2007-02-28, 14:32 | #91 |
Przyczajenie
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Tak sobie czytam i czytam ten wątek, i ciesze sie że powstał.
Chce sobie zrobić prawko ale ciągle sie bałam nawet zapisać. Nigdy nie prowadziłam samochodu, jedyne co to siedziałam za kierownicą ale myślałam przecież ja tu nic nie widze i wszędzie mam daleko do pedałów i wogóle. Ale teraz już chyba mam mniej stracha. Głównie dzięki Motylkowi1007. Dzięki dzięki dzięki Ja własnie sie bałam przez mój wzrost a mam 150 cm, no ale jak ty sobie jakoś radzisz to ja chyba też powinnam . Więc nie ma co za kilka dni się zapisuje i nie ma bata musze mieć prawko. |
2007-02-28, 15:48 | #92 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 224
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Cytat:
Ja też miałam super instruktora i z każdej jazdy wracałam z uśmiechem od ucha do ucha No ale niestety kurs się skończył i już go nie widuję |
|
2007-02-28, 16:21 | #93 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 727
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Cytat:
Dobry instruktor to podstawa Szkoda,że w moim przypadku nie przekłada się na egzaminach,echhh A ostatnio mnie jeszcze dobił, powiedział,że 3 osoby z jego kursu miały egzamin w poniedziałek i wszystkie zdały za pierwszym razem mendy :P Rubi ja z moim się na piwo umawiam tak ogólnie Ja i moje 2 kumpele które robiły u niego prawko
__________________
"W trudnej sytuacji życiowej nie masz lepszego sposobu na znalezienie ratunku, niż zwrócić się do Prawdziwego Mężczyzny w tonacji Zbolałego Kurczątka. " |
|
2007-02-28, 16:59 | #94 |
Raczkowanie
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
A ja powiem ze panicznie boje sie auta ,moze dlatego ze nawet nie probowalam jezdzic ale nie mam jakiegos takiego "drygu" do jazdy! od dwoch lat tata i brat namawiaja mnie na prawo jazdy tata nawet na 18stke kupil mi auto i nie pomoglo az do wczoraj moj brat zadzwonil i poinformowal mnie ze jak on sie za mnie nie wezmie to nigdy nie zrobie kursu i ze wlansie mnie zapisal,artysta z niego. Dzis bylam na badaniach a od poniedzialku zaczynam zajecia ... w co ja sie pakuje ;/
__________________
Przekonani ze polaczylo ich uczucie nagłe! a co na to schody,korytarze,ulice? moze jakies"przepraszam"w scisku? moze bylo cos zgubionego i podniesionego? klamki na ktorych dotykl kladl sie na dotyk? 21.02.2009 Maja03.03.2014 Jakub Edytowane przez moni888 Czas edycji: 2007-02-28 o 16:59 Powód: literowka |
2007-02-28, 19:18 | #95 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 224
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Cytat:
Ja tam z moim też bym się bardzo chętnie umówiła, ale niestety ma żonę i jest to niemożliwe:/ Nawet jak zdałam próbowałam go wyciągnąć na oblewanie, ale mówił że żona go nie puści i lipa :/ |
|
2007-02-28, 19:27 | #96 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Cytat:
Cytat:
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
||
2007-02-28, 20:37 | #97 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 727
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Cytat:
Cytat:
Takie moje małe zboczenie- nadinterpretacja
__________________
"W trudnej sytuacji życiowej nie masz lepszego sposobu na znalezienie ratunku, niż zwrócić się do Prawdziwego Mężczyzny w tonacji Zbolałego Kurczątka. " |
||
2007-02-28, 22:04 | #98 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 17
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
To ile Ci wasi instruktorzy mają lat, że wy się tak umawiać z nimi chcecie? Bo mi instruktor jazdy kojarzy się ze starym dziadkiem
|
2007-03-01, 08:34 | #99 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
nawet instruktor który jak mowisz kojarzy Ci sie ze starym dziadkiem kiedys był młodym instrukotem
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2007-03-01, 16:05 | #100 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 727
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Mój podchodzi pod 40 Więc jeszcze 'stary' nie jest )
__________________
"W trudnej sytuacji życiowej nie masz lepszego sposobu na znalezienie ratunku, niż zwrócić się do Prawdziwego Mężczyzny w tonacji Zbolałego Kurczątka. " |
2007-03-01, 16:45 | #101 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 17
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Niekoniecznie, bo przecież instruktorem może zostać facet który wcale nie jest młody, a jego dotychczasowy zawód go znudził Zresztą zawsze jak patrzyłam na L-ki to widziałam staruszków :P
|
2007-03-01, 17:16 | #102 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
oczywiście zawsze są wyjatki
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2007-03-01, 17:24 | #103 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 224
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
|
2007-03-06, 20:47 | #104 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
|
2007-03-09, 21:28 | #105 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
mi dzis powiedzial instruktor takie cos "jestem ciekaw jak Ty chcesz zdac egzamin"
poza tym mam duze problemy z łukiem i dzis jakis taki dzien echhhh
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2007-03-10, 09:30 | #106 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 224
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Motylku, a jak Ty robisz ten łuk? Bo mnie instruktor nauczył tak, że ciężko było go nie zrobić.
A to że Ci instruktor mówi że jest ciekaw jak Ty zdasz to niezbyt zachęcające do czegokolwiek jest. Mi mój powiedział że mi nakopie jak nie zdam za pierwszym razem - i zdałam |
2007-03-10, 10:48 | #107 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 806
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Ojejku jak jA Wam zazdroszcze Ja moge zAczynac prAwko juz w mAju...ale mam jAkieS dziwne wrAzenie,ze musze do tego dorosnac? StrAsznie szybko sie denerwuje i wydaje mi sie,ze np. za rok pojdzie mi lepiej.. Tez miaLyscie takie odczucie?
Buziak |
2007-03-10, 10:48 | #108 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 2 727
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Cytat:
chyba bym mu tak odpowiedziała.
__________________
"W trudnej sytuacji życiowej nie masz lepszego sposobu na znalezienie ratunku, niż zwrócić się do Prawdziwego Mężczyzny w tonacji Zbolałego Kurczątka. " |
|
2007-03-10, 11:14 | #109 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Te uczucie krąży cały czas wokół mnie Ale jakoś powoli się przyzwyczajam, że aż taka stara będę
|
2007-03-10, 17:46 | #110 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
dzis to juz mialam koszmarna jazde po miescie, wszystko mi sie mylilo, robilam TRAGICZNE bledy, nie raz na mnie nakrzyczal dzis instrukor, naparwde mial dzis nerwa na mnie i normalnie czulam napiecie, stres i w ogole.....
mam ochote rzucic to w pieruny
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2007-03-10, 17:48 | #111 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Cytat:
kurcze a z moim wzrostem to za bardzo do tylu nie moge sie wyginac bo sprzegla nie wcisne
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
2007-03-10, 20:15 | #112 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 550
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Cytat:
Nie mozna patrzec w lusterka niestety (choc mam juz prawko to wiem ze to bzdurne jest bo z doswiadczenia uzywam przy cofaniu takze lusterek) ja z racji tego ze tez wielka nie jeste, (160 cm) a jezdziłam na kursie na Corsie albo punto to pod tyłek wkłądałam np zwinieta kurtke albo poduszke bo wozili instruktorzy ze soba Moze tak jeszcze z zycia wziete bo mnie to spotkało podczas kursu... Instruktorzy podczas jazd uwielbiaja załatwiac swoje prywatne sprawy (kupowanie papierosów,zakupy,wizyty w banku) a co za tym idzie my tracimy przez to cenny czas.... mnie to spotkało gdy jezdziłam z szefem na kursie.... odrazu zwracajcie mu uwage! |
|
2007-03-11, 09:07 | #113 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Cytat:
po prostu mam ochote rzucic to gdzies
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
2007-03-11, 10:01 | #114 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 224
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Motylku a nie masz możliwości zmienić instruktora? Bo w stresie to niewiele można się nauczyć. A nawet jak popełniasz błędy to instruktor nie może na Ciebie krzyczeć!
|
2007-03-11, 10:12 | #115 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Cytat:
widac nie nadaje sie. Kiedys chodzialam z taka szczesliwa buzka na jazdy a teraz to jak pomysle ze mam je to odechciewa mi sie juz, traktuje to jak obowiazek....skoncze kurs, pojde na egz, obleje na łuku i koniec, wiecej juz NIE USIADE za kierownica
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
2007-03-11, 10:36 | #116 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 224
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Cytat:
Instruktora chyba można zmienić w każdej chwili, jest tylko warunek że z jednym musi być wyjeżdżonych połowa godzin. Podejdź może do kierownika i powiedz jaka jest sytuacja, bo bez sensu się męczyć. |
|
2007-03-11, 10:39 | #117 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Hej, ja też jestem w trakcie kursu.
motylku-spróbuj zmienić instruktora, ja tak zrobiłam i jestem o niebo bardziej zadowolona, bo doszłam do wniosku, że tamten poprzedni tak naprawdę niewiele mnie uczył, po prostu wydawał polecenia w trakcie jazdy. No i zmieniłam go po 10 godzinach jazd-bez problemu. Łuku uczyłam się tak, że najpierw głowa odwrócona do prawej tylnej szyby i obserwuję, aż pierwsza tyczka będzie na mojej wysokości. Obrót kierownicy i patrzę dalej, czekając na drugą tyczkę. Przy drugiej oceniam odległość, czy jest 1 metr. Delikatnie koryguję. Potem prawe lusterko aż do wyprostowania się, żeby być równolegle z liniami. Dopiero wtedy skręt "sobą" w tył i już jazda po prostej do tyłu. Mam 150 cm wzrostu i po prostu maksymalnie podnoszę fotel do góry-jeżdzę na Punto, chociaż w piątek miałam jazde na Peaugocie i też sobie radziłam .
__________________
Gdzie CI: http://www.beatricemodels.it/ http://www.whynotmodels.com/ mężczyźni?... I dlaczego nie tam gdzie ja?!
|
2007-03-11, 11:02 | #118 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
Cytat:
tylko ze instuktor to jego syn... poza tym do tej pory nam sie ukladalo a ja naprawde robilam duzo bledow w miescie....zestesowana bylam, czasem po prostu nie pasuje nad samochodem i wole jezdziec WOLNIEJ a on mi gada ze jak pojade zbyt wolno to obleje (niby to wiem). Moze on tez mial zły dzien, nie wiem wiem tylko ze ostatnie 2 jazdy to byla tragedia, az myslalam ze zaraz powiem mu ze zamieniamy sie miejscami bo ja nie bede juz prowadziala. Teraz mam taka niechec do tych jazd
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
2007-03-11, 11:08 | #119 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 224
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
To ja miałam łatwiejsze robienie łuku: patrzyłam w boczną-tylną szybę od pasażera i jak pojawił mi się w niej drugi słupek to skręcałam kierownicę o 3/4. I w tej pozycji autko samo ładnie jechało do momentu gdy byłam na prosto (już za łukiem) prostowałam kierownicę i jechałam już prosto patrząc w tylnią szybę
|
2007-03-11, 11:10 | #120 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Dla przyszłych i obecnych kursantek.
dziewczyny moj problem z łukiem polega na tym ze łuk robie jako tako - tzn patrze w boczna szynke i jak widze ze słupki to najpierw polobrotu, potem znowu poł ale problem zaczyna sie jak mam go wyprotowac potem i ten cholerny kawałek jechac prosto, gdyz ja nie widze z tylej szybie tych pachołków w ktore mam wjechac (po prostu nie moge sie tak wygiac bo sprzeglo szlag tafli)...nie wiem czy zrozumialyscie...
dzieki za slowa otuchy, moze to kryzys chwiliowy... jutro mam jeszcze rozmowe kwalifikacyjna, moze chociaz to mi sie uda....
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:12.