Która z dziewczat ma "doła" przez faceta prosze pisac!!

[Zuzannka]

chcesz zeby było dobrze a oni to odrzucają :[
wrrr no nie mogę
nie ma jakiś treserów dla facetów??
to ja wyślę kilku na taka tresurę

[ahinsa]

Napisane przez Zuzannka

chcesz zeby było dobrze a oni to odrzucają :[
nie ma jakiś treserów dla facetów??

Ahahaha
Wyslijmy ich do cyrku, albo innego koloseum i poszczujmy ich tygryskami
Może to ich czegos nauczy

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

O! Oświeciło mnie! WIEM DLACZEGO ON MNIE ZDRADZIL! Normalnie przyznajcie mi nagrode jakąś, że dokonałam tego jakże destrukcyjnego odkrycia.

[B_a_b_y]

zgadzam sie ze stwierdzeniem ze facetów trzeba wychowac... eh... i krótko trzymac... ja mam doła bo tak dawno go nie widziałam... chce przyjechac ale mam wrazenie ze nie zalezy mu zeby mnie widiec tak jak mi buu... moze mi sie tylko wydaje... nie wiem

[Zuzannka]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

O! Oświeciło mnie! WIEM DLACZEGO ON MNIE ZDRADZIL! Normalnie przyznajcie mi nagrode jakąś, że dokonałam tego jakże destrukcyjnego odkrycia.

podzielisz się z nami??


ahinsa tygryski są za łagodne
im trzeba troche hmm wiem ---->

[ahinsa]

Napisane przez B_a_b_y

zgadzam sie ze stwierdzeniem ze facetów trzeba wychowac... eh... i krótko trzymac...

A ja, jak zdarta płyta, bede powtarzać, ze nie ma to ani sensu, ani... wszystkiego i niczego (za Kononowiczem ).
Szkoda naszych nerwow, złudzeń i oszukiwań (ke?).

Szpieguś , tez dokonuje takich olśniewających odkryć co jakiś czas. Mój mózg potrafi przede mną takie rzeczy ukryć...

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Skoro mężczyzni myślą o jednym, nadaja sie tylko do jednego, to zdradzil mnie dlatego że nie chcialam z nim iść do łóżka już na pierwszej randce.
I wg mnie dlatego mężczyzni zdradzaja, ich idiotyczna natura i lzejszy mozg wyklucza mistrzostwo planowania zbrodni, zaś ich niepohamowany popęd seksualny nie zaspokojony prowadzi do tego, że nasienie obejmuje mozg, pojawia sie stan zapalny i to pcha mezczyzn do zdrady! Tak! Już wszystko jasne!

Ahinsa, ale takie rewolucyjne odkrycie po takim czasie... Coż może ten opóźniony zapłon mojego logicznego myślenia jest wynikiem zbyt dużej chęci wykastrowania go...

[Zuzannka]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Skoro mężczyzni myślą o jednym, nadaja sie tylko do jednego, to zdradzil mnie dlatego że nie chcialam z nim iść do łóżka już na pierwszej randce.
I wg mnie dlatego mężczyzni zdradzaja, ich idiotyczna natura i lzejszy mozg wyklucza mistrzostwo planowania zbrodni, zaś ich niepohamowany popęd seksualny nie zaspokojony prowadzi do tego, że nasienie obejmuje mozg, pojawia sie stan zapalny i to pcha mezczyzn do zdrady! Tak! Już wszystko jasne!

to co napisałas to juz mi sie kojarzy tylko z tym obrazkiem ---> 198062.jpg

az z nerwów zmieniałam av.

[ahinsa]

Szpieguś! To jest naprawde rewolucyjne
No mi też odkrycie kilku rzeczy zajęło pare ładnych lat Tym cenniejsze odkrycie.
Zuzanka, nie denerwuj się

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

*zaczyna pisać kilkustronicowy tekst na temat "dlaczego mezczyzni zdradzaja"*
Pff... Szczerze powiedziawszy nie myle sie chyba. Mój ojciec zdradzil moja mame bo ... byla w ciąży(!) i nie mogl z nią... khym. Ciąża była poważnie zagrożona...

[Klariska]

Jowisia wczesniej nie pisalam bo przez pewna sprawe bardzo smutna bylam, ale tego na forum nie opisze,chyba ze PW.
Znam taki tekst piosenki(Kasi Kowalskiej)
"co jeśli szczęście minie cię
spętane ręce widząc twe
czy warto iść pod prąd
odpowie tylko serca głos "
Dlatego zadam Ci pytanie. Co jesli Twoja prawdziwa milosc przypadkiem bedzie obok, a ty bedziesz tkwic w tym "zwiazku"?

[B_a_b_y]

Zuzanka super av... a to zjecie to istne odzwierciedlenie prawdy jaka jest...

[Zuzannka]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

*zaczyna pisać kilkustronicowy tekst na temat "dlaczego mezczyzni zdradzaja"*
Pff... Szczerze powiedziawszy nie myle sie chyba. Mój ojciec zdradzil moja mame bo ... byla w ciąży(!) i nie mogl z nią... khym. Ciąża była poważnie zagrożona...

mój ojciec tez zdradził moją mamę
ale dlaczego to nie wiem chyba dlatego ze była dla niego za dobra :/
nie ma co obrazek to jest jednak szczera prawda

ahinsa juz ja sie nie denerwuje ale av. odzwierciedla to co bym zrobiła dla połowy facetów

[nadia07]

a ja nie chce nic czuc do tego faceta !! chce sie wszystkiego wyzbyc.. mam troche wahania emocjonane ale wierze ze bedzie dobrze.. czekam do pewnego dnia jak wtedy nic sie nie wydarzy to oznacza definitywny koniec

na poprawe humoru zrobie zakupy juz mi wstepnie wyszlo kosmetykow za 70zl <LOL> super :P

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Zuzanka, zainspirowal mnie ten obrazek Efekt tutaj

[Zuzannka]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Zuzanka, zainspirowal mnie ten obrazek Efekt tutaj

hahaha
jest taki kawał nawet o zerze

[B_a_b_y]

eh... dobrze ze wam sie troszke humor poprawił... bo ja z minuty na minute go trace

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Baby, ale ta poprawa humoru jest chwilowa, zaraz mi znowu dostane dola za sprawa prac kontrolnych. Kurde. Potrzebuje pomocy. Czy ktoras ze zdolowanych jest dobra z chemi? :P Chwilowe zapomnienie o dole bym miała dla zdolowanej dobrej z chemi

[Zuzannka]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Baby, ale ta poprawa humoru jest chwilowa, zaraz mi znowu dostane dola za sprawa prac kontrolnych. Kurde. Potrzebuje pomocy. Czy ktoras ze zdolowanych jest dobra z chemi? :P Chwilowe zapomnienie o dole bym miała dla zdolowanej dobrej z chemi

nie lubie chemii
ale mam kolezanke która jest dobra z tego ale co z tego jak ona nie jest zalogowana na wizazu :P

[Klariska]

madlin88 napisala

No wlasnie.. Seks... Tak jakby to bylo najwazniejsze... Czasami mysle ze facetom wlasnie tylko o to chodzi.. Pozbawieni uczuc.. Byle tylko ulzyc swojemu cialu.. A w tedy gdy sa potrzebni to ich nie ma.. Albo cos im nagle wypada... Wlasnie dzwonil TZ ... Jak mnie denerwuje gdy wiem ze cos jest nie tak, a On sie upiera ze wszystko wporzadku.. Przeciez takie rzeczy od razu sie wyczowa.. Przy tym i mi humor sie pogorszyl.. i posprzeczalismy sie troszku... Jak On to i ja nie bede mowic o co chodzi.. I mam To Niech sobie teraz dzwoni.. Facetow trzeba wychowac.. Niech sie teraz pofatyguje troche i pomysli... Ja nie zamierzam sie narzucac, z checia pomocy gdy ktos ja odtraca.. Choc nie powiem przykro mi sie zrobilo.. Nawet zazartowalam zeby sie usmiechnal, a On: " nie jestem tak zly zeby na Twoje rozkazy sie usmiechac i bez tego moge" -NO TO POWODZENIA.. Powiedzialam z czystej grzecznosci i troski tak a On na mnie wyjechal... W takim razie nie bede sie lepiej odzywac ani zartowac.. Milczenie jest zlotem..

Nie uwazam ze dla faceta seks jest najwazniejszy. Chyba ze trafilam na jedynego w swoim rodzaju Sa faceci pozbawieni uczuc, ale to chyba mniejszosc. Oni po prostu nie wiedza jak sie zachowywac wzgledem kobiety. Nalezy im to uswiadomic. Przyznam ze zawsze moge liczyc na TŻta, tez staram sie by mogl na mnie liczyc. Tylko ze o tym tez musielismy rozmawiac(ze w takich a nie innych sytuacjach potrzebuje jego wsparcia i dobrego slowa)
On Cie najwyrazniej nie chce martwic swoimi problemami. Byc moze powie pozniej, a jesli nie to porozmawiajcie na ten temat. Nalezy mowic sobie wszystko.Co do pofatygowania sie i myslenia.... wez lepiej powiedz wprost o co Ci chodzi. Faceci dziwne rzeczy wymyslaja... ktore w zaden sposob nie maja zwiazku z prawda

[sorceress]

Ja znowu uzależniam swój nastrój od faceta, mam tego dość, ze mną chyba coś jest nie tak On wczoraj nie napisał, a ja już się dołuję, zamartwiam...ehh...

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

No i sie pojawil problem na horyzoncie.
Tak sobie siedzialam, przegladalam forum, i trafilam na watek dziewczyny ktora ma rubensowskie ksztalty przez co krepuje sie seksu.
I w sumie...
Kurde, to on mnie nauczył chodzić w stringach, seksownej bieliznie, ubierać sie w ciuszki opiete w odpowiednich miejscach i w odpowiednich miejscach luzne, tak żeby eksponować moje atuty, zaś wady ukrywać.
Wygladam jak wieloryb, ale kurde, poza tym na poczatku, nie obejrzal sie za inną.
Z jednej strony mam nieslychana ochote go wykastrować, zaś z drugiej oglądam zdjęcia bielizny erotycznej na miseczke E i zastanawiam się czy chcialabym ją znaleźć pod choinką?
Z jednej strony myśle jak mi by bylo fajnie bez niego, ale z drugiej... kurde,... po co wtedy mialabym zakladać bluzki z dekoltem? Kto by mnie od wszelakich diet odciagal bo "jesteś piękna"...
Dzizys, ale ta nasza psychika i emocje są skomplikowane...

[madlin88]

Tak Klariska tylko, ze ja Mu mowie o wszystkim.. I tak tez sie umowilismy.. Przeciez Jego problemy sa moimi.. I razem moglibysmy sie zastanowic nad ich rozwiazaniem.. Skoro ja Mu mowie o wszystkim to tego samego oczekuje od Niego..Zreszta sama Go czasem nie rozumiem.. Ale nic na sile nie bede prosic.. Tylko, ze ja w tedy zle sie czuje.. Ja do niego biegne chocby z najmniejsza blachostka.. No coz jutro sobie z nim pogadam.. Ale napewno nie dam sie wyciagnac z imprezy.. Jak to zwykle bywa.. Musze byc stanowcza Choc i tak teraz ma wyrzuty bo dzwoni co po chwilke ledwie z pracy wrocil

[Zuzannka]

idę dzisiaj do baru i chyba bede musiała porosić Najwyższego zeby:
-albo go nie było (co jest mało realne)
-albo niech mnie nie pozna i zeby zapomniał jak wyglądam (co juz w ogole nie jest realne)

i co teraz ja mam robić??
a do baru chce mi sie iść po tak wyczerpującym tygodniu
no cóż poprosze laski zeby nie wiem przykuły mnie do kaloryfera czy stołu
tak to jest wyjście


ahaha wyszło jakbym była jakaś napalona na niego i jak go tylko zobaczę to sie rzucę, ale tak nie jest ja porostu hmm nie bede umiała sie powstrzymać
jak on zacznie to chyba ja nie skończe....


