Joga

[favianna]

Zaczęłam chodzić na zajęcia jogi od nie całych 2 tygodni. Oprócz bólu przed, w trakcie i po mam wielki przypływ energii. Aż jestem zdziwiona że tak mocno to działa zajęcia mam co drugi dzień, czasem codziennie, na ogół 4 w ciągu tygodnia. Polecam, pomimo bólu mięśni i stawów mam nieustanną ochotę na jeszcze. Z żadną aktywnością fizyczną tak nie miałam. Dodam że od 10 lat siedzę za biurkiem i wygląda na to ze moje ciało się tej jogi dopomina

[Malla]

NCK KRAKÓW

W niedzielę w godz. 17.00-18.00 darmowe zajęcia hatha yogi, sala 201c.
Czy spotkam którąś z Was?

[SekretnyWachlarz]

Dzisiaj darmowe zajęcia u P. Stróż, ktoś może będzie tam z was?
Ja w ogóle mam od 9 miesięcy przerwę w jodze i bardzo się cieszę, że dzisiaj idę, chociaż dopadł mnie akurat pierwszy dzień okresu. Heh...

[Kusum]

Ja mam przerwe chyba od kwietnia/maja. Najpierw kilka razy nie udalo mi sie wejsc, bo bylo za duzo osob. A pozniej dalam sobie spokoj na wakacje. Od przyszlego tygodnia wracam na zajecia.

[Malla]

Ja w piątek po raz pierwszy stanęłam na głowie i choć asanie wiele brakowało do ideału, byłam zachwycona, że się wreszcie przemogłam i dobrze czułam.

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez Malla

Ja w piątek po raz pierwszy stanęłam na głowie i choć asanie wiele brakowało do ideału, byłam zachwycona, że się wreszcie przemogłam i dobrze czułam.

Ja stanie na głowie opanowałam na jednym zajęciach, tzn. dalej nie umiem wejść sama, bo mam za słabe wybicie, ale tak to problemu nie mam, ale za to teraz już prawie, prawie umiem stać na rękach. Powoli swój lęk pokonuję. Ale to stanie na rękach to akurat na crossficie robię, więc to taki kurs przyspieszony.

[Jigoku]

Ja bardzo nie lubię stania na głowie, często mam migreny i po staniu od razu mnie łapie :/ najgorzej jak kiedys trafilam na instruktorkę, ktora upierała się, że powinnam próbować do skutku - denerwuje mnie takie podejście, bo bądź co bądź to ja najlepiej czuje swoje ciało i wiem, co jestem w stanie zrobić.

[8fc2159fdb2bd9c27a8dfb949d06bd6ad91c9c61_60de4905781b1]

Napisane przez Jigoku

[...]najgorzej jak kiedys trafilam na instruktorkę, ktora upierała się, że powinnam próbować do skutku - denerwuje mnie takie podejście, bo bądź co bądź to ja najlepiej czuje swoje ciało i wiem, co jestem w stanie zrobić.

Oooo, to najgorsze co może być - instruktor, który zmusza
W jodze nie ma próbowana do skutku, jeżeli osoba ćwicząca nie czuję się dobrze w jakiejś asanie. Nie robi się nic na siłę. Jeżeli ta pani tego nie rozumie, to chyba powinna przestać uczyć jogi...

[Loyd]

Właśnie... Można zachęcać przełamać obawę a nie zmiszać gdy ktoś zupełnie, nie chce ,nie może , czuje że mu to szkodzi.
Całe szczęście nie trafił mi się taki instruktor ani nauczyciel.

[favianna]

Ja mam od urodzenia słabe biodra, za nimi poszły też kolana. Jakby mnie ktoś zaczął zmuszać do rozciągania, pomimo bólu to najpierw bym wysmiala a potem zapytała o uprawnienia.

[Jigoku]

[1=8fc2159fdb2bd9c27a8dfb9 49d06bd6ad91c9c61_60de490 5781b1;48341190]Oooo, to najgorsze co może być - instruktor, który zmusza
W jodze nie ma próbowana do skutku, jeżeli osoba ćwicząca nie czuję się dobrze w jakiejś asanie. Nie robi się nic na siłę. Jeżeli ta pani tego nie rozumie, to chyba powinna przestać uczyć jogi...[/QUOTE]
Ta babka się w ogóle nie nadawała do nauczania czegokolwiek, nie widziałam jeszcze osoby, która miałaby tak fatalne podejście do uczestników zajęć - krzyki, teksty typu "wszystko dzisiaj robicie źle, co się z wami dzieje', wyśmiewanie ludzi przy reszcie ćwiczących, koszmar.
Niestety na zajęciach często się spotykam z tym, że instruktorki wszem i wobec oznajmiają kto ma dzisiaj okres, co prowadzi do tego, że później nikt nie chce mówić, bo to jednak upokarzające

