Prawdziwa miłość po 30? - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-09-29, 03:12   #91
LluviaLoxar
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 9
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Hej
Ja po 30-stce zakonczylam 12-letni (moj pierwszy) zwiazek. Nie moglam juz zniesc tego zycia obok siebie, chlodu i materializmu. Wiele lat staralam sie reanimowac trupa zwiazku, az dotarlo do mnie ze bez checi z drugiej strony nic nie wskoram.

Mieszkam za granica, nie znam tu zbyt wielu Polakow. Weszlam wiec na czat i sie przerazilam ilu tam zonatych udajacych wolnych lub napalencow. Moj hit to facet udajacy wolnego, ktory wyslal mi swoja fotke, a w lustrze odbijala sie nieudolnie zaslonieta obraczka🤦🏻☠♀️ Zamykalam okienka po max 1 minucie i juz liczylam sie z tym ze, jak pisala Autorka, zezra mnie koty

Moj obecny facet od samego poczatku wydawal sie inny, ale ciezko bylo mi uwierzyc ze akurat udalo mi sie trafic rodzynka. Pisalismy wiele miesiecy, jest bardzo zabawny wiec czesto smialam sie do komorki jak jakas malolata Jednak wtedy jeszcze mieszkalam z eks, nie bylismy razem, mielismy osobne pokoje (co zabawne nie zmienilo to niczego w moim zyciu lozkowym, ktore nie istnialo od lat🤦🏻☠♀️), on nie chcial sie wyprowadzic. Przez to kilka razy zdarzylo sie, ze przestawalam sie odzywac bez slowa do mojego obecnego chlopaka, nie mialam glowy do niczego przy codziennych jazdach. A on po tygodniu, dwoch znow pytal co u mnie slychac. Nie zrazal sie, bilo od niego optymizmem, ani razu nie zszedl na temat seksu.

Po wielu konsultacjach z siostra, ktora wrecz wypchnela mnie na randke mowiac: bierz go, nadaje sie do naszej rodziny () postanowilam, ze nalezy mu sie przekonanie sie ze tylko rozczaruje sie spotkaniem ze mna i po co to przeciagac. Bylam spieta, on duzo mowil (zeby mnie rozruszac), a mnie to jeszcze bardziej spinalo. A prawda jest taka, ze przepadlam kiedy tylko go zobaczylam A on pozniej stwierdzil, ze dobrze wiedzial z kim ma do czynienia i bardzo szybko mowil ze "zalezy mu bardziej niz bardzo". Dzielilo nas 200 km i w kazdy weekend przez rok na zmiane kursowalismy do siebie. Teraz juz mieszkamy razem. W koncu jestem w szczesliwym zwiazku, w ktorym nie mam watpliwosci ze kocham i jestem kochana. Co zabawne zaskakuje mnie to kazdego dnia na nowo. Mam to czego potrzebowalam i to z facetem z czatu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
LluviaLoxar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-29, 08:15   #92
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Cytat:
Napisane przez LluviaLoxar Pokaż wiadomość
Hej
Ja po 30-stce zakonczylam 12-letni (moj pierwszy) zwiazek. Nie moglam juz zniesc tego zycia obok siebie, chlodu i materializmu. Wiele lat staralam sie reanimowac trupa zwiazku, az dotarlo do mnie ze bez checi z drugiej strony nic nie wskoram.

Mieszkam za granica, nie znam tu zbyt wielu Polakow. Weszlam wiec na czat i sie przerazilam ilu tam zonatych udajacych wolnych lub napalencow. Moj hit to facet udajacy wolnego, ktory wyslal mi swoja fotke, a w lustrze odbijala sie nieudolnie zaslonieta obraczka🤦🏻☠♀️ Zamykalam okienka po max 1 minucie i juz liczylam sie z tym ze, jak pisala Autorka, zezra mnie koty

Moj obecny facet od samego poczatku wydawal sie inny, ale ciezko bylo mi uwierzyc ze akurat udalo mi sie trafic rodzynka. Pisalismy wiele miesiecy, jest bardzo zabawny wiec czesto smialam sie do komorki jak jakas malolata Jednak wtedy jeszcze mieszkalam z eks, nie bylismy razem, mielismy osobne pokoje (co zabawne nie zmienilo to niczego w moim zyciu lozkowym, ktore nie istnialo od lat🤦🏻☠♀️), on nie chcial sie wyprowadzic. Przez to kilka razy zdarzylo sie, ze przestawalam sie odzywac bez slowa do mojego obecnego chlopaka, nie mialam glowy do niczego przy codziennych jazdach. A on po tygodniu, dwoch znow pytal co u mnie slychac. Nie zrazal sie, bilo od niego optymizmem, ani razu nie zszedl na temat seksu.

Po wielu konsultacjach z siostra, ktora wrecz wypchnela mnie na randke mowiac: bierz go, nadaje sie do naszej rodziny () postanowilam, ze nalezy mu sie przekonanie sie ze tylko rozczaruje sie spotkaniem ze mna i po co to przeciagac. Bylam spieta, on duzo mowil (zeby mnie rozruszac), a mnie to jeszcze bardziej spinalo. A prawda jest taka, ze przepadlam kiedy tylko go zobaczylam A on pozniej stwierdzil, ze dobrze wiedzial z kim ma do czynienia i bardzo szybko mowil ze "zalezy mu bardziej niz bardzo". Dzielilo nas 200 km i w kazdy weekend przez rok na zmiane kursowalismy do siebie. Teraz juz mieszkamy razem. W koncu jestem w szczesliwym zwiazku, w ktorym nie mam watpliwosci ze kocham i jestem kochana. Co zabawne zaskakuje mnie to kazdego dnia na nowo. Mam to czego potrzebowalam i to z facetem z czatu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-09-30, 10:04   #93
77306feab5a5308f8ebf499db0d2cc77353731f9_614fa9f7baead
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 518
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Cytat:
Napisane przez karamelli Pokaż wiadomość
u mnie podobnie. z tindera tez sie umawialam i bylo to samo. nie ma juz dla mnie nadziei.
zawsze jest nadzieja

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Cytat:
Napisane przez karamelli Pokaż wiadomość
u mnie podobnie. z tindera tez sie umawialam i bylo to samo. nie ma juz dla mnie nadziei.
nie mam zupelnie doswiadczenia z portalami randkowymi, ale mam doswiadczenie z zalamaniem rownowagi uczuc, polecam Ci material nt jak byc wyzwaniem i jak zachowac rownowage uczuc, cenne rady lepsze od niejednej terapii, to wiedza o samej sobie, warto, bardzo mozliwe, ze Ci pomoze
77306feab5a5308f8ebf499db0d2cc77353731f9_614fa9f7baead jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-08, 17:43   #94
Czarnaroe
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z Pokoju :)
Wiadomości: 620
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Dziewczyny potrzebuje rady.

Mam 31 lat, w wieku 21 lat spotkałam swoją bratnią duszę, niestety okazał się jaki okazał, jesteśmy przyjaciółmi. On teraz mieszka za granicą. Raz na miesiąc/dwa piszemy/rozmawiamy ze sobą. Takiego połączenia nie da się odciąć. Nie zrozumcie mnie źle. Byłam w nim zakochana ale byłam u niego rok po paru latach i pozostał sam sentyment, nie przeszkadzało mi nawet jak flirtował z laskami czy raz wpadłam na niego jak spał z kimś w łóżku.

