Mamy Marzec 2020

[yoru90]

Nie wiem jak edytować z telefonu post, wiec sorki za spam, ale dodam jeszcze że przy cukrzycy po wprowadzeniu diety bardzo mało tyłam, w całej ciąży nie całe 8 kilo, a przy diecie to już w ogóle waga nie rosła (dziecko rosło normalnie ). Więc są jakieś plusy, później mniej do zrzucenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NiEBiE]

Normy w ciąży, to: 92, 180 i 153. Więc wynik 94 jest niestety ponad.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilith94]

Właśnie wróciłam z prywatnej wizyty. Tym razem dzieć tak się wiercił, że przezierność i kość nosową dało się zbadać szybko, ciężko było zbadać serce, ale w końcu się udało i wszystko jest ok . Ale przez to, że tak się wierciło dalej nie wiem co to będzie . Następną wizytę mam za 3 tygodnie, może wtedy się dowiem. I lekarz przez całą wizytę namawiał mnie na pappe. Bo USG daje podobno 75% pewności, że dziecko jest zdrowe. A jedno na cztery dzieci z ZD miało wszystkie USG idealne podobno. Jak widać nie przekonało mnie to, bo pappy nie zrobiłam. USG wyszło idealne i wierzę, że wszystko będzie dobrze

Wysłane z mojego ONEPLUS A5010 przy użyciu Tapatalka

[karska]

Napisane przez Lilith94

Właśnie wróciłam z prywatnej wizyty. Tym razem dzieć tak się wiercił, że przezierność i kość nosową dało się zbadać szybko, ciężko było zbadać serce, ale w końcu się udało i wszystko jest ok . Ale przez to, że tak się wierciło dalej nie wiem co to będzie . Następną wizytę mam za 3 tygodnie, może wtedy się dowiem. I lekarz przez całą wizytę namawiał mnie na pappe. Bo USG daje podobno 75% pewności, że dziecko jest zdrowe. A jedno na cztery dzieci z ZD miało wszystkie USG idealne podobno. Jak widać nie przekonało mnie to, bo pappy nie zrobiłam. USG wyszło idealne i wierzę, że wszystko będzie dobrze

Wysłane z mojego ONEPLUS A5010 przy użyciu Tapatalka

Super!
Argument o zespole Downa też by nie był dla mnie kluczowy w zdecydowaniu się na pappa, bo jednak zespołu nie leczy się, jedynie można przygotować się psychicznie. Dla mnie głównym argumentem jest informacja o chorobach, które można leczyć na wczesnym etapie, a USG ich nie wykryje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adity]

Napisane przez Lilith94

Właśnie wróciłam z prywatnej wizyty. Tym razem dzieć tak się wiercił, że przezierność i kość nosową dało się zbadać szybko, ciężko było zbadać serce, ale w końcu się udało i wszystko jest ok . Ale przez to, że tak się wierciło dalej nie wiem co to będzie . Następną wizytę mam za 3 tygodnie, może wtedy się dowiem. I lekarz przez całą wizytę namawiał mnie na pappe. Bo USG daje podobno 75% pewności, że dziecko jest zdrowe. A jedno na cztery dzieci z ZD miało wszystkie USG idealne podobno. Jak widać nie przekonało mnie to, bo pappy nie zrobiłam. USG wyszło idealne i wierzę, że wszystko będzie dobrze

Wysłane z mojego ONEPLUS A5010 przy użyciu Tapatalka

Mnie mój bardziej informował o pappie niż namawiał. A że u mnie na USG też wszystko dobrze i wierzę że tak jest

[Maalinkaaaa]

