|
Notka |
|
Biochemia kosmetyczna Interesujesz się biochemią kosmetyczną? Chcesz poznać działanie poszczególnych składników zawartych w kosmetykach oraz ich wpływ na zdrowie. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2007-08-17, 18:37 | #1291 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 566
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Cytat:
Wlasnoreczne mieszanie noe jest takie proste, o czym sie przekonalam. Zajelo mi troche czasu zanim sie we wszystko wczytalam. Poniewaz nie mam duzej wiedzy, wiec nie biore sie za skomplikowane rzeczy, jesli sie za cos zabiore to najpierw czytam i pytam a dopiero potem cos mieszam, bo po pierwsze szkoda mi straty materialow, ktore wcale tanie nie sa, a po drugie boje sie, ze wymieszam cos co mi moze zaszkodzic, albo pogryzc sie w jednej butelce. Staram sie nie uzywac skladnikow, ktore dodaje sie w bardzo malych ilosciach, zwykle dlatego, ze w wiekszych moga byc szkodliwe, bo mimo ze posiadam wage to boje sie, ze ich dokladnie nie odwaze, nie tak jak to moga zrobic w laboratoriach i jeszcze sobie zaszkodze gorzej niz gotowymi kosmetykami. Mam szczescie, bo moja kuzynka z zagranicy jest zapalona mieszaczka od dawna, bo tam miala dostep do skladnikow i ma wyksztalcenie, to ona mnie wtajemniczyla i na poczatku wysylala co nieco, kiedy u nas jeszcze nic nie bylo. Teraz mamy mazidla, tanatosa, biochemieurody, ecospa i moze cos jeszcze co mi teraz wypadlo z glowy. Z mazidel lubie produkty, jakosciowo sa dobre i dobrze opisane, ale nie lubie przepisow, wiele mi nie wyszlo, bo ja nie lubie jak mi sie cos wytraca i rozwarstwia za bardzo, korzystam glownie z rad i przepisow kuzynki oraz szukam po internecie. Mam zeszyt z notatkami i powiem Ci, ze czasem sie czuje jak student na wykladach Oleje mozna uzywac same, ale ja wole je z czyms laczyc, albo laczyc nawzajem, nie lubie uzywac samego jednego oleju na buzie, poza tym same oleje zwykle tak dobrze nie nawilzaja. |
|
2007-08-18, 11:08 | #1292 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 68
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Witaj 19katarino82 ,
1. robiłam wczoraj balsam do nóg z 10% mocznikiem. Do wody destylowanej dodałam NMF a następnie mocznik. I tu zaszła jakaś dziwna reakcja bo szklanda zrobiła się lodowata i oszroniona nie twierdze, że nie było to uzyteczne, bo wczoraj był naprawdę upalny dzień, ale zastanawia mnie czy coś zrobiłam nie tak? Ad1. nic złego się nie stało i następnym razem mozesz odwrócić kolejność, czyli do mocznika dodać NMF. 2. Jesli robię coś z mocznikiem i ekstraktami roślinnymi to co mam dawać pierwsze z tych dwóch rzeczy? Czy też nie ma różnicy? Ad.2 poproszę o więcej danych, czyli jakie konkretne mazidło chcesz zrobić i najważniejsze w jakim stężeniu użyć mocznik, bo jeżeli ma to być coś keratolitycznego, to moze być problem z wytrącaniem suchych ekstraktów. 3. Czy jest jakiś sposób na zrobienie nie rozwarstwiającego się mazidła z cyklu W/O? Mam nardzo suchą cerę i tylko w/o lub 50/50 jest w stanie cokolwiek wskórać na moje suchości i łuszczenia a lecytyna 4 zawsze mi się rozwarstwia. (mimo dodawania polysorbate 80) Widziałam że alkohol cetylowy służy do robienia w/o ale czy mazidła znowu nie będą się rozwarstwiać? Poza tym, nie wiem jak miałam go dokładnie używać i w jakich ilościach bo nie ma z nim przepisów. Ad. 3 zrobienie dobrego tłuścidła jest niestety dosyć trudne i wymaga pewnej wprawy. Postaram się za jakiś czas przysiąść nad tego rodzaju mazidłami i zamieścić kilka przepisów w Receptariuszu. Natomiast do kremu, który już wykonujesz mozesz spróbować dodać więcej masła karite, co powinno jest ustabilizować. 4. Jesli robię mazidło z biobazą zamiast lecytyny 7 to co mogę dać dla zwiększenia przenikalności składników? To samo się tyczy używania alkoholu cetylowego. Ad.4 tutaj również poproszę o więcej danych, czyli jakie to bedzie mazidło i na przenikalnosci jakich składników ci zależy? Lidia Kobyłka |
2007-08-18, 11:19 | #1293 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 68
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Witaj mrs. doubtfire .
