Ponowne starania po T. cz.III

[Mamto2]

Tulipanowyslonecznik trzymam kciuki za wizytę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ritka18]

Cześć dziewczyny! Za wszystkie trzymam ciągle kciuki...
Ja jestem po dwóch dawkach, pierwsza jak jeszcze nie było polskiego stanowiska w sprawie szczepień ciężarnych i staraczek, ale mój ginekolog wtedy mówił, że w Stanach już szczepią ciężarne. Także mam za sobą. Szczepiłam się Astra. Od 3 cyklów robię testy owulacyjne i wychodzą. Więc może nie jest źle. Wczoraj dostałam zielone światło na starania. Teraz czekam na miesiączkę i po zaczniemy działać. Póki co naturalnie, bez wspomagaczy na receptę. Jeśli się nie uda to we wrześniu mam iść i wtedy będziemy stymulować.
Kiedyś mówiłyście o jakiś ziółkach (chyba) które się bierze do określonego dnia cyklu. Co to było - Brać? Czy rzeczywiście zdać się na swój organizm?
Czas leci... U mnie już 10 msc po T. Na szczęście nie pamiętam o miesięcznicach. I na cmentarzu byłam tylko na pogrzebie (zbiorowy w mieście).

Ściskam Was wszystkie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SasankaX]

też od rana myślę o Tulipanowymsłoneczniku.
Ritka trzymam kciuki i za Ciebie

[Mamiska]

Tulipanowysloneczk też trzymam mocno kciuki za dobre wyniki. Ritka to są kapsułki oleju z wiesiołka bierze się je do owulacji. Ja już jestem 17 miesięcy po T. Ale ciągle coś przeszkadzało w starniach. A strach jest ciągle duży,chyba za dużo ostatnio o tym myślę. Ja czytam was często ale za bardzo, nie ma teraz czasy, trzeba zorganizować dzieciaka czas i mają dużo zajęć dodatkowych, że dzień mija bardzo, szybko 😅.

[Platynowa91]

Tulipanowyslonecznik przyłączam się do kciuków i czekam na dobre wieści!

Jeśli chodzi o zioła wspomagające płodność to ja słyszałam też dobre opinie o ziołach ojca sroki. To jakaś mieszanka, która pozytywnie wpływa na pracę jajników. A poza tym tak jak pisze Mamiska dużo kobiet zażywa olej z wiesiołka (od 1 dnia cyklu do owulacji), ale to ma działać na poprawę śluzu i zwiększenie śluzu płodnego. Ja brałam tylko suplementy (Ovarin, b Complex z Alliness, witaminę D3 i B12, koenzym Q10+witaminę E). Trzymam kciuki za wszystkie staraczki i mamusie w dwupakach

36+4

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kaaach]

Tulipanowysłonecznik ogromne kciuki

Ritka z naturalnych to olej z wiesiołka do chyba owulacji, a na poprawę Endo suszone morele, ananas zwłaszcza chyba środek, migdały, wino czerwone (ja piłam Pinot Noir bo ma dużo resweratolu), a i orzechy brazylijskie.
Dużo kobiet pije zioła ojca sroki w zielarskim kupują czytałam różne opinie ponoć mogą przesunąć owulację więc lepiej zagłębić temat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tulipanowyslonecznik]

Nie mam dobrych wieści.
SA same tragiczne.
NT Przy tym to pikuś jak to powiedział lekarz. Jest wytrzewienie. Jelita, wątroba, żołądek, pęcherzyk żółciowy jest na zewnątrz. To nie jest tak jak przepuklina, że w balonie.
Tylko z prawej strony brzucha jest dziura. I te narządy fruwają.
Jeśli ciąża się utrzyma to nie wiadomo w jakim stanie będą te narządy. Możliwe, że wda się martwica. Genetycznie wydaje się ok, ale to potwierdzi badanie biopsji kosmowki. Czekam na info od lekarza, powinnam w pon/wt mieć badanie u kolejnego specjalisty. Może on miał podobne przypadki i powie coś więcej. A czasem NT pojawia się przy innych wadach. Kość nosowa jest. Kończny. Serce i mózg wydaje się ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Jeśli ciąża się utrzyma, to będą operacje tych narządów. Ale mogą one być w kiepskim stanie. Już jest skrzywiony kręgosłup.
Bo te narządy ciągną. Może byc. Tak, że inne narządy też wyjdą na zewnątrz.
Za pytał czy miałam styczność z farbami, remontami, które są infekcje, covida. Ale nic z tych rzeczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SasankaX]

Tulipanowysłonecznik, tak strasznie strasznie mi przykro!
całym sercem jestem z Tobą....
kiedy biopsja kosmówki...?

[SmutnaOla]

Tulipanowyslonecznik..tak bardzo mi przykro... tulę Cię mocno i płaczę nad złośliwością życia

Ja już po usg. Ciąża pojedyńcza, żywa (było widać bojące serce). Wielkość zarodka zgadza się z om

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wynn]

Napisane przez Tulipanowyslonecznik

Nie mam dobrych wieści.
SA same tragiczne.
NT Przy tym to pikuś jak to powiedział lekarz. Jest wytrzewienie. Jelita, wątroba, żołądek, pęcherzyk żółciowy jest na zewnątrz. To nie jest tak jak przepuklina, że w balonie.
Tylko z prawej strony brzucha jest dziura. I te narządy fruwają.
Jeśli ciąża się utrzyma to nie wiadomo w jakim stanie będą te narządy. Możliwe, że wda się martwica. Genetycznie wydaje się ok, ale to potwierdzi badanie biopsji kosmowki. Czekam na info od lekarza, powinnam w pon/wt mieć badanie u kolejnego specjalisty. Może on miał podobne przypadki i powie coś więcej. A czasem NT pojawia się przy innych wadach. Kość nosowa jest. Kończny. Serce i mózg wydaje się ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Jeśli ciąża się utrzyma, to będą operacje tych narządów. Ale mogą one być w kiepskim stanie. Już jest skrzywiony kręgosłup.
Bo te narządy ciągną. Może byc. Tak, że inne narządy też wyjdą na zewnątrz.
Za pytał czy miałam styczność z farbami, remontami, które są infekcje, covida. Ale nic z tych rzeczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo mi przykro nie wiem czy cię to pocieszy, ale jakiś czas temu słyszałam o podobnym przypadku u koleżanki z pracy mojej mamy, wszyscy byli załamani i nie dawali szans dziecku, ale zdecydowano się na operację w jeszcze brzuchu mamy. I to dziecko po tej operacji zostało donoszone, urodziło się i rozwija się zupełnie dobrze, tak jak inne dzieci. Oczywiście wiem, że każdy przypadek jest inny, ale może to ci da jakąś iskierkę nadziei

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mamto2]

Tulipanowyslonecznik tak mi przykro . Przytulam cie mocno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kol170]

Tulipanowyslonecznik tule cię bardzo mocno, nie powinnaś tego przechodzić 🥺 może właśnie jak napisała wynn da się pomóc maleństwo jeszcze w brzuchu. Mam nadzieję że biopsja wykaze że genetycznie jest wszystko dobrze.

SmutnaOla tobie serdecznie gratuluję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MoszKa88]

Tulipanowyslonecznik, bardzo, bardzo mi przykro Nie mam słów, które mogłyby Cie pocieszyć tyle mocno

SmutlaOla, gratuluję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pandka85]

Tulipanowy, bardzo mi przykro że Cię to spotkało... Bardzo Ci współczuję, że musisz przez to przechodzić. Ściskam Cię mocno


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Tulipanowyslonecznik]

Wynn
Pytałam czy można operować teraz, to powiedział, że nie.
Może twoja "znajoma" miała mniej narządów na zewnątrz. Bo to bardzo rzadkie, żeby było większość poza jamą brzuszną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Czekam na tel, mój gin dzwoni dalej, do kolejnego specjalisty, ustalić kiedy mam się u nich zjawić. Podejrzewa, że uda się umówić na poniedziałek/wtorek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mamiska]

Tulipanowu bardzo mi przykro, ale nie jest jeszcze wszytko przesadzone mam nadzieję że można pomóc twojemu maleństwu. Ściskam cie mocno. Smutnaola gratulacje.

[wynn]

Napisane przez Tulipanowyslonecznik

Wynn
Pytałam czy można operować teraz, to powiedział, że nie.
Może twoja "znajoma" miała mniej narządów na zewnątrz. Bo to bardzo rzadkie, żeby było większość poza jamą brzuszną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Czekam na tel, mój gin dzwoni dalej, do kolejnego specjalisty, ustalić kiedy mam się u nich zjawić. Podejrzewa, że uda się umówić na poniedziałek/wtorek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie znam niestety wszystkich szczegółow, ale jeśli będziesz chciała mogę spróbować dowiedzieć się czegoś więcej np. gdzie robili tę oparację. Z tego co kojarzę robili ją na późniejszym etapie ciąży, bo o tych wadach dowiedzieli się kiedy już było za późno na terminację.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kaaach]

Tulipanowysłonecznik tak mi przykro przytulam Cię bardzo mocno to takie niesprawiedliwe ;( . Aż brak słów na to wszystko .



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Intuicja_88]

Tulipanowyslonecznik nie wierzę
Nosz ku**a to niemożliwe, że znowu coś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Platynowa91]

Tulipanowyslonecznik brak mi słów z resztą nie sądzę, żeby jakiekolwiek słowa byłyby w stanie oddać tego co czujemy. To jest wręcz niewyobrażalne ile bólu i niesprawiedliwości niesie za sobą życie przesyłam Ci słowa wsparcia i uściski

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elmerah]

Tulipanowysłonecznik bardzo mi przykro to wielka niesprawiedliwość. Życzę Ci dużo siły i ściskam!

[Ritka18]

Tulipanowy...
Tulę....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Antenka1982]

Napisane przez Tulipanowyslonecznik

Nie mam dobrych wieści.
SA same tragiczne.
NT Przy tym to pikuś jak to powiedział lekarz. Jest wytrzewienie. Jelita, wątroba, żołądek, pęcherzyk żółciowy jest na zewnątrz. To nie jest tak jak przepuklina, że w balonie.
Tylko z prawej strony brzucha jest dziura. I te narządy fruwają.
Jeśli ciąża się utrzyma to nie wiadomo w jakim stanie będą te narządy. Możliwe, że wda się martwica. Genetycznie wydaje się ok, ale to potwierdzi badanie biopsji kosmowki. Czekam na info od lekarza, powinnam w pon/wt mieć badanie u kolejnego specjalisty. Może on miał podobne przypadki i powie coś więcej. A czasem NT pojawia się przy innych wadach. Kość nosowa jest. Kończny. Serce i mózg wydaje się ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Jeśli ciąża się utrzyma, to będą operacje tych narządów. Ale mogą one być w kiepskim stanie. Już jest skrzywiony kręgosłup.
Bo te narządy ciągną. Może byc. Tak, że inne narządy też wyjdą na zewnątrz.
Za pytał czy miałam styczność z farbami, remontami, które są infekcje, covida. Ale nic z tych rzeczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Strasznie mi przykro ….


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[maciejka_5]

Tulipanowy tule mocno! Jestem w szoku że Cię to spotkało


Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

[iskierka95]

Tulipanowy tak mi przykro, żadne słowa nie są w stanie pewnie ukoić Twojego żalu, ale ściskam Cię mocno!
Dziewczyny pisały, że nie zawsze jest kolorowo po porodzie, że idealizujemy te pierwsze momenty po porodzie itp, że o tej drugiej stronie monety się nie mówi, ale powiem Wam, że to chyba zależy od dziecka nasze pierwsze dni w domu były ciężkie ze względów fizycznych po cc, ale ogólnie jak to opisałyście, spłynęła na mnie fala miłości do dziecka od razu ☺ i nie daje nam popalić, jedynie przedwczoraj miała szczepienie i miała trochę tą gorączkę, ale przez to jeszcze więcej spała, tylko ja pół nocy czuwałam ze stresu 🤦☠♀️i mogę powiedzieć w sumie, że to była moja prawdziwie nieprzespana noc, bo poza tym budzi się tylko raz w nocy na karmienie także bywa pięknie, ale to też pewnie zależy od dziecka, od tego ja zniesiemy poród itp. Finalnie, byłam dziś na kontroli u ginekologa, z macicą wszystko super, ładnie się zagoiło, nie ma pewności, że tamto krwawienie było miesiączką, teraz podobno się na miesiączkę nie zapowiada. Ale pytałam kiedy możemy się starać o rodzeństwo i jestem zaskoczona, mamy zielone światło już na wrzesień-październik więc jesienią zamierzam dołączyć do staraczek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maciejka_5]

Iskierka jesteś bardzo odważna, u nas na razie korzystanie, że nie jestem w ciąży (witajcie sery plesniowe). Nawet jak się kiedyś zdecyduje, to liczę bardziej na wpadkę, nie dam rady drugich starań przeżyć z moim nastawieniem.
U nas jest dobrze, miłość i cierpliwość zaczęła się odrazu. Myślę, że to sprawa pobytu w szpitalu tak długi czas, tam bardziej czekałam na poród niż w domu no i żółtaczka zrobiła swoje, pierwsze takie martwienie się o dziecko.
Wczoraj była podejrzewam pierwsza kolka, suszarka dała radę, a taki był smutny i zmęczony,ze serce mi się łamało.

Także dziewczyny trzymam kciuki za Was wszystkie, zwłaszcza staraczki i te na początku!
A te wysoko - tak szybko leci ten czas, dopiero co rodziłam, Wy byłyście przed 30tyg, teraz mój Młody ma już 6 tygodni a Wy prawie rodzicie


Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

[Kaaach]

Iskierka warto też iść do fizjoterapeutki urogenitalnej żeby sprawdziła czy w środku wszystko ok. Ja mam zielone światło pół roku po porodzie czyli jakoś od listopada, ale teraz "ćwiczę " mój brzuch i macicę żeby wszystko wróciło do normy. U mnie ginekologiczne też wszystko super ale fizjo mówiła, że mam rozejście mięśnia brzucha trochę i macica też nie trzyma jeszcze jak przed ciążą więc warto nad tym popracować przed kolejną ciążą. Chociaż jak na 2 miesiące po porodzie to jest super .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tulipanowyslonecznik]

Większość stron internetowych pisze, że nie jest znana przyczyna wady - wytrzewienie. Podają środki chemiczne, subst. salicany, papierosy, niedobór witamin i spotkałam się z wpisem o niedoborze kwasu foliowego.
No i poszłam (dopiero) wczoraj. Wynik ponad normę. Norma do 18, a ja mam 38. Wit B12 w normie, jakoś w połowie.
I tu pytanie, mam te "popularna" mutacje MT...? Umieram! Rozpadłam się na milion kawałków. To moja wina! Wiedziałam, że wiele kobiet źle przyswaja, ale nie chciałam być świruską, która po stratach doszukuje się problemów w sobie. Miałam stwierdzona w pierwszej ciąży cytomegalie, a druga to były trojaczki. Jak pytałam lekarzy co badac, to że to przypadki, że to nie ma związku, tak też to wyglądało. Robiłam tylko podstawowe hormonalne, progesteron czy tam coś takiego.
Dziewczyny, to moja wina!!! To ja nie posłuchałam instynktu, to ja nie zbadałam siebie dokładnie!! Dlaczego? Dlaczego wierzyłam, że to przypadki! Jeśli usłyszę potwierdzenie, że to przez te mutacje (zbadam ją w przyszłym tyg, bo tylko w poszczególne dni pobierają) straciłam dzieciaki.... to jak mam żyć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milla22]

Tulipanowysłoneczniku ! Wiem co przeżywasz ,bo ja też tak niedawno myślałam, że los mi robi niespodziankę ,a tymczasem chciał mnie drugi raz kopnąć w dupę.

Bez względu na to co jest przyczyną czasu nie cofniesz i nie ma sensu doszukiwać się winy.
Ja też czytałam że w większości przypadków ten dodatkowy chromosom który mają dzieci z ZE to dostają od matki. I co mam zrobić!
Chyba najlepiej nic...
Wiesz, jak My jako Kobiety mamy się przygotować odpowiednio jak od większości lekarzy słyszymy że te mutacje ma połowa populacji i zalecają duża dawkę folika nadal
To wina ich podejścia tego że bagatelizują takie kobiety jak my. Tego że jak zakazali przerywania ciąży to powinni kobietom po przejściach refundować nie pappę ale nifty albo sanco.

Nie myślałaś o jakimś wsparciu psychologicznym w tej sytuacji?

Jedyne co mogę zrobić to przesłać Ci mocnego przytulasa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vanessa933]

Ja ostatnio poszłam do innego ginekologa i on miał zupełnie inną opinie. Uważa że suplementy nie mają jakiegoś znaczenia bo nie są to żadne leki na receptę. Dodatkowo stwierdził że przy PAI zalecałby tylko acard bez heparyny. Szczerze nie uspokoił mnie kompletnie. Wręcz wprowadził mętlik w głowie. Aaa i apelował o rozsądek z mojej strony. Że nikt mi nie da gwarancji że teraz będzie lepiej że trzeba próbować do skutku. Ja jednak nie wierzę już w przypadki, też często nachodzą mnie myśli że mogłam już po ciąży terminowanej zrobić badania bo miałam przeczucia. Ale wszyscy lekarze przekonywali że to przypadek no i dałam spokój, a po czasie wyszło jak wyszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz