kto sie przylacza do diety MZ-WR ??? :) BEZ STRESU :)

[gothika]

ja właśnie zjadłam...nie powiem co bo będziecie krzyczeć...tak, tak, coś niedozwolonego. Jakoś cienko mi idzie to ograniczanie się w jedzeniu. A jeszcze zbliża się weekend, u nas są koncerty 3-dniowe, no i niestety, tam piwo się będzie lało strumieniami...
Nie no, trochę się ograniczam ogólnie, polewam sobie na moje uda naprzeienne zimne i ciepłe prysznice ( na celulit) smaruje balsamem ujędrniającym, zobaczymy co będzie

[norrtalje_girl]

ja smaruje zelem ujedrniajacym (no moze troche niesystematycznie...:roll eyes: ) i nic nie dziala
Ja dzis sniadanko: kromka chleba pelnozirnistego + trzy plasterki pomidora + jak na oko z 5 winogron chapnelam z lodowki Kurcze jak podliczylam, to mi wyszlo raptem 70 kcal, a na sniadanie powinno byc chyba duzo wiecej nie?? Nie wiem czy mi sie w ogole bedzie chcialo stosowac do tych kalorii, bo to za duzo zawracania i trzeba codziennie zapisywac wszystko...

[celka2000]

Napisane przez merry_ann

celka woda jest najlepsza na zapchanie zwłaszcza pita małymi łykami przez cały czas ja zawsze zani9m połkne łyk wody trzymam go przez kilka sekund w ustach sposób chyba skuteczny bo mi pomógł zrzucic to 1,5 kg chociaz nie wiem jak jest po wczoraj ale chyba sie nie zwaze
ja czasami tez tak mam ze sie obrzeram bez opamiętania ale wiem wtedy ze okres sie zbliza i organizm tak czy inaczej pochłonie wszytsko co bedzie chciał...

No niestety to z ta woda musi byc prawda! Jak bylo cieplo to pilam po kilka litrow i jakos jedzenie sie w mniejszej ilosci w brzuszku miescilo. A teraz jak zaczelam sie objadac to faktycznie mniej pije (chlodniej sie zrobilo). Musze duzo pic!! Wczoraj tak sie zorientowalam ze w domu NIC NIE WYPILAM!!!! W pracy duzo pije (teraz jak chlodniej to mniej) ale w domu jakos malo...

[norrtalje_girl]

Cos jest nie tak z tym moim liczeniem, do tej pory (jestem po obiedzie) wyszlo mi ok. 400 kcal, a ma byc 1500, a zjadalm duzo: od rana dwie kanapki, pol pomidora, banana, troche winogron, pol puszki groszku z marchewka... Moze ja cos zle licze??

[celka2000]

Napisane przez norrtalje_girl

Cos jest nie tak z tym moim liczeniem, do tej pory (jestem po obiedzie) wyszlo mi ok. 400 kcal, a ma byc 1500, a zjadalm duzo: od rana dwie kanapki, pol pomidora, banana, troche winogron, pol puszki groszku z marchewka... Moze ja cos zle licze??

no dobra, ale gdzie ten obiad? Ja tu nie widze obiadu, co najwyzej pierwsze i drugie sniadanie.

Ja na obiadek ziemniaczki + rolada drobiowa + surowka z pomidora + pol szklanki barszczyku czerwonego. To jest obiad

[norrtalje_girl]

no moj obiad (czyli tutaj raczej lunch) to byla kanapka z pomidorem i pol puszki groszku. Nie mam wyboru i musze dostosowac sie do ludzi u ktorych pracuje i z ktorymi mieszkam, a tutaj sie je lunch a obiad na kolacje czyli ok. 19... Wolalabym inaczej, ale nie mam wyboru... poki co zjadalam jeszcze troche czeresni i winogorn i czuje sie STRASZNIE wypchana a lacznie 550 kcal. Z czego wynika ze do liczenia sie nie nadaje i musze znalezc inny sposob na panowanie nad swoja dieta

a czy ktoras z was byla chudsza kiedys? Bo ja mam taki problem, ze koszulki ktore byly na mnie dobre 10 kilo temu teraz pokazuja moj brzuch, ktorego nie chce wcale pokazywac wszystkim dookola. Macie jakis pomysl, co z nimi zrobic? Nie stac mnie na zmiane calej garderoby, poza tym przeciez za jakies 2-3 miesiace bede znow szczuplutka

[merry_ann]

moj sniadanio obiado kolacja to 2 cheeseburgery + pol Coli + szejk.... zjedzony ok. godz. 19. pewnie na zdrowie mi nie wyjdzie ale muuusiałam po takich stresach dzisiaj ....

a co dociuszków to moje zazwyczaj sa ciut za duże z czego jestem zadowolona.. bo nie luie pokazywac brzucha

[celka2000]

w koncu moge sie pochwalic ze cos sie ruszalam - a mianowicie plywalam przez 40 min zabka ) (nonstop)

oczywiscie nie obylo sie bez obzarstwa ale przynajmniej sie pocieszam ze plywalam

A moze ja przed okresem mam taka chcice na zarcie?...hmmm Czy Wy moze tak macie?? bo juz nie umiem sobie tego wytlumaczyc czemu tyle jem...

No ale dzis to spokojnie 3 litry picia pochlonelam (wiekszosc woda)

buziaki

[merry_ann]

no ja własnie jem przed okresem i to duzo.. ale zaraz potem to mi samo schodzi poza tym nie umiem nad tym zapanowac poza tym puchne tez w brzuchu wiec wtedy zakładam wieksze spodnie i petarda

[fazuuss]

też mam chcice przed okresem (własnie to ten czas )
oj pochłaniam dużo ale też się pocieszam tym że jeżdziłam dzisiaj 3x20min na rowerku.rano,po południu i wieczorem ahhh
do jutra

[fazuuss]

100 post
heh
zgadnijcie gdzie ja idę? na rowerek! (ehhh..to już jakaś obsesja )

[norrtalje_girl]

wreszcie!! schudlam kilogram
No i tak mnie to zmobilizowalo, ze az na rowerek wsiadlam dzisiaj (cale 30 min) jak lecialy "Tajemnice Smallville", a przy okazji, ja juz wiem jak sie caly ten serial konczy

merry ann, podoba mi sie Twoja dieta i to baaardzo , jak by zadzialala jakims cudem to chetnie sie na nia przerzuce

[merry_ann]

MC to był jednorazowy wybryk i pocieszacz bo sie nie udały mi zakupy
poza tym ciagle stosuje się do zasady MŻ-WR z tym ze czasami ruch mam przez cały dzien a jedzonka nie widze wcale na oczka
poza tym jedyne co robie to pije ta wode w duzych ilościachno i sie duzo smieje

zaraz bedzie sniadanko

aha.. jeszcze innym sposobem który stosuje to jest podawanie do każdego posiłku na tależu pokrojony cały pomidorek + ogóreczek + szczypiorek (jak kto woli) i podjadania ich na przemian z własciwym posiłkiem tez mnie to zapycha i jak bym zjadła np. 2 kiełbaski jestem w stabnie zjesc 1 (na przykład dałam kiełbaski bo to moj największy grzech )

[celka2000]

Napisane przez fazuuss

też mam chcice przed okresem (własnie to ten czas )
oj pochłaniam dużo ale też się pocieszam tym że jeżdziłam dzisiaj 3x20min na rowerku.rano,po południu i wieczorem ahhh
do jutra

ehh, ja mysle ze tez troche schudne po okresie...Zwlaszcza ze chyba jestem nastepna w podpisie norrtalje_girl teraz moja kolej
Choc na razie nie ma ubytku na wadze. I jeszcze w sobote wyjezdzam to nawet wam nie napisze czy schudlam...Mam tylko nadzieje ze nie przytyje
Bede duzo plywac wiec powinno byc dobrze. Zawsze mi to pomaga w spaleniu zarelka. A wyjezdzam na 2 tyg do chorwacji, pochwale sie waga po powrocie. A Wy dziewczynki, dbajcie o linie i nie przesadzajcie!
Mialo byc bez stresu, a nie 2 kg na tydzien

[skrawka]

więc mówicie że po okresie waga troszeńke spadnie? mmm chyba widzę światełko w tunelu

[norrtalje_girl]

no fakt mnie tez spada, a podczas okresu czuje sie taka wypchana

[skrawka]

Dziewczyny, a ćwiczyłyście "pump it up"? Ja mimo okresu mam wielką ochotę, ciekawe czy wkońcu będę mieć zakwasy...

[norrtalje_girl]

skrawka, avatar zmieniony, az Cie nie poznalam A co to jest Pump it up?? Bo cos mi sie obilo o uszy, ale tylko nazwa... Daj jakis link, bo mi sie szukac nie chce

[stokrotka:)]

hej Dziewczynki
Ja niestety przez ostatnie dwa dni duzo jadłam a dzis...zjadlam 2 rogaliki drozdzowe z marmolada i paczka(malutkiego, ale jednak
Wcale nie mialam na niego ochoty, a jednka go zjadlam...ja po prostu tak lubie jesc...
Od jutra musze znow zaczac sie pilnowac.
Trzymam kciuki za Was i za siebie

[fazuuss]

a ja dzisiaj 2xpo 20 min na rowerku
ale jestem na siebie strasznie zla bo sie baaardzo obzarlam az mi wstyd od jutra sie pilnuje...obiecuje
gratuluje wszystkim dziewczyna ktore juz schudly

[norrtalje_girl]

Ja mam za soba juz dzisiaj 35-minutowa sesje rowerka podczas pierwszego odcinka kolejnej serii "Tajemnic Smallville" Dzieki Bogu, ze cos leci w tv, bo bym tyle nie wytrzymala z nudow... Ja wole stanowczo cwiczyc z cala grupa niz sama w domu, no i efekty lepsze, bo prowadzi ktos, kto sie na tym zna Ja wczoraj jadlam tak srednio, ni to scisla dieta, ni to obzeranie sie

No dziewczyny trzymamy sie! Co to za palaszowanie?? (sama mam to samo czasem Czekam z niecierpliwoscia na kolejne wagowe ubytki (najlepiej moje, ale z Waszych tez sie bede BARDZO cieszyc )

Buziaczki

[justynka87]

2 kilo!!!!!!!!!!! <jupi>

[skrawka]

Napisane przez norrtalje_girl

skrawka, avatar zmieniony, az Cie nie poznalam A co to jest Pump it up?? Bo cos mi sie obilo o uszy, ale tylko nazwa... Daj jakis link, bo mi sie szukac nie chce

pump it up-to ćwiczenia, aerobik, który trwa ponad godzinę, rany wytrzymałam wczoraj niecałe 40 minut, a potem przewinęłam do rozciągania...ale zakwasów jak nie było tak nie ma...ja już nie wiem co ćwiczyć, żebym czuła, że to działa
a dzisiaj jak zwykle póki co bez grzechów, a nawet na nic nie mam ochoty, za dużo mam wody w żółądku.

[norrtalje_girl]

justynka87 brawo juz aktualizuje
skrawka dzieki za informacje, ale nie masz jakiegos linka do tego aerobiku??

[skrawka]

norrtalje_girl: a masz emula? na emulu jest tego dużo i szybko się dosyć ściąga, a jak nie masz, to powinno być w tym wątku coś: http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ght=pump+it+up

[norrtalje_girl]

no ja tu nic nie mam, bo uzywam komputera moich pracodawcow i nie wolno mi niczego instalowac... Takze ze sciaganiem to dopiero za mesiac, jak juz w domku bede... Poczytalam watek o fitness clubach i sie napalilam na Sportera, chociaz wczesniej jakos specjalnie mnie nie zachwycala, ale tam masa dziewczyn ja poleca wiec od wrzesnia na 100% chodze na basen i do Sportery, moze waga jakos bardziej ruszy??

[skrawka]

oby trzymam kciuki za nas wszystkie i wierzę, że się uda

[merry_ann]

duzy duzy duzy grzech zjadłam małego kebaba mam wyzuty sumnienia ale był pychaaaaa

[skrawka]

a mi mama tak ziemniaki tłuszczem polała, że jestem zła na siebie że to zjadłam...hmm...no to co dzisiaj porobię? hmm godzina rower i tamilee brzuch i pośladki...może spale ten obiad

[norrtalje_girl]

a moj dzisiejszy grzech to sorbet malinowy Ale przynajmniej dzis mialysmy troche radosci z zycia