napisałaś: "Z mazidel lubie produkty, jakosciowo sa dobre i dobrze opisane, ale nie lubie przepisow, wiele mi nie wyszlo, bo ja nie lubie jak mi sie cos wytraca i rozwarstwia za bardzo, korzystam glownie z rad i przepisow kuzynki oraz szukam po internecie." bardzo mi przykro, ze nie lubisz mazidlanego Receptariusza i wiele przepisów ci nie wyszło. Czy dałaś mi szansę rozwiazania Twoich problemów z przepisami i miałysmy okazję na ten temat porozmawać bądź na mazidlanym forum w dziale "Formulacje - problemy techniczne" bądź w prywatnej korespondencji? Pytam ponieważ Twój nick jest mi zupełnie nieznany i nie występuje nigdzie poza wątkami na wizażowym forum. Lidia Kobyłka |
2007-08-18, 11:42 | #1294 |
kosmitka
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Zrobiłam sobie tonik z kwasem migdałowym, po którym trochę mnie zatkało i wyskoczyło kilka bolesnych bulw, czy to normalna reakcja ? Robiłm tonik z octem, po którym nie miałam takowych niespodzianek.
__________________
mama Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
|
2007-08-18, 14:33 | #1295 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 150
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
dziewczyny a ja mam pytanie odnośnie wody destylowanej(oczyszczonej ) poprosiłam o nia w aptece a pani dziwnie na mnie spojrzała i podała Wodę do wstrzykiwań (Rozpuszczalnik do sporzadzania leków parenteralnych) w takim opakowaniu jak kroplówka! mam więc pytanie CZY TO TO???????? czy moge na niej zrobić serum z wit.C???????????
|
2007-08-18, 16:57 | #1296 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 350
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Ja musze "mazidlowe" przepisy pochwalic, rewelacyjne są zwlaszcza te na ekspresowe sera. Poza tym robilam sporo innych rzeczy (toniki, peelingi, sera do wlosow, sera z wit. C) i wszystko rownież wychodzilo bez zarzutu.
|
2007-08-18, 17:40 | #1297 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 388
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Dzięki dziewczyny za odzew na pytania
__________________
This band rox !
