Mamusie wrześniowo-październikowe 2013! cz. XVI

[nena_milka]

Napisane przez bajka1807

to w sumie jak Amela procz nozy i peletu
i namietnie dobiera sie do klatki chomika, sciaga klipsy trzymajace klatke z podstawa, no i otwiera drzwiczki, az dziw ze chomik jeszcze nie spierniczyl w tym czasie.

Może się jej boi

Nauczyłam młodą syczec jak wąż

[83monia]

Napisane przez nena_milka

Noze, maczety, siekiery... takie tam

cholera, nie kupiłam dziecku maczety
a siekiera bawiam sie dziś ja

jak byla ładna jeszcze pogoda to nati czesto stala przy kojcu psa i szarpała za kraty albo chlapała jego woda z miski, a on chcial ją pazurami wciagnac do klatki. w sumie malo zabawne to bylo.

patomatka ze mnie

[pszczoua]

Madziuchna, jakbym czytala o moim Julku Wszystko oprocz wody morskiej sie zgadza Lubi sobie jeszcze sciagac skarpetki i uciekac z nimi po calym mieszkaniu zebym tylko mu ich spowrotem nie zalozyla Z zabawek na dluzej potrafi zajac sie tylko klockami, ale musze z nim budowac. Lubi tez bardzo ogladac ksiazeczki, do sluchania jak czytam nie ma cierpliwosci wiec opowiadam

Pytanko mam. Miała któraś z Was do czynienia z takim kocykiem BabyOno?



Nie ukrywam, ze wpadł mi w oko ale nie wiem jak z wykonaniem I chyba jest cieniutki czyli ok dla maluszka na lato

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Monia, od razu patomatka... Po prostu uczysz ja samodzielnosci i sztuki przetrwania

[Aaamelkaa]

Napisane przez pszczoua

Madziuchna, jakbym czytala o moim Julku Wszystko oprocz wody morskiej sie zgadza Lubi sobie jeszcze sciagac skarpetki i uciekac z nimi po calym mieszkaniu zebym tylko mu ich spowrotem nie zalozyla Z zabawek na dluzej potrafi zajac sie tylko klockami, ale musze z nim budowac. Lubi tez bardzo ogladac ksiazeczki, do sluchania jak czytam nie ma cierpliwosci wiec opowiadam

Pytanko mam. Miała któraś z Was do czynienia z takim kocykiem BabyOno?



Nie ukrywam, ze wpadł mi w oko ale nie wiem jak z wykonaniem I chyba jest cieniutki czyli ok dla maluszka na lato

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Monia, od razu patomatka... Po prostu uczysz ja samodzielnosci i sztuki przetrwania

Fajny wzór!
Mam tej firmy kocyk ale całkiem inny,jest ok,nie mam zarzutów,a ich ręczniki kąpielowe są rewelacyjne,świetnie chłoną wodę (bajka dzięki za polecenie )

[Poziomkowa89]

No to teraz moja kolej! To ja jestem daremna. Leos chyba uważa mnie za swojego wroga. Jak czymś fajnym sie bawi i do niego idę to beczy i pilnuje żebym mu nie zabrała tego co trzyma. W ogole dzis mnie tak wykończył psychicznie. Co to ma znaczyć te skakanie? Przeciez potrzaskał sie juz parę razy ale to nic parę sekund fajnie sie lecialo najgorsze co dzis sie stało to ze złapałam tv w locie. Nie umiem mu wytłumaczyć ani nawet zabronić zeby nie wspinal sie tam.
Z pozytywów to tz zmienił zamykanie przy schodach i nie umie na razie otworzyć.

[badzia987]

Napisane przez mostly_cloudly

A jakimi zabawkami się Wasze dzieci teraz najchętniej bawią?
Pytam bo chcemy poszerzyć repertuar a nie wiem co warto kupić by zaraz nie rzucił w kąt. Aktualnie poza oczywiście zabawkami "dorosłych" tj. pilotem do TV, smartphonem, garnkami, sztućcami itd trochę jeździ jeździkami, układa a w zasadzie to kocha rozwalać wieżę i rozrzucać klocki, układa takie proste puzzle, i od czasu do czasu powciska guziki na tych wszelkich grających interaktywnych zabawkach.. ale to akurat jakoś bez specjalnej fascynacji. Jest coś u Was teraz na topie?

U nas ostatnim hiciorem są foremki z tesco do wycinania ciastek. Jest 5 gwiazdek i układa je do środka od najmniejszej do największej.

U teściów ma taką zabawkę z pepco- taki pal z głową kaczora i nasadza się ta ten pal kolorowe kółka.

Ale wiem, że gdybym potrzebowała pół godziny dla siebie to albo dałabym rolkę papieru do rozpracowania albo gazetę. 100% skuteczności .

[Larysa88]

Napisane przez nena_milka

LARYSA raz spróbowała tego ryżu i nie smakowało więc nie je

W sumie racja

[misia332]

Kornel jak bawi się klockami w swojej bawialni, to uwielbia nam je przynosić do salonu po jednym... i tak biega nie raz i godzinę, przynosi, odnosi... poza tym jeździ koparką po korytarzu, ma taką wielką kostkę z vtecha tym też się bawi, książeczki ogląda po pół godziny, no i lotnisko i garaż wsadzone w namiot.


ale mieliśmy super nockę, Korn jeszcze śpi, a Antek obudził się tylko o 1 i spał do 4.30. Nakarmiłam, przewinełam i gada do siebie.
A ja mam czas na spokojną kawę i śniadanie.

[matallewar]

Napisane przez misia332

Kornel jak bawi się klockami w swojej bawialni, to uwielbia nam je przynosić do salonu po jednym... i tak biega nie raz i godzinę, przynosi, odnosi... poza tym jeździ koparką po korytarzu, ma taką wielką kostkę z vtecha tym też się bawi, książeczki ogląda po pół godziny, no i lotnisko i garaż wsadzone w namiot.


ale mieliśmy super nockę, Korn jeszcze śpi, a Antek obudził się tylko o 1 i spał do 4.30. Nakarmiłam, przewinełam i gada do siebie.
A ja mam czas na spokojną kawę i śniadanie.

Jakże ja bym się spokojnie kawy napila!
Wekendzie przybywaj!

[kahunia]

U nas hitem jest zestaw: kartonik, jakiś krem i ulotka. Siedzi i wkłada krem do kartonik a ze kartonik z dwóch stron otworzy to Syzyfowa praca :P

Świetne są również pudełka duże i małe do których można wejść, wsadzic tylek w ostateczności tylko stopę ;-)

Nie wiecie czy gdzieś można dostać plastikowe buteleczki z taką zakretka ze dziecko nie otworzy? Bo mamy w takiej ibufen i tez jest fajnie bo się kręci nakrętka a otworzyć nie można. Kupiłbym parę i jej różne rzeczy na wrzucala żeby dźwięki były różne

[angelikada]

Macham wam z pracy znad kawki Wczoraj nie miałam nawet kiedy wejść bo w pracy z sis robiłysmy porządki z dokumentami przenosilysmy regały itd i się narobilysmy trochu dzisiaj ciąg dalszy bo nie skonczylysmy po powrocie do domu to z Lenka cały czas można powiedzieć że zaczyna chodzić wstaje sobie sama i zaczyna robić kroczki wczoraj siedziała na swojej kanapie i zaczęła sama iść do mnie po drodze się przewracala ale się nie poddawala cudny widok

My mamy namiot ale prawie tam nic nie ma w środku :/ boooo pokój gdzie Lena się bawi jest koło kotłowni i drzwi od garażu wiec wszelkie pająki wchodzą nam do domu i często u nas się znajdują :/ tz widział nawet raz jak pająk szedł w stronę namiotu ale zdarzył go zabić tak by znalazł się w namiocie :/ po tym wszelkie pluszaki Leny wyciągnęłam z namiotu i zawsze zaglądamy czy tam coś nie siedzi

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Agusiowata zdrowia dla Adasia

Co do sprzatania u nas nie ma jakoś problemu kurze normalnie ścieram jak odkurzam to chodzi za mną gorzej z myciem zawsze mylam podłogę jak poszła na drzemke


Anutka zdrówka dla Kubusia

Cloudly u nas książeczki zajmują dlugoooo Lene plus sorter lubi też garnuszek i tam też wkłada klocki z sortera lubi swojego laptopa ale tylko na chwilę chyba ze ja jej muzyczka włączam tez dość lubi jeździć jeździkiem

[mostly_cloudly]

też pomyślę nad tą matą wodną i ciastoliną - bo to może być ciekawe... i w sumie może majątku na to nie wydam... to na początek, potem może traktor jakiś jak już do tego dojrzeje. Na razie pojazdy go interesują jeśli może sam się na nich przemieszczać, albo jeśli świecą światłami albo grają. Takie zwykłe rysorki co "nic" nie robią to na bardzo krótko i raczej jako gryzaki na rosnące czwórki są wykorzystywane... mamy też taki autobus Smiki ze zwierzątkami, które jak w sorterze trzeba dopasować, jak włożysz dobrze to wydają dźwięki psa, kota, żaby i kaczki. Pierwszego dnia jak dostał, dziecka nie było ze 40 minut. Po prostu tak go pochłonęło, że na chwilę sobie przypomniałam, jak to było jak nie byłam matką No niestety w kolejnych dniach zainteresowanie już spadło...

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Napisane przez angelikada

Macham wam z pracy znad kawki Wczoraj nie miałam nawet kiedy wejść bo w pracy z sis robiłysmy porządki z dokumentami przenosilysmy regały itd i się narobilysmy trochu dzisiaj ciąg dalszy bo nie skonczylysmy po powrocie do domu to z Lenka cały czas można powiedzieć że zaczyna chodzić wstaje sobie sama i zaczyna robić kroczki wczoraj siedziała na swojej kanapie i zaczęła sama iść do mnie po drodze się przewracala ale się nie poddawala cudny widok

My mamy namiot ale prawie tam nic nie ma w środku :/ boooo pokój gdzie Lena się bawi jest koło kotłowni i drzwi od garażu wiec wszelkie pająki wchodzą nam do domu i często u nas się znajdują :/ tz widział nawet raz jak pająk szedł w stronę namiotu ale zdarzył go zabić tak by znalazł się w namiocie :/ po tym wszelkie pluszaki Leny wyciągnęłam z namiotu i zawsze zaglądamy czy tam coś nie siedzi

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Agusiowata zdrowia dla Adasia

Co do sprzatania u nas nie ma jakoś problemu kurze normalnie ścieram jak odkurzam to chodzi za mną gorzej z myciem zawsze mylam podłogę jak poszła na drzemke


Anutka zdrówka dla Kubusia

Cloudly u nas książeczki zajmują dlugoooo Lene plus sorter lubi też garnuszek i tam też wkłada klocki z sortera lubi swojego laptopa ale tylko na chwilę chyba ze ja jej muzyczka włączam tez dość lubi jeździć jeździkiem

Tak tak, książeczki statystycznie też dużo czasu mu zajmują. Sam nawet i 15 minut potrafi oglądać. Jak się siedzi z nim i czyta, lub opowiada to nawet i po pół godziny daje rade. Przy moim nadruchliwym synu jest to ewenement, bo on nigdy tyle czasu nie siedzi w miejscu. Ale chciałam mu trochę rozszerzać repertuar zabaw i spędzania czasu, stąd pytałam stricte o zabawki. Książeczek mamy ze 40 już. Taką kolekcję uzbierałam będąc na urlopie macierzyńskim. Po prostu juz mi bokiem wychodziło czytanie w kółko tych samych, więc żeby było w czym wybierać i żeby każdego dnia nie bylo to samo, to tak dokupowałam po trochu. Teraz jak pracuje to już biblioteka nam się wolniej powiększa.

[misia332]

Napisane przez matallewar

Jakże ja bym się spokojnie kawy napila!
Wekendzie przybywaj!

wstałam o 4.30 to los mi to wynagrodził spokojną kawą.

Ale mam apetyt, większy niż w ciąży. Masakra jakaś. Tylko bym jadła.
No, ale od porodu jakieś -11 kg.

Dzisiaj byłam drugi raz na 2 po porodzie, myślałam, że rodzę drugi raz

[Poziomkowa89]

Mostly tez mamy ten autobus i on ma fajna raczke i fajnie mu sie nim jeździ. I lubi to nimi liczydlo na nim dlatego myślę mu kupic jakies liczydlo.

[vea7]

QUOTE=nena_milka;49751794]A do lazienki jak idę to bawi się pralką chociaż staram się zeby w ogole mi tam nie wchodzila[/QUOTE]

Jaśko też pralkę kocha
Na szczęście moja ma blokadę, więc jak nastawię, włączę i zablokuję, to moze sobie do usranej pokrętłem kręcic Jest szał

Napisane przez Aaamelkaa

Z patentow to mamy jeszcze sprawdzony tzw straszak
Michał boi się odkurzacza,nie jakoś panicznie,nie płaczę przy odkurzaniu ale ucieka,chowa się,tuli do innych osób.czasem wieczorami gdy nie mam już siły biegać za nim bo znowu dorwal się do szafy gospodarczej,wyciągam przed nią odkurzacz i z głowy,omija szerokim łukiem

Młody też się bał, a teraz pokochał
Domaga sie odkurzacza prawie codziennie i dzięki temu nie ma syfu na podłogach. Kręci sobie pokrętłem mocy, jeździ na nim, a jak ma dobry dzień, to zabiera Bartkowi szczotkę i odkurza
Ryk natomiast jest, jak się mu wyłączy... chociaż wtedy może kabel guzikiem zwijac

Napisane przez tassia

Juz pisalam wam ze sprzątanie przy dziecku jest jak mycie zębów w trakcie jedzenia czekoladek

Napisane przez agusiowata84

Adaś znowu chory.

Janek też... Zdrówka!

Napisane przez papalinka83

Cześć dziewczyny

Ja tak tylko na szybko z prośbą o przypomnienie 2 pozycji książkowych:
1) chyba Vea kiedyś polecała jakąś książkę o pierwszych dwóch latach dziecka, jeśli nie pomyliłam, chyba polską
2) Rusałka albo Tassia polecała coś o niejedzeniu u dzieci

Będę wdzięczna za przypomnienie

Ja pisałam o tej:
Medycyna Praktyczna "Pierwsze 2 lata życia dziecka. Przewodnik dla rodziców"

Napisane przez anutka171

U nas znowu dziś był pediatra. Okazało się, że mały ma angine gardło jest paskudne. Mamy antybiotyk Ceclor i się leczymy.
niech to chorobsko szybko sobie pójdzie, bo jestem juz ledwo żywa, nie wspominając o Kubusiu temperatura strasznie go meczy.

Zdrówka!

Napisane przez mostly_cloudly

A jakimi zabawkami się Wasze dzieci teraz najchętniej bawią?
Pytam bo chcemy poszerzyć repertuar a nie wiem co warto kupić by zaraz nie rzucił w kąt. Aktualnie poza oczywiście zabawkami "dorosłych" tj. pilotem do TV, smartphonem, garnkami, sztućcami itd trochę jeździ jeździkami, układa a w zasadzie to kocha rozwalać wieżę i rozrzucać klocki, układa takie proste puzzle, i od czasu do czasu powciska guziki na tych wszelkich grających interaktywnych zabawkach.. ale to akurat jakoś bez specjalnej fascynacji. Jest coś u Was teraz na topie?

U nas, poza książeczkami, różne interaktywne - traktor safari, statek piracki, aktywne pudełko - generalnie wszystko co można nacisną, przesuną i widac efekt (świeci, gra, dzwoni), etc...
Czasami jest to co prawda pralka albo zmywarka, ale

Napisane przez kahunia

Świetne są również pudełka duże i małe do których można wejść, wsadzic tylek w ostateczności tylko stopę ;-)

Nie wiecie czy gdzieś można dostać plastikowe buteleczki z taką zakretka ze dziecko nie otworzy? Bo mamy w takiej ibufen i tez jest fajnie bo się kręci nakrętka a otworzyć nie można. Kupiłbym parę i jej różne rzeczy na wrzucala żeby dźwięki były różne

O taaaak! Pudła i kartony są genialne Hitem jest też duże pudło na zabawki - zabawki wywala na podłogę, do pudła sam się pakuje i każe wozic albo wystawia paluszki przez dziurki

Genialne jest opakowanie po Apapie - tym 50 szt - nieduże, nie do otworzenia i świetnie grzechocze.


Coś dzisiaj weny nie mam na pisanie... no to się tylko witam

[kahunia]

Napisane przez vea7

O taaaak! Pudła i kartony są genialne Hitem jest też duże pudło na zabawki - zabawki wywala na podłogę, do pudła sam się pakuje i każe wozic albo wystawia paluszki przez dziurki

Genialne jest opakowanie po Apapie - tym 50 szt - nieduże, nie do otworzenia i świetnie grzechocze.


Coś dzisiaj weny nie mam na pisanie... no to się tylko witam

Z pudełkiem na zabawki to samo, ale lepsza jest miska na pranie

Muszę duży apap kupić

[vea7]

Napisane przez kahunia

Z pudełkiem na zabawki to samo, ale lepsza jest miska na pranie

Muszę duży apap kupić

Miska na pranie gorzej dostępna, bo za pralką schowana

[mostly_cloudly]

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...porodzie_.html

fajna sesja

[matallewar]

Napisane przez misia332

wstałam o 4.30 to los mi to wynagrodził spokojną kawą.

Ale mam apetyt, większy niż w ciąży. Masakra jakaś. Tylko bym jadła.
No, ale od porodu jakieś -11 kg.

Dzisiaj byłam drugi raz na 2 po porodzie, myślałam, że rodzę drugi raz

Ja wczoraj o 4, a dziś Nuś do nas przydreptala o 3 i spać nie chciała :p

[magbes]

hej
ciezko mi nadrobic.aledalam rade
ktoras zWas pytalao butki zdecathlonu(Madziuchna? nie jestem pewna) nie, nie wzielam tych za 60zl tylko za trzydieści cos... tamte maja w podeszwie material a mi zalezalo, zeby w razie rozlanej wody na plytkach w lazience czy jakiejs plamy nie zamoczyla skarpetk, dlatego wzielam te z gumowa pdeszwaw pelni.
C odo zabawek to nsza corcia zabawkami bawi sie najrzadziej... jesli juz to klocki, domek odkrywczy, taka zabawka co wydaje dzwieki zwierzat. lubi ksiazeczki, i plastikowe warzywa i owoce a tak to wszytsko inne ja interesuje, gazety, kubki, kosmetyki, ogladanie zdjec rodzinnych i pokazywanie kto na nich jest. ganianie itp

[Natala84]

ale jazda z CHF! w życiu bym się nie spodziewała że w ciągu jednego dnia takie zawirowanie może się zdarzyć... ja na szczęście jestem wierna PLN

co do książek, to ja polecam jeszcze:
http://www.empik.com/rozwoj-psychicz...7726,ksiazka-p

[papalinka83]

Hej Ola dzisiaj dała mi się wyspać. Wstawałam tylko 4 razy na chwilę, ale nie było kilkugodzinnych przerw w spaniu I nawet zjadła pół kromki chleba na śniadanie, także oby to była zapowiedź lepszego

Dzięki dziewczyny za wszystkie podpowiedzi książkowe

[Larysa88]

Zamówiłam dzięki Wam w końcu ta książkę jak mówić żeby dzieci nas słuchały..... dobrze ze przypomniałyscie

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Kozaki zimowe mamy juz małe.... Musze kupić większe ;/ choć pogoda za oknem nie pokazuje że miałaby być jeszcze zima

[Asiek84]

Napisane przez Natala84

ale jazda z CHF! w życiu bym się nie spodziewała że w ciągu jednego dnia takie zawirowanie może się zdarzyć... ja na szczęście jestem wierna PLN

No nieźle, sytuacja jest masakryczna. Jak dobrze że ja mam kredyt w PLN, od zawsze wyznawałam zasadę, ze kh tylko w tej walucie, w której się zarabia.

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Napisane przez Larysa88

Kozaki zimowe mamy juz małe.... Musze kupić większe ;/ choć pogoda za oknem nie pokazuje że miałaby być jeszcze zima

Ja wczoraj właśnie kupiłam kolejne kozaczki dla Hubcia, co prawda juz nie Lasockiego jak miał wczesniej, ale w pobliskiej hurtowni o wiele tańsze, bo w CCC nie było rozmiaru

[Poziomkowa89]

A kupowałyście z centymetrowym zapasem? Jeśli tak to tez musze sprawdzić jak sie sprawy maja.

[Asiek84]

Napisane przez Poziomkowa89

A kupowałyście z centymetrowym zapasem? Jeśli tak to tez musze sprawdzić jak sie sprawy maja.

Tak kupiłam z zapasem

[Poziomkowa89]

Leos wlasnie sie budzi a spał od 14. Zapowiada sie ciekawy wieczór...

[bojatoja]

Napisane przez Larysa88

Kozaki zimowe mamy juz małe.... Musze kupić większe ;/ choć pogoda za oknem nie pokazuje że miałaby być jeszcze zima

Filipowi też bardzo urosła stopa. Ogólnie urósł, bo po ciuchach widać, bo małe.


Bajka Ty miałaś chyba ten jeździk, te kółka są wytrzymałe?

[bajka1807]

Napisane przez bojatoja

Filipowi też bardzo urosła stopa. Ogólnie urósł, bo po ciuchach widać, bo małe.


Bajka Ty miałaś chyba ten jeździk, te kółka są wytrzymałe?

tak mamy go i jestem zadowolona. Blanka często na nim jeździ a waży 16 kg wiec myślę że są wytrzymałe gdzieś od września go chyba mamy - jakoś tak bo chyba po roczku go kupowałam.

[Poziomkowa89]

Leos znowu mi wyciął numer ale mi dowcipniś rośnie. Jak tz wrócił z pracy i myl ręce w łazience to leo jak zwykle poszedł za nim i pralka akurat chyba przestała prac i tak tam popstrykał ze nastawił suszenie zauważyłam to po pol h. były tam kurtki i kombinezon. Do tego dwie wełniane rzeczy... zatrzymałam to ale obawiam sie ze cos sie skurczylo bo juz nieźle zdążyło sie nagrzać.