Ps. mowa oczywiście o niewinnych pocałunkach

[_Natalee_]

Napisane przez madlin88

No wlasnie.. Seks... Tak jakby to bylo najwazniejsze... Czasami mysle ze facetom wlasnie tylko o to chodzi.. Pozbawieni uczuc.. Byle tylko ulzyc swojemu cialu.. A w tedy gdy sa potrzebni to ich nie ma.. Albo cos im nagle wypada... Wlasnie dzwonil TZ ... Jak mnie denerwuje gdy wiem ze cos jest nie tak, a On sie upiera ze wszystko wporzadku.. Przeciez takie rzeczy od razu sie wyczowa.. Przy tym i mi humor sie pogorszyl.. i posprzeczalismy sie troszku... Jak On to i ja nie bede mowic o co chodzi.. I mam To Niech sobie teraz dzwoni.. Facetow trzeba wychowac.. Niech sie teraz pofatyguje troche i pomysli... Ja nie zamierzam sie narzucac, z checia pomocy gdy ktos ja odtraca.. Choc nie powiem przykro mi sie zrobilo.. Nawet zazartowalam zeby sie usmiechnal, a On: " nie jestem tak zly zeby na Twoje rozkazy sie usmiechac i bez tego moge" -NO TO POWODZENIA.. Powiedzialam z czystej grzecznosci i troski tak a On na mnie wyjechal... W takim razie nie bede sie lepiej odzywac ani zartowac.. Milczenie jest zlotem..

Już tu wcześniej wspominałam i wspomnę jeszcze raz, oni myślą tym czymś między nogami(czego nawet nazwy nie chce wypowiedzieć!),a wyjątki są chyba naprawdę bardzo przede mną schowane!No co nie znajdę chłopaka to tak jak w tym poście,a moja ostatnia nowa zdobycz to wogóle lepiej nie mówić!
Dobrze,że jutro na zakupy się wybieram....odstresuje się od nich!

[jukol]

Ja mam dola przez Tz wkurzyl mnie ze pil w pracy z kolegami ale tak naprawde na dola chyba wszytko wplynelo ehhh

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Wszelkie doly mi minely do jutra do godziny 8:01 (aż profesor wejdzie do sali), ponieważ wlasnie skonczylam pisac wszystkie prace kontrolne i nic mi humoru nie zepsuje

[nadia07]

mam dosc .. zabijcie mnie nie znisoe tego dluzej nie wiem czym sobie zasluzylam..

o polnocy dostalam smsa od Bylego juz TZta z zyczeniami w ktorym mniej wiecej zyczyl mi bym zaznala szczescia na ktore zasluguje, bym pokochala i zyla to miloscia tak jak zawsze chcialam.

Pozniej dostalam w smsie wierszyk (tekst piosenki Gosi Andrzejewicz ) :
Czas tak szybko płynie nam kolejny rok za nami
wspomnienia tulą mnie życie ma zbyt krótki czas
by zapomnieć to co łączyło nas
miało być dobrze nam jak w marzeniach
jak to jest , czemu czas wszystko zmienia. Niewiem
jak dalej żyć niewiem , nie umiem śnic gdy nie ma
blisko Cię nie ma .Nie wiem jak dalej żyć łez już nie umiem kryć
gdy nie dajesz ciepła mi nie dajesz ciepła.
Ja w ciszy czuje jak nasza gwiazda gaśnie
powoli tak jak my

Na statusie na GG ma cytat z tej piosenki : Niewiem
jak dalej żyć niewiem , nie umiem śnic

po czym przed chwila byl z kwiatami bo chcial mi zlozyc zyczenia.. ja ich nie chcialam przyjac.. Po czym rzucilam je na korytarz na ziemie i zamknelam drzwi..
patrzac przez wizjer widzialam ze czeka na winde a kwiatow nie wzial.. lezaly pod moimi drzwiami
Otwarlam drzwi i pytam sie go po co to wszystko ze tego nie chce,
a on : "bo masz dzis imieniny chcialem Ci zlozyc zyczenia" i pobiegl po schodach.
Nie wiem czy mial lzy w oczach czy nie.. czy to tylko moje urojenie..

ale teraz jest mi gorzej niz bylo przez te 3 dni na dodatek dostalam moje wymarzone od zawsze białe roze nie moge

[Zuzannka]

tak jak myślałam oczywiście musiałam go spotkać
cholera i oczywiście sie z nim całowałam, i ogolnie jestem z nim wstępnie umówiona

echh no cóż wątpie zeby stało sie tak jak bym tego chciała ale sie wszystko okaże później

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Ja zaraz dostane dola, nie przez faceta ale przez wszystko.
Prawie zaslablam w szkole, TZ musial po mnie przyjść. Czuje sie tragicznie. Musze napisać 3 prace...