Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY CZ.III

[201708250935]

Napisane przez chimay

A czy to jest problem, że musisz nakładać coś okluzyjnego tzn zanieczyszcza Ci to cerę, szybciej przetłuszcza? Bo jak nie, to ja bym nie drążyła, czemu tak jest.

wydaje mi sie, ze cegielke doklada to do mojego ogolnego zasyfienia skory :/ ze nie tylko filtry, ale tez wlasnie te kremy Probuje jakos poprawic calosc wprowadzajac czestsze peelingi pasta migdalowa, ale zanim zobacze efekty musze chwile poczekac

[Korah]

Napisane przez nagomiko

wydaje mi sie, ze cegielke doklada to do mojego ogolnego zasyfienia skory :/ ze nie tylko filtry, ale tez wlasnie te kremy Probuje jakos poprawic calosc wprowadzajac czestsze peelingi pasta migdalowa, ale zanim zobacze efekty musze chwile poczekac

Na moim przykładzie możesz bardzo błędnie wnioskować, tzn. efekty owszem zobaczysz, ale tylko w złą stronę. Co do nietolerowania formuł nieokluzyjnych, żelowych, to jasnowidzem rzecz jasna nie jestem, ale to może być tylko Twoje złudzenie, tzn. działanie inne od oczekiwań, co nie oznacza, że jest to działanie złe. Takiej skóry nie powinno się obciążać filtrami, tluszczami i kremami, jeśli chcesz, żeby była czysta i bez wyprysków, im mniej na nią nałożysz tym lepiej, a tymczasem stosujesz naraz to wszystko, co dla niej złe.

[201708250935]

Napisane przez Korah

Na moim przykładzie możesz bardzo błędnie wnioskować, tzn. efekty owszem zobaczysz, ale tylko w złą stronę. Co do nietolerowania formuł nieokluzyjnych, żelowych, to jasnowidzem rzecz jasna nie jestem, ale to może być tylko Twoje złudzenie, tzn. działanie inne od oczekiwań, co nie oznacza, że jest to działanie złe. Takiej skóry nie powinno się obciążać filtrami, tluszczami i kremami, jeśli chcesz, żeby była czysta i bez wyprysków, im mniej na nią nałożysz tym lepiej, a tymczasem stosujesz naraz to wszystko, co dla niej złe.

w sumie zapomnialam dodac, ze codziennie stosuje Effaclar, ktory jest najprawdopodobniejszym sprawca ciaglego odwodnienia
postaram sie zrobic porownanie jak wyglada moja skora po okluzji (mocniejszym kremie i filtrze) a jak wyglada po nalozeniu czegos lekkiego, tylko ze prawdopodobnie dopiero jutro wieczorem bede miec wszystkie zdjecia.
Ogolem jakby... chodzi o to, ze jak mam skore z kremem, to widze, ze jest jej aktualnie dobrze i jestem spokojna, a jak naloze cos lekkiego, to ona wyglada tak, tylko ze rumien mniejszy i szlag mnie trafia, bo widze ze jest cos nie tak

[Ishani]

Chimay używałas w końcu tych galactomyces purebess, możesz powiedzieć czy są fajniejsze niż benton? Zastanawiam się czy zamawiać znowu benton czy właśnie purebess.

Co do mycia twarzy to faktycznie wychodzi strasznie dużo, a Ty te filtry stosujesz przeciwstarzeniowo, czy jakieś inne powody?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez Ishani

Chimay używałas w końcu tych galactomyces purebess, możesz powiedzieć czy są fajniejsze niż benton? Zastanawiam się czy zamawiać znowu benton czy właśnie purebess.

Co do mycia twarzy to faktycznie wychodzi strasznie dużo, a Ty te filtry stosujesz przeciwstarzeniowo, czy jakieś inne powody?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Polecam i czarną esencję Bentona i Purebess. Efekty i właściwości podobne. Obecnie nie mam na stanie nic z GFF ani w ogóle żadnej esencji. Przegapiłam promo na esencję Swanicoco chwaloną przez kasięmagdę.

Używam filtrów, bo słońce mnie spala na czerwono w szybkim tempie, a do tego używam olejków eterycznych, a te są fotoalergiczne. Czuję się pewniej, jak muszę wyjść na pełne słońce mając filtr na skórze.

Kupiłam sobie taki zestaw do usuwania zaskórników i prosaków KLIK. Niestety muszę stosować mechaniczne metody usuwania zaskórników, bo kosmetyczne nie działają, a jakoś się ich pozbywać muszę. Miałam kiedyś tzw łyżeczkę Unny, ale nie była w stanie nic mi wycisnąć, a w tym zestawie jest więcej narzędzi, które można dopasować do rodzaju zmiany. W ostateczności będę używać tylko do przekłuwania i usuwania zaskórników zamkniętych, jeśli na otwarte nie będzie działał.

[Korah]

Napisane przez nagomiko

w sumie zapomnialam dodac, ze codziennie stosuje Effaclar, ktory jest najprawdopodobniejszym sprawca ciaglego odwodnienia
postaram sie zrobic porownanie jak wyglada moja skora po okluzji (mocniejszym kremie i filtrze) a jak wyglada po nalozeniu czegos lekkiego, tylko ze prawdopodobnie dopiero jutro wieczorem bede miec wszystkie zdjecia.
Ogolem jakby... chodzi o to, ze jak mam skore z kremem, to widze, ze jest jej aktualnie dobrze i jestem spokojna, a jak naloze cos lekkiego, to ona wyglada tak, tylko ze rumien mniejszy i szlag mnie trafia, bo widze ze jest cos nie tak

Nigdy nie używałam Effaclair, więc tak tylko strzelam, że widocznie on po prostu nie działa u Ciebie wystarczająco, skoro odwadnia, a nie nadąża oczyszczać i goić. Może lepszym rozwiązaniem byłoby dla Ciebie stosowanie mocniejszych zabiegów kwasowych, po których intensywniej skórę trzeba pielęgnować jedynie przez 2-3 dni, ale przy częstotliwości 2-4 zabiegi na miesiąc, a Effaclair czy coś innego dla podtrzymania efektów po powiedzmy 3 miesiącach. Ewidentnie problem jest ciągły, więc coś trzeba zmienić. Skóra nie może być notorycznie odwodniona, poza tym nieco mylisz się w zeznaniach, bo najpierw piszesz, że nie masz odwodnionej skóry, a potem, że Effaclair odwadnia Ci skórę, nie wiem, co chcesz osiągnąć, bo to wygląda trochę tak, jakbyś sama przed sobą się tłumaczyła i odpierasz wszelkie wskazówki, lecz nikt Ci tu niczego nie zarzuca, jakiejś złej pielęgnacji czy nieświadomości, tylko po prostu wiem po sobie, że to nic nie da i ostrzegam.

To co jest na tej fotce, to prawdziwy stan skóry, którego lekkie formuły nie tuszują, tuszują to kremy z silikonami i okluzją, one po prostu okłamują. Zadbaj o nawilżenie skóry prawidłowe, nie przesadne, oczyść ją i nie dokładaj jej tego, co jest jej niepotrzebne, a zobaczysz poprawę.

[earthpace]

Dzięki za odpowiedź w sprawie hylamide subq eyes!

Podłączę się trochę pod temat pianki/żelu do mycia. Mam olejek myjący z BU i mam emulsję z vianka, ale mam wrażenie, że to niezgrany duet do dwuetapowej pielęgnacji więc używam albo jedno albo drugie. Teraz się nie maluje więc jakoś daje rade..ale ogólnie to za słabe oczyszczenie. Szukam jakiejś fajnej, nawilżającej pianki do drugiego etapu.. macie pomysł? Kiedyś miałam taką chyba ze Skin79, była bardzo ok. Może powinnam o niej pomyśleć..

[chimay]

Napisane przez Korah

Nigdy nie używałam Effaclair, więc tak tylko strzelam, że widocznie on po prostu nie działa u Ciebie wystarczająco, skoro odwadnia, a nie nadąża oczyszczać i goić

W zamierzchłych czasach miałam jakieś próbki Effaclarów z apteki, ale to oczywiście za mało, żeby się jakoś ustosunkować osobiście, ale z tego co czytam, to to są fajne środki dla cer zanieczyszczających się w niewielkim stopniu, coś tam podregulują, utrzymają status quo, jeśli cera ma się w miarę dobrze po jakichś większych kuracjach. Ale nie jak już problem z zanieczyszczaniem się rozhula

Napisane przez earthpace

Dzięki za odpowiedź w sprawie hylamide subq eyes!

Podłączę się trochę pod temat pianki/żelu do mycia. Mam olejek myjący z BU i mam emulsję z vianka, ale mam wrażenie, że to niezgrany duet do dwuetapowej pielęgnacji więc używam albo jedno albo drugie. Teraz się nie maluje więc jakoś daje rade..ale ogólnie to za słabe oczyszczenie. Szukam jakiejś fajnej, nawilżającej pianki do drugiego etapu.. macie pomysł? Kiedyś miałam taką chyba ze Skin79, była bardzo ok. Może powinnam o niej pomyśleć..

No rzeczywiście kiepsko widzę te produkty w duecie.
Zrobiłam riserczyk na japońskim rynku, bo tam pianki są bardzo popularne i dziewczyny zarekomendowały mi jako łagodne piankę Chifure KLIK albo Bifesta KLIK, przy czym Chifure ma mieć lekko zasadowe pH, a więc niekoniecznie dla cer podatnych na odwadnianie, a Bifesty ponoć neutralne i bardzo łagodne. Ceny na ebayu zachęcające (znaczy 50 zł/12 €), przesyłka często darmowa, więc pewnie niebawem kliknę.

[Persefona_12]

Napisane przez chimay

To ten KLIK? On jest do suchej cery wg producenta.



Ja mam ostatnio problem z myciem twarzy, nie umiem znaleźć właściwiej rutyny dla ponownie tłustej cery. Dużo psują u mnie filtry, które nijak nie pasują do tłustej, ale wrażliwej skóry. Trzymanie filtra cały dzień na twarzy jej nie służy, wieczorem cera jest wymęczona, obciążona, trudno już zmatowić całodniowe sebum pod filtrem.
Do tego często nadrabiam brak snu w ciągu dnia i przed pójściem do łóżka czuję się w obowiązku zmyć nałożony rano filtr.
Wstaję po 2-3 godzinach i muszę znowu oczyścić skórę, żeby położyć na nią po raz drugi jakieś serum + filtr przed wyjściem z domu popołudniem, bo twarz jest już powleczona warstwą sebum i nie wyobrażam sobie tylko je odcisnąć i na to dać serum i grubą warstwę filtra. Potem mycie wieczorem i to potrójne lub poczwórne, jeśli chcę wykonać masaż twarzy (staram się regularnie). Ponieważ nie masuje się brudnej skóry, to najpierw muszę umyć raz lub dwa (olejek i ewentualnie pianka/żel), potem położyć olejek myjący w roli poślizgu, no i po masażu muszę go znowu zmyć pianką/żelem.

I jak to wszystko zsumować, to wychodzi, że moja twarz ma co najmniej 5 razy dziennie do czynienia z jakimś produktem myjącym, a przeważnie więcej niż 5, bo często stosuję dwa kosmetyki myjące jeden po drugim bo np olejek czy krem myjący czy micel nie doczyszcza właściwie.
Niestety odbija się to na jej kondycji, powiększa przetłuszczanie i uwrażliwienie. Nie wiem, jak rozwiązać ten problem, poza oczywiście rezygnacją z filtrów, co i tak często robię, jak nie jest cały dzień słonecznie.

Sterydy już właściwie całkowicie przestały działać bez towarzystwa antykoncepcji hormonalnej. W sierpniu mam termin u endokrynologa. Jako ciekawostkę napiszę, że terminy do poradni endokrynologicznych w Nadrenii-Westfalii były dopiero na połowę następnego roku Udało mi się zapisać do kliniki uniwersyteckiej. Tak więc nie tylko w Polsce jest kiepsko jeśli chodzi o kolejki do lekarzy.

Nie to ten
https://witalnie.com.pl/kivvi-plyn-do-mycia-twarzy-z-lopianem-i-mieta-pieprzowa-150-ml.html

Rzeczywiście dużo tego mycia. Ja zmywam makijaz po powrocie do domu i tak jak kiedys moim ulubionym momentem było wykonanie makijażu tak teraz jest jego zmycie. Właściwie oczyszczam 3etapowo, bo najpierw zmywam wstępnie makijaz micelem, potem olejek i na końcu zel. Przy olejku używam szczoteczki silikonowej, bo fajnie masuje. A rano tylko żel. I tak mi się wydaje, że męczę skórę ale jest w dość dobrej kondycji, gdyby nie to przetluszczanie w ciagu dnia.

[Korah]

Napisane przez chimay

Ja mam ostatnio problem z myciem twarzy, nie umiem znaleźć właściwiej rutyny dla ponownie tłustej cery. Dużo psują u mnie filtry, które nijak nie pasują do tłustej, ale wrażliwej skóry. Trzymanie filtra cały dzień na twarzy jej nie służy, wieczorem cera jest wymęczona, obciążona, trudno już zmatowić całodniowe sebum pod filtrem.
Do tego często nadrabiam brak snu w ciągu dnia i przed pójściem do łóżka czuję się w obowiązku zmyć nałożony rano filtr.
Wstaję po 2-3 godzinach i muszę znowu oczyścić skórę, żeby położyć na nią po raz drugi jakieś serum + filtr przed wyjściem z domu popołudniem, bo twarz jest już powleczona warstwą sebum i nie wyobrażam sobie tylko je odcisnąć i na to dać serum i grubą warstwę filtra. Potem mycie wieczorem i to potrójne lub poczwórne, jeśli chcę wykonać masaż twarzy (staram się regularnie). Ponieważ nie masuje się brudnej skóry, to najpierw muszę umyć raz lub dwa (olejek i ewentualnie pianka/żel), potem położyć olejek myjący w roli poślizgu, no i po masażu muszę go znowu zmyć pianką/żelem.

I jak to wszystko zsumować, to wychodzi, że moja twarz ma co najmniej 5 razy dziennie do czynienia z jakimś produktem myjącym, a przeważnie więcej niż 5, bo często stosuję dwa kosmetyki myjące jeden po drugim bo np olejek czy krem myjący czy micel nie doczyszcza właściwie.
Niestety odbija się to na jej kondycji, powiększa przetłuszczanie i uwrażliwienie. Nie wiem, jak rozwiązać ten problem, poza oczywiście rezygnacją z filtrów, co i tak często robię, jak nie jest cały dzień słonecznie.

Sterydy już właściwie całkowicie przestały działać bez towarzystwa antykoncepcji hormonalnej. W sierpniu mam termin u endokrynologa. Jako ciekawostkę napiszę, że terminy do poradni endokrynologicznych w Nadrenii-Westfalii były dopiero na połowę następnego roku Udało mi się zapisać do kliniki uniwersyteckiej. Tak więc nie tylko w Polsce jest kiepsko jeśli chodzi o kolejki do lekarzy.

Moje hormony to sobie poczynają jak im się podoba, raz mam wysyp przed okresem, boli mnie głowa, cycki, brzuch, krzyż i puchną nogi, a raz kompletnie nic się nie dzieje i tylko kalendarz mi przypomina, że zbliża się okres. I teraz np, dzisiaj mam przedostatni dzień okresu, a skóra mi się rano fantastycznie oczyściła, że aż pory mam porozszerzane i dziurki po wągrach i to na całej cerze, nie tylko na jakiejś tam partii twarzy i właściwie po czym, nie mam pojęcia, bo umyłam twarz tym co zawsze, nic nowego nie nakładałam, a kwasy też stosuję przez ostatni miesiąc umiarkowanie przez upały i słońce. Nieraz mam tak, że muszę po kilka nocy z rzędu robić zabiegi i nakładać serum kwasowe, żeby ładnie wszystko powychodziło, bo nie rusza tego żaden żel ani peeling i skóra jest nierówna, a dziś po prostu samo się oczyściło, może to przez słońce i upał, pory mi się porozszerzały, pot rozpuścił zanieczyszczenia, nie mam pojęcia, ale jedno wiem na pewno, taką skórę chciałabym mieć zawsze, nawet te rozszerzone pory mogą być, byleby zawsze były takie czyste

Nie zazdroszczę Ci, nie mam pomysłu na Twoją skórę, poza tym, że starałbym się robić wszystko, aby ograniczyć kładzenie filtrów, choć wiem, że to trudne przy takiej skórze i jeśli jest częsta ekspozycja na słońce.

Napisane przez Persefona_12

Rzeczywiście dużo tego mycia. Ja zmywam makijaz po powrocie do domu i tak jak kiedys moim ulubionym momentem było wykonanie makijażu tak teraz jest jego zmycie. Właściwie oczyszczam 3etapowo, bo najpierw zmywam wstępnie makijaz micelem, potem olejek i na końcu zel. Przy olejku używam szczoteczki silikonowej, bo fajnie masuje. A rano tylko żel. I tak mi się wydaje, że męczę skórę ale jest w dość dobrej kondycji, gdyby nie to przetluszczanie w ciagu dnia.

Ja ostatnio już nie używam niczego do demakijażu, bo mam glov i sprawdza mi się, ale potem dwoma produktami jeszcze myję skórę + ręczniczek frotte lub silikonowa myjka, a rano to różnie, czasem tylko przemyję wodą i tonikiem i gąbeczką celulozową, ale najczęściej jednak myję skórę dokładnie mleczkiem, woda i ściereczką.

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Napisane przez chimay

W zamierzchłych czasach miałam jakieś próbki Effaclarów z apteki, ale to oczywiście za mało, żeby się jakoś ustosunkować osobiście, ale z tego co czytam, to to są fajne środki dla cer zanieczyszczających się w niewielkim stopniu, coś tam podregulują, utrzymają status quo, jeśli cera ma się w miarę dobrze po jakichś większych kuracjach. Ale nie jak już problem z zanieczyszczaniem się rozhula

No tak właśnie przeczuwałam

[mariolasl]

Chimay bardzo dziękuje za wskazówki.
Będę testować!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiamagda]

Napisane przez mariolasl

Właśnie wczoraj nad nim myślałam
Dzięki za info, ciagle szukam idealnej witaminy C
Z Hylamide chyba skuszę sie na Booster Glow

Możecie polecić coś do mycia twarzy? Może być pianka lub żel, raczej łagodne, bo rypacze mam. Przez ostatni rok używałam Balance me, chciałabym odmiany, głównie na wieczorne mycie, na lekkie bezmakijazowe dni.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Może być cos azjatyckiego


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Boster Glow to taki samoopalacz raczej I tu , przyznam szczerze, nie pokusiłabym się. Wolałabym kupic samą erytrulozę + żel aloesowy i zrobić sobie samoopalacz do twarzy samemu. W przypadku tego boostera uważam, że cena jest przesadzona.

Ale proponuje spróbować tego Boostera C. U mnie, jak pisałam, szału nie robi, ale może u innych cer będzie się sprawdzał.

Szkoda, że firmy kosmetyczne pakują kosmetyki tylko w pelne wymiary, czasem też sample. Mnie sie marzy np. pojemność pelna (30 albo 50ml) + pojemność 10 ml. Wtedy przed zakupem dużej flaszki można byłoby rzeczywiście sprawdzić, czy dany kosmetyk służy...

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;75056786]Ostatnio nabyłam taki produkt i wiążę z nim spore nadzieje http://naturalissa.pl/pl/p/Kwas-Alfa...arszczkowe/221
Ma konsystencję rzadkiego mleczka, koloru żółto-kremowego, jest właściwie bezzapachowy i wchłania się całkowicie- początkowo jest delikatnie lepka warstwa, ale znika ona zupełnie w krótkim czasie;- mam wrażenie, że zależy to od ilości nałożonego produktu.
Kusisz tą Biofficiną. U mnie na razie sprawdza się serum/odżywka Miessence do dojrzałej http://www.beautifullyorganic.co.uk/...kin-p-840.htmli stosuję go właśnie z serum Antipodes Worship (też ma ciemny kolor, ale jaśniejszy od Antipodes). Używam też na noc kuracji DLA na naczynka (kolor- kawa z mlekiem i zapach jakby kocanki, chociaż jej nie zawiera https://iwos.pl/cera-naczynkowa-i-wr...etyki-dla.html )- problem na razie został wyciszony i jestem zadowolona z efektów. Niekiedy dokładam serię Vianek na naczynka- serum i krem (zielony )

A może Pyrus Cydonia Kivvi? https://www.ecco-verde.pl/kivvi/pyru...FV1nGQodO4kIDA[/QUOTE]Miessence bardzo mi się podoba . Wpiszę sobie na listę zakupow. Kończy mi się Worship, chyba zastąpię go Biofficina antyoksydacyjną (serum) albo właśnie tym Missence...
Ten kompleks z Naturalissy bardzo lubię

Biofficina (ta 'moja') jest też rewelacyjna do mieszania z olejami. Daje lepszy efekt, wg mnie, jak olej + kwas hialuronowy. Wymieszane dają , jakby to powiedzieć, cos a'la odżywczy żel. Olej wchłania sie u mnie dużo lepiej z Biofficina, jak z hialuronem

Napisane przez earthpace

Dzieki za wszystkie odpowiedzi 🌺🍀 to chyba byl bledny wniosek z serum pompujacym, cos innego mi zanieczyszcza skórę. Obecnie używam worship plus prokolagen rano, na to serum pompujace i potem filtr. Jestem zadowolona z tej kombinacji chociaz chetnie bym mieszala worship z czyms bardziej nawilzajacy. Kusisz ta biofficina faktycznie.

Mam pytanie o hylamide subq eyes, bo widze ze jest parę użytkowniczek. Czy ono nadaje sie na dzien? Nawilza skórę pod oczami?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

SubQ jak najbardziej nadaje się na dzień i pod makijaż. Nawilża. Ja stosowałam glownie samodzielne, czasem z czyms mieszałam (bo ja jednak musze cos mieszać )

Napisane przez chimay

Ja mam ostatnio problem z myciem twarzy, nie umiem znaleźć właściwiej rutyny dla ponownie tłustej cery. Dużo psują u mnie filtry, które nijak nie pasują do tłustej, ale wrażliwej skóry. Trzymanie filtra cały dzień na twarzy jej nie służy, wieczorem cera jest wymęczona, obciążona, trudno już zmatowić całodniowe sebum pod filtrem.
Do tego często nadrabiam brak snu w ciągu dnia i przed pójściem do łóżka czuję się w obowiązku zmyć nałożony rano filtr.
Wstaję po 2-3 godzinach i muszę znowu oczyścić skórę, żeby położyć na nią po raz drugi jakieś serum + filtr przed wyjściem z domu popołudniem, bo twarz jest już powleczona warstwą sebum i nie wyobrażam sobie tylko je odcisnąć i na to dać serum i grubą warstwę filtra. Potem mycie wieczorem i to potrójne lub poczwórne, jeśli chcę wykonać masaż twarzy (staram się regularnie). Ponieważ nie masuje się brudnej skóry, to najpierw muszę umyć raz lub dwa (olejek i ewentualnie pianka/żel), potem położyć olejek myjący w roli poślizgu, no i po masażu muszę go znowu zmyć pianką/żelem.

I jak to wszystko zsumować, to wychodzi, że moja twarz ma co najmniej 5 razy dziennie do czynienia z jakimś produktem myjącym, a przeważnie więcej niż 5, bo często stosuję dwa kosmetyki myjące jeden po drugim bo np olejek czy krem myjący czy micel nie doczyszcza właściwie.
Niestety odbija się to na jej kondycji, powiększa przetłuszczanie i uwrażliwienie. Nie wiem, jak rozwiązać ten problem, poza oczywiście rezygnacją z filtrów, co i tak często robię, jak nie jest cały dzień słonecznie.

Sterydy już właściwie całkowicie przestały działać bez towarzystwa antykoncepcji hormonalnej. W sierpniu mam termin u endokrynologa. Jako ciekawostkę napiszę, że terminy do poradni endokrynologicznych w Nadrenii-Westfalii były dopiero na połowę następnego roku Udało mi się zapisać do kliniki uniwersyteckiej. Tak więc nie tylko w Polsce jest kiepsko jeśli chodzi o kolejki do lekarzy.

Ty teraz używasz Canmake ? Canmake nie jest wodoodporny, więc może w środku dnia zmywać do tylko delikatną pianką / liquidem / żelem, a oczyszczanie olejowe / dwuetapowe zostawiać na wieczór ?

Jest taki japoński żel do zmywania filtrów, ja się nad nim zastanawiałam do zmywania w dzień, tyle, że ja nie reaplikuję filtrów. Troszkę drogi, ale jako jednoetapowy oczyszczacz do tego dziennego zmywania może sprawdziłby się...

Na tomografię kręgosłupa w Saarland czekałam 5 miesięcy - i to w prywatnej klinice

Napisane przez nagomiko

w sumie zapomnialam dodac, ze codziennie stosuje Effaclar, ktory jest najprawdopodobniejszym sprawca ciaglego odwodnienia
postaram sie zrobic porownanie jak wyglada moja skora po okluzji (mocniejszym kremie i filtrze) a jak wyglada po nalozeniu czegos lekkiego, tylko ze prawdopodobnie dopiero jutro wieczorem bede miec wszystkie zdjecia.
Ogolem jakby... chodzi o to, ze jak mam skore z kremem, to widze, ze jest jej aktualnie dobrze i jestem spokojna, a jak naloze cos lekkiego, to ona wyglada tak, tylko ze rumien mniejszy i szlag mnie trafia, bo widze ze jest cos nie tak

Probowałaś kwasu laktobionowego ? Oprocz samoróbek z nim przychodzi mi do glowy Iwostin Perfectin Re-Liftin. Czytałam kilka opinii, że przy tego typu skórze : podraznionej, wrażliwej a zanieczyszczonej sprawdza się bardzo dobrze.

Napisane przez chimay

Polecam i czarną esencję Bentona i Purebess. Efekty i właściwości podobne. Obecnie nie mam na stanie nic z GFF ani w ogóle żadnej esencji. Przegapiłam promo na esencję Swanicoco chwaloną przez kasięmagdę.

Używam filtrów, bo słońce mnie spala na czerwono w szybkim tempie, a do tego używam olejków eterycznych, a te są fotoalergiczne. Czuję się pewniej, jak muszę wyjść na pełne słońce mając filtr na skórze.

Ja chciałam kupić drugą flaszke i też przegapiłam promo . No nic, moze następna kupie z żeńszeniem.

Chimay, możesz opisać, jak i jakie olejki eteryczne stosujesz ?

Napisane przez earthpace

Dzięki za odpowiedź w sprawie hylamide subq eyes!

Podłączę się trochę pod temat pianki/żelu do mycia. Mam olejek myjący z BU i mam emulsję z vianka, ale mam wrażenie, że to niezgrany duet do dwuetapowej pielęgnacji więc używam albo jedno albo drugie. Teraz się nie maluje więc jakoś daje rade..ale ogólnie to za słabe oczyszczenie. Szukam jakiejś fajnej, nawilżającej pianki do drugiego etapu.. macie pomysł? Kiedyś miałam taką chyba ze Skin79, była bardzo ok. Może powinnam o niej pomyśleć..

Pianka Kivvi z serii porzeczkowej - mam i lubię. Łagodna, nie wysusza, minerały zmywa. Oleje myjące też
Kupiłam też w śmiesznej cenie pianki 3W CLINIC - z brązowym ryżem i koenzymem Q, ale tu skład może sie komuś nie podobać. Z ryżem nie otwieralam, ale ta z koenzymem bardzo mi odpowiada.

Napisane przez chimay

No rzeczywiście kiepsko widzę te produkty w duecie.
Zrobiłam riserczyk na japońskim rynku, bo tam pianki są bardzo popularne i dziewczyny zarekomendowały mi jako łagodne piankę Chifure KLIK albo Bifesta KLIK, przy czym Chifure ma mieć lekko zasadowe pH, a więc niekoniecznie dla cer podatnych na odwadnianie, a Bifesty ponoć neutralne i bardzo łagodne. Ceny na ebayu zachęcające (znaczy 50 zł/12 €), przesyłka często darmowa, więc pewnie niebawem kliknę.

Z Bifesty moge polecić dwufazówke do demakijażu oczy - bardzo dobra

[mariolasl]

Kasiamaga, tak wiem, ale wlasnie czegos takiego szukam, aby dodac sobie nieco koloru. W Boots mam trochę tych kosmetyków i czasami są w promocji. Bede wiec polować.

To zastanowię sie jeszcze nad tym Booster C


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez kasiamagda

Ty teraz używasz Canmake ? Canmake nie jest wodoodporny, więc może w środku dnia zmywać do tylko delikatną pianką / liquidem / żelem, a oczyszczanie olejowe / dwuetapowe zostawiać na wieczór ?

Na przemian z obiema Herami i Kose Fasio UV Protect Gel. Chyba tak zrobię, rano i w ciągu dnia tylko jeden produkt oczyszczający i dopiero wieczorem 2-3.

Napisane przez kasiamagda

Chimay, możesz opisać, jak i jakie olejki eteryczne stosujesz ?

Teraz kończę właśnie bergamotkowy, palmarosa, trawę cytrynową i cyprys. Wcześniej miałam też szałwię, jałowca i eukaliptus. Używam jako dodatek do produktów myjących do twarzy i skóry głowy oraz 1-2 krople do olejku do masażu. Więc przeważnie raz dziennie. Czasem punktowo na zmiany. Najbardziej lubiłam szałwiowy i cyprysowy, wydają się działać u mnie przeciwzapalnie.

Poza tym używam też do aromatoterapii.

[chimay]

A co do pojemności, to dla mnie też standardowe są za duże. Zwłaszcza przy pielęgnacji warstwowej 50-100 ml jest prawie nie do zużycia. Właśnie przeterminowuje mi się żel aloesowy Bentona i Sleeping Mask Leneige - to drugie mam od roku. Mnie by wystarczało, gdyby wszelkie formuły poza może esencjami, które są prawie jak woda, były w pojemnościach np 20 i 40 ml.

[earthpace]

Możecie napisać o jakim produkcie Miessence piszecie, bo nie działa ten link I jaka esencja ze Swanicoco? Podoba mi się ta Refine Ferment 1st Essence, ale nie mam pojęcia gdzie ją kupić. Ja muszę poszukać jakiejś esencji, bo ta z BU to taki bardziej tonik Chciałabym coś z ładnym składem do wklepywania pod sera. Mogłabym też prosić o linka do lotionu Biofficiny, bo mam wrażenie, że na polskim ecco verde jej nie ma.

Aaa i może macie do polecenia jakąś mgiełkę. Miałam dotąd Ilua, jest bardzo fajna, ale może spróbuje coś innego..

[Korah]

Napisane przez kasiamagda

Probowałaś kwasu laktobionowego ? Oprocz samoróbek z nim przychodzi mi do glowy Iwostin Perfectin Re-Liftin. Czytałam kilka opinii, że przy tego typu skórze : podraznionej, wrażliwej a zanieczyszczonej sprawdza się bardzo dobrze.

Ja nie podzielam zadowolenia innych z tego produktu, mam wrażenie, że niestety jest bardzo kiepski, działa po prostu nieudolnie, w dodatku próbował skutecznie uwrażliwić moją skórę na wszystko: słońce, inne kosmetyki i nawet dotyk. Próbował, ponieważ miałam z nim styczność jedynie przez 3 użycia

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez earthpace

Możecie napisać o jakim produkcie Miessence piszecie, bo nie działa ten link I jaka esencja ze Swanicoco? Podoba mi się ta Refine Ferment 1st Essence, ale nie mam pojęcia gdzie ją kupić. Ja muszę poszukać jakiejś esencji, bo ta z BU to taki bardziej tonik Chciałabym coś z ładnym składem do wklepywania pod sera. Mogłabym też prosić o linka do lotionu Biofficiny, bo mam wrażenie, że na polskim ecco verde jej nie ma.

Aaa i może macie do polecenia jakąś mgiełkę. Miałam dotąd Ilua, jest bardzo fajna, ale może spróbuje coś innego..

To ten http://beautifullyorganic.co.uk/mies...y-mature-skin/
Ja po tym serum naprawdę widziałam wymierne efekty po zużyciu pierwszego opakowania (i pogorszenie stanu skóry po zaprzestaniu stosowania).


Kasiamagda- przypomnij mi, proszę, które to serum Biofficina tak się fajnie miesza z olejami- to antyoksydacyjne?

[chimay]

Napisane przez Korah

Ja nie podzielam zadowolenia innych z tego produktu, mam wrażenie, że niestety jest bardzo kiepski, działa po prostu nieudolnie, w dodatku próbował skutecznie uwrażliwić moją skórę na wszystko: słońce, inne kosmetyki i nawet dotyk. Próbował, ponieważ miałam z nim styczność jedynie przez 3 użycia

Na tym wątku nikt z tego peelingu nie był zadowolony, ale wśród blogerek ma swoje wierne grono fanów.

Napisane przez earthpace

Możecie napisać o jakim produkcie Miessence piszecie, bo nie działa ten link I jaka esencja ze Swanicoco? Podoba mi się ta Refine Ferment 1st Essence, ale nie mam pojęcia gdzie ją kupić. Ja muszę poszukać jakiejś esencji, bo ta z BU to taki bardziej tonik Chciałabym coś z ładnym składem do wklepywania pod sera.

Sorry, mnie się jakoś zapamiętało, że to esencja, a to serum, dokładnie o nazwie Fermentation Care Serum KLIK.
Może to i dobrze, że przegapiłam na nie promocję, bo np blogerka sakurakotoo, która ogólnie wychwala Swanicoco i ma/miała z nimi współpracę, ocenia to serum jako potęgujące przetłuszczanie i zostawiające warstwę KLIK.
Więc obecnie szukam esencji, ale takiej niemal całkowicie wodnej i nie zostawiającej żadnej warstwy, czegoś w rodzaju czarnej esencji Bentona.

[earthpace]

Ta sama blogerka bardzo pozytywnie oceniła esencję Swanicoco na którą mam ochotę Chyba się skuszę tylko nie wiem gdzie kupić, aby cena była przyjazna a źrodło zaufane.

Mam jeszcze pytanko o te Biofficine Toscane Radiant coś tam, czy ten lotion ma konsystencje transparentną i wodnistą czy to takie mleczko? Ma bardzo fajny skład, kuszą mnie właściwości nawilżające, ale mam złe doświadczenia z produktami o konsystencji emulsji/mleczka..

Ogólnie mam dylemat czy do mieszania rano z Worship skusić się na Biofficine czy na Hosanne Antipodes. Hylamide chciałam kliknąć, ale ktoś mi sprzątnął z tego polskiego sklepu i pewnie nie wróci za szybko biorąc pod uwagę to co się dzieje na stronie Deciem. A na Deciem nie przechodzi mi płatność, bo jakies dane karty się nie zgadzają.. pierwszy raz mam taki problem.

[chimay]

Napisane przez earthpace

Hylamide chciałam kliknąć, ale ktoś mi sprzątnął z tego polskiego sklepu i pewnie nie wróci za szybko biorąc pod uwagę to co się dzieje na stronie Deciem. A na Deciem nie przechodzi mi płatność, bo jakies dane karty się nie zgadzają.. pierwszy raz mam taki problem.

Ja się zdziwiłam bardzo, bo jak składałam zamówienie w Deciem, to był komunikat, że mają obsuwy i wysyłka może zająć do 8 dni, ale paczuszkę dostałam już po 3 po zapłacie.
To lipa z tą kartą Ja się tak przyzwyczaiłam przez ubiegły rok do paypala, że marudzę teraz, jak nie ma w płatnościach takiej możliwości. Zrobiłam zamówienie w tym francuskim Aroma-Zone polecanym przez kasięmagdę (olejki eteryczne i hydrolaty) i oni właśnie nie dość, że tylko po francusku, to jeszcze bez paypala.

[Korah]

Napisane przez chimay

Na tym wątku nikt z tego peelingu nie był zadowolony, ale wśród blogerek ma swoje wierne grono fanów.

Bardzo ciekawa zależność

Napisane przez earthpace

Mam jeszcze pytanko o te Biofficine Toscane Radiant coś tam, czy ten lotion ma konsystencje transparentną i wodnistą czy to takie mleczko? Ma bardzo fajny skład, kuszą mnie właściwości nawilżające, ale mam złe doświadczenia z produktami o konsystencji emulsji/mleczka..

Ja również mam złe doświadczenia z takimi formułami i mam z Biofficiny serum Antioxidant i ono jest całkiem płynne, ale ma mleczne zabarwienie, nie wiem jak lotion, ale generalnie serum podoba mi się, dałam za nie 40 zł i uważam, że więcej nie jest warte i trochę bym żałowała, gdybym zapłaciła cenę regularną, ale to przez moje własne skąpstwo i też to, że pomimo, że serum jest dobre i przyjemne, to jest tylko dobre, a nie wybitne.

[earthpace]

Napisane przez chimay

Ja się zdziwiłam bardzo, bo jak składałam zamówienie w Deciem, to był komunikat, że mają obsuwy i wysyłka może zająć do 8 dni, ale paczuszkę dostałam już po 3 po zapłacie.
To lipa z tą kartą Ja się tak przyzwyczaiłam przez ubiegły rok do paypala, że marudzę teraz, jak nie ma w płatnościach takiej możliwości. Zrobiłam zamówienie w tym francuskim Aroma-Zone polecanym przez kasięmagdę (olejki eteryczne i hydrolaty) i oni właśnie nie dość, że tylko po francusku, to jeszcze bez paypala.

No właśnie lipa z tą kartą, ale odgrzebałam swój paypal i teraz poszło bardzo inspirująca byłaś, dziękuje

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez Korah

Bardzo ciekawa zależność



Ja również mam złe doświadczenia z takimi formułami i mam z Biofficiny serum Antioxidant i ono jest całkiem płynne, ale ma mleczne zabarwienie, nie wiem jak lotion, ale generalnie serum podoba mi się, dałam za nie 40 zł i uważam, że więcej nie jest warte i trochę bym żałowała, gdybym zapłaciła cenę regularną, ale to przez moje własne skąpstwo i też to, że pomimo, że serum jest dobre i przyjemne, to jest tylko dobre, a nie wybitne.

Ja chyba nie przełamie się do tych mleczkowych esencji, jakoś nie wiem.. mam same złe doświadczenia. Mam nadzieję, że ta Biofficina ma transparentną raczej żelową konsystencję.. poczekam na info od kasimagdy

[monparadis]

Dziewczyny co polecicie do skóry mieszanej, odwodnionej i z mega zapchanymi porami? czy używanie effaclara coś może dać? Zupełnie nie wiem co robić, staram się jakoś ogarniać moją cerę, ale mam wrażenie że wszystko robię źle.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[earthpace]

Napisane przez monparadis

Dziewczyny co polecicie do skóry mieszanej, odwodnionej i z mega zapchanymi porami? czy używanie effaclara coś może dać? Zupełnie nie wiem co robić, staram się jakoś ogarniać moją cerę, ale mam wrażenie że wszystko robię źle.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Musiałabyś chyba napisać co obecnie używasz i jaki jest dokładnie problem.. Stawiam na to (ponieważ też mam mieszaną skórę i miałam takie problemy jak Ty), że masz skórę odwodnioną dlatego broni się nadprodukcją sebum i się zapycha, pojawiają się wypryski. W takim przypadku trzeba ją udrożnić czyli peelingi, można pomyśleć o kwasach, aby zwiększyć możliwości wchłaniania substancji nawilżających. Poza tym warto właczyć skuteczny preparat z witaminą C i dodatkowo coś silnie nawilżającego. Z tym, że czasem (u mnie tak jest) skóra absorbuje nawilżenie i szybko je oddaje, dlatego produkty nawilżające trzeba łączyć w odpowiedniej proporcji z czymś co "zamknie" substancje nawilżające w skórze tzn. z czymś olejowym.

Prawdopodobnie robisz coś nie tak np. używasz za dużo emolientów więc nie nawilżasz skóry tylko zapychasz albo masz zrogowaciałą skórę, która nie przepuszcza nic "do środka"... ciężko coś pomóc nie wiedząc jak wygląda Twoj plan pielegnacji

Btw czytam jak ślepiec, własnie zauważyłam, że sama napisałaś, że skóra jest odwodniona haha. Dlatego mój post tak brzmi jakbym "odkryła Amerykę".

[monparadis]

Napisane przez earthpace

Musiałabyś chyba napisać co obecnie używasz i jaki jest dokładnie problem.. Stawiam na to (ponieważ też mam mieszaną skórę i miałam takie problemy jak Ty), że masz skórę odwodnioną dlatego broni się nadprodukcją sebum i się zapycha, pojawiają się wypryski. W takim przypadku trzeba ją udrożnić czyli peelingi, można pomyśleć o kwasach, aby zwiększyć możliwości wchłaniania substancji nawilżających. Poza tym warto właczyć skuteczny preparat z witaminą C i dodatkowo coś silnie nawilżającego. Z tym, że czasem (u mnie tak jest) skóra absorbuje nawilżenie i szybko je oddaje, dlatego produkty nawilżające trzeba łączyć w odpowiedniej proporcji z czymś co "zamknie" substancje nawilżające w skórze tzn. z czymś olejowym.

Prawdopodobnie robisz coś nie tak np. używasz za dużo emolientów więc nie nawilżasz skóry tylko zapychasz albo masz zrogowaciałą skórę, która nie przepuszcza nic "do środka"... ciężko coś pomóc nie wiedząc jak wygląda Twoj plan pielegnacji

Btw czytam jak ślepiec, własnie zauważyłam, że sama napisałaś, że skóra jest odwodniona haha. Dlatego mój post tak brzmi jakbym "odkryła Amerykę".

Może faktycznie nie nawilżam jej prawidłowo, ale staram się.. używam żelu loreal rare flowers do zmywania makijażu, przemywam skórę płynem micelarnym z garniera do skóry wrażliwej i nową esencją z bielendy do skóry mieszanej. Nawilżam kremem z Vianka odżywczym i na zmianę używam serum z bielendy super power mezzo z kwasem migdałowym. Peelinguje skórę raz w tygodniu popularną pastą z ziaji, no i na noc często używam masek z perfecty: na zmianę nawilżającą i dermabrazyjną.
Chyba odbiegam od tematu tymi kosmetykami, wszystkie są stricte drogeryjne i pewnie ich składy nie powalają na kolana, może bardziej mi szkodzą niż pomagają. Moim głównym problemem są powiększone i zapchane pory i wągry które pokrywają całe czoło, nos, policzki i brodę. Próbowałam mechanicznych sposobów oraz popularnych czarnych masek ale właściwie nie dają żadnego efektu.
Proszę, może doradzisz mi co zmienić, co usunąć i co dodać, bo ja kompletnie nie znam. Właściwie działam na oślep...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[earthpace]

Napisane przez monparadis

Może faktycznie nie nawilżam jej prawidłowo, ale staram się.. używam żelu loreal rare flowers do zmywania makijażu, przemywam skórę płynem micelarnym z garniera do skóry wrażliwej i nową esencją z bielendy do skóry mieszanej. Nawilżam kremem z Vianka odżywczym i na zmianę używam serum z bielendy super power mezzo z kwasem migdałowym. Peelinguje skórę raz w tygodniu popularną pastą z ziaji, no i na noc często używam masek z perfecty: na zmianę nawilżającą i dermabrazyjną.
Chyba odbiegam od tematu tymi kosmetykami, wszystkie są stricte drogeryjne i pewnie ich składy nie powalają na kolana, może bardziej mi szkodzą niż pomagają. Moim głównym problemem są powiększone i zapchane pory i wągry które pokrywają całe czoło, nos, policzki i brodę. Próbowałam mechanicznych sposobów oraz popularnych czarnych masek ale właściwie nie dają żadnego efektu.
Proszę, może doradzisz mi co zmienić, co usunąć i co dodać, bo ja kompletnie nie znam. Właściwie działam na oślep...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciężko mi coś radzić, bo nie czuje się mocna w temacie, mogę jedynie pisać na bazie swoich doświadczeń.. Mi drogeryjne kosmetyki niespecjalnie służą, np. maseczki z perfekty podrażniały albo niewiele robiły. Podobnie z płynem micelarnym Garniera (ale mi nawet niespecjalnie służyła osławiona Bioderma ). Nie wierzę też w nawilżające właściwości Vianka, mają dobre składy itd, ale sądzę, że solo nie załatwiają sprawy. Bielenda z tego co próbowałam jest ok, ale też ma większość produktów nadające się tylko do warstwowej pielęgnacji. Dziewczyny mają lepsze rozeznanie w produktach więc nie będę rzucać konkretnymi nazwami co warto na pewno coś konkretnego Ci doradzą. Pytanie jednak brzmi czy nie masz podobnego problemu do mojego, ze masz skórę wrazliwą i produkty z długimi składami niespecjalnie Ci służa.

Wydaje mi się, że po prostu za mało dajesz swojej skórze.. gdybym ja tylko myła twarz, nakładała esencję i na to krem Vianek na zmianę z serum, na pewno borykałabym się z odwodnieniem skóry. Jeżeli skóra jest odwodniona to mycie, tonik i esencja mogą ją dodatkowo podsuszać i zamykać a wtedy kładziesz krem a on nie przenika w głębsze warstwy skóry. Mogę jedynie doradzić to co wcześniej: wprowadzić więcej produktów, w tym jeden z witaminą C a jeden na bazie wody, aby zwiększyć skuteczność wchłaniania kremu. Jesli chodzi o pielęgnacje warstwową, wydaje mi się, że swietnym kompendium wiedzy jest książka "Skóra" Barbary Kwiatkowskiej.

U mnie np. dużo lepiej wchłaniają się produkty na mokrą, spryskana buzie, widzę sporą różnicę w nawilżeniu.
Jeśli chodzi o pory i wągry, to tu chyba pomóc może jedynie produkt z dosyć wysokim stężeniem kwasu, może nie jest to najlepsza propozycja na lato, ale jesienią wydaje mi się to warte rozważenia. O kwasach bardzo fajnie pisze blogerka mademoiselle eve, warto poczytać jej kompendium. Ma zresztą też kilka dobrych postów o nawilżaniu, czasem poleca konkretne produkty... (rekomendacje są też w książce Kwiatkowskiej), dziewczyny na tym wątku też mają dobre rozeznanie.

U mnie w kwestii oczyszczania skóry sprawdza się esencja z Biochemii Urody z ekstraktem z drożdży, wg mnie to fajny składnik przy cerach skłonnych do zanieczyszczeń. Fajnie reguluje sebum. Trickiem przy nawilżaniu jest dodawanie do serów aloesu (żelu aloesowego), u mnie to np. działa.
Na Twoim miejscu, jeśli nie chcesz obecnie kupować nic nowego, spróbowałabym stosować serum mezzo pod krem Vianek, aby zobaczyć czy daje to jakąś poprawę. Kwasy generalnie pomagają wchłaniac się substancjom odżywczym. Możesz też spróbować nakładać oba te produkty na wilgotną skórę (spryskiwać esencją czy co tam masz w domu).

A jak przyjdą dziewczyny to na pewno powiedza coś mądrzejszego

[basia0707]

Woda , woda , woda !!! picie dużej ilości wody regularne maseczki z glinek + naturalna pielęgnacja Napewno pomoże

[chimay]

Napisane przez monparadis

Dziewczyny co polecicie do skóry mieszanej, odwodnionej i z mega zapchanymi porami? czy używanie effaclara coś może dać? Zupełnie nie wiem co robić, staram się jakoś ogarniać moją cerę, ale mam wrażenie że wszystko robię źle.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przy skórze odwodnionej regularne stosowanie słabych produktów z kwasami może ją tylko dalej odwadniać a do tego na mocno zanieczyszczonej tylko "jątrzyć" zmiany, bo mogą być to za słabe stężenia, żeby były skuteczne. Więc skoro serum Bielendy Ci nie pomaga, to jak już kwasy, to raczej coś mocniejszego. Oczywiście może tak być ale nie musi.

A podstawowe pytanie to czy znasz przyczynę zanieczyszczenia skóry.

Zatęskniłam za galactomyces, wydaje mi się, że to produkty z tym składnikiem w dużej mierze odpowiadały za ładny, jednolity i promienny wygląd mojej skóry, a obecnie nie mam żadnego. Więc zamówiłam Manyo Galactomyces Niacin Special Treatment Essence KLIK

[earthpace]

Z tym odzywianiem od wewnatrz tez prawda, nie tylko picie wody ale warto tez pomyśleć o siemieniu lnianym czy piciu oleju z wiesiolka czy innej formie dostarczania kwasów omega do organizmu. No i witamina c, zwlaszcza latem..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz