2009-10-07, 21:14 | #1201 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 78
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
Cytat:
Urodził się dokładnie 9 miesięcy po moim synku Cytat:
Super i koperta też doszła Cytat:
Za wszystkie brzuszki tez 3 mam kciuki oby maluchom się za bardzo nie spieszyło Ta pozycja jest tutaj http://www.female.pl/ebook1/6086/Dzi...ciczak./14019/ tylko ta pozycje sprawdziłam brak mi ostatnio czasu adoptowaliśmy 2 tygodnie temu szczeniaka że schroniska no i mam "3cie" dziecko Najbardziej wymagające hehe nawet mój 9 cio miesieczny syn którego karmie piersią w nocy( co 2h sie domaga) nie jest taki wymagający a mam jeszcze moją 7 latkę (Mamusiową córunie). Aha w Tesco jest wyprzedaż plecaków jednokomorowych po 1,25 zł !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Edytowane przez agamann Czas edycji: 2009-10-07 o 21:26 Powód: dopisek |
|||
2009-10-08, 06:43 | #1202 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
Cytat:
Weszłam w ten link i tej książki tam nie ma albo ja nie umiem szukać...
__________________
|
|
2009-10-08, 08:32 | #1203 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: poland
Wiadomości: 12
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
Dziewczyny -bardzo dziekuje za rady!
Rozumiem ze tampony tez mozna wysylać -sa mniejsze Wyczytalam na forum -w dziale sklepik ze nie mozna przeznaczac pieniazków na wybrane produkty , szczerze mowiąc wydaje mi sie sensowne aby na miejscu rodzina,dziecko,siostry decydowały A moja podopieczna to Mary Phiri - 13 listopada konczy 16 lat! Jezeli macie jakies dodatkowe info o tej dziewczynce to poprosze : rozmiar obuwia, wzrost,jak daleko ma do szkoły itp Pozdrawiam a.
__________________
agatka |
2009-10-08, 08:49 | #1204 |
Raczkowanie
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
Agatko, wysłałam Ci wiadomość.
|
2009-10-08, 09:30 | #1205 |
Raczkowanie
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
Seona dzięki za kalendarz, który wyślesz. na razie kółko pączkuje bardzo powoli ale jednak, w tygodniu misyjnym będzie u nas Animator. Na spotkaniu będą chętne dzieci z całej szkoły, planujemy wystawę misyjną i zbiórkę prezentów świątecznych.
|
2009-10-08, 14:59 | #1206 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 355
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
A ja przejechałam się z betami do Krakowa tylko po to, żeby się dowiedzieć, że przełożyli mi termin na 16. listopada (sprawka NFZ). Lecz się tu człowieku, jak diagnopzowanie trwa od lutego i wcale nikt nie daje gwarancji, że znów czegoś nie wymyśląa czas ucieka. A słyszałam kiedyś, że jako sł zdrowia i żona lekarza, to mam łatwiej. G.,,, prawda, tak zresztą odpowiedziałam na to stwierdzenie. A stres pozostaje.
A nasza paczka wysłana priorytetem końcem lipca - ponad19 kg jeszcze nie doszła. Jak zwykle pocztowy skandal. Wstydziliby się tyle kasy to kosztowało, że powinni się postarać. Poza tym nie wiemy czy doszły środki opatrunkowe wysłane normalną paczką w ubiegłym roku mniej więce X/XI. AGATKA 1616 tampony raczej nie, bo nie będzie wiedziała co z nimi zrobić. Wystarczą zwykłe podpaski i proponuję parę sztuk majtek. Myślę, że nie kupują, bo lepiej im wydać kasę na jedzenie niż na coś czego nie widać. Weź pod uwagę, że tam mają o wiele większe pupy niż w naszym klimacie, tak, że myślę że "M-L" damskie to spokojnie. Edytowane przez MartaiMaciej Czas edycji: 2009-10-08 o 15:05 |
2009-10-08, 17:10 | #1207 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 355
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
Poza tym nie wiemy czy doszły środki opatrunkowe wysłane normalną paczką w ubiegłym roku mniej więce X/XI.