[Loyd]

Napisane przez Jigoku

Ta babka się w ogóle nie nadawała do nauczania czegokolwiek, nie widziałam jeszcze osoby, która miałaby tak fatalne podejście do uczestników zajęć - krzyki, teksty typu "wszystko dzisiaj robicie źle, co się z wami dzieje', wyśmiewanie ludzi przy reszcie ćwiczących, koszmar.
Niestety na zajęciach często się spotykam z tym, że instruktorki wszem i wobec oznajmiają kto ma dzisiaj okres, co prowadzi do tego, że później nikt nie chce mówić, bo to jednak upokarzające

:O takie krzyki to może na Iron man ...gdzie czasem trzeba kopa, albo na treningach tanecznych.Na jodze musi być dobra atmosfera.. Kurczę ludzie tam dla relaksu przecież przychodzą

[krystyna77]

Uprawiał ktoś jogę, aby poprawić nie tylko swoją sprawność, ale i sylwetkę? oczywiście, z chęcią pominęłabym te ćwiczenia oddechowe.

[andzya]

Słuchajcie, jaką odmianę jogi praktykujecie?

[Śniegowa]

Witajcie
Chętnie do Was dołączę. Można?
Swoją przygodę z jogą zaczęłam kilkanaście lat temu. Wtedy nie było to jeszcze tak popularne, a o zajęciach w szkole można było pomarzyć. Wiele lat ćwiczyłam w domu sama, ale tak jak mówicie. Samemu się nie da.
Ze 3 lata temu poczułam, ze chcę iść dalej. Zapisałam się do bodaj największej warszawskiej szkoły (Iyengar) i wtedy dotarło do mnie, iż niektóre asany robiłam po prostu źle. Trzeba było wyplenić nawyki.
W tym miesiącu musiałam zmienić szkołę (historia z Benefitem), więc miałam kilkutygodniową przerwę.
Zmieniłam szkołę, nauczycieli i wracam do regularnej praktyki

[favianna]

Napisane przez andzya

Słuchajcie, jaką odmianę jogi praktykujecie?

ja cwicze glownie Vinyasa Joge, ktora nie jest w zasadzie stricte szkola. Probowalam tez Iyengar Joge ale na moim poczatkujacym wciaz poziomie lepiej sie czuje z Vinyasa

[Śniegowa]

Napisane przez favianna

ja cwicze glownie Vinyasa Joge, ktora nie jest w zasadzie stricte szkola. Probowalam tez Iyengar Joge ale na moim poczatkujacym wciaz poziomie lepiej sie czuje z Vinyasa

Czemu?

[Malla]

U mnie obecnie sivananda, vinyasa. Nie przepadam za przyrządami stosowanymi w metodzie Iyengara, wolę płynność

[Śniegowa]

Napisane przez Malla

U mnie obecnie sivananda, vinyasa. Nie przepadam za przyrządami stosowanymi w metodzie Iyengara, wolę płynność

Na początku też się na nie boczyłam
One pozwalają "dojść" głębiej, ale faktycznie to bardziej statyczna wersja.

[favianna]

Napisane przez Śniegowa

Czemu?

Lubie vinyasa bo w widoczny sposob podnosi poziom energii
Iyengar probowalam, ale poniewaz mialam w dziecinstwie zwichniecie stawow biodrowych, musze byc bardzo ostrozna i nie wszystkie pozycje sa dla mnie. Tak samo nie kazde poglebienie mi sluzy. Ostatnio po Iyengar wlasnie musialam zrobic przerwe, bo nie posluchalam intuicji i naciagnelam sobie moj slabszy staw biodrowy. I teraz mam przymusowe 3 tygodnie przerwy, zeby wszystko sie zregenerowalo.

[Śniegowa]

Napisane przez favianna

Lubie vinyasa bo w widoczny sposob podnosi poziom energii
Iyengar probowalam, ale poniewaz mialam w dziecinstwie zwichniecie stawow biodrowych, musze byc bardzo ostrozna i nie wszystkie pozycje sa dla mnie. Tak samo nie kazde poglebienie mi sluzy. Ostatnio po Iyengar wlasnie musialam zrobic przerwe, bo nie posluchalam intuicji i naciagnelam sobie moj slabszy staw biodrowy. I teraz mam przymusowe 3 tygodnie przerwy, zeby wszystko sie zregenerowalo.

Fakt viniasa daje "kopa"

Uuu słabo. Zawsze musimy słuchać swojego ciała. Szkoda, ze musisz teraz pauzować.

[favianna]

Napisane przez Śniegowa

Fakt viniasa daje "kopa"

Uuu słabo. Zawsze musimy słuchać swojego ciała. Szkoda, ze musisz teraz pauzować.

Nie masz pojęcia jak żałuję i jak mi tego brakuje. Moje ciało aż wola o joge...

[Śniegowa]

Napisane przez favianna

Nie masz pojęcia jak żałuję i jak mi tego brakuje. Moje ciało aż wola o joge...

Domyślam się.
Jak musiałam zrezygnować z ulubionej szkoły, nie wiedząc, czy znajdę coś sensownego w zamian (pierwsza próba była straszna), byłam nieco podłamana.

[favianna]

Ja trafiłam na bardzo fajna szkole i bardzo lubię nauczycielkę ale za kilka miesięcy się przeprowadzam do innego miasta i choć wiem, że tam będzie większy wybór szkół, to już trochę się martwię. Więc doskonale cie rozumiem.

[Śniegowa]

Napisane przez favianna

Ja trafiłam na bardzo fajna szkole i bardzo lubię nauczycielkę ale za kilka miesięcy się przeprowadzam do innego miasta i choć wiem, że tam będzie większy wybór szkół, to już trochę się martwię. Więc doskonale cie rozumiem.

Nie dziwię się.

[Jigoku]

A propos energii to zauważyłam, że zawsze jesienią i zimą bardzo nie chce mi się chodzić na jogę, często wręcz czuję spadek energii po. Zawsze starałam się mimo wszystko chodzić, ale w tym roku eksperymentalnie odpuszczam sobie sezon jesienno-zimowy.

[andzya]

Napisane przez favianna

ja cwicze glownie Vinyasa Joge, ktora nie jest w zasadzie stricte szkola. Probowalam tez Iyengar Joge ale na moim poczatkujacym wciaz poziomie lepiej sie czuje z Vinyasa

ale to jest taka bardziej dynamiczna odmiana jogi, prawda?

Napisane przez Malla

U mnie obecnie sivananda, vinyasa. Nie przepadam za przyrządami stosowanymi w metodzie Iyengara, wolę płynność

no właśnie, byłam wczoraj na swoich pierwszych zajęciach jogi i była to hatha. jutro idę na flow Obydwa zajęcia prowadzą moje znajome, ale są w ciąży, więc długo się do nich nie nachodzę.
Szukam jakiejś odmiany dla siebie, hatha mi się w sumie podobała, była spokojna, ćwiczyliśmy z klockami, taśmami i krzesłem, ale chyba potrzebuję czegoś bardziej dynamicznego myślałam o asthanga.
Dodam, że jestem biegaczką, chcę jogą uzupełniać dni bez treningu Może coś doradzicie?

[favianna]

Napisane przez andzya

ale to jest taka bardziej dynamiczna odmiana jogi, prawda?



no właśnie, byłam wczoraj na swoich pierwszych zajęciach jogi i była to hatha. jutro idę na flow Obydwa zajęcia prowadzą moje znajome, ale są w ciąży, więc długo się do nich nie nachodzę.
Szukam jakiejś odmiany dla siebie, hatha mi się w sumie podobała, była spokojna, ćwiczyliśmy z klockami, taśmami i krzesłem, ale chyba potrzebuję czegoś bardziej dynamicznego myślałam o asthanga.
Dodam, że jestem biegaczką, chcę jogą uzupełniać dni bez treningu Może coś doradzicie?

Chodziłam też na gentle flow i na power vinyasa, są podobne i różni je chyba tempo oraz mocne skupienie na oddechu przy vinyasa.

Ja chyba mam za mało doświadczenia żeby doradzać... Może dla odmiany po bieganiu skup się na rozciaganiu ? Wiem że jest jakaś odmiana jogi bardziej "akrobatycznej" ale nie pamiętam nazwy. Może takie coś?

[Śniegowa]

Napisane przez Jigoku

A propos energii to zauważyłam, że zawsze jesienią i zimą bardzo nie chce mi się chodzić na jogę, często wręcz czuję spadek energii po. Zawsze starałam się mimo wszystko chodzić, ale w tym roku eksperymentalnie odpuszczam sobie sezon jesienno-zimowy.

O. To ciekawe.
Jaki rodzaj jogi praktykujesz, bo nie pamiętam, bądź nie doczytałam?

[andzya]

ja dzisiaj lecę na jogę na 19, tym razem tak jak pisałam będzie to flow. Nie mogę się doczekać mam lekkie zakwasy po wczorajszym bieganiu, ale przynajmniej porozciągam sobie mięśnie