|
Notka |
|
Podróże, wakacje, wycieczki Forum dla osób, które lubią podróże, wakacje i wycieczki. Dołącz do nas i podziel się opinią na temat ciekawych miejsc, promocji, organizacji wyjazdu itd. |
|
Narzędzia |
2010-07-13, 11:26 | #1171 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 212
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Malla - ano dyplom zobowiązuje
Kurczę, naprawdę gdybym miała bliżej w te góry, chętnie bym z Tobą poszła Cały czas dla mnie Orla jest takim czymś nie do zdobycie chociaż nie raz spotkałam się z opinią że jeśli chodzi o trudność, to nie jest taka straszna jak o niej mówią legendy. (oczywiście przy dobrych warunkach i nawet średniej koedycji) z wyjątkiem słynnej drabinki, bo i sfotografowana ze wszystkich stron szczerba(?) nie jest tragiczna. |
2010-07-13, 11:39 | #1172 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Za tydzień przyjeżdżają do mnie kuzyni, to może skoczymy, jak tylko do tego czasu pojawi się i odejdzie krwawa ciocia.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2010-07-13, 12:13 | #1173 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Ja bym chciała kiedyś spróbować przejść Orlą, ale pod warunkiem, że nocować będziemy w Murowańcu. Tak samo z Rysami - poszłabym tylko po nocy spędzonej w schronisku nad MO.
__________________
Jasiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-37374.png Misiek http://suwaczki.maluchy.pl/li-68374.png |
2010-07-13, 12:23 | #1174 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Na całą jednego dnia bez noclegu w schronisku bym się nie porywała, łatwo o nieuwagę...
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2010-07-13, 16:56 | #1175 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 212
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Co do Rysów to mój plan jest taki - dzień wcześniej iść wcześnie spać. Wstać koło 3, by na 4 być w/na Palenicy. O 6 w schronie i tam odpoczynek, potem spacerek pod Czarny Staw, tak by przed 12 a być na szczycie i zbierać się do zejści. A potem spacerkowe zejście w dół.
Co do Orlej - wątpię żebym zrobiła ją za jednym zamachem, p[odzielę na tury, bo jej bez schroniska sobie nie wyobrażam. Szczególnie że sierpień to szczyt sezony, a na najbliższe 30 lat muszę pożegnać się z wyjazdami we wrześniu... A to tak na pocieszenie, pasuje do wątku mi się wydaje |
2010-07-13, 17:36 | #1176 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
hahaha!
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2010-07-14, 22:00 | #1177 |
Zadomowienie
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Dziewczyny polećcie mi jakaś wycieczkę górską z Okolic Bystrej-Sidziny.
|
2010-07-15, 14:33 | #1178 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
A ja połaziłam sobie trochę po górach w sobotę i niedzielę.
W sobotę zaliczyłam Sarnie skały,a w niedzielę dłuższy wypad z Kuźnic na Kondratową i dalej na Kasprowy,Gąsienicową,Kopę i przez Boczań do Kuźnic. Wreszcie mogłam zobaczyć te cudne widoki na stawy z Kasprowego tak to zawsze miałam jakoś pecha do mgły. Jutro znowu w Taterki....tylko tym razem bardzo spokojnie,nie planuję żadnych morderczych wędrówek.Na razie w planach mam tylko Nosal,a co dalej to się jeszcze zobaczy |
2010-07-15, 14:45 | #1179 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 212
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Ehh.. a jakieś fotki, bo nie uwierzę?
A jak jest teraz w górach? Duży upał, da się chodzić bez większego ryzyka udaru ? |
2010-07-15, 14:55 | #1180 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Cytat:
W górach nie czułam strasznych upałów,ale przyjechałam spieczona jak rak na ramionach i karku przez dwa dni musiałam spać na brzuchu bo nie było innej opcji. Na wierchach wiało jak zwykle...tam musiałam ubrać dres bo zimno było. Oj dziewczynki juz nie mogę doczekać sie jutra |
|
2010-07-15, 17:37 | #1181 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 3 378
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
lukreti, szczęściaro
jak ktoś zaplanował urlop na początek lipca to trafił jak nigdy ciekawe jaka będzie reszta wakacji. Ja już wprawdzie po urlopie i jedynie wzniesienia jakie mi się udało zobaczyć (niestety, nie pochodzić po nich) są w załącznikach (góry Atbaj w Egipcie), ale już planuję krótką wizytę w Tatrach pod koniec sierpnia |
2010-07-15, 17:38 | #1182 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 3 378
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
|
2010-07-15, 21:08 | #1183 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Z domku
Wiadomości: 11 720
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Cytat:
|
|
2010-07-15, 21:12 | #1184 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 768
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
witam moge dolaczyc? w gorach bylam tylko raz ale od razu sie w nich zakochalam to byly sudety. szklarska poreba. a bylam tylko raz z tego powodu ze to duzy wydatek i niestety dosyc daleki wyjazd bo do szklarskiej ponad 600 km mam pociagiem.
__________________
"Ever so slowly Ever so surely Ever so secretly You allure me I am the blind sky You are the starlight Feeding a flame Through the shade of midnight" Kuba Edytowane przez Moon91 Czas edycji: 2010-07-15 o 21:19 |
2010-07-18, 21:37 | #1185 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
ja dziś wróciłam z urlopu
w porównaniu do pierwszego naszego pobytu w Tatrach 2 lata temu teraz nie czuję już tego 'niedosytu'. co prawda nadal parę tras jest niezaliczonych a którymi chętnie bym powędrowała, ale ten upał zrobił swoje i conajmniej na tydzień mam dośc wysokich gór Przez cały pobyt zarówno w Ochotnicy Górnej jak i Zakopanem było cholernie gorąco, a mi się żle wspina jak nie mam czym oddychać :/ Pierwszego dnia w Gorcach byliśmy na Lubaniu drugiego poszliśmy na Turbacz trzeciego podjechaliśmy parę miejscowości dalej i weszliśmy na Mogielice w paśmie Beskidu Wyspowego a wieczorem wyjechaliśmy do Zakopca W niedziele wgramoliliśmy się na Rysy poniedziałek był pod znakiem Gubałówki - wyciągiem i zjazd Butorowym jak prawdziwi turyści tylko co to za odpoczynek jak i tak wyszło nam 9 godz na nogach :/ wtorek to przełęcz Krzyżne - schodząc do D5S nareszcie widzieliśmy koziczkę na żywo jeszcze tylko niedźwiedź i świstak i będzie wsio środa kompletne nicnierobienie, upał mnie wykończył, musiałam odpuścić czwartek Granaty, bombowe są! piątek lżejsze łażenie od Olczyskiej przez Psią Trawkę na Gęsią Szyję i z Rusinowej do Palenicy sobota miał być Zawrat i Świnica, ale stwierdziłam że nie dam już rady, zarówno kondycyjnie - człek się starzeje i z każdym dniem miałam coraz mniej sił.. - jak i pogodowo, dość juz wspinaczki w tym 30stopniowym upale! - więc poszliśmy na Kondracką Przełęcz i przez Kopę Kondracką zjechaliśmy kolejką z Kasprowego. O Giewont nie zahaczaliśmy, choć był już praktycznie na wyciągnięcie ręki. Oczywiście pannę w japonkach widzieliśmy - schodziła z Kasprowego w stronę Goryczkowej i do swojej koleżanki w balerinkach narzekała: "po co ja sie dałam namówić??" I jak się okazało dobrze że nie poszliśmy na Zawrat, bo jak my schodziliśmy z Kopy to w tamtych rejonach coś grzmiało nieprzyjemnie. Edytowane przez bemolka Czas edycji: 2010-07-18 o 21:39 |
2010-07-19, 08:04 | #1186 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 212
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
lukreti - no to czekamy
Alvesta - widoczki przednie... trochę bardzo piaszczyście Też wybieram się w sierpniu - z tym że w środku. Mam nadzieję że pogoda dopisze i nie będzie padać... Cytat:
bemolko - piękna wycieczka Cytat:
Cytat:
|
|||
2010-07-19, 09:19 | #1187 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Alvesta - ale cuda wkleiłaś!
Bemolka - zazdroszczę wycieczki Dawaj foty Mój były spędzi sierpniowy urlop w Tatrach, to miał być NASZ urlop
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2010-07-19, 12:45 | #1188 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 2 595
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
bemolko - możesz napisać coś o Granatach tzn. opisać szlak, którym szłaś?
Malla - przykro mi |
2010-07-19, 12:55 | #1189 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 768
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
to mnoze na dobry poczatke wrzuce pare fotek ze szklarskiej poreby
__________________
"Ever so slowly Ever so surely Ever so secretly You allure me I am the blind sky You are the starlight Feeding a flame Through the shade of midnight" Kuba |
2010-07-19, 13:02 | #1190 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
wysoooko
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2010-07-19, 13:14 | #1191 |
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Dziewczyny chodziłyście może po górach stołowych ? Okolice Kudowy, Masyw Śnieżnika itp. Polecicie jakieś szlaki / trasy ? Szczeliniec, Błędne skały to standard a ja bym chciała coś jeszcze Będziemy samochodem więc można gdzieś dalej podjechać
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
2010-07-19, 13:30 | #1192 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Cytat:
Po za tym gdzies tam w okolicach masz Jaskinie Niedzwiedzia. Ponoc warto zobaczyc
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
|
2010-07-19, 13:39 | #1193 |
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
O to spróbuje poszukać A na Masywie Śnieżnika byłaś ? Jak trasa ?
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
2010-07-19, 15:02 | #1194 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
fotki będą, tylko muszę je najpierw trochę ogarnąć i pozmniejszać
Cytat:
GRANATY czyli z Kuźnic Doliną Jaworzynki Do Murowańca, stamtąd oczywiście do Czarnego Stawu Gąsienicowego i odbiliśmy żółtymi znakami na Skrajny Granat. Zaczyna się skalnymi stopniami, wyżej schodki przecinane są luźnymi kamieniami i piachem, co przy schodzeniu może utrudniać sprawę. W jednym miejscu nie zauważyliśmy znaków i zamiast wspinać się po skale poszliśmy kawałek dalej w rumowisko. Jest chyba raz łańcuch ale szału nie robi raz miałam problem - jest jedna pionowa ścianka, na którą przy moich 158cm cieżko było mi zarzucić nogę żeby się wdrapać, ale po paru próbach się udało, podciągając też jakoś na rękach. za to mój mąż miał ubaw nieziemski obserwując moje zmagania :P Przejścia z jednego Granatu na następny bardzo fajne, ciekawe wspinania, ściany robią wrażenie stojąc na dole i patrząc w górę, ale w miarę wchodzenia okazuje się że tylko tak strasznie to wygląda. I ta niby 'przepaść' z łańcuchem na Skrajnej Sieczkowej Przełączce- prościzna, choć na pierwszy rzut oka też sprawia wrażenie trudności. Schodziliśmy zielonym szlakiem - wygodne schodki, wydaje mi się że faktycznie dużo łatwiejszy do schodzenia niż żółty gdzie chwilami trzeba dobrze wypatrywać tych znaków Co jednak ciekawe, w tą strone, czyli od Skrajnego do Zadniego szliśmy tylko my, natomiast w stronę przeciwną co i rusz ktoś nas mijał. Granaty bardzo mi się podobały, są o wiele ciekawsze do przejścia i sprawiły nam więcej frajdy niż włażenie na Rysy. A słynnego żlebu Drege'a nie rozpoznałam. Zdjęcia: 1 - Dolina Jaworzynki 2 - moje ulubione 3 - sam początek żółtego szlaku przy stawie 4 - luźne kamienie zamiast schodów 5 - miejsce w którym się przez parę sek zgubiliśmy, trzeba iśc w górę skały a nie po luźnych kamolcach 6 - i znów schodki 7 - widoczek z trasy 8 - lekka wspinaczka 9 - i ta ścianka przed którą miałam malutki problem 10 - i prawie na szczycie pierwszego Granatu ciąg dalszy jeszcze będzie Edytowane przez bemolka Czas edycji: 2010-07-19 o 17:23 |
|
2010-07-19, 15:09 | #1195 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
dalsze zdjęcia z Granatów
1 - szlak 2 - również 3 - i dalej można prześledzić czerwone znaki niestety zdjęcia znacznie spłaszczają obraz 4 - ja się gramolę 5 - widok 6 - i kolejny widok na druga stronę 7 - wygodne zejście zielonym koniec Cytat:
chociaż.... torfowiska pod Zieleńcem są ciekawe, byłam tam dość dawno ale pamiętam że mi się podobały. W Złotym Stoku kopalnia złota, można się przepłynąć łodzią pod ziemią i park linowy z najlepszą długą tyrolką nad skałami! Jaskinia Niedźwiedzi w Kletnie oczywiście również ciekawa |
|
2010-07-20, 06:37 | #1196 | |
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Cytat:
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
|
2010-07-20, 08:00 | #1197 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Bemolka cudne fotki!!!!!!!!!!!!!
Narobiłas mi wielkiej ochoty na te Granaty Wczoraj z mężem dyskutowaliśmy nad ich przejściem Rozumiem, ze szlak jest dwukierunkowy, czykli jakby co można sie wycofac Mam pytanko odnosnie tego co napisłaś w swoim poście: "I ta niby 'przepaść' z łańcuchem na Skrajnej Sieczkowej Przełączce- prościzna, choć na pierwszy rzut oka też sprawia wrażenie trudności" Możesz coś więcej napisac o tej przepasci, jak toto wygląda, o co chodzi? Masz może jej fotkę? A ile czasu zajęło Ci przejście całości trasy? Bo patrzyłam na mapce i czasówka pomiedzy dwoma Granatami to tylko 25 min.. Dzięki za relację
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
2010-07-20, 08:21 | #1198 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Ja za pierwszym razem nawet nie zauważyłam, że to ta słynna przepaść. Jak byłam ostatnio z Ciachem, to też się nie kapnął ;]
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2010-07-20, 08:24 | #1199 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Ale co to za przepaść? Przepaść przy szlaku, czy wyrwa w szlaku, która trzeba "przeskoczyć"?
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
2010-07-20, 08:26 | #1200 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Chodzenie po górach - cz.II
Taka głęboka dziura między skałami, którą można przejść podpierając się łańcucha lub bokiem.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
Nowe wątki na forum Podróże, wakacje, wycieczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:25.