Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie oszaleć.

[Papierowka1]

margo my ubezpieczalnie zmieniamy prawie za każdym razem. ubezpieczenie zawieramy przez neta. tam wpisujesz od kiedy masz prawko i czy miałaś jakąś kolizję i samo wylicza zniżkę. przebieg ubezpieczenia z poprzedniej ubezpieczalni zawsze bierzemy, żeby papiery mieć o ciągłości ubezpieczenia. w obecnej ubezpieczalni musisz wypowiedzieć najpóźniej 1 dzień przed wygaśnięciem wydaje mi się.

[margo80]

annLee -o cochodzi z ząbkiem Tosi?

też myślałam, że są jakieś nowe wieści. nie przestaję trzymać kciuków.

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Napisane przez Papierowka1

margo my ubezpieczalnie zmieniamy prawie za każdym razem. ubezpieczenie zawieramy przez neta. tam wpisujesz od kiedy masz prawko i czy miałaś jakąś kolizję i samo wylicza zniżkę. przebieg ubezpieczenia z poprzedniej ubezpieczalni zawsze bierzemy, żeby papiery mieć o ciągłości ubezpieczenia. w obecnej ubezpieczalni musisz wypowiedzieć najpóźniej 1 dzień przed wygaśnięciem wydaje mi się.

i tak też zamierzam zrobić. jutro skorzystam z przedszkolnego faksu, żeby wysłać wypowiedzenie umowy.
wczoraj wieczorem robiłam sobie kalkulacje u różnych ubezpieczycieli, nie zaznaczałam, że chcę kontaktu telefonicznego, a tu dziś dzwoni jakaś babka z Generali w sprawie mojej kalkulacji. a ja jej na to,że owszem, robiłam, żeby porównać kwoty u konkurencji, że są dla mnie najdrożsi, a że właśnie u nich jestem,to nie zamierzam być ani chwili dłużej. babka nie miała żadnych argumentów, powiedziała, ze rezygnację mogę przysłać nawet mailem, podała namiar i podziękowała za rozmowę :P

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

farminka, jejku.... ale mi smutno , kochana, tak się o Was martwię...

Napisane przez bydgoszczanka

Łooo matko. To Ci z 400 pierników wyjdzie

no , wyszło pewnie tyle....
dzieciaki miały radochy, tworzyły używając wszystkich akcesoriów z ciastoliny. - wyszły bałwanki, węże, domki, buźki uśmiechnięte, misie, kaczuszki, małpki, itp.
Tylko twarde póki co, mam nadzieje, że zmiękną.

Napisane przez ona1981

lea chodziło mi o papierowe papilotki.

aha.
Fajnie, że w tym przedszkolu ułatwiają młodemu jedzenie.
u nas w przedszkolu był kiedys dzieciak uczulony na wszystko co możliwwe chyba, to dyra przyjęła go tylko na 4 godizny, na ten czas pomiędzy posiłkami.

[kaszpirek]

Pytanko do mam podających specyfik na poprawę apetytu (edzia, kropka?).
Jak się to nazywa?
Czytałam, ale nie pamiętam nazwy.
Młody chudnie mi w oczach.
Ostatnio pytałam lekarki, ale powiedziała mi, że nie będzie jadł w dzień, dopóki będzie nadrabiał w nocy.
Więc wzięłam się za niego i już 3 noce mleka nie daję. Jak się przebudzi to podaję herbatkę.Na szczęście się nie buntuje.
Ale jak nie jadł, tak nie je
Każdy posiłek kończy się dosłownie dwoma kęsami/łyżeczkami.

[ona1981]

Napisane przez bydgoszczanka

Pierwszego dnia są twarde, ale na drugi mniam mniam Ja nie daje skórki.

Obcy nas podczytują

Napisz tylko czy przechowujesz w puszce czy może normalnie na wierzchu?
W razie czego jeszcze ciasto mam jak by pierniki dalej twarde były. Zawsze mogą na święta zostać

Moje młodsze dziecko przed chwilą padło, drugie szaleje

lea no wiesz ja sama nosze, jak bym nie nosiła to by dziecko albo nie jadło, albo jadło to czego nie moze. Fajnie, że po śniadaniu go odprowadzam, śniadania to już w ogóle masakra, 99% by nie mógl jeść. A tak na podwieczorek nie problem im dać deserek sojowy jak przykładowo budyń jest. W drugiej grupie też jest dwóch alergików. Michal nie jest sam.

[kaszpirek]

ona, ja to myślałam, że np. racuchy to nie problem dla kuchni, żeby kilka bez mleka zrobic
rozumiem deserki, które cięzko zastąpić.Ale takie racuchy...

[Dilayla]

witajcie wpadam na chwile bo przeprowadzka na glowie...
wiesci jakie tu przeczytalam wbily mnie w szok...
mam nadzieje ze wszystko jednak skonczy sie dobrze...
Bianka-kciuki za zabek

[annLee]

Darianna-to chyba Curly ktoś ciuszki kupował

swoją drogą ciekawe co u niej...

Napisane przez panna migotka

annLee to Tosia też uszkodziła ząbek?

yyy...Tośka ma lekko sciety brzeg w jedynce ale to Zu straciła w p-lu
przewróciła się i musieliśmy wyrwać ale to była 3 taka akcja
1-jak miała ok.1,5roku wywrotka i ukruszenie
2-wywrotka w p-lu i szycie języka
3-wywrotka i bezzębna Zu
straszna sprawa i nie życzę nikomu...

Kaszpirku-to chyba Sanostol był?

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

a forum jest niestety dla każdego,jak ktoś chce to może w klubie pisać...

[szalony Buziaczek]

Witam
weszłam żeby Was poczytać i tu takie wieści, matko włos się na głowie jeży.
Farminka kochanie trzymaj się, daj znać jak coś będzie wiadomo, myślami jestem z Tobą . Najgorsza to niepewność, mam nadzieje że wszystko skończy się pomyślnie.

My dziś po dniu pełnym wrażeń, najpierw spotkanie w klubie mam, potem plac zabaw a jeszcze potem wizyta u chrzestnej Wiki. Mała cały czas pełna energii spała tylko pół godziny w aucie. Po kąpieli padła jak długa. W ogóle musimy jej kupić maskotkę kotka, uwielbia koty u chrzestnej kot już miał jej dosyć i chował się gdzie się dało. Wiki jak widzi kota, czy na żywo czy w książeczce lub w tv to zachwyt pełną buzią i wtedy ciągle tylko mówi miał miał kici kici.

Hmm co jeszcze miałam napisać, aa Jola śliczna jesteś i synek piękne dołeczki
Bianka kciuki za ząbek i buziak.
Oki zmykam się myć i czekam na wieści od Farminki...

[kaszpirek]

Napisane przez annLee

Kaszpirku-to chyba Sanostol był?

Dzięki


Biedna Zu, tyle już przeszła.Język, ząbek..

[Edzia400]

ojoj - wchodze uchachana na watek a tu mnie poraziło

kaszpirek to multisanostol i to sa niby witaminy zwykle ale od tej pory co Ami je zaczeła brać wiecej je ewidentnie bo budzi sie nawet w nocy na mleko dlatego ja je daje tylko raz i to co dwa dni

farminko powiem ci tak , musisz isc do szefa hurtowni i go popytac a także kolegow cos ktos musiał wiedziec teraz pomysl on musiał kiedys wychodzic zeby ta kase wydać a jesli robil to na kompie to mozesz sprawdzic historie
musisz znalesc jakis haczyk
samobojcy nie uciekaja zeby ze soba skonczyc on chyba pojechał przemyslec sprawy jakby ci wyjasnic ze jestescie zadłuzeni a moze bankrutami przeciez wie ze wy zostaniecie bez kasy
kropko nie ma opcji zeby w tej sytuacji bank sie czepiał zony bo on był jedynym zywicielem a on nie podpisała sie na papierku bankowym jedynie ..... niewazne....

próbuj do niego dzwonic badz napisz sms bo kiedy zał tel dostaniesz raport dostarczono
mniej wiecej wiesz którymi drogami jechał do domu moze przejedz sie i zapytaj czy kto takiego samochodu nie widział moze plakaty rozwies


chciałabym przeczytac jutro badz dzis ze jest cały i zdrów trzymaj sie mocno i pamietaj ze jestesmy i mozesz na nas liczyc


-----------------------------------------------------------------------------------------
nie pisze co u nas bo teraz nie umiem sie na niczym skupic

[Darianna25]

U nas noc masakryczna.
Położyłyśmy sie o 20.00.Do 21.00 siedziałam z nią do w pokoju i układłam do snu.Usnęął a po 45min płacz i wołanie.Utuliłam, prawie zasneła ale po włożeniu do lózeczka wstała.Zabrałam ja do nas i sie zaczeło, godzine płakała, turlała sie po łóżku, nie mogła sie ułożyc,jęczała.Jak zanęła po godzinie to na 20 min i znowu to samo.Nic nie pomagało,śpiewanie, glaskanie, tulenie.Ewidentnie coś ja bolało tylko nie mogła powiedziec coMąz ja przejął po 23.00 a ja poszłam spac.Było to samo cały czas.Po 1.00 juz spala normalnie ale gorączka sie pojawiła.Na razie nic jej nie dawalam bo śpi ladnie.

Padne w pracy.

[margo80]

Napisane przez Darianna25

U nas noc masakryczna.
Położyłyśmy sie o 20.00.Do 21.00 siedziałam z nią do w pokoju i układłam do snu.Usnęął a po 45min płacz i wołanie.Utuliłam, prawie zasneła ale po włożeniu do lózeczka wstała.Zabrałam ja do nas i sie zaczeło, godzine płakała, turlała sie po łóżku, nie mogła sie ułożyc,jęczała.Jak zanęła po godzinie to na 20 min i znowu to samo.Nic nie pomagało,śpiewanie, glaskanie, tulenie.Ewidentnie coś ja bolało tylko nie mogła powiedziec coMąz ja przejął po 23.00 a ja poszłam spac.Było to samo cały czas.Po 1.00 juz spala normalnie ale gorączka sie pojawiła.Na razie nic jej nie dawalam bo śpi ladnie.

Padne w pracy.

u nas też dziś jakiś marud, ale dopiero o 5 trzeba było interweniować. ja sama kiepsko spałam, małż też się wiercił.

dziewczyny, pokażcie jeszcze raz wózki, które mają albo dostaną Wasze córcie. muszę coś dla Ewci wybrać od moich rodziców (do100zł) i pomysłu brak.

[velluto]

Farminko - daj znac co u Was?

Bianka - zapomniałam napisac - okropne przezycie mieliście z tym ząbkiem. Najgorsze jest to, że człowiek czasami jest tuz obok i nie zdąży zareagować. Mam nadzieje, że ząbek sie wrośnie i bedzie ok A skarpetki kupuje w rożnych miejscach, zazwyczaj w niefirmowych sklepach z odzieżą dziecięcą

Darianna - współczuje nocki. U nas tez ostatnio kiepskie noce. Najgorsze jest to, że rano wstaje bardzo wcześnie, np. dzis przed 5 A starsza córa super tańczy, gratulacje

Margo - my mamy taki wózek dla lalek http://allegro.pl/mzk-wozek-spacerow...000812722.html Kupiłam nowy za 57 zł. Polecam, jest bardzo fajny, porządnie wykonany z metalowymi rurkami, zwrotny, łatwo sie prowadzi Jedyny minus, ze jak sie go złoży to trzeba go trzymac w odpowiedni sposób, bo jeden ruch i rozkłada się.

Migotka - kupiłaś ta gre 3w1? Fajna jest?

W H&M są juz wyprzedaże. Kupiłam Małej trochę rzeczy, w tym m.in bardzo fajne rękawiczki na śnieg za 20 zł
Nie wiecie czy w tesco jest juz wyprzedaż dziecięcych ubranek? Bo byłam wczoraj, ale zapomniałam sprawdzić

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ----------

AnnLee - widze, że u Was tez przeprawy z zebami jedyne pocieszenie, że to mleczaki...

Mąż dziś będzie w Ikei to kupi mi te papilotki skoro polecacie Wczoraj w biedrze kupiłam sobie blaszkę do pieczenia muffinek/babeczek więc akurat sie przydadzą

Szykuje mi sie super weekend - przyjedza moja siostra z Irl, więc bedziemy gadać, gadać gadać....

[araczki]

Farminko, pamietaj, ze jestesmy z Toba. Daj znac jak sytuacja wyglada. Mam nadzieje, ze nie jestes sama i sytacja zaczyna sie choc troszke wyjasniac

Kaszpirku, mam nadzieje, ze niejadka uda sie opanowac Moja nudzi sie przy jedzeniu wiec razem z nia jedza gazety, ksiazeczki, trzeba nakarmic pieska, pana jakiegos, dzisiaj mikolaja na obrazku i nastepna lyzka do buzi malej i tak w kolko....

Napisane przez annLee

yyy...Tośka ma lekko sciety brzeg w jedynce ale to Zu straciła w p-lu
przewróciła się i musieliśmy wyrwać ale to była 3 taka akcja
1-jak miała ok.1,5roku wywrotka i ukruszenie
2-wywrotka w p-lu i szycie języka
3-wywrotka i bezzębna Zu
straszna sprawa i nie życzę nikomu..

o jaa, bidulka...

Darianna, wspolczuje nocy

Napisane przez velluto

W H&M są juz wyprzedaże. Kupiłam Małej trochę rzeczy, w tym m.in bardzo fajne rękawiczki na śnieg za 20 zł

Fajnie, ja nastawiam sie na wyprzedaze po swietach, mam akutar wolne od swiat do 9 stycznia Kupie cos malej i postanowilam co miesiac przeznaczyc stowke na siebie...bo jak dziad wygladam.
Aby tylko Natalka miala szanse na uzycie tych sniegowych rekawic. U nas sniegu brak.

Fajnego gadania z siastra . Ja z bartem tez moge gadac i gadac ale z siostra to pewnie inaczej...

[farminka]

U mnie niestety bez zmian Żadnych wieści. Jedziemy zaraz prosic o dostep do monitoringu miejskiego, zeby wysledzic samochod. Pozniej ze zdjeciem po okolicznych bankach, bankomatach. I chyba niestety w te miejsca, gdzie chciałabym nic nie znaleźc czyli nad Wisłę, zakrzówek itp. ;( Nadal nie dociera do mnie,że to się dzieje na prawdę. Wręcz z kazda chwila mniej w to wierze...

[annLee]

Lea-Ty masz może nr.tel do Farminki?
matko,ale nerwy...


u nas od dwóch nocek w miarę spokojnie,ale ostatni tydzień to była masakra obie się na zmianę wybudzały a ja rano nie wiedziałam w którym łóżku i z kim leżę

dla Was Margo i Darianna

też nie wiem co dziewczynom kupić od moich rodziców obkupiłam od całej rodziny i trochę mi się pomysły skończyły

myślicie,że świnka-skarbonka FP posłuży jeszcze? Tośka uwielbia wkładać/wyciągać właśnie z takich szpar a nie mamy kominka jak Araczki

co jeszcze kupiłyście?

[kropka75]

Napisane przez Edzia400

kropko nie ma opcji zeby w tej sytuacji bank sie czepiał zony bo on był jedynym zywicielem a on nie podpisała sie na papierku bankowym jedynie ..... niewazne....

Ale jest wspólnota majątkowa.

Moja koleżanka spłaca długi bankowe męża, który raczył uciec zagranicę, gdzie żyje z inną. A też nic nie podpisywała. Nawet nie wiedziała, że gość ma kredyty.

[velluto]

Farminko trzymaj sie kochana oby udało sie coś wyjaśnic i dowiedzieć i oby były to tylko dobre wieści
Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak teraz musisz się czuc...

[annLee]

Farminko-dobrze,że się odzywasz


ja mam karty z Avanti i też mam silne postanowienie zakupienia czegoś dla siebie w H&M,a jak się skończy to zobaczymy..

[velluto]

Farminko - policja Wam pomaga w poszukiwaniach czy robicie to sami na własną rękę?

[farminka]

kropka skąd ja to znam...
Mnie się serce kraje, bo Lenusia jest taka coreczka tatusia. Lata caly czas i wola tata tata i co ja jej powiem? Ze gdzie jest tata? Caly swiat mi sie zawalil na glowe jednego dnia...

[kropka75]

Notabene to jest jakieś zbiorowe i zaraźliwe chyba...

Znajomi, o których pisałam, że po 10 latach w końcu będą rodzicami, już nimi nie będą. Stracili dziecko. Drugi raz.
Za pierwszym razem udało się po 6 latach, teraz po 4 kolejnych.
I dupa.

A ja z kapci wyskoczyłam ostatnio, podobnie jak Farminka. Przyszło mi do domu pismo prawnicze o sporo kasy. I tak oto dowiedziałam się, dlaczego mój chłop skończył spółkę z jednym gościem, rok temu. Facet wziął jakieś zaliczki na naprawę samochodów, przetrąbił kasę, powoził się tymi autami i wsiąkł.

Grzebiąc w papierach w domu dokopałam się do sprawy, którą mój chłop założył do prokuratury. Niestety przyszła odp. że sprawa na razie oddalona, bo nie umieją pacana znaleźć.

No ale... nas znaleźli. Teraz czekam na sprawę w sądzie, a potem na komornika.

[annLee]

Napisane przez kropka75

Ale jest wspólnota majątkowa.

Moja koleżanka spłaca długi bankowe męża, który raczył uciec zagranicę, gdzie żyje z inną. A też nic nie podpisywała. Nawet nie wiedziała, że gość ma kredyty.

no właśnie
też mam niestety przykłady z najbliższego otoczenia...

ale najważniejsze,żeby się szybko znalazł

może niech policja poprosi o bilingi z tel? wyciągi z banków

[farminka]

velluto zgłosilismy policji i probujemy jakimis znajomosciami, bo policjant powiedzial nam wprost,ze poszukiwanie pelnoletnich polega na wypełnieniu papierkow, odłożeniu na kupę i porównywaniu zdjęc gdy odnajdą jakies ciało... Tak wiec musimy dzialac sami. Zamierzamy tez zglosic do Itaki.

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Napisane przez annLee

może niech policja poprosi o bilingi z tel? wyciągi z banków

Też im to mowilam, ale podobno to udostepniaja tylko jesli ktos jest poszukiwany w sprawie kryminalnej przez prokuratora,sąd, a przy zaginieciach nie... A to by nam tak duzo pomogło...

[velluto]

Napisane przez araczki

Fajnie, ja nastawiam sie na wyprzedaze po swietach, mam akutar wolne od swiat do 9 stycznia Kupie cos malej i postanowilam co miesiac przeznaczyc stowke na siebie...bo jak dziad wygladam.
Aby tylko Natalka miala szanse na uzycie tych sniegowych rekawic. U nas sniegu brak.

Fajnego gadania z siastra . Ja z bartem tez moge gadac i gadac ale z siostra to pewnie inaczej...

Ja ostanio tak sie rozszalałam z zakupami dla siebie, że chyba juz na żadne wyprzedaże nie ide I tez co chwile powtarzam mężowi, że MUSIAŁAM to kupic, bo wyglądam jak dziad
No mam nadzieję, że śnieg w końcu będzie bo nawet kombinezon zimowy ciągle wisi w szafie z metką I sanki odnowione przez dziadków czekają...
Dzieki Ciesze sie jak głupia na ten przyjazd siostry Tym bardziej, że ona jest w ciązy, to tematów do obgadania będzie duuuzo

Napisane przez annLee

ja mam karty z Avanti i też mam silne postanowienie zakupienia czegoś dla siebie w H&M,a jak się skończy to zobaczymy..

Ile masz tych kart? Ja miałam 7 I kupiłam dla siebie tylko żakiet, który w końcu chyba oddam

[kropka75]

Napisane przez farminka

kropka skąd ja to znam... Nie wiem w co on się wpakował, ale wpakował nas na amen. Teraz mogę zapomniec o wlasnym mieszkaniu i przywoitym poziomie zycia,bo zanim to sie splaci to mina wieki. Pewnie jest tez juz na czarnej liscie...
Mnie się serce kraje, bo Lenusia jest taka coreczka tatusia. Lata caly czas i wola tata tata i co ja jej powiem? Ze gdzie jest tata? Caly swiat mi sie zawalil na glowe jednego dnia...

Ano właśnie.

Moje małżeństwo też istnieje ze względu na dziecko. Ilekroć patrzę na Dania to mi się serce kroi, bo taki mały jeszcze. Z każdym miesiącem jestem bliżej zakończenia tego związku. Z różnych przyczyn. Ale wyrzuty sumienia ze względu na syna, zżerają mnie od środka.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez araczki

Kupie cos malej i postanowilam co miesiac przeznaczyc stowke na siebie...bo jak dziad wygladam.

to witaj w gronie dziadów... ja do fryzjera wybrać się nie umiem, a co dopiro na zakupy ciuchowe...

Napisane przez farminka

U mnie niestety bez zmian Żadnych wieści. Jedziemy zaraz prosic o dostep do monitoringu miejskiego, zeby wysledzic samochod. Pozniej ze zdjeciem po okolicznych bankach, bankomatach. I chyba niestety w te miejsca, gdzie chciałabym nic nie znaleźc czyli nad Wisłę, zakrzówek itp. ;( Nadal nie dociera do mnie,że to się dzieje na prawdę. Wręcz z kazda chwila mniej w to wierze...

sama się o to wszystko starasz czy policja się zaangażowała?

Napisane przez kropka75

A ja z kapci wyskoczyłam ostatnio, podobnie jak Farminka. Przyszło mi do domu pismo prawnicze o sporo kasy. I tak oto dowiedziałam się, dlaczego mój chłop skończył spółkę z jednym gościem, rok temu. Facet wziął jakieś zaliczki na naprawę samochodów, przetrąbił kasę, powoził się tymi autami i wsiąkł.

Grzebiąc w papierach w domu dokopałam się do sprawy, którą mój chłop założył do prokuratury. Niestety przyszła odp. że sprawa na razie oddalona, bo nie umieją pacana znaleźć.

No ale... nas znaleźli. Teraz czekam na sprawę w sądzie, a potem na komornika.

dlatego ja dziękuję za wszystkie spółki.
oby wszystko pomyślnie się wyjaśniło.

[kropka75]

Napisane przez annLee

może niech policja poprosi o bilingi z tel? wyciągi z banków

Obawiam się, że my tutaj byśmy szybciej go znalazły niż policja.

Tak jak pisze Farminka - wypełniają papiery, trochę porozsyłają i tyle roboty.

U mnie na osiedlu spod kamery ukradli auto. Właściciel przez dwa tygodnie nic się dowiedzieć nie mógł. W końcu ja się dowiedziałam przez znajomości (znamy ludzi z firmy, która kamery instalowała), że ta kamera to atrapa jest...

[velluto]

Farminko - ręce opadają... człowiek staje na głowie, żeby cos sie dowiedzieć, a oni wypełniają druczek i chowają go do teczki...

Może operator tel.wydałby taki biling bez zadnego pisam z policji czy prokuratury?