Jestem w związku z obcokrajowcem- część II - Strona 49 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-02-23, 18:08   #1441
lil one
Raczkowanie
 
Avatar lil one
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Lublin/Walencja
Wiadomości: 168
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez han.nah Pokaż wiadomość
hihi u mnie to samo. ja w zyciu nie wyobrazalam sobie swojego slubu, jak bylam mala dziewczynka to bawilam sie samochodami i bronia, zamiast odgrywac dzien swojego slubu nie podobaja mi sie biale sukienki i jakos w ogole sobie tego nie wyobrazam. Dzieci bym chciala miec w blizej nieokreslonej przyszlosci, jak na razie sie ich boje. A TZ caly czas gada o tym jak wesele bedzie wygladlo, ile bedziemy miec dzieci, jak beda mialy na imie i jak je bedziemy wychowywc troche mnie to przeraza, ale w sumie sie ciesze. Lepiej tak niz odwrotnie
Prawdę mówiąc to ja też nigdy nie myślałam jakoś specjalnie o ślubie, ale jak TŻ kiedyś powiedział, że on ślubu nie chce to tak mnie coś w środku ścisnęło i prawie się popłakałam jak tak sobie myślałam, że on mnie nie chce za żonę Takie głupie babskie myślenie plus hormony i już, ślub będzie (kiedyś, bo teraz to i ja nie chcę, za dużo zamieszania). Inna sprawa to pierścionek . Taki już spokojnie mogłabym nosić i dwa lata. A może jest jakiś pierścionek "przedzaręczynowy"? Zawsze mogę mu powiedzieć, że to taka polska tradycja
lil one jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-23, 18:16   #1442
Lovely_Girl
Wtajemniczenie
 
Avatar Lovely_Girl
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez lil one Pokaż wiadomość
Prawdę mówiąc to ja też nigdy nie myślałam jakoś specjalnie o ślubie, ale jak TŻ kiedyś powiedział, że on ślubu nie chce to tak mnie coś w środku ścisnęło i prawie się popłakałam jak tak sobie myślałam, że on mnie nie chce za żonę Takie głupie babskie myślenie plus hormony i już, ślub będzie (kiedyś, bo teraz to i ja nie chcę, za dużo zamieszania). Inna sprawa to pierścionek . Taki już spokojnie mogłabym nosić i dwa lata. A może jest jakiś pierścionek "przedzaręczynowy"? Zawsze mogę mu powiedzieć, że to taka polska tradycja
nawciskaj mu
__________________
~SZCZÉSLIWA
Lovely_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-23, 18:36   #1443
szien
Wtajemniczenie
 
Avatar szien
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 2 366
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez lil one Pokaż wiadomość
Niedawno przeprowadził się do Pucol, jakieś 20-30 min od Walencji i tam ma takie mieszkanko, że przechodzisz dwa razy przez ulice i..jesteś na plaży w listopadzie spacerowaliśmy sobie po plaży: ja w japonkach i krótkiej sukience a on szorciki i krótki rękaw i jeszcze się na czarno ubraliśmy to pod koniec było nam nawet za gorąco. A po śniadaniu mandarynki z WŁASNEGO drzewka (chociaż to bardziej jak krzak wygląda) I nie pomyliłam się pisząc, że to było w listopadzie Och och och jak dobrze, że będę tam mieszkać..
o rany, bosze, weź... nie znoszę Cię
__________________

I'm so glamorous, I piss glitter!

szien jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-23, 18:42   #1444
Cikifrau
Przyczajenie
 
Avatar Cikifrau
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 8
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Coś o mnie....
Z moim Mann'em znam się już długo- widywaliśmy się w dzieciństwie. A 3 lata temu zaiskrzyło . Dzieli nas 1300 km, a zazwyczaj 1700 km, bo ja studiuje- jestem na 4 roku (studia trwaja 5,5). W grudniu 2008 roku, w I dzien świat zaręczyliśmy się . U nas jest super- tylko to oczekiwanie i 2-3 miesieczne przerwy... trochę ciężkie. Ale dajemy radę, milość wszystko przetrwa
życzę i Wam powodzenia!
Cikifrau jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-23, 18:49   #1445
Kurara
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 30
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez szien Pokaż wiadomość
o rany, bosze, weź... nie znoszę Cię
Ostatnio słysze takie teksty jak opowiadam komuś o tym ze to moja ostatnia taka zimna zima, o tym ze sobie będe mogła chodzić w zimowych butach z Zary nie tylko ciepłą jesienią, że będę mieć blisko do plaży, a pomarańcze to tam jak u nas jabłka, bywa że leżą pod drzewem niechciane.
A w sumie prawda jest taka ze przeprowadzam się tam nie dla klimatu i jakby moj TZ mieszkał w skandynawii to i tam bym za nim pojechała. Pewnie i na koniec świata

Cały czas odliczamy dni, jeszcze 29 i lece na tydzien, swietowac swoje urodziny - chyba juz nie pamietam kiedy ostatnio nie moglam doczekac sie tego dnia... zwykle wolałam sie schowac pod kołdrę i przespać
To najdluzszy okres niewidzenia sie (może to żle powiedziane bo dwa razy dziennie rozmawiamy przez skype i widzimy sie przez kamerki) także ten już właściwie niecały miesiąc pewnie zleci szybko. A porzegnać się na dworcu po świętach i sylwestrze było strasznie ciężko i wyłam jak bóbr, mając w perspektywie 3 miesiace...

