Brodawki płaskie

[martinka_m]

Napisane przez iwa4

JA smarowałam jaskółczym zielem moje brodawki płaskie na twarzy przez 14 dni i niestety na poczatku tak jakby się troszke zmniejszyły a teraz wróciły ze zdwojoną siła teraz postanowiłam potraktować je brodacitem wiem że nie mozna tego używać na twarz ale może to mi pomoze teraz mam czerwone plamki jak po wymrażaniu zobaczymy czy bedzie jakiś efekt

ja tez sie nad tym zastanawilam zeby uzywac brodacilu do twarzy ale boje sie ze zostalyby jakies slady daj znac jak ci idzie i czy nie zostaja jakies okropne slady , bo juz nie wiem co mam zrobic z tym paskuctwem

[katie-lee]

Powiedzcie mi czy Wy też miałyście takie wielkie bąmble po wymrażaniu?
Ja miałam takie przez dwa dni, a teraz to są takie strupki i nie chcą zejść

[bluegirl]

Napisane przez katie-lee

Powiedzcie mi czy Wy też miałyście takie wielkie bąmble po wymrażaniu?
Ja miałam takie przez dwa dni, a teraz to są takie strupki i nie chcą zejść

u mnie było tak samo, strupki same odpadną, nie zrywaj ich

[katie-lee]

a no to dobrze..
a jeszcze powiedz mi gdzieś tak ok. po jakim czasie odpadły ?
Przeczytałam cały wątek, ale nie pamiętam po wymrażaniu już nie masz brodawek ??

[bluegirl]

Napisane przez katie-lee

a no to dobrze..
a jeszcze powiedz mi gdzieś tak ok. po jakim czasie odpadły ?
Przeczytałam cały wątek, ale nie pamiętam po wymrażaniu już nie masz brodawek ??

one odpadają po tygoniu może 10 dniach, poprzez zdrapywanie można je niepotrzebnie rozsiac bardziej
ja uzywałam przez dłuższy czas Zoracu, później niewiele ale jednak Jaskólczego ziela i problem nie powrócił
po wymrażaniu, a miałam je 2 razy niestety wracały i niestety po wymrażaniu rozniosły mi sie na drugą część brody

[Kateczka_05]

Po zamrażaniu ślad wygląda okropnie przynajmniej na przedramieniu. mój Tż ma nadal ślady wyglądaja jak duze świeże blizny mam tylko nadzieje, że to zejdzie dobrze, ze nie dał sobie zrobic tego na buzi

[aliccee]

bluegirl a Tobie wróciły te paskudztwa?
Ja dalej smaruję tym jaskółczym, i widzę, że są coraz mniejsze, ale na razie nie znikają zupełnie. Tak pomyślałam, że będę smarować do oporu.
Zastanawiam się też co powoduje, że znikają samoistnie. Czytałam o takim zjawisku.

[katie-lee]

tak, mi pani też mówiła, że to może być kwestia psychiki.
Chciała zastosować taktykę "zajmiemy się największym - reszta się może przestraszy i zniknie.."

[Kateczka_05]

To wcale nie jest takie śmieszne swojego czasu naczytałam się brodawkach ton różnych artykułów i takich tam czasem bywa tak, ze brodawki wysypują przy osłabieniu organizmu-następnie po jakimś czasie samoistnie znikają Co do usunięcia tej jednej to chodziło pewnie o te pirwsza brodawkę, która wyszła-tzw Matka, która powoduje rozsiew nastepnych-podobno dopiero po jej usunieciu można skutecznie leczyć reszte. Mój mich miał taka przez prawie 3 lata i zaniedbał a potem przyszło całe stado

[aliccee]

No to ja moją "matulę" chyba usunęłam, ale zaczęła chyba odrastać tak nieśmiało. Ale mam jeszcze dwie takie france na nogach. No i właśnie się zastanawiam nad nimi, czyby ich nie wypalić laserem, albo coś.

[Śniegowa]

Napisane przez Kateczka_05

To wcale nie jest takie śmieszne swojego czasu naczytałam się brodawkach ton różnych artykułów i takich tam czasem bywa tak, ze brodawki wysypują przy osłabieniu organizmu-następnie po jakimś czasie samoistnie znikają Co do usunięcia tej jednej to chodziło pewnie o te pirwsza brodawkę, która wyszła-tzw Matka, która powoduje rozsiew nastepnych-podobno dopiero po jej usunieciu można skutecznie leczyć reszte. Mój mich miał taka przez prawie 3 lata i zaniedbał a potem przyszło całe stado

Dokładnie masz rację, a to dlatego, że te brodawki powoduje wirus (jak z opryszczką) więc jak znika ta największa, to te małe także.
Stąd też jak organizm jest osłabiony, mogą się pojawić z powrotem- bo ten wirus utajony cały czas w nas siedzi .
Miałam je jako dziecko i jak córce wyskoczyły to i mnie. Zaczęłam smarować zielem jak były jeszcze malutkie wiec szybko je zniszczyłam

[aliccee]

A słyszałyście może o takiej maści?
http://omega.win.pl/s/product_review...5&reviews_id=2
moze ona pomoże?
Ja sie posmarowałam wczoraj Zowiraxem (przeciez jest antywirusowy) i brodawki mi sie zmniejszyły! Jak znikną to dam znać.

