Singielki 25+ cz. XIV

[Nunum]

To ja durzucone swoje 3 smutne grosze. Singirlka od zawsze a 28 lat na karku. Z kims tam kiedys sie spotykalam ale nigdy nie wyszlo nic wiecej. DLugo myslalam ze a moze musze dluzej poczekac. Jak jeszcze studiowalam to czesto gdzies wychodzilam, mialam duzo znajomych. Potem wyjechalam za granice na rok i po powrocie tylko gorzej. Znajomi ze studiow powracali do swoich rodzinnych miejscowosci, a ja mieszkam w miescie w ktorym studiowlismy. Troche kolezanek wyszlo za maz, maja chlopakow.
Teraz moje zycie wyglada tak, ze od poniedzialku do piatku praca i od czasu do czasu w weeknd gdzies wyjde. ALE czasami przychodzi ten weekend i ja marze zeby spedzic piatkowy wieczor w lozku odpoczywajac bo jestem zmeczona albo nie mam z kim wyjsc. Juz nie czuje sie na szalone impreze jak za studenmckich czasow wiec nawet jak gdzies wychodze to jest to piwo/kjolacja w waskim gornie znajomych. Nie mam opcji na poznanie kogos a umawianie sie przez internet mnie przeraza. NIe jestem jakos specjalnie niesmiala ale boje sie odrzucenia albo ze ktos bedzie dla mnie nie mily.
Nawet moi rodzice ( z ktorymi mieszkam nadal) mowi idz gdzies, wyjdz to moze kogos poznasz. Ale co mam chodzic po miejscie liczac ze ktos mnie zaczepi? Bo nie raz mam ochte gdzies isc ale albo ktos pracuje, albo wyjezdza albo zajety i zostaje w domu

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Nunum

To ja durzucone swoje 3 smutne grosze. Singirlka od zawsze a 28 lat na karku. Z kims tam kiedys sie spotykalam ale nigdy nie wyszlo nic wiecej. DLugo myslalam ze a moze musze dluzej poczekac. Jak jeszcze studiowalam to czesto gdzies wychodzilam, mialam duzo znajomych. Potem wyjechalam za granice na rok i po powrocie tylko gorzej. Znajomi ze studiow powracali do swoich rodzinnych miejscowosci, a ja mieszkam w miescie w ktorym studiowlismy. Troche kolezanek wyszlo za maz, maja chlopakow.
Teraz moje zycie wyglada tak, ze od poniedzialku do piatku praca i od czasu do czasu w weeknd gdzies wyjde. ALE czasami przychodzi ten weekend i ja marze zeby spedzic piatkowy wieczor w lozku odpoczywajac bo jestem zmeczona albo nie mam z kim wyjsc. Juz nie czuje sie na szalone impreze jak za studenmckich czasow wiec nawet jak gdzies wychodze to jest to piwo/kjolacja w waskim gornie znajomych. Nie mam opcji na poznanie kogos a umawianie sie przez internet mnie przeraza. NIe jestem jakos specjalnie niesmiala ale boje sie odrzucenia albo ze ktos bedzie dla mnie nie mily.
Nawet moi rodzice ( z ktorymi mieszkam nadal) mowi idz gdzies, wyjdz to moze kogos poznasz. Ale co mam chodzic po miejscie liczac ze ktos mnie zaczepi? Bo nie raz mam ochte gdzies isc ale albo ktos pracuje, albo wyjezdza albo zajety i zostaje w domu

Polecam portale randkowe. Czasami się trafiają fajni faceci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shawtty]

Napisane przez czekoladowoo

Ale sie tu smetnie zrobiło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nooo...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Pewnie dlatego, ze niektore z nas to swieze singielki jeszcze Z czasem zabierzemy dystansu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zxcvb00]

Napisane przez Nunum

To ja durzucone swoje 3 smutne grosze. Singirlka od zawsze a 28 lat na karku. Z kims tam kiedys sie spotykalam ale nigdy nie wyszlo nic wiecej. DLugo myslalam ze a moze musze dluzej poczekac. Jak jeszcze studiowalam to czesto gdzies wychodzilam, mialam duzo znajomych. Potem wyjechalam za granice na rok i po powrocie tylko gorzej. Znajomi ze studiow powracali do swoich rodzinnych miejscowosci, a ja mieszkam w miescie w ktorym studiowlismy. Troche kolezanek wyszlo za maz, maja chlopakow.
Teraz moje zycie wyglada tak, ze od poniedzialku do piatku praca i od czasu do czasu w weeknd gdzies wyjde. ALE czasami przychodzi ten weekend i ja marze zeby spedzic piatkowy wieczor w lozku odpoczywajac bo jestem zmeczona albo nie mam z kim wyjsc. Juz nie czuje sie na szalone impreze jak za studenmckich czasow wiec nawet jak gdzies wychodze to jest to piwo/kjolacja w waskim gornie znajomych. Nie mam opcji na poznanie kogos a umawianie sie przez internet mnie przeraza. NIe jestem jakos specjalnie niesmiala ale boje sie odrzucenia albo ze ktos bedzie dla mnie nie mily.
Nawet moi rodzice ( z ktorymi mieszkam nadal) mowi idz gdzies, wyjdz to moze kogos poznasz. Ale co mam chodzic po miejscie liczac ze ktos mnie zaczepi? Bo nie raz mam ochte gdzies isc ale albo ktos pracuje, albo wyjezdza albo zajety i zostaje w domu

Umawianie się przez internet wcale nie musi być takie złe. Przecież to, że z kimś się spotkasz nie oznacza, że zaraz musicie być parą. A nóż widelec się uda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez zxcvb00

Umawianie się przez internet wcale nie musi być takie złe. Przecież to, że z kimś się spotkasz nie oznacza, że zaraz musicie być parą. A nóż widelec się uda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokladnie To sposob na poznawanie facetow jak kazdy inny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Seulone]

Napisane przez Nunum

To ja durzucone swoje 3 smutne grosze. Singirlka od zawsze a 28 lat na karku. Z kims tam kiedys sie spotykalam ale nigdy nie wyszlo nic wiecej. DLugo myslalam ze a moze musze dluzej poczekac. Jak jeszcze studiowalam to czesto gdzies wychodzilam, mialam duzo znajomych. Potem wyjechalam za granice na rok i po powrocie tylko gorzej. Znajomi ze studiow powracali do swoich rodzinnych miejscowosci, a ja mieszkam w miescie w ktorym studiowlismy. Troche kolezanek wyszlo za maz, maja chlopakow.
Teraz moje zycie wyglada tak, ze od poniedzialku do piatku praca i od czasu do czasu w weeknd gdzies wyjde. ALE czasami przychodzi ten weekend i ja marze zeby spedzic piatkowy wieczor w lozku odpoczywajac bo jestem zmeczona albo nie mam z kim wyjsc. Juz nie czuje sie na szalone impreze jak za studenmckich czasow wiec nawet jak gdzies wychodze to jest to piwo/kjolacja w waskim gornie znajomych. Nie mam opcji na poznanie kogos a umawianie sie przez internet mnie przeraza. NIe jestem jakos specjalnie niesmiala ale boje sie odrzucenia albo ze ktos bedzie dla mnie nie mily.
Nawet moi rodzice ( z ktorymi mieszkam nadal) mowi idz gdzies, wyjdz to moze kogos poznasz. Ale co mam chodzic po miejscie liczac ze ktos mnie zaczepi? Bo nie raz mam ochte gdzies isc ale albo ktos pracuje, albo wyjezdza albo zajety i zostaje w domu

Jakbym czytała o sobie Mnie też znajomości przez Internet nie przekonują, nie wyobrażam sobie tego, choć mam świadomość, że w dzisiejszych czasach sporo osób tak się poznaje, ale wiem, że się na to nigdy nie zdecyduję, to kompletnie nie dla mnie

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Seulone

Jakbym czytała o sobie Mnie też znajomości przez Internet nie przekonują, nie wyobrażam sobie tego, choć mam świadomość, że w dzisiejszych czasach sporo osób tak się poznaje, ale wiem, że się na to nigdy nie zdecyduję, to kompletnie nie dla mnie

Ale dlaczego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Zorzoli]

Hej ja już to kiedyś pisałam ale powtórzę jeszcze raz.
Jeśli nei chcecie poznawać ludzi na portalach andkowych to jest też wiele innych sposobów.
Ja poznałam kilka osób (ex, dobrą koleżankę i teraz trochę się widuje z jednym chłopakiem) poznanymi na grupach fb. Są to grupy związane z moim hobby i ludzie organizują wspólne wypady, szukają kompanów a czasmi są organizowane wydarzenia integracyjne. Polecam bo oprócz potencjalnego faceta można właśnie poznać też fajnych znajomych.

[Seulone]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86363317]Ale dlaczego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Jest mnóstwo powodów.

Np. nigdy nie wysłałabym swojego zdjęcia komuś przez Internet, bo nie wiedziałabym do kogo naprawdę trafi, a jakby ktoś mi wysłał swoje zdjęcie i nie byłby w moim typie to nie powiedziałabym mu tego, bo nie chciałabym nikogo urazić i też nie chciałabym zostać ja urażona w taki sposób.

Poza tym muszę się z kimś poznać, zobaczyć jak się zachowuje w naturalnym środowisku itd. Można pisać wiele, a życie weryfikuje.
Kiedyś Internetu nie było i ludzie się poznawali i bez niego
Wiem, że nigdy się nie dam namówić na randkowanie przez Internet, tak już mam

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Seulone

Jest mnóstwo powodów.

Np. nigdy nie wysłałabym swojego zdjęcia komuś przez Internet, bo nie wiedziałabym do kogo naprawdę trafi, a jakby ktoś mi wysłał swoje zdjęcie i nie byłby w moim typie to nie powiedziałabym mu tego, bo nie chciałabym nikogo urazić i też nie chciałabym zostać ja urażona w taki sposób.

Poza tym muszę się z kimś poznać, zobaczyć jak się zachowuje w naturalnym środowisku itd. Można pisać wiele, a życie weryfikuje.
Kiedyś Internetu nie było i ludzie się poznawali i bez niego
Wiem, że nigdy się nie dam namówić na randkowanie przez Internet, tak już mam

Ale na portalu randkowy wrzucisz swoje zdjęcie na profil i faceci też mają swoje zdjęcia na profilach więc możesz wybrać z kim rozmawiasz

No i właśnie weryfikuje się- na spotkaniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shawtty]

Napisane przez Seulone

Jest mnóstwo powodów.

Np. nigdy nie wysłałabym swojego zdjęcia komuś przez Internet, bo nie wiedziałabym do kogo naprawdę trafi, a jakby ktoś mi wysłał swoje zdjęcie i nie byłby w moim typie to nie powiedziałabym mu tego, bo nie chciałabym nikogo urazić i też nie chciałabym zostać ja urażona w taki sposób.

Poza tym muszę się z kimś poznać, zobaczyć jak się zachowuje w naturalnym środowisku itd. Można pisać wiele, a życie weryfikuje.
Kiedyś Internetu nie było i ludzie się poznawali i bez niego
Wiem, że nigdy się nie dam namówić na randkowanie przez Internet, tak już mam

Kiedyś prądu nie było i ludzie żyli
Nikt Cię nie zmusza, ale mocno demonizujesz poznawanie przez internet, jakby inny gatunek niż ludzie tam 'siedział'

Stąd na portalach ma się zdjęcia w profilu i ktoś przed napisaniem może zdecydować, czy wizualnie ktoś mu się podoba.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Shawtty

Kiedyś prądu nie było i ludzie żyli
Nikt Cię nie zmusza, ale mocno demonizujesz poznawanie przez internet, jakby inny gatunek niż ludzie tam 'siedział'

Stąd na portalach ma się zdjęcia w profilu i ktoś przed napisaniem może zdecydować, czy wizualnie ktoś mu się podoba.

Dokładnie to samo napisałam o tych zdjęciach.

To są Ci sami ludzie co w realu. Internet ułatwia Ci kontakt z osobami z którymi normalnie nie miałabyś okazji się spotkac bo np. mieszkają poza Twoim miastem, pracują w takim a nie innym zawodzie itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shawtty]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86363423]Dokładnie to samo napisałam o tych zdjęciach.

To są Ci sami ludzie co w realu. Internet ułatwia Ci kontakt z osobami z którymi normalnie nie miałabyś okazji się spotkac bo np. mieszkają poza Twoim miastem, pracują w takim a nie innym zawodzie itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

[Seulone]

Szanuję Wasze zdanie, ale ja bym się na to nigdy nie odważyła
Zresztą może jeśli się mieszka w dużym mieście to jeszcze OK, ale w małym miasteczku tego nie widzę
Nieważne! Myślę, że zdania nie zmienię, ale widzę, że nie jestem sama

[6e9577db6ce2542298c043680bb84e2806dabe77_6019e7a59e04f]

Ja tez byłam negatywnie nastawiona do spotkań z Internetu, ale,ironia losu, swojego obecnego faceta poznałam własne przez portal randkowy także czasem warto się przełamać. Oczywiście nie miałam nastawienia ze to będzie mój facet ^^ ale tak jakoś wyszło

Co do rozstan po długim stażu - mój ex zostawił mnie po 5 latach i tez w tym momencie mu za to w głębi duszy dziękuję bo ja bym się nie odważyła na taki krok.

Ale ja byłam gotowa na nowy związek jak zaczęłam się cieszyć sama swoim życiem i zaczęłam być szczęśliwa bez konieczności posiadania kogoś bliskiego płci męskiej obok.

Ale wiadomo ze można poznać ludzi w różnych miejscach. Na zajęciach tanecznych,siłowni czy jakiś spotkaniach miłośników

[zxcvb00]

Tylko wiadomo, że internet ma taki minus, że na początku możesz kogoś ocenić jedynie po zdjęciu i wymianie wiadomości. A to nie jest niestety to samo co na żywo. Ja z facetem poznanym przez neta spotkałam się tylko jeden raz. Pisało nam się super, wydawało nam się, że nadajemy na tych samych falach. Gdy postanowiliśmy się spotkać to już po 10 minutach nie miałam ochoty z nim rozmawiać. Nic mi w nim nie pasowało na żywo. To jest właśnie duży minus internetu i poznawanie w realu mimo wszystko wygrywa No ale zawsze spróbować można jeśli ktoś chce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez zxcvb00

Tylko wiadomo, że internet ma taki minus, że na początku możesz kogoś ocenić jedynie po zdjęciu i wymianie wiadomości. A to nie jest niestety to samo co na żywo. Ja z facetem poznanym przez neta spotkałam się tylko jeden raz. Pisało nam się super, wydawało nam się, że nadajemy na tych samych falach. Gdy postanowiliśmy się spotkać to już po 10 minutach nie miałam ochoty z nim rozmawiać. Nic mi w nim nie pasowało na żywo. To jest właśnie duży minus internetu i poznawanie w realu mimo wszystko wygrywa No ale zawsze spróbować można jeśli ktoś chce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale takie samo ryzyko istnieje jak poznajesz kogoś na żywo. Możesz natknąć się na psychopatę/socjopatę, notorycznego kłamcę i przez lata żyć w nieświadomości jaki jest naprawdę. Ja miałam za to super udane spotkania i mega nieudane. Ryzyko zawsze istnieje

[zxcvb00]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86363774]Ale takie samo ryzyko istnieje jak poznajesz kogoś na żywo. Możesz natknąć się na psychopatę/socjopatę, notorycznego kłamcę i przez lata żyć w nieświadomości jaki jest naprawdę. Ja miałam za to super udane spotkania i mega nieudane. Ryzyko zawsze istnieje[/QUOTE]Nie mówię o życiu z kimś przez lata, bo to już coś innego. Mówię tylko o spotkaniu z kimś poznanym przez neta. Chciałam pokazać, że niektóre dziewczyny mają rację, że nie chcą tak poznawać innych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez zxcvb00

