Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5 - Strona 45 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-02-15, 12:24   #1321
Nikogo Słoneczko
Raczkowanie
 
Avatar Nikogo Słoneczko
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: .
Wiadomości: 473
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez dziuniaa Pokaż wiadomość
Nie moge sie doczekac tego dnia! a potem bedzie wyscig z czasem zeby zdarzyc ze wszystkim do matury Jutro wielki powrot do szkoly, na pierwszej lekcji bede dziennik zawiazywac xD
Daj spokoj ja sie musze wkoncu wziac do roboty bo to sie zle skonczy:P
Ale czuję jakąś niemoc i nie mogę tego przeskoczyc
__________________

emptiness.




"Z łez ocieraj cudze oczy, chociaż Twoich nie otarto.."
Nikogo Słoneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-15, 12:25   #1322
scandalistka
Zadomowienie
 
Avatar scandalistka
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: sercem w Bieszczadach
Wiadomości: 1 066
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez Nikogo Słoneczko Pokaż wiadomość
scandalistka zyczę dużo siły pokaz ze jestes twarda:P zrob sie na bostwo! Niech zobaczy kogo stracil! I nie denerwuj sie tak noo
Dzięki Właśnie skończyłam malować paznokcie Wieczorem dam znać, jak poszło... Trzymaj za mnie kciuki.
scandalistka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-15, 12:33   #1323
Nikogo Słoneczko
Raczkowanie
 
Avatar Nikogo Słoneczko
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: .
Wiadomości: 473
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez scandalistka Pokaż wiadomość
Dzięki Właśnie skończyłam malować paznokcie Wieczorem dam znać, jak poszło... Trzymaj za mnie kciuki.
Trzymam
__________________

emptiness.




"Z łez ocieraj cudze oczy, chociaż Twoich nie otarto.."
Nikogo Słoneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-15, 12:37   #1324
scandalistka
Zadomowienie
 
Avatar scandalistka
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: sercem w Bieszczadach
Wiadomości: 1 066
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez dziuniaa Pokaż wiadomość
Nie chcialabym byc na Twoim miejscu, sadze, ze bym sie w ogole nie zgodzila na spotkanie.. Bo spotkania po rozstaniu zle sie dla mnie konczyly eh. Idz i jak bedzie cos nie tak to sie kulturalnie pozegnaj i migiem do domu, nic na sile! Rok i 10 miesiecy, pierwszy moj powazny zwiazek i taki dlugi , no ale ja sie szybko pozbieralam, bo to byl toksyczny zwiazek i juz dawno sie powinien zakonczyc..
Wow. Podziwiam Cię, że tak szybko się pozbierałaś po prawie 2-letnim związku.
Mój trwał 3 lata i chociaż też najzdrowszy nie był, to jeszcze nie wyszłam na prostą.

Widzisz, ja od razu powiedziałam "nie", ale że bardzo nalegał, to w końcu się zgodziłam. Teraz zupełnie nie wiem po co . Masz rację, jeśli tylko coś pójdzie nie tak, błyskawicznie zwiewam do domu.

Tak czy siak, trzymaj za mnie kciuki.
scandalistka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-15, 15:15   #1325
dziuniaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Nibylandia :]
Wiadomości: 638
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez Nikogo Słoneczko Pokaż wiadomość
Daj spokoj ja sie musze wkoncu wziac do roboty bo to sie zle skonczy:P
Ale czuję jakąś niemoc i nie mogę tego przeskoczyc
Noo u mnie najgorzej z historia xD Jeszcze tyle tego mi zostalo, ze boje sie ze sie nie wyrobie i bedzie po maturze:/

Cytat:
Napisane przez scandalistka Pokaż wiadomość
Wow. Podziwiam Cię, że tak szybko się pozbierałaś po prawie 2-letnim związku.
Mój trwał 3 lata i chociaż też najzdrowszy nie był, to jeszcze nie wyszłam na prostą.

Widzisz, ja od razu powiedziałam "nie", ale że bardzo nalegał, to w końcu się zgodziłam. Teraz zupełnie nie wiem po co . Masz rację, jeśli tylko coś pójdzie nie tak, błyskawicznie zwiewam do domu.

Tak czy siak, trzymaj za mnie kciuki.
Spokojnie, to moje pozbieranie jest pewnie 'poki co', bo od 2 miesiecy go w ogole nie widzialam a on ponad miesiaca nie ma zadnego kontaktu nawet strzalki ^ Moze wszystko wroci jak go spotkam koncem sierpnia? [odpukac!!]

Zastanawia mnie czego mu tak zalezalo, zeby sie z Toba spotkac. Mam nadzieje ze nie wywinie zadnej akcji.. Trzymam mocno kciuki ;*
dziuniaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-15, 16:02   #1326
czokled
Wtajemniczenie
 
Avatar czokled
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 792
GG do czokled
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

hehe,dodałam na nk zdjęcia z imprezy jak jestem przebrana za tą pokojówkę i zauważyłam,że eks (nie ekseks :P) wszedł na mój profil je obadać i pomyślałam sobie coś nieprzyzwoitego ale śmiesznego,co mi poprawiło humor
czokled jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-15, 16:36   #1327
ona2008
Rozeznanie
 
Avatar ona2008
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 543
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

walentynki, bez radia, z milczaca kmorka, przed tv i pozniej cwiczac. zebralo mi sie na analize. studije z matematyka cos i zawsze ja lubilam tak wiec i teraz analizowanie rzeczywistosci mi sie przydalo. potraktowal mnie DOKLADNIE tak samo jak poprzednia. tyle samo dni od dnia rozstania do deklaracji-chce byc z nia. bardzo szybko po rozstaniu impreza na ktorej byla nowa milosc.i on mi mowil ze ja zdaje sie bawic jego uczuciami. a igral mna 2 lata. boze. przez wieksza czesc zwiazku sie balam. balam ze skoncze jak ona, ze znowu sie tak szybko odkocha , ze tak bedzie. przestalam sie o to bac po ponad 1,5 roku tyle czasu myslalam, przestalam sie bac i stalo sie to o co sie balam,. ironia? jak facet moze byc tak schematyczny?ni epotrafi byc sam, gowniarz jeden. znowu mnie wzielo na samotnosc. tak pusto, nikt nie dzwoni, nie pisze, nikogo nie obchodze. umowilam sie w tym tyg na piwo. jak ni ebedzie 'zlych' tematow to powinnam dac rade.z klezanka ktora jest w nowym zwiazku, troche jej zazdroszcze walentynek, faceta, wyjazdu walentynkowego do krakowa, calej tej milosci. ja chyba oduczylam sie byc sama. o wiele lepiej mi sie singlowalo przed exem, to pierwszy tak dlugi i tak mocny zwiazek z mojej srony, moze to dlatego.no i pierwszy facete w TYM temacie, to tez pewnie ma znaczenie. zycie jest straszne.wzoraj zaczelam cwiczyc. bede miec chociaz za pare miesiecy w wakacje kondycje (jak sie nie zlamie w tym cwiczeniu;p)skoro nie mam milosci..

witam nowe przepraszam za nieobecnosc ale mialam dola przez duze D i mnostwo na glowie a teraz znow spadam w samotnosc...
__________________
"Jak na deszczu łza, cały ten świat nie znaczy nic.
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil."

podczytuje: http://slawek34.blog.onet.pl/ i http://dwojako.blog.onet.pl/
od 15.02.09:bez chipsow,alkoholu(poza piwem),cwicze na stepie,dbam o cere, //bez kawy od 12.03.09
ona2008 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-02-15, 16:36   #1328
morelle
Zakorzenienie
 
Avatar morelle
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: stary gród słowiański
Wiadomości: 4 111
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Mój Pan Idealny się nie odzywa i wątpie, aby to zrobił... bo on już taki niestety jest. Dumny Paw z urwanym ogonem.. eh[/quote]

Urwała mu go jakas lisiczka i odtąd jest obrażony na wszystkie.
__________________
„Człowiek myśli, że ważne jest by mieć i nie wie, że ważniejsze jest by być”.
Oscar Wilde

"Prawdziwe szczęście niewiele kosztuje; jeśli jest drogie, niedobrego jest rodzaju".
F.-R. Chateaubriand
morelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-15, 16:52   #1329
morelle
Zakorzenienie
 
Avatar morelle
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: stary gród słowiański
Wiadomości: 4 111
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez madame paranoja Pokaż wiadomość
no to moze jescze sie wszystko ulozy, jesli ta decyzja nie byla przemyslana.
gorzej, jesli tak to ciezko bedzie to odwrocic.
daj sobie czas po prostu a jesli poczujesz, ze nie umiesz i nie chcesz bez niego zyc to postarajcie sie dogadac.
innego wyjscia nie widze.
mnie z kolei przeraza ta pewnosc exa- nie kocham , nie chce. grr okropienstwo...
Wiesz, to jest okropne, bardzo poniżjące i smutne, słyszeć wprost, że ktoś nas nie kocha. Ale to jest przynajmniej uczciwe i w miarę dojrzałe, zostawia nam poza tym jakiś wybór. Gorzej, jak napisała wyżej dziewczyna, gdy facet nie umie wziąć zerwania na siebie. Bo mnie się wydaje, że jeśli ona wykrzyczała swoje pretensje, to znaczy, że miała do tego powody. A on zamiast przyjąć do wiadomości, co ona ma mu do powiedzenia - ostentacyjnie się separuje. Tak jakby liczył, że dziewczyna załatwi za niego to zerwanie i on nie będzie musiał brać na siebie za to odpowiedzialności i poczucia winy.
__________________
„Człowiek myśli, że ważne jest by mieć i nie wie, że ważniejsze jest by być”.
Oscar Wilde

"Prawdziwe szczęście niewiele kosztuje; jeśli jest drogie, niedobrego jest rodzaju".
F.-R. Chateaubriand
morelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-15, 17:02   #1330
ona2008
Rozeznanie
 
Avatar ona2008
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 543
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez czokled Pokaż wiadomość
hehe,dodałam na nk zdjęcia z imprezy jak jestem przebrana za tą pokojówkę i zauważyłam,że eks (nie ekseks :P) wszedł na mój profil je obadać i pomyślałam sobie coś nieprzyzwoitego ale śmiesznego,co mi poprawiło humor
niech widzi co stracil!^^moze on teraz bedzie myslal i rozpamietywal, a nie gruboskorni faceci im jest tak latwo;/
Cytat:
Napisane przez Nikogo Słoneczko Pokaż wiadomość
Daj spokoj ja sie musze wkoncu wziac do roboty bo to sie zle skonczy:P
Ale czuję jakąś niemoc i nie mogę tego przeskoczyc
to chyba kazdego dotyka, egzamin sie kurzy, a to juz poprawka wiec nieciekawie bybylo nie zdac a nie potrafie sie na nim skupic, mysli uciekaja
Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
po staremu. spotykamy sie i w ogole ale nie jestesmy razem. szczerze to ja bym teraz nawet nie chciala. jakis uraz czuje po ostatnim wybryku (co z porywu serca zaproponowal powrot a potem jednak nie widzial czy tego chce) a co tam z tym Twoim?
nowy awatar??;>
dlaczego sie spotykacie?nie uwazasz ze to taka namiastka dopoki ktores z was kogos nie znajdzie? o wtedy druga strona bedzie cierpiec? ok jak znajdziesz ty ale ..jeli on?

Cytat:
Napisane przez psiri Pokaż wiadomość
Jestem największą idiotką na tej ziemi. Jeszcze się łudziłam wiec napisałam mojemu ex że wciąż go kocham, a on mi odpisał "A ja ciebie nie więc nie wysyłaj mi takich wiadomości". Najczulszy i najcieplejszy człowiek jakiego znam stał się okrutnym draniem. A co z naszą przyjaźnią od której się zaczeło? Czy ze względu na nią nie mógł zwyczajnie zignorować mojego smsa? jestem żałosna że ciągle się łudziłam...
dobrze ze tak napisal bo teraz mozesz byc n niego zla-a to lepsze niz zapatrzona nieszczesliwa milosc.serio.i latwiej sie pozbierac gdy ex 'jest zly' niz gdy sie odkochal a jest w naszyvch oczach wciaz taki super ekstra.
to jest nas diwe zalosne..w wal napisalam mu juz w nocy pod ich koniec wlasciwe ze mu zazdroszcze, ze tka latwo przeskoczyl w nowy zwiazek, tak szybko i ze zapomnial. ale mi nie odpisal. moze to i lepiej, prawda boli, a tak to uwzam go wciaz za zlego faceta i sobie w kacie tesknie...najgorsze ze w nocy z wal/na 15.02 byl film ktory mielismy najpierw obejrze razem..ale ze nie chcialam znowu go ogladac to mial nadrobic go sam(malo ogladal w porownaniu do mnie, czesto mu cos polecalam) i i tak mnie zakulo ze juz nigdy go nie obejrzymy...
Cytat:
Napisane przez scandalistka Pokaż wiadomość
Do grona nieszczęśliwych dołączam i ja.
Robię dobrą minę do złej gry, ale prawda jest taka, że ciągle boli, niezmiennie od lipca '08- przypadek absolutnie patologiczny. Jak długo jeszcze?
Jutro idę z nim na bilard- propozycja wyszła od niego. Zaproponował, że mnie nauczy. Boże, ja nawet nie wiem, jak on teraz wygląda, tak go dawno nie widziałam.

Trochę się boję tego spotkania. Trochę bardzo.
nie strasz;/ja sie do urodzin chce pozbierac wiec to bedzie jakies 3 tyg po rozstaniu;/ i chce nie miec w nie dola...strasznie dlugo nam z facetami schodzi..od lipca, od roku,od dwoch lat.. zaczynam sie bac..jestes pewna ze tego chcesz? moze jakis kolega by cie nauczyl(i od razu randka naukowo bilardowa?^^).nie dziwie ci sie ze sie boisz. hja balabym sie ze przyjdzie z nia, ze na jego widok poczuje jaks fale milosci, ze bede bardziej cierpiec niz teraz go ni ewidujac.

Cytat:
Napisane przez Wizazanka492 Pokaż wiadomość
am" - a głupio mi było powiedzieć, że tak, więc nic nie odpowiedziałam, 2 spotkanie, a potem 3, 4 ... i tak jesteśmy ze sobą od 10 miesięcy /.... Dziewczyny! Wy też uwierzcie w swoje szczęście, w siebie samą. Przecież każda z nas jest wyjątkowa, każda z Was zasługuje na to żeby ją ktoś pokochał, przecież życie jest tylko jedno, po co zastanawiać się mad tym co było... Trzeba żyź dalej, a później wszystko się samo ułoży.
Pozdrawiam
gratuluje i mam nadzieje ze sie nie mylisz ja ni ejestem stworzona do bycia sama...

Cytat:
Napisane przez madame paranoja Pokaż wiadomość
fajnie masz..
ja sie nie umiem upic a chcialabym choc raz myslec o kacu a nie o nim...
ja tez nie umiem, plus nie powinnam(slaba glowa) , plus materializm(wole kupic ciuchy niz kupic wiecej niz jedno piwoXD), i dziewczyny..czy jest sens staczac sie z dna samotnosci w dno alkoholizmu? nie mozemy przez facetow pic!conajwyzej z nimi(czerwone wino w syl z exem;/wspomnienia mnie ni eopuszca juz chyba)
Cytat:
Napisane przez Nikogo Słoneczko Pokaż wiadomość
bylam z Mikołajem na nalesnikach ktore potem przeciagnely sie do pojscia na piwo i fajke wodna:P milo, bardzo milo.
cos czuje ze Mikolaj powoli zamienia sie w PowaznegoKandydataNaTz
Cytat:
Napisane przez ehjano Pokaż wiadomość
Z góry przepraszam za posta pod postem...

A jednak eks w tedy nie był u byłej - byłej tylko jakiejś nowej.
Portal o złej sławie mnie poinformował o tym. Teraz już wiem dlaczego milczy. Będę silna!!! A niech sobie leci do niej. Widać mnie wart nie był.
nk ...dobry portal jednak..ich pierwsze zjdeicie tez tam widzialam a jeszcze sie ludzilam(taka faza, wraca chyba bo czasem mi sie sni ze chce wrocica przeciez juz dokladnie wiem ze to nie byl on, ze tyle roznic, ze nigdy by sie nie udalo z tego zrobic zwiazku do konca zycia, ,,to chemia silniejsza..i wspomnienia..), i w sumie gdyby nie on i mil(jestem zla kobieta wiem) to nie wiedzialabym ze ona go podrywa...wiem ze on nie jest bez winy, ja tez nie wale wiem jak ona sie teraz musi czuc bo przechodzilam przez to samo, pwnie teraz sie cieszy ze go ma a mnie emonizuje 'bo go krzywdzilam tak ze nie mogl wytrzymac i odszedl' i uwaza sie za boga jakiegos bo oja kocha..i za pare lat stanie na moim miesjcu i zrozumie ze tak sie czuly inne jego dziewczyny..''ile dalbym by zapomniec cie wszystkie chwile te ktore sa nie nie bo chce nie myslec o tym juz"czy jakos tak..
Cytat:
Napisane przez zielona87 Pokaż wiadomość
Nie mogę na siebie patrzeć...
Nie lubię się...
Jestem obleśna i głupia!

On faktycznie był najlepszym co mogłam dostać od życia... a teraz zostałam z niczym:/
Mam ochotę się napić,ale boję się kaca i doła, jak zwykle.

Jak u was?
nie prawda, tez mam casem takie mysi, zwlasczcza ze w porownaniu z innymi facetami, mimo jego wad wiem ze byl najlepszy ze wszystkich poznanych przeze mnie do tej pory, mimo tego TO NIEPRAWDA bo gdybysmy byly takie odpychajace i glupie to nie chcieliby z nami byc, nie byliby tak dlugo , nie mysl, tak, wiem ze to trudne m, samej mi sie co jakis czs nie udaje, ale to nie prawda.i zkupy oziezowe malo pomagaja(kupisz cos ubierasz wystroisz sie czujesz lepiej i nagle dociera ze nie masz dla kgo sie stroic ze nikt ni epatrzy jak dzis wygladasz..a jak wstajesz rano z zaspanymi oczami, rozzochrana i w dresie to zczujesz sie brzydsza niz kiedykolwiek i nikt cie ni eakceptuje bo nikogo nie ma przy tobie.. ale mimo to ta faza zlego zdania o sobie mila, wierz mi, wraca pozniej, u mnie co pare dni, przy jakis wspomnieniach, mijaniu znajomych miesjc, ale ta faza mija, i potem na te dwa, cztery ni znow sie ma sile, znow widzi sie nie tylko swoje wady ale tez zalety. zauwaz swoje zalety
__________________
"Jak na deszczu łza, cały ten świat nie znaczy nic.
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil."

podczytuje: http://slawek34.blog.onet.pl/ i http://dwojako.blog.onet.pl/
od 15.02.09:bez chipsow,alkoholu(poza piwem),cwicze na stepie,dbam o cere, //bez kawy od 12.03.09
ona2008 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-15, 17:17   #1331
czokled
Wtajemniczenie
 
Avatar czokled
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 792
GG do czokled
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez ona2008 Pokaż wiadomość
niech widzi co stracil!^^moze on teraz bedzie myslal i rozpamietywal, a nie gruboskorni faceci im jest tak latwo;/
teraz to sobie może co najwyżej sam zwa*ić
przepraszam za wulgarność,ale nie mogłam się powstrzymać
i w sumie wolałabym,żeby ekseks widział co stracił a nie eks,no ale lepszy rydz niż nic :P
czokled jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-15, 17:27   #1332
morelle
Zakorzenienie
 
Avatar morelle
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: stary gród słowiański
Wiadomości: 4 111
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

nie prawda, tez mam casem takie mysi, zwlasczcza ze w porownaniu z innymi facetami, mimo jego wad wiem ze byl najlepszy ze wszystkich poznanych przeze mnie do tej pory, mimo tego TO NIEPRAWDA bo gdybysmy byly takie odpychajace i glupie to nie chcieliby z nami byc, nie byliby tak dlugo , nie mysl, tak, wiem ze to trudne m, samej mi sie co jakis czs nie udaje, ale to nie prawda.i zkupy oziezowe malo pomagaja(kupisz cos ubierasz wystroisz sie czujesz lepiej i nagle dociera ze nie masz dla kgo sie stroic ze nikt ni epatrzy jak dzis wygladasz..a jak wstajesz rano z zaspanymi oczami, rozzochrana i w dresie to zczujesz sie brzydsza niz kiedykolwiek i nikt cie ni eakceptuje bo nikogo nie ma przy tobie.. ale mimo to ta faza zlego zdania o sobie mila, wierz mi, wraca pozniej, u mnie co pare dni, przy jakis wspomnieniach, mijaniu znajomych miesjc, ale ta faza mija, i potem na te dwa, cztery ni znow sie ma sile, znow widzi sie nie tylko swoje wady ale tez zalety. zauwaz swoje zalety[/quote]
Otóż to, wszystkie tak się czujemy w podobnych sytuacjach - a to oznacza, że jest to tylko myślowy schemat. Podobnie jak refleksje, że ten "jedyny" był najlepszy ze wszystkich naszych poznanych wcześniej. Założe się, że za jakiś czas powiecie to samo o swoim przyszłym ukochanym. Życze sobie i wam z całego serca, żeby to właśnie "ten przyszły" był rzeczywiście "tym najlepszym" dla nas. Bo często zbyt nisko się cenimy. I powiem wam jeszcze coś śmiesznego. My uważamy siebie za zakompleksione, a nasi "przewspaniali" często wycofują się ze związków, bo czują się od nas gorsi: mniej atrakcyjni, mniej sympatyczni, mniej dojrzali-no i zwyczajnie tchórzą.
__________________
„Człowiek myśli, że ważne jest by mieć i nie wie, że ważniejsze jest by być”.
Oscar Wilde

"Prawdziwe szczęście niewiele kosztuje; jeśli jest drogie, niedobrego jest rodzaju".
F.-R. Chateaubriand
morelle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-15, 17:27   #1333
Nikogo Słoneczko
Raczkowanie
 
Avatar Nikogo Słoneczko
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: .
Wiadomości: 473
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez ona2008 Pokaż wiadomość
cos czuje ze Mikolaj powoli zamienia sie w PowaznegoKandydataNaTz
nie nie:P z tego nic nie bedzie, on jest chyba za dziecinny dla mnie. Takie mam wrazenie, ze chyba potrzebuje starszego faceta a nie dzieciaka.. Poza tym on jest taki ze nie biegałby za mna a ja chyba potrzebuje zeby facet biegał .
A poza tym sama sie łapie na tym ze go ciagle porownuje do bylego i wypada słabo w porownaniu z nim:P mysle ze zostaniemy po prostu nadal dobrymi znajomymi mi chyba najbardziej to odpowiada
__________________

emptiness.




"Z łez ocieraj cudze oczy, chociaż Twoich nie otarto.."
Nikogo Słoneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-15, 17:41   #1334
ona2008
Rozeznanie
 
Avatar ona2008
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 543
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez morelle Pokaż wiadomość
Otóż to, wszystkie tak się czujemy w podobnych sytuacjach - a to oznacza, że jest to tylko myślowy schemat. Podobnie jak refleksje, że ten "jedyny" był najlepszy ze wszystkich naszych poznanych wcześniej. Założe się, że za jakiś czas powiecie to samo o swoim przyszłym ukochanym. Życze sobie i wam z całego serca, żeby to właśnie "ten przyszły" był rzeczywiście "tym najlepszym" dla nas. Bo często zbyt nisko się cenimy. I powiem wam jeszcze coś śmiesznego. My uważamy siebie za zakompleksione, a nasi "przewspaniali" często wycofują się ze związków, bo czują się od nas gorsi: mniej atrakcyjni, mniej sympatyczni, mniej dojrzali-no i zwyczajnie tchórzą.
ale to nie tylko schemat tylko czasem prawda, ciagle uczymy sie czegos nowego, spotkykamy facetow majac jakie sdoswiadczenie i gdzies postawiona poprzeczke i kolejni stawiaja ja wyzej, on byl najlepszy ze wszystkich poznanych do tej pory przeze mnie i wiem ze mial mnostwo wad i ni epasowalismy do siebie(to ze niepasowlaismy mowilam mu jeszcze bedac razem z nim) to jakos tak sie zlozylo ze nikogo lepszego nie spotkalam wczesniej( a moze spotkalam ale nie byl mna zainteresowany wiec o nim nie myslalam w ten sposb) jednak to ze nie byl idelany(nie wogole bo takich nie ma;p tylko dla mnie 'idealny') pozwala mi sie chwytac kurczowo nadzieji ze takiego faceta jeszcze spotkam, ze ktos bedzie lepszy..
a czasem nie tchorza tylko widza sznase na szczescie gdzie indziej. moj znalaz szczescie zrywajac ze mna bo ostatnio bardizej ni zkeidykowlek nam sie sypalo. teraz ma nowy zwiazek, nowa milosc, nowa jedyna. tchorzostwo? nie sadze. myslenie o sobie i szukanie wlasnego szcescia. bez ogladania sie na teskniaca ex. pewnie nawet ni epamieta ze istnieje. pewnie nawet ni ewysle smsa na urodziny.pewnie zapomnial o tych 2 latach
Cytat:
Napisane przez czokled Pokaż wiadomość
teraz to sobie może co najwyżej sam zwa*ić
przepraszam za wulgarność,ale nie mogłam się powstrzymać
i w sumie wolałabym,żeby ekseks widział co stracił a nie eks,no ale lepszy rydz niż nic :P
zawsze to jakas satysfkacja^^kurcze ile bym dala za jakies korzystne zdjecie w meskim towarzystwie z imprezy na ktoej bym o nim NIE myslala..ale z drugiej strony..wtedy by mogl pomyslec''a jednak juz sie pozbierala a mowila ze nie moze beze mnie zyc, czyli mialem racje i tez kiedys znajdzie taka cudowna osobe jak moja X"...

Cytat:
Napisane przez Nikogo Słoneczko Pokaż wiadomość
nie nie:P z tego nic nie bedzie, on jest chyba za dziecinny dla mnie. Takie mam wrazenie, ze chyba potrzebuje starszego faceta a nie dzieciaka.. Poza tym on jest taki ze nie biegałby za mna a ja chyba potrzebuje zeby facet biegał .
A poza tym sama sie łapie na tym ze go ciagle porownuje do bylego i wypada słabo w porownaniu z nim:P mysle ze zostaniemy po prostu nadal dobrymi znajomymi mi chyba najbardziej to odpowiada
eh w sumie tak sie chlopaka stara dla samej znajomosci..ale jak uwazaszdziecinni faceci nie sa zli-latwiej ich podporzakowachc, zmienic, dominowac nam zwaziku, a nawet tacy(mowi po sobie) sa oparciem w chorobie, zagubieniu, orietnuja sie w terenie i zawilosciach procedur.no i znowu tesknie za patafianem
__________________
"Jak na deszczu łza, cały ten świat nie znaczy nic.
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil."

podczytuje: http://slawek34.blog.onet.pl/ i http://dwojako.blog.onet.pl/
od 15.02.09:bez chipsow,alkoholu(poza piwem),cwicze na stepie,dbam o cere, //bez kawy od 12.03.09
ona2008 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-15, 17:52   #1335
psiri
Raczkowanie
 
Avatar psiri
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Grecja
Wiadomości: 166
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Proszę kliknij w jedną z ikonek Szybkiej Odpowiedzi przy postach, aby uaktywnić to okienko.
psiri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-15, 17:55   #1336
ona2008
Rozeznanie
 
Avatar ona2008
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 543
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

?
__________________
"Jak na deszczu łza, cały ten świat nie znaczy nic.
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil."