Tylko ten związek i sam on, odcisnął na mnie piętno. Kiedyś lubiłam się przytulać, on taki nie był więc to zmieniłam i już mi tak zostało. Sama z siebie nikogo nie przytulę, potrzebuje na prawdę sporo czasu i momentami czuje się jakbym była tresowanym psem - raz facet mi powiedział że już było fajnie, pare dni przerwy i znów wracamy do tego samego punktu że stronie od uczuć itd. i trzeba nad tym pracować od nowa

Druga sprawa, po tej sprawie miałam jeden krótki związek, potem głównie randki, spotkania i w końcu zaczęłam mieć za złe facetom że jeśli idę na randkę/dwie/trzy to oni już planują przyszłość a ja im mówię że przykro mi, nic nie czuje, to afera wielka, że traciłam ich czas. To mnie bardzo zniechęciło więc przestałam randkować + to że do października 2020 mieszkałam za granicą i ciężko było kogoś znaleźć.

Kolejna sprawa, lubię mieć czas dla siebie, kocham czytać książki, kocham siedzieć przy laptopie. Jestem bardziej domownikiem ale lubię spacery, góry. Niestety zdarzało się że facet nie tolerował tego że lubię godzinami czytać, że nawet jak jem to czytnik jest zawsze ze mną. Nie wiem jak to pogodzić, nie chcę rezygnować z czegoś co kocham ani tego ucinać.

I kolejna i ostatnia sprawa, dzieci. W 95% nie chce ich mieć. Mam celiakie, prawdopodobnie jest 40% szans na płodność, w dodatku moja koleżanka urodziła (także mając celiakie) wcześniaka i jest taki chory, wiecznie lekarze, wieczne kłótnie z mężem, zero czasu dla siebie. Jak już wspomniałam lubię mieć czas dla siebie, nie wyobrażam sobie siebie jako mamę, jako kurę domową (bez obrazy), siedzieć w domu z dzieckiem. Wiem że po paru latach można zacząć pracę ale to też jest walka z wiatrakami, przedszkole, jak dziecko chore to w domu siedzieć. Widzę jak mojego brata zmieniło jak się urodził mój bratanek. Wiadomo, kocha go, za nic by tego nie zmienił ale ciągły stres aby utrzymać rodzinę, kłótnie itd. Mnie wystarczy bycie ciocią.

I teraz to co najważniejsze, bardzo chciałabym kogoś poznać jak tego mojego byłego. Ostatnio prawię się już umówiłam z facetem ale on ciągle pisał że chciałby żonę i dzieci więc w końcu napisałam mu że nie ma sensu abym jego czas traciła - bo od początku pisałam że ja raczej nie chcę.

Czuje że jestem dziwna, mama mi mówi że dziwaczeje, stara panna itd a ja po prostu szukam kogoś do końca życia, tylko jak szukać jak patrzę na portal a tam większy % "chcę dzieci, małżeństwo jest dla mnie bardzo ważne" i to mnie odstrasza, czuję się jak w klatce jak tylko słyszę "dzieci czy małżeństwo". Związki bez zobowiązań mnie nie interesują. Ogólnie też zauważyłam, że obawiam się chodzić na takie randki z neta. Tak dawno nie randkowałam...

Pytanie do Was, czy macie podobnie? Czy warto jednak szukać na tym necie, tym bardziej w tej dobie korony gdzie nie ma szans na spotkanie kogoś na świeżym powietrzu. Czy powinnam po prostu odpuścić jak to robiłam przez lata i co ma być to będzie?

Edytowane przez Czarnaroe
Czas edycji: 2021-03-08 o 19:14
Czarnaroe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-09, 15:55   #95
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Czyli niby chciałabyś być z kimś, ale najlepiej, aby się do Ciebie w pełni dostosował i nie miał za bardzo wymagań? Wybacz, po prostu trochę tak to brzmi. Powinnaś się porządnie zastanowić nad tym czemu niby chciałabyś być z kimś i czy zasady, które sama chcesz komuś narzucić odpowiadałyby Tobie, gdyby to facet przyjął taką postawę.

Czy próbowałaś kiedyś terapii lub rozmawiałaś z psychologiem. To trochę to wygląda tak, jakbyś utkwiła uczuciowo kilka lat wstecz, zamroziła coś w sobie.

Co do znalezienia kogoś, kto by Ci odpowiadał - cóż, konkret i szczerość do bólu. Znajdą się chętni lub nie. Może zamiast aplikacji randkowych jednak jakieś biuro matrymonialne - dla osób po 30-tce to często lepsze, niż szukanie na ślepo w Internecie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-09, 16:37   #96
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Cytat:
Napisane przez Czarnaroe Pokaż wiadomość
Dziewczyny potrzebuje rady.

Mam 31 lat, w wieku 21 lat spotkałam swoją bratnią duszę, niestety okazał się jaki okazał, jesteśmy przyjaciółmi. On teraz mieszka za granicą. Raz na miesiąc/dwa piszemy/rozmawiamy ze sobą. Takiego połączenia nie da się odciąć. Nie zrozumcie mnie źle. Byłam w nim zakochana ale byłam u niego rok po paru latach i pozostał sam sentyment, nie przeszkadzało mi nawet jak flirtował z laskami czy raz wpadłam na niego jak spał z kimś w łóżku.

Tylko ten związek i sam on, odcisnął na mnie piętno. Kiedyś lubiłam się przytulać, on taki nie był więc to zmieniłam i już mi tak zostało. Sama z siebie nikogo nie przytulę, potrzebuje na prawdę sporo czasu i momentami czuje się jakbym była tresowanym psem - raz facet mi powiedział że już było fajnie, pare dni przerwy i znów wracamy do tego samego punktu że stronie od uczuć itd. i trzeba nad tym pracować od nowa

Druga sprawa, po tej sprawie miałam jeden krótki związek, potem głównie randki, spotkania i w końcu zaczęłam mieć za złe facetom że jeśli idę na randkę/dwie/trzy to oni już planują przyszłość a ja im mówię że przykro mi, nic nie czuje, to afera wielka, że traciłam ich czas. To mnie bardzo zniechęciło więc przestałam randkować + to że do października 2020 mieszkałam za granicą i ciężko było kogoś znaleźć.

Kolejna sprawa, lubię mieć czas dla siebie, kocham czytać książki, kocham siedzieć przy laptopie. Jestem bardziej domownikiem ale lubię spacery, góry. Niestety zdarzało się że facet nie tolerował tego że lubię godzinami czytać, że nawet jak jem to czytnik jest zawsze ze mną. Nie wiem jak to pogodzić, nie chcę rezygnować z czegoś co kocham ani tego ucinać.

I kolejna i ostatnia sprawa, dzieci. W 95% nie chce ich mieć. Mam celiakie, prawdopodobnie jest 40% szans na płodność, w dodatku moja koleżanka urodziła (także mając celiakie) wcześniaka i jest taki chory, wiecznie lekarze, wieczne kłótnie z mężem, zero czasu dla siebie. Jak już wspomniałam lubię mieć czas dla siebie, nie wyobrażam sobie siebie jako mamę, jako kurę domową (bez obrazy), siedzieć w domu z dzieckiem. Wiem że po paru latach można zacząć pracę ale to też jest walka z wiatrakami, przedszkole, jak dziecko chore to w domu siedzieć. Widzę jak mojego brata zmieniło jak się urodził mój bratanek. Wiadomo, kocha go, za nic by tego nie zmienił ale ciągły stres aby utrzymać rodzinę, kłótnie itd. Mnie wystarczy bycie ciocią.

I teraz to co najważniejsze, bardzo chciałabym kogoś poznać jak tego mojego byłego. Ostatnio prawię się już umówiłam z facetem ale on ciągle pisał że chciałby żonę i dzieci więc w końcu napisałam mu że nie ma sensu abym jego czas traciła - bo od początku pisałam że ja raczej nie chcę.