[katie-lee]

dziewczyny miałam dzisiaj drugą krioerapię
nie jestem tym całym zabiegiem zachwycona, bo piecze jak cholera, a i tak nie znikają
w przyszłym tygodniu jadę na wieś to poszukam tego ziela

[martinka_m]

witam

moje leczenie brodawek zaczelam ok 1,5 mc temu, i jak pisalam wyzej gdzies w poscie bylam zalamana bo mialam cale pola brodawek na twarzy. standardowo od dermatologa najpierw jednego potem drugiego dostalam jakies masci kremy, przez jakies 2-3 tyg je stosowalam, lykajac jedczenie homeopatyczne granulki, i na wzmocnienie organizmu i skory tran, skrzyp i cynk. jako ze te wszytkie masci i kremy moga wywolywac plamy na skorze od slonca, postanowilam ze przestane ich uzywac bo wyjezdalam i chaialm sie opalic. szczerze mowiac nie zaluje !! bo od pewnego czasu zaczelalm stosowac "algi". to znaczy przecierac skore twarzy woda z alg (jest gdzies o tym mowa w tym watku i paru innych dotyczacych brodawek). obecnie stosuje granulki homeopatyczne thuja 9 ch, lykam tran, skrzyp i cynk i przecieram twarz algami i po ok 3 tyg takiej terapii widze efekty!!!! na twarzy jest ich o polowe mniej!! owszem nie zniknely jeszcze cale ale moja twarz wyglada juz o wiele lepiej (tfu tfu zeby nie zapeszczyc). w tej calej sprawie nie jestem tez pewna czy do tego efektu nie przyczynilo sie tez slonce, bo w tym czasie sporo sie opalalam. stpsuje te wszytkie rzeczy , ale tak na prawde wydaje mi sie ze najbardziej pomoglo mi przemywanie woda z alg!! i polecam wyprobowanie tego, wszytkim ktorzy juz stracili nadzieje!!! pozdrawiam

[nula88]

Ja walczyłam z nimi przeróżnymi sposobami. Miałam ich na obu dłoniach ok. 20. Najpierw wszystkie możliwe żele oferowane przez aptekę, potem trzykrotne wymrażanie. Żaden ze sposobów nie działał ani trochę, nawet nie były mniejsze. I co? I nagle zniknęły same Nie mam pojęcia jak!!!!! Mój tata stwierdził, że to kwestia dobrego odżywiania Że jemu często też coś wyskakuje i wtedy wystarczą witaminki w jedzeniu i wszystko wraca do normy. Nie wiem, nie wiem...
Ważne, że pozbyłam się tego paskudztwa

[martinka_m]

Napisane przez nula88

Ja walczyłam z nimi przeróżnymi sposobami. Miałam ich na obu dłoniach ok. 20. Najpierw wszystkie możliwe żele oferowane przez aptekę, potem trzykrotne wymrażanie. Żaden ze sposobów nie działał ani trochę, nawet nie były mniejsze. I co? I nagle zniknęły same Nie mam pojęcia jak!!!!! Mój tata stwierdził, że to kwestia dobrego odżywiania Że jemu często też coś wyskakuje i wtedy wystarczą witaminki w jedzeniu i wszystko wraca do normy. Nie wiem, nie wiem...
Ważne, że pozbyłam się tego paskudztwa

podobno czasami brodawki samoistnie znikaja i nawet lekarze nie sa w stanie wyjasnic czemu tak sie dzieje. znikaja i juz

[nula88]

Napisane przez martinka_m

podobno czasami brodawki samoistnie znikaja i nawet lekarze nie sa w stanie wyjasnic czemu tak sie dzieje. znikaja i juz

I super

[iwa4]

sorki ze dopiero teraz ci odpisuje ale byłam na długich wakacjach Tak wiec co do tego BRODACITU to u mnie po zastosowaniu na twarzy przez jakis czas był efekt wszystko ładnie się zagoiło i nie było zadnych blizn ale niestety po jakimś czasie znowu mi powróciło to dziadostwo juz nie wiem co stosować czy stosowałas może DUOFILM ???

