Klasa sama w sobie - wątek miłośniczek klasyki, elegancji i prostoty część VI

[Olcia]

Napisane przez sskers

Nie zmieni się. Tego nie da się zmienić. Jeśli ktoś ma we krwi kłamanie, całe życie kłamał i nic więcej, to nie ma co liczyć, że dla Nas zmieni to. W szczególności jeśli to jego sposób na życie. Byłam w takiej samej sytuacji (eks chyba nie umiał zaakceptować tego, jak wygląda jego prawdziwe życie)..i ani prośby, ani groźby nie pomagały. Za to wykończało to tylko mnie. Kłamał na temat wszystkiego, dosłownie. I od takiego człowieka nie odchodzi się, a odcina. Bo to chyba już uzależnienie od kogoś, że mimo rzeczy które robi jest się nadal w związku

Na pewno masz 100% rację, wiadomo tylko, że inaczej jest jak w grę wchodzą uczucia. Mój oprócz tego, że kłamał w różnych błahostkach (chyba przez kompleksy, nie wiem) to nie umie sobie po spożyciu odmówić tańcowania i brania kontaktu od dziewczyn z imprezy, mimo, że nic z tego później nie wynika no cóż, taka przypadłość

Napisane przez Forget_me

Kochana, Tobie też dużo siły

Dziękuję

Napisane przez Kociaak

Ktoś kto kłamie tak jak oddycha, nie doceni nagle prawdomówności...

Dziewczyny, zamiast głupio myśleć, że źle, smutno, mało-świątecznie, związek psuje święta, pomyślcie normalnie- przestanę być okłamywana, przestanę być obrażana (kłamstwem, spóźnialstwem, brakiem szacunku), przestanę się zamęczać rozkminami pt. pogodzimy się czy dalej foch?

Naprawdę doceńcie to

Ja to na pewno docenię muszę się tylko trochę otrząsnąć. Wiem, że za jakiś czas sama będę się z siebie śmiać, jak mogłam być taka głupia

Napisane przez paczek_w_masle

Masz 100% racji. Mój ex również poniżając mnie uważał, że wszystko jest ok (niby głupota ale cały czas mówił mi, że nie mam poczucia humoru i jak po rozstaniu kolejna osoba powiedziała mi tak sytuacyjnie jakie fajne mam poczucie humoru itd to normalnie się rozpłakałam) prosiłam go żeby do mnie przyjechał on szedł na imprezę i tylko napisał " u mnie wszystko ok" a potem wyszły zdrady i inne. Cały czas mnie tylko przepraszał, mówił, że się zmieni itp No i skończyło się jak się skończyło. Mija 3 tydzień a ja jestem najbardziej szczęśliwa w przeciągu ostatnich 3,5 lat bo nie mam w końcu garba "niepewności".



Odłożony rozmiar 34

No i super!!

Napisane przez Ag4

Dziękuję dziewczyny za wsparcie



Współczuję bycia z takim kłamcą i gratuluję rozsądnej decyzji trzymam kciuki za Ciebie

Też czasami sobie myślę, że to dobry chłopak, a każdy ma jakieś wady. Ale zaraz się otrząsam i przypominam, że niektóre wady są nie przeskoczenia.



Wiem! I ja jestem tego samego zdania! Ja nie jestem taką osobą która chowa urazę, długo się obraża czy coś w tym stylu. Ale tym razem nie odpuszczę. To on zachował się jak burak i ja nie mam zamiaru się do niego odzywać i prosić o rozmowę. Uważam, że to on powinien przemyśleć swoje zachowanie i przyjechać. Byłam przekonana, że zrobi to już następnego dnia. Tymczasem leci już drugi tydzień a on milczy i tym samym pokazuje mi jaki jest zawzięty i głupi. Głupi przede wszystkim. Jeśli myśli, że weźmie mnie na przetrzymanie to jest w błędzie. Gdyby od razu zachował się normalnie to pewnie byłoby już po temacie, no ale dla niego duma jest ważniejsza.







Przykro mi Ja za Was też trzymam bardzo mocno kciuki!


Dziękuję, dziewczyny, że mogłam się choć trochę wyżalić :/ Jest mi bardzo przykro, myślałam, że będziemy razem, założymy rodzinę i będziemy szczęśliwi. Nie wiem jeszcze jak się sprawy potoczą, ale dla mnie na chwilę obecną on nie jest mężczyzną tylko chłopcem, zakochanym w sobie szczeniakiem.



Z przyjemniejszych - dostałam premię i mam zamiar przeznaczyć ją na przyjemności

Damy radę Aga i my też będziemy szczęśliwe, u boku kogoś, kto na nas zasługuje

Napisane przez Kociaak

Gratuluję osłody życia

Widzę, że w życiu wielu z Was niezłe przeboje są ale i widać, że dziewczyny ogarnięte nie marnują życia i czasu- jak czasem na intymne zaglądam to ma się ochotę wyć do księżyca nad głupotą i zaślepieniem niektórych dziewczyn...

A z innej beczki, jak prezenty? Macie już wszystko? Mnie została część prezentu dla ojca (chcę mu kupić płytę Queen), babci (ksero dyplomu i zdjęcie z rektorem oraz jakieś perfumy nieduże), rodziców TŻ, siostry i męża TŻ... To by było chyba na tyle

Czasem lepiej tam nie zaglądać

Ja robię skromne prezenty, na dniach muszę się wybrać do sklepów, bo na razie brak czasu.

Napisane przez LustForLife

Dziewczyny, zamówiłam kurtke puchową z zalando, a własciwie płaszcz. Wszystko super, dostawa po 2 dniach, płaszcz porządny, dobrze wykonany, ale śmierdzi tzn. to jest charakterystyczny zapach pierza...pamiętam go z dzieciństwa (kołdry i takie właśnie ciepłe kurtki ). Czy Wasze płaszcze/kurtki z pierzem też na początku specyficznie pachniały, a potem może im przeszło :P? Ogólnie płaszcz jest baaardzo ciepły, ale waham się...postanowiłam na razie w nim nie chodzić dopóki pogoda łaskawa i rozważam oddanie go...

Ja mam dwa płaszcze puchowe, jeden z Zary a drugi FF i żaden nie śmierdział a ostatnio nawet je wyprałam, co prawda z Zary służy mi tylko jako taka zastępcza kurtka, do sklepu na szybko itd., ale ogólnie bałam się czy pierze wróci do siebie, wg metki ten z FF mogłam w pralce prać, ale po wyjęciu był jak flak... Ale ułożył się sam, bez większego roztrzepywania
Może wywietrz go na balkonie?

[Ag4]

Napisane przez --Olka--

Widzę znaczący plus w tym, że nie mam faceta - odpada kwestia prezentu.

Mi już też odpadł Co prawda mieliśmy sobie w tym roku nie robić prezentów, ale w związku z tym, że miałam zastrzyk pieniędzy chciałam mu sprezentować karnet na siłownie. Kupię dla siebie

Napisane przez Olcia

Damy radę Aga i my też będziemy szczęśliwe, u boku kogoś, kto na nas zasługuje

Pewnie, że damy!
Ja tylko jestem ciekawa kiedy on się odezwie w ogóle...

[SzyszkaChmielu]

Napisane przez paczek_w_masle

Poza tym zakochałam się w dwóch parach szpilek:
- czarno czerwone -> nie jestem do końca przekonana do lakierek. Co myślicie?
- czarno złote -> gdyby miały niższy obcas to bym je już brała (do kombinezonu haha)

drugie <3 <3 <3

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Napisane przez LustForLife

Dziewczyny, zamówiłam kurtke puchową z zalando, a własciwie płaszcz. Wszystko super, dostawa po 2 dniach, płaszcz porządny, dobrze wykonany, ale śmierdzi tzn. to jest charakterystyczny zapach pierza...pamiętam go z dzieciństwa (kołdry i takie właśnie ciepłe kurtki ). Czy Wasze płaszcze/kurtki z pierzem też na początku specyficznie pachniały, a potem może im przeszło :P? Ogólnie płaszcz jest baaardzo ciepły, ale waham się...postanowiłam na razie w nim nie chodzić dopóki pogoda łaskawa i rozważam oddanie go...

żadna z moich puchówek nie smierdziała!
może spróbuj wywietrzyć płaszcz i zawies go na 3 dni na balkonie?
jesli zapach nie wywietrzeje to go odeslesz. skoro jest z zalando to mozesz go wietzyc przez 99dni bo na zwrot masz 100dni.

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Poza tym a propos zawirowań damsko-męskich roztrząsanych powyżej... rozstania są ciężkie, a takie przed świętami to już najbardziej ze względu na atmosferę świąteczno-rodzinną ale dziewczyny ZASŁUGUJECIE na prawdziwych gentlemenów, którzy będą was traktować z szacunkiem. I im szybciej zaczniecie poszukiwania tym szybciej ich znajdziecie

[Olcia]

Napisane przez Ag4

Mi już też odpadł Co prawda mieliśmy sobie w tym roku nie robić prezentów, ale w związku z tym, że miałam zastrzyk pieniędzy chciałam mu sprezentować karnet na siłownie. Kupię dla siebie



Pewnie, że damy!
Ja tylko jestem ciekawa kiedy on się odezwie w ogóle...

I dobrze, zafunduj sobie przyjemności
Doskonale wiem jak sie czujesz Kochana, ale nie myśl o tym... u mnie akurat jest inna sytuacja, jestem zasypywana wiadomościami jak to mnie kocha, przeprasza, że jestem miłością życia... serio? Zachowywalby się tak, gdyby tak było? Nie... jasne, moglibyśmy wrócić do siebie, ale jakie to ma szanse na przyszłość...? Sama wiesz najlepiej, ale pewnie u Ciebie jest podobnie...

Napisane przez SzyszkaChmielu

drugie <3 <3 <3

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------



żadna z moich puchówek nie smierdziała!
może spróbuj wywietrzyć płaszcz i zawies go na 3 dni na balkonie?
jesli zapach nie wywietrzeje to go odeslesz. skoro jest z zalando to mozesz go wietzyc przez 99dni bo na zwrot masz 100dni.

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Poza tym a propos zawirowań damsko-męskich roztrząsanych powyżej... rozstania są ciężkie, a takie przed świętami to już najbardziej ze względu na atmosferę świąteczno-rodzinną ale dziewczyny ZASŁUGUJECIE na prawdziwych gentlemenów, którzy będą was traktować z szacunkiem. I im szybciej zaczniecie poszukiwania tym szybciej ich znajdziecie

Ale gdzie ich szukać? oni się chyba sami muszą znaleźć

[sskers]

Napisane przez Olcia

I dobrze, zafunduj sobie przyjemności
Doskonale wiem jak sie czujesz Kochana, ale nie myśl o tym... u mnie akurat jest inna sytuacja, jestem zasypywana wiadomościami jak to mnie kocha, przeprasza, że jestem miłością życia... serio? Zachowywalby się tak, gdyby tak było? Nie... jasne, moglibyśmy wrócić do siebie, ale jakie to ma szanse na przyszłość...? Sama wiesz najlepiej, ale pewnie u Ciebie jest podobnie...

Też tak miałam. Najpierw zachowywał jak się zachowywał (a było dużo krzywdy psychicznej), a jak przychodziło co do czego to płacz i lament i o bosze jak on to mnie mocno kocha. I powiem tak, ciężko z takiej relacji wyjść. No bo zmieni się. Usprawiedliwiałam go długi czas, że nie może znaleźć pracy, że zestresowany. A tak naprawdę z każdej pracy wylatywał, a jak już pracował to kasę przewalał na hazard. Nie wiem jak to się stało, że ponad 1,5 roku byłam z tym człowiekiem. Książkę mogłabym pisać..wiedziałam o wszystkich jego wadach, kłamstwach, uzależnieniach. Wszystko mi mówiło: UCIEKAJ. Wiedziałam to, ale i tak z nim byłam Mogę powiedzieć, że wyszłam dużo mądrzejsza z tego związku. I na dzień dzisiejszy wiem, że nie pozwoliłabym nikomu na chociażby 1% takiego traktowania

[Agnessa*]

Napisane przez paczek_w_masle

Agnessa - niestety nie mam zdjęć bo jeszcze go nie mam Odbieram go na 100% w pt. Więc zdjęcia pojawią się na pewno

Poza tym zakochałam się w dwóch parach szpilek:
- czarno czerwone -> nie jestem do końca przekonana do lakierek. Co myślicie?
- czarno złote -> gdyby miały niższy obcas to bym je już brała (do kombinezonu haha)

które fajniejsze? Nie kupię jednych i drugich tym bardziej, że jutro jest mój ostatni dzień w pracy ;p

Super, to czekam w takim razie na fotkę

Ja wybrałabym buty nr 2

[Ciemna163]

Napisane przez --Olka--

Ale w sensie, że męską, czy damską (pośrednio dla siebie)? Damska bielizna na prezent dla faceta to niegłupi pomysł.

Widzę znaczący plus w tym, że nie mam faceta - odpada kwestia prezentu.

no pewnie, że damską
btw. może to nie do końca bielizna, ale dziś widziałam z sklepie ze sztuczną biżuterią I AM piękny bodychain cały z pereł kosztował stówę, ale efekt godny Marilyn Monroe - może będę jeszcze jutro w galerii, to cyknę fotę
A, i na stronie Marilyn widziałam jeszcze coś takiego: http://www.e-marilyn.pl/pl/154643,po...wiggy-,article Sorki, ale mam prawdziwego bzika na punkcie bielizny - od rajstop, przez body, biustonosze, koszulki, halki... Ale co tam, przynajmniej TŻ ma łatwiej, jak nie wie co kupić

Napisane przez paczek_w_masle

Agnessa - niestety nie mam zdjęć bo jeszcze go nie mam Odbieram go na 100% w pt. Więc zdjęcia pojawią się na pewno

Poza tym zakochałam się w dwóch parach szpilek:
- czarno czerwone -> nie jestem do końca przekonana do lakierek. Co myślicie?
- czarno złote -> gdyby miały niższy obcas to bym je już brała (do kombinezonu haha)

które fajniejsze? Nie kupię jednych i drugich tym bardziej, że jutro jest mój ostatni dzień w pracy ;p

Hm, nie wiem, nie przekonuje mnie żadna para jeśli już to bardziej pierwsza, ale krój minimalnie nie taki jak dla mnie jeśli masz wiecej złotych dodatków, to bierz drugie, grunt żeby pasowały do więcej niż 1 stylizacji

Napisane przez Olcia

Ja mam dwa płaszcze puchowe, jeden z Zary a drugi FF i żaden nie śmierdział a ostatnio nawet je wyprałam, co prawda z Zary służy mi tylko jako taka zastępcza kurtka, do sklepu na szybko itd., ale ogólnie bałam się czy pierze wróci do siebie, wg metki ten z FF mogłam w pralce prać, ale po wyjęciu był jak flak... Ale ułożył się sam, bez większego roztrzepywania
Może wywietrz go na balkonie?

dokładnie - wywieś na balkon, ale na min. 24 h

[mm111111]

Napisane przez sskers

Też tak miałam. Najpierw zachowywał jak się zachowywał (a było dużo krzywdy psychicznej), a jak przychodziło co do czego to płacz i lament i o bosze jak on to mnie mocno kocha. I powiem tak, ciężko z takiej relacji wyjść. No bo zmieni się. Usprawiedliwiałam go długi czas, że nie może znaleźć pracy, że zestresowany. A tak naprawdę z każdej pracy wylatywał, a jak już pracował to kasę przewalał na hazard. Nie wiem jak to się stało, że ponad 1,5 roku byłam z tym człowiekiem. Książkę mogłabym pisać..wiedziałam o wszystkich jego wadach, kłamstwach, uzależnieniach. Wszystko mi mówiło: UCIEKAJ. Wiedziałam to, ale i tak z nim byłam Mogę powiedzieć, że wyszłam dużo mądrzejsza z tego związku. I na dzień dzisiejszy wiem, że nie pozwoliłabym nikomu na chociażby 1% takiego traktowania

Najważniejsze, że wyszłaś z tego toksycznego związku. A facet sam sobie musi pomóc, bo z uzależnieniami nie jest łatwo, ale osoba uzależniona musi chcieć z tego wyjść. Na siłę się nie da.

[sskers]

Napisane przez mm111111

Najważniejsze, że wyszłaś z tego toksycznego związku. A facet sam sobie musi pomóc, bo z uzależnieniami nie jest łatwo, ale osoba uzależniona musi chcieć z tego wyjść. Na siłę się nie da.

Przede wszystkim musi taka osoba zdawać sobie sprawę z tego, że jest uzależniona. On uważał, że nie jest, że wszystko jest dobrze i standardowo, że przesadzam. A że brał ode mnie pieniądze i jadał za 100zł w miesiącu, to nic.

Ale tak, uciekłam od niego i żałować mogę tylko tego, że późno. Tak czy inaczej, jak pisałam, teraz mam zupełnie inne podejście i nie dałabym się już wplątać w taką relację

[mm111111]

Napisane przez sskers

Przede wszystkim musi taka osoba zdawać sobie sprawę z tego, że jest uzależniona. On uważał, że nie jest, że wszystko jest dobrze i standardowo, że przesadzam. A że brał ode mnie pieniądze i jadał za 100zł w miesiącu, to nic.

Ale tak, uciekłam od niego i żałować mogę tylko tego, że późno. Tak czy inaczej, jak pisałam, teraz mam zupełnie inne podejście i nie dałabym się już wplątać w taką relację

Nic nie dzieje się bez przyczyny. Dostałaś lekcję od losu. Najważniejsze, że teraz jest dobrze i jesteś szczęśliwa.

[monimyszek]

Dziewczyny mam pytanie, czy któras ma z Was permanentny brwi?
Trochę za mną chodzi, aby nadac kształt brwiom. Zaznaczam, że mam swoje brwi. Ale kształt musze im codziennie nadawac....juz mnie to denerwuje...

[SzyszkaChmielu]

Nigdy bym sobie nie zrobiła permanentnego makijażu brwi! Choć mam słabe i jasne i musze biegać na hennę i jeszcze je podmalowywać codziennie rano. Znam 3 dziewczyny, które mają zrobione permanentny na brwiach, 2 z nich robiły w tym roku w "dobrych" miejscach i wszystkie wyglądają sztucznie. To po prostu widać i już. Z całego serca odradzam.

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

a do nadawania kształtu polecam to cudo:
http://www.ladymakeup.pl/sklep/kryol...-art-5421.html
niesamowicie wydajne i dobrze utrwala. do kupienia na allegro.

[monimyszek]

Napisane przez SzyszkaChmielu

Nigdy bym sobie nie zrobiła permanentnego makijażu brwi! Choć mam słabe i jasne i musze biegać na hennę i jeszcze je podmalowywać codziennie rano. Znam 3 dziewczyny, które mają zrobione permanentny na brwiach, 2 z nich robiły w tym roku w "dobrych" miejscach i wszystkie wyglądają sztucznie. To po prostu widać i już. Z całego serca odradzam.

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

a do nadawania kształtu polecam to cudo:
http://www.ladymakeup.pl/sklep/kryol...-art-5421.html
niesamowicie wydajne i dobrze utrwala. do kupienia na allegro.

Dzięki za opinie. Ja znam dwie osoby, kótre mają to i jedna wyglada super, a druga....bardzo sztucznie. Mam fajne sprzety do nadawania brwiom kształtu, ale to jednak nie to samo...

[carpaibex]

Napisane przez SzyszkaChmielu

Nigdy bym sobie nie zrobiła permanentnego makijażu brwi! Choć mam słabe i jasne i musze biegać na hennę i jeszcze je podmalowywać codziennie rano. Znam 3 dziewczyny, które mają zrobione permanentny na brwiach, 2 z nich robiły w tym roku w "dobrych" miejscach i wszystkie wyglądają sztucznie. To po prostu widać i już. Z całego serca odradzam.

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

a do nadawania kształtu polecam to cudo:
http://www.ladymakeup.pl/sklep/kryol...-art-5421.html
niesamowicie wydajne i dobrze utrwala. do kupienia na allegro.

Ja też uważam, że zawsze i wszędzie efekt jest nienaturalny i wygląda to koszmarnie.

[monimyszek]

Aha... no to już dwie opinie....dzięki dziewczyny, ktos sie jeszcze wypowie?

[SzyszkaChmielu]

Moni - nigdy, przenigdy, ani w realu ani nawet na stronach najlepszych specjalistek od makijazu permanentnego nie widziałam (zdjęć) zadowalająco naturalnych rezultatów. A wierz mi - szukałam, bo sama mam bardzo liche brewki. I zrezygnowałam. Oblukałam twoje zdjęcia na insta - masz ładne brwi. Nie kombinuj! Ile czasu zajmuje ci "zrobienie" brwi? Tak uczciwie? 2 minuty? 5 minut? Lepiej kup sobie wypasiony pakiet masaży albo dizajnerską torebkę. A brwi zostaw w spokoju.

Nie jestem przeciwna poprawianiu urody, botoksom, itp (ba, nawet Angelina Jolie miała zrobiony nos - true story) ale załamuje mnie kiedy dziewczyny oszpecają się bo idą za modą. Wszyscy robią brwi? To ja też zrobię sobie brwi choć moim prawdziwym niczego nie brakuje. I będziemy mieć atak klonów na ulicach... Moni DON'T DO THAT

[justytynka]

Zgadzam się z Szyszką Z tego co widzę na insta masz ładne brwi i nie ma co rzucać się na hennę. Ja używam kredki do brwi firmy CATRICE i teraz nie wyobrażam sobie bez niej makijażu!! Mój absolutny hit- polecam

[trammer]

Napisane przez monimyszek

Dziewczyny mam pytanie, czy któras ma z Was permanentny brwi?
Trochę za mną chodzi, aby nadac kształt brwiom. Zaznaczam, że mam swoje brwi. Ale kształt musze im codziennie nadawac....juz mnie to denerwuje...

Napisane przez SzyszkaChmielu

Nigdy bym sobie nie zrobiła permanentnego makijażu brwi! Choć mam słabe i jasne i musze biegać na hennę i jeszcze je podmalowywać codziennie rano. Znam 3 dziewczyny, które mają zrobione permanentny na brwiach, 2 z nich robiły w tym roku w "dobrych" miejscach i wszystkie wyglądają sztucznie. To po prostu widać i już. Z całego serca odradzam.

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

a do nadawania kształtu polecam to cudo:
http://www.ladymakeup.pl/sklep/kryol...-art-5421.html
niesamowicie wydajne i dobrze utrwala. do kupienia na allegro.

Napisane przez carpaibex

Ja też uważam, że zawsze i wszędzie efekt jest nienaturalny i wygląda to koszmarnie.

Moja koleżanka ma zrobione brwi i -o ile dobrze pamiętam - kreski na górnej powiece.
Mi się podoba, bo ma to zrobione ładnie, delikatnie, nigdy bym nie powiedziała, ze wygląda sztucznie, czy nienaturalnie. Ale Ona ma jasne włosy, brwi i też ma je tylko podkreślone, nie pomalowane na czarno.

[Olcia]

Napisane przez sskers

Też tak miałam. Najpierw zachowywał jak się zachowywał (a było dużo krzywdy psychicznej), a jak przychodziło co do czego to płacz i lament i o bosze jak on to mnie mocno kocha. I powiem tak, ciężko z takiej relacji wyjść. No bo zmieni się. Usprawiedliwiałam go długi czas, że nie może znaleźć pracy, że zestresowany. A tak naprawdę z każdej pracy wylatywał, a jak już pracował to kasę przewalał na hazard. Nie wiem jak to się stało, że ponad 1,5 roku byłam z tym człowiekiem. Książkę mogłabym pisać..wiedziałam o wszystkich jego wadach, kłamstwach, uzależnieniach. Wszystko mi mówiło: UCIEKAJ. Wiedziałam to, ale i tak z nim byłam Mogę powiedzieć, że wyszłam dużo mądrzejsza z tego związku. I na dzień dzisiejszy wiem, że nie pozwoliłabym nikomu na chociażby 1% takiego traktowania

To mój akurat jest ambitny, jeśli chodzi o pracę i naukę, ale ma ten defekt, że po alkoholu na imprezie dziewczyny nie są mu obojętne raz się skończy na wzięciu numeru, a następnym razem na pójściu na całość... nie ma się co oszukiwać.

Napisane przez monimyszek

Dziewczyny mam pytanie, czy któras ma z Was permanentny brwi?
Trochę za mną chodzi, aby nadac kształt brwiom. Zaznaczam, że mam swoje brwi. Ale kształt musze im codziennie nadawac....juz mnie to denerwuje...

Już kiedyś była chyba tu o tym dyskusja
ja akurat jestem za, sama mam jasne brwi i w dodatku o nieregularnym kształcie, jest ich mało. Codziennie sobie domalowuję i moim zdaniem to tak naprawdę sztuczniej wygląda niż dobrze zrobiony permanentny... W dodatku muszę się denerwować czy nic się nie rozmaże i w ogóle
Mam upatrzoną panią Izabelę Cytrowską z Poznania, o której przeczytałam kiedyś na wizażu i tak sobie śledzę jej fb - niektóre efekty mi się nie podobają, ale myślę, że to zależy od preferencji klientek, bo w niektórych zdjęciach jestem zakochana
fotki stąd: https://www.facebook.com/izabela.cyt.../photos_stream





Poza tym większość zdjęć jest zrobionych tuż po pigmentacji więc siłą rzeczy wygląda to źle. Ja chciałabym taki efekt jak powyżej

[monimyszek]

Napisane przez SzyszkaChmielu

Moni - nigdy, przenigdy, ani w realu ani nawet na stronach najlepszych specjalistek od makijazu permanentnego nie widziałam (zdjęć) zadowalająco naturalnych rezultatów. A wierz mi - szukałam, bo sama mam bardzo liche brewki. I zrezygnowałam. Oblukałam twoje zdjęcia na insta - masz ładne brwi. Nie kombinuj! Ile czasu zajmuje ci "zrobienie" brwi? Tak uczciwie? 2 minuty? 5 minut? Lepiej kup sobie wypasiony pakiet masaży albo dizajnerską torebkę. A brwi zostaw w spokoju.

Nie jestem przeciwna poprawianiu urody, botoksom, itp (ba, nawet Angelina Jolie miała zrobiony nos - true story) ale załamuje mnie kiedy dziewczyny oszpecają się bo idą za modą. Wszyscy robią brwi? To ja też zrobię sobie brwi choć moim prawdziwym niczego nie brakuje. I będziemy mieć atak klonów na ulicach... Moni DON'T DO THAT

Ja nie za modą...tylko zrobiłabym coś tak dla siebie, wiesz Operacje...nie wchodza w rachube choć przydałby się biust czy nos, ale niee To za dużo jak dla mnie.
Torebki...mam
Ale nad tymi brwiami dumam, bo po prostu moje sa makabrycznie niesforne, każda w inna strone zawsze musze przy nich kombinowac, wkurza mnie to. A z drugiej strony boje sie poernamuentnego, ze bede wygladac własnie sztucznie, nienaturalnie....Dodatkow o ja mam brwi baaardzo ciemne, prawie czarne, trudno kolor dobrac....

[--Olka--]

Hah. Moja kosmetyczka ma zrobione brwi, ale to tak okropnie, że odstrasza klientów. Hennę robi dobrze, więc nadal do niej chodzę, ale z duszą na ramieniu.

Moim zdaniem permanentny brwi zazwyczaj wygląda nienaturalnie. Inna sprawa, że zbyt mocne podkreślenie na co dzień też.

[a34]

Napisane przez Olcia

To mój akurat jest ambitny, jeśli chodzi o pracę i naukę, ale ma ten defekt, że po alkoholu na imprezie dziewczyny nie są mu obojętne raz się skończy na wzięciu numeru, a następnym razem na pójściu na całość... nie ma się co oszukiwać.


Już kiedyś była chyba tu o tym dyskusja
ja akurat jestem za, sama mam jasne brwi i w dodatku o nieregularnym kształcie, jest ich mało. Codziennie sobie domalowuję i moim zdaniem to tak naprawdę sztuczniej wygląda niż dobrze zrobiony permanentny... W dodatku muszę się denerwować czy nic się nie rozmaże i w ogóle
Mam upatrzoną panią Izabelę Cytrowską z Poznania, o której przeczytałam kiedyś na wizażu i tak sobie śledzę jej fb - niektóre efekty mi się nie podobają, ale myślę, że to zależy od preferencji klientek, bo w niektórych zdjęciach jestem zakochana
fotki stąd: https://www.facebook.com/izabela.cyt.../photos_stream





Poza tym większość zdjęć jest zrobionych tuż po pigmentacji więc siłą rzeczy wygląda to źle. Ja chciałabym taki efekt jak powyżej

Moim zdaniem te pierwsze wyglądają bardzo sztucznie.

[monimyszek]

Napisane przez a34

Moim zdaniem te pierwsze wyglądają bardzo sztucznie.

Jezus faktycznie...w sumie t otrochę tak...

[a34]

Moim zdaniem to duże ryzyko, bo w końcu po tygodniu nie znikną
A propos brwi ciekawy filmik, ostatnio rzeczywiście widuję takie zjawiska

[monimyszek]

Dziewczyny jesteście NIEZAWODNE bardzo Wam dziękuję, rozgadałyście mi , bardzo dobrze. W sumie nie chce wyglądać jak: "baba jaga" bez urazy dla kogokolwiek, ale ja mam ciemne brwi prawie czarne, jakby tak dodała za duzo pignetu to: " umarł w butach"....

[carpaibex]

Napisane przez a34

Moim zdaniem te pierwsze wyglądają bardzo sztucznie.

Moim zdaniem te zdjęcia też nie prezentują się dobrze.

Tutaj jeszcze jeden filmik, który mi się spodobał : https://www.youtube.com/watch?v=kPe18T3h9nw

[Olcia]

Napisane przez a34

Moim zdaniem te pierwsze wyglądają bardzo sztucznie.

Nie wiem czy zauważyłaś, że pierwszy rząd i drugi to te same brwi... tylko pierwsze zdjęcia są tuż po zabiegu, a na dole już wygojone.
Ale oczywiście masz prawo mieć inne zdanie ja jednak uważam, że na tych zdjęciach (już wygojonych...) efekt jest ładny i naturalny.

[carpaibex]

Napisane przez Olcia

Nie wiem czy zauważyłaś, że pierwszy rząd i drugi to te same brwi... tylko pierwsze zdjęcia są tuż po zabiegu, a na dole już wygojone.
Ale oczywiście masz prawo mieć inne zdanie ja jednak uważam, że na tych zdjęciach (już wygojonych...) efekt jest ładny i naturalny.

Masz rację, efekt w drugim rzędzie wygląda dobrze, ale jest słaby i moim zdaniem właścicielka i tak pewnie je wypełnia jakimś cieniem/kredką, co raczej mija się z celem robienia makijażu permanentnego.
Nie zmienia to też faktu, że zanim brwi się "wygoją" jakoś trzeba z tym do ludzi wyjść. Z efektem z pierwszego zdjęcia bym nie wyszła.

[Olcia]

Napisane przez carpaibex

Masz rację, efekt w drugim rzędzie wygląda dobrze, ale jest słaby i moim zdaniem właścicielka i tak pewnie je wypełnia jakimś cieniem/kredką, co raczej mija się z celem robienia makijażu permanentnego.
Nie zmienia to też faktu, że zanim brwi się "wygoją" jakoś trzeba z tym do ludzi wyjść. Z efektem z pierwszego zdjęcia bym nie wyszła.

Widzę, że Tobie się nie dogodzi za słabo - źle, za mocno - też źle. Jak sobie przejrzysz galerie prac tej pani to widać, że efekt dostosowuje do oczekiwań klientów, widocznie te babki chciały NATURALNY wygląd
I ja też jeśli się zdecyduję to właśnie na taki, bo nigdy nie wiadomo czy mi coś nie strzeli do głowy i nie zmienię koloru włosów itd. Czy wychodząc bez makijażu ogólnie nie będę straszyć przerysowanymi brwiami, a jeśli będę chciała zrobić mocny makijaż to je po prostu podkreślę...
A co do tego, że nie wyszłabyś z efektem z pierwszego zdjęcia... No cóż, chyba po większości takich zabiegów, które ingerują w nasze ciało się nie wychodzi z domu przez 3-4dni, żeby się sytuacja unormowała, nieważne czy to brwi, powiększanie ust, czy jakieś oczyszczanie twarzy (nie wiem, nie miałam, ale podejrzewam, że po niektóych zabiegach skóra też jest czerwona i nieestetycznie wygląda).
Moim zdaniem niepotrzebnie demonizujesz makijaż permanentny, ale oczywiście masz do tego prawo

[carpaibex]

Napisane przez Olcia

Widzę, że Tobie się nie dogodzi za słabo - źle, za mocno - też źle. Jak sobie przejrzysz galerie prac tej pani to widać, że efekt dostosowuje do oczekiwań klientów, widocznie te babki chciały NATURALNY wygląd
I ja też jeśli się zdecyduję to właśnie na taki, bo nigdy nie wiadomo czy mi coś nie strzeli do głowy i nie zmienię koloru włosów itd. Czy wychodząc bez makijażu ogólnie nie będę straszyć przerysowanymi brwiami, a jeśli będę chciała zrobić mocny makijaż to je po prostu podkreślę...
A co do tego, że nie wyszłabyś z efektem z pierwszego zdjęcia... No cóż, chyba po większości takich zabiegów, które ingerują w nasze ciało się nie wychodzi z domu przez 3-4dni, żeby się sytuacja unormowała, nieważne czy to brwi, powiększanie ust, czy jakieś oczyszczanie twarzy (nie wiem, nie miałam, ale podejrzewam, że po niektóych zabiegach skóra też jest czerwona i nieestetycznie wygląda).
Moim zdaniem niepotrzebnie demonizujesz makijaż permanentny, ale oczywiście masz do tego prawo

Skoro mam to demonizuję.