QUOTE] Oj chyba przegapiłam i doszła końcem kwietnia. Nie wiem jak się to stało, że nie zauważyłam. |
2009-10-09, 21:51 | #1208 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 161
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
Cytat:
Witaj Agatko! i gratuluję podopiecznej Cytat:
KATE gratuluję serdecznie Bruna! Cóż to za imię!!! - przepiękne! Cytat:
nie ma się co martwić na zapas i gratuluje Ci trzeciego dziecka! Tyle tych psiaków tam... ja wzięłam kota, już 5 lat jest z nami ( dobrze że choć schronisko jest tak ślicznie wyremontowane i zmodernizowane ) Pozdrawiam Wszystkich gorąco! Po dzisiejszej wycieczce do Krakowa na grób Marka Grechuty w głośnikach "śpij, bajki śnij" czego Wam życzę EDIT MartoiMacieju moja wizyta w Krakowie zupełnie w innym klimacie... życzę Ci siły ( a widziałam już na tym forum, że masz jej mnóstwo kiedy zachodzi potrzeba ) uruchom więc swoje zasoby siłaczki i nie daj się! w końcu będzie dobrze! Edytowane przez MamaBernarda Czas edycji: 2009-10-09 o 22:08 |
|||
2009-10-10, 10:16 | #1209 |
Raczkowanie
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
Gosiu, d ziękuję bardzo za wszystkie cudowności. Zdjęcia jak marzenie. Będzie piękna wystawa,
|
2009-10-10, 12:47 | #1210 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 66
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
hej wszystkim
chcialam Was zapytac ok. ile razy w roku wysylacie listy swoim dzieciom ? |
2009-10-10, 13:56 | #1211 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
Ta strona to kopalnia wiedzy
Cytat:
Czemu bezczelnego? Nie raz takie prośby już tu były. Czy ktoś szuka lub ma coś z tych książek dla Mr Moyo?? Cytat:
Cytat:
Staramy się, aby było 2 razy w roku, aktualne zdjęcie i jakiś list, ale niestety nie zawsze się udaje Niestety czasem dziecko mieszka daleko i trudno zrobić mu zdjęcie czy napisać list. Czasem dziecko gdzieś wyjedzie i zanim wróći to minie rok itp. |
|||
2009-10-10, 14:57 | #1212 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 66
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
Aha, czyli rozumiem ze ja moge wysylac ile listow chce, tak ?
|
2009-10-10, 15:12 | #1213 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
Ja Cię źle zrozumiałam Myślałam, że pytasz jak często Rodzic dostaje list od swojego Dziecka - tak jak odpowiedziałam
A Rodzica prosimy aby paczkę czy kopertę bąbelkową wysyłał max. 2 razy w roku. Oczywiście są u na Paczkoholicy i oni wysyłają i swojemu dziecku i dla innych po kilkadziesiąt paczek rocznie. A jak wyślesz częściej to oczywiście dziecko paczkę od Ciebie dostanie A list i swoje zdjęcie oczywiście może wysyłać także, to już zależy od Rodzica, byleby to nie było zdjęcie np. na "łonie przyrody" nie na tle drogich samochodów czy suto zastawionych stołów Niektóre mamy np. Mamusia Dziecka KateMwale zna angielski i sobie korespondują, ale są to sporadyczne przypadki. Najczęściej list pisze ktoś w imieniu dziecka a dziecko coś rysuje lub podpisuje się. |
2009-10-10, 16:57 | #1214 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 69
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
Mam pytanie czy w tym roku planujecie dziewczyny przygotować kalendarz na 2010 rok? Ten na 2009 był wspaniały tylko późno został wydany i z reguły wszyscy już mieli zakupione. Może w tym roku przygotować akcję na większą skalę? Jest jeszcze trochę czasu i może byłoby większe zainteresowanie. Ja bardzo chętnie zrobię rozeznanie wśród znajomych czy byliby chętni na taki kalendarz.
