2007-08-27, 07:09 | #121 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
no i przeciez tak jest po rodzicach z uprawnieniami masz rasowego - bo rodowodowego psa
nie musisz z nim biegac po wystawach co inego jesli chcesz, zeby byl rodzicem pieskow rodowodowych - wtedy te minimum trzy wystawy sa konieczne Nie rozumiem Twego poirytowania - rozmowa jest kulturalna - staramy sie cos wyjasniec... |
2007-08-28, 17:56 | #122 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraina Czarów
Wiadomości: 3 372
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Przecież nikt tu nie zamierza potepiac psow bez rodowodow. Zasada jest prosta: pies rasowy to pies posiadajacy metryke, rodowod. To jest zwykły fakt
__________________
|
2007-08-29, 08:52 | #123 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 78
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
"o inego jesli chcesz, zeby byl rodzicem pieskow rodowodowych - wtedy te minimum trzy wystawy sa konieczne "
|
2007-08-29, 09:37 | #124 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Cytat:
niektórzy wola psy rasowe i kupuja je z rodowodem, inni kochają kundelki i tez jest super. A jak ktoś ( w dobrej wierze, ale z małą wiedzą) kupił psa "rasowego bez rodowodu" to cóż, musi przyjąć do wiadomości że ten pies do rasy jest tylko podobny i wywalił kase w ciemno |
|
2007-08-29, 14:28 | #125 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraina Czarów
Wiadomości: 3 372
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Cytat:
Co do jednej rzezy chyba się zgadzamy nie ma psów rasowych bez rodowodu. Albo pies jest rodowodowy albo nierasowy. Gdyby mi nie zależało na rasie to bym poszła do schroniska, ale chciałam goldena Często słyszę, że jestem snobką, bo mam psa z papierami Często też można usłyszeć od ludzi popierającym rozmnażanie psów bez papierów, że chcą mieć psa do kochania, a nie na wystawy. A mój pies do czego jest? Też do kochania, nie kupiłam psa, żeby machać jego rodowodem...
__________________
|
|
2007-08-29, 18:28 | #126 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
snob to ktos kto chce zaimponowac innym bogactwem czyli jeśli ktos kupuje psa "wygląda_jak_golden" żeby sie pochwalić przed sąsiadami, że go stać =="
jeśli komus naprawdę zalezy na psie określonej rasy, o okreslonych cechach, to wybierze tego z rodowodem, a nie bez... zresztą po co pisac, my to dawno wszystko wiemy |
2007-09-01, 09:09 | #127 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 7
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
smiechu warte te dyskusje z rasowym nierasowym w typie rasy. mam yorka bez rodowodu, wyglada jak prawdziwy york, niczego mu nie brakuje. znam pania, ktora ma psa z rodowodem, pies sprowadzony z Freancj za euro. I co? hmm, ma kilka wad. Całe to pisanie rodowodowy tylko i wylacznie, a bez to w typie rasy, to bzdura. Jaki madry to wymyslił? A czy znacie oszystwa, ktore sa w zwiazkach kynologicznych? rodowod mozna kupic!!! niedawno znajomej oszczenila sie yorczka. Jej znajoma dproponowala tym szczeniakom, ze jak chce zalatwi im rodowody!!! i co wy na to? mi szczena opadła, bylam wsciekla. Powiem wam jedno, nie ma sie pewnosci, czy ten pies na pewno jest rodowodowy. wszystko mozna załatwić.
|
2007-09-01, 09:32 | #128 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 706
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
miałam foxa z rodowodem i niestety całe swoje zycie chorował,niedawno znajoma kupiła angielskiego setera z papierami i ma taką dysplazję że nie można mu pomóc i prawdopodobnie bedzie uśpiony gdyż ma problemy nawet z chodzeniem po domu.
Niestety rodowód nie gwarantuje że pies bedzie okazem zdrowia. Co nie znaczy że popieram dzikie hodowle gdzie psy produkuje się masowo i często są to skoligacone słabe okazy. Teraz planuje kupno następnego psiaka. Decyzje ta podejmuje juz rok gdyż wiem że nie może być to przypadkowy pies z przypadkowej hodowlii. Ludzie często kupują psa bo im sie podoba z wyglądu nie mając pojęcia o jego charakterze a potem tragedia bo zwierzak konczy w schronisku lub co gorsza przywiązany do drzewa.
__________________
Szukam twarzy do portretów - foto ---->https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=365223 Edytowane przez Kiya Czas edycji: 2007-09-01 o 11:53 |
2007-09-01, 09:52 | #129 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraina Czarów
Wiadomości: 3 372
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Thalia, byłaś kiedyś w prawdziwej hodowli? Wątpie...
Szczeniakom nie można od tak załatwić rodowodów. Aby szczeniaki otrzymały metryki rodzice psów muszą zaliczyć conajmniej trzy wystawy. Suka musi otrzymac oeny bardzo dobre, a pies wzorowe. Jak można to wszystko "załatwić"? Jeśli coś takiego sie jednak zdraza to jest to naprawdę rzadkość, choć wątpię... Wygląda, nie wygląda jak york... A kim byli jego rodzice, dziadkowie? Kto ocenił, że wygląda jak york? Ja zawsze myślałam, że takim rzeczami zajmują się kynolodzy... Mam psa z rodowodem z dysplazją stawów łokciowych. Rodowód to nie jest cudowny papierek, który chroni przed całym złem. Rodowód daje nam pewność, że kupujemy psa rasowego, wiemy, co z niego wyrośnie. Dzięki przebadanym rodzicom zmniejszamy prawdopodobieństwa chorób dziedzicznych naszego psiaka. Jednak 100% pewności nie ma nigdy.
__________________
|
2007-09-01, 09:59 | #130 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Thallia, pewnie, że wszedzie się jakieś przekręty trafiają, ale czy to powód, żeby kupowac zwierzęta rasowe bez rodowodu i popierać ludzi od pseudohodowli?
I najważniejsza sprawa- wiesz, że gdyby nie rodowody itp. to w ogóle już nie byłoby wielu ras, bo by się "rozcieńczyły"? W końcu nawet ten twój "york" bez rodowoddu pewnie miał rodowodowych rodziców, prawda? Więc hodowle, hodowcy i rodowody są potrzebne, po to, żeby były rasy psów czy kotów. ja nie wiem, po co kupowac psa bez rodowodu, gdy chce się psa rasowego, ale na skąpstwo nie ma rady ;| |
2007-09-01, 13:35 | #131 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 50
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Thallia, a skąd wiesz, że Ty jesteś dzieckiem swoich rodziców? Przecież mógł być wielki przekręt i ktoś mógł Cię podmienić w szpitalu...
No przepraszam, ale przekręty, oszustwa i wpadki rzeczywiście zdarzają się WSZĘDZIE. Ale to nie powód, żeby od razu przekreślać wartość jakiejś inicjatywy (w tym przypadku uświadamiania, że rasowy=rodowodowy). |
2007-09-02, 09:19 | #132 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 690
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Cytat:
Szczeniakom nierasowym nie można "załatwić" metryk...no,chyba,że fałszywe.
__________________
Zapraszam na nie-wizażowe stronki... SPANIELE DO ADOPCJI http://psitulisko.w.interia.pl |
|
2007-09-09, 14:04 | #133 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
dodałam nowy link http://www.agiliscattus.pl/kupno.html
kurcze, szkoda, że takie osoby jak Thallia zaczynaja krakać, zanim przeczytają, bo myślę, że podałam wystarczająco dużo stron, artykułow, żeby zrozumieć, dlaczego R=R... Edytowane przez esfira Czas edycji: 2007-09-09 o 14:05 Powód: u, a nie ó :P |
2007-09-11, 10:25 | #134 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 393
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Po raz n-ty wałkowana dyskusja na tematy oczywiste ....
Nie zrozumcie mnie źle, proszę Jestem psiarą "od zawsze". W moim domu obecnie mieszka pięć psów, z czego trzy to rasowce , a dwa kundle - jeden schroniskowy i jeden znaleziony w lesie Urażeni właściciele psów "rasowych" bez udokumentowanego pochodzenia ( metryki, rodowodu). Zrozumcie, proszę, że wartości psa nie liczy się przez psiadanie, czy ie papierów, ale przez to jakim jest przyjacielem. Kundel nie znaczy gorszy niż rasowy i psy raczej ze zrozumieniem tego problemu nie mają. Gorzej z właścicielami Jeżeli chcecie psa w ogóle, a szkoda Wam pieniędzy na psa rasowego, odwiedźcie najbliższe schronisko. Mnóstwo psich oczu spojrzy na Was z nadzieję i ... na pewno znajdziecie tego jednego, jedynego. Jeżeli zależy Wam na konkretnej rasie, a nie macie ochoty, lub możliwości, żeby jeździć na wystawy, poszukajcie w hodowlach szczeniąt niewystawiowych, tzw. petów Często są to psiaki o umaszczeniu wykluczonym przez wzorzec rasy, lub z niewielkimi wadami ogona, czy zgryzu. Dla Was nie będzie to miało znaczenia, bo będziecie ieć psa wymarzonej rasy Jeżeli marzycie o wystawach, pucharach i fanfarach , a także o tym, żeby doczekać się potomstwa od swojego psiaka, zainwestyujcie w psa zapowiadającego się dobrze wystawowo. W praktyce oznacza to, że szczenię nie ma wad dyskwalifikujących, bo " w praniu" mogą wyjść różne rzeczy Przygotujcie się, że wydanie na psa określonej, sporej kwoty, nie gwarantuje zwycięst na wystawach Przykład z własnego podwórka - jeden z moich psów kupiony z myślą o wystawach, ający super pochodzenie i świetnie się zapowiadający ... wyrósł na peta Nigdy na żadną wystawę nie pojedzie, a w najbliższym czasie zostanie wykastrowany, żeby nie przyczyniać się do przepełniania schronisk Fakt, że zrobił mi niespodziankę i "spuścił" tylko jedno jądro, nie umniejsza jego wartości jako przyjaciela i kochanego domownika |
2007-09-11, 11:28 | #135 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Cytat:
ale jeśli ktoś kupuje psa "R bez R" to chyba po to, żeby mieć "rasowego psa", żeby się chwalić przed sąsiadami czy lansowac się z jorkiem w torebce. Tacy ludzie niby mówią, że nie zalezy im na ciąganiu psa na wystawy, ale jednak zależy im, by choć dla sąsiadów wygladał jak rasowy w Polsce pies cały czas jest wyznacznikiem statusu majątkowego- jak klepię biedę, ale mam jorka, to jestem ktoś (tak samo z innymi zwierzakami, we wsi gdzie mam działkę ludzie nie chcą mieć kóz, bo "koza to na największą biedę" ) |
|
2007-09-11, 12:46 | #136 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Jeszcze jedno do wszystkich, ktorzy mowia, ze ich pies wyglada JAK pies rasowy i ze oni maja psa do kochania a w hodowlach ZwK zdazaja sie przekrety.
Wy macie pieski do kochania, ale macie gwarancje, ze rodzenstwo waszego psa tez jest kochane, ze nie stalo sie zabawka i maszynka w rekach rozmnazacza, ze nie trafilo do schroniska albo uwiazane do lasu? Ja mam kontakt z hodowca mojego psa, wiem o jego rodzenstwie o ich sukcesach, mam zdjecia, wiem, ze gdybym z jakis powodow nie mogla sie zajac moim psiurem zawsze moge liczyc na ich pomoc. Wiem, ze nie wszystkie hodowle sa takie, ale przeciez jest ich na tyle duzo, ze mozna znalezc taka idealna, ktora wzbudza nasze zaufanie. Poza tym nie rozumiem, jak kogos, kto podobno chce psa do kochania nie stac na to, zeby na ta milosc czekac i zbierac pieniadze. Nie wiem czy to tak trudno uzbierac 2000 na psa (a zdazaja sie tansze). To mi raczej przypomina sytuacje ''labki/yorki/goldeny/husky sa takie fajne to ja tez chce.JUZ.bo wszyscy maja". Poza tym leczenie psa niewazne rasowego czy nie moze przekroczyc rownowartosc psa i co wtedy? Przyrownujac do żargonu modowego: torebka Luis Vuitton kupiona na allegro wyglada dokladnie jak torbka Luis Vuitton. Dokladnie. Wszystkim moge to wmowic bo jest identyczna. Ale czy to naprawde torebka Luis Vuitton? I nie rozumiem ludzi, ktorzy nie nosza podróbek, ale kupuja podróbki rasy. i to za ciężkie pieniadze. Bo tak łatwiej??? Ja na psa mojej wymarzonej rasy czekalam ponad 10 lat, jechalam po niego ponad 600 km, jest wielki, slini i brudzi mi wszystko, ale w kazdej minucie potwierdza swoim zachowaniem, ze jest 100% niufem. Bo ja wlasnie TAKIEGO psa chcialam. A za leczenie mojego drugiego psa, ktory jest kundlem i nic mnie nie kosztowal zaplacilam juz tyle, ze mialabym za to co najmniej 3 rasowe psy, ale nie kocham go przezt to mniej. Wole ja czegos nie miec niz zaniedbac swoje psy. |
2007-09-13, 12:43 | #137 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Zastanawiałam się długo, czy wypowiedzieć się w tym wątku, bo niektóre wypowiedzi wydają mi się być nazbyt uszczypliwe, ale jako że jest to jeden z X-tysięcy wątków na tym forum więc jestem
Mam rocznego psa Golden Retrievera z rodowodem (wygląda indentycznie jak ten w avatarze Magnifici). Nie jest u mnie od szczeniaka a dopiero od 2 tygodni, bo niestety jego pierwsi właściciele nie mieli dłużej możliwości go trzymać. I powiem wam jedno, jest to pies jak każdy inny. Gdyby nie miał rodowodu nie byłby ani lepszy, ani gorszy niż jest teraz. Jest kochany, uwielbia się bawić i ma przecudne oczka. Wczesniej moi rodzice mieli 2 sznaucery miniaturki - bez rodowodu. I były to równie kochane pieski. Nie rozumiem za bardzo uszczypliwości niektórych osób, które twierdzą, że taki pies jest tylko "podobny do sznaucera". Zresztą nawet w książeczkach weterynarze w miejscu "rasa" wpisali "sznaucer miniatura" a nie "kundel podobny do sznaucera miniatury"(swoją drogą byłoby to trochę zabawne ) A_qq napisała:"Jeżeli chcecie psa w ogóle, a szkoda Wam pieniędzy na psa rasowego, odwiedźcie najbliższe schronisko." Moim zdaniem wielu osobom, które planują zakup psa nie chodzi po głowie hasło "rasowy= z rodowodem" tylko raczej to jaki ma mniej więcej ten pies mieć wygląd i jaki charakter. Wydaje mi się, że jeśli jakiś pies "jest podobny do sznaucera" to musiał mieć jakiegoś przodka, który tym sznaucerem był. Absolutnie nie zamierzam ani wychwalać psów z rodowodem, ani tym bardziej "potępiać" osób, które mają psa bez rodowodu. Najciekawsze jest jednak to, że to osoby które mają psa z rodowodem mają zdecydowaną tendencję do krytyki posiadaczy psów bez rodowodów (w drugą stronę to się raczej nie zdarza )
__________________
Niech włos będzie z Wami
|
2007-09-13, 16:11 | #138 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 393
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Mysza chyba nie zrozumiałaś przesłania
Powtórzę po raz n-ty w mojej karierze i zapewne n-ty w tym topiku. 1) Nikt nie twierdzi, że pies z rodowodem jest lepszy 2)Nikt nie potępia właścicieli psów nierasowych, lub w typie rasy 3) Każdy mający kiedykolwiek kontakt z pomocą schroniskom, lub działający w adopcjach i każdy świadomy właściciel potępia rozmnażanie psów bez rodowodów i uprawnień hodowlanych. 4) To, że pies wygląda jak przedstawiciel danej rasy, nie oznacza, że do niej należy. Przynależność do rasy to zbiór cech + udokumentowane pochodzenie, a nie tylko wygląd. Stwierdzenie, że pies wyglądający jak sznaucer musiał ieć w rodznie sznaucera niewątpliwie jest słuszne, ale z całą pewnością nie czyni z rzeczonego psa sznaucera 5) Ostatnie i najważniejsze. Pamiętajcie, że każdy narodzony szczeniak "rasowy bez rodowodu" odbiera życie i szansę na dom jednemu psu ze schroniska. To niestety smutny fakt. Nie mam nic przeciwko psom nierasowym, pseudorasowym itp. Mam dwa psy rasowe, dwa kundle i bezpapierową suczkę buldożkę, już babunię, którą kiedyś otrzymałam w prezencie od znajomych Znajomi prowadzili zarejestrowaną w ZK hodowlę, rozmnażając psy również "na lewo". Moja psina to efekt romansu ich reproduktora z suką niehodowlaną ( umaszczenie boston teriera jest u buldogów dyskwalifikujące). Oczywiście nie pochwalam tego procederu, wręcz przeciwnie, ale wtedy nie byłam jeszcze tak świadoma Esfira, zgadzam się w pełni, ale ... część ludzi kupuje psy bez papierów z powodu nieświadomości, a nie snobizmu Dlatego właśnie należy uświadamiać, tłumaczyć i przekonywać, a nie karać Genetycznie moja bulwa jest rasowa, ale udokumentowanego pochodzenia nie posiada i .... jest mi to obojętne. Podobnie jak pozostałe moje psy nie posiadające rodowodów jest wysterylizowana i w życiu do głowy mi nie przyszło, żeby ją rozmnażać. Przy rozdzielaniu czułości, pieszczot, jedzenia, czy kar nie zwracam uwago na to, który z psów ma arystokratyczne pochodzenia, a który urodził się w budzie wśród stad pcheł. To moje psy i wszystkie są równe Rasowce mam, bo ... jedna z ras jest dla mnie jedyną właściwą i nie wyobrażam sobie życia bez jej przedtawicieli I w tym tkwi sedno ..... |
2007-09-23, 18:20 | #139 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 7
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Nie chcę sie z nikim na forum kłócić, temat ten jest wałkowany na różnych forach. Rasowy=rodowodowy. Nie ma więc sensu ciagnac tego tematu. Chciałam tylko zwrócic uwage na to, ze są w tej kwestii przekrety. I czasem nie ma sie pewności czy kupując rodowodowego za niemała kasę, kupujemy faktycznie rodowodowego i tyle na ten temat.
|
2007-09-23, 19:25 | #140 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
mysza_87, potępianie włascicieli to zła droga. Oczywiście tak jest łatwiej, bo na forum mamy mało pseudohodowców a sporo właścicieli psów bez rodowodu, ale potępianie włascicieli za to, że nie wiedzieli, albo chcieli miec takiego pieska i było im bez różnicy, czy z rodowodem czy nie (again- bo nie wiedzieli, do czego i czym tak naprawde jest rodowód) nie ma głebszego sensu, przecież jak te zwierzęta sie urodziły, to już potrzebowały jakiegos domu :|
oczywiście zawsze znajdą się własciciele, którzy popierają pseudohodowle, przyjmuja postawę agresywną etc. i to jest przykre Nam chodzi o to, by nikt na dziko nie rozmnażał zwierząt, żerując na ludzkiej naiwności i niewiedzy i krzywdząc te zwierzęta. O. Nie ma sensu tworzyć dwóch rynków zwierzęcych- zwierzęta rasowe i zwierzęta "rasowe bez" Jeśli kogoś nie stać na wydanie 2000 na psa lub z jakiegoś powodu nie chce tego zrobić, to bierze psa nierasowego- tak powinno być, bez zwierzęcia rasowego jeszcze nikt nie umarł. |
2007-11-01, 17:16 | #141 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 455
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Obecnie jestem posiadaczką rottweilera prawie 8 letniego z tzw. odzysku. Pies ma rodowodów jest z nami od 5 dni i z całym przekonaniem piszę, że jest to najsłodsza rasa psów. Pies jako że jest psem z PRAWDZIWEJ hodowli ma w rodowodzie wbite, że przeszedł test i jest psem o zrównoważonej psychice, został prześwietlony pod kątem dysplazji, co prawie w 100 % wykluczą tę chorobę. I na pewno w przyszłości wezmę psa z rodowodem, koszt to ok. 800-1500 zł. Dla porównania koszt operacji psa chorego na dysplazję to ok. 2000 zł. + ciężka rehabilitacja (noszenie psa na rękach itp).
Historyjki o rottweilerach-mordercach są moim zdaniem wielce przesadzone. Rottki to okropne przylepy i pieszczochy, a do tego kanapowce, jedynie w nieodpowiednich rękach mogą stać się groźne, ale to nie zależy wcale od rasy (nawet z pudla można zrobić zabójcę).
__________________
Nie dyskutuj z głupim. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem
http://suwaczki.maluchy.pl/li-38235.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-72900.png |
2007-11-02, 10:56 | #142 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 78
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Brawo!
Edytowane przez Shakeit Czas edycji: 2011-06-27 o 21:14 |
2007-11-02, 13:43 | #143 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
jesli kogoś nie stać na psa z papierami, to moze wziąc psa ze schronu- nawet takiego wyglądającego na rasowego- przecież to nie chodzi o to, żeby nie brac psów "rasowych bez rodowodu", tylko żeby ich nie kupować i nie płacić handlarzom
|
2007-11-03, 07:48 | #144 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 455
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Zgadzam się w 100 % -ach !
__________________
Nie dyskutuj z głupim. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem
http://suwaczki.maluchy.pl/li-38235.png http://suwaczki.maluchy.pl/li-72900.png |
2007-11-10, 18:20 | #145 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Absolutnie popieram tą akcję. Sama posiadam goldena z rodowodem i nie żałuję wydania kilkuset złotych więcej. Nigdy nie chorował na nic poważnego, ma świetny charakter.
Dlaczego popieram? Wystarczająco naczytałam się smutnych historii o ludziach, którzy kupili jamniczka na bazarze, a po kilku dniach nie było już go z nimi.
__________________
"Please, don't say again, that you have to go..."
Within Temptation- "Bittersweet" |
2007-11-17, 16:40 | #146 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 295
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Cytat:
Wielu moich znajomych ma psy "R bez R" i powiem Ci, że ich cechy nie odbiegają od cech psów z papierami. Moja Nelly również wygląda i zachowuje się jak goldenka. Zresztą, czego innego miałabym się spodziewać, skoro znam jej rodziców i również są superpsiakami. Nie zamieszkała ze mną, żebym miała się czym chwalić przed sąsiadami, tylko dlatego, że ją pokochałam, jeszcze zanim znalazła się w moim domu.
__________________
Well,it hasn't been my day, my week, my month,or even my year . . . |
|
2007-11-17, 18:50 | #147 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraina Czarów
Wiadomości: 3 372
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
I właśnie po to bierze się z psy rodowodowe, aby wiedzieć, że będzie wyglądał jak we wzorcu. Kupując psa nierasowego możesz jedynie uwierzyć na słowo osobie, która psa sprzedaje. Pies będzie podobny do danej rasy, albo nie będzie, czyli jednym słowem loteria.
__________________
|
2007-11-17, 21:42 | #148 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 295
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Noo okej, zgadzam sie z Tobą . Mam po prostu może jeszcze takie nieskażone [?] spojrzenie na tą sprawę. Bo nie spotkałam się jeszcze z pieskiem R bez R , który wyrósłby na coś zupełnie odbiegającego od wzorca.
__________________
Well,it hasn't been my day, my week, my month,or even my year . . . |
2007-11-18, 16:46 | #149 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraina Czarów
Wiadomości: 3 372
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
U wielu ras (u goldenów również) dochodzą badania np. na dysplazję, oczy etc. Nie spotkałam jeszcze "hodowców" sprzedających nierasowe psy po przebadanych rodzicach. Za to nieraz spotkałam osoby rozmanażające chore psy
__________________
|
2007-11-18, 17:12 | #150 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Magnifica ja tez mam psa rodowodowego (labradora) i powody sa takie jak twoje a przede wszystkim zdrowie,charakter i wyglad.Wyglad na ostatnim miejscu bo jak to niektorzy mowia ze rodowod nie potrzebny skoro sie psa nie wystawia..
a my mimo ze mamy rodowod to tylko kilka razy sie wystawialismy. przede wszytkim zdrowie! choc tu tez nie ma 100% gwarancji bo dysplazja moze dotknac tez psa po zdrowych rodzicach |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:37.