[iwa4]

mam pytanko czy ktoś z was próbował może usunąc brodawki płaskie z twarzy laserem bo już wszystkiego próbowałam a słyszałam że laser jest najskuteczniejszy a cena takiego zabiegu też jest dosyć droga prosze o opinie

[cool*]

Hej!Ja miałam zabieg laserowy!! Troszkę to bolało;] Przez tydzień po zabiegu ,na twarzy miałam pełnoooo malutkich strupków! I co najgorsze ,gdy te strupki zeszły ... brodawki nadal pozostały... od 2 lat lecze juz te brodawki i nic:/ był laser ,masci,kremy,tabletki,alg i!!I NIC NIE POMAGA:/:/ Spróbuje teraz tego jaskółczego ziela...może to pomoże! Musze sprobowac wszystkeigo ..... Piszcie co wam pomogło najbardziej! POZDRAWIAM

[iwa4]

No to szkoda myslałam ze ten laser jest naprawde skuteczny w tej sytuacji chyba nie zdecyduje się na zabieg bo szkoda wywalać kase w błoto ja próbowałam już jaskółcze ziele i niestety nic nie pomogło już sama nie wiem co stosować chyba zmienie dermatologa moze inny coś wymyśli pozdrawiam

[aniielica]

Byłam wczoraj na wymrażaniu i to było straszne!! Okropny ból a po zabiegu zemdlałam i musieli mnie cucić w przychodnii

[Page]

ZORAC naprawde pomoga! Fakt stosowalem go ok 3 miechow jednak tylko o mi zdolalo pomoc!! Polecam i dzieki BlueGirl za doradzenie!

[Ewuńka]

czy jaskółcze ziele można kupić gdzieś w aptekach? chodzi mi o jakąś formę zastępczą?

[bluegirl]

Napisane przez Ewuńka

czy jaskółcze ziele można kupić gdzieś w aptekach? chodzi mi o jakąś formę zastępczą?

nie słyszałam o niczym takim niestety

Page cieszę się że Zorac pomógł, teraz zamierzam poużywać go trochę dla oczyszczenia cery z trądziku, blizn, przebarwień zobaczymy czy pomoże mam taka nadzieję mocny środek ale myśle że warto się trochę połuszczyć

[Kateczka_05]

Z tego co się orientuje to niestety nie i chyba juz je nie bardzo znajdziesz-chyba,z e jakies się jeszcze roslinki ostały. Nie pamietam za dobrze ale ono kwitnie od marca albo maja do sierpnia-wrześni-ale tak tylko pamiętam jakos
Wiecie co jak czytam o tym wymrażaniu to mnie też az mrozi nie chodzcie na to paskudztwo proszę-wiem jak cierpiał mój TŻ nie odść, ze sie babrało przez pare miesięcy to jeszcze ma paskudne blizny teraz-dobrze, ze na przedramieniu

[Emilia1]

ja coś takiego znalazłam


http://www.alejahandlowa.pl/index.php?t=p,1431489
ale nic innego nie przychodzi mi na myśł

[katie-lee]

Mi pani dermatolog powiedziała, że jaskółcze ziele pomaga tylko w okresie kwitnienia czyli gdzieś w maju...

Miałam już 3 zabiegi krioterapi...Hmm...mam czerwone slady. Zniknęła już brodkawka, która wyskoczyła mi jako pierwsza. Nie ma śladu. REszta nadal jest ale taka jakaś inna niż wcześniej. Są takie czerwone i łusczące się. Nadal mam przemywać Davercinem. Niedługo znow muszę się wybrać do dermatologa i zaptać co dalej..

Ah już brak siły. Ja się cieszę, ze na twarzy nie mam. Choć mieć na prawym grzbiecie dłoni to też przechlapane, zwłaszcza że jestem praworęcznaręczna i ludzie patrzą na rece..

No nic. Trzeba żyć dalej

[nula88]

Napisane przez nula88

Ja walczyłam z nimi przeróżnymi sposobami. Miałam ich na obu dłoniach ok. 20. Najpierw wszystkie możliwe żele oferowane przez aptekę, potem trzykrotne wymrażanie. Żaden ze sposobów nie działał ani trochę, nawet nie były mniejsze. I co? I nagle zniknęły same Nie mam pojęcia jak!!!!! Mój tata stwierdził, że to kwestia dobrego odżywiania Że jemu często też coś wyskakuje i wtedy wystarczą witaminki w jedzeniu i wszystko wraca do normy. Nie wiem, nie wiem...
Ważne, że pozbyłam się tego paskudztwa

Odsyłam to mojego poprzedniego posta - TRZEBA WIERZYĆ!

Trzymam kciuki

[luk_v20]

hej. mam pytanie co do tego jaskolczego ziela. Mianowicie gdzien mozna je znalezc i czy o tej porze jest jeszcze to mozliwe. Bo tak sobie czytam te wasze wypowiedzi i niby to ma jakies pozytywne dzialanie wiec nie zaszkodzi wyprobowac pozdr i z gory dzieki za odpowiedz.