[ |
2009-10-10, 18:58 | #1215 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 66
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
Dzieki bardzo za odpowiedz Dlugo szukalam jeszcze jakiejs fundacji gdzie takze mozna wysylac paczki, ale nic nie moglam znalezc a w Adopcji Serca adopcja zostala wstrzymana, ale napisalam do Avy i czekam na odpowiedz, bo ponoc potrzeba nowych rodzicow
|
2009-10-10, 19:24 | #1216 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 355
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
[QUOTE=Seona;14665578]
Czy ktoś szuka lub ma coś z tych książek dla Mr Moyo?? Mnie szuka moja Alicja. Ma kontakty i wymienia się ze znajomymi, ale najpierw miała kłopoty z internetem, potem z kompem i trochę zastopowało Ją to, ale obiecała, że jeżeli nie znajdzie do ściągnięcia to przekopie biblitekę AGH (mają tam kierunek: Socjologia) i jak znajdzie, to będzie kserować. Listę ma. Trzymaj kciuki, bo mi na tym zależy, zresztą chyba nie tylko mnie. MamoBernarda wielkie dzięki za życzenia. Lepiej wychodzi mi walka o innych niż o mnie samą. Innych zasłoniłabym sobą, a jeżeli chodzi o mnie to uszka po sobie i do kącika. Cóż taka natura. Chyba poddaję się bez walki, ale pewnie tylko do czasu. Edytowane przez MartaiMaciej Czas edycji: 2009-10-10 o 19:28 |
2009-10-10, 21:48 | #1217 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 470
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
Cytat:
AVA zapracowana jesteś ale napisz co u Ciebie jak zdrówko? Dobrej nocy wszystkim życzę |
|
2009-10-11, 18:41 | #1218 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 355
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
Dzięki Basiu za dobre słowa. Maciek właśnie ubolewa, że nie będzie mógł mnie tam pilnować przez tydzień, bo boi się, że mi zrobią krzywdę. Teraz leczenie jest wg. procedur, a nie indywidualne, a ja jestem alergikiem i mam astmę, a poza tym reaguję np. po 48 godzinach i ma staracha, ja zresztą też.
AVA, czy żeby dziecko i rodzina dostali jedzonko na Święta to teraz należy wpłacać?? Tak kojarzę, że to dwa miesiące wcześniej. Napisz proszę co u Was słychać, jak zdrowie ?? Wiem, że masz dużo do roboty, ale choć kilka słówek. Pozdrowienia dla Wszystkich. |
2009-10-11, 20:10 | #1219 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 66
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
A ok. ile czasu czekacie na dojdzie listu ?
|
2009-10-11, 20:24 | #1220 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 470
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
A pytasz o list od dziecka czy dla dziecka?
Nasze listy i paczki do dzieci dochodzą od 2 tygodni po pół roku albo dłużej - to jest loteria i nikt jeszcze nie rozgryzł zasady. Listy od dzieci z Zambii to też różnie. Ja dostałam tylko jeden jakiś rok temu ale za to z pięknymi rysunkami Czasami przychodzą częściej, czasami wolontariuszki przywoziły informacje od rodzin to też loteria Co do listów i paczek z Polski do Zambii to już sprawdzone, żeby wysyłać ekonomiczne bo priorytety droższe i wcale szybciej nie przychodzą. No i bez potwierdzenia odbioru bo to kłopot dla siostry |
2009-10-11, 20:36 | #1221 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 66
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
Dzieki bardzo To teraz tylko czekam az dolacze do grona adopcyjnych Mam
|
2009-10-12, 15:11 | #1222 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 355
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
Dla ciebie J. - Jolu bardzo dziękujemy za list. O rocznej opłacie pamiętam i wpłacę, jak dotrę do Banku wpłacać na żywność dla Jessinali. Dziękuję też Mubandze za napisanie go w imieniu Jessinali. Jej również wpłacę na Jej fundusz studencki podziękowanie, bardziej wymierne niż słowa. Stokrotne dzięki!!:cmok :
|
2009-10-12, 18:04 | #1223 |
Rozeznanie
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
.
__________________
Edytowane przez ulisia1 Czas edycji: 2009-10-13 o 21:15 |
2009-10-12, 20:18 | #1224 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 993
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
Cytat:
Być może poszłam troche na łatwiznę,ale ja mam swoją pracę,dom,2 dzieci i swoje kłopoty,a listy staram się załatwiać szybko ,bo wiem,że wszyscy czekają z niecierpliwością. To jest do wszystkich nie tylko do Marty: Opłata jest raz na ROK ,każdy wie czy wpłacił i jak ktoś wpłacił to proszę zignorować moja karteczkę. Ach i druga sprawa to : JEŚLI KTOŚ SIĘ PRZEPROWADZIŁ,ALBO CHCE ŻEBY LISTY SZŁY NA INNY ADRES CZY coś w tym stylu .... bardzo proszę nam o tym napisać,jak najwcześniej,a nie dopiero jak piszę do kogo list okazuje się ,ze dostaję na skrzynkę maile : "na jaki adres poszedł list ,bo ...." przecież nie jestem Duchem Św. i nie wiem,tylko wysyłam na ten co mam,a jak już poszedł ,to wróci,ale szkoda znaczków... Cytat:
Dzieci jest ponad 600 ,jak sama powiedziałaś niektóre mieszkają daleko,więc o zdjęcie trudno,ale można pisać na forum prośby do siostry ,że dawno (tz minimum rok,wg mnie),nie było zdjęcia ,a siostra napewno nie od razu,ale postara się coś pomóc.( to taka rada) A co do listów... 12 lat może i by mogła,ale .... czy umie pisać po angielsku...ilu z nas uczyło się angielskiego ,a pisze listy po angielsku... No i trzeba pamiętać ,że list to dla nich jest dziwna nowość,a nie to co u nas,hm...( tak mi się nasunęło:ilu z nas jeszcze pisze listy w formie listów,ale to nie na temat) nie znają ,nie wiedzą co w nich pisać, i tak przychodzi taki wolontariusz do wioski,a powiedzmy opiekuje się 100 dzieci z programu i w tym dniu idzie do 20 rodzin i ma z nimi napisać list do rodziny .....,co napisać?wzruszenie ramion i wolontariusz pisze:miło Cię słyszeć,u Nas ok,a co u Was,rozpoczeła się pora deszczowa....,chodzę do szkoły...itp,a jak ma napisać od 20 rodzin takie listy,a od 100 i to jeszcze najlepiej 4 razy w roku... Polecam spróbować napisać dla treningu,25 listów o ..rodzinie do rodziny w Polsce i niech każdy będzie inny ,ładny ,ciekawy.... A poza tym ma też swoje życie... A może tak trochę zrozumienia i wczucia się w sytuację? To tak w skrócie ale mogę jeszcze |
||
2009-10-12, 20:44 | #1225 |
Rozeznanie
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
.
__________________
Edytowane przez ulisia1 Czas edycji: 2009-10-13 o 21:16 |
2009-10-12, 20:46 | #1226 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 714
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
Cytat:
Cytat:
Jestem mile zaskoczony, że taka komunikacja jednak działa PS. Czat otwarty!
__________________
poCZATuj z nami! CENNIK POCZTY =>suwak na Afryka (paczka ekonomiczna 20 kg [max] = 187 zł) Edytowane przez New_Rock Czas edycji: 2009-10-12 o 20:51 |
||
2009-10-12, 20:59 | #1227 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 161
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
Cytat:
Mimo całego zrozumienia stanę po stronie Ulisi1, po pierwsze dlatego, że współczuję Jej "ataków" męża ( nie, nie mam tak samo, ale znam to ), po drugie: wysyłamy wielkie ilości zeszytów, bloków, kredek, czy długopisów zobaczcie jak byłoby pięknie, gdyby wolontariusz powiedział rodzinie, że jak przyjdzie za np pół roku napisać list to niech coś tam na tych kartkach narysują, napiszą choćby tak jak Ulisia pisze "hallo". Mój mąż powiedział przed chwilką podobnie - wolałby dostać dwa zdania, albo jedno od dziecka niż kopię poprzedniego. Nasze listy też są bardzo podobne, ale czekam na ten teraz znowu jak głupia Pozdrawiam |
|
2009-10-12, 21:56 | #1228 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