Edytowane przez Kurara
Czas edycji: 2009-02-23 o 18:57
Kurara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-23, 19:08   #1446
lil one
Raczkowanie
 
Avatar lil one
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Lublin/Walencja
Wiadomości: 168
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez szien Pokaż wiadomość
o rany, bosze, weź... nie znoszę Cię
a ja te quiero

tak tak..drzewka pomarańczowe sadzą na chodnikach i potem tak sobie te pomarańcze leżą bezpańsko, ja jak to widzę to zawsze mówię TŻ-owi, że dobrze sobie mena wybrałam, oj dobrze. A plan "pierścionek przedzaręczynowy" jest już w pierwszej fazie wykonania. Żeby nie było, że TŻ taki zły muszę zaznaczyć, że nie jest skąpy czy jakiś z tymi kwiatami i pierścionkami. Po prostu inaczej widzi "dbanie" o mnie Np na zakupy zabierze (i doradzi, skarb prawdziwy, z nim na zakupy prawie jak z przyjaciółką, i gust ma dobry, no skarb!) albo ugotuje pyszny obiad. Mniam mniam. Albo jamon mi wyśle pocztą!!!!!!!!!!!! (właściwie to tak moje serce zdobył hahahaha i co ja się dziwię, że on na mnie gordi mówi..)

Edytowane przez lil one
Czas edycji: 2009-02-23 o 19:16
lil one jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-23, 20:26   #1447
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Roux, juz sie nie czepiam o slowka, ale dla mnie byki i wtracanie angielskich slowek to jeden grzyb, ale kto inny moze uwazac inaczej. Zamykam sie, chociaz z pewnoscia mam poparcie jezykoznawcow


A moim rodzicom odbilo.... Juz chyba kompletnie, a najbardziej tacie.
Tz rozwaza przyjecie chrztu katolickiego z tym, ze na obecna chwile nie jest o tego przekonany i nie wystarczajaco duzo. Opieszalosc ksiezy tutaj to inna historia.
Wczoraj z nim rozmawialam, czy w koncu chce czy nie, na co on, ze nie wie, ze moze za jakis czas sie zdecyduje, ale jesli jest mi to do szczescia potrzebne, to sie ochrzci dla mnie. Z kolei ja, jako nawrocona katoliczka , nie moge wrecz go zmusic, by dokonal swietokradztwa, bo nie mialoby to przeciez dla niego na obecna chwile znaczenia. Najzwyczajniej w swiecie nie potrafialbym, chociaz wiem, ze ludzie tak robia, zeby wziac slub katolicki, gdy jedna ze stron katolicka nie jest.
No i planujemy slub za kilka lat, jak skonczymy studia itd., o czym moi rodzice wiedza.
Wczoraj poklocili sie z moim bratem, ktory powiedzial, ze mnie popiera.
Moj tato stwierdzil, ze on na slub jednostronny nigdy nie pozwoli i ze powinnam Tz zmusic do chrztu Mama sie natomiast obawia, ze Tz sie bedzie smial z mojej religijnosci, na co bym mu przeciez nie pozwolila nawet.
I ze juz go nie lubia i w ogole
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-02-24, 10:35   #1448
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Roux, juz sie nie czepiam o slowka, ale dla mnie byki i wtracanie angielskich slowek to jeden grzyb, ale kto inny moze uwazac inaczej. Zamykam sie, chociaz z pewnoscia mam poparcie jezykoznawcow


A moim rodzicom odbilo.... Juz chyba kompletnie, a najbardziej tacie.
Tz rozwaza przyjecie chrztu katolickiego z tym, ze na obecna chwile nie jest o tego przekonany i nie wystarczajaco duzo. Opieszalosc ksiezy tutaj to inna historia.
Wczoraj z nim rozmawialam, czy w koncu chce czy nie, na co on, ze nie wie, ze moze za jakis czas sie zdecyduje, ale jesli jest mi to do szczescia potrzebne, to sie ochrzci dla mnie. Z kolei ja, jako nawrocona katoliczka , nie moge wrecz go zmusic, by dokonal swietokradztwa, bo nie mialoby to przeciez dla niego na obecna chwile znaczenia. Najzwyczajniej w swiecie nie potrafialbym, chociaz wiem, ze ludzie tak robia, zeby wziac slub katolicki, gdy jedna ze stron katolicka nie jest.
No i planujemy slub za kilka lat, jak skonczymy studia itd., o czym moi rodzice wiedza.
Wczoraj poklocili sie z moim bratem, ktory powiedzial, ze mnie popiera.
Moj tato stwierdzil, ze on na slub jednostronny nigdy nie pozwoli i ze powinnam Tz zmusic do chrztu Mama sie natomiast obawia, ze Tz sie bedzie smial z mojej religijnosci, na co bym mu przeciez nie pozwolila nawet.
I ze juz go nie lubia i w ogole
Porobilo sie..

Moi rodzice nie maja slubu koscielnego wlasnie ze wzgledu na rozne wyznania. Na poczatku ich rodzice mieli jakies waty, ale szybko sie to zmienilo (a przeciez mowimy o zupenie innych czasach!!). Obie rodziny po pewnym czasie przekonaly sie, ze moi rodzice byli stworzeni dla siebie, do dzis sa naprawde wspanialym malzenstwem. Oboje chodza do swoich kosciolow, wyznaja swoja wiare, niektore swieta obchodzimy podwojnie . Czasem pewnie troche ich bolalo nie tylko podejscie innych, ale i problem wlasnego sumienia (w koncu w obliczu kosciola zyja bez slubu), ale oboje twierdza, ze kazdy powinien umierac w tej wierze, w ktorej sie urodzil i wychowal, bo tak jest naturalniej, normalniej.. po co ktores z nich mialoby sie przechrzcic nie wierzac w slusznosc tego co robi?
Widzac taki przyklad na codzien wiem, ze maja racje.
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-24, 11:35   #1449
Malaja
Zadomowienie
 
Avatar Malaja
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: z nad Morza Śródziemnego :)
Wiadomości: 1 027
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

hej

dzis w ddtvn mowili o dzieciach dwu-jezycznych
z mamusia bedzie mowic po polsku,a z tatusiem po hiszpansku heheh fajnie,jak bede miec kiedys corke to bedziemy obgadywac po polsku tate a on nie bedzie tego rozumiał

a tak wogole to na tz jestem zla,co innego mowi a co innego robi,no ale jako ze ja zlosliwa jestem to teraz ma kare

co do wtracania angielskich slowek,czy wogole obcnojezycznych to ja lubie byle by nie co 5 slowo.Co za duzo to nie zdrowo.

moj tz tez ma jeden dom na plazy,uwielbiam budzic sie rano,wyjsc na taras i miec przed oczami morze a jeszcze bardziej jego szum
Najlepsze jest to ze tz ma gdzies piasek i slonce a ja sie zawsze napalam jak glupia.
Z drugiej strony on napala sie na snieg

Fajnie tez maja z tymi rosnacymi pomaranczami i cytrynami,jakie to wygodne nie kupowac sokow tylko robic je sobie samemu w sokowirowce. tesciowa co rano mi podawala taki soczek
Lubie tez figi,i kaki Szkoda ze u nas taka drozyzna jesli chodzi o te owoce.

ah ta hiszpania
Malaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-24, 11:46   #1450
Lovely_Girl
Wtajemniczenie
 
Avatar Lovely_Girl
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Tak mówicie o tej Hiszpani, sloncu, piasku, pomaranczach.. Pomyslalam, ze chyba trzeba TZta zmienic
__________________
~SZCZÉSLIWA
Lovely_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-24, 14:37   #1451
han.nah
Raczkowanie
 
Avatar han.nah
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 44
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez Lovely_Girl Pokaż wiadomość
Tak mówicie o tej Hiszpani, sloncu, piasku, pomaranczach.. Pomyslalam, ze chyba trzeba TZta zmienic
hahaha tez tak pomyslalam. Ty jeszcze nie masz tak najgorzej, po prostu caly rok bedzie deszcz na Ciebie padal A ja chyba zamarzne w tej Kanadzie
han.nah jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-24, 14:41   #1452
Lovely_Girl
Wtajemniczenie
 
Avatar Lovely_Girl
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez han.nah Pokaż wiadomość
hahaha tez tak pomyslalam. Ty jeszcze nie masz tak najgorzej, po prostu caly rok bedzie deszcz na Ciebie padal A ja chyba zamarzne w tej Kanadzie
Cieple ubranko zalozysz i bedzie dobrze Ulepisz balwanka, rozgrzejesz sie przy tym
A tak serio to caly rok tam tak zimno? Jak tam lato wygláda?

Co do UK... Jak Ja nie znosze deszczu


EDIT:
Myslicie ze czemu mam taki avatarek? Bo patrze za onko a tam chmury, chmury i deszcz... tak to sobie chociaz w inne okno popatrze i widze palmy, slonce..
__________________
~SZCZÉSLIWA

Edytowane przez Lovely_Girl
Czas edycji: 2009-02-24 o 14:45 Powód: dopisek
Lovely_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-24, 14:46   #1453
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez han.nah Pokaż wiadomość
hahaha tez tak pomyslalam. Ty jeszcze nie masz tak najgorzej, po prostu caly rok bedzie deszcz na Ciebie padal A ja chyba zamarzne w tej Kanadzie

Dziewczyny faktycznie przedstawiaja zycie w Hiszpanii z takiej strony, ze normalnie az sie chce pojechac, dotknac, powachac Ale ja zawsze chcialam pojechac do Kanady, lub na Alaske Zawsze mi sie marzylo zamieszkanie w tamtych rejonach.

A tak na wycieczke to Islandia.. ile ja sie juz naczytalam o tym kraju, nasluchalam, zdjec naogladalam.. i nadal nie udalo mi sie tam dotrzec.
__________________

Edytowane przez szperrr
Czas edycji: 2009-02-24 o 15:05
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-24, 15:01   #1454
roux666
Zakorzenienie
 
Avatar roux666
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Suisse
Wiadomości: 7 521
GG do roux666
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez Lovely_Girl Pokaż wiadomość
Tak mówicie o tej Hiszpani, sloncu, piasku, pomaranczach.. Pomyslalam, ze chyba trzeba TZta zmienic
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit

FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood
roux666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-24, 15:29   #1455
Malaja
Zadomowienie
 
Avatar Malaja
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: z nad Morza Śródziemnego :)
Wiadomości: 1 027
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

ajj dziewczynki,każdy kraj ma swoje walory
Hiszpania fakt,jest miejscem baaaaardzo atrakcyjnym turystycznie i nie tylko,ale np Anglia,napewno jest tam wiele cudownych miejsc a Kanada? Kojarzy mi sie z niezamieszkalymi pieknymi zielonymi dolinami i jeziorami,pewnie rzeczywistosc jest troche inna od moich wyobrazen,ale napewno kazdy kraj jest na swoj sposob piekny
zalezy poprostu co kto lubi,lub inaczej co kto moze

czasami hiszpania potrafi mnie zdenerwowac,czasem ludzie,czasem upaly ktore latem naprawde bywaja meczace,noi corrida,nie moge zniesc jak sie mozna podniecac zabijaniem bykow i robic z tego przedstawienie,zawsze mi to cisnienie podnosi i zawsze wyklocam sie o to ze znajomymi tz'a.
i te ich bazary,w miescie mojego tz jest taki miejscowy bazar co czwartek,nie idzie sie przecisnac tyle ludzi jest.zawsze sie denewuje tym tlokiem
Malaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-24, 18:09   #1456
han.nah
Raczkowanie
 
Avatar han.nah
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 44
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez Lovely_Girl Pokaż wiadomość
Cieple ubranko zalozysz i bedzie dobrze Ulepisz balwanka, rozgrzejesz sie przy tym
A tak serio to caly rok tam tak zimno? Jak tam lato wygláda?

Co do UK... Jak Ja nie znosze deszczu


EDIT:
Myslicie ze czemu mam taki avatarek? Bo patrze za onko a tam chmury, chmury i deszcz... tak to sobie chociaz w inne okno popatrze i widze palmy, slonce..
Cytat:
Napisane przez szperrr Pokaż wiadomość
Dziewczyny faktycznie przedstawiaja zycie w Hiszpanii z takiej strony, ze normalnie az sie chce pojechac, dotknac, powachac Ale ja zawsze chcialam pojechac do Kanady, lub na Alaske Zawsze mi sie marzylo zamieszkanie w tamtych rejonach.

A tak na wycieczke to Islandia.. ile ja sie juz naczytalam o tym kraju, nasluchalam, zdjec naogladalam.. i nadal nie udalo mi sie tam dotrzec.
Cytat:
Napisane przez Malaja Pokaż wiadomość
ajj dziewczynki,każdy kraj ma swoje walory
Hiszpania fakt,jest miejscem baaaaardzo atrakcyjnym turystycznie i nie tylko,ale np Anglia,napewno jest tam wiele cudownych miejsc a Kanada? Kojarzy mi sie z niezamieszkalymi pieknymi zielonymi dolinami i jeziorami,pewnie rzeczywistosc jest troche inna od moich wyobrazen,ale napewno kazdy kraj jest na swoj sposob piekny
zalezy poprostu co kto lubi,lub inaczej co kto moze

czasami hiszpania potrafi mnie zdenerwowac,czasem ludzie,czasem upaly ktore latem naprawde bywaja meczace,noi corrida,nie moge zniesc jak sie mozna podniecac zabijaniem bykow i robic z tego przedstawienie,zawsze mi to cisnienie podnosi i zawsze wyklocam sie o to ze znajomymi tz'a.
i te ich bazary,w miescie mojego tz jest taki miejscowy bazar co czwartek,nie idzie sie przecisnac tyle ludzi jest.zawsze sie denewuje tym tlokiem
tak dziewczyny, w Kanadzie sa piekne krajobrazy i pogoda tez jest cudna. W Ottawie od listopada do marca jest miedzy -10 a -30. Az zalacze kilka zdjec i ktora mi zazdrosci?

Lovely_Girl latem jest troche lepiej tzn jest ladne, ale krotkie :/
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Obraz1.jpg (24,5 KB, 19 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Obraz2.jpg (63,5 KB, 20 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Obraz3.jpg (55,2 KB, 49 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Obraz4.jpg (18,9 KB, 20 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Obraz5.jpg (21,5 KB, 27 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Obraz6.jpg (35,6 KB, 31 załadowań)

Edytowane przez han.nah
Czas edycji: 2009-02-24 o 18:10
han.nah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-24, 18:13   #1457
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

zakochac sie mozna
mi tam zima pasuje, moze byc przez 3/4 roku snieg i ta boska kanadyjska przyroda

nie lubie upalow, denerwuja mnie i mecza
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-24, 18:22   #1458
han.nah
Raczkowanie
 
Avatar han.nah
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 44
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

ale ale, zeby nie bylo, ma to swoje dobre strony, bo jest gdzie piwo chlodzic, no i infrastruktura kraju powieksza sie o nowe 'drogi', tylko problem sie zaczyna jak sie drogi zaczynaja roztapiac
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Obraz1.jpg (24,4 KB, 37 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Obraz2.jpg (26,0 KB, 37 załadowań)
han.nah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-24, 20:29   #1459
szien
Wtajemniczenie
 
Avatar szien
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 2 366
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

hejka
co robicie?

Tż ogląda mecz więc postanowiłam Wam napisać co się u mnie wydarzyło przez ostatnie kilka dni...
a więc od ostatniego wątku o Butelce strasznie pożarłam się z Tż'em. Popłakałam się (ryczałam w sumie do 3 nad ranem), nie odzywałam sie do niego chyba przez dwa dni. Nie było trudno bo malowałam przez ten czas drzwi w mieszkaniu więc zajmowało mi to cały dzień, a wieczorem byłma tak padnięta, że nawet już mi się nawet na niego patrzeć nie chciało.
Aż w końcu on przyszedł do mnie i zapytał "Co Ci?"
Więc nie wyrobiłam i mu wygarnęłam wszystko, że mam dość usługiwania cały czas, że czuję się jak jego opiekunka, a nie partnerka, że już mieliśmy tą konwersację kilka miesięcy temu i nic się nie zmieniło. Zapierdzielam jak dziki osiołek, Butelka nic nie robi i jak go proszę by zwrócił jej uwagę to on mnie olewa. Przez to robię się zazdrosna (w końcu doszłam o co mi chodzi z tą zazdrością ) bo jeżeli on twierdzi, że ona mu wisi i że to mnie tak bardzo kocha ale jak przyjdzie co do czego to on jej nie zwraca uwagi to ja wtedy sobie zaczynam myśleć, że może ona wcale mu tak nie wisi i on wcale mnie tak nie kocha. Wiecie co on powiedział?
NIE MOJA WINA, ŻE ONA CIĘ WKURZA !!!
myślałam, że mu przyfasolę...
Zaczęłam się na niego drzeć, że jest pieprzonym egoistą, że mam dość, że jak ma tak nasze życie wyglądać to ja dziękuję Kazałam mu ruszyć głową czasami, że to nie tak, że ja się wkurzam przez to, że ona odłoży coś w nie swoje miejsce tylko o to, że ja odwalam 99% roboty w mieszkaniu, kiedy ona tu jest żeby nam pomóc. Teraz podam Wam przykład mojego dnia z Tż, żebyście bardziej mnie zrozumiały. Opowiem Wam o naszych walentynkach. Rano pomogłam Tż'owi w porannej toalecie i ubraniu się (ona spała). Gdzieś o godzinie 13 pojechaliśmy, do miejscowości oddalonej jakąś godzinę drogi od domu aby, odebrać zamówioną tapetę. Stamtąd pojechaliśmy do wioski handlowej, żeby znaleźć b&q, no ale oczywiście się zgubiliśmy, w końcu jak znaleźliśmy ten sklep to spędziliśmy tam trochę czasu. Potem pojechaliśy do m&s na zakupy. Przez ten cały czas pomagałam Tż'owi wsiąść do samochodu. Ja ważę 47kg, Tż ponad stówę. Więc nie jest piórkiem dla mnie. Wróciliśmy do domu po jakichś 6h. Byłam padnięta. Plecy mnie napieprzały. Ugotowałam obiad (fish cakes), po obiedzie poszłam do sklepu bo w domu nie było chleba, a że ona śpi do 12, a ja musiałam być w szkole następnego dnia o 10 więc wątpię żeby ona ściągnęła się z łożka o 8 po to aby kupić mi coś na śniadanie. Więc wróciłam ze sklepu. W domu śmierdzi rybą, naczynia nie pozmywane, ona zamknęła się w swoim pokoju i nie wyszła z niego do następnego ranka. Pomyłam te naczynia, wywietrzyłam dom, posprzątałam zabawki Maxa, pozamiatałam. Tż ani dziękuję ani pocałuj mnie w dupę. Jej oczywiście nie zwrocił uwagi.
No ręce mi opadły. Od tego momentu ten cały żal do Tż narastał i narastał. Dopiero od wczoraj normalnie ze sobą rozmawiamy.
Wytłumaczyłam mu, że ja nie mam nic przeciwko jeżeli ona chce zostać, tylko że on musi się wiecej angażować. Przecież ja też się czasem męczę do cholery jasnej.
W sobotę Butelka pojechała do Niemiec. Pomagałam rano Tż'owi się ubrać bo ona się pakowała i ona w pewnym momencie przyszła do nas i mówi, że ona już sobie pójdzie. Wyszła w połowie roboty zostawiając nieposprzątaną łazienkę itd. (rzeczy, które ona powinna robić). Czekałam jak Tż coś powie ale nic się nie odezwał i to był mój zapalnik
Od sobotniego ranka do poniedziałku z nim nie gadałam. Tak się sfochowałam.
I nie uwierzycie ale... powiedział, że mnie rozumie normalnie gratulacje możecie mu składać. Nawet zaproponował, że napisze ten plan dla opiekunek co należy do ich obowiązków, itd. Jutro będzie też dzwonić do agnecji, że nie chce już Butelki. Powiedział, że głupio, że ja tak wszystko robię, a ona nic (poważnie?)
No to tyle u mnie
__________________

I'm so glamorous, I piss glitter!


Edytowane przez szien
Czas edycji: 2009-02-24 o 20:54 Powód: literówki
szien jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-02-24, 22:34   #1460
Pohadka
Raczkowanie
 
Avatar Pohadka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 185
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

musze Wam powiedzieć dziewczyny, że i u mnie nie najlepiej wczoraj pogadalam z Tz o problemach i chyba troszke za bardzo go przycisnęłam do muru... i on teraz chce miec kilka dni ciszy między nami na zastanowienie się... i ja...
__________________

Difficult times lie ahead. Soon we must all face the choice between what is right...and what is easy.
Pohadka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-24, 23:49   #1461
han.nah
Raczkowanie
 
Avatar han.nah
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 44
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez Pohadka Pokaż wiadomość
musze Wam powiedzieć dziewczyny, że i u mnie nie najlepiej wczoraj pogadalam z Tz o problemach i chyba troszke za bardzo go przycisnęłam do muru... i on teraz chce miec kilka dni ciszy między nami na zastanowienie się... i ja...
ojej Pohadka, nie placz, bedzie dobrze. takie rozmowy najczesciej dobrze robia, wiec glowa do gory i mysl pozytywnie
a jak twoj TZ zrobi cos nie po twojej mysli to my go znajdziemy i
han.nah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-25, 08:57   #1462
roux666
Zakorzenienie
 
Avatar roux666
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Suisse
Wiadomości: 7 521
GG do roux666
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Szien ou lala przez o trzeba bylo przejsc, aby Twoj TZ wypowiedział te słowa, aby posunął sie do taaakich czynów- och gratuluje!

Pohadko no to ładnie. Wiesz, ja mysle, ze dobrze sie stalo, ze go do muru przycisnęłas. Bo z nimi chyba trzeba konkretnie i zdecydowanie...bo takie dzielenie rozmów na raty i obchodzenie ich dookoła, owijanie w bawełne nic nie da, bo to tylko faceci, i ich myslenie jest dosc prosto zbudowane. Mam nadzieje, ze Twoj TZ szybko sie złamie i powie, do jakich wniosków doszedł, co wymyślił...i że będą to same mądre rzeczy.
Kochana bądź silna i przetrzymaj to, wiem, nie jest łatwo, ale głową muru nie przebijesz wiec...innego wyjścia nie ma. My tu z Toba jestesmy!
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit

FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood
roux666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-25, 10:02   #1463
Lovely_Girl
Wtajemniczenie
 
Avatar Lovely_Girl
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Han.nah - to trzecie zdjecie tego domu poprostu powali mnie z nóg SLiczne poprostu

Szien - gratuluje. W koncu dostrzegl to co powinien zrobic juz dawno temu no i gratuluje ze podlál takie decyzje a nie inne. Mam nadzieje,ze bedzie juz tylko lepiej i nie bedziesz jego opiekunká tylko dziewczyná. Wazne zebys sié tak czula a nie jak to bylo ostatnio

Cytat:
Napisane przez Pohadka Pokaż wiadomość
musze Wam powiedzieć dziewczyny, że i u mnie nie najlepiej wczoraj pogadalam z Tz o problemach i chyba troszke za bardzo go przycisnęłam do muru... i on teraz chce miec kilka dni ciszy między nami na zastanowienie się... i ja...
Cytat:
Napisane przez roux666 Pokaż wiadomość
Pohadko no to ładnie. Wiesz, ja mysle, ze dobrze sie stalo, ze go do muru przycisnęłas. Bo z nimi chyba trzeba konkretnie i zdecydowanie...bo takie dzielenie rozmów na raty i obchodzenie ich dookoła, owijanie w bawełne nic nie da, bo to tylko faceci, i ich myslenie jest dosc prosto zbudowane. Mam nadzieje, ze Twoj TZ szybko sie złamie i powie, do jakich wniosków doszedł, co wymyślił...i że będą to same mądre rzeczy.
Kochana bądź silna i przetrzymaj to, wiem, nie jest łatwo, ale głową muru nie przebijesz wiec...innego wyjścia nie ma. My tu z Toba jestesmy!
Ojj bardzo prosto.. Pahadka trzymam kciuki za Ciebie Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze.

Same problemy dookola z tego co widze ostatnio. Moj TZ tez mnie troche denerwuje tym swoim plytkim mysleniem,ale co zrobic w koncu to tylko facet wasi tez tak plytko myslá czy trafiam zawsze na takich?
__________________
~SZCZÉSLIWA
Lovely_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-25, 10:14   #1464
Malaja
Zadomowienie
 
Avatar Malaja
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: z nad Morza Śródziemnego :)
Wiadomości: 1 027
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

pohadko,wspolczuje Ci...ale,ale jedyne co mozesz teraz zrobic to chyba zostawic tego tz'a zeby sobie pzemyslal wszystko,bo moze to naciskanie go troche przestraszylo.Ja na Twoim miejscu nie dzwonilabym do niego,nie wysylala smsow,zero komunikowania sie,moze wtedy jak minie pare dni(wiem,ze latwe to dla ciebie nie bedzie)to moze zateskni i zrozumie.Czesto tak jest,ze jak sie kogos ma na zawolanie,osobe oddana,ktora swiata nie widzi poza tz'em to faceci nie doceniaja tego co maja,sa przywyczajeni i pewni.Trzeba zawsze zostawic sobie odrobine przestrzeni,by nie zyc tylko zwiazkiem,by kogos nie przytloczyc,chociaz ja nie wiem dokladnie jak jest u was i na jakim tle macie problemy,niemniej jednak zycze powodzenia,napewno sie wszystko wyjasni,bo faceci to czasem tak maja ze nie wiedza czego chca jak maja to zle,a jak nie maja to jeszcze gorzej.

szien,kurcze,rozumiem,ze twoj tz nie jest w pelni sprawny,ale przeciez jezyk ma!moglby stanac po Twojej stronie i sie czasem odezwac w twojej obronie,zreszta to "pan domu" i powinien ustalic pewne zasady.Chociaz cos mi sie wydaje ze pania domu jestes ty
Moze kolejna osoba bedzie bardziej odpowiedzialana od tej butli i bedzie cokolwiek robila,czego wam zycze.Zreszta nie wiem jak butelka mogla sie tak zachowywac,mi by bylo ciezki wstyd tak nic nie robic :/ przeciez to byla jej PRACA.
a podczas kiedy TY sprzatasz caly dzien co robi tz?

u mnie naszczescie wszystko dobrze,nie mam zadnych problemow z tz,aczkolwiek wysuwajac wnioski z waszych historii obawiam sie ze gdy zamieszkam z tz,tez bede tu opisywala niejedne przezycia
czekam na wynik ostatniego egzaminu i kupuje bilet
Malaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-25, 10:53   #1465
Pohadka
Raczkowanie
 
Avatar Pohadka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 185
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

dzięki Wam kochane za wsparcie no chyba go zostawie bo co mam zrobic, meczenie go dzwonieniem itp oznaczaloby tylko nieuszanowanie jego prosby i zrobiloby odwrotne wrazenie... a co do plytkosci to sama nie wiem, raz mi sie wydaje, że z niego taki dzieciak a czasem, że myśliciel, że i mnie przerasta
ale w piątek jadę na weekend do przyjaciółki to może mi się polepszy. Jak się uda jeszcze kupić bilety na sobote to pojdziemy na Carmen, była może któraś?

szien, gratuluje, dobrze, że z nim porzadek zrobilaś, no bo jak to tak ;-)
__________________

Difficult times lie ahead. Soon we must all face the choice between what is right...and what is easy.

Edytowane przez Pohadka
Czas edycji: 2009-02-25 o 10:54
Pohadka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-25, 11:04   #1466
Lovely_Girl
Wtajemniczenie
 
Avatar Lovely_Girl
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez Malaja Pokaż wiadomość
pohadko,wspolczuje Ci...ale,ale jedyne co mozesz teraz zrobic to chyba zostawic tego tz'a zeby sobie pzemyslal wszystko,bo moze to naciskanie go troche przestraszylo.Ja na Twoim miejscu nie dzwonilabym do niego,nie wysylala smsow,zero komunikowania sie,moze wtedy jak minie pare dni(wiem,ze latwe to dla ciebie nie bedzie)to moze zateskni i zrozumie.Czesto tak jest,ze jak sie kogos ma na zawolanie,osobe oddana,ktora swiata nie widzi poza tz'em to faceci nie doceniaja tego co maja,sa przywyczajeni i pewni.Trzeba zawsze zostawic sobie odrobine przestrzeni,by nie zyc tylko zwiazkiem,by kogos nie przytloczyc,chociaz ja nie wiem dokladnie jak jest u was i na jakim tle macie problemy,niemniej jednak zycze powodzenia,napewno sie wszystko wyjasni,bo faceci to czasem tak maja ze nie wiedza czego chca jak maja to zle,a jak nie maja to jeszcze gorzej.

szien,kurcze,rozumiem,ze twoj tz nie jest w pelni sprawny,ale przeciez jezyk ma!moglby stanac po Twojej stronie i sie czasem odezwac w twojej obronie,zreszta to "pan domu" i powinien ustalic pewne zasady.Chociaz cos mi sie wydaje ze pania domu jestes ty
Moze kolejna osoba bedzie bardziej odpowiedzialana od tej butli i bedzie cokolwiek robila,czego wam zycze.Zreszta nie wiem jak butelka mogla sie tak zachowywac,mi by bylo ciezki wstyd tak nic nie robic :/ przeciez to byla jej PRACA.
a podczas kiedy TY sprzatasz caly dzien co robi tz?

u mnie naszczescie wszystko dobrze,nie mam zadnych problemow z tz,aczkolwiek wysuwajac wnioski z waszych historii obawiam sie ze gdy zamieszkam z tz,tez bede tu opisywala niejedne przezycia
czekam na wynik ostatniego egzaminu i kupuje bilet
Madrze powiedziane

Kolejnymi butelkami bédá: Roux i Ja bo juz sié pisalysmy na liste i zapewniam ,ze bedziemy sié dobrze opiekowac Szien, jej TZtem i domem
__________________
~SZCZÉSLIWA
Lovely_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-25, 12:21   #1467
aga01
Zakorzenienie
 
Avatar aga01
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Rawa Maz./Łódź
Wiadomości: 4 621
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez Malaja Pokaż wiadomość


u mnie naszczescie wszystko dobrze,nie mam zadnych problemow z tz,aczkolwiek wysuwajac wnioski z waszych historii obawiam sie ze gdy zamieszkam z tz,tez bede tu opisywala niejedne przezycia
czekam na wynik ostatniego egzaminu i kupuje bilet
Ja też nie mam problemów. Problemy ma JF, bo to ja mu nie mówię, gdzie idę, nie odpuszczam sygnałów, a czasami nie odpisuję na smsy. Nie dlatego, że jestem jakaś stuknięta, ale dlatego, że nie lubię. Na szczęście on się przyzwyczaił, nie pokrzykuje, nie piekli się, nie może mnie przezwać po hiszpańsku, ani obgadać, bo ja wszystko rozumiem, więc ma problem.

Co do nowych butelek szien: Będziesz musiała zmienić forum, bo nie będziesz mogła ich obgadać.
__________________
Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia:
- Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina...
- A warzywo? - pyta kelner.
- On? To samo co ja.
aga01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-25, 12:32   #1468
Lovely_Girl
Wtajemniczenie
 
Avatar Lovely_Girl
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez aga01 Pokaż wiadomość
Co do nowych butelek szien: Będziesz musiała zmienić forum, bo nie będziesz mogła ich obgadać.
no wiesz...?


PS Aga01 fajny opis
__________________
~SZCZÉSLIWA
Lovely_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-25, 12:47   #1469
tajka88
Zakorzenienie
 
Avatar tajka88
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Malaga Tiki Taki i Kasztanki:)
Wiadomości: 3 709
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Hej dziewczyny!

W zwiazku jak to w zyciu raz z gorki raz pod gorke.

Tz kupil mi ksiazke do nauki prawka, wiec jako ze mam wolne wypadaloby cos poczytac.
Aha sprawdzilam jaki bedzie koszt odnowienia paszportu 158 funtow...zabije. exa jak go spotkam... nie mam na co kasy wydawac tylko na paszport ktory byl wazny jeszcze przez 3 lata;/

Tz dzwonil do siostry bo to u niej w domku w gorach bedziemy mieszkac w Hiszpanii. Strasznie. Mnie ona rozsmieszyla... jak tz powiedzial ze spotyka sie z Polka itp to ona do niego "to ona(ja) jest taka jak my???". Pilar myslala ze Polacy sa bladzi , jasnowlosi z niebieskimi oczyma...prawie jak"rasa aryjska" to Juan jej odpowiedzial ze mam czarne wlosy nie jestem blada I mam brazowe oczy I nawet wygladam jak hiszpanka,ale Polacy wygladaja jak Rosajanie... za to mial kopa w tylek;P

Praktycznie przeprowadzilam sie do tz w 90%. Mieszkam juz tu. Ale czesc rzeczy zostala u sis.

Pracuje z Tz dlatego ciezko nam w jednym czasie wziac wolne(na wyjazd do Polski) ale w czwartek powinnismy juz wiedziec co I jak.moja mama nie moze sie juz doczekac kiedy zobaczy Juanme...no I chyba mnie tez hehe. Zreszta on tez chce strasznie zobaczyc Polske.
Mysle ze zabookujemy sobie wakacje na caly rok z gory nie bedzie trzeba tyle kombinowac a jak cos zawsze sie jakos przesunie I zostawimy 5 dni czy cos.
__________________
Puedes ser nada para el mundo pero para alquien puedes ser el mundo entero

tajka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-02-25, 13:21   #1470
Lovely_Girl
Wtajemniczenie
 
Avatar Lovely_Girl
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
Dot.: Jestem w związku z obcokrajowcem- część II

Cytat:
Napisane przez tajka88 Pokaż wiadomość
Pilar myslala ze Polacy sa bladzi , jasnowlosi z niebieskimi oczyma...prawie jak"rasa aryjska" to Juan jej odpowiedzial ze mam czarne wlosy nie jestem blada I mam brazowe oczy I nawet wygladam jak hiszpanka,ale Polacy wygladaja jak Rosajanie...
No to Ja mam jasne wlosy, niebieskie oczy i blada jestem tyle ze jak bylam w Hiszpani to dziewczyny wygládaly tak samo. widzialam duzo blondwlosych dziewczyn o karnacji jakby z solarium wyszly. malo tego moja kolezanka -Hiszpanka tez ma niebieskie oczy i miala pasemka blond Wiec nie wiem skád zdziwienie jego siostry.
__________________
~SZCZÉSLIWA
Lovely_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:50.