Wyłączacie komputer w czasie burzy?

[PinkSlip]

Ja laptopa odłączam tylko od prądu.
A za to wyłączam komórkę bo gdzieś kiedyś przeczytałam że komórki przyciągają pioruny

[aniak83]

Wyłączam jak są duże burze i mocno grzmi, mojej koleżance raz się spalił dysk jak zgasło światło podczas burzy.

[holga]

Ja też wyłączam laptopa tylko z prądu Telewizory itp. sprzęty staram się odłączać, natomiast telefon-niestety zawsze mam włączony i jeszcze trzymam go pod poduszką, więc jak we mnie trzaśnie...

[Avv]

po lekturze tego wątku wyłączam...

[xxmoonlightxx]

WyłĄczam!!!

[garfieldek]

Napisane przez holga

Ja też wyłączam laptopa tylko z prądu Telewizory itp. sprzęty staram się odłączać, natomiast telefon-niestety zawsze mam włączony i jeszcze trzymam go pod poduszką, więc jak we mnie trzaśnie...:D

Ehh... ja tez nie wylaczam fona

[Mead]

Ja też nie, ale mam laptopa Chociaz jak miałam stacjonarny to tez chodził non stop dopóki nie wyłączyli mi prądu

NO i telefonu też nie wyłączam

Moja babcia za to wystarczy, że lekko grzmi to wszystko odłącza, zamyka drzwi i okna

[Fresa]

U kogo są teraz burze???

[Mini007]

U mnie dziś była niezła burza popołudniu... Tzn. ja akurat byłam na jej "peryferiach", w drodze do domu, ale brat mówił, że grzmiało zdrowo.
Co do samego wyłączania, kiedyś wyłączałam, potem przestałam... ale po lekturze tego wątku będę wyłączać wszystko, może oprócz telefonów. Burza nie trwa wieczność, za to kilka dni bez netu wiecznością jest na pewno
A powiedzcie mi, prawda to z tymi metalowymi przedmiotami? Ja z dzieciństwa mam lęk - nie podchodzę w czasie burzy do niezasłoniętego okna. A że lubię obserwować to zjawisko, "kikam" zza firanki I też nie wiem, czy to nie absurdalne...

[Cannabis84]

Napisane przez Mini007

A powiedzcie mi, prawda to z tymi metalowymi przedmiotami? Ja z dzieciństwa mam lęk - nie podchodzę w czasie burzy do niezasłoniętego okna. A że lubię obserwować to zjawisko, "kikam" zza firanki I też nie wiem, czy to nie absurdalne...

Ale że o co chodzi z tymi metalowymi przedmiotami? I co ma z tym wspólnego okno Sądzisz, że firanka jest jakąś barierą i Cię ochroni?

[joyeuxe]

A u mnie gdy jest burza bądź się na nią zanosi automatycznie spółdzielnia wyłącza internet i w dodatku kablówkę Więc chcąc nie chcąc w tym czasie zarówno komputer jak i telewizor wyłączony

[RiotKitty]

zawsze jest 'zaraz, zaraz, zaraz wyłączę ...'
i tak przesiedzę całą burzę.
ale nie powiem, strach momentami jest okropny, kiedy walnie błyskawica, niebo rozbłyśnie a ja stukam na klawiaturze w najlepsze :P

[garfieldek]

To lato chyba sie na nas obrazilo, ze nas karze tyloma burzami

[hula_hula]

Ja od niedawna odłączam laptopa od sieci, od prądu już raczej nie. Mam nauczkę po tym, jak podczas ostatniej burzy spaliło mi kartę sieciową i musiałam kupować router, żeby mieć Internet.

[Ashlee_]

po tym jak raz strzelilo mi w telewizor, wyłaczam podczas burzy wszystko co się da

[masmeli]

tak wyłączam komputer

Jak jestem na zewnątrz podczas burzy wyłączam komórkę z czego mój Tż się śmieje i mówi, że przesadzam.... a słyszałam, że komórka ściąga pioruny... muszę to przetłumaczyć Tż


Ja bardzo lubię burzę, ale tylko jak jestem w domu, albo w domku w górach

W tym roku odwiedziła już którąś z Was burza ?? Ja czekam aż u mnie zagrzmi w tym roku po raz pierwszy....

Kurcze, jeżeli chodzi o te burze to w 2008 i 2009 roku straszne były te zjawiska, coś się dzieje niedobrego z naszym klimatem bo dawniej nie było w Polsce tych trąb powietrznych, tornad, burz komórkowych eh....
Burza piękne, ale niebezpieczne zjawisko

[Hortencja]

Ja nauczona doświadczeniem wyłączam komputer, w zeszłym roku walnęło mi w monitor i trzeba było kupować nowy.

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Mojemu wujkowi nie tak dawno spaliło wszystko, co miał wpięte do kontaktu. A miał wyłączone! Nawet po kablu poszła iskra i spaliło nam piętro niżej kartę sieciową w komputerze (mamy jedną sieć po kablu)

[ankasz]

Zastanawiacie sie, czy wyłączać.
W piątek rano miałam burzę, w wyniku której spaliło ruter i dwa dekodery (z prądu były odłączone, ale nie od anteny). Na szczęśćie komputer, telewizor itp były odłączone. Sąsiedzi byli mniej rozropni i u jedengo spaliło: ruter, dekoder, telewizor, monitor kompuera. U innego telefon, ruter itp
Oczywiście u nas wszystkich popaliło bezpieczniki (tzw "korki").

[drusia]

U mnie domu zawsze wyłączamy, nie tylko z prądu, ale też antenę odłączamy.

[Dracaena]

przeważnie wyłączam.
bywa różnie - np. niedawno była nad moim miastem spora burza w nocy, spałam akurat w innym pokoju niż mam komputer i po prostu nie mogłam się przemóc, żeby iść go odłączyć od kontaktu, a niby się burzy nie boję (no, ale co chwilę mi pokój rozjaśnialo od błyskawic i tak jakoś strasznie było) ;p.

telefonu nie wyłączam.

[dagienka]

Ja mam wszystko wpięte w listwę stabilizującą, bo w polskich blokach nawet bez burzy są skoki napięcia na sieci - mojemu bratu spaliło dysk jak komputer był podłączony do kontaktu. A jak jest burza to i tak tą listwę wyciągam z kontaktu na wszelki wypadek.

[kobieta_wamp]

Laptopa odłączam tylko z prądu, telewizor, wieże, dvd, kompa stacjonarnego również odłączam z prądu - mam nauczkę, mojej mamie wydawało mi się, że burza już przeszła włączyła sobie tv itd, a tu w pewnym momencie piorun walną w mój blok :/ był taki huk, że mama aż podskoczyła i o mało zawału nie dostała! no i niestety spalił mi się telewizor, dvd, video i wieża :/ a jak jestem gdzieś na mieście zawsze wyłączam telefon.

[LyraPotter]

wyłączam wszystko co się da, może z wyjątkiem lodówki, chociaż czasami i tego byłam bliska

[krooolewna]

Wyłączam i ten stacjonarny w domu i laptopa
Kiedyś kumpela mówiła,że komputer jej przez to siadł to wolę nie kusić losu