Ulisia na pewno wiele innych Rodziców ma podobne przemyślenia i obawy
Tylko teraz się zastanówmy, czy gdyby Rodzic raz na rok dostawał tylko kartkę z numerem kartoteki i np. jednym słówkiem "Hello" czy rysunkiem czy nagryzmolonym imieniem swojego Dziecka, to czy byłby na pewno zadowolony? Wtedy by się znowu posypały głosy czemu nikt nie napisał listu w imieniu tego dziecka, że przecież ktoś inny może napisać co słychać, skoro dzieci aż tak angielskiego nie znają itp. Na pewno i Mubandze byłoby wtedy łatwiej i nie musiałaby 600 razy pisać, że dziecko otrzymało jedzenie, przyszła pora deszczowa/sucha, plony się udały/bądź nie itp. Ale tam się nic nie dzieje, to w sumie o czym innym ona może pisać Trzeba pogadać z Siostrą i może zwolnić Mubangę z pisania listów, skoro może inni mają podobne przemyślenia? Może niech Pyziulka na naszym oficjalnym forum zrobi jakąś ankietę, którą by Rodzice mogli wypełnić, czy list od Mubangi ich satysfakcjonuje czy nie? Bo może szkoda, żeby się dziewczynina produkowała Ja mam podobnie jak New Rock: jak ktoś mnie teraz pyta co słychać, to w sumie nic nie słychać prócz opieki nad dzieckiem, karmienia, przewijania, wyjścia na spacer, kąpiel, spanie, tv, net i tak na okrągło. Każdy dzień jest taki sam i tam także, nie ma o czym pisać. Ale np. ja wysłałam Mercy zdjęcie, z wakacji i w tle był jakiś most. Dostałam zdanie: Mama Mercy mówi, że bardzo ładne zdjęcie i piękny widok Dla mnie to jakaś forma komunikacji I wierzę, że zdjęcie naprawdę widziała Mamusia Mercy Aha, aktualne zdjęcia to fakt kuleją Edytowane przez Seona Czas edycji: 2009-10-12 o 21:58 Powód: dopisek |
2009-10-13, 07:04 | #1229 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
Seono, ja myślę, że ulisi chodzi o coś trochę innego. Cieszymy się, że wolontariusze piszą te listy i jesteśmy wdzięczni, ale byłoby miło, gdyby do tych listów dopisywały się dzieci. Jedno zdanie czy mały rysunek to nie jest chyba jakis wielki wymóg. Tym bardziej, że np. mój Maxon zawsze coś tam dorzuci od siebie, jakiś rysunek wykonuje.
Poza tym w moim ostatnim liście dostałam podziekowanie za zioła (które były dla Sióstr, ciekawe co tez Maxon zrobił z tymi ziołami ) z dokładnym wyliczeniem jakie tez zioła dostał. Były tez odpowiedzi na moje pytania, czyli jednak można. Można odpowiedziec na pytania i można napisac coś konkretnie o dziecku, nie wszystkie listy są pisane wg. stałego szablonu. My sobie zdajemy sprawę z tego, że mamy się dużo lepiej niż rodzice w innych programach adopcyjnych, jetesmy wdzięczni i bardzo podziwiamy Siostrę i jej pomocników, my wszyscy doskonale wiemy, że oni tam muszą opisać bardzo duzo dzieci. I to nie jest tak, że nie rozumiemy, że tylko wymagamy itd. I wiemy tez, że tutaj, na miejscu, też wykonujecie dużo pracy, my to wszystko pamiętamy. Ale rozumiem ulisię, naprawdę. Chyba nie wymaga zbyt wiele, tym bardziej, że od dwóch lat nie dostała zdjęcia a listy są wszytskie jednakowe. Wiem, że to wszytsko jest trudne ale jednak tak bardzo chcielibysmy czasem czegos się nowego dowiedzieć I jak widać ja nie narzekam, ja się dowiaduję. Ulisia tez tak chce i ja ją rozumiem. Że zacytuję : A może tak trochę zrozumienia i wczucia się w sytuację? To tak w skrócie ale mogę jeszcze
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2009-10-13 o 07:07 |
2009-10-13, 08:02 | #1230 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Misja w Zambii - cz. IV
Cytat:
Do strony nie mam dostępu, ale na forum mogłam dodać ankietę http://forum.adopcjaserca.pl/viewtopic.php?f=28&t=106 Jakąś jeszcze opcje dodać?? |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:54.