Nie mówię o życiu z kimś przez lata, bo to już coś innego. Mówię tylko o spotkaniu z kimś poznanym przez neta. Chciałam pokazać, że niektóre dziewczyny mają rację, że nie chcą tak poznawać innych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale ryzyko istnieje zawsze, na żywo też ktoś może udawać kogoś kim nie jest Ale jasne, każdy robi co uważa. Tylko ogranicza sobie w jakiś sposób możliwość poznawania innych osób.

[Kasiaml91]

Ja mam przyjaciela, kontakt głównie mamy przez telefon. Poznaliśmy się w pracy, był osobą po stronie kontrahenta z którym współpracowała moja była firma. Dużo ze sobą na początku wymienialiśmy maile, później były rozmowy przez telefon i na fb . Widzieliśmy się tylko raz ale wiemy o sobie dużo, rozmawiamy o wszystkim ale wiemy też, że mimo wszystko możemy na siebie liczyć. On wie o mnie dużo, ja o nim też. Są też takie sprawy, o których tylko ze mną rozmawiał .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shawtty]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86363840]Ale ryzyko istnieje zawsze, na żywo też ktoś może udawać kogoś kim nie jest Ale jasne, każdy robi co uważa. Tylko ogranicza sobie w jakiś sposób możliwość poznawania innych osób.[/QUOTE]Ale nie to nie.

Ja nikogo siłą namawiać nie zamierzam, bo w sumie co mnie to obchodzi. Ja milo wspominam teraz nawet te przypalowe spotkania z neta, bo fajne anegdotki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Shawtty

Ale nie to nie.

Ja nikogo siłą namawiać nie zamierzam, bo w sumie co mnie to obchodzi. Ja milo wspominam teraz nawet te przypalowe spotkania z neta, bo fajne anegdotki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie no, pewnie, że tak Niech każdy robi co uważa, tylko potem nie ma co mówić, że nie ma się gdzie kogoś poznać, skoro odrzuca się pewne możliwe opcje na poznanie kogoś

Ja tak samo

[Nunum]

Ja nigdy sie z nikim nie umowilam przez internet i nie mowie ze kiedys nie sprobuje. Jestem pewna ze jest tam wiele fajnych facetow, szczegolnie jestli s ana takim etapie zycia jak ja gdzie skonczylo sie studia i zostaje głownie praca. A jesli taki faacet pracuje w jakims zawodzie zdominowanym przez mezczyzn to tez sila rzeczy nie ma gdzie kogos spotkac.
U mnie problem jest bardziej z kompleksami. Ja wiem, ze jesli spotkalabym sie z kims i nawet nie przypadl by mi do gustu to nie okazywalabym tego ostentacyjni i dalej bylabym mila. Balabym sie ze ktos mnie zobaczymy i stwierdzi ze mu sie nie podobam i bedzie to okazywal ostentacyjne albo co gorsza do mnie nie podejdzie (slyszalam o takich przypadkach). Oczywiscie wiadomo, z trzeba dac realne zdjecia a nie jakies podrasowane. U mnie to chyba bardziej obawa przed odrzuceniem albo stres ze nie bedzie o czym gadac. Ogolnie moja kolezanka ktora spotyka sie z facetami z Tindera ma takie same obawy i jesli jej tlumacze, ze przeciez to normalne ze nie bedzie od razu wielkeigo love, czy nie kazdemu spasuje to wydaje sie to logiczne. Ale jednak boje sie tego odrzucenie ze jeszcze bardzeij starce wiare w siebie Chyba problem to zbyt mala pewnosc siebie...