podczytuje: http://slawek34.blog.onet.pl/ i http://dwojako.blog.onet.pl/
od 15.02.09:bez chipsow,alkoholu(poza piwem),cwicze na stepie,dbam o cere, //bez kawy od 12.03.09
ona2008 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-15, 17:56   #1337
czokled
Wtajemniczenie
 
Avatar czokled
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 792
GG do czokled
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez ona2008 Pokaż wiadomość
zawsze to jakas satysfkacja^^kurcze ile bym dala za jakies korzystne zdjecie w meskim towarzystwie z imprezy na ktoej bym o nim NIE myslala..ale z drugiej strony..wtedy by mogl pomyslec''a jednak juz sie pozbierala a mowila ze nie moze beze mnie zyc, czyli mialem racje i tez kiedys znajdzie taka cudowna osobe jak moja X"...
pewnie że satysfakcja : ) z tego co słyszałam,to chyba jednak korzystniej jest jak facet widzi,że się pozbierałaś i że Cię to już nie rusza. wtedy ma mniejszą satysfakcję i w takich sytuacjach nawet często się zdaża to że będzie chciał wrócić. u mnie na to nie ma szans,ale niech chociaż widzi,że na brak zainteresowania ze strony płci przeciwnej nie narzekam : )
czokled jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-15, 18:07   #1338
psiri
Raczkowanie
 
Avatar psiri
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Grecja
Wiadomości: 166
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

ona2008, dziuniaa macie racje. Wiem, że dobrze się stało, bo to tak jakby wreszcie klatka zapadła. Ostatnia nadzieja prysła. W ogóle nie mogę oprzeć się wrażeniu, że instynktownie wybieram drani. Niby z pozoru wszystko ok a potem nie potrafią się zachować z klasą... Albo po prostu większość jest draniami.
psiri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-15, 18:08   #1339
arrabbiata
Zadomowienie
 
Avatar arrabbiata
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 742
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez psiri Pokaż wiadomość
Jestem największą idiotką na tej ziemi. Jeszcze się łudziłam wiec napisałam mojemu ex że wciąż go kocham, a on mi odpisał "A ja ciebie nie więc nie wysyłaj mi takich wiadomości". Najczulszy i najcieplejszy człowiek jakiego znam stał się okrutnym draniem. A co z naszą przyjaźnią od której się zaczeło? Czy ze względu na nią nie mógł zwyczajnie zignorować mojego smsa? jestem żałosna że ciągle się łudziłam...

O matko biedna... ja bym umarła z rozpaczy gdybym coś takiego przeczytała
arrabbiata jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-15, 18:09   #1340
Nikogo Słoneczko
Raczkowanie
 
Avatar Nikogo Słoneczko
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: .
Wiadomości: 473
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez czokled Pokaż wiadomość
pewnie że satysfakcja : ) z tego co słyszałam,to chyba jednak korzystniej jest jak facet widzi,że się pozbierałaś i że Cię to już nie rusza. wtedy ma mniejszą satysfakcję i w takich sytuacjach nawet często się zdaża to że będzie chciał wrócić. u mnie na to nie ma szans,ale niech chociaż widzi,że na brak zainteresowania ze strony płci przeciwnej nie narzekam : )
pewnie ze tak:P
dlatego ja w koncu ide z kims na studniowke:P nie dowie sie o tym z mojego opisu gg, zdjec na nk itp, postanowilam byc dyskretna Ale mysle ze dowie sie przez wspolnych znajomych i go to zaboli trochę mam nadzieję.
__________________

emptiness.




"Z łez ocieraj cudze oczy, chociaż Twoich nie otarto.."
Nikogo Słoneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-15, 18:09   #1341
ona2008
Rozeznanie
 
Avatar ona2008
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 543
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez czokled Pokaż wiadomość
pewnie że satysfakcja : ) z tego co słyszałam,to chyba jednak korzystniej jest jak facet widzi,że się pozbierałaś i że Cię to już nie rusza. wtedy ma mniejszą satysfakcję i w takich sytuacjach nawet często się zdaża to że będzie chciał wrócić. u mnie na to nie ma szans,ale niech chociaż widzi,że na brak zainteresowania ze strony płci przeciwnej nie narzekam : )
u mnie tez nie bo no wlasnie bo ma inna. JUZ.WCIAZ.i czuje sie zrobiona w wala bo tyle pieknych slow, tyle deklaracji, a poznal kogos bardziej mu odpowiadajaego i juz wszystko co ma zwiazek ze mna przestalo sie liczyc.u mnie jest jeszcze jedne problem. jego deja vu. nieswiadomie uzylam tych samych slow co exex(ktora nomen omen tez porzucil i to identyczny sposb co mnie, ale wtedy mi to nie przeszkadzalo bo sie zakochalam...i myslalam ze sie to nie powtorzy..ze sie zmieni..i balam sie ze tak samo skoncze ale wierzylam ze nie..) kiedy odszedl a chcialam zeby wrocil,. tych amych slow i powiedzial cos w stylu'juz to slyszalem'. normalnie jakbym w twarz dostala bo ona go zdradzala a tak nas jakby tym porownal. ze placzemu za nim, nie mozemy bez niego zyc a ona teraz ma faceta i jakos bez mojego exa zyje..mysle ze w wiekszosci przypadkow bedzie tak jak psizesz..ale u mnie to go tylko wybieli.. bo przeciez tez sie zakochalam(hipotetycznie; pbo nikogo takiego nie znam bo nikomu sie nie podobam i nikt mnie nie chce.. a jak bylam zajeta to bylo nawet 2 takich facetow;/teraz pustoooo) wiec ni emialam prawa mu zarzucac ze tak szybko o mnie zapomnial skoro sama(teoretyzujac dalej;p) kocham innego a nie'jego,jedynego'..
__________________
"Jak na deszczu łza, cały ten świat nie znaczy nic.
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil."

podczytuje: http://slawek34.blog.onet.pl/ i http://dwojako.blog.onet.pl/
od 15.02.09:bez chipsow,alkoholu(poza piwem),cwicze na stepie,dbam o cere, //bez kawy od 12.03.09

Edytowane przez ona2008
Czas edycji: 2009-02-15 o 18:12
ona2008 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-15, 18:12   #1342
psiri
Raczkowanie
 
Avatar psiri
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Grecja
Wiadomości: 166
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez arrabbiata Pokaż wiadomość
O matko biedna... ja bym umarła z rozpaczy gdybym coś takiego przeczytała


No prawie umarłam
psiri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-15, 18:18   #1343
czokled
Wtajemniczenie
 
Avatar czokled
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 792
GG do czokled
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez Nikogo Słoneczko Pokaż wiadomość
pewnie ze tak:P
dlatego ja w koncu ide z kims na studniowke:P nie dowie sie o tym z mojego opisu gg, zdjec na nk itp, postanowilam byc dyskretna Ale mysle ze dowie sie przez wspolnych znajomych i go to zaboli trochę mam nadzieję.
na pewno zaboli,myślę że oni niby tacy twardzi,rzucili nas,ale jak zobaczą z innym albo usłyszą o tym od kogoś to jednak tam coś w środku ich ruszy.

Cytat:
Napisane przez ona2008 Pokaż wiadomość
u mnie tez nie bo no wlasnie bo ma inna. JUZ.WCIAZ.i czuje sie zrobiona w wala bo tyle pieknych slow, tyle deklaracji, a poznal kogos bardziej mu odpowiadajaego i juz wszystko co ma zwiazek ze mna przestalo sie liczyc.u mnie jest jeszcze jedne problem. jego deja vu. nieswiadomie uzylam tych samych slow co exex(ktora nomen omen tez porzucil i to identyczny sposb co mnie, ale wtedy mi to nie przeszkadzalo bo sie zakochalam...i myslalam ze sie to nie powtorzy..ze sie zmieni..i balam sie ze tak samo skoncze ale wierzylam ze nie..) kiedy odszedl a chcialam zeby wrocil,. tych amych slow i powiedzial cos w stylu'juz to slyszalem'. normalnie jakbym w twarz dostala bo ona go zdradzala a tak nas jakby tym porownal. ze placzemu za nim, nie mozemy bez niego zyc a ona teraz ma faceta i jakos bez mojego exa zyje..mysle ze w wiekszosci przypadkow bedzie tak jak psizesz..ale u mnie to go tylko wybieli.. bo przeciez tez sie zakochalam(hipotetycznie; pbo nikogo takiego nie znam bo nikomu sie nie podobam i nikt mnie nie chce.. a jak bylam zajeta to bylo nawet 2 takich facetow;/teraz pustoooo) wiec ni emialam prawa mu zarzucac ze tak szybko o mnie zapomnial skoro sama(teoretyzujac dalej;p) kocham innego a nie'jego,jedynego'..
to jest najgorsze,te wszystkie piękne słowa a nagle bach.
a co do tych adoratorów to tak to jest,jak masz faceta to się kręci kilku wokół Ciebie,ale człowiek oczywiście chce być fair i zachowuje dystans. a jak już się jest samym to adoratorzy znikają,eh :P
czokled jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-15, 21:15   #1344
scandalistka
Zadomowienie
 
Avatar scandalistka
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: sercem w Bieszczadach
Wiadomości: 1 066
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Słoneczko, Dziuniaa, Ona2008,
żyję. On z lekka oniemiał jak mnie zobaczył, powiedział, że ślicznie mi w upiętych włosach (kiedyś zawsze miałam rozpuszczone), potem wpatrywał się we mnie jak w obrazek. Uczył mnie grać w bilard i dawał mi wygrywać, potem piliśmy drinki. Generalnie wyszło na to, że wciąż mnie kocha, a ja uświadomiłam mu, ze nie wrócę do niego, choćby był ostatnim mężczyzną na Ziemi. Pełny sukces. Możemy oblewać .
scandalistka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-15, 21:18   #1345
Nikogo Słoneczko
Raczkowanie
 
Avatar Nikogo Słoneczko
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: .
Wiadomości: 473
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez scandalistka Pokaż wiadomość
Słoneczko, Dziuniaa, Ona2008,
żyję. On z lekka oniemiał jak mnie zobaczył, powiedział, że ślicznie mi w upiętych włosach (kiedyś zawsze miałam rozpuszczone), potem wpatrywał się we mnie jak w obrazek. Uczył mnie grać w bilard i dawał mi wygrywać, potem piliśmy drinki. Generalnie wyszło na to, że wciąż mnie kocha, a ja uświadomiłam mu, ze nie wrócę do niego, choćby był ostatnim mężczyzną na Ziemi. Pełny sukces. Możemy oblewać .

super sie zachowałas teraz Ty dyktujesz warunki
__________________

emptiness.




"Z łez ocieraj cudze oczy, chociaż Twoich nie otarto.."
Nikogo Słoneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-15, 21:20   #1346
lauracrow
Rozeznanie
 
Avatar lauracrow
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: kielce
Wiadomości: 609
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

ja dowiedziałam sie, że w czasie, w którym zrobiliśmy sobie" przerwę na zatęsknienie" ... on...jeździł z kolegami na panienki... o kilka nawt sie pobił... a cały czas potwierdzał, ze mnie kocha...żebym dała mu czas... tyle dla niego zrobiłam... nie byłam zła dziewczyną, zawsze mu pomagałam...a on...rzucił i okłamał jak psa... kłamał w zywe oczy...
...w piatek powiedzial, ze mnie nie kocha...ale mozemy byc razem... w walentynki nie napisał głupiego smsa nawet... do tej pory sie nie odezwał... świnia...

...nie potrafie zrozmiec, jak z tak fajnego chłopaka, z którym wiązało sie cała przyszlosc mógł zrobic sie taki cham... nie potrafie tego zrozumiec...
__________________
moja pasja, moje życie-
http://crowstudiock.blogspot.com/
lauracrow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-15, 21:23   #1347
scandalistka
Zadomowienie
 
Avatar scandalistka
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: sercem w Bieszczadach
Wiadomości: 1 066
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez ona2008 Pokaż wiadomość
nie strasz;/ja sie do urodzin chce pozbierac wiec to bedzie jakies 3 tyg po rozstaniu;/ i chce nie miec w nie dola...strasznie dlugo nam z facetami schodzi..od lipca, od roku,od dwoch lat.. zaczynam sie bac..jestes pewna ze tego chcesz? moze jakis kolega by cie nauczyl(i od razu randka naukowo bilardowa?^^).nie dziwie ci sie ze sie boisz. hja balabym sie ze przyjdzie z nia, ze na jego widok poczuje jaks fale milosci, ze bede bardziej cierpiec niz teraz go ni ewidujac.
A jednak dałam radę. Coś się we mnie drgnęło na moment, kiedy mnie przypadkowo dotknął (więc tak jak przewidywałam), ale szybko doprowadziłam się do porządku.
Ty też dasz sobie radę, mówię Ci. My wszystkie jesteśmy silniejsze i więcej potrafimy znieść, niż nam się wydaje.
scandalistka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-15, 21:25   #1348
madame paranoja
Zadomowienie
 
Avatar madame paranoja
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 879
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez lauracrow Pokaż wiadomość
ja dowiedziałam sie, że w czasie, w którym zrobiliśmy sobie" przerwę na zatęsknienie" ... on...jeździł z kolegami na panienki... o kilka nawt sie pobił... a cały czas potwierdzał, ze mnie kocha...żebym dała mu czas... tyle dla niego zrobiłam... nie byłam zła dziewczyną, zawsze mu pomagałam...a on...rzucił i okłamał jak psa... kłamał w zywe oczy...
...w piatek powiedzial, ze mnie nie kocha...ale mozemy byc razem... w walentynki nie napisał głupiego smsa nawet... do tej pory sie nie odezwał... świnia...

...nie potrafie zrozmiec, jak z tak fajnego chłopaka, z którym wiązało sie cała przyszlosc mógł zrobic sie taki cham... nie potrafie tego zrozumiec...
witaaj w klubie, moj EX od czwartku, kiedy to dalismy sobie chwile na zastanowienie sie juz w sob calowal sie ze wspolna znajoma.
wczoraj wlepial w nia galy na imprezie a dzis sie wszystkiego dowiedzialam z jego arch gadu, ktorego nie raczyl nawet z mojego komputera wykasowac.
noo, tak to wyglada, uczciwi w jeden dzien a w kolejnego- skur.... syny.
__________________
byle do wiosny

madame paranoja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-15, 21:26   #1349
czokled
Wtajemniczenie
 
Avatar czokled
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 792
GG do czokled
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez scandalistka Pokaż wiadomość
Słoneczko, Dziuniaa, Ona2008,
żyję. On z lekka oniemiał jak mnie zobaczył, powiedział, że ślicznie mi w upiętych włosach (kiedyś zawsze miałam rozpuszczone), potem wpatrywał się we mnie jak w obrazek. Uczył mnie grać w bilard i dawał mi wygrywać, potem piliśmy drinki. Generalnie wyszło na to, że wciąż mnie kocha, a ja uświadomiłam mu, ze nie wrócę do niego, choćby był ostatnim mężczyzną na Ziemi. Pełny sukces. Możemy oblewać .
rany,zazdroszcze Ci,też bym chciała umieć tak się zachować na Twoim miejscu. super,gratuluję
Cytat:
Napisane przez lauracrow Pokaż wiadomość
ja dowiedziałam sie, że w czasie, w którym zrobiliśmy sobie" przerwę na zatęsknienie" ... on...jeździł z kolegami na panienki... o kilka nawt sie pobił... a cały czas potwierdzał, ze mnie kocha...żebym dała mu czas... tyle dla niego zrobiłam... nie byłam zła dziewczyną, zawsze mu pomagałam...a on...rzucił i okłamał jak psa... kłamał w zywe oczy...
...w piatek powiedzial, ze mnie nie kocha...ale mozemy byc razem... w walentynki nie napisał głupiego smsa nawet... do tej pory sie nie odezwał... świnia...

...nie potrafie zrozmiec, jak z tak fajnego chłopaka, z którym wiązało sie cała przyszlosc mógł zrobic sie taki cham... nie potrafie tego zrozumiec...
ten wątek uświadamia mnie,jakimi prostakami potrafią być faceci :|
w takim razie on nie był Ciebie wart
czokled jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-15, 21:29   #1350
scandalistka
Zadomowienie
 
Avatar scandalistka
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: sercem w Bieszczadach
Wiadomości: 1 066
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez Nikogo Słoneczko Pokaż wiadomość
super sie zachowałas teraz Ty dyktujesz warunki
Dzięki
Ale wydaje mi się, że źle zrobiłam spotykając się z nim, bo teraz to się dopiero zacznie, smsy na dzień dobry i dobranoc, i te sprawy.
Nie zmienia to faktu, że jestem szczęśliwa, bo dałam sobie świetnie radę. Taka satysfakcja, że aż się krzyczeć chce .
scandalistka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:12.