Czuje że jestem dziwna, mama mi mówi że dziwaczeje, stara panna itd a ja po prostu szukam kogoś do końca życia, tylko jak szukać jak patrzę na portal a tam większy % "chcę dzieci, małżeństwo jest dla mnie bardzo ważne" i to mnie odstrasza, czuję się jak w klatce jak tylko słyszę "dzieci czy małżeństwo". Związki bez zobowiązań mnie nie interesują. Ogólnie też zauważyłam, że obawiam się chodzić na takie randki z neta. Tak dawno nie randkowałam...

Pytanie do Was, czy macie podobnie? Czy warto jednak szukać na tym necie, tym bardziej w tej dobie korony gdzie nie ma szans na spotkanie kogoś na świeżym powietrzu. Czy powinnam po prostu odpuścić jak to robiłam przez lata i co ma być to będzie?
A ja Cię w 100% rozumiem i uważam, że jesteś całkowicie normalna - dojrzałaś, wiesz już czego chcesz, a czego nie. Ważne jest dla Ciebie poszanowanie granic. Nie chcesz się zespalać z "misiaczkiem" w jedno i nie masz do tego żadnego obowiązku. Podobnie z posiadaniem dzieci. Możesz być w 100% zdrowa i również nie mieć ochoty na pieluchy. Macierzyństwo nie definiuje kobiecości. Jedyne, czego potrzebujesz, to dojrzały facet, który ma podobne poglądy do twoich i darzy szacunkiem drugą stronę. Ja bym szukała wśród... albo sporo młodszych, bo nowe pokolenie, szczególnie w bogatych, wielkich miastach jest o wiele bardziej otwarte i tolerancyjne niż panowie 30+ w miastach "Polski B" lub sporo starszych, tak 45+, co oczywiście nie gwarantuje dojrzałości emocjonalnej, ale łatwiej spotkać kulturalnego, wyważonego 45latka i niż 35latka z mojego doświadczenia.

Facet na miarę to taki, który uszanuje Twoje granice i potrzeby. Nie będzie nic wymuszał, da Ci tyle czasu, ile będziesz potrzebowała. Fajnie na dzień dobry oczywiście gdybyście mieli podobne poglądy i by rozmowa szła tak naturalnie, że czas umyka niepostrzeżenie.

Od tych, którym się spieszy myślę, że słusznie uciekasz. Oni nie szukają Ciebie, tylko zapchajdziury, kogokolwiek.

Ja na portalach miałam wypisane przede wszystkim najważniejsze poglądy na życie, politykę i prośbę by nie pisać do mnie tylko po to, żeby się pokłócić. I powiem Ci, że... o ile 90% będzie obrażona i zostanie Ci materiał na książkę o mizoginach, tak jest grupa mężczyzn, którzy bardzo doceniają to, że kobieta ma własne zdanie i wyraźne poglądy, to są też oczywiście ci je podzielający. I na dzień dobry jest naprawdę o czym rozmawiać. Nawet jeśli nic z tego nie wyjdzie, zostają fajni koledzy. Takie wartościowe kontakty, bo to ten gatunek ludzi, którzy nie muszą szukać drugiej połówki, bo sami są całością, więc "to nie to" ich śmiertelnie nie uraża, są mocno ponad to. Dlatego też nie zaduszą emocjonalnie swojej partnerki.

Co więcej... zauważyłam, że im bardziej zdecydowana i asertywna jestem, tym bardziej wydaję się atrakcyjna dla tej "właściwej" części, a pozostawiana w spokoju przez grupę, której wolałabym ze wszechmiar unikać.

Jeśli masz problemy z zaufaniem, możesz też sięgnąć po profesjonalną pomoc.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55

Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-03-09, 20:31   #97
Czarnaroe
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z Pokoju :)
Wiadomości: 620
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Czyli niby chciałabyś być z kimś, ale najlepiej, aby się do Ciebie w pełni dostosował i nie miał za bardzo wymagań? Wybacz, po prostu trochę tak to brzmi. Powinnaś się porządnie zastanowić nad tym czemu niby chciałabyś być z kimś i czy zasady, które sama chcesz komuś narzucić odpowiadałyby Tobie, gdyby to facet przyjął taką postawę.

Czy próbowałaś kiedyś terapii lub rozmawiałaś z psychologiem. To trochę to wygląda tak, jakbyś utkwiła uczuciowo kilka lat wstecz, zamroziła coś w sobie.

Co do znalezienia kogoś, kto by Ci odpowiadał - cóż, konkret i szczerość do bólu. Znajdą się chętni lub nie. Może zamiast aplikacji randkowych jednak jakieś biuro matrymonialne - dla osób po 30-tce to często lepsze, niż szukanie na ślepo w Internecie.
o taką właśnie szczerość mi chodziło! Masz rację, dużo wymagam ale nie myślę o tym ile druga osoba będzie (możliwe) musiała zmienić/będzie musiała się przystosować do mojego widzimisie. Dzisiaj rozmawiałam z kimś i powiedział mi że nie powinnam w ogóle o tym myśleć, po prostu próbować bo człowiekowi różnie się zmienia. Np. ona też dziecka nie chciała a jak poznała Tego faceta to już jej się zmieniło.

Trochę się pogubiłam w tym życiu i także myślałam o jakiejś terapii - pierw popróbuje spotkań, jak będzie źle to się zdecyduje.
Biuro matrymonialne, dziwnie brzmi ale kto wie

@Pani_Robot bardzo dziękuje za odzew, jest w tym sporo racji. Nie mam zamiaru rezygnować z mojego hobby, czegoś co sprawia mi przyjemność - tak jak pisałaś, mam nadzieję że ktoś będzie miał podobne hobby lub inne hobby w którym mogłabym wspierać

Podsumowując:
obydwie odpowiedzi dały mi sporo do myślenia młodsi odpadają, chociaż przyznam że sama o tym pomyślałam powinnam iść z prądem, nie rozmyślać co będzie. Przyznam, że jak pomyślałam o moim byłym i o dziecku to nawet bym się zgodziła. Kurcze, nie kocham go ale jestem zdziwiona że tak pomyślałam.
Nawet z nim o tym moim problemie pisałam i po 10 latach stwierdził że sam ma już dosyć numerków - jestem w szoku, kopara mi opadła.

Tak czy siak myślę że odsapnę z miesiąc, szykują się zmiany w pracy, mniej siedzenia w domu. Przemyślę to. Dziękuje

Edit: jeszcze odnośnie tych co po spotkaniu zostają znajomymi, ciężko o takich bo często myślą że zmienię zdanie. Nie to że jestem jakaś super piękność ale zdarzały mi się takie sytuacje. Jak słyszą "koleżeństwo" to się denerwują, że nie daję szansy, a jak dam szansę to obraza, że po paru randkach rezygnuje i trace ich czas... ale wiem, że bywają wyjątki, rzadsze ale bywają

Edytowane przez Czarnaroe
Czas edycji: 2021-03-09 o 20:48 Powód: dopisanie informacji
Czarnaroe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-04-10, 10:22   #98
magdamarysia84
Raczkowanie
 
Avatar magdamarysia84
 
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 375
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Ja znalazłam miłość mojego życia grubo po 30. Byłam już raczej nastawiona na samotne życie, bo moje ostatnie relacje z mężczyznami były dość marne, a ja nie chciałam godzić się na bylejakość.
Odnośnie wieku, to do pewnego wieku miałam tylko starszych od siebie partnerów i nie wyobrażałam sobie, aby być z młodszym. Przez pewien czas bywałam na portalach randkowych i byłam w dwóch związkach z poznanymi tam facetami. Potem na portalach zaczęli zaczepiać mnie dużo starsi (50-latkowie), często żonaci, a ja nie byłam zainteresowana takimi znajomościami. Myślałam, że w oczach mężczyzn jestem już starą babą. Potem stało się jednak tak, że w pewnym momencie mojego życia zaczęli interesować się mną młodsi mężczyźni, ale już nie na portalach, tylko w normalnym życiu. Wtedy przestałam się sugerować wiekiem. No, ale nic nie wychodziło.
W końcu poznałam mojego męża, wymienialiśmy się opiniami na jednej z grup na fb i on w pewnym momencie zagadał mnie na priv. Potem przyznał się do tego, że od początku bardzo mu się spodobałam i dlatego tak zagadywał mnie na grupie. Mąż jest ode mnie młodszy o 6 lat i świetnie się dogadujemy. W ogóle nie czuję tej różnicy wieku i nie bardzo mnie interesuje, co ludzie powiedzą na ten temat.
Uważam, że w każdym wieku można poznać kogoś ciekawego. Czasami warto odpuścić i zająć się własnym życiem. Rozwijać pasje, być wśród ludzi. Nigdy nie wiemy, kiedy pojawi się na naszej drodze ktoś dla nas odpowiedni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
magdamarysia84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-10, 17:58   #99
Czarnaroe
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z Pokoju :)
Wiadomości: 620
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Gratulacje

ja od wielu lat zajmuję się sobą ale przecież książę na białym koniu nie napisze do mnie ani nie zapuka do drzwi. Człowiek przez koronę nie wychodzi - a raczej to wymówka bo i tak byłoby podobnie i inne argumenty by znalazł, aby tylko nie wychodzić :P Czasami zajrzę na sympatie ale wiadomo jak to jest. Będzie jak będzie :P

Edytowane przez Czarnaroe
Czas edycji: 2021-04-10 o 18:00 Powód: zły szyk zdań
Czarnaroe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-10, 19:36   #100
magdamarysia84
Raczkowanie
 
Avatar magdamarysia84
 
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 375
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Cytat:
Napisane przez Czarnaroe Pokaż wiadomość
Gratulacje

ja od wielu lat zajmuję się sobą ale przecież książę na białym koniu nie napisze do mnie ani nie zapuka do drzwi. Człowiek przez koronę nie wychodzi - a raczej to wymówka bo i tak byłoby podobnie i inne argumenty by znalazł, aby tylko nie wychodzić Czasami zajrzę na sympatie ale wiadomo jak to jest. Będzie jak będzie :P
Dziękuję

Książę na białym koniu nie, bo tacy nie istnieją 🤣 Ewentualnie może być książę bez konia, ale czy to się liczy? 🤣
Nigdy nie wiesz, kiedy ktoś może się pojawić.
Ja swego czasu poderwałam chłopa na portalu. Byliśmy w związku. Warto czasami wykazać inicjatywę. I generalnie przebywać z ludźmi, starać się poznawać nowych.
My z mężem zaczęliśmy organizować spotkania ludzi z grupy, na której się poznaliśmy. I też się jeden związek zawiązał, a ludzie już po czterdziestce
Ja wiem również, że takie gadanie "wyjdź do ludzi" może drażnić, bo nie każdy lubi i ma potrzebę lub potrafi poznawać nowe osoby. Ale to chyba najlepszy ze sposobów. Portale wbrew pozorom również bywają ok. Mój brat (40 plus) poznał swoją narzeczoną (po 30) na Tinderze, dziś mają pięknego synka i są szczęśliwi. Coraz więcej ludzi poznaje się przez internet. Czy to właśnie portale/aplikacje, jakieś fora, grupy na fb... Wiadomo, że teraz w dobie covidu jest ciężej się spotkać, ale zawsze można wybrać się na kawę w plenerze, jest coraz cieplej. A może niebawem i knajpy otworzą?

Powodzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
magdamarysia84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 12:27   #101
Anna_Rosse
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 27
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Hej, tak ostatnio wzięło mnie na przemyślenia. Takie dość poważne.
Mam teraz 33 lata i ogólnie posucha związkowa, z kilkoma krótkimi przerwami, ale jak się okazało bez szans na rozwój.


Więc tak się zastanawiam czy to ze mną jest coś nie tak, że mam "za duże wymagania" czy faceci są jacyś nie tego, a może po prostu nie mam szczęścia w tych sprawach.


Odnoszę wrażenie, że jak w okresie studiów nikogo się nie pozna, to po 30 to jest niemal niemożliwe. Wiem, że nie ma na to reguły, ale jakoś ostatnio jeszcze bardziej mnie to dobija.



W skrócie, w zeszłym roku stwierdziłam, że się przełamię i założę konto na portalach randkowych. Niby fajnie, niby randki były, niby coś co mogło zwiastować coś na kształt związku, ale kończyło się jak zawsze. I tak sobie myślę, czy to normalne, żeby mniej więcej wiedząc czego się chce, przez ponad rok nie być w stanie spotkać tego jednego, który po prostu okaże się normalny?


Mam wrażenie, że faceci po 30 mają nie wiadomo jakie wymagania. Kobieta ma być niezależna, ale i być kurą domową, niby liczy się charakter, ale jak nie wygląda jak modelka to też źle, a sami często mają więcej mankamentów.
W każdym razie już niejednokrotnie miałam sytuacje, że niby rozmowa super, nigdy nie ukrywałam, że jestem raczej 2XL, chociaż fakt zdjęć swoich nie mam w całej okazałości, ale niby faceci mówią, że spoko, nie szukają chudzin, a jak dochodzi do spotkania to standardem jest oglądanie od góry do dołu, mina oceniająca, która przekształca się w zniesmaczenie.


Serio, wiem, że pod drzwi mi książę z bajki nie podjedzie, ale z każdym nowo poznanym panem coraz bardziej się zniechęcam i tracę nadzieję, że kiedykolwiek poznam kogoś na stałe, a lat ubywać nie chce...
Anna_Rosse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-04-11, 18:15   #102
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Cytat:
Napisane przez Anna_Rosse Pokaż wiadomość
Hej, tak ostatnio wzięło mnie na przemyślenia. Takie dość poważne.
Mam teraz 33 lata i ogólnie posucha związkowa, z kilkoma krótkimi przerwami, ale jak się okazało bez szans na rozwój.

Więc tak się zastanawiam czy to ze mną jest coś nie tak, że mam "za duże wymagania" czy faceci są jacyś nie tego, a może po prostu nie mam szczęścia w tych sprawach.

Odnoszę wrażenie, że jak w okresie studiów nikogo się nie pozna, to po 30 to jest niemal niemożliwe. Wiem, że nie ma na to reguły, ale jakoś ostatnio jeszcze bardziej mnie to dobija.

W skrócie, w zeszłym roku stwierdziłam, że się przełamię i założę konto na portalach randkowych. Niby fajnie, niby randki były, niby coś co mogło zwiastować coś na kształt związku, ale kończyło się jak zawsze. I tak sobie myślę, czy to normalne, żeby mniej więcej wiedząc czego się chce, przez ponad rok nie być w stanie spotkać tego jednego, który po prostu okaże się normalny?

Mam wrażenie, że faceci po 30 mają nie wiadomo jakie wymagania. Kobieta ma być niezależna, ale i być kurą domową, niby liczy się charakter, ale jak nie wygląda jak modelka to też źle, a sami często mają więcej mankamentów.
W każdym razie już niejednokrotnie miałam sytuacje, że niby rozmowa super, nigdy nie ukrywałam, że jestem raczej 2XL, chociaż fakt zdjęć swoich nie mam w całej okazałości, ale niby faceci mówią, że spoko, nie szukają chudzin, a jak dochodzi do spotkania to standardem jest oglądanie od góry do dołu, mina oceniająca, która przekształca się w zniesmaczenie.

Serio, wiem, że pod drzwi mi książę z bajki nie podjedzie, ale z każdym nowo poznanym panem coraz bardziej się zniechęcam i tracę nadzieję, że kiedykolwiek poznam kogoś na stałe, a lat ubywać nie chce...

Skoro schemat się powtarza, to musisz dokonać zmian na swoim profilu. Nie nabieraj się więcej na "nie patrzę aż tak na wygląd / nie szukam modelki / kobieta powinna mieć nieco ciałka". Ci, którzy tak piszą najczęściej mają na myśli ciałko w bardzo określonych miejscach i proporcjach a jak kobieta "śmie" być cała większa, to rozczarowanie, bo co innego sobie wyobrazili. Nie rób sobie tylko portretowych, czy bardzo korzystnych. Wstaw jedno, czy dwa aktualne zdjęcia całej sylwetki, aby nie było niedomówień.

W życiu raz była szczuplejsza, raz nieco okrąglejsza, bywałam gruba i jednak zdjęcia załatwiają sprawę. Pisząc facetowi, że jesteś w takim, czy takim rozmiarze, czy wadze, czy ogólnie typie bez zdjęcia niewiele mu to mówi. Wiesz dlaczego? Dużo kobiet jednak podaje swoje nieprawdziwe wymiary, wagę, czy rozmiar. Jak byłam młodsza, jeszcze w czasach, gdy niewiele osób czatowało (co dopiero jakieś portale randkowe) to nieraz szczerze pisałam facetowi, że mam np. 65 kg. Na spotkaniu się okazywało, że "wow, myślałem, że będziesz grubsza, bo ostatnio dziewczyna twierdziła, że ma 60 a była większa od ciebie". I gdy piszesz takiemu "słuchaj, ale ja jestem większą dziewczyną, żeby potem nie było niezadowolenia", to on sobie może myśleć "ach, następna kokietuje a pewnie się okaże, że wygląda dużo lepiej, niż się opisuje".

Także postaw na grę w otwarte karty. Zweryfikuj też swój opis. Może poradź się kogoś w tej sprawie.

Otwórz się na znajomości z facetami z zagranicy. Na ogół nie mają bólu d... jak Polacy o to, że kobieta nie jest top model. Szukają fajnej kobiety a nie chodzącego ideału w pracy i w domu. Bo się z Tobą zgadzam, że jednak spora część polskich facetów ma naprawdę spore wymagania. Ale i Polki są dla siebie bardzo surowe i dużo od samych siebie (a przy okazji i od innych) wymagają.


I będąc po 30-tce, mieszkając w mieście, ja bym jednak dała i szansę biurom matrymonialnym. To naprawdę nie jest tak, że wszystkie wyglądają na zasadzie "pani Krysia siedzi z kawą na zimnym zapleczu i wkleja zdjęcia z opisem do zeszytu". Profesjonalne biura nastawione na odnoszących jakieś tam sukcesy 30+ istnieją. Poczytaj, poszukaj.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2021-04-11 o 18:17
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 20:10   #103
Anna_Rosse
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 27
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?


Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość

W życiu raz była szczuplejsza, raz nieco okrąglejsza, bywałam gruba i jednak zdjęcia załatwiają sprawę. Pisząc facetowi, że jesteś w takim, czy takim rozmiarze, czy wadze, czy ogólnie typie bez zdjęcia niewiele mu to mówi. Wiesz dlaczego? Dużo kobiet jednak podaje swoje nieprawdziwe wymiary, wagę, czy rozmiar. Jak byłam młodsza, jeszcze w czasach, gdy niewiele osób czatowało (co dopiero jakieś portale randkowe) to nieraz szczerze pisałam facetowi, że mam np. 65 kg. Na spotkaniu się okazywało, że "wow, myślałem, że będziesz grubsza, bo ostatnio dziewczyna twierdziła, że ma 60 a była większa od ciebie". I gdy piszesz takiemu "słuchaj, ale ja jestem większą dziewczyną, żeby potem nie było niezadowolenia", to on sobie może myśleć "ach, następna kokietuje a pewnie się okaże, że wygląda dużo lepiej, niż się opisuje".

Także postaw na grę w otwarte karty. Zweryfikuj też swój opis. Może poradź się kogoś w tej sprawie.

Otwórz się na znajomości z facetami z zagranicy. Na ogół nie mają bólu d... jak Polacy o to, że kobieta nie jest top model. Szukają fajnej kobiety a nie chodzącego ideału w pracy i w domu. Bo się z Tobą zgadzam, że jednak spora część polskich facetów ma naprawdę spore wymagania. Ale i Polki są dla siebie bardzo surowe i dużo od samych siebie (a przy okazji i od innych) wymagają.


I będąc po 30-tce, mieszkając w mieście, ja bym jednak dała i szansę biurom matrymonialnym. To naprawdę nie jest tak, że wszystkie wyglądają na zasadzie "pani Krysia siedzi z kawą na zimnym zapleczu i wkleja zdjęcia z opisem do zeszytu". Profesjonalne biura nastawione na odnoszących jakieś tam sukcesy 30+ istnieją. Poczytaj, poszukaj.

Trochę to zabrzmiało, jakbym szukała od razu męża, ta propozycja z biurem matrymonialnym :P

Bardziej mi chodziło o podzielenie się przemyśleniem, że moim zdaniem po 30 jest mega trudno kogoś znaleźć, bo faceci mają nierealne wymagania, kiedy im samym do ideałów daleko.

Znam przypadki, że się dopiero po 30 ludzie poznają i układają życie, ale pisząc o moim własnym odczuciu i dotychczasowych doświadczeniach od lat nastoletnich, że wszyscy dookoła jakoś trafiają na drugą osobę, a ciągle błądzę jak dziecko we mgle, e tak to ujmę (mam na myśli też klasyczne zapoznawanie przez znajomych). A portale randkowe to już całkiem porażka. Oczywiście moim zdaniem w moim przypadku.


Oczywiście też nie wykluczam, że po prostu j jestem takim beznadziejnym przypadkiem, który nie jest w stanie niczym zainteresować czy zaintrygować drugiej osoby

Edytowane przez Anna_Rosse
Czas edycji: 2021-04-11 o 20:12
Anna_Rosse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 20:54   #104
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Cytat:
Napisane przez Anna_Rosse Pokaż wiadomość
Trochę to zabrzmiało, jakbym szukała od razu męża, ta propozycja z biurem matrymonialnym :P

Bardziej mi chodziło o podzielenie się przemyśleniem, że moim zdaniem po 30 jest mega trudno kogoś znaleźć, bo faceci mają nierealne wymagania, kiedy im samym do ideałów daleko.

Znam przypadki, że się dopiero po 30 ludzie poznają i układają życie, ale pisząc o moim własnym odczuciu i dotychczasowych doświadczeniach od lat nastoletnich, że wszyscy dookoła jakoś trafiają na drugą osobę, a ciągle błądzę jak dziecko we mgle, e tak to ujmę (mam na myśli też klasyczne zapoznawanie przez znajomych). A portale randkowe to już całkiem porażka. Oczywiście moim zdaniem w moim przypadku.

Oczywiście też nie wykluczam, że po prostu j jestem takim beznadziejnym przypadkiem, który nie jest w stanie niczym zainteresować czy zaintrygować drugiej osoby

A co w tym złego, gdybyś szukała męża? Jeżeli szukasz, to z tym też bądź szczera. Ale biuro matrymonialne to nie tylko szukanie męża, ale po prostu kogoś, miłości. Wierz mi, ludzie na poważniejszych stanowiskach, czy generalnie pracujący w określonych miejscach często nie mogą sobie pozwolić na szukanie na przypadkowych portalach randkowych. Tacy wolą jednak iść do profesjonalnej swatki, czy nowoczesnego biura.



I ponawiam poradę: graj w otwarte karty w sprawie wyglądu i wstaw więcej całościowych zdjęć. Unikniesz zdziwionych panów, którzy sobie wyobrażali całkiem co innego.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-12, 12:24   #105
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 319
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Cytat:
Napisane przez Anna_Rosse Pokaż wiadomość




Trochę to zabrzmiało, jakbym szukała od razu męża, ta propozycja z biurem matrymonialnym :P

Bardziej mi chodziło o podzielenie się przemyśleniem, że moim zdaniem po 30 jest mega trudno kogoś znaleźć, bo faceci mają nierealne wymagania, kiedy im samym do ideałów daleko.

Znam przypadki, że się dopiero po 30 ludzie poznają i układają życie, ale pisząc o moim własnym odczuciu i dotychczasowych doświadczeniach od lat nastoletnich, że wszyscy dookoła jakoś trafiają na drugą osobę, a ciągle błądzę jak dziecko we mgle, e tak to ujmę (mam na myśli też klasyczne zapoznawanie przez znajomych). A portale randkowe to już całkiem porażka. Oczywiście moim zdaniem w moim przypadku.


Oczywiście też nie wykluczam, że po prostu j jestem takim beznadziejnym przypadkiem, który nie jest w stanie niczym zainteresować czy zaintrygować drugiej osoby
Też mi się wydaje, że tutaj klucz może być w tym, że nie ma zdjęć, na którym widać całą Ciebie na Twoim profilu. Wiesz, od jakiegoś czasu udzielam się na Tinderze i już paru gości w rozmowach narzekało mi, że umówili się na spotkanie z poznaną w apce dziewczyną i okazywało się, że w rzeczywistości wygląda zupełnie inaczej. Okazywało się, że na profilu miała jakieś zdjęcia sprzed lat albo właśnie takie, gdzie nie było widać jej sylwetki. A tak, wstawisz swoje zdjęcia i od razu wstępna selekcja zostanie przeprowadzona - odezwą się faceci, którym podobają się kobiety o takiej sylwetce. Niestety, ale w aplikacjach randkowych to pierwsze co, zwraca się uwagę na wygląd, nie ma się co czarować, że "charakter się obroni". Faceci też mogą brać to za nieuczciwą zagrywkę z Twojej strony.

I też zgadzam się z tym, że obcokrajowcy są bardziej otwarci
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-12, 16:13   #106
Czarnaroe
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z Pokoju :)
Wiadomości: 620
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość

Otwórz się na znajomości z facetami z zagranicy. Na ogół nie mają bólu d... jak Polacy o to, że kobieta nie jest top model. Szukają fajnej kobiety a nie chodzącego ideału w pracy i w domu. Bo się z Tobą zgadzam, że jednak spora część polskich facetów ma naprawdę spore wymagania. Ale i Polki są dla siebie bardzo surowe i dużo od samych siebie (a przy okazji i od innych) wymagają.
masz racje, za granicą nawet bardzo lubią większe kobiety Mam koleżankę z Włoch. Ależ ona facetów nawyrywała, a ja przy niej jak gałązka i prawie nic xD kwestia podejścia

Cytat:
Napisane przez Anna_Rosse Pokaż wiadomość

Mam wrażenie, że faceci po 30 mają nie wiadomo jakie wymagania. Kobieta ma być niezależna, ale i być kurą domową, niby liczy się charakter, ale jak nie wygląda jak modelka to też źle, a sami często mają więcej mankamentów.
Wyjęłaś mi to z ust!

@magdamarysia84 dziękuje czasami wchodzę na sympatie ale jakoś nieszczególnie tam przesiaduje. Teraz nawet nie mam ochoty poznawać nikogo, zmienne humorki xD
Czarnaroe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-12, 16:20   #107
karamelli
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 374
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
A co w tym złego, gdybyś szukała męża? Jeżeli szukasz, to z tym też bądź szczera. Ale biuro matrymonialne to nie tylko szukanie męża, ale po prostu kogoś, miłości. Wierz mi, ludzie na poważniejszych stanowiskach, czy generalnie pracujący w określonych miejscach często nie mogą sobie pozwolić na szukanie na przypadkowych portalach randkowych. Tacy wolą jednak iść do profesjonalnej swatki, czy nowoczesnego biura.



I ponawiam poradę: graj w otwarte karty w sprawie wyglądu i wstaw więcej całościowych zdjęć. Unikniesz zdziwionych panów, którzy sobie wyobrażali całkiem co innego.
powiem ci, ze ja wrzucalam zawsze swoje naturalne foty tzn. bez makijazu - bo tak na codzień chodze i własnie chcialam uniknac ich zdzieiwenia oraz nie oszukiwac nikogo co do wygladu. ale haha mimo to itak niektorzy chyba byli zdziwieni jak kobieta bez make up wyglada
mimo wszystko polecam równiez dodawanie realnych zdjec. ja miala 2 spotkania gdzie chcialam uciekac, bo faceci mieli w necie tak nierealne foty. a w realu byla po prostu tragedia
karamelli jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-12, 17:30   #108
Anna_Rosse
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 27
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Z tą agencją matrymonialną, to dla mnie brzmi jak reklamowanie usług przez właścicielkę :P I może, faktycznie będąc na jakimś mega wysokim stanowisku nie można sobie pozwolić, na tindera, ale z drugiej strony, skoro takie "szychy" korzystają z usług, to wątpię, żeby szukali osoby z "najniższą krajowa"


Ale wracając do sedna moich przemyśleń, może źle to ujęłam, że patrzą tylko na wygląd, bo zdarzyło się kilka randek normalnych, tylko bez kliknięcia potem.


Po prostu się zastawiam jakie jest prawdopodobieństwo żeby przez okres roku, randek z kilkudziesięcioma facetami nie trafić na chociaż jednego, z którym można by nawiązać dłuższą relację.
Jeśli chodzi o relacje i kontakt z facetami nie mam z tym problemu nigdy nie miałam, ale właśnie, zawsze mam wrażenie, że od razu zostaje sprowadzona do kategorii kumpeli, że nawet nie rozważają jakiejś relacji.








Co do obcokrajowców, wyjdę na ksenofobkę, ale absolutnie nie widzę siebie z obcokrajowcem, po prostu nie. Nie mam nic do osób innych narodowości, ale związek to inna para kaloszy, jak dla mnie.
Anna_Rosse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-12, 18:18   #109
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Cytat:
Napisane przez karamelli Pokaż wiadomość
powiem ci, ze ja wrzucalam zawsze swoje naturalne foty tzn. bez makijazu - bo tak na codzień chodze i własnie chcialam uniknac ich zdzieiwenia oraz nie oszukiwac nikogo co do wygladu. ale haha mimo to itak niektorzy chyba byli zdziwieni jak kobieta bez make up wyglada
mimo wszystko polecam równiez dodawanie realnych zdjec. ja miala 2 spotkania gdzie chcialam uciekac, bo faceci mieli w necie tak nierealne foty. a w realu byla po prostu tragedia
Chodzi przecież o zdziwienie nie zdjęciem jako takim (bo to może zawsze nastąpić np. spotkałam się ze zdziwieniem, że kobieta może nie prostować włosów; na wąskie horyzonty i dziwne wymagania nie poradzisz), tylko zdziwieniem (nieprzyjemnym dla Autorki), że jest grubsza, niż dany pan sobie wyobrażał. Całkowicie i tak jej to nie uchroni, ale na pewno odsieje sporo takich "e tam, ja i tak po cichu sobie wymarzę, że wyglądasz lepiej... po czym będę rozczarowany".

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

Cytat:
Napisane przez Anna_Rosse Pokaż wiadomość
Z tą agencją matrymonialną, to dla mnie brzmi jak reklamowanie usług przez właścicielkę:P I może, faktycznie będąc na jakimś mega wysokim stanowisku nie można sobie pozwolić, na tindera, ale z drugiej strony, skoro takie "szychy" korzystają z usług, to wątpię, żeby szukali osoby z "najniższą krajowa"

Ale wracając do sedna moich przemyśleń, może źle to ujęłam, że patrzą tylko na wygląd, bo zdarzyło się kilka randek normalnych, tylko bez kliknięcia potem.

Po prostu się zastawiam jakie jest prawdopodobieństwo żeby przez okres roku, randek z kilkudziesięcioma facetami nie trafić na chociaż jednego, z którym można by nawiązać dłuższą relację.
Jeśli chodzi o relacje i kontakt z facetami nie mam z tym problemu nigdy nie miałam, ale właśnie, zawsze mam wrażenie, że od razu zostaje sprowadzona do kategorii kumpeli, że nawet nie rozważają jakiejś relacji.

Co do obcokrajowców, wyjdę na ksenofobkę, ale absolutnie nie widzę siebie z obcokrajowcem, po prostu nie. Nie mam nic do osób innych narodowości, ale związek to inna para kaloszy, jak dla mnie.
Tak, jasne, mam agencję. Nawet dwie. Serio? Co Cię w tym tak przeraża, że ludzie korzystają? Wygoogluj, poczytaj jeżeli tak Cię to dziwi. Jest sporo artykułów na ten temat. Brzmisz trochę niesympatycznie pisząc takie rzeczy, gdzie widać że nie znasz tematu. Sporo osób z dużych miast jednak korzysta nie z portali randkowych a innych form poznawania ludzi w celach ogólnie rzecz biorąc romantucznych. Jeżeli komuś zależy na poznaniu kogoś, to chwyta się różnych sposobów. I nie, nie każdy chce, aby ktoś potem go widział na Tinderze, czy innych takich. Są zresztą też takie zawody, że ma się wręcz zakaz publikowania swoich zdjęć w sieci.

Niestety napisałaś właśnie, że nie podobasz się facetom wystarczająvo, chociaż nie masz problemu z samym nawiązaniem kontaktu. Więc musisz zmienić strategię, lepiej odsiewać, ale też ewentualnie coś zmienić w sobie. Kilkudziesięciu facetów to jednak już jest jakaś grupa reprezentatywna i o ile nie wybierasz ciągle tego samego typu, to... przyjrzałabym się sobie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2021-04-12 o 18:23
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-04-12, 18:34   #110
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 319
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Cytat:
Napisane przez Anna_Rosse Pokaż wiadomość
Z tą agencją matrymonialną, to dla mnie brzmi jak reklamowanie usług przez właścicielkę :P I może, faktycznie będąc na jakimś mega wysokim stanowisku nie można sobie pozwolić, na tindera, ale z drugiej strony, skoro takie "szychy" korzystają z usług, to wątpię, żeby szukali osoby z "najniższą krajowa"


Ale wracając do sedna moich przemyśleń, może źle to ujęłam, że patrzą tylko na wygląd, bo zdarzyło się kilka randek normalnych, tylko bez kliknięcia potem.


Po prostu się zastawiam jakie jest prawdopodobieństwo żeby przez okres roku, randek z kilkudziesięcioma facetami nie trafić na chociaż jednego, z którym można by nawiązać dłuższą relację.
Jeśli chodzi o relacje i kontakt z facetami nie mam z tym problemu nigdy nie miałam, ale właśnie, zawsze mam wrażenie, że od razu zostaje sprowadzona do kategorii kumpeli, że nawet nie rozważają jakiejś relacji.








Co do obcokrajowców, wyjdę na ksenofobkę, ale absolutnie nie widzę siebie z obcokrajowcem, po prostu nie. Nie mam nic do osób innych narodowości, ale związek to inna para kaloszy, jak dla mnie.
Yyy no chyba lepiej biura matrymonialne, gdzie cel jest jasny - szukasz poważnej relacji i jeszcze pomogą Ci znaleźć taką osobę niż przesiewać na Tinderze, gdzie połowa szuka tylko seksu i gdzie naprawdę trzeba mieć szczęście, żeby poznać kogoś wartego uwagi.

Skoro nie masz problemu z relacjami z facetami, tylko czujesz, że traktują Cię jak kumpla, to prawdopodobnie nie pociągasz ich fizycznie.
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-12, 18:41   #111
Anna_Rosse
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 27
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość



Tak, jasne, mam agencję. Nawet dwie. Serio? Co Cię w tym tak przeraża, że ludzie korzystają? Wygoogluj, poczytaj jeżeli tak Cię to dziwi. Jest sporo artykułów na ten temat. Brzmisz trochę niesympatycznie pisząc takie rzeczy, gdzie widać że nie znasz tematu. Sporo osób z dużych miast jednak korzysta nie z portali randkowych a innych form poznawania ludzi w celach ogólnie rzecz biorąc romantucznych. Jeżeli komuś zależy na poznaniu kogoś, to chwyta się różnych sposobów. I nie, nie każdy chce, aby ktoś potem go widział na Tinderze, czy innych takich. Są zresztą też takie zawody, że ma się wręcz zakaz publikowania swoich zdjęć w sieci.

Niestety napisałaś właśnie, że nie podobasz się facetom wystarczająvo, chociaż nie masz problemu z samym nawiązaniem kontaktu. Więc musisz zmienić strategię, lepiej odsiewać, ale też ewentualnie coś zmienić w sobie. Kilkudziesięciu facetów to jednak już jest jakaś grupa reprezentatywna i o ile nie wybierasz ciągle tego samego typu, to... przyjrzałabym się sobie.



Nie chciałam zabrzmieć nie miło, tak mi się po prostu skojarzyło. A co do samych agncji, aż sobie sprawdziłam na necie, i wychodzi na to, że miasto w którym mieszkam jest tak zacofane, że jedyne biuro matrymonialne było połączone z usługami wróżki i tarocistki i od chyba 5 lat nie istnieje




Co do factów, z którymi się spotkałam był pełen przekrój, od piotrusia pana po marzącego o kolejnym dziecku co rok.


Stąd uważam, że znalezienie kogoś po 30 graniczy z cudem, chociaż si zdarza.
Anna_Rosse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-12, 18:54   #112
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Cytat:
Napisane przez Anna_Rosse Pokaż wiadomość
Nie chciałam zabrzmieć nie miło, tak mi się po prostu skojarzyło. A co do samych agncji, aż sobie sprawdziłam na necie, i wychodzi na to, że miasto w którym mieszkam jest tak zacofane, że jedyne biuro matrymonialne było połączone z usługami wróżki i tarocistki i od chyba 5 lat nie istnieje

Co do factów, z którymi się spotkałam był pełen przekrój, od piotrusia pana po marzącego o kolejnym dziecku co rok.

Stąd uważam, że znalezienie kogoś po 30 graniczy z cudem, chociaż si zdarza.
Czyli Twoje miasto jest dla Ciebie wyznacznikiem jak wygląda cały świat? Oby nie.

Nie, poznanie kogoś po 30. nie graniczy z cudem. Jest może nieco trudniejsze, niż takie "naturalne" poznawanie na studiach, czy w gronie znajomych jak się ma ta 20-parę lat. Zastanów się jednak nad sobą i wizerunkiem jaki reprezentujesz w sieci oraz z kim umawiasz się dość jednak masowo na te randki. Musisz się zastanowić, czy i co chciałabyś w sobie ewentualnie zmienić. Warto sobie zrobić też taki bilans czego wymagasz od ewentualnego faceta i związku a co realnie dajesz z siebie. Czy to się ze sobą klei.

Dla mnie szukanie partnera "w pewnym wieku" ma największe szanse na powodzenie, jeżeli jest się otwartym i tolerancyjnym. Nie mam na myśli jakichś skrajności w stylu facet z kryminału, ale np. danie szansy młodszemu, albo właśnie obcokrajowcowi, czy facetowi, który jest niższy, niż może zwykle wybierałyśmy. I tak dalej.

Zastanów się na spokojnie nad tym wszystkim, bo samo "chcę" to za mało. Jest jeszcze kwestia tego, ile tak naprawdę, realnie chcesz komuś z siebie dać i co zmienić w swoim życiu.




---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ----------

Cytat:
Napisane przez karawanna Pokaż wiadomość
Yyy no chyba lepiej biura matrymonialne, gdzie cel jest jasny - szukasz poważnej relacji i jeszcze pomogą Ci znaleźć taką osobę niż przesiewać na Tinderze, gdzie połowa szuka tylko seksu i gdzie naprawdę trzeba mieć szczęście, żeby poznać kogoś wartego uwagi.

Skoro nie masz problemu z relacjami z facetami, tylko czujesz, że traktują Cię jak kumpla, to prawdopodobnie nie pociągasz ich fizycznie.
Niestety, sama prawda.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2021-04-12 o 18:58
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-12, 20:01   #113
Anna_Rosse
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 27
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Cytat:
Napisane przez karawanna Pokaż wiadomość
Skoro nie masz problemu z relacjami z facetami, tylko czujesz, że traktują Cię jak kumpla, to prawdopodobnie nie pociągasz ich fizycznie.

Cóż, zostaje chyba się z tym pogodzić, bo jak rozmiar da się zmienić z odpowiednim nakładem pracy, tak raczej twarzy nie zmienię i feromonów nie wszczepię :P
Anna_Rosse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-13, 00:25   #114
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Cytat:
Napisane przez Anna_Rosse Pokaż wiadomość
Cóż, zostaje chyba się z tym pogodzić, bo jak rozmiar da się zmienić z odpowiednim nakładem pracy, tak raczej twarzy nie zmienię i feromonów nie wszczepię :P

Nikt Cię nie może zmusić do odchudzania. Ba, absolutnie odradzam chudnięcie na siłę i spotykanie się z facetem, który uznaje, że kobieta to tylko w określonym rozmiarze, przedziale wagowym. Nawet będąc szczupła w życiu bym takiego nie chciała. Ale czy chciałabym faceta z nadwagą, nie przejmującego się wieloma dodatkowymi kilogramami? Również nie. Rozumiem, że są różne sytuacje życiowe, można czasowo przytyć (u mnie to był efekt stanów depresyjnych i zajadania stresów), natomiast generalnie preferuję lżejszy tryb życia, ale bez popadania w przesadę.

Jakaś zmiana w wyglądzie obejmująca schudnięcie to musiałaby być tylko i wyłącznie Twoja decyzja podyktowana nie tyle chęcią "złapania" faceta, co np. zdrowiem, lepszym samopoczuciem, chęcią zmiany w życiu. I wyglądem, bo nie czarujmy się: chudnąc (zdrowo) najczęściej wygląda się lepiej i na twarzy i "z wewnątrz" - człowiek łapie wiatr w żagle, buzia zaczyna inaczej wyglądać, częściej się uśmiecha, łapie fajne komplementy od ludzi, cera nabiera blasku, bo jakoś tak automatycznie zaczyna się jeść lepiej, zdrowiej itd. Kilka kilogramów mniej, nieco inna fryzura, nowy ciuch i może stać się magia. Takie niby trochę wyświechtane, schematyczne, ale kurczę, to nieraz działa. Sama widziałam jak faceci na mnie reagowali jak miałam 100 kg a jak reagowali jak miałam np. te 75.

Tak, jak już pisałam: zrób sobie mały bilans, swoisty rachunek sumienia czego i kogo tak naprawdę szukasz, jakie masz szczerze wymagania i co możesz dać temu komuś. Wiele osób poprzestaje niestety na chceniu, bez refleksji z tym związanej. I nie obrażaj się, nie zaperzaj, nie stwierdzaj z góry, że sprawa przegrana, bo twarz nie taka, czy coś tam nie takie. Nie, to nie jest tak. Masz być przede wszystkim sobą, ale bycie sobą może oznaczać w miarę jak najlepszą wersję siebie, zareklamowanie się światu i facetom w fajnej wersji a nie wersji "olewam i tak się nie uda".
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2021-04-13 o 03:08
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-13, 12:16   #115
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Cytat:
Napisane przez Anna_Rosse Pokaż wiadomość
Co do obcokrajowców, wyjdę na ksenofobkę, ale absolutnie nie widzę siebie z obcokrajowcem, po prostu nie. Nie mam nic do osób innych narodowości, ale związek to inna para kaloszy, jak dla mnie.
Chodzi o jezyk? Czy sa inne powody? Pytam, bo to najczesciej podaja wizazanki jako powod. Zawsze mozesz poszukac faceta, ktory dobrze mowi po polsku.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-13, 13:08   #116
coccinelle7
Zadomowienie
 
Avatar coccinelle7
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: far far away
Wiadomości: 1 188
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Ja znalalazlam faceta w wieku 30 lat po roku systematycznego randkowania. Kiedys probowalam policzyc ilosc facetow z ktorymi sie spotkalam i wyszlo ok 25.

Jak mowie kolezankom o tej liczbie to otwierają oczy ze zdumienia "Jeeezu ze Ci sie chcialo az tyle!". Ano nie chcialo mi się czasem, i mialam ochote tym rzucic w cholere, ale mialam cel i sie go trzymalam. W zasadzie to przez wiekszosc czasu bylo fajnie. Randki potrafia byc spoko nawet jak nic z tego nie wyjdzie, zawsze mozna o jakis ciekawych rzeczach pogadac, dowiedziec sie czegos. Trzeba sie wyluzowac, a nie spinać przed kazdem spotkaniem ze "tym razem to musi byc Ten!"

Co lepsze, byl to Tinder takze polecam się przekonac.
__________________
coccinelle7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-13, 13:36   #117
zimnaaa
Raczkowanie
 
Avatar zimnaaa
 
Zarejestrowany: 2021-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 67
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Lepiej poszukać niż marudzić, że nie ma się szczęścia w miłości
zimnaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-21, 19:43   #118
Anna_Rosse
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 27
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Chodzi o jezyk? Czy sa inne powody? Pytam, bo to najczesciej podaja wizazanki jako powod. Zawsze mozesz poszukac faceta, ktory dobrze mowi po polsku.

Bariera językowa nie jest aż takim problemem. Bardziej chodzi o to, że są kobiety, które od dziecka marzą o mężu obcokrajowcu, ja wręcz przeciwnie - nie wyobrażam sobie połączenia dwóch narodowości, kultur itd. Po prostu.


W każdym razie z każdym dniem coraz mniej wierzę w to, że po 30 można kogoś spotkać i żeby okazało się to prawdziwą miłością.
Każdy ma już jakieś swoje przyzwyczajenia, przeżycia i spotykam sie z tym (nawet wśród znajomych), że po przekroczeniu pewnej granicy wieku, ciężko jest coś w sobie zmienić.
Anna_Rosse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-21, 21:06   #119
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Cytat:
Napisane przez Anna_Rosse Pokaż wiadomość
Bariera językowa nie jest aż takim problemem. Bardziej chodzi o to, że są kobiety, które od dziecka marzą o mężu obcokrajowcu, ja wręcz przeciwnie - nie wyobrażam sobie połączenia dwóch narodowości, kultur itd. Po prostu
.
Przeciez wsrod Polakow tez sa roznice kulturowe, mentalne.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-22, 18:20   #120
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 319
Dot.: Prawdziwa miłość po 30?

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Przeciez wsrod Polakow tez sa roznice kulturowe, mentalne.
Nie ma co przekonywać na siłę - Autorka po prostu nie chce i już, każdy ma jakieś swoje oczekiwania względem partnera
Aczkolwiek uważam, że między Europejczykami to różnice kulturowe są już mocno zatarte.
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-04-15 22:27:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:07.