Edytowane przez Waniencja Czas edycji: 2007-08-19 o 13:52 Powód: wyjaśnione :) |
2007-08-18, 17:52 | #1298 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 24
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
JOAN 82 - ja też kieduż poszlam po wode destylowaną do apteki, ale Pani mnie odesłała na stację benzynową. za litr płaci sie z tego co pamietam 3-4 złote (?) w łazience na półce, obok kosmetyków i produktów do sprzatania, mam zawsze butlewody destylowanej ze stacji - przyadaje się, bo nawet jak robie jak psikacz do wlosow z pantenolem, keratyna czy octem ziołowym, to wlasnie jej uzywam. zatem najlepiej, najtaniej, taj jak wiekszoość mazidłujących - zakup wode na stacji, chyba ze masz w garazu pod reka
|
2007-08-18, 18:47 | #1299 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 150
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
yolabb bardzo CI dziękuję za odpowiedź Czyli to coś, co kupiłam to pewnie nie jest dobre do mazideł...achh juz słyszałam o zakupach na stacji benzynowej, ale kiedyś czytałam gdzieś tu na forum jak dziewczyny pisały, że kupowanie tego na stacji nie jest dobrym pomysłem i podawały różne argumenty i właśnie pod ich wpływem poszłam po wodę do apteki więc już sama nie wiem, no ale skoro Ty kupujesz tam i nie narzekasz to chyba OK
|
2007-08-18, 20:24 | #1300 |
Raczkowanie
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Może jakbyś zapytała o wodę do iniekcji to by się znalazła. We większości aptek wrocławskich jest tak,że jak zapytam o wodę destylowaną to nie mają, ale do iniekcji natychmiast się znajdzie
|
2007-08-18, 20:57 | #1301 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 150
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
thanatos dziękuję za wypowiedź w mojej sprawie Właśnie pani w aptece (we Wrocławiu)powiedziała, że nie ma wody destylowanej ale dała mi wodę 'do zastrzyków" tak sie wyraziła. A na butelce jest napisane AQUA PRO INJECTIONE i jest w takiej butelce jak kroplówka. Czy zatem to jest woda, której moge uzyć???? i jeszcze jedno mnie martwi, jest napisane, że po otwarciu NIE WOLNO przechowywać i stosować powtórnie. Trochę szkoda, bo ja potrzebuje 10 ml a resztę (butla 500ml) mam wyrzucić? Nie jestem bardzo zdziwiona, bo nie było to drogie, ale jestem ciekawa jak Wy to robicie!
|
2007-08-18, 21:15 | #1302 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 566
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Cytat:
Co do przepisow, to prosze sie tak nie przejmowac, nie da sie wszystkim dogodzic A przeciez mazidla chwale i polecam, wiec nie jest tak zle i klientka nadal jestem. Pare razy wymienilam listy, na forum mazidlanym nie bardzo lubie pisac, bo sie dlugo czeka na odpowiedzi, wole tutaj, bo jest wiekszy ruch, bo wiecej osob czyta i mozna liczyc ze za 5 minut bedzie odpowiedz. Pewnie gdybym sie czula zagubiona i miala problem to bym pisala, ale ja sobie radze, wole czytac co inni pisza i co innym pani radzi i troche z pania rozmawialam tez na tym forum. Pisalam, ze tonik z kwasem salicylowym sie wytraca, ale inni pisali tutaj to samo i sama pani napisala, ze musi to poprawic, wiec wszystko jasne, poza tym jak napisze na forum to odpowiadaja mi Ci co maja ochote, nie bede z kazda mala sprawa pisac listow i zawracac komus glowe. Moj ostatni problem to kwas ferulowy, pisala pani tutaj, ze sie pani nic nie wytraca nawet jak uzyje pani 1% i ze pani kwas jest drobniutki i sie nie wytraca, ale jednak sie wytracil i juz czytalam na mazidlanym forum, ze innym tez i pani juz odpowiedziala, ze to tak ma byc i zeby sie nie przejmowac, ja jednak chcialam, zeby sie ten kwas wcale nie wytracal, narazie dalam sobie spokoj i poki co uzywam gotowe serum z biochemiurody albo robie serum z witamina C bez kwasu ferulowego, opisalam to na tym forum, wiec nie bede sie powtarzac i smiecic. |
|
2007-08-18, 21:18 | #1303 |
Raczkowanie
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Spokojnie możesz otworzyć,przelać do jakiegoś pojemnika i brać ile tam potrzebujesz. A na opakowaniu jest tak napisane,ponieważ po otworzeniu woda musi zostać natychmiast zużyta, nie może zostać skażona biologicznie i chemicznie. jeśli ma właśnie być przeznaczona do zastrzyków, kroplówek.