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Poznawanie ludzi przez internet nie jest dla każdego, bo wielu osobom to nie odpowiada.
Dla tych którzy chcą spróbować to zachęcam do różnych portali, bo każdy inaczej działa i każdy musi znaleźć coś dla siebie. Ja chwalę sobie Tindera, miałam kilka fajnych, rokujacych randek. Jedna wyjątkowo rokujaca Poznałam badoo i sympatię, ale mi nie pasowało jakoś działanie tego, pełno spamu, starzy faceci jacyś pisali

Wysłane z mojego LG-K500n przy użyciu Tapatalka

[6e9577db6ce2542298c043680bb84e2806dabe77_6019e7a59e04f]

Nunum, niezależnie od tego czy masz kompleksy czy nie to zawsze możesz się komuś nie spodobać. To czy ktoś Ci to pokaże czy nie to nie zależy od tego czy zapoznasz się z nim w necie czy nie, tylko od jego kultury osobistej. Dlatego na takie randki nie idzie się z nastawieniem ze spotka się miłość tylko ze miło spędzi się czas i pozna nowa osobę

Ale tak jak Shawtty pisała, nikt tu nikogo do niczego nie namawia i nie zmusza równie dobrze możesz wyjść na jakieś spotkanie grupowe na jakiś temat czy poznać kogoś w kawiarni, klubie czy innym miejscu. Albo siedzieć w domu i nikogo nie poznać

[Shawtty]

NPTR, ostatnie zdanie to tak bardzo o mnie teraz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Seulone]

Napisane przez zxcvb00

Tylko wiadomo, że internet ma taki minus, że na początku możesz kogoś ocenić jedynie po zdjęciu i wymianie wiadomości. A to nie jest niestety to samo co na żywo. Ja z facetem poznanym przez neta spotkałam się tylko jeden raz. Pisało nam się super, wydawało nam się, że nadajemy na tych samych falach. Gdy postanowiliśmy się spotkać to już po 10 minutach nie miałam ochoty z nim rozmawiać. Nic mi w nim nie pasowało na żywo. To jest właśnie duży minus internetu i poznawanie w realu mimo wszystko wygrywa No ale zawsze spróbować można jeśli ktoś chce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie, moim zdaniem poznanie kogoś na żywo, a przez Internet to zupełnie co innego. Pisząc, zawsze możesz cofnąć to, co napiszesz zanim wyślesz, a jak rozmawiacie w cztery oczy to nie ma takiej możliwości, co powiesz to powiesz, zwykle mniej myślisz nad tym, co mówisz, mniej kreujesz, jesteś bardziej spontaniczny, emocjonalny, dla mnie to zupełnie inne wrażenie.
No ale wiadomo, że dla każdego coś innego Może też przyjdzie taki dzień, że się przekonam, ale na razie na pewno nie


[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;86363915]Nie no, pewnie, że tak Niech każdy robi co uważa, tylko potem nie ma co mówić, że nie ma się gdzie kogoś poznać, skoro odrzuca się pewne możliwe opcje na poznanie kogoś

Ja tak samo [/QUOTE]
No dla mnie to jest żadna opcja I nie wydaje mi się, że nie powinnam mówić, że nie mam gdzie skoro Internetu nawet nie biorę pod uwagę

[6e9577db6ce2542298c043680bb84e2806dabe77_6019e7a59e04f]

Napisane przez Shawtty

NPTR, ostatnie zdanie to tak bardzo o mnie teraz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Shawtty, spokojnie Ty z wyboru, a nie z marudzenia swego czasu szalałaś na randkach i jestem pewna że jak już będziesz sama chciała to do tego wrócisz

[Shawtty]

[1=6e9577db6ce2542298c0436 80bb84e2806dabe77_6019e7a 59e04f;86364470]Shawtty, spokojnie Ty z wyboru, a nie z marudzenia swego czasu szalałaś na randkach i jestem pewna że jak już będziesz sama chciała to do tego wrócisz [/QUOTE]Jasne ale póki co jest mi tak dobrze zupełnie samej

Aczkolwiek w tym roku juz odmowilam na dwie propozycje randki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz