Choroba Hashimoto - zbiorczy

[mezaga]

Napisane przez inc0rrect

nie wiedział, dostałam na miesiączki mialam brać PRZED bólami miesiączkowymi, kiedy poczuję pierwsze skurcze. Wzięlam bo myślałam że dostane okres, niestety do tej pory nie dostałam.
więc może być jeszcze ok...?



coś Ci lekarz mowił o poronieniach? Jaka szansa? w ktorym tygodniu ciąży Ci TSH skoczylo ?


martwię sie

Ja znam dwie dziewczyny, które poroniły i miały za wysokie TSH. Zlekceważyły to i cały czas twierdzą, że to nie wina TSH, choć prawdziwej przyczyny nie znają.

Incorrect czyli dopiero co się dowiedziałaś, że jesteś w ciąży? W takim razie gratuluję

[vilya]

Napisane przez inc0rrect

coś Ci lekarz mowił o poronieniach? Jaka szansa? w ktorym tygodniu ciąży Ci TSH skoczylo ?


martwię sie

nic mi nie mówił o poronieniu, ja miałam wczesniej krwawienie i brałam duphaston na podtrzymanie ciąży a o tym, ze jestem chora dowiedziąłam się gdy zrobiłam wszystkie badania i to było około 14 tygodnia ciąży - wcześniej się nigdy nie leczyłam na to i nie wiedziałam że mam problemy z tarczycą. A z resztą lekarz podejrzewa ze TSH mi spadło juz w ciąży i dlatego mam po urodzeniu dziecka odstawić tabsy i po miesiącu zrobić kontrolę. Jak zobaczyłam wyniki to sama przejrzałam internet i sie przeraziłam. Najlepiej nic nie czytaj, idź do lekrza kontroluj hormony i zazywaj tabletki a na pewno wszystko bedzie ok.

[inc0rrect]

Napisane przez mezaga

Ja znam dwie dziewczyny, które poroniły i miały za wysokie TSH. Zlekceważyły to i cały czas twierdzą, że to nie wina TSH, choć prawdziwej przyczyny nie znają.

Incorrect czyli dopiero co się dowiedziałaś, że jesteś w ciąży? W takim razie gratuluję

a wiesz w którym tygodniu poroniły?


nie nie dowiedzialam sie jeszcze nie byłam jeszcze u lekarza, w zasadzie dzisiaj sobie przypomiałam że 2 tygodnie temu nie dostałam tego okresu;/ połączyłam fakty tzn zawroty glowy, ciągle mi niedobrze, i miałam widzielinę taką sporą.

(ale pokładam nadzieję że chyba na nudności za wcześnie ? )

ale dziekuję za gratulację w razie co
(chociaż mi to nie na rękę)

Napisane przez vilya

nic mi nie mówił o poronieniu, ja miałam wczesniej krwawienie i brałam duphaston na podtrzymanie ciąży a o tym, ze jestem chora dowiedziąłam się gdy zrobiłam wszystkie badania i to było około 14 tygodnia ciąży - wcześniej się nigdy nie leczyłam na to i nie wiedziałam że mam problemy z tarczycą. A z resztą lekarz podejrzewa ze TSH mi spadło juz w ciąży i dlatego mam po urodzeniu dziecka odstawić tabsy i po miesiącu zrobić kontrolę. Jak zobaczyłam wyniki to sama przejrzałam internet i sie przeraziłam. Najlepiej nic nie czytaj, idź do lekrza kontroluj hormony i zazywaj tabletki a na pewno wszystko bedzie ok.

bardzo możliwe że już Ci w ciąży spadło, 3mam kciuki żeby Ci się uregulowało po ciąży
właśnie nie mam czasu iść do lekarza w tym tygodniu bo juz mam porobione plany, dlatego sie pytam czy to sprawa bardzo pilna czy krytycznie pilna


ostatnio miałam TSH=0,789 więc w dolnej granicy normy. Ale ja mam niedoczynnośc tarczycy podejrzewam że może mi skoczyć w ciaży....z drugiej strony mam duży nadmiar hormonów jednak.

[mezaga]

Napisane przez inc0rrect

a wiesz w którym tygodniu poroniły?

Wiem. Jedna w 12 dowiedziała się, że od 3 (albo 5dokładnie nie pamiętam bo to było ponad rok temu) dzieciątko jest martwe.
A druga jakoś w 6 chyba.