Dla kosemetyczno-mieszalniczej działaności może leżeć i będzie przydatna cały czas EDIT: No i Mr.doubtfire mnie wyprzedziła,posta mozna usunąć |
2007-08-18, 22:09 | #1304 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 150
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Bardzo dziękuję za wyjaśnienia juz wszystko jasne
|
2007-08-18, 22:39 | #1305 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 68
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Witam mrs doubtfire,
przejmuję się każdą krytyczną opinią na temat mojego sklepu. Słowa pochwały czy wyrażone publicznie przez Klienta zadowlenie dodają mi skrzydeł i sił do dalszej pracy, bo Mazidła to nie tylko biznes, ale przede wszystkim moja pasja w którą wkładam mnóstwo serca i poswięcam mnóstwo czasu. Ale z jeszcze większą uwagą czytam wszelkie krytyczne opinie, bo one uświadamiają mi co w moim sklepie szwankuje, co należałoby poprawić aby jeszcze bardziej podnieść poziom usług. I za takie uwagi jestem również bardzo wdzięczna. Pocieszajace jest, że - jak wnioskuję z Pani ostatniej wypowiedzi - problem "wielu nieudanych przepisów w Recepatriuszu" dotyczy tak naprawdę dwóch, czyli serum z wit. C i toniku z kwasem salicylowym. Tonik z BHA pojawi się w poniedziałek w nowej wersji, bo faktycznie wiele osób wyraża sie o nim krytycznie, natomiast z serum z wit. C i kwasem ferulowym trochę nie wiem co począć, bo z wielu osób, które je w takiej wersji wykonują tylko dwie wspomniały o problemie z rozpuszczalnością. Osobiscie rozpuszczam 0,5% ferulka w 3% spirytusu i nic się nie wytrąca. Trochę podobny problem był z serum z pine bark i ekstensyną. Niektórym osobom ekstrakt się wytrącał, a u niektórych było wszystko OK. Gy serum wycofałam z Recepatariusza pojawiły się liczne prośby aby jednak je przywrócić bo jest fajne. Do Waniencji - odpowiedziałam dzisiaj na obydwa Pani maile w sprawie opóźnionej wysyłki. Lidia Kobyłka |
2007-08-18, 22:57 | #1306 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 566
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Pani Lidko nie opisalam wszystkiego tylko to co ostatnio robilam, ale ja juz sobie poradzilam, wiec nie ma sensu pisac, ja sie ciesze, ze znalazlam rozwiazania dla siebie, bo sama pani pisze, ze to roznie bywa.
Ja sie w ogole ciesze ze takie sklepy jak mazidla istnieja, dla mnie jako klienta fajnie jest, ze robi sie wybor. |
2007-08-21, 08:25 | #1307 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 735
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Cytat:
Tyle, że zgadzam się z mrs. doubtfire, że są to jedynie małe niuanse, które na całościowy odbiór pani sklepu nie mają wpływu A w ogóle, to skoro zrobiło nas się więcej na forum, to napiszcie mi, czy robicie żele do mycia twarzy, zgodnie z mazidlanymi recepturami?
__________________
Życie nie powinno być podróżą do grobu z intencją, aby dostać się tam bezpiecznie w atrakcyjnej i dobrze zakonserwowanej postaci
Edytowane przez utrapienie Czas edycji: 2007-08-27 o 07:25 |
|
2007-08-21, 09:37 | #1308 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 247
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Witam, ja niesmiało bo po raz pierwszy i zupełnie niewtajemniczona. Przeczytałam watek o olejkach i hydrolatach (az mnie oczy pieka i łzawią od gapienia sie w ekran) i wylądowałam w tym bo potrzebuje rady.Zawsze byłam kompletna nogą z chemii, więc boje się zmasakrowac sobie twarz. Z drugiej strony od dawna czuje potrzebę "odchemicznienia" moich kosmetyków i w.w. watki sa dla mnie objawieniem.
Chciałabym zacząc swoja przygode olejkową, ale pogubiłam sie w mnogości produktow , no i fakt, ze trzeba sobie je samemu mieszac przeraża mnie nieco. Byłabym niezwykle wdzięczna za radę, pomyslałam, ze to jest akurat dobry wątek bo dotyczy zakupów, jesli powinnam gdzie indziej umiescic swój post, to przepraszam moderatorkę (a?). Chciałabym zakupić w mazidłach coś z czego mogłabym zrobic nastepujace rzeczy: 1. olejek do mycia/ demakijazu (?) twarzy (rozumiem bowiem, ze doktryna mazidłowości nie wyklucza zupełni makijazu?) 2. coś mocno nawilzającego, ale dopasowanego do mojej skory, ktora mimo moich ekhm 32 lat jest niestety mieszana w kierunku tłustej ze skłonnościa do wyprysków nie tylko w strefie T, ale w ogóle na całej twarzy, przy tym płytko unaczyniona. Nie jest skłonna do podraznien, ale ostatnio coraz łatwiej widac na niej oznaki zmeczenia i stresu. Czy ktos móglby mi cos doradzić, będę straaaasznie wdzięczna... |
2007-08-21, 12:26 | #1309 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 350
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
|
2007-08-21, 14:59 | #1310 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 566
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Cytat:
Napisze Ci co mi moja kuzynka powiedziala. Ona mi dala kiedys probke oryginalnego serum z kwasem ferulowum co to kosztuje az 130$ I to serum bylo przeroczyste tak jak to z biochemii, nic tam nie plywalo, bylo lepkie i tak dziwnie pachnialo, ale kuzynka mi powiedziala, ze tak pachnie serum jak sie w nim kwas ferulowy calkiem rozpusci. Ona mi mowila, ze lepiej zeby sie kwas nie wytracal, bo to co sie wytraci to sie tylko zmarnuje, zwlaszcza jak serum jest glownie na wodzie. Mowila mi jeszcze cos o tym, ze jak serum nie jest glownie na wodzie tylko ma troche wiecej glikoli to jest lepiej, ale tego juz dobrze nie pamietam musialabym sie spytac. |
|
2007-08-22, 11:00 | #1311 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 68
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Witam,
utrapienie - dziękuję za podzielenie się swoimi wrażeniami. Jeśli swoje serum robisz z uzyciem glikolu propylenowego, to nie traci ono swoich właściwości. O tym dlaczego, będzie w odpowiedzi skierowanej do mrs. doubtfire. mrs. doubtfire - na amerykańskiej stronie freepatentsonline jest dosyć obszerny tekst poświęcony stabilności i recepturowaniu kwasu ferulowego - patent nr 6632444 . Po zrejestrowaniu się mozna go przeczytać w całości. Osoby mające dostęp do Labartorium Urody mogą natomiast jego streszczenie (link do artykułu jest również w tekście) przeczytać w jęz. polskim - informacje te przygotowała Pani Kota. http://www.phpbbserver.com/laborator...m=laboratorium Najistotniejsze, z punktu widzenia naszych serów z wit. C, informacje zawarte w tym tekście są takie: - preferowane rozpuszczalniki kwasu to glikol propylenowy i polietylenowy; - stosunek kwasu ferulowego do rozpuszczalnika powinien wynieść min. 1:4, czyli jeśli dajemy 0,5% to moze być 2% glikolu; - jeśli stosujemy kwas ferulowy w wodnych roztworach o kwaśnym pH, to dla zachowania jego stabilności pH roztworu powinno się mieścić w granicach 3-4,5; - w kwaśnych roztworach przechowywanych w niskich temperaturach kwas ferulowy ma tendencje do wytrącania się czyli ponownej krystalizacji, ale uwaga! po aplikacji serum i po odparowani wody kwas rozpuści się w glikolu pozostajacym na skórze i dzięki ciepłocie ciała.. Kuzynka z Ameryki nie ma więc racji twierdząc, ze wytrącający kwas się marnuje. - im więcej glikolu (preferowane stężenie od 5% do 30%) w serum tym mniej problemów z krystalizacją. I teraz dochodzimy do sedna, czyli odpowiedzi na pytanie: dlaczego w mazidlanych serach z wit. C nie ma większego stężenia glikolu, tak jak np. w serach ze sklepu Biochemia Urody? Nie wiem ile dokładnie % propylenu jest w serach Basi Kwiatkowskiej, bo tej informacji w opisie serum nie ma, ale patrząc na jego miejsce w składzie można powiedzieć, ze min. 15%, a więc całkiem sporo. Natomiast, we wszystkim mazidlanych przepisach na takie czy inne mazidła, stężenie glikolu propylenowego nie przekracza 5%, ponieważ literatura naukowa, z której korzystam wyraźnie zaznacza, że maksymalne dopuszczalne stężenie tego składnika w gotowym kosmetyku nie powinno przekraczać 5% ( a już szczególnie w kosmetykach, które reklamują się jako nawilżajace) ponieważ działa on: - wysuszająco w obrębie skóry z uwagi na bardzo dużą zdolność rozpuszczania lipidów naskórkowych (dlatego jest tak dobrym promotorem), a więc zwiększa przepuszczalność skóry i ułatwia ucieczkę wody wewnętrznej; - badania in vitro wskazuja, ze jest cytotoksyczny powyżej stężenia 5%. Glikol propylenowy jest bardzo dobrym promotorem przenikania przezskórnego, czyli ułatwiającego przenikanie substancji czynnych w głąb warstwy rogowej i jego zastosowanie w niektórych formulacjach jest konieczne, ale przede wszystkim nie należy przesadzać z jego stężeniem, a tam gdzie można należy zastępowac go glikolem butylenowym, który ma lepszą tolerancję skórną. Lidia Kobyłka Edytowane przez limaria Czas edycji: 2007-08-22 o 11:47 Powód: literówki |
2007-08-22, 12:16 | #1312 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 137
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Czesc,
mozecie mi podac przepis na serum z wit. c i kwasem hialuronowym, mam tez lecytyne hlb 7. Przepis jest na mazidlach ale dosc skomplikowany tzn. nie mam tych wszystkich produktow, a jezeli bym je pominela to pewnie proporcje by sie nie zgadzaly. bede wdzieczna za pomoc |
2007-08-22, 14:59 | #1313 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 566
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
pani Lidio chyle czola, wytlumaczyla to pani lepiej niz moja kuzynka.
Takie to skomplikowane, wiec ja chyba zrezygnuje z kwasu ferulowego, choc sie na niego tak napalilam, wroce do moich prostych serum z witaminą C, a czasem ActiveC bo Aniolek powiedzial, ze jest lepszy. Marysiu zbiorę Ci w jedno przepisy podawane tutaj na forum, ja robie teraz z 7, tak malutko na pare razy, tylko dodaje wiecej alkoholu i robie zwykle na wodzie, ale moze mozesz wode zastapic kwasem hialuronowym. Te przepisy to nie moja zasluga, Yolabb i Mex je podaly: Serum z C 15% i E ok.1% oraz lecytyną HLB 4 (wg B.K.) FAZA A: wit. E 200 j.m. ----------------- 1 kapsułka (0,1 g) lecytyna HLB 4 ----------------- 0,29 ml (0,3 g) alkohol etylowy 90% --------- 0,63 ml (0,5 g) FAZA B: woda destyl. ------------------- 7,6 ml (7,6 g) kwas askorb. ------------------ 1,36 ml (1,5 g) ......................... ............... razem 9,98 ml (10 g) ph 3,5-4 Serum z lecytyna 7 faza A: wit. E 200 j.m. - 1 kaps; alk. etyl. 0,25 ml (0,2 g) fqaza B: woda destyl. 3ml (3g), lecytyna hlb 7 - 0,35 ml (0,2 g) faza C: kwas askorbinowy - 1,36 ml (1,5 g), woda destyl. - 5 ml mieszamy każda faze, potem dodajemy B do A i na koniec C Serum z C+E, kwasem HA oraz alfa-liponowym: FAZA A: wit. E 200 j.m. -------------------- 1 kapsułka (0,1 g) lecytyna HLB 4 -------------------- 0,19 ml (0,2 g) kwas alfa-liponowy -------------- 0,33 ml (0,1 g) FAZA B: woda destyl. ---------------------- 3,5 ml (3,5 g) kwas HA -1% roztwór ----------- 3,63 ml (4 g) kwas askorb. --------------------- 1,36 ml (1,5 g) glikol propylenowy --------------- 0,20 ml (0,2 g) alkohol etyl. 90% ----------------- 0,25 ml (0,2 g) polysorbate 80 -------------------- 0,18 ml (0,2 g) ......................... ...................razem 9,74 ml (10 g) ph 3,5-4, też 15 procentowe |
2007-08-22, 16:49 | #1314 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 91
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
A ja trochę z innej beczki.
Jestem w posiadaniu kilku produktów z mazideł, które przekroczyły już datę ważności,np. ekstrakt z pine bark. Czy to znaczy że substancja taka jest już nic nie warta i do niczego się nie nadaje czy mogę jej jeszcze używać, tylko np. będzie miała słabsze działanie? |
2007-08-22, 19:13 | #1315 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 68
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Witam,
Zora - napisz proszę o jakie produkty oprócz pine bark chodzi i kiedy upłyneły ich daty ważności. marsysia 602 - jeśli chciałabyś otrzymać wycofane przepisy z wit. C i lecytyna HLB 7 w formie pliku wordowego, napisz proszę do mnie w tej sprawie na adres: lidia.kobylka@mazidla.com Lidia Kobyłka |
2007-08-27, 07:32 | #1316 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 735
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Pani Lidio, spóźnione podziękowania za esej o kwasie ferulowym
Dziewczyny, czy stosujecie jakieś specjalne sposoby na przechowywanie tej wit. C w lodówce? Spotkałam się z opinią, że do wit. C powinny być najlepiej metalowe opakowania, tak jak ma Active C LRP, tyle, że do żołnierskiej menażki, logiczne jest, serum się nie wleje. No i niewielki dostęp swiatła! Qrde, jak zacznę jeszcze coś udziwniać, to domownicy przestaną ze mną rozmawiać...
__________________
Życie nie powinno być podróżą do grobu z intencją, aby dostać się tam bezpiecznie w atrakcyjnej i dobrze zakonserwowanej postaci
|
2007-08-27, 08:57 | #1317 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 91
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Ekstrakt z pine bark miał datę ważnosci 07.2007. Mam jeszcze ekstrakt z pestek winogron, centellę asiatica, których termin upływa w październiku i listopadzie. Mam prawie całe opakowania, więc na pewno ich nie zużyję. A jak to jest z przeterminowanymi olejami?
|
2007-08-27, 10:12 | #1318 | |||
Kasia o...
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 916
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
aha, i znowu pytanie Czy z biobazą mogę sobie zrobić mleczko (oczywiscie do zmycia z twarzy lub włosów po 10 min) do ketatoniczne do twarzy z 30% mocznikiem? Pomysł wzięłam do firmy SVR a moja buzia tak się łuszczy, że byłoby mi coś takiego na rękę Pozdrawiam!!
__________________
Blogerka z totalnie porąbanym poczuciem humoru http://www.kasiaosiecka.pl/2018/03/i...-pod-oczy.html |
|||
2007-08-28, 08:14 | #1319 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 91
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Zapomniałam jeszcze o polysorbate 80 i lecytynie HLB 4 - termin ważności upłynął w kwietniu 2007, czyli już dość dawno.
|
2007-08-29, 00:42 | #1320 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 388
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Podłączam się pod pytanie,jeśli można ;-) Bo leci już do mnie ten kwas.
__________________
This band rox !
|
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:31.