Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 :)))

[jowisz]

Magda, Poznań

[plesniawka]

Gosia, Bydgoszcz

[jowisz]

lista "mamuś" - dla mnie jeszcze jakaś masakra ;-)
postanowiliśmy z mężem, że będzie co ma być, zwłaszcza że ja mam 29,a on 30 lat, dzieci brak. byłam święcie przekonana, że zajmie to minimum parę miesięcy (w necie naczytałam się, że może zająć i do roku, poza tym po kilku latach brania tabletek zdarzają się cykle bezouwulacyjne itd. itp.).
a tu myk i stało się w raptem 3cim cyklu odkąd odstawiliśmy anty (tabsy już rok temu, ale min. pół roku chciałam dać czas organizmowi na przestawienie się) no i masz ci los
ale powoli zaczynam wierzyć i oswajać się

[plesniawka]

Dla mnie to tez totalne zaskoczenie, oczywiście myśleliśmy o dzieciach ale jakos tak w przyszłości, nie tak od razu po ślubie (22 września braliśmy ślub) ale że się nie zabezpieczaliśmy to się trafiło..tez wydawało mi sie że teraz mieć dzieci to nie taka prosta sprawa, jeden strzał i już ale widac czasem tak bywa w sumie to strasznie się ciesze co prawda będzie trochę problemów bo jestem na ostatnim roku studiów i w sesje będę chodziła z brzuszkiem na egzaminy ale chyba jakoś damy radę

[Anisia25]

Napisane przez jowisz

lista "mamuś" - dla mnie jeszcze jakaś masakra ;-)
postanowiliśmy z mężem, że będzie co ma być, zwłaszcza że ja mam 29,a on 30 lat, dzieci brak. byłam święcie przekonana, że zajmie to minimum parę miesięcy (w necie naczytałam się, że może zająć i do roku, poza tym po kilku latach brania tabletek zdarzają się cykle bezouwulacyjne itd. itp.).
a tu myk i stało się w raptem 3cim cyklu odkąd odstawiliśmy anty (tabsy już rok temu, ale min. pół roku chciałam dać czas organizmowi na przestawienie się) no i masz ci los
ale powoli zaczynam wierzyć i oswajać się

Do nas tez nie dociera, nam sie udalo na 4 miesiac staran zajsc, na tabsach nie bylam dobre kilka lat, wiec wszystko odbywalo sie wg matki natury

Nie wyobrazam sobie siebie z brzuchem, zwlaszcza ze cale zycie mialam plaski ale czego sie nie robi dla maluszka )

Trzeba sie przyzwyczajac ze stalysmy sie mamusiami

[jowisz]

tylko to trochę "niesprawiedliwe", tak sobie myślę
mam dwie psióły, którym naprawdę bardziej zależy niż zależało mnie, mają jakieś problemy i na razie nie udaje im się.
a ja bez konsultacji z lekarzem, żadnego folika przed, no luz kompletny wobec tego tematu.
ale może to właśnie jest przepis na ciążę ?

[plesniawka]

Napisane przez jowisz

tylko to trochę "niesprawiedliwe", tak sobie myślę
mam dwie psióły, którym naprawdę bardziej zależy niż zależało mnie, mają jakieś problemy i na razie nie udaje im się.
a ja bez konsultacji z lekarzem, żadnego folika przed, no luz kompletny wobec tego tematu.
ale może to właśnie jest przepis na ciążę ?

jowisz, a ja mam podobnie, moja przyjaciółka stara sie już kilka miesięcy i nic...nawet trochę zła jest na mnie że nam się tak udało.. a ona naprawde stara się dość intensywnie łącznie z leżeniem z nogami do góry po stosunku u mnie nie było żadnych takich kombinacji, nie zastanawiałam sie nawet czy mam teraz owulacje czy nie, po prostu taki spontan może rzeczywiście tak jest lepiej..

[Anisia25]

tak jest najlepiej, ja zaszlam z mierzeniem tempek, celowaniem w owu itp, zawsze tak jest ze jak sie bardzo chce to sie nie ma, a jak sie nie chce to jakos tak samo zaskoczy

[jowisz]

no właśnie, moja psióła tez jakieś testy owulacyjne kupuje. ja przy swoich nieregularnych cyklach nawet nie wiedziałam kiedy ją mam..
za tydzień po wizycie i usg jedziemy do mojej rodzinki, jestem ciekawa ich min z psiółami też się umówiłam na kawę

[Anisia25]

Napisane przez jowisz

no właśnie, moja psióła tez jakieś testy owulacyjne kupuje. ja przy swoich nieregularnych cyklach nawet nie wiedziałam kiedy ją mam..
za tydzień po wizycie i usg jedziemy do mojej rodzinki, jestem ciekawa ich min z psiółami też się umówiłam na kawę

Ja polegalam tylko na temperaturach i na tzw 'mniej wiecej dzisiaj powinnam miec plodne'

[paula227]

Czesc Mamuski ja tydzien temu robilam test i po 8 miesiacach wkoncu wyszedl pozytywny tak bardzo sie ciesze w sobote ide do lekarza mam nadzieje ze mi powie ze wszystko jest ok z moich obliczen wynika ze jestem w 5 tygodniu ciazy ale zobaczymy co mi lekarz powie dam wam znac

A jak sie czujecie mnie strasznie piersi bola i od czasu do czasu mam takie bole w dole brzucha i mnie to troszke niepokoi ale zobaczymy pozdrawiam

[niebieska5]

Hej

Witam wszystkie Mamy zaczynamy rosnąc w siłę, jak na razie widzę ze ja nie dość, że najstarsza ( wiekowo bo nie doświadczeniem) to jeszcze najpóźniej rodzę, ale co do terminów mam nadzieje ze jeszcze wiele b po mnie, bo co do wieku - to niestety nie pozostawiam sobie złudzeń

Teraz króciutko o usg, byłam a i owszem ale no cóż falstart...jeszcze nic nie było widać dziecko ma jakieś ma 2mm, lekarz kazał mi sie wstrzymać i z usg i z gin jeszcze z 2 tygodnie - wtedy b jakoś w 6, wiec zaciskam zęby i czekam.
3majcie sie
A.

[ver_ona]

Heyka, wrocilam wlasnie od gin.
Okazalo sie ze jestem w 7 tyg. USG nie mialam bo lekarz powiedzial ze troche za wszesnie. Powiedzial ze 0 alkoholu i papierosow, ale raczej bez problemu bo nie pale a alkoholu tez raczej nie pijam. Powiedzialam, ze nawet kawe przestalam pic, ale powiedzial ze nie musze przerywac kawy, tylko poprostu ograniczyc ilosc.
Mialam isc na nastepna wizyte za 2 tyg. i zrobic badania, ale jako ze od 1 grudnia bede miala abonament w klinice to zaczekamy do 6 grudnia i wtedy mam przyjsc na 40min wizyte i bedzie USG i dostane skierowanie na badania. Moja bratowa wlasnie tez tam chodzila i jej kolezanka powiedziala ze tam robia wszystkie badania potrzebne i ze ona z NFZ nie miala polowy z nich. Mam nadzieje ze to prawda i mi tez je zrobia.
Gratuluje wszystkim nowo zafasolkowanym!! i pozdrawiam.

[Bafi@Home]

Napisane przez plesniawka

Dla mnie to tez totalne zaskoczenie, oczywiście myśleliśmy o dzieciach ale jakos tak w przyszłości, nie tak od razu po ślubie (22 września braliśmy ślub) ale że się nie zabezpieczaliśmy to się trafiło..tez wydawało mi sie że teraz mieć dzieci to nie taka prosta sprawa, jeden strzał i już ale widac czasem tak bywa w sumie to strasznie się ciesze co prawda będzie trochę problemów bo jestem na ostatnim roku studiów i w sesje będę chodziła z brzuszkiem na egzaminy ale chyba jakoś damy radę

Plesniawko ja jako mamusia juz z rocznym stazem, zdawalam egzaminy z brzuszkiem i uwierz mi, egzamnatorzy sa bardzo zyczliwi dla przyszlych mamus. Ja zdawalam egzaminy wrecz spiewajaco . Nasze Listopadowe Mamy 2006 bronily sie z brzuszkami i daly rade bez problemow ty tez dasz Ciebie i Fasolke

[Kjane]

[quote=paula227;5733972]A jak sie czujecie mnie strasznie piersi bola i od czasu do czasu mam takie bole w dole brzucha i mnie to troszke niepokoi ale zobaczymy pozdrawiam.

WITAJ.
paula227 - ja też odczuwam straszny ból piersi - trwa to już prawie dwa tygodnie, a co do bóli w dole brzucha - mnie bolało w okolicach jajników - powiedziałabym ze to były raczej skurcze takie jak przed okresem - po wizycie u lekarza dowiedziałam się że przyczyną jest to że moja fasolka jest bardzo nisko ułożona i dlatego mam te skurcze- przepisał mi luteinę.
W sumie są troszę mniejsze - ale to dopiero 2 dzień kiedy biorę.
trzymam kciuki

[jowisz]

dzień dobry
ja właśnie przy śniadaniu, jeśli o jedzenie chodzi to musiałam już dodać jeden posiłek w ciągu dnia - z 3 zrobiły się 4 (przy czym te dwa po środku to raczej przekąski - a to jogurt z płatkami, a to sałatka). generalnie mam spore obawy co do wagi, bo mnie wszystko idzie w biodra, rosnę wszeż i wesoło nie będzie. przy dodatkowych zbędnych 2kg w zimie przechodzę już spokojnie na rozmiar 40ści (normalnie 36/38) przy moim wzroście (niecałe 160cm). tak więc pilnuję się ja mogę.
wczoraj wdepnęłam do sklepu i kupiłam w końcu nowy stanik - 75 C ale jaka ulga, wszystko się mieści, nie wyłazi, ba nigdzie nie odstaje

p.s. w jakim wieku jesteśmy? ja nie zarejestrowałam jakoś większości. ja mam 29 - ale już wspominałam chyba

[Anisia25]

Napisane przez jowisz

dzień dobry
ja właśnie przy śniadaniu, jeśli o jedzenie chodzi to musiałam już dodać jeden posiłek w ciągu dnia - z 3 zrobiły się 4 (przy czym te dwa po środku to raczej przekąski - a to jogurt z płatkami, a to sałatka). generalnie mam spore obawy co do wagi, bo mnie wszystko idzie w biodra, rosnę wszeż i wesoło nie będzie. przy dodatkowych zbędnych 2kg w zimie przechodzę już spokojnie na rozmiar 40ści (normalnie 36/38) przy moim wzroście (niecałe 160cm). tak więc pilnuję się ja mogę.
wczoraj wdepnęłam do sklepu i kupiłam w końcu nowy stanik - 75 C ale jaka ulga, wszystko się mieści, nie wyłazi, ba nigdzie nie odstaje

p.s. w jakim wieku jesteśmy? ja nie zarejestrowałam jakoś większości. ja mam 29 - ale już wspominałam chyba

witajcie

dzis ide do gina bede miala USG i mam nadzieje, ze zobacze moje malenstwo, powinno juz bic mu serduszko, wiec juz nie moge sie doczekac )

Pytacie o wiek, ja mam 30 lat to moja 1 ciaza

[jowisz]

no to niech dzień ci się nie dłuży
wiesz dokładnie, który to tydzień ? (ten od momentu zapłodnienia)
ciekawa jestem, bo u mnie jutro kończy się 5ty i na usg będę dokładnie pod koniec 6tego.
koniecznie napisz pod koniec dnia kogo widziałaś


oglądacie "przyjaciół"? przypomniało mi się ostatnio jak Rachel była w ciąży i po jednym z pierwszych usg każdy z przyjaciół włącznie z Rossem szczerzył się do tego wydruku i tylko ona biedna niczego nie umiała tam dostrzec

[plesniawka]

Napisane przez Bafi@Home

Plesniawko ja jako mamusia juz z rocznym stazem, zdawalam egzaminy z brzuszkiem i uwierz mi, egzamnatorzy sa bardzo zyczliwi dla przyszlych mamus. Ja zdawalam egzaminy wrecz spiewajaco . Nasze Listopadowe Mamy 2006 bronily sie z brzuszkami i daly rade bez problemow ty tez dasz Ciebie i Fasolke

Dzięki za słowa otuchy, jednak i tak się trochę martwie bo nikt nie wie jak będziemy znosić całą ciąże, na razie jest dobrze ale potem to nie wiadomo
Ja właśnie zaczynam 6 tydzień (oczywiście od ostatniej miesiączki i tak chyba powinno się to liczyc) do lekarza idę w poniedziałek, myślę że już coś w usg będzie widać, nie za dużo pewnie ale żeby stwierdzić czy ciąża rozwija się w jamie macicy i żeby uwidocznić czynność serca chyba wystarczy

widze że chyba jestem na razie najmłodsza bo za ok dwa tygodnie kończe dopiero 24 lata

[jowisz]

hmm, skoro tak to u mnie to już koniec 8ego tygodnia.

za niedługo kończę pracę i jadę do domu, nareszcie weekend

[paula227]

Czesc wam jak tam somopoczucie dzis mnie to tak mdlilo z rana ze myslalam ze nie wyrobie ale juz jest ok. jutro do lekarza ciekawe co mi powie Pozdrawiam

[Anisia25]

witajcie

Jestem juz po USG, widzialam piekny pecherz plodowy a w nim plumkal sobie zarodek, takie 6mm malenstwo.. ale jest tez zla wiadomosc odkleja mi sie kosmowka i mam ciaze zagrozona.. jest maly krwiak w gornym biegunie, stad brak plamien... dostalam duphaston na podtrzymanie ciazy, 2 tyg wolnego, w ktorym mam lezec, odpoczywac i snuc sie po domu, duzo spac, ogladac tv, czytac ksiazki i ogolnie sie opierniczac..
odwolalam poniedizalkowy wyjazd za granice, zamierzam sie dostosowac do zalecen lekarza bo chce urodzic zdrowe malenstwo..

dodatkowo badanie na toxoplazmoze mam plus, wiec czeka mnie szczegolowe badanie by okreslic czy jest to przebyte czy swieze zarazenie... na moj gust przebyte, ale to trzeba sprawdzic.

nic tym optymistycznym akcentem to tyle wiesci ode mnie poki co, zycze wam bardziej udanych wizyt

[marta8117]

Napisane przez Anisia25

witajcie

Jestem juz po USG, widzialam piekny pecherz plodowy a w nim plumkal sobie zarodek, takie 6mm malenstwo.. ale jest tez zla wiadomosc odkleja mi sie kosmowka i mam ciaze zagrozona.. jest maly krwiak w gornym biegunie, stad brak plamien... dostalam duphaston na podtrzymanie ciazy, 2 tyg wolnego, w ktorym mam lezec, odpoczywac i snuc sie po domu, duzo spac, ogladac tv, czytac ksiazki i ogolnie sie opierniczac..
odwolalam poniedizalkowy wyjazd za granice, zamierzam sie dostosowac do zalecen lekarza bo chce urodzic zdrowe malenstwo..

dodatkowo badanie na toxoplazmoze mam plus, wiec czeka mnie szczegolowe badanie by okreslic czy jest to przebyte czy swieze zarazenie... na moj gust przebyte, ale to trzeba sprawdzic.

nic tym optymistycznym akcentem to tyle wiesci ode mnie poki co, zycze wam bardziej udanych wizyt

Anisiu trzymam kciuki,wszystko musi być dobrze!!!
Ale przecież właśnie brak plamień to dobry znak,nic z tego nie rozumiem
Odpoczywaj kochana,toxo sie nie martw,jeśli twoje kociaki nie wychoda na dwór i maja wiecej niz rok,to raczej przeszłaś toxi i masz przeciwciała.

[Anisia25]

Napisane przez marta8117

Anisiu trzymam kciuki,wszystko musi być dobrze!!!
Ale przecież właśnie brak plamień to dobry znak,nic z tego nie rozumiem
Odpoczywaj kochana,toxo sie nie martw,jeśli twoje kociaki nie wychoda na dwór i maja wiecej niz rok,to raczej przeszłaś toxi i masz przeciwciała.

marta, nie plamie, poniewaz krwiak jest umiejscowiony w gornym biegunie pecherza ciazowego i krew nie splywa w dol do szyjki macicy, teoretycznie to lepiej niz w przypadku krwiakow w dolnym biegunie. moj lekarz mi to wszystko wytlumaczyl.. on ma 5mm srednicy, a pecherz jest dosyc duzy. bede duzo odpoczywac w te 2 tyg i mam nadzieje ze kosmowka sie przyklei spowrotem, trzymajcie prosze kciuki.

a co deo toxy to moje koty mam 4 lata, nie wychodza, wiec mysle ze to stara sprawa, ale wykluczyc trzeba, przyznam ze moj ginekolog podszedl do tego bardzo fachowo i powaznie, biore duphaston i inne leki, ponadto dostalam mnostwo ulotek informacyjnych o ciazy i gadzety

mysle ze bedzie OK

[83monia]

Aniusia, trzymam kciuki! ja własnie w 5-6 tyg. krwawiłam i nie wiadomo było dlaczego. przeleżałam swoe i wsystko teraz jest ok. życzę tego samego.

a teraz coś ważnego dla wszystkich mam https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=217466

[niebieska5]

Ania trzymaj sie, po odpoczywaj sobie na zwolnieniu i mam nadzieje ze wszystko b. dobrze.
Nie mam pojęcia o co chodzi z tym krwawieniem - co jest norma brak czy nie. ... toksoplazmoza przebyta wychodzi w badaniu prawie każdemu kto miał kontakt z kotami, najczęściej jest ona już przebyta, tak wlasnie wyszlo w badaniach mojej siostrze i pewnie podobnie b u Ciebie.
pozdrawiam ciepło
Aga

[kropka241]

Napisane przez Anisia25

witajcie

Jestem juz po USG, widzialam piekny pecherz plodowy a w nim plumkal sobie zarodek, takie 6mm malenstwo.. ale jest tez zla wiadomosc odkleja mi sie kosmowka i mam ciaze zagrozona.. jest maly krwiak w gornym biegunie, stad brak plamien... dostalam duphaston na podtrzymanie ciazy, 2 tyg wolnego, w ktorym mam lezec, odpoczywac i snuc sie po domu, duzo spac, ogladac tv, czytac ksiazki i ogolnie sie opierniczac..
odwolalam poniedizalkowy wyjazd za granice, zamierzam sie dostosowac do zalecen lekarza bo chce urodzic zdrowe malenstwo..

dodatkowo badanie na toxoplazmoze mam plus, wiec czeka mnie szczegolowe badanie by okreslic czy jest to przebyte czy swieze zarazenie... na moj gust przebyte, ale to trzeba sprawdzic.

nic tym optymistycznym akcentem to tyle wiesci ode mnie poki co, zycze wam bardziej udanych wizyt

No to marsz do lozka i kleic kosmowke raz dwa.. niech tu fasolka grzecznie kielkuje a nie juz za mlodu numery odstawia

a swoja droga to masz dobrego i wyrozumialego lekarza a takich to niestety ze swieca szukac

[Anisia25]

Napisane przez kropka241

No to marsz do lozka i kleic kosmowke raz dwa.. niech tu fasolka grzecznie kielkuje a nie juz za mlodu numery odstawia

a swoja droga to masz dobrego i wyrozumialego lekarza a takich to niestety ze swieca szukac

leze, leze

dzis sie przenioslam po snie na brzuszku ruchem posuwistym z sypialni na kanape

i leze dalej, tym razem na plecach

walnelam przed chwila sok buraczano-jablkowy.. mniam

no wiec dziewczyny leze se i leze... i troche mnie to nudzi

[kropka241]

Napisane przez Anisia25

walnelam przed chwila sok buraczano-jablkowy.. mniam

zachcianki ciazowe

ja pamietam jak mi smakowaly kanapki z cebula i majonezem dziwny stan ta ciaza

[Mijalea]

Hej dziewczyny,

cos mi sie zdaje ze pasuje do waszego grona, bo dzis rano wyszly 2 krechy!!

To jak, przyjmujecie mnie?