Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!

[spice1985]

dorka no przecież nikt się nie kłoci, no dajże spokój Ja się uśmiałam,bo to tak zabrzmiało dziwnie : "Ok, masz dziecko, jesteś super mamą, aaaale zastanów się jeszcze raz dobrze: czy na pewno dostosowałaś pod dziecko swoje życie...?" Rozumiem,że na forum czasem można dziwnie odebrać pewne treści, więc po to są posty typu "cytuj" żeby to wyjaśnić. Niestety przez jakiś czas jeszcze nasze dzieci będą tak właśnie reagować na każdą zmianę harmonogramu. Ja też kładę Hanię o stałych porach na drzemki, wie np.że po spacerze dostaje zupkę i idzie się zdrzemnąć, już nawet nie protestuje jak Ją kładę! Sukces. Jeżeli jednak są sytuacje że trzeba wyjść, a często po prostu trzeba, to nie ma zmiłuj, nie da się żyć na 100% wokół dziecka, nasz świat może i kręci się wokół malucha, ale cała reszta niekoniecznie i jakoś nie zawsze chce się nam podporządkować

Jak się ubieracie w tą pogodę? Ja jak ten ostatni kretyn wylazłam w szaliku grubym dziś...Nawet beret wełniany miałam w torbie " w razie w"!!! Nie, nie założyłam go, wystarczająco dziwnie się na mnie patrzyli jak tym szalem się opatuliłam. Hanka miała zimową kurtkę...Na prawdę nie wiem w co Ją jutro ubiorę. Mamy taki grubszy jakby wełniany...polar (?) z Nexta (może być wełniany polar? I don't think so ) Nie chcę żeby mi się przeziębiła noooo.

mamaoptymistka cieszę się,że Cię rozbawiłam mam nadzieję,że pozytywnie, a nie w stylu "Matko,jaka ta spice durna, po co pisze w ogóle" :P

gusia powracam ja, córka marnotrawna na Wasze łono

[anulinka2009]

Jak za starych dobrych czasów, musiałam sporo nadrobić

Weredka, najlepszego kochana z okazji tych nastych urodzin

daisy, my wacikami to myliśmy chyba pierwsze 2 tygodnie, teraz tylko wodą z wanienki, gratulacje, z okazji nabycia nowego lokum ( bo rozumiem, że jak kredyt podpisany, to będzie chata ?? )

To i ja wstawię żywieniowy plan dnia Pepe:

ok. 7 rano - 120ml bebilonu i 2 miarki kaszki z bobovity
ok. 8 - razem z moim śniadaniem pół kromeczki chleba czy kawałek bułki z masłem
ok. 11-11.30 ( po spaniu ) owoce z jogurtem lub białym serem,
ok. 14 - obiad - jedno danie - zupa lub drugie ( duża porcja )
ok. 17 - owsianka z bobovity ( z 7-8 miarek ) z odrobiną soku owocowego
ok. 19 - 240ml bebilonu i 4 miarki kaszki z nestle ( 7 zbóż )
ok.2-3 w nocy - 210ml bebilonu

W ciągu dnia ok. 200-240 ml kompociku z owoców lub bobofruta ( rozcieńczonego wodą ).
Wydaje mi się, że Pepe dużo je

Tak w ogóle, to dzisiaj okazało się, że Piotruś boi się butów ( dostałam z Bartka i tż mu je założył ). Był taki ryk, że chyba w następnej klatce było słychać

Dziewczyny, które macie już spacerówki, powiedzcie proszę, jaką kupić. Normalnie czym więcej czytam testów i opinii jestem głupsza

Idziemy kąpać, ale wrócę tu jeszcze dzisiaj

[andziot]

spice nic nie musisz wywalać, schemat macie bardzo podobny do naszego
moniqac to gdzie Ty Szymonka uchowałaś, skoro dopiero teraz podłoge odkrył ?
dorka ja też się staram zachować rytm Gabrysi, nie zawsze wychodzi, ale jak mogę przestawić się tak, żeby jej pasowało, to tak robię, bo niewyspane dziecko to złe dziecko a ja nie lubię złych dzieci przy Zosi też starałam się drzemki zachować w odpowiednich porach
anula skoro Zosia otwiera buzię po obiadku tzn że ma za mało i ja raczej zwiększyłabym porcję obiadu a nie dodawała owoc czy jakąś przekąskę, bo się robi misz-masz w tym jedzeniu, no ale to moje zdanie tylko Gaba np to nie najadłaby się już tym słoiczkiem 190gr, już dawno je większe porcje


PIĄTEK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
alkoholizuję się !

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

miałam zapytać jeszcze : spice co się stało, że wróciłaś na w ?

[Grazin]

Napisane przez anulinka2009

Dziewczyny, które macie już spacerówki, powiedzcie proszę, jaką kupić. Normalnie czym więcej czytam testów i opinii jestem głupsza

Idziemy kąpać, ale wrócę tu jeszcze dzisiaj

ja mam quinny i generalnie jestem zadowolona jeździ się nim fajnie, ma rewelacyjną budkę, jest wygodny, jednak dzisiaj odkryłam kolejny minus, ma trzy pozycje i w pozycji najbardziej wyprostowanej i tak jest pochylony do tyłu i zauwazyłam ze troche się dzisiaj chciał podciągnąć zeby siedziec prosto, ale potem nie protestował

moniqac własnie sie mialam pytać, to Szymocha nie na podłodze? on na łózku Ci wylezał cały czas? bo seba to minuty na łóżku nie wylezy. daj Szymusiowi odkrywać świat na podłodze, tam jest tyle fascynujących paproszków do zjedzenia tylko kantów o ktore można sobie nabic guza Seba teraz jak prawdziwy mężczyzna ma 2 szramy na buzi, jedną bo zawdział o krzesełko do karmienia, a drugą bo szafka się zamkneła i o nią przygrzmocił...:P
ja mam ze trzy razy dzienni ezawał serca z tym moim dzieckiem.

[spice1985]

Andziot ...stęskniłam się

[Kiara76]

No to ja tak sobie hurtem nabazgrolę, ciekawe czy to jeszcze ktoś przeczyta

aguś, ratuj, choler...wo wyszło znowu ale czemu??? Dwa miesiące nic nie było, a tu masz, pod kolankami i na wierzchu stopy zmiany. Może od rajstop? Ma takie fajne, ciepłe, jakby z froty, ale dzisiaj przeczytałam, że 80% to bawełna, a reszta to elastyl i poliamid, więc może to to jej szkodzi a właśnie od jakiś 2-3 tygodni je nosi.

Wózka nie kupuje, bo ten co ma miał być docelowy. Waży z całym poszyciem, budą itp. niecałe 10kg, ma przekładaną rączkę i ma przednie małe kółka, więc ma starczyć i już .

Ubieram w domu w rajstopki i body z długim, ewentualnie jak chłodniej (bo staram się przez to AZS mieć niższą temp.) to rozpinany sweterek z cieniutkiej dzianiny, albo bawełnianą bluzeczkę z długim, ale teraz to już raczej same body.

Jedzenie poza mm, to raz dziennie słoiczek 190g owoców, pół słoiczka obiadku (więcej nie da rady nawet siłą wcisnąć ), do picia herbatka z owoców leśnych lub jabłkowa, jako przegryzki biszkopt lub kawałek banana, jak nie śpi dwa razy dzinnie to jeszcze zmieści pół kromki chleba z masłem i wędliną, ale zwykle albo słoiczek owoców albo ten chlebek.

Dzisiaj była trochę na dworze, ale wcale nie za długo i padła mi o 16.00, nadal śpi, pytanie, czy do rana, czy mam noc przekicha....ą
a wstała o 7.00, przetrzymałam do 10.00 bo musiałam wyjechać, lulu od ok. 10.15 do 13.30 i teraz taki długi sen to aż mnie dziwi, bo dużo śpi, ale tyle chyba, że da matce niedługo popalić

Kurcze, przed dobrą godziną dowiedziałam się, że żona mojego pracownika poroniła, w 5-tym tygodniu
Cały dzień nie mogłam się do niego dodzwonić, a potem przysłał mi eskę, że jest z żoną w Bydgoszczy i zapomniał telefonu, więc pisze z tel. żony. Coś mnie tknęło i pod pretekstem ostatniej transakcji zadzwoniłam, pytam jak się żona czuje, że mam nadzieję, że wszystko dobrze, a tu słyszę, że skończyło się
Nawet nie wiedziałam co mądrego mam powiedzieć, powiedziałam że jeszcze całe życie przed nimi, żeby teraz o pracy nie myślał tylko był razem z żoną, ale mam wrażenie, że to nie pierwsze poronienia. To dość nowy pracownik, zbyt dobrze go nie znam, ale wydaje mi się, że już przez to raz przechodził. Kurcze, jemu radość skończyła się tak szybko, a ja mam kochane maleństwo, jakoś mi tak dziwnie na duszy

[matallewar]

Bo spice nigdzie nie odeszła, tylko czaiła się w krzaczorach

[andziot]

Napisane przez matallewar

Bo spice nigdzie nie odeszła, tylko czaiła się w krzaczorach

wiem , ale ujawnić się też trzeba mieć odwagę


kiara smutne to ...

[Klaterina]

hej mamuski

ledwo żyję, przeleciałam na szybko wątek i zmykam coś podjeść i spać

Napisane przez andziot

Klaterina ja sobie nie wyobrażam nie wiedzieć co i kiedy moje dziecko je, ja mam niby męża w domu a mimo mojego zaufania po powrocie z pracy zasypuje go tysiącem pytań : kiedy kupa była ? rzadka? czy smakował obiad? ile spała? czy był spacer? itd

andziot ja nie napisałam, że nie wiem co moje dziecko je i jak się ma, bo dostaje relację po powrocie z pracy, tylko, że mój plan się rozsypał bo babcie nie dają jedzenia z zegarkiem w ręku etc a to chyba znacząca różnica

na dziś mam dość, dzień pełen wrażeń to za dużo jak na piątek

[Kiara76]

w temacie zaginiony - zaginiona : gdzie mimbi i poziometka

andziot, no smutne, takie rzeczy się zdarzają, ale jak się już zdarzą i to w miarę blisko to tak jakoś przykro ....

pod koniec roku pisałam też o chłopcu, u którego wykryto raka z przerzutami w okolicy kręgosłupa i tutaj już całkiem dobre info, malec jest po 3-ciej chemii i ma się całkiem dobrze , przypomniał sobie jak się raczkuje, nie złapał żadnej infekcji, skończył niedawno roczek i ma taką uśmiechniętą buziunię, że nie widać, że kiedyś było aż tak strasznie źle

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez Klaterina

hej mamuski

ledwo żyję, przeleciałam na szybko wątek i zmykam coś podjeść i spać



andziot ja nie napisałam, że nie wiem co moje dziecko je i jak się ma, bo dostaje relację po powrocie z pracy, tylko, że mój plan się rozsypał bo babcie nie dają jedzenia z zegarkiem w ręku etc a to chyba znacząca różnica

na dziś mam dość, dzień pełen wrażeń to za dużo jak na piątek

Łoj laseczki nie pijta tyle wieczorem, bo znowu dym będzie
Ja myślę, że andziot się z Tobą zgodziła, że nie wyobraża sobie nie wiedzieć, co i jak

[matallewar]

A ja dziś byłam u enchant. Gabi CUDOWNA, a jak urosła i się zmieniła! Ledwo ją poznałam

No i zaczęła dziś stawać bez trzymanki, tak się na Edę zapatrzyła

A Eda z kolei zrobił znów kroczki, mało, ale już bardziej pewnie
No i próbował podłapać, jak się mówi "nie", ale średnio mu szło

[kamikadzeboskiwiatr]

Dobry wieczór
Dziecko właśnie poszło spać , więc trochę popracuję i też idę.
Dorkabl cieszę się , że mleczko migdałowe posmakowało
ja też z reguły coś dodaję, bo jak się robi dużą porcję do butelki to trochę faktycznie bez smaku , ja daję z reguły suszone owoce.

Tak widzę, że każde dziecko je zupełnie inaczej , inne rzeczy o innych porach
U nas z jedzeniem nowy problem. Odkąd Ivo "nauczył się " jeść łyżeczką i widelcem trudno mu coś dać. O ile w miarę stałe pokarmy to jeszcze mu się udaje, to w zupie grzebie przez godzinę, cały jest brudny, ja jestem brudna, wszystko naokoło łącznie za ścianami
No coż... praktyka czyni mistrza

Moria Ja Ci wierzę z tymi drzemkami , u nas też to zuepłnie rozregulowane. Jak już już mi się wydaje , że łapiemy jakieś stałe pory to przestawi się zupełnie. Dzisiaj od 8.30 do 22.30 spał 40 minut
Nawet jak złapie rytm to też się wybudza w trakcie. Próbujemy go usypiać bo wiemy , że jest niewyspany i czeka nas kilka godzin jęczenia strasznego.
Założę się , że jak się Iga z Ivo spotkają jak będę dorośli to stwierdzą , że są bratnimi duszami Pełne porozumienie

Weszłam sobie na Zara online, a co . I zamiast czegoś dla siebie oczywiście kupiłam sweterek i szaliczek dla Ivo I musze się pochwalić bo w stacjonarnej Zarze kupiliśmy dwie kurteczki, jedną na teraz, druga taka bardziej elegancka na typową wiosnę - przecenione z 229 i 189 na uwaga 29 zł
Czy wszystkie wychodziłyście już gdzieś na imprezy, wesela itp itd bez dzieci. Ja nie byłam nigdzie. Chyba ze trzy razy od porodu widziałam się z moją koleżanką, ale to na dwie godziny w ciągu dnia. Mam straszną ochotę , a z drugiej strony założę się , że szybko będę chciała wrócić do domu i co10 minut bedę pisała smsy czy śpi i czy wszystko w porządku.
Tylko ja jestem taka nadopiekuńcza???

Się rozpisałam
Dobranoc

[agus87]

Napisane przez Kiara76

No to ja tak sobie hurtem nabazgrolę, ciekawe czy to jeszcze ktoś przeczyta

aguś, ratuj, choler...wo wyszło znowu ale czemu??? Dwa miesiące nic nie było, a tu masz, pod kolankami i na wierzchu stopy zmiany. Może od rajstop? Ma takie fajne, ciepłe, jakby z froty, ale dzisiaj przeczytałam, że 80% to bawełna, a reszta to elastyl i poliamid, więc może to to jej szkodzi a właśnie od jakiś 2-3 tygodni je nosi.

Ubieram w domu w rajstopki i body z długim, ewentualnie jak chłodniej (bo staram się przez to AZS mieć niższą temp.) to rozpinany sweterek z cieniutkiej dzianiny, albo bawełnianą bluzeczkę z długim, ale teraz to już raczej same body.

(

jak Oli niedawno wyszły zmiany
pierwszymi słowami lekarza było " odstawcie gluten, zwykłe mleko mm i masło...."
wygoiło się, znów prowokacja - teraz już je pół skibki chlebka z masełkiem i bniałym serkiem - wiedeński typu ricotta - uwielbia go
i nic jej nie jest

nie zakładam jej rajstop, bo jednak oprócz bawełny mają te inne dzianiny
smiga w legginsach, geterkach, spodenkach - bawełna
spróbuj posmarować te zmiany tą ADERMĄ-EXOMEGĄ - na allegro z przesyłką 15zł u nas działa
głowa do góry
pod kolankami - znak, że musiała się spocić tam - może te rajstopki?
nie wiem, trzeba próbować wykluczyć wszystko, co ewentualnie moze uczulic


u nas Ola "czysta" - nie wysypana
więc je chleb, masełko, jajka całe, biszkopty, szynkę chudą, nawet ostatnio kość od kurczaka oblizywała po kurczaku z rożna hehe i też nic nie jest, także na razie jest ok

kamikadze nie tylko ty jesteś nadopiekuńcza

ja wyszłam teraz 2-gi raz, z mężem, a wczesniej wszędzie Olkę zabieralismy ze sobą - imprezy rodzinne
dzwoniłam, pisałam :| bez przerwy na telefon patrzyłam..

[amarcia]

pamiętacie filmik z YT z bobasem tańczącym przed tv do piosenki Beyonce?
Karolina dziś robiła to samo - płakałam ze śmiechu
może uda mi sie nagrać

---------- Dopisano o 07:46 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

agus co to za motyl?

[Klaterina]

helo

miałam przygotowanego posta i Radek wyłączył mi kompa

to teraz w skrócie bo czas mnie goni, wyspałam się, młody bawi się szufladami ewentualnie podobają mu się kolorowe diody w moim kompie, odkryłam z rana 7 zęba-musiał się przebić wczoraj albo dzisiaj bo jest maluśki a oto fura Radziowa

idę po kawkę i biorę się do pracy

[MoniaK]

Dzień dobry moje drogie
Znów jestem do tyłu wrrrr Na dodatek dzisiaj mam rozpiździel w domu, bo wywożą mi stare meble. Do tego mężu idzie na 14 do pracy, więc będę się sama użerać z tym wszystkim a o spacerze nie mamy co marzyć

Graża, handel obwoźny

Moria, kurczę ja Cię naprawdę podziwiam jak dajesz sobie radę ze swoją marudką. 30 minutowe drzemki to małooo i jak Tymek śpi nawet niecałą godzinę to się wkurzam

Klaterina, a Twoja mama nie zdaje Ci relacji z całego dnia? Moja teściówka zawsze wszystko mi mówi, ile jadł, w jakich godzinach spał, co robił itd. Bardzo się cieszę, że zajmuje się Tymciem bo szczerze mówiąc ma super podejście do dzieci.

Spice, ja też Cię uwielbiam czytać

Anulinka, co do spacerówki ja mam Lirę4. Wczoraj był pierwszy spacer z jej użyciem i teściówka mówiła, że prowadzi się fajnie. Ja będę ją jutro testować najprawdopodobniej. Też miałam mega dylemata z wyborem

Kiara, to smutne oby im się znowu udało

Kamikadze, Ivo je widelcem? ja mam wesele w lipcu, więc to będzie pierwszy wypad na całą noc Kurtka z zary za 29 zł. wow znowu mdleję

Pochwalę się na koniec i powiem, że chyba odrobinę schudłam Kupiłam sobie wczoraj dwie pary rurek (kobaltowe i beżowe) i w miarę w nich wyglądam. Biorę ten chrom i rzeczywiście prawie nie jem słodyczy a jak już coś jem to gościnnie i bez śliny do pasa normalnie nie wierzyłam, że to będzie działać.

[ania2631]

Dzień dobry..
Wczoraj ledwo doczłapałam się do domu ze spaceru..Grypsko mnie dopadło..Ale ciul tam ze mną,najbardziej bałam się o moją dziecinę która zaczęła gorączkować temperatura może nie była wysoka,ale jednak była...Płakała tak bardzo,była rozpalona,więc dałam czopka którego za nie całe 15 min go wys...a ...Odczekałam 2h i dałam kolejnego...Strasznie było mi jej zal..To pierwsze takie nasze choróbsko.Ja też mam gorączkę ..Ale pogoda wczoraj była i Alicja na huśtawce na placu zabaw.


MonikaK-leginsy motywujące do zrzucenia wagi

kami-jeszcze ani razu nie zostawiłam dziecka nie dłużej jak na trzy h

Spice-dzieki za informacje o Vitalii..Teraz dostałam drugi plan jadłospisu i jest podobny więc na ten tydz zakupów nie muszę robić..Chlebek można jeść jeden rodzaj,aż do skończenia bochenka

Klaterina-wózek bardzo fajny ...Małż kupił wczoraj truskawki i od razu skojarzyły mi się z Tobą

Kiara-bardzo współczuję utraty ciąży

[Klaterina]

Napisane przez MoniaK

Klaterina, a Twoja mama nie zdaje Ci relacji z całego dnia?

napisałam, że babcie zdają relacje same to chyba moja mama i teściowa czyż nie ?

Radek śpi więc mam czas na dopicie zimnej kawy, coś tam sprzątnęłam ale trochę jeszcze zostało tylko plecy mnie po wczorajszym wyjściu bolą i muszę odsapnąć

ania ja już czekam na czas truskawek i znowu nic innego nie będzie dla mnie istniało tylko menu truskawkowe

[moniqac]

bry.

ja na chwilkę, bo szkoda pogody żeby w domu siedzieć .

andziot - grazin - niestety nie był na podłodze bo jak pisalam mieszkam nad klatką przejściową i położenie bosej stopy gdziekolwiek w mieszkaniu może spowodowac odmrożenia w zimę, dopiero niedawno zakupiliśmy dywany i teraz sobie bryka.
wczesniej brykał po naszym łóżku, czy po narozniku rozłozonym (mamy taki ogromny w dużym pokoju). a paprochy wprost uwielbia .

miłego dnia dziewczynki.

[gusiagatko]

moria U mnie dwie drzemki po 30 minut. Strasznie szybko mija takie pól godziny,prawda?




Ja znów na szybko, czekają mnie zakupy i pakowanie.
Jedziemy na noc autem, proszę o kciuki

[anulinka2009]

gusia - szczęśliwej drogi,

moniquac - dla Szymusia,

ania2631, dużo zdrówka dla wszystkich

MonikaK - za wagę ( ja nadal obżeram się słodyczami )

Pepe spał dzisiaj do 4.48, a potem oczywiście od razu stanął w łóżeczku i wołał "mama, jeść "

Załatwiliśmy roczek na 10 czerwca ( wcześniej zarezerwowaliśmy lokal, tam gdzie mieliśmy ślub i chrzciny, a dzisiaj tż był u księdza klepnąć mszę ).

Dalej nie wiemy, jaki wózek kupić. Nie chcemy dużo kasy inwestować, bo Pepe pewnie szybko stanie na nogi i będzie sporo latał sam. Myśleliśmy o x-landerze xs, ale znalazłam też negatywne opinie i już sama nie wiem

Dzisiaj idziemy na imieniny do mojego taty ( Józefa ). Będzie wyżerka

Miłej soboty

[migotka03]

Napisane przez dorkabl

hej

Dlatego wieksze wyjscia z domu, jazde samochodem staram się dopasowac do jego drzemek.
Myślałam ze wszyscy tak robia ...dziecko mną zawładneło!

Ja też tak robię (w miarę mozliwości)

Napisane przez amarcia

jadę do morii zacumować w Porcie - pitolę sprzatanie

Ale wam fajnie

Napisane przez spice1985

Za tydzień przyjeżdża do mnie matall :P

Wy też? Szkoda ze ja nie mam z kim się spotkać.

Napisane przez mamaoptymistka

Ta pogoda mnie cieszy ale narobiła mi taki mętlik w głowie, jak ja mam nad to morze zapakować chłopców brać ciepłe kurtki czy nie brać, pomóżcie się spakować

A kiedy jedziecie, że chcesz kurtki brać?

Napisane przez kamikadzeboskiwiatr

Mam straszną ochotę , a z drugiej strony założę się , że szybko będę chciała wrócić do domu i co10 minut bedę pisała smsy czy śpi i czy wszystko w porządku.
Tylko ja jestem taka nadopiekuńcza???

Ja jak spotkałam się z koleżanką, to tak się zagadałysmy ze zapomniałam o bożym świecie. Tego mi było trzeba

Napisane przez Klaterina

odkryłam z rana 7 zęba-musiał się przebić wczoraj albo dzisiaj bo jest maluśki

Napisane przez gusiagatko

Jedziemy na noc autem, proszę o kciuki

Napisane przez MoniaK

Pochwalę się na koniec i powiem, że chyba odrobinę schudłam

Napisane przez ania2631

Dzień dobry..
Wczoraj ledwo doczłapałam się do domu ze spaceru..Grypsko mnie dopadło..Ale ciul tam ze mną,najbardziej bałam się o moją dziecinę która zaczęła gorączkować temperatura może nie była wysoka,ale jednak była...

Zdrówka

[Lolka1212]

Dobry

A ja jeszcze mam pytanko odnośnie jedzonka

Andziot, Spice wy dajecie rzadkie zupki dziewczynkom to powiedzcie mi proszę jak radzą sobie z jedzeniem takiej wodnistej zupki?

Jak ja zrobiłam taką normalną zupkę dla Antka, właśnie taką rzadką to nijak szło nam jej zjedzenie Ciekło po brodzie, wylewało się z łyżeczki i ostatecznie skończyło się na tym, że Antoś zjadł wieksze kawałki warzyw z zupki i makaron, a woda została

Może ja powinnam go taką rzadką zupką dużą łyżką nakramić? ..karmiłam małą, bo nie mam dużej plastikowej i może tu był błąd?

Podpowiedzcie coś

[migotka03]

Napisane przez Lolka1212

Dobry

A ja jeszcze mam pytanko odnośnie jedzonka

Andziot, Spice wy dajecie rzadkie zupki dziewczynkom to powiedzcie mi proszę jak radzą sobie z jedzeniem takiej wodnistej zupki?

Jak ja zrobiłam taką normalną zupkę dla Antka, właśnie taką rzadką to nijak szło nam jej zjedzenie Ciekło po brodzie, wylewało się z łyżeczki i ostatecznie skończyło się na tym, że Antoś zjadł wieksze kawałki warzyw z zupki i makaron, a woda została

Może ja powinnam go taką rzadką zupką dużą łyżką nakramić? ..karmiłam małą, bo nie mam dużej plastikowej i może tu był błąd?

Podpowiedzcie coś

U nas też tak jest. I wydaje mi się ze duża łyżka nic by nie zmieniła.

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Miałam nadrabiania od groma, wystarczyło zajrzeć i napisać, żeby was trochę przystopować
Zaglądam, zaglądam i nic

[amarcia]

część na rodzinnych spacerach a reszta na fejsie
wpadłam po picie i spadam

[migotka03]

No tak, pogoda ładna.
My już byliśmy.

[dorkabl]

hej

Właśnie mam czas na kawe i pierdoły. Babcia zabrała Olka na spacer. Się kobita rozkręca, wcześniej jakoś go nie zabierała (to jej 3-ci raz)

Lolka1212 u nas zupa tez cieknie po brodzie...nie daje takiej zupy jako posiłek. Tylko tak o () Jesli chce od nas to zje jesli nie to nie...

Koniec z kąpaniem dziecka w kuchni!
Nie kąpałam w łazience bo mamy bardzo zimna łazienke. Nie lubie za to naszej łazienki...
ale wczoraj...Olek nachlapał na płytki i wywinęłam orła! Myślałam ze sobie obie nogi połamałam! Mam potłuczonego posladka

Dziewczynki wielodzietne: kiedy przestałyście kapać dzieci codziennie?
Dodam tylko ze kompanie traktuje jako wieczorny rytuał.

Kupie dziecku na zajączka do wanny ośmiorniczki z Tomiego hihi

[andziot]

Napisane przez Lolka1212

Andziot, Spice wy dajecie rzadkie zupki dziewczynkom to powiedzcie mi proszę jak radzą sobie z jedzeniem takiej wodnistej zupki?

Może ja powinnam go taką rzadką zupką dużą łyżką nakramić? ..karmiłam małą, bo nie mam dużej plastikowej i może tu był błąd?

one są rzadkie ale ja czasem jakieś warzywo miksuje żeby trochę zagęścić (np buraka) do tego są tam tarte warzywa więc też trochę zagęszczają
ja już dawno karmię zwykłą łyżką, nie plastikową, o wiele lepiej się z niej zbiera i większe kęsy można podawać

Napisane przez dorkabl

Olek nachlapał na płytki i wywinęłam orła! Myślałam ze sobie obie nogi połamałam! Mam potłuczonego posladka

Dziewczynki wielodzietne: kiedy przestałyście kapać dzieci codziennie?
Dodam tylko ze kompanie traktuje jako wieczorny rytuał.

dobrze, że nic gorszego się nie stało !
ja nie zamierzam przestać kąpać dzieci codziennie, teraz to na pewno nie przejdzie, bo Zocha na dworze non stop więc czysta nie chodzi
Zosia wieczorem jest kąpana pod prysznicem - szybkie mycie całego ciała
chyba że ma zachciewajkę i chce "z bańkami"


jak dziś ciepło było
Gaba zaliczyła dziś pierwsze bujanko na huśtawce
a Zosia pierwszą glebę z huśtawki

[Lolka1212]

Napisane przez dorkabl

Dziewczynki wielodzietne: kiedy przestałyście kapać dzieci codziennie?

Ja nie wyobrażam sobie nie kąpać dziecka codziennie!

Dorakbl a sama też nie bierzesz kąpieli co dzień??

[agus87]

Napisane przez amarcia

pamiętacie filmik z YT z bobasem tańczącym przed tv do piosenki Beyonce?
Karolina dziś robiła to samo - płakałam ze śmiechu
może uda mi sie nagrać

---------- Dopisano o 07:46 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

agus co to za motyl?

hehe ten bobas jest świetny
już widzę karolcia jak buja tyłeczkiem przeed tv

a nie wiem co to za motyl, wpadl mi w oko

dzisiaj widzialam na ogrodzie takiego pieknego zielona, az Olka paluszkiem na niego pokazala