiem, czy się nie przewróci, nie poobdziera itp

[sanetka]

Napisane przez hania811

Czyli tatuś jest od zabawy- ale nie umie się bawić tak jak synek by chciał

Na połówkowym USG pokazała co ma między nogami? Fajowo by było jaby córa była. Wiadomo zdrowie najważniejsze- ale jednak parka to parka

Już w 18 tyg pokazała, na połówkowym potwierdziła, rozłożyła nóżki a gin na zbliżeniu pokazała c.ipke (że niby wargi sromowe i wszystko ładnie widoczne, nic nie dynda).
Mam szczerą nadzieję że tak już zostanie
No i wszystko ok, a to też ważne.


----
A paski jednak są refundowane, przynajmniej częściowo. tylko muszę do ośrodka iść i swoje odsiedzieć w kolejce do rodzinnego.

[twin--maid]

Haniu tak myślałam, że to nie Ty ja chudłam na początku karmienia a jak zaczęłam jeść naprawdę dużo "normalnego" jedzenia to przestałam i waga stanęła w miejscu.

Sanetko, czyli będzie córeczka?

EDIT: Doczytałam, fajnie, ze parka się szykuje

[hania811]

Tak apropo zostawiania dzieci pod opieką...dziś napatrzyłam się na placu zabaw jak niektórzy nie nadają się do tego. Dziewczynka. na oko lat 4, była z babcią- dziewczynka z charakterkiem- kopnęła celowo dwulatkę. Babcia podeszła i od razu dała klapa w tyłek- mówiąc "Julciu jesteś bardzo niegrzeczna" Dziewczynka odstawiła całą szopkę-z rzucaniem w dzieci piaskiem, krzykiem że wszyscy są głupi- babcia oczywiście też. A babcia tylko powtarzała "wstydzę się Ciebie, jesteś niegrzeczna". Gdy padło "powiem wszystko rodzicom jaka jesteś niegrzeczna" dziewczynka powiedziała " a ja powiem że mnie bijesz- a malych dzieci bić nie wolno" (spryciula- inteligentniejsza od babci). Babcia w kółko mowila do dziewczynki że jest niegrzeczna i zła..a dziewczynka coraz bardziej wściekła była. Skończyło sie tak ze babcia zaproponowała zakup czegoś dobrego w sklepie

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Tak apropo zostawiania dzieci pod opieką...dziś napatrzyłam się na placu zabaw jak niektórzy nie nadają się do tego. Dziewczynka. na oko lat 4, była z babcią- dziewczynka z charakterkiem- kopnęła celowo dwulatkę. Babcia podeszła i od razu dała klapa w tyłek- mówiąc "Julciu jesteś bardzo niegrzeczna" Dziewczynka odstawiła całą szopkę-z rzucaniem w dzieci piaskiem, krzykiem że wszyscy są głupi- babcia oczywiście też. A babcia tylko powtarzała "wstydzę się Ciebie, jesteś niegrzeczna". Gdy padło "powiem wszystko rodzicom jaka jesteś niegrzeczna" dziewczynka powiedziała " a ja powiem że mnie bijesz- a malych dzieci bić nie wolno" (spryciula- inteligentniejsza od babci). Babcia w kółko mowila do dziewczynki że jest niegrzeczna i zła..a dziewczynka coraz bardziej wściekła była. Skończyło sie tak ze babcia zaproponowała zakup czegoś dobrego w sklepie

No świetne metody.
To tak jak widziałam babe przed sklepem z dzieciakiem, chyba z 4 lata (nie wiem czy Wam pisałam). Baba niosła jogurt i mały do niej mówi 'daj mi się napić, mamo', a baba mu 'jak ja chciałam, żebyś mi dał chipsa, to nie dałes. Jak jesteś cham, to sam też nic nie dostaniesz, jak się nauczysz dzielić, to Ci też dam coś'...
To taka sama metoda, jak znajomy mówił ostatnio, że on bije swojego starszego syna, żeby go oduczyć tego, że młody bije młodszego brata.... sprytne...leje dziecko, zeby nie lało innych...jeszcze mi powiedział, że leje, bo dziecko musi znać swoje miejsce w rodzinie ....

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Kurcze, za miesiące...ale ten czas leci
A resztę dni kto się będzie małą zajmować?

Hehe...no właśnie, u nas na bank tak będzie w relacjach mama i tata.
Tak, jak napisałam jest ze starszą. Młodsza siostrzenica, to gna do TŻ bo on się bawi, jak szalony z nią, a ja bardziej trzęsę tyłkiem, czy się nie przewróci, nie poobdziera itp

Za 2 miechy 27 września wracam.
Moja mama. Problem jest w tym że moja mama już nie ma sił zajmowac się nią caly tydzień. Schorowana jest bardzo. Ona twierdzi że może jakoś da radę , tym bardziej ze ojciec definitywnie kończy pracę- no ale ja się obawiam że jednak nie dadzą rady. Poza tym mój mąż mówi ze teściowej będzie przykro jak jej Mani nie damy. Opracowałam jednak plan, na w razie co- jeśli teściowa będzie mnie wnerwiać , a mama jednak da radę użyję argumentu że lepiej dla dziecka być z jedną babcią- a nie krążyć tak od jednej do drugiej. I Mania będzie pod opieką tylko moich rodziców.

Napisane przez sanetka

Już w 18 tyg pokazała, na połówkowym potwierdziła, rozłożyła nóżki a gin na zbliżeniu pokazała c.ipke (że niby wargi sromowe i wszystko ładnie widoczne, nic nie dynda).
Mam szczerą nadzieję że tak już zostanie
No i wszystko ok, a to też ważne.
.

eee..to już na bank dziewczynka. Imię wybrane?

Napisane przez twin--maid

Haniu tak myślałam, że to nie Ty ja chudłam na początku karmienia a jak zaczęłam jeść naprawdę dużo "normalnego" jedzenia to przestałam i waga stanęła w miejscu.

Ja już jem normalnie (no poza czekoladą i smietaną) i waga cały czas spada

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Napisane przez ButterBear

No świetne metody.
To tak jak widziałam babe przed sklepem z dzieciakiem, chyba z 4 lata (nie wiem czy Wam pisałam). Baba niosła jogurt i mały do niej mówi 'daj mi się napić, mamo', a baba mu 'jak ja chciałam, żebyś mi dał chipsa, to nie dałes. Jak jesteś cham, to sam też nic nie dostaniesz, jak się nauczysz dzielić, to Ci też dam coś'...
To taka sama metoda, jak znajomy mówił ostatnio, że on bije swojego starszego syna, żeby go oduczyć tego, że młody bije młodszego brata.... sprytne...leje dziecko, zeby nie lało innych...jeszcze mi powiedział, że leje, bo dziecko musi znać swoje miejsce w rodzinie ....

Załamka.
I później mówią ze mają dzieci niewychowane
Niektórzy są po prostu za głupi zeby byc rodzicami.

[twin--maid]

Na placach zabaw można się napatrzeć na różne sytuacje z opiekunkami albo rodzicami czy babciami. Ja wiem, że gdybym musiała mieć opiekunkę dla dziecka, to nigdy nie wybiorę starszej pani. Najczęściej właśnie karzą dzieci klapsami, same siedzą i plotkują zamiast pokazać dziecku jakąś zabawę no i oczywiście mój ulubiony temat ubiór dzieci- najczęściej ubierają dzieci podczas upałów jak na Syberię a czapka na uszy to "must have"

Haniu a nie masz anemii?

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Załamka.
I później mówią ze mają dzieci niewychowane
Niektórzy są po prostu za głupi zeby byc rodzicami.

Dokładnie.
Więcej procedur trzeba przejść przed adopcją psa...a dziecko każdy trep może urodzić. A potem się dziwią, że dzieci agresywne, że złośliwe itp... durnie...

Sanetko, gratuluję córci. Imię wybrane?

[asiuk]

Butów nie umiem znaleźć w necie. Jak będę mieć wenę, to pstryknę fotę

Termin przełożyłam, na 1.08., więc idealnie

Siostra odebrała mi zdjęcie płuc z opisem, wszystko ok

[sanetka]

Napisane przez twin--maid

Na placach zabaw można się napatrzeć na różne sytuacje z opiekunkami albo rodzicami czy babciami. Ja wiem, że gdybym musiała mieć opiekunkę dla dziecka, to nigdy nie wybiorę starszej pani. Najczęściej właśnie karzą dzieci klapsami, same siedzą i plotkują zamiast pokazać dziecku jakąś zabawę no i oczywiście mój ulubiony temat ubiór dzieci- najczęściej ubierają dzieci podczas upałów jak na Syberię a czapka na uszy to "must have"

Haniu a nie masz anemii?