Napisane przez inc0rrect

nie nie dowiedzialam sie jeszcze nie byłam jeszcze u lekarza, w zasadzie dzisiaj sobie przypomiałam że 2 tygodnie temu nie dostałam tego okresu;/ połączyłam fakty tzn zawroty glowy, ciągle mi niedobrze, i miałam widzielinę taką sporą.

(ale pokładam nadzieję że chyba na nudności za wcześnie ? )

ale dziekuję za gratulację w razie co
(chociaż mi to nie na rękę)

A robiłaś test chociaż?

Ja to bym nie wytrzymała hehe. Zaraz na drugi dzień po terminie @ siedziałabym z testem w ręku

[Dove84]

Witam wszystkie hashimotki!

W piatek dowiedzialam sie, ze moje zle samopoczucie i przybieranie na wadze zawdzieczam niedoczynnosci tarczycy spowodowaniej horoba hashimoto.
Biore leki o nazwie Eltroxin 50 mikrogramow.
Nie wiem czy to ja czy to tabletki zaczely juz dzialac, ale czuje sie o niebo lepiej
Mam nadzieje, ze waga tez zacznie sie zmniejszac.
Od czasu brania tabletek, nie spalam po pracy ani razu, mam wiecej energii, a ze nie spie popoludniami to spie lepiej w nocy.

Przez ostatnie 3 miesiace probowalam dowiedziec sie co mi jest.
Pierwszy doktor totalnie zlal moje objawy i powiedzial ze to jest wina mojej diety i braku ruchu...wtedy juz wiedzialam, ze on wogole mnie nie sluchal. Mowilam mu ze biegam wieczorami, do pracy jezdze rowerem i chodze na spacery z moim psem, nie jem po godz 18 itp.
Nie zlecil nawet badan krwi.
Dopiero moja pani ginekolog zlecila wszystkie badania i wyszlo Hashimoto i niedoczynnosc tarczycy.

Za 3 miesiace mam kolejne spotkanie z endokrynologiem i ponowne USG tarczycy, bo mam maly guzek 4 mm.

Zobaczymy jak to bedzie, ale jestem pozytywnie nastawiona!

Pozdrawiam
Dove84

[wewiora]

czesc dziewczyny

mam takie pytanie do was (z innej beczki )

czy wykonywała któras z was zabiegi estetyczne ... tz chodzi mi o np; powiekszanie ust, botox itd

hashimoto jest przeciwskazaniem do niektorych i ciekawa jestem czy ktoras z was mimo wszystko miała jakis zabieg i czy byly jakies skutki uboczne ?

[agison]

Napisane przez wewiora

(...)
hashimoto jest przeciwskazaniem do niektorych i ciekawa jestem czy ktoras z was mimo wszystko miała jakis zabieg i czy byly jakies skutki uboczne ?

a do których? ja co prawda nie miałam, ale zaciekawiłaś mnie bardzo, bo gdybym się kiedys miała zdecydowac

[principessina]

wiewiora nie slyszalam o tym, mysle jednak ze raz czy dwa to chyba nic by sie nie stalo, szczegolnie jesli tarczyca jest leczona...

[wewiora]

ja jedynie probowalam powiekszac usta ale tylko 0,5 preparatu wiec prawie nie ma efektu, teraz chce sie zdecydowac a drugie tyle ale przed przyjeciem przechodzilam probe pod skora czy nie wystapi alergia, co do reszty zabiegow nie robilam podobno hashimoto jest przeciwskazaniem przy botoxie, nie wiem jak inne zabiegi poprawiajace urode.

narazie nie doszukalam sie osoby ktora poprawiala bruzdki botoxem z hashimoto i powiedziala, ze nie bylo powiklan.

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez agison

a do których? ja co prawda nie miałam, ale zaciekawiłaś mnie bardzo, bo gdybym się kiedys miała zdecydowac

no wlasnie np botox

[agison]

Napisane przez wewiora

no wlasnie np botox

a, jeśli mogę spytać, skąd masz takie informacje? poczytałabym sobie o tym chętnie w sumie myślałam raczej o mikrodermabrazji niż o botoksie, jak przekroczę magiczną trzydziestkę, ale i botox pewnie będzie kusił pierwsze słyszę o powikłaniach przy hashi i zainteresowało mnie to bardzo

[principessina]

narazie na botoks sie nie wybieram, a na mikrodermabrazji to bylam wiele razy ta napewno nie szkodzi, to jest zwykle zluszczanie naskorka, ja mam brzydka cere, wiec bardzo pomaga, teraz w ciazy nie bylam troszke sie boje, ponoc mozna, no ale przeczekam, lepiej byc spokojnym

[agison]

Napisane przez principessina

narazie na botoks sie nie wybieram, a na mikrodermabrazji to bylam wiele razy ta napewno nie szkodzi, to jest zwykle zluszczanie naskorka, ja mam brzydka cere, wiec bardzo pomaga, teraz w ciazy nie bylam troszke sie boje, ponoc mozna, no ale przeczekam, lepiej byc spokojnym

fajnie że chociaż mikroderma jest bezpieczna muszę jej kiedyś spróbować
a ciekawe co np. ze złuszczaniem kwasami? albo kremami złuszczającymi? bo ostatnio qpilam sobie taki właśnie krem z chyba 12% kwasu glikolowego, jeszcze nie używałam, ale teraz się boję

[vilya]

dziewczyny, urodziłam śliczną, zdrową córeczkę, pomimo tego, że hashi i niedoczynność wykryto w 14 tygodniu ciąży. Tak, że leczcie niedoczynność i na pewno wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki za starające się i będące w ciąży. Nie stresujcie się, bo to nic nie da, ja prawie całą ciąże przeryczałam bo to waga i rozmiar dziecka nie taki a bo coś tam. Czasem lepiej chyba miały nasze mamy i babcie, ze nie było Usg bo spokojniejsze w ciązy były a zdrowe dzieciaczki urodziły.

[agison]

Napisane przez vilya

dziewczyny, urodziłam śliczną, zdrową córeczkę, pomimo tego, że hashi i niedoczynność wykryto w 14 tygodniu ciąży. Tak, że leczcie niedoczynność i na pewno wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki za starające się i będące w ciąży. Nie stresujcie się, bo to nic nie da, ja prawie całą ciąże przeryczałam bo to waga i rozmiar dziecka nie taki a bo coś tam. Czasem lepiej chyba miały nasze mamy i babcie, ze nie było Usg bo spokojniejsze w ciązy były a zdrowe dzieciaczki urodziły.

GRATULACJE kochana!!! dużo zdrówka dla Ciebie i córeczki
no i dzięki za miłe słowa dla reszty hashimotek

[wewiora]

Napisane przez agison

a, jeśli mogę spytać, skąd masz takie informacje? poczytałabym sobie o tym chętnie w sumie myślałam raczej o mikrodermabrazji niż o botoksie, jak przekroczę magiczną trzydziestkę, ale i botox pewnie będzie kusił pierwsze słyszę o powikłaniach przy hashi i zainteresowało mnie to bardzo

przepraszam, że dopiero teraz odpisuje ale bylam tydzień na nartach

PRZECIWWSKAZANIA

• ciąża i laktacja
• padaczka
• zapalena mięśniowe
• stany zapalne skóry w miejscu wstrzyknięć
• nadwrażliwość na albuminy ludzkie
• przyjmowanie aminoglikozydów
• stwardnienie rozsiane
• choroba Hashimoto

no i dodatkowo lekarz mi powiedzial, ktory robił mi zabieg laserem na buzi ( mam bardzo zniszczoną cerę i chciałam poprawić kilka mmankamentów, botox miał wypełnić dwie wielkie bruzdy na czole - no ale chyba wygląda na to, że nie można)

[klaudens]

dziewczyny, moją mamę ostatnio "napina na wymioty" ciągle, w szczegolności jak ma szalik zawiązany na szyi, nawet delikatnie a czuje sie tak jakby ktoś ją dusił
strasznie się boję, że to przez te guzki

[agison]

Napisane przez wewiora

przepraszam, że dopiero teraz odpisuje ale bylam tydzień na nartach

PRZECIWWSKAZANIA

• ciąża i laktacja
• padaczka
• zapalena mięśniowe
• stany zapalne skóry w miejscu wstrzyknięć
• nadwrażliwość na albuminy ludzkie
• przyjmowanie aminoglikozydów
• stwardnienie rozsiane
• choroba Hashimoto

no i dodatkowo lekarz mi powiedzial, ktory robił mi zabieg laserem na buzi ( mam bardzo zniszczoną cerę i chciałam poprawić kilka mmankamentów, botox miał wypełnić dwie wielkie bruzdy na czole - no ale chyba wygląda na to, że nie można)

spoko i zazdraszczam nart
a przeciwko czemu to są przeciwskazania, przeciwko czemuś konkretnemu czy całościowo - ogólnie przeciwko zabiegom estetycznym?
qrcze, no wielka szkoda, ja też myślałam o botoksie pod kątem bruzd na czole, bo ciągle je marszczę, a tu taka niespodzianka ale laserem Cię potraktował, bez marudzenia? to był fraxel?
dobrze by było jakby chociaż laser się ostał

[principessina]

wiewiora, agison a co Wy takie mlode i juz pomarszczone? ja tez mam tu i tam jakas zmarszczke, no i mega kurze lapy, ale o tym botoksie jeszcze nie myslalam

[agison]

Napisane przez principessina

wiewiora, agison a co Wy takie mlode i juz pomarszczone? ja tez mam tu i tam jakas zmarszczke, no i mega kurze lapy, ale o tym botoksie jeszcze nie myslalam

a skąd wiesz że my młode? za wewiórę się nie wypowiadam, ale ze mnie to już stara dupa zmarszczek co prawda jeszcze nie mam, ale będę miała i już widzę gdzie a jak wiadomo lepiej zapobiegać niż leczyć
swoją drogą, zawsze przypomina mi się sentencja kosmetyczki mojej siostry - że pogniecionej kartki nie ma sensu laminować, tylko gładką ...

a btw to nieźle utrafiłaś w moment, bo właśnie tak z TŻtem gadamy czy to by nie warto już zacząć do kościoła chodzić ... w naszym wieku

[principessina]

agison nie wiem czy Wy stare, ale wiem ze w Polsce to juz kobietki tak w wieku 26-30 lat uwaza sie za stare i "przechodzone", wiec sama rozumiesz ze jak slysze takie bzdury to glowa mnie boli nie wiem czy na taki botoks bym poszla, on nie powoduje dretwienia miesni a ten laser co robi wygladza np. kurze lapki? na to to bym poszla, bo mam straszne!!!
ee tam do kosciola to chyba sie nie nawroce, na lozu smierci chyba

[wewiora]

Napisane przez agison

spoko i zazdraszczam nart
a przeciwko czemu to są przeciwskazania, przeciwko czemuś konkretnemu czy całościowo - ogólnie przeciwko zabiegom estetycznym?
qrcze, no wielka szkoda, ja też myślałam o botoksie pod kątem bruzd na czole, bo ciągle je marszczę, a tu taka niespodzianka ale laserem Cię potraktował, bez marudzenia? to był fraxel?
dobrze by było jakby chociaż laser się ostał

tak fraxel nie było przeciwskazań jestem juz po 2 zabiegach chcę jeszcze 2 ( strasznie boli dlatego chciałam botox)
a przeciwskazania nie mam pojecia dlaczego nie można i co się stanie jesli sa powikłania

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Napisane przez principessina

agison nie wiem czy Wy stare, ale wiem ze w Polsce to juz kobietki tak w wieku 26-30 lat uwaza sie za stare i "przechodzone", wiec sama rozumiesz ze jak slysze takie bzdury to glowa mnie boli nie wiem czy na taki botoks bym poszla, on nie powoduje dretwienia miesni a ten laser co robi wygladza np. kurze lapki? na to to bym poszla, bo mam straszne!!!
ee tam do kosciola to chyba sie nie nawroce, na lozu smierci chyba

kochana ja mam 27 lat tak wiec nie duzo i nie mało, w młodości miałam bardzo duzo trądziku i zostały mi blizny, teraz gdy mnie na to stać chciałam się pozbyć moich blizn żeby lepiej sie poczuć bo bylo ich dużo - przyznam efekt jest super ale czoło jest okropne i wlasnie botox jednorazowo miał pomoc no ale chyba nie można

[principessina]

wiewiora a co to za laser na te blizny potradzikowe czy na zmarszczki? ja mam straszny tradzik nawet w ciazy a niedlugo 30tka stuknie, juz chyba do konca zycia je bede miala...ja robilam kilka razy mikrodermabrazje i bylam zadowolona z efektu, po ciazy cos bym chciala zrobic z tymi kurzymi lapami, znasz jakis sposob, bo widze ze jestes w temacie a ten laser to robisz u dermatologa?

[wewiora]

Napisane przez principessina

wiewiora a co to za laser na te blizny potradzikowe czy na zmarszczki? ja mam straszny tradzik nawet w ciazy a niedlugo 30tka stuknie, juz chyba do konca zycia je bede miala...ja robilam kilka razy mikrodermabrazje i bylam zadowolona z efektu, po ciazy cos bym chciala zrobic z tymi kurzymi lapami, znasz jakis sposob, bo widze ze jestes w temacie a ten laser to robisz u dermatologa?

fraxelem miałam usuwane blizny z buzi, przy okazji tradzik już prawie nie występuje. zabieg jest mega bolesny i nieprzyjemny ale wart efektów końcowych. blizny spłyciły sie w 70 %. mikro jest za słaba - poprawia efekty wizualne na chwilkę a laser penetruje skórę od wewnatrz, proces gojenia się też trwa około tygodnia, gdzie buzia krwawi zaraz po zabiegu a poźniej sączy się osocze, na kurze łapki to własie śladowe ilości botoxu takie jak mam na czole bo nawet laser ich nie dał rady zniwelować no chyba, że lekarz Ci powie że laser da radę - zabieg robiła mi pani doktor w gabinecie dermatologi estetycznej

[principessina]

ale nie myslisz, ze jak juz w tym wieku botoks sobie wstrzykniemy to co to bedzie pozniej? przeciez on powoduje, ze sie traci mimike twarzy...nie ma jakis innych sposobow no ja az takich blizn potradzikowych nie mam tragicznych, pomogla mikro i peelingi kwasem glikolowym, ale w ciazy nic nie robie, niestety nawet w ciazy nie mam ladnej cery, o czym marzylam, syf syfa pogania normalnie jak nastolatka, najgorsza mam brode...

[wewiora]

u mnie niestety bruzdy są głebokie i przy stosowaniu make upu widzoczne z 5 km jedyne co chcialam to wygładzić tylko czoło nic więcej bo po co tracić mimikę - wszytsko z rozsądkiem. jak sie dowiem jak to wygląda z botxem i hashi to napewno wam napiszę

[principessina]

wiewiora a Ty robilas fraxel SR1500? bo tak czytam to jeden senas kosztuje od 400 do 650 euro, straszna kasa, nie stac mnie, bede miala sobie kurze lapki

a efekt botoksu ile czasu sie utrzymuje

ps. masz jakies fotki przed i po laserze?

[agison]

Napisane przez principessina

agison nie wiem czy Wy stare, ale wiem ze w Polsce to juz kobietki tak w wieku 26-30 lat uwaza sie za stare i "przechodzone", wiec sama rozumiesz ze jak slysze takie bzdury to glowa mnie boli

ło matko o tym ze "przechodzone" to pierwsze słyszę, na szczęście nikt się tak nie wyraził w mojej obecności, bo przywróciłabym mu prawidłowy tok myślenia bo mi się to jakoś źle kojarzy
ze stare, też nie słyszałam ... stare panny to może, bo pewnie gdzieniegdzie się w Polszy ostał taki stereotyp

Napisane przez wewiora

u mnie niestety bruzdy są głebokie i przy stosowaniu make upu widzoczne z 5 km jedyne co chcialam to wygładzić tylko czoło nic więcej bo po co tracić mimikę - wszytsko z rozsądkiem. jak sie dowiem jak to wygląda z botxem i hashi to napewno wam napiszę

będziemy bardzo wdzięczne
jakby nie było jakichś strasznie groźnych perspektyw to ja bym sobie zbotoksiła czoło jednak akurat na czole to ten efekt braku mimiki by był u mnie bardzo pożądany, bo ciągle je marszczę ... no i pytanie ile by mnie to kosztowało, bo jeszcze się nie orientowałam

[principessina]

agison przechodzone w sensie ze stare panny, bo tak przebieraly i szukaly i zaden sie nie nadal hehe
czytalam troche w necie o tym laserze i roznych zabiegach, moj maz powiedzial ze na mozg mi padlo, ale na 30te urodziny cus bym sobie zafundowala

[agison]

Napisane przez principessina

agison przechodzone w sensie ze stare panny, bo tak przebieraly i szukaly i zaden sie nie nadal hehe
czytalam troche w necie o tym laserze i roznych zabiegach, moj maz powiedzial ze na mozg mi padlo, ale na 30te urodziny cus bym sobie zafundowala

ahaaa, no w tym sensie to rozumiem, bo mi "przechodzona" kobitka się kojarzy niefajnie, tak wulgarnie

ja to swojemu nawet nic nie mówię, kiedyś jak coś wspomniałam to też podobnie skomentował po kryjomu pójdę, jakby co wtedy na botox, bo lasera nie da się utajnić, buzia wygląda kiepsko przez jakiś czas, tak jak pisala wewióra
i też może na 30ste urodziny, to akurat zdążę uzbierać ...

[principessina]

no a jak pojdziemy w ukryciu a cos nie tak wyjdzie ja to bym mogla pojsc jak pojade na urlop do Polski i meza moglabym zostawic na wlosciach w Italii