Napisane przez yoru90

Ja miałam w pierwszej ciąży cukrzycę, ale za nic nie pamiętam norm. Poszukam później czy nie mam w jakiś książeczkach ale sama cukrzyca nie jest taka zła, zazwyczaj przechodzi się najpierw na dietę, w której je się wciąż dużo (ja miałam 7 posiłków, więc jadłam więcej niż przed dietą), jest dużo dań które można jeść. Wybiera się po prostu składniki o niskim ig (można znaleźć tabelkę z produktami na necie) mierzy się cukier na czczo i godzinę po posiłku czesem niestety dieta nie wystarcza i potrzebna jest insulina, ale to też nie jest takie straszne, ja miałam podawana na noc ale to nie są jakieś takie typowe zastrzyki tylko taki jakby "pen" w którym jest mini igłą i zaznacza się ile jednostek jest potrzebnych i naciska znaczy wbija ta igłę w skórę ale jest tak malutka i trwa to chwilę że pobieranie krwii przy tym to nic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja w pierwszej ciąży miałam też podwyższony cukier , ale dwóch lekarzy mi powiedziało że mam sobie mierzyć glukometrem i tak robiłam. Na czczo i godzinę po każdym posiłku. Ale zawsze było w normie. Nie byłam u żadnego diabetologa.
Teraz chwilowo chodzę do innego lekarza a też mam trochę wyżej- zobaczymy co on mi powie. W poniedziałek wizyta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yoru90]

Napisane przez Maalinkaaaa

Ja w pierwszej ciąży miałam też podwyższony cukier , ale dwóch lekarzy mi powiedziało że mam sobie mierzyć glukometrem i tak robiłam. Na czczo i godzinę po każdym posiłku. Ale zawsze było w normie. Nie byłam u żadnego diabetologa.
Teraz chwilowo chodzę do innego lekarza a też mam trochę wyżej- zobaczymy co on mi powie. W poniedziałek wizyta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie niestety dieta była za mało wystarczająca, bo niestety o ile po posiłkach cukier miałam w normie tak niestety na czczo zdarzał się czasem za duży ale nie wspominam źle cukrzycy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Meamia]

Napisane przez NiEBiE

Witam wszystkie nowe mamy i gratuluje udanych wizyt A widzisz, dla mnie tamten system jest o wiele lepszy niż nasz polski. Chociaż takie myślenie przyszło dopiero wraz z moim wykształceniem i doświadczeniem towarzyszenia w różnych porodach. Teraz patrzę na to inaczej. Oczywiście mam.na myśli tylko moje osobiste preferencje, absolutnie rozumiem, że ktoś może w domu nie czuć się bezpiecznie Przykro mi, trzymaj się!Warto!Wybrać taką, która ma dobre opinie, ciekawy program, fajne prowadzące, bogate wyposażenie i aktywna formę prowadzenia zajęć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz, ale to jest tak że każdy kij ma dwa końce. Może i kwestia porodu nie jest najgorsza (po prostu inne podejście), ale ja np teraz będąc w 9 tygodniu tak naprawdę nadal nie wiem czy jestem w ciąży. ( Nie wiem czy serduszko bije). Na wizytę najwcześniej mogą przyjść kobiety które wcześniej już poroniły i jest to w 7 tygodniu. Mi ustalono pierwszą wizytę w około 10-11 tygodniu. Muszę czekać, bo bety nawet nie można było tu zrobić, a prywatne wizyty nie istnieją.
Teraz wiem tylko, że testy nadal są pozytywne, nie mam okresu i mam spuchnięte piersi. Więcej objawów nie mam,więc nawet coraz rzadziej tu zaglądam, bo czuję się za Wami daleeeko w tyle. Jeszcze to co stało się u Karolinki jakoś mnie dobiło. Dopóki nie zobaczę USG, jakoś jest to dla mnie nierzeczywiste.

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

[shinypearl]

Napisane przez karska

Super!
Argument o zespole Downa też by nie był dla mnie kluczowy w zdecydowaniu się na pappa, bo jednak zespołu nie leczy się, jedynie można przygotować się psychicznie. Dla mnie głównym argumentem jest informacja o chorobach, które można leczyć na wczesnym etapie, a USG ich nie wykryje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nawet jeśli ktoś decyduje się na urodzenie tak czy siak, to jednak przygotowanie psychiczne a także logistyczne to i tak już bardzo dużo.

Moja wizyta w poniedziałek, bardzo się stresuję. Początkowo zakładałam, że na pewno będzie źle, teraz nie biorę pod uwagę innej opcji niż że będzie dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karska]

Napisane przez shinypearl

Nawet jeśli ktoś decyduje się na urodzenie tak czy siak, to jednak przygotowanie psychiczne a także logistyczne to i tak już bardzo dużo.

Moja wizyta w poniedziałek, bardzo się stresuję. Początkowo zakładałam, że na pewno będzie źle, teraz nie biorę pod uwagę innej opcji niż że będzie dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie no wiadomo, ale dla mnie to nie było głównym argumentem od razu byłam zdecydowana na pappa
Też wizytuję w poniedziałek, ale na NFZ więc nie liczę na cuda u mojego gina wizytę mam za tydzień we wtorek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[shinypearl]

O której masz wizytę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fiolek_31]

Napisane przez Meamia

Wiesz, ale to jest tak że każdy kij ma dwa końce. Może i kwestia porodu nie jest najgorsza (po prostu inne podejście), ale ja np teraz będąc w 9 tygodniu tak naprawdę nadal nie wiem czy jestem w ciąży. ( Nie wiem czy serduszko bije). Na wizytę najwcześniej mogą przyjść kobiety które wcześniej już poroniły i jest to w 7 tygodniu. Mi ustalono pierwszą wizytę w około 10-11 tygodniu. Muszę czekać, bo bety nawet nie można było tu zrobić, a prywatne wizyty nie istnieją.
Teraz wiem tylko, że testy nadal są pozytywne, nie mam okresu i mam spuchnięte piersi. Więcej objawów nie mam,więc nawet coraz rzadziej tu zaglądam, bo czuję się za Wami daleeeko w tyle. Jeszcze to co stało się u Karolinki jakoś mnie dobiło. Dopóki nie zobaczę USG, jakoś jest to dla mnie nierzeczywiste.

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

Meamia podziwiam Cie za tą cierpliwość, kiedy w końcu masz tą pierwszą wizytę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karska]

Napisane przez shinypearl

O której masz wizytę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na 17:15 ale to godzina orientacyjna
A Ty?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maalinkaaaa]

To kilka nas wizytuje w poniedziałek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[shinypearl]

Ja mam o 11. A Ty malinko?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maalinkaaaa]

Ja o 15

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agacior89]

Napisane przez yoru90

Hej U mnie na twarzy dramat, ale i przed ciążą był więc chyba nic nie poradzę, na szczęście tylko na twarzy a nie na całym ciele w pierwszej ciąży wyglądałam super, gładka cera,.piękne włosy, paznokcie akurat od lat mam ładne więc noc się nie zmieniło. Ale po 3-4 miesiącach po pierwszym porodzie włosy wypadały garściami Ja w takie gadanie nie wierze, mi mówili że będzie syn bo super wyglądam a była córka ale ja ogólnie nie wierzę w żadne zabobony itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez nie wierze, ale bawi mnie to wnioskowanie ja mam przeczucie na dziewczynkę z innego powodu: kochaliśmy się przed dniami płodnymi (i to dobrych kilka dni, pewni, że nie będzie wpadki) a jajeczkowanie mam zawsze punktualnie. Skoro jakiś plemnik przetrwał tyle to musi być żeński. Wiem nawet kiedy, bo prowadziłam skrupulatne notatki w kalendarzyku kiedy i co, a wszystko chodzi jak w zegarku
Jak widać metoda kalendarzyka zawiodła ale to z mojej winy, odchudziłam chłopa 10 kilo, zaczął się ze mną zdrowo odżywiać i tak ja wylądowałam z brzuchem oczywiście nie żałuję


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 01:11 ---------- Poprzedni post napisano o 01:09 ----------

Napisane przez chouette_

Dwa tygodnie przed prenatalnym zaczęłam mieć przeczucie na płeć, z tego co nam na razie zasugerowała lekarka to się nie sprawdziło

Więc może i u Ciebie będzie na odwrót



Czy macie może jakąś stronę, plik, cokolwiek gdzie opisano wyprawkę dla dziecka? Taką rozsądną, ale zawierającą wszystko co potrzeba z każdej kategorii

W aplikacji preglife jest dosyć sensowna, ja ja nieco zmodyfikowałam na podstawie kilku książek i artykułów. Spróbuje tutaj wkleić swoją ale muszę wykasować z niej notatki bo są nazwiska od kogo co dostanę/ odkupię. Warto nad tym chwile pomyśleć, czy chcesz mieć na zapas wszystko co MOŻE być niezbędne czy kupić minimum i dopiero jak się pojawi dziecko szukać co jeszcze się przyda:


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 01:18 ---------- Poprzedni post napisano o 01:11 ----------

Napisane przez vadi

Znalazłam takie coś, ale nie wiem, czy to aktualne:

"Jeśli wynik odbiega od normy i cukry są od niej wyższe, rozpoznaje się cukrzycę ciążową. W tabeli poniżej znajdują się kryteria rozpoznania cukrzycy ciążowej (wg Zaleceń PTD 2017, IADPSG 2010 i WHO 2013):"




Ale znalazlam i takie:

O kurczę cukrzyca, uwaga zaraz zacznę się mądrzyć
Primo: dziewczyny, jeśli robicie badanie cukru WARTO dopłacić i zrobić za jednym zamachem krzywą insulinową. Sam cukier to trochę wróżenie z fusów więc nic dziwnego, że normy się co chwilę zmieniają (i nawet w internecie ciężko znaleźć, co jest normą).
Zwłaszcza, jeśli w rodzinie macie przypadki cukrzycy albo problemy z wagą (tycie „od powietrza” ciągoty na słodkie, toporne odchudzanie albo zdiagnozowane wcześniej PCOS).
Bo sam cukier może wyjść w normie ale za to insulina okaże się zbyt niska lub zbyt wysoka... Nawet jeśli wyjdzie że nie ma cukrzycy ciążowej (czego Wam bardzo bardzo życzę i sobie też) to jednak dobrze wiedzieć co może nas spotkać po ciąży (lub w drugiej ciąży).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 01:21 ---------- Poprzedni post napisano o 01:18 ----------

Napisane przez Meamia

Wiesz, ale to jest tak że każdy kij ma dwa końce. Może i kwestia porodu nie jest najgorsza (po prostu inne podejście), ale ja np teraz będąc w 9 tygodniu tak naprawdę nadal nie wiem czy jestem w ciąży. ( Nie wiem czy serduszko bije). Na wizytę najwcześniej mogą przyjść kobiety które wcześniej już poroniły i jest to w 7 tygodniu. Mi ustalono pierwszą wizytę w około 10-11 tygodniu. Muszę czekać, bo bety nawet nie można było tu zrobić, a prywatne wizyty nie istnieją.
Teraz wiem tylko, że testy nadal są pozytywne, nie mam okresu i mam spuchnięte piersi. Więcej objawów nie mam,więc nawet coraz rzadziej tu zaglądam, bo czuję się za Wami daleeeko w tyle. Jeszcze to co stało się u Karolinki jakoś mnie dobiło. Dopóki nie zobaczę USG, jakoś jest to dla mnie nierzeczywiste.

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

Jak to prywatne nie istnieją? Ja bym chyba jajko zniosła, albo skłamała co do terminu miesiączki (na pierwszej wizycie faktycznie tak było, ze stresu podałam kwiecień zamiast maja i mnie wzięli od razu na USG), podziwiam mega za cierpliwość


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[shinypearl]

Meamia- dotrwasz do wizyty i będziesz miała haja ze szczęścia

Wiecie, dziś po raz pierwszy do moich snów dotarło że jestem w ciąży! Śniło mi się że patrzę w dół, mam taki brzuszek jak teraz a tam pod ręką nad samym łonem czuję główkę, nawet przemiescilam jakoś to dziecko dla wygody. Prześwitywaly raczki, stópki i ciałko!!! Tak się ruszało. Miało z 10-15cm. I wręcz wydawało mi się ze jakbym przycisnęła skórę do główki to bym zobaczyła rysy twarzy, ale nie chcialam mu zrobić krzywdy! Szok, jakie to było rzeczywiste i w dodatku bardzo byłam szczęśliwa w tym śnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maalinkaaaa]

Napisane przez shinypearl

Meamia- dotrwasz do wizyty i będziesz miała haja ze szczęścia

Wiecie, dziś po raz pierwszy do moich snów dotarło że jestem w ciąży! Śniło mi się że patrzę w dół, mam taki brzuszek jak teraz a tam pod ręką nad samym łonem czuję główkę, nawet przemiescilam jakoś to dziecko dla wygody. Prześwitywaly raczki, stópki i ciałko!!! Tak się ruszało. Miało z 10-15cm. I wręcz wydawało mi się ze jakbym przycisnęła skórę do główki to bym zobaczyła rysy twarzy, ale nie chcialam mu zrobić krzywdy! Szok, jakie to było rzeczywiste i w dodatku bardzo byłam szczęśliwa w tym śnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

🥰🥰🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agacior89]

Ja dzisiaj miałam sen ze miałam detektor tętna płodu i od razu znalazłam serduszko to przez to ze niemowlak zasnąć i poczytywałam forum do trzeciej nad ranem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kiperka]

Ostatni sen jaki pamiętam był erotyczny. Wybaczcie, ale nie opowiem

Mam problem bo imię które wybraliśmy dla córki przestało mi się podobać... Nawet nie wiem dlaczego. Wczoraj obudziłam się z przekonaniem, że to nie to i kropka.

Ah te hormony...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chouette_]

Napisane przez agacior89

Ja tez nie wierze, ale bawi mnie to wnioskowanie ja mam przeczucie na dziewczynkę z innego powodu: kochaliśmy się przed dniami płodnymi (i to dobrych kilka dni, pewni, że nie będzie wpadki) a jajeczkowanie mam zawsze punktualnie. Skoro jakiś plemnik przetrwał tyle to musi być żeński. Wiem nawet kiedy, bo prowadziłam skrupulatne notatki w kalendarzyku kiedy i co, a wszystko chodzi jak w zegarku
Jak widać metoda kalendarzyka zawiodła ale to z mojej winy, odchudziłam chłopa 10 kilo, zaczął się ze mną zdrowo odżywiać i tak ja wylądowałam z brzuchem oczywiście nie żałuję


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 01:11 ---------- Poprzedni post napisano o 01:09 ----------




W aplikacji preglife jest dosyć sensowna, ja ja nieco zmodyfikowałam na podstawie kilku książek i artykułów. Spróbuje tutaj wkleić swoją ale muszę wykasować z niej notatki bo są nazwiska od kogo co dostanę/ odkupię. Warto nad tym chwile pomyśleć, czy chcesz mieć na zapas wszystko co MOŻE być niezbędne czy kupić minimum i dopiero jak się pojawi dziecko szukać co jeszcze się przyda:




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tutaj mamaginekolog obala teorię o płci, o której wspominasz https://mamaginekolog.pl/12628-2/

A co do wyprawki - mam preglife, ale chyba jeszcze nie odkryłam, że jest tam coś takiego Zerknę
Szczerze mówiąc chcę podejść do tego raczej rozsądnie. Nie chcę absolutnego minimum, ale nie chcę też przesadzić w drugą stronę. Szukam złotego środka

[agacior89]

Napisane przez chouette_

Tutaj mamaginekolog obala teorię o płci, o której wspominasz https://mamaginekolog.pl/12628-2/



A co do wyprawki - mam preglife, ale chyba jeszcze nie odkryłam, że jest tam coś takiego Zerknę

Szczerze mówiąc chcę podejść do tego raczej rozsądnie. Nie chcę absolutnego minimum, ale nie chcę też przesadzić w drugą stronę. Szukam złotego środka

Ooo do tego artykułu nie dotarłam. Wiem ze nie da się zaplanować w 100% bo nie da się tez określić jaka jest prędkość tych plemników męskich i jaka jest żywotność plemników damskich. Wiec dopuszczam
Chłopca ale... Jakoś tak bardziej czuje, ze będzie dziewczynka.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[vadi]

Napisane przez shinypearl

Przerażona chłopcem, bo wydają mi się trudni do wychowania, są tacy głośni i energiczni. Ale jednocześnie chciałabym chłopca, zgodzilismy sie co do imienia, poza tym w rodzinie dużo dziewczynek, więc byłoby trochę równowagi. I któreś oczekujące mamy na wątku stwierdziły, że chłopcy są ekonomiczniejsi, taniej ich ubrać
Cokolwiek będzie, będzie dobrze, byleby zdrowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

A dziewczynkę łatwiej wychować, bo to jednak mała kobieta, więc z autopsji się wie jak się nią zająć i czego potrzebuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też mi się tak wydawało, jak się okazało, że będzie syn, w rodzinie same dziewuchy, same kuzynki, same siostry.

Mój syn okazał się najwspanialszym, najczulszym, najkochańszym dzieckiem, jakie mogłam sobie wymarzyć, jest mądry, grzeczny, wesoły i empatyczny. Koleżanki, jak byłam w ciąży, mówiły mi, że synowie są zwykle dużo grzeczniejsi od córek i obserwacja mojego synka na tle córek rodziny i znajomych póki co zdecydowanie to potwierdza

Napisane przez Lilith94

Właśnie wróciłam z prywatnej wizyty. Tym razem dzieć tak się wiercił, że przezierność i kość nosową dało się zbadać szybko, ciężko było zbadać serce, ale w końcu się udało i wszystko jest ok . Ale przez to, że tak się wierciło dalej nie wiem co to będzie . Następną wizytę mam za 3 tygodnie, może wtedy się dowiem. I lekarz przez całą wizytę namawiał mnie na pappe. Bo USG daje podobno 75% pewności, że dziecko jest zdrowe. A jedno na cztery dzieci z ZD miało wszystkie USG idealne podobno. Jak widać nie przekonało mnie to, bo pappy nie zrobiłam. USG wyszło idealne i wierzę, że wszystko będzie dobrze

Wysłane z mojego ONEPLUS A5010 przy użyciu Tapatalka

nie martw się tą płcią, na tym etapie nic poza badaniem płodowego dna nie da pewności co do płci, najwcześniej w 16-20 tygodniu można dawać pewne opinie na ten temat (cytat z dzisiejszej wizyty u gina )

Napisane przez Meamia

Wiesz, ale to jest tak że każdy kij ma dwa końce. Może i kwestia porodu nie jest najgorsza (po prostu inne podejście), ale ja np teraz będąc w 9 tygodniu tak naprawdę nadal nie wiem czy jestem w ciąży. ( Nie wiem czy serduszko bije). Na wizytę najwcześniej mogą przyjść kobiety które wcześniej już poroniły i jest to w 7 tygodniu. Mi ustalono pierwszą wizytę w około 10-11 tygodniu. Muszę czekać, bo bety nawet nie można było tu zrobić, a prywatne wizyty nie istnieją.
Teraz wiem tylko, że testy nadal są pozytywne, nie mam okresu i mam spuchnięte piersi. Więcej objawów nie mam,więc nawet coraz rzadziej tu zaglądam, bo czuję się za Wami daleeeko w tyle. Jeszcze to co stało się u Karolinki jakoś mnie dobiło. Dopóki nie zobaczę USG, jakoś jest to dla mnie nierzeczywiste.

Wysłane z mojego MI 5 przy użyciu Tapatalka

to musi być bardzo frustrujące :/ ja miewam podobne uczucia między wizytami pomimo podlądania co i jak, więc nie wyobrażam sobie, jakie to musi być dla Ciebie

[chouette_]

Jeszcze czytałam gdzieś o jakimś badaniu, które wykazało, że wolniejszy przyrost bety oznacza chłopca, a szybszy dziewczynkę Tak samo z biciem serca zarodka/płodu - jeśli jest raczej w dolnych granicach to chłopiec, w górnych dziewczynka
Śmieszne są te teorie, z przymrużeniem oka można sobie pogdybać

[Karoloo]

Hej


Chłopcy są mega fajni, przecież mówi się „synuś mamusi” i coś w tym jest

Mój Franek to mega czuły, wstydliwy i wrażliwy facet, troskliwy dla sióstr ale jak mu wejdą za skore to potrafi pokazać pazurki


A dziewczynki tez są fajne z moimi juz sobie chodzę na ciuchowe zakupy, czekam jeszcze na wspólnego fryzjera i kosmetyczkę



Sent from my iPhone using Tapatalk

[vadi]

Napisane przez chouette_

Jeszcze czytałam gdzieś o jakimś badaniu, które wykazało, że wolniejszy przyrost bety oznacza chłopca, a szybszy dziewczynkę Tak samo z biciem serca zarodka/płodu - jeśli jest raczej w dolnych granicach to chłopiec, w górnych dziewczynka
Śmieszne są te teorie, z przymrużeniem oka można sobie pogdybać

Mi lekarz na usg pokazywał wyrostek płciowy i powiedział, że u nas jest skierowany do dołu, co wskazuje na dziewczynkę, a jak jest do góry - to chłopca.

Tu wpis ze zdjęciami mamyginekolog o tym
https://www.facebook.com/mamaginekol...6791606813436/

[chouette_]

Napisane przez vadi

Mi lekarz na usg pokazywał wyrostek płciowy i powiedział, że u nas jest skierowany do dołu, co wskazuje na dziewczynkę, a jak jest do góry - to chłopca.

Tu wpis ze zdjęciami mamyginekolog o tym
https://www.facebook.com/mamaginekol...6791606813436/

Tak, to już nie teoria, a medycyna
U nas lekarka na USG zerknęła na płeć jakby od dołu, nie patrzyła z profilu (chyba) na ten wyrostek.
Z tego co słyszałam, to częściej z dziewczynki "zmienia się" na chłopca niż na odwrót

[vadi]

Napisane przez chouette_

Tak, to już nie teoria, a medycyna
U nas lekarka na USG zerknęła na płeć jakby od dołu, nie patrzyła z profilu (chyba) na ten wyrostek.
Z tego co słyszałam, to częściej z dziewczynki "zmienia się" na chłopca niż na odwrót

U nas jest wyraźnie do dołu, bobens ustawił się idealnie, więc mam nadzieję, że nic tu się już nie zmieni, bo zaczynam się oswajać z tą myślą

[anusia1990]

Napisane przez chouette_

Tak, to już nie teoria, a medycyna
U nas lekarka na USG zerknęła na płeć jakby od dołu, nie patrzyła z profilu (chyba) na ten wyrostek.
Z tego co słyszałam, to częściej z dziewczynki "zmienia się" na chłopca niż na odwrót

Bo chlopcu nieco pozniej wyrasta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz