Zmniejszenie piersi

[donia841]

z tego co pytałam w łęcznej to piersi są jedne w tygodniu operowane więc niewiem czy się spotkacie no chyba że teraz się pozminiało i maja wiecej operacji

[armaiti]

Napisane przez donia841

z tego co pytałam w łęcznej to piersi są jedne w tygodniu operowane więc niewiem czy się spotkacie no chyba że teraz się pozminiało i maja wiecej operacji

Nie do końca jest tak, że jedne piersi tygodniowo, raczej "każdy lekarz jedne piersi tygodniowo" , więc w sumie około 4-5 biustów

[donia841]

Armaiti ja bylam na konsultacji 25 lutego pytalam czy to prawda że operują jedne piersi Wasilewska odp mi ze tak ponieważ przy operacji jest dwóch lekarzy na jedna piers operacja trwa ok 3-4 godz a w inne dni maja inne operacje pisze tylko to co ka usłyszałam na wyżycie

[Izarus]

Tak się składa że też mam zabieg 5 lipca....

[donia841]

To super ze będziecie juz we dwie zawsze raźniej 😉 widocznie dr.wprowadziła mnie w błąd 😒 a może ma któraś 20 września???

[Aneta_350]

Donia841 a ty na kiedy masz termin bo zapomniałam?

[donia841]

Aneta 19 września mam się wstawić w Łęcznej więc operacja pewnie 20.09

[karmi71]

Ja też kiedyś słyszałam, że robią jedne piersi na tydzień, ale wszystko okaże się na miejscu. Na pewno wszystko wam opisze ze szczegółami jak szczęśliwie będę już po operacji. Mój termin jest już coraz bardziej realny bo 30 maja, zaczynam się bać. Muszę już powoli myśleć co zabrać ze sobą do szpitala. mam tutaj pytanie do dziewczyn, które są już po. Powiedzcie mi w czym tzn w jakim ubraniu najlepiej będzie mi w szpitalu, piżamki czy raczej getry i koszulka. Nie leżałam jeszcze w szpitalu i nie wiem w czym obecnie się tam leży pewnie cienki szlafroczek też będzie mi potrzebny?

[123rozia]

To ja trochę wcześniej, jeszcze mi tydzień został. Karmi ja biorę rozpinane piżamy i szlafrok normalny, w zasadzie to takie aby mi ruchów nie krępowało i było wygodnie. Muszę przyznać że napięcie u mnie wzrasta

[agusia1974]

hejka.no u mnie tez blisko coraz blizej-29 sierpnia. ale dalej cos z tym żelazem nie tak.krew juz oki-hemoglobina 14,6 ,reszta tez w normie,tylko żelazo problem.juz robiłam markery nowotworowe CEA,CA125,CA199 i nic( tzn ,dobrze że nic) ale gdzieś to żelazo znika.jak biore sztuczne to mam we krwi,jak odstawie i tylko w produktach p-to zaraz znika ,w 6 tyg, z 285 na 54. na szczęście to nie przeszkadza w operacji.

[karmi71]

Rozia ile planujesz tych piżamek zabrać do szpitala?A dół masz krótki czy długi?

[123rozia]

mam przygotowane dwie pary, góra krótki rękaw a spodnie długie. Myślę że powinno mi wystarczyć, liczę na to iż będę do piątku i dłużej nie będą mnie trzymać.

[miwak]

Dziewczyny, jak jest zapotrzebowanie to ja moge napisać krok po kroku jak to w szpitalu będzie wyglądać, bo ja byłam w lutym bo nie chce sie niepotrzebnie rozpisywac, więc wole zapytać najpierw, bo w sumie wszystko w wątku gdzies tam jest

[Izarus]

Świeże informacje mile widziane 😉

[donia841]

Miwak bardzo prosimy opisz co i jak po koleji😃 info przydatne w 100%

[Luna615]

Miwak prosimy o poradnik

[miwak]

Zaczne,że to moje subiektywne odczucia, każdy zwraca uwagę i potrzebuje czegoś innego

Stawiłam się między 8 a 9 na SOR NA CZCZO. Zgłaszamy się do recepcji, podpisujemy potrzebne dokumenty,zgody (konieczny dowód osobisty) i Pani każe nam czekać, bo równocześnie są przyjmowani inni pacjenci. Później każe już nam się przebrać w „piżamkę” i klapki. Dobrze, mieć jakieś dres, czy leginsy i bluzę , żeby nie paradować w piżamkę w kwiatki :P Przebieramy się i idziemy na nasz oddział. Jak ja byłam to był zakaz odwiedzin,więc tak czy siak zostałam już w tym momencie sama (odwiedziny chyba są i tak od 13??) Oddział jest malutki i ciuchutki ( ja byłam w sali prawie cały czas sama). Na oddziałe Panie pielęgniarki przeprowadzają z nami wywiad, kolejne formalności, pobierają krew i tyle. Niestety trzeba samemu o wszystko się dowiadywać, bo nikt nas o niczym nie informuje. Ja się bałam,że wyniki krwi będą złe i trochę czekałam w niepewności, więc lepiej się dopytywac co i jak.

Sale są nowe, łazienki z prysznicem w środku. Tv na 2zł. I tak cały dzień siedzicie na dupie i nic nie robicie :P więc polecam gazety, książki, tablet, laptop ( jest bezpiecznie,ale w razie czego pewnie i tak pielęgniarki przechowają ) Wieczorem przychodzi anestezjolog i lekarz i z wami rozmawia ( wcześniej wypełniacie dla lekarza i anestezjologa zgode). Zwykła formalność.
Nie jemy i nie pijemy oczywiście przed operacją!!
Możecie prosić o leki na sen, jeżeli macie z tym problem.

Rano jak zwykle obchód. Pytajcie o której będziecie mieć operacje, zawsze to mniej stresu.
Przed operacją RANO przychodzi do was lekarz i was rysuje, centymetry itd. zazwyczaj jest to lekarz, który będzie Was operował,ale róznie bywa ( u mnie inny przyjmował, inny operował a jeszcze inny zajmował i inny rysował- więc cięzko mi akurat z jedym było się dopytać co i jak, bo NIKT NIC za bardzo nie wiedział) dr Korzeniowski podobno baaaardzo dużo mówi,żeby uspokoić więc dopytujcie o wszystko. Robią wam zdjęcia przed i po i czekacie dalej.

Przed operacją na wierzchu przygotujcie sobie jakieś luźne ubranie – koszule rozpinaną i spodnie luźne,żeby pielęgniarka nie musiała Wam w torbie potem szukać , bo po operacji pomaga Wam się ubierać. Dobrze mieć też na wierzchu leki, takie jakie bierzecie,żeby też Wam podała.

Przed operacją dają wam wdzianko i ubieracie się tylko w nie i jedziecie na operacje.
Na sali wszystkie Panie są kochane,śmieszne i miłe.
Ja miałam problem z wkłuciem – i to był największy i najgorszy ból jeżeli chodzi o cały pobyt (niektórym zakładają wenflon przy przyjęciu, mi nie- nie wiem od czego do zależy).
Idziecie spać i budzicie się- ja nie pamiętam, czy już na sali czy gdzie, wiem,że było mi strasznie zimno i się poryczałam- nie wiem czemu Obudziłam się na sali pooperacyjnej i oprócz tego,że ledwo oddychałam, bo byłam tak ściśnięta i chciało mi się pić, to NIC nie bolało. Oczywiście pić nie możemy i ściśnięte, będziemy również kolejnego dnia. Dostajemy leki przeciwbólowe itd., można prosić pielęgniarkę o telefon i co tam chcecie Generalnie nudy, bo ja spać nie mogłam.

Ja niestety po jednym leku przeciwbólowym wymiotowałam (średnio przejmne- nie ma tam klikacza,żeby zadzwonić po pielęgniarkę, więc trzeba krzyczec jak się ma siłe....)
Jeżeli chcecie do tolatety, to albo kaczuszka albo na wózek i pielęgniarka wiezie Was do pokoju swojego, wtedy ja się przebrałam w piżamkę swoją, bo byłam ciąglę w kubraczku po operacji)

Rano znowu obchód i znowy się źle czułam i wymiotowałam. Coś tam zjadłam i leżałam.

Najgorzej,że czujecie się brudne z tłustymi włosami i jeszcze wymioty, ekstra widok ale co tam.

Kolejnego dnia nie macie zmiany opatrunku, więc dalej musicie dusić się w tym ciasnym. Po południu dobrze już zacząć pomału chodzić
i tyle z „najgorszego”.

Generalnie dzień wygląda tak:
6.00pobudka, mierzenie temp.
7.00 Pani wyciera kurze,przed obchodem
ok. 8 jest obchód (ale to formalność, patrzą na Ciebie i wychodzą, czasem zapytają jak się czujesz i tyle)
ok. 8.30 śniadanie
potem zmiana opatrunku
ok 12 obiad ( nawet dobre)
ok 18 kolacja
wieczorem przychodzi lekarz i pyta o samopoczucie

Więc wiele godzin trzeba sobie zagospodarować samemu.
Mi nie chciało,się czytać książek ani nic mądrego..generalnie jakoś nie chciało mi się nic, więc polecam TV albo jakąś muzyke, byle coś leciało...

z praktycznych informacji :

weźcie kilka górnych rozpinanych piżamek ( zależności ile dni się będzie)
ja miałam koszule i bluzę od dresu.
Spodnie luźne i zwykłe dresy lub leginsy.
Polecam spodnie lub bluzę z kieszeniami,żeby dreny do nich wsadzić podczas chodzenia itd., bo inaczej ciągną.

Małe butelki z wodą i jakieś przekąski, bo z nudów się je.
Dwózłotówki do tv
Jakaś mała poduszka dla wygody
Suchy szampon (bo czasem cieżko umyć głowę)
Mokre chusteczki – baardzo pomocne
Klapki do chodzenia plus pod prysznic

Jeżeli chodzi o stanik, to trzeba pytac lekarza jaki kupić, można na dole w sklepiku wymienić w razie czego na inny rozmiar.

Pytać o wypis, o zwolnienia do pracy, recepty ( jeżeli są potrzebne) .

W ostatnim dniu trzeba się zapisać na kontrole lub zdjęcie szwów.
Ja przyjechałam 2 tyg od operacji, bo jestem z Warszawy i część mi zdjęli a część musiałam po tygodniu dopiero co zrobiłam już u siebie ( znowu skierowanie potrzebne) potem kontrola za miesiąc.

Genralnie bólu nie było, raczej dyskomfort.

Jak coś to pytajcie

uff,,,ale się rozpisałam.

[123rozia]

Genialny twój wpis

[gosienka82]

Dziewczyny jak długo czekacie od konsultacji do przyjęcia w szpitalu ? Może warto najpierw sie zarejestrowac a pózniej starać o skierowanie ?

[donia841]

miwak opisałaś super aż się uspokoiłam naprawdę bomba zaraz sobie to wydrukuję powieszę na lodówcę hahahaah odrazu mi jakoś ulżyło kurcze ja się tej narkozy boję najbardz9ej ze się nie obudzę nigdy nie byłam usypiana i żeby mi wyniki wyszły ok żebym nie miala przełożonej na inny termin , a kto cie operował???

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

gosienka ja czekałam 2 tyg

[gosienka82]

Dr Mądry czy ktoś inny?? Podpowiedzcie zaraz będę dzwonić

[donia841]

moje zdanie to takie że co do Łęcznej to chyba wszystko jedno dr. mądry dr. Korzeniowski mnie w zamian za dr. Mądrego przyjęła Wasilewska rewelacyjna młodziutka lekarka wydaję mi się że do dr. Mądrego będzie dłuższy termin operacji

[gosienka82]

dziękuję donia Dzwonię

[miwak]

Napisane przez donia841

miwak opisałaś super aż się uspokoiłam naprawdę bomba zaraz sobie to wydrukuję powieszę na lodówcę hahahaah odrazu mi jakoś ulżyło kurcze ja się tej narkozy boję najbardz9ej ze się nie obudzę nigdy nie byłam usypiana i żeby mi wyniki wyszły ok żebym nie miala przełożonej na inny termin , a kto cie operował???

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

gosienka ja czekałam 2 tyg

ja czytałam,że nie ma co sie bać narkozy
dr Mądry z dr Wasilewską mnie operowali

[gosienka82]

ciagle zajęty... dzwonię pod 81 752 62 00 czy jest jakis inny?

[miwak]

Napisane przez gosienka82

ciagle zajęty... dzwonię pod 81 752 62 00 czy jest jakis inny?

to ten, czasem ciężko się dodzwonić

[donia841]

dzwoń napewno się dodzwonisz jakby pytały o kod na skierowaniu to powiedz ze masz i to jest N62 mnie pytały jak dla mnie panie w rejestracji bardzo miłe

[karmi71]

miwak jesteś kochana
Teraz już wiem wszystko, tego nam tu trzeba było.
Powiedz mi jeszcze te 2 zł na TV to jest za godzinę? I gdzie jest ta izba przyjęć, na którą zgłaszamy się do szpitala?

[miwak]

Napisane przez karmi71

miwak jesteś kochana
Teraz już wiem wszystko, tego nam tu trzeba było.
Powiedz mi jeszcze te 2 zł na TV to jest za godzinę? I gdzie jest ta izba przyjęć, na którą zgłaszamy się do szpitala?

Miło mi

2zł za godzine, ale chyba 6 zł za 12h, więc tragedii nie ma
a SOR jest tak z boku..ciężko wytłumaczyć, ale w środku na pewno poprowadzą.

[donia841]

a gdzie trzeba podejść do tej rejestracji? juz na sorze czy tam gdzie sie rejestrowałyśmy do poradni?