A ja raz widziałam odwrotną sytuację. Właśnie starsza kobitka stała przy zjeżdzalni i zabawiała dzieci, wymyślała im zabawy typu: kto pierwszy na zjeżdżalnie, gadała z nimi, prowokowała różne interakcje itp. Dzieciaki miał frajdy że hej.
A rodzice tych dzieci siedzieli i między sobą głupie komentarze na ten temat, obrabiali jej tyłek równo

Napisane przez ButterBear

agresywne, że złośliwe itp... durnie...

Sanetko, gratuluję córci. Imię wybrane?

Napisane przez hania811

eee..to już na bank dziewczynka. Imię wybrane?

z gratulacjami to lepiej się wstrzymać aż się urodzi

Co do imienia to od początku mówimy do brzucha Ola. Podobają mi się też inne imiona ale tak już się przyzwyczailiśmy że chyba ta Ola zostanie

[hania811]

Napisane przez twin--maid

Na placach zabaw można się napatrzeć na różne sytuacje z opiekunkami albo rodzicami czy babciami. Ja wiem, że gdybym musiała mieć opiekunkę dla dziecka, to nigdy nie wybiorę starszej pani. Najczęściej właśnie karzą dzieci klapsami, same siedzą i plotkują zamiast pokazać dziecku jakąś zabawę no i oczywiście mój ulubiony temat ubiór dzieci- najczęściej ubierają dzieci podczas upałów jak na Syberię a czapka na uszy to "must have"

Haniu a nie masz anemii?

Anemii raczej nie...ja jem 3 razy tyle co normalnie, włosy mam gęste, a pazury długie jak nigdy dotąd
Sił też raczej mam dużo. Jak na to ile śpię - to powiedziałabym że jestem mocarzem nad mocarze

Zależy od babci- moja mama np jest przykładem takim jaki Sanetka opisała.
Nie ma reguły czy starszy czy młodszy- niektórym się po prostu chce a niektórym nie

JA widziałam przy 36 stopniowym upale ludzi lat 30 wynoszących 2 tyg dziecko do samochodu w foteliku przykrytym KOCEM

Napisane przez sanetka

A ja raz widziałam odwrotną sytuację. Właśnie starsza kobitka stała przy zjeżdzalni i zabawiała dzieci, wymyślała im zabawy typu: kto pierwszy na zjeżdżalnie, gadała z nimi, prowokowała różne interakcje itp. Dzieciaki miał frajdy że hej.
A rodzice tych dzieci siedzieli i między sobą głupie komentarze na ten temat, obrabiali jej tyłek równo


z gratulacjami to lepiej się wstrzymać aż się urodzi

Co do imienia to od początku mówimy do brzucha Ola. Podobają mi się też inne imiona ale tak już się przyzwyczailiśmy że chyba ta Ola zostanie

Ola- ładnie.
Jak córa Stokrotki

Można gratulować- lekarze jak już się mylą to w drugą stronę. Z syna wychodzi dziewczynka

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Napisane przez ButterBear

Dokładnie.
Więcej procedur trzeba przejść przed adopcją psa...a dziecko każdy trep może urodzić. A potem się dziwią, że dzieci agresywne, że złośliwe itp... durnie...

Sanetko, gratuluję córci. Imię wybrane?

no no powinno się wszystkich poddawać antykoncepcji- a przed chęcią zapłodnienia robić szczegółowe testy czy para może zostać rodzicami.

[twin--maid]

Napisane przez sanetka

A ja raz widziałam odwrotną sytuację. Właśnie starsza kobitka stała przy zjeżdzalni i zabawiała dzieci, wymyślała im zabawy typu: kto pierwszy na zjeżdżalnie, gadała z nimi, prowokowała różne interakcje itp. Dzieciaki miał frajdy że hej.
A rodzice tych dzieci siedzieli i między sobą głupie komentarze na ten temat, obrabiali jej tyłek równo





z gratulacjami to lepiej się wstrzymać aż się urodzi

Co do imienia to od początku mówimy do brzucha Ola. Podobają mi się też inne imiona ale tak już się przyzwyczailiśmy że chyba ta Ola zostanie

Napisane przez hania811

Anemii raczej nie...ja jem 3 razy tyle co normalnie, włosy mam gęste, a pazury długie jak nigdy dotąd
Sił też raczej mam dużo. Jak na to ile śpię - to powiedziałabym że jestem mocarzem nad mocarze

Zależy od babci- moja mama np jest przykładem takim jaki Sanetka opisała.
Nie ma reguły czy starszy czy młodszy- niektórym się po prostu chce a niektórym nie

JA widziałam przy 36 stopniowym upale ludzi lat 30 wynoszących 2 tyg dziecko do samochodu w foteliku przykrytym KOCEM


Ola- ładnie.
Jak córa Stokrotki

Można gratulować- lekarze jak już się mylą to w drugą stronę. Z syna wychodzi dziewczynka

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------


no no powinno się wszystkich poddawać antykoncepcji- a przed chęcią zapłodnienia robić szczegółowe testy czy para może zostać rodzicami.

Ostatnio codziennie jestem na placach zabaw, bo moje dziecko uwielbia huśtawki i mówię, co zaobserwowałam. Sąsiadów dziecka niania, starsza pani, jest rewelacyjna! Także wiem, że nie wszystkie starsze osoby są złe".

Sanetko, Ola - Olga czy Aleksandra?

[sanetka]

Aleksandra
Chociaż do dłuższej formy nie jestem przekonana.
Natalia mi się podoba ale są już 3 w rodzinie. Julia i Maja ale tych ogólnie masa.
I Wiktoria ale też długie i twarde.

[hania811]

Napisane przez sanetka

Aleksandra
Chociaż do dłuższej formy nie jestem przekonana.
Natalia mi się podoba ale są już 3 w rodzinie. Julia i Maja ale tych ogólnie masa.
I Wiktoria ale też długie i twarde.

Mi się własnie bardziej Olga podoba jak Aleksandra
A Wiktoria fajnie- zdrobniale jest ok Wiki

[twin--maid]

Napisane przez hania811

Mi się własnie bardziej Olga podoba jak Aleksandra
A Wiktoria fajnie- zdrobniale jest ok Wiki

Mnie też bardziej się Olga podoba, ale ja jestem nieobiektywna

Z tych imion, które podałaś Sanetko najbardziej podoba mi się Natalia.

My wybraliśmy imię dla Małego a później zobaczyliśmy, że Szymon przoduje w rankingach. Jednak tak nam się spodobało, że nie zmienialiśmy już.

[ButterBear]

Mi sie tez podoba Olga, Ola tez, ale mniej...Wiktoria tez fajne. Duzo imion mi sie podoba, ale dla wlasnego dziecka jakos nic tzn dla dziewczynki..dla chlopca podoba mi sie Aleksander

[goosia207]

Sanetko Ola ładnie i długa i krótsza forma
Jeśli chodzi o popularne imiona to mi bardzo podoba się Hania

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Mi sie tez podoba Olga, Ola tez, ale mniej...Wiktoria tez fajne. Duzo imion mi sie podoba, ale dla wlasnego dziecka jakos nic tzn dla dziewczynki..dla chlopca podoba mi sie Aleksander

Aleksander?? Igor miał być!

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Aleksander?? Igor miał być!

No mial... I moze bedzie... Decyzja nie jest podjeta ... Bo nie ma jeszcze dziecka :P

[sanetka]

Mi się np nie podobał Bartosz do końca ale do młodego bardzo pasuje

[kotekk81]

uuuu widze ze watek ozyl


Sanetko wydaje mi sie ze spokojnie mozna gratulowac corci i Ola bardzo mi sie podoba (nawet Mloda ma tak na drugie )

odnosnie "nian" to zgadzam sie z dziewczynami ze nie ma reguly czy starsza czy mloda (mlodym tez sie nie chce nic robic wymyslac tak jak niektorym starszym)

Hania ja mojej tesciowej w zyciu bym dziecka nie zostawila (juz raz dalam Maje na dluzej to wrocila obsrana - tzn zle wytarta - nie nasmarowana i z pampkiem zalozony tyl na przod a jak tesciowa raz dawala mlodej jesc to jak Maja zaczela marudzic to nagle tesciowej sie przypomnialo ze musi szybko do domu isc ) Na szczescie Tz jest podobnego zdania jak ja odnoscie swojej mamy


a u nas remont trwa......jeden pokoj-jeden tydzien ale co zrobic jak sie remontuje przed/po pracy na szczescie weszlismy juz do ostatniego pokoju

[hania811]

Napisane przez sanetka

Mi się np nie podobał Bartosz do końca ale do młodego bardzo pasuje

A mi się Bartosz zawsze podobało

Napisane przez ButterBear

No mial... I moze bedzie... Decyzja nie jest podjeta ... Bo nie ma jeszcze dziecka :P

..ale niedługo będzie

Napisane przez kotekk81

uuuu widze ze watek ozyl


Sanetko wydaje mi sie ze spokojnie mozna gratulowac corci i Ola bardzo mi sie podoba (nawet Mloda ma tak na drugie )

odnosnie "nian" to zgadzam sie z dziewczynami ze nie ma reguly czy starsza czy mloda (mlodym tez sie nie chce nic robic wymyslac tak jak niektorym starszym)

Hania ja mojej tesciowej w zyciu bym dziecka nie zostawila (juz raz dalam Maje na dluzej to wrocila obsrana - tzn zle wytarta - nie nasmarowana i z pampkiem zalozony tyl na przod a jak tesciowa raz dawala mlodej jesc to jak Maja zaczela marudzic to nagle tesciowej sie przypomnialo ze musi szybko do domu isc ) Na szczescie Tz jest podobnego zdania jak ja odnoscie swojej mamy


a u nas remont trwa......jeden pokoj-jeden tydzien ale co zrobic jak sie remontuje przed/po pracy na szczescie weszlismy juz do ostatniego pokoju

Mam nadzieję że nie na chwilę..bo co zniknę na moment to jak wracam nie ma za bardzo co czytać.

Pobyt Małej u teściowej wyglądał tak że po 30 min zadzwoniła po męża (który był w garażu) ze Mania bardzo płacze i nie wie co robić

Oczywiście dziecko wróciło z total wypchanym sikami pamperem (specjalnie nie zmieniłam przed wyjściem coby sprawdzić czy w ogóle tam zajrzy).
Także dobrze nie jest.
Twoja to chociaż tego pampersa zmieniła

Supcio ze koncówka remontu

[sanetka]

Moja mama też popełnia trochę grzechów jak jest z B:
-karmi czym popadnie, byle był spokój (np lubisiem) ale jest postęp
- ustępuje byle nie płakał i tak np chodzi z nim o 6 rano albo 21 do garażu bo woła 'brum brum" albo nosi na rękach ciągle ale ostatnio sama to już przeklina.
- i tez jej się zdarza oddać młodego z odparzoną pupą, zarzeka się że nigdy nie czuje jak kupę zrobi i zdarzy mu się tak latać z brudną pieluchą


Ja muszę z ciocią pogadać (mieszka niedaleko) czy zajęłaby się trochę B, tak ze 2 razy w tyg, szczególnie jak się drugi maluch urodzi. Na pewno byłaby to dla mnie spora ulga.

[ButterBear]

Napisane przez sanetka

Moja mama też popełnia trochę grzechów jak jest z B:
-karmi czym popadnie, byle był spokój (np lubisiem) ale jest postęp
- ustępuje byle nie płakał i tak np chodzi z nim o 6 rano albo 21 do garażu bo woła 'brum brum" albo nosi na rękach ciągle ale ostatnio sama to już przeklina.
- i tez jej się zdarza oddać młodego z odparzoną pupą, zarzeka się że nigdy nie czuje jak kupę zrobi i zdarzy mu się tak latać z brudną pieluchą


Ja muszę z ciocią pogadać (mieszka niedaleko) czy zajęłaby się trochę B, tak ze 2 razy w tyg, szczególnie jak się drugi maluch urodzi. Na pewno byłaby to dla mnie spora ulga.

No na pewno, szczególnie, że mówiłaś, że B. jest bardzo żywiołowy i ruchliwy. Fajnie, jak ktoś by Ci pomógł

Haniu, nad Igorem dalej myślimy, ale podoba nam się też Aleksander. Dla dziewczynki zgadzamy się tylko na Hanię obydwoje Inne imiona, które podobają mi sie dla dziewczynek już mamy w rodzinie..więc nie chcemy powielać

A tak w ogóle - co z tymi teściowymi? Głupie jakieś czy co. Każda wychowała choć jedno dziecko. Ja sobie nie wyobrażam , że zajmuje się maluszkiem i nie zmienię pieluchy..albo cisnę cokolwiek do jedzenia...przecież każda mama ma jakieś wytyczne odnośnie tego - trzeba się tego jakoś trzymać...
Moja teściowa pewnie będzie